Lasy przy Murze

[Kyoushi]

Misja C
21/30
Yuu

---

Jeden z nich niedługo tutaj padnie, a oni mają ciągle wybór - zawrócić i odejść stąd bez niczego, oprócz życia Tobito lub... Rozwiązać zagadkę i teraz było pytanie, a raczej rodziło się pytanie. Co jest ważniejsze dla przedstawicieli Shinsengumi, obrońców muru. Życie członka czarnych mundurów czy też cel misji? Byli jak shinobi czy jak przyjaciele? Na to pytanie odpowiadał z łatwością Ogar, który prowadził tę grupę. Nie ma litości dla słabych, idziemy dalej, by sprostać wyzwaniu, które rzuciła na nich ta misja.
Yuu reagował szybciej niż reszta, ponieważ kątem oka zauważył także spore osłabienie, jednak wielką determinację samego Ogara, wydającego się jakby był tu... Z totalnego przypadku. Twoje lalki ruszyły naprzód by gonić ofiarę. To, że nie wydawały dźwięku nie znaczyło jednak, że bestia, która była w oddali nie zdawała sobie sprawy z ich obecności. Wiedziała i czuła znacznie więcej niż wy, w tej chmurze dziwnej substancji. Ty goniłeś na ślepo, a w tym gęstym lesie nie potrafiłeś sobie poradzić z tym, że bestia co rusz znikała i tak naprawdę w takiej sytuacji twoje umiejętności były.. Na nic, póki nie potrafiłeś określić gdzie jest przeciwnik.
Wtem już wiedziałeś, gdy minęło jeszcze minuta, góra dwie, gdy przeciwnik zniknął gdzieś wraz z twoimi lalkami, które musiałeś wycofać. W gąszczu nagle stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Tobito opadł z sił, by zemdleć, a wy skupiliście na nim uwagę, jednak to był spory błąd. Po góra dwóch sekundach bestia była już przed wami i ogromnymi szczękami, niczym krokodyla pragnęła sięgnąć samego Tobito, który był najbliżej niej. To były sekundy i ktoś tu zaraz zginie...

Mapka
1 kratka - 2 metry, utrudniona widoczność przez gęstość lasu i specyficzną mgiełkę, która was osłabia
Czarny - Yuu
Niebieski - sojusznicy
Czerwony - Jaszczurożółw
Szary - lalka Kumo
Brąz - lalka Shirariu
Zielone - gąszcz drzew, gęstych i mocno uliścionych

  Ukryty tekst

[Ayatsuri Yuu]

Jak się okazało posłanie obu lalek w pogoń nie okazało się najmądrzejszym z działań młodego Ayatsuriego. Co prawda normalnie pozwoliłoby na szybsze wyeliminowanie przeciwnika, ale nie gdy ten był tak nieludzko wręcz szybki. Nawet nie zdołał się zorientować, gdy stracił go z oczu uciekającego przed kukiełkami, a kiedy pojawił się tuż przy nich. Do tego Tobito nie mógł wybrać sobie lepszej chwili na omdlenie. Tak się kończyło ignorowanie szkodliwych oparów. Yuu bez chwili zwłoki chwycił drugiego Szczura wolną ręką, by ten nie spadł z marionetki, jednocześnie ruchem palców wycofując Kumo przed atakującym ich potworem. W tym momencie musiał przede wszystkim skupić się na uratowaniu siebie i Tobito, możliwe że w tym czasie Noguchi zdoła zareagować i jakoś zranić bestię, niestety sam Yuu nie miał takiej możliwości. W końcu to Ogar powinien być z nich wszystkich najsilniejszy, prawda?
Mimo że urósł w siłę, po raz kolejny bestia zza Muru wydawała się niemożliwym wyzwaniem. Nie był do tego przyzwyczajony, wolał przebywać z daleka od pola walki, a to coś przyniosło ją prosto do niego, ignorując obie niesamowicie szybkie marionetki. Na ich nieszczęście zaś Kumo nie osiągała tych prędkości co Shiriaru, więc sprawa wydawała się przesądzona. Jednak marionetkarz nie był osobą, która poddawała się bez walki. Było ich trzech, no bez Tobito dwóch, chyba dadzą radę jednej bestii.
Nie wiedział, jaki będzie kolejny ruch potwora, więc bez większego wahania szarpnął za linki łączące go z dwiema Shiriaru, by te wróciły do niego, tylko z nimi miał szansę jakoś mierzyć się z przeciwnikiem. Póki co nawet nie szykował ostrzy, skupiał się po prostu na jak najszybszym przyciągnięciu kukiełek.
Oprócz odskoku do tyłu przyszykował się także do obrony, wysuwając przed Tobito rękę Kumo, by, jeśli nie będą nadążać z wycofywaniem się, stworzyć w niej chakrową tarczę, którą zablokuje zęby bestii - może da im to też więcej czasu na reakcję.

  Ukryty tekst

ZDOLNOŚCI

---

  Ukryty tekst

---

EKWIPUNEK

---

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
odznaka ninja, duża torba, kabura na broń, dwa duże zwoje przymocowane do pleców na 10m bandaża, płaszcz, Shiriaru (zazwyczaj chodzi obok Yuu)

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja C
23/30
Yuu

---

Pokonanie dystansu w tym zalesionym miejscu, w dodatku dość niefrasobliwie położonym nie było najprostsze, szczególnie, że Yuu był tu jakby pierwszy raz, w odróżnieniu od łowcy, który starał się za wszelką cenę wprowadzić ich w swoją pułapkę. Z każdą chwilą zaś, każdy z bohaterów tracił na wytrzymałości, sile, szybkości, a nawet i percepcji, przez co walka stawała się z minuty na minutę co raz trudniejsza, jednak ich dowódca jakby był ślepy - chciał wypełnić zadanie, choćby za cenę życia swojego i swoich ludzi. Istna głupota, na którą miał skazać pozostałych, jednak co to za życie bez dawki adrenaliny, która rozpędza ten świat jak wielka karuzela.
Młody Ayatsuri działał na ile mógł sobie pozwolić, przytomnie chwytając pobratymca za wszarz, jednocześnie dłonią wycofując marionetkę co uratowało ramię chłopaka, które miało zostać odgryzione przez szczęki potwora, który przypominał krzyżówkę jaszczura z żółwiem. Jego plecy widocznie posiadały masywną skorupę, a dłonie, niczym ludzkie, jednocześnie o wydłużonych pazurach, które wydawały się równie ostre co noże.
Ratunek nie był jedynym ruchem Yuu, który musiał reagować dalej, gdy jego 'szef' wyglądał na ogłupiałego i zdezorientowanego. Mimo wszystko, Ogar ruszył do obrony swoich podwładnych dobywając kunai do jednej i drugiej ręki, by stanąć w szranki, wyskakując przed nich i broniąc przed kolejnym atakiem pazurami, blokując i krzycząć:
- Dawaj wszystko co masz! Powstrzymajmy to! - gdy krzyczał, skupiony był głównie na obronie, przed kolejnymi atakmi pazurami, widocznie zmuszając go do totalnej defensywy. Kukiełki Yuu już po chwili były przy nim, gotowe do obrony, a także gotowe do ataku. Wtedy zauważył jak sam Ogar zostaje znokautowany, dostał uderzenie, które zepchnęło go na jedno z drzew, jednak po chwili może wrócić do walki - potwór jednak skupił się na tobie, przechodząc do bezpośrendiego ataku jedną i drugą z łap.

Mapka
1 kratka - 2 metry, utrudniona widoczność przez gęstość lasu i specyficzną mgiełkę, która was osłabia
Czarny - Yuu
Niebieski - sojusznicy
Czerwony - Jaszczurożółw
Szary - lalka Kumo
Brąz - lalka Shirariu
Zielone - gąszcz drzew, gęstych i mocno uliścionych

  Ukryty tekst

[Ayatsuri Yuu]

Czuł jak siły coraz bardziej go opuszczają, do tego Noguchi również nie wytrzymał i błyskawicznie padł w starciu z potworem. Tak się kończyło to, że odmówił transportu przez marionetkę, a postanowił wymęczyć się drogą. Nie miał wiele nadziei na pokonanie tego czegoś, nie kiedy wyższy rangą zwiadowca padł jak mucha po zaledwie chwili. Mimo to nie mógł się poddawać, jeśli czegoś nie wymyśli, zginą prawdopodobnie wszyscy trzej, wątpił by bestia poprzestała na unieszkodliwieniu ich. W innym wypadku pewnie by się wycofał, ale potwór już zdążył udowodnić, że jest szybszy od jego kukiełek. Chociaż kto wie, może gdyby zrezygnował z ataku, ten również by odpuścił? Była to myśl godna zapamiętania, ale w tej chwili ciężka do zrealizowania, więc musiał przejść do ofensywy. Jeśli będzie się tylko bronił to w życiu go nie pokona.
Widział, że bestia szykowała się do kolejnego ataku, więc nie pozostawał bezczynny - każdą z marionetek wysłał ku jednej z łap, jednak odczekał chwilę, by ten się do nich zbliżył i nie miał potem możliwości ucieczki. Skoro potwór był szybszy niż kukiełki, należało go pokonać sprytem. Nawet nie szykował się do zranienia łap potwora, chciał po prostu, by Shiriaru je chwyciły i trzymały, przynajmniej w pewnym stopniu utrudniając ruch potwora, jeśli nie powstrzymując go całkowicie. Ustawił je też tak, by nie blokowały dostępu do potwora, w międzyczasie przyciągając do siebie jeszcze bardziej nieprzytomnego Tobito. Chciał jedną ręką go otoczyć, by zapewnić sobie lepszą widoczność i by po prostu nie spadł.
Kiedy już marionetki chwycą bestię, wykorzysta ostrza na ich nogach by zaatakować, a jakżeby inaczej, nogi potwora szybkimi cięciami. Sam w tym czasie skupi energię w swoich włosach, by następnie wysłać ku przeciwnikowi serię szybkich igiełek.
Cały czas uważał, by przypadkiem nie dać bestii się zbliżyć, kontrolował odległość, by zawsze zostawało między nimi przynajmniej te pięć metrów, które pozwolą mu zareagować w razie potrzeby.

  Ukryty tekst

ZDOLNOŚCI

---

  Ukryty tekst

---

EKWIPUNEK

---

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
odznaka ninja, duża torba, kabura na broń, dwa duże zwoje przymocowane do pleców na 10m bandaża, płaszcz, Shiriaru (zazwyczaj chodzi obok Yuu)

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja C
25/30
Yuu

---

No, nie było zbyt ciekawie. Jeszcze chwila i sam bohater tej narracji zemdleje tak, jak jego pobratymiec na kukle, którą się poruszali. Niezwykły przypał. Yuu tracił wiarę w siebie, gdy chroniący go Ogar po kolejnym już uderzeniu pazurami o broniącego się kunai, będąc dodatkowo osłabionym. Najgorzej, że nie spodziewał się tak przytłaczającej siły stworzenia, które fizycznie odbiegało od standardów ludzkich, był naprawdę potworem. Jego siła przekraczała świadomość lalkarza, który zwątpił, jednocześnie nie zamierzał się oddać bez walki.
Musiał walczyć, chociażby o swoje własne, jedynie życie. Miał jednak przed oczami szybkość i siłę bestii, której nie mógł się równać. Cóż, musiał jednak ją jakoś osłabić, co dałoby mu znaczącą przewagę. Jego taktyka przyniosła oczekiwany skutek, ze względu na pewną bezmyślność potwora, a także odległość, która niweczyła jakby możliwości uniku, a jego lalki pochwyciły łapska potwora, który tuż po tym szczęknął pyskiem powietrze, potrafiąc wystraszyć wszystkich dookoła. Lalki były słabsze od potwora, przez co ruszały się podczas szargnięć i naporu, który stawiała bestia, jednak jakoś tam dawały sobie radę, mimo że jedna zaraz miała zostać dziabnięta szczękami.
Yuu jednak zakładał słusznie, że warto zaatakować szpilkami stworzonymi ze swoich włosów, co skutecznie zmusiło bestię do ryku, płaczu czy też problemów z japą. To było mocno krzywdzące, nawet sporej wytrzymałości łusek, jednak oczy czy tkanki miękkie wewnątrz paszczy, którą cały czas otwierał już nie, przez co łatwo stracił wzrok na jedno oko, które krwawiło, a takżę z pysk, jednak to mocno rozwścieczyło bestię, która siłą odrzuciła jedną z lalek, uderzając jedną o drugą i z wściekłością planowała atak na przybyszu - dokładnie Tobie, by odwdzięczyć się za ten piękny atak. Teraz będzie się działo! Jednak chwilę wcześniej same kukiełki zaatakowały ostrzami, które nie wbiły się jakoś mega głęboko, jednak jak się później okazało skutecznie osłabiły bestię, która... Kuśtykała i krwawiła z goleni. Kukiełki były tuż za nią, jedna na drugiej.

Mapka
1 kratka - 2 metry, utrudniona widoczność przez gęstość lasu i specyficzną mgiełkę, która was osłabia
Czarny - Yuu
Niebieski - sojusznicy
Czerwony - Jaszczurożółw
Szary - lalka Kumo
Brąz - lalka Shirariu
Zielone - gąszcz drzew, gęstych i mocno uliścionych

  Ukryty tekst

[Ayatsuri Yuu]

Po raz pierwszy dzisiaj plan doskonale zadziałał. Co prawda liczył na zadanie bestii trochę większych obrażeń, ale nie można mieć wszystkiego. Choć wciąż miał się na baczności, wreszcie poczuł, że jest w stanie pokonać bestię, mimo że pozostała dwójka nieszczególnie mu pomagała.
Największym problemem było to, że lalki zostały odrzucone w tył, gdzie dostrzegalna była wielka skorupa. Może i dałby radę się przez nią przebić, ale z pewnością nie byłoby to takie łatwe, a nie miał czasu na zwłokę. Musiał więc zaatakować w inny sposób. Na całe szczęście dokładnie wiedział jaki. W czasie gdy potwór odrzucał jego marionetki zaczął kumulować chakrę w ustach, by jak najszybciej wystrzelić w niego kolejną porcję igieł, tym razem z ust.
Oprócz tego wydłużył też rękę Kumo do pełnej długości, by następnie uderzać nią w bestię, jeśli za bardzo się zbliży, by zmusić ją do utrzymania dystansu. Oczywiście za pomocą Kumo także oddalał się, jeśli to nastąpiło, jednak przed wystrzeleniem kolejnych pocisków dbał o to, by nie przekraczać ich zasięgu i mogły porządnie zranić jego przeciwnika.
Jeśli jednak jakimś cudem potwór za bardzo się zbliży i wymierzy atak, którego marionetka nie zdoła uniknąć, Yuu wykorzysta ramię do stworzenia tarczy chakry i obrony.
Tak naprawdę jednak, choć starał się zadać jak największe rany humanoidowi, głównym zadaniem tej strategii było kupienie mu czasu, w którym podniósł obie Shiriaru z ziemi, by zaatakować. Wiedział jednak, że musi ominąć pancerz, więc kukiełki zostaną przyciągnięte, by znaleźć się z drugiej strony jaszczurożółwia, a następnie skierować atak od przodu: pierwsza próbując wszystkimi swoimi ostrzami rozpruć brzuch bestii, druga atakując ostrzami w szyję i oczy. Pozostałe dwa ostrza będą gotowe do skontrowania ciosów potężnych łap przez wystawienie ostrych wierzchołków na ich drodze.

  Ukryty tekst

ZDOLNOŚCI

---

  Ukryty tekst

---

EKWIPUNEK

---

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
odznaka ninja, duża torba, kabura na broń, dwa duże zwoje przymocowane do pleców na 10m bandaża, płaszcz, Shiriaru (zazwyczaj chodzi obok Yuu)

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja C
27/30
Yuu

---

Niestety, siła ostrzy nie była odpowiednio wysoka by tak łatwo sforsować wielką wytrzymałość potwora. Widać było braki marionetkarza, który jako jedyny jednak próbował sprostać bestii, gdy jego pobratymcy już leżeli w bezruchu. Nie mieli szans nawet na ucieczkę z tego padołu łez. Miał jednak sporo szczęścia, że jego lalki nie zostały obrócone w proch i wszystko było z nimi jak najbardziej w porządku, oprócz tego, że teraz znajdowały się nieco dalej niż zakładał, ale... Były tuż za szarżującym potworem, który ani myślał by się obracać. To rodziło potencjał w ataku, który niedługo miał się dokonać.
Atak na skorupę mógłby skończyć się tragicznie dla lalek, przez co marionetkarz nie zamierzał ryzykować. Wystrzelił po chwili porcję igieł z chakry, które kolejny raz dosięgnęły miękkiej tkanki rozjuszonego potwora, który na chwilę przystanął, by się ogarnąć. W końcu taki ból nie był zbyt normalny dla niego, gdy tylko ogarniał raczej martwe lub nieprzytomne ofiary, nie dając się krzywdzić. Przyciągnął on także swoje kukły, które szybko ogarnął, gdy kupił sobie czas, gdy poraniona bestia nadal chciała na niego napierać. Jedna z kukieł podczas ataku na tors została szybko schwytana na niemal ślepą bestię, która mocno chwyciła kukłę z ostrzami, które nie zadały wielkich obrażeń.
Co innego zaś tyczyło się drugiej kukły, której ostrza idealnie trafiły w twarz, oczy i w usta bestii, która po chwili była już prawdopodobnie martwa i padłą na kolana. Marionetkarz panował niemal nad sytuacją, mimo że czuł się co raz bardziej osłabiony aurą, która panowała w tym miejscu. Jego lider ledwo się podniósł spoglądając na bestię, która mogła być winowajcom wszystkich dotychczasowych akcji, ponieważ byli niejako w jej leżu, gdzie przy okazji waliło truchłem...

  Ukryty tekst

[Ayatsuri Yuu]

Trzeba było przyznać, plan wymyślony na poczekaniu i opierający się tylko na tym, by atakować najszybciej jak się da, okazał się wyjątkowo skuteczny przeciwko dziwnej bestii. Całe szczęście, że potwór był bezmyślny, gdyby zaplanował coś więcej niż zwyczajny atak do skutku, Ayatsuri i jego towarzysze mogliby marnie zakończyć swoje żywoty. Łącząc własnoręczne strzelanie pociskami i używanie ostrzy kukiełek, wykończyl wroga. I całe szczęście, bo nie wiedział ile jeszcze by wytrzymał.
To swoją drogą było śmieszne, że Ogar nie wytrzymał w walce nawet kilku chwil, a zwykły Szczur sobie ze wszystkim poradził.
-Następnym razem chyba powinni mnie wysyłać samego, a nie z balastem. - pomyślał gorzko. Natomiast nie marnował czasu na narzekanie, którego i tak nikt nie mógł usłyszeć, trzeba było się stąd zabierać zanim też padnie. Szybko użył marionetki, by poderżnąć gardło bestii, tak na wszelki wypadek, po czym kazał jej ją podnieść, a druga Shiriaru weźmie na ręce Noguchiego. Tak mógł się zacząć pochód w stronę miejsca, które początkowo zbadali i w którym można było spokojnie oddychać. Rozwinął pełną prędkość marionetek, by jak najszybciej oddalić się od oparów mazi. Przez chwilę kusiło go wzniesienie się ponad nie, ale jakby wtedy Ogar się obudził to pewnie by spanikował.
Gdy dotrze na miejsce, zdejmie prowizoryczną maskę z twarzy i pozwoli sobie na kilka minut odpoczynku. Jeśli w tym czasie Tobito i Noguchi się nie obudzą, sam zadba o to by to się stało, potrząsając wpierw jednym, później drugim.

[Kyoushi]

Misja C
29/30
Yuu

---

Nie była na pewno zbyt rozgarnięta w walce, to było widać pierwszym rzutem oka. Wszystko na czym opierała się jej taktyka to brutalne i wielkie obrażenia, które potrafiła zadać, jednocześnie kipiąca wściekłością, nie mogła nad sobą zapanować, a jej głównym celem był ten, który zemdlał jako pierwszy na skutek oparów, które wdychaliście z każdą sekundą przebywania w tej chmurze.
Yuu był z siebie bardzo zadowolony, jednak to było tylko zadanie rangi C, na których właśnie szczury powinny same dawać sobie radę, więc nic w tym specjalnego. Na wszelki wypadek zaś dobiłeś bestię, która i tak nie zamierzała niczego innego zrobić jak zdechnąć, jednak przezorny zawsze ubezpieczony jak to mawiają. Lalkami pomógł pozostałym, gdy ogar wyglądał już lepiej niż na początku, chowając noże i dziękując Yuu za pomoc. Dokonali tego, zabili bestię i mogli sprostać dalszemu zadaniu, sprawdzić dokładnie miejsce, w którym mogło mieć ono swoje leże.
Niestety, nie zainteresowało go to co i jak się stało z truchłami, ponieważ planował po prostu ucieczkę stamtąd. Po prostu. Jego celem jednak było usunięcie czegoś dziwnego z lasu, co zabijało strażników, więc śmiało mogli założyć, że to była ta bestia, w końcu w pobliżu mało było tak silnych stworzeń o tak podejrzanych umiejętnościach. Mogli tylko zakładać, ponieważ w tych warunkach nie mogli tego zbadać, bo sami by padli, więc byli poniekąd ubezpieczeni. Ogar natomiast, gdy tylko minęli chmurę z substancji, mieli przed sobą prostą drogę na mur, powiedział swoje:
- Dziś nie możemy ryzykować powrotu tam, jeden całkiem nam zemdlał. Yuu, biorę na siebie konkluzje i śmiałe założenie, że te opary powodowały omdlenia, a potwór to wykorzystywał, jednak sprawa będzie w swoim czasie do głębszej analizy. Może takich potworów jest tam więcej. Na tę chwilę jednak wykonaliśmy zadanie by sprawdzić o co chodzi... Odstaw młodego, ja zajmę się raportem. - powiedział, przedstawiając ci ostatni cel misji. Wrócić i odstawić gościa, co było już tylko formalnością...

  Ukryty tekst

Misja rangi C zakończona powodzeniem, proszę o ostatniego posta w tym wątku z z/t kończącego misję kierując swe kroki na mur.

[Ayatsuri Yuu]

Marionetkarz szybko wydostał towarzyszy z terenu oddziaływania niebezpiecznej substancji, i wreszcie mógł oddychać pełną piersią. Może i ograniczenie nie trwało długo, ale wciąż było bardzo uciążliwe. Ogar szybko wydał kolejne rozkazy, więc Szczurowi nie pozostawało nic innego, jak tylko się podporządkować. Jednak nie byłby sobą, gdyby zostawił przełożonego ot tak.
-Mogę Ciebie też przetransportować, będzie szybciej, a nie mam zamiaru spędzić tu ani chwili dłużej niż to konieczne. - niezależnie od odpowiedzi Noguchiego, chłopak szybko zebrał dię i ruszył ku fortecy. Tam odstawi młodszego towarzysza do szpitala, podczas gdy ciało potwora przekaże do wykonania sekcji. Z pewnością przyda się dowiedzieć, czemu był odporny na lotną substancję, może dzięki temu będą w stanie chronić się przed nią w przyszłości.
Potem mógł zaś w spokoju udać się na spoczynek po emocjonującym i męczącym dniu.

Z/t