Tunel w lesie

Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

Obrazek
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tunel w lesie

Post autor: Ichirou »

Puścił przed sobą klona i sam ruszył za nim po kilku chwilach, mając wciąż przy boku swoją słodką towarzyszkę. Tej niestety udzielił się wpływ alkoholu. Niestety, bo jej zachowanie po prostu przestało pasować do aktualnej sytuacji. Była słodka, a teraz nawet i zabawna, ale przy tym zbyt głośna i za nadto zabiegająca o uwagę, którą Ichirou musiał skierować na zupełnie ważniejsze sprawy. Oczywiście, że brązowowłosy miał luźne podejście do życia, ale w sytuacji, kiedy wkracza się w niebezpieczne i nieznane wypadało odłożyć głupoty na bok. Czyżby dwudziestolatek stał się zgorzkniały? A może po prostu nabrał odrobiny pokory po kilku solidnych lekcjach od życia. Spróbował więc choć trochę uciszyć towarzyszkę. W pewnym momencie odwrócił się i zbliżył do niej, by musnąć wargami o jej usta, żeby rozbudzić jej nadzieje na coś więcej. Zaraz po tym położył wskazujący palec na ustach dziewczyny, dokładnie tak jak ona zrobiła to wcześniej w kryjówce jej przyszywanego brata.
- Bądź grzeczną dziewczynką, a spotka cię coś więcej - szepnął cicho, po czym wrócił do sedna sprawy. Niestety nie miał źródła światła i musiał poruszać się w ciemnościach. Korytarz ciągnął się bardzo długo, a Asahi nie dobrnął do jego końca. Zatrzymał się od razu, kiedy tylko usłyszał niepokojące dźwięki i następujący po nich wybuch klona. Pułapka? Natychmiast wypuścił ze swojej gurdy przed siebie praktycznie wszystkie pokłady piachu, by móc nimi sprawnie manewrować i w razie potrzeby uformować w zaporę. Gestem dłoni nakazał dziewczynie trzymanie się z tyłu.
- Przychodzę z informacjami, zatrzymaj się i mów, kim jesteś - wycedził głośno, licząc, że zmierzający ku niemu, nieznajomy osobnik jest posłańcem, do którego mieli dotrzeć. Jeżeli nie otrzymał żadnej odpowiedzi sugerującej, że jegomość jest sojusznikiem i wciąż słyszał tupot nóg, musiał przejść do bardziej zdecydowanym działań.
- Pierwsze i ostatnie ostrzeżenie! - dodał w przypadku braku odzewu, nabierając w ten samej chwili chakry w płucach, by moment później wypuścić ją w postaci niedużego, ognistego pocisku. Celem płonącej kuli nie było zranienie nieznajomego, ponieważ ta została wystrzelona nieco bardziej ku górze. Jej zadaniem było przede wszystkim sprezentowanie chociaż na chwilę światła, w którym Ichirou mógł lepiej przyjrzeć się korytarzowi i co ważniejsze - wreszcie dostrzec osobę, która znajdowała się dalej. Tak czy inaczej, miał przed sobą gotowy piasek, który zawisnął w powietrzu przed nim, by móc w razie potrzeby szybko przeobrazić się w ścianę i zatrzymać wszelkie zagrożenie przed sobą.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tunel w lesie

Post autor: Ichirou »

Nie wszystko poszło tak, jakby sobie tego można było życzyć. Tajemniczy osobnik, który biegł w jego kierunku ani nie odpowiedział na słowa brązowowłosego, ani tym bardziej się nie zatrzymał. Ichirou wprowadził swój alternatywy plan w życie, wypuszczając wgłąb korytarza ognistą flarę ostrzegawczą. Dzięki temu zapewnił sobie oświetlenie chociaż na chwilę, by zarejestrować, jak dokładnie wygląda sytuacja. I trzeba przyznać, że Asahi spodziewał się czegoś innego. To jasne, że z początku myślał, że biegnący w jego stronę osobnik czyni to właśnie, by skonfrontować się z nim. Jak się jednak okazało, uciekał przed czymś, a raczej przed kimś. Akolita nie dostrzegł ścigającego, jako że ten znajdował się za zakrętem korytarza, ale jedno było pewne - chciał dopaść uciekiniera za wszelką cenę. Co tutaj tak właściwie się działo? I który z dwójki był tym, do którego miał dotrzeć Sabaku? Bo raczej można było założyć, że to właśnie jeden z nich. Zbyt dużo niewiadomych, za mało danych...
Co miał zatem uczynić? Na pewno nie zamierzał puszczać wolno tego, który biegł korytarzem. Właściwie, to tego drugiego również nie zamierzał puszczać. Najlepszym wyjściem było schwytanie ich obu i przeprowadzenie z nimi kulturalnej, dżentelmeńskiej konwersacji. Przecież Ichirou był człowiekiem światowym, obytym z ogładą i szanującym innych ludźmi. Jak więc na prawdziwego, kulturalnego dżentelmena przystało... zastosował pułapkę, by bez pardonu schwytać pierwszego osobnika. Bez zbędnego pieprzenia się, wypuścił piach przed siebie, by poczekać aż uciekinier się do niego zbliży, a wtedy schwytać go i skutecznie unieruchomić. A także zabezpieczyć, okrywając szczelną warstwą piachu. Ot, tak na wszelki wypadek, żeby czasem nie oberwał porcją shurikenów, która może zostać znowu wyrzucona. Pozostałą część piasku wypuścił jeszcze dalej, żeby w razie czego móc uczynić identyczny manewr z tym drugim, ścigającym. Schwytanie obu nieszczęśników w pustynne okowy byłoby najlepszym rozwiązaniem sytuacji i pozwoliłoby młodzieńcowi na przeanalizowanie w spokoju aktualnego stanu rzeczy.
Tak czy inaczej, był przygotowany do ewentualnego starcia. Piasek ciągle miał przygotowany przed sobą, by móc nim sprawnie manewrować i w razie konieczności uformować w tarczę lub wypuścić w stronę celu. Korytarz sam w sobie nie był najlepszym miejscem potyczki, ale władcy pustyni dawał dużą przewagę. Potencjalne ofiary miały w bardzo dużym stopniu ograniczoną mobilność, co ułatwiało pojmanie piaskiem o imponującej szybkości.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tunel w lesie

Post autor: Ichirou »

Założenia były dosyć proste. Uciekinier nie miał innej drogi, musiał wpaść na brązowowłosego, a raczej na przygotowany przez niego piach. Jednak nawet najlepszy strateg nie przewidziałby sytuacji, która nastąpiła w następnej chwili. Dziewczyna o kasztanowych włosach nie była w stanie dłużej utrzymywać swych emocji na wodzy i w najmniej odpowiednim momencie po prostu rzuciła się na Ichirou. Reprezentant szczepu Sabaku stracił panowanie nad sytuacją, wylądował razem z uroczą istotką na chłodnej posadzce i zasmakował w jej słodkich ustach. Przecież na coś takiego nie mógł pozostać obojętny! Naturalnym odruchem było więc objęcie jej w pasie i przyciśnięcie do siebie, by odwzajemnić tym samym. A uciekinier w tym czasie po prostu ich przeskoczył i pobiegł dalej. Było świetnie i fatalnie zarazem. Asahi targany był teraz dwoma różnymi skrajnościami. Wciąż był przecież misterem świata shinobi, który podczas starcia na arenie posyłał serduszka w stronę wszystkich damn zebranych na trybunach. Ale nie można też zanegować jego drugiego oblicza, które dotąd było raczej uśpione, ale ukazało się podczas ostatnich, tragicznych wydarzeń. Był zdeterminowany do wyprowadzenia odwetu, a obecne zadanie było jedną z cegiełek, które miały się ku temu przysłużyć. Brązowowłosy był zatem zły, nie tyle na dziewczynę, która zachowywała się w taki sposób w takim momencie, co na ogół sytuacji i na fakt, że musi podejmować takie decyzje i jest zmuszony rezygnować z przyjemności. Przecież ten pocałunek był tak bardzo miły!
- Spokój! - warknął, przerzucając w tej samej chwili na bok, by mieć jakiekolwiek pole manewru i skupić się na sprawach ważniejszych. Nie było to może iście dżentelmeńskie zagranie, ale jaki miał wybór? Musiał zrobić coś choć trochę zdecydowanego, by rozkojarzona dziewczyna go usłuchała. Konieczne było skupienie się na nadbiegających osobnikach, o ile nie chcieli, by ten pocałunek nie był ich ostatnim. Jeżeli salwa żelastwa już leciała w ich stronę i była w miarę blisko, to zamiast marnować czas na podnoszenie się, Ichirou po prostu z obecnej pozycji powołał znowu do ruchu piach, który uformował tarczę. Oboje leżeli, więc tak na dobrą sprawę łatwiej było im uniknąć pocisków, jeżeli te były wyrzucone na standardowy pułap. Tak czy inaczej, piach o imponującej szybkości powinien bezproblemowo zatrzymać na sobie atak. A co dalej? Cóż, należało skorygować plany. Jeśli nie był w stanie złapać uciekiniera, to przynajmniej zrobi to z dwójką ścigających. Wypuścił więc piach przed siebie, najlepiej nisko, przy podłożu, by przy ograniczonym świetle w korytarzu był on po prostu niemalże zauważalny. Cel był jasny - po prostu ściąć ich z nóg, by ci wylądowali na twardej posadzce i nie mieli już większych szans na obronę przed zasypaniem przez kolejne pokłady podstawowego surowca pustyni. Obalić, unieruchomić, zneutralizować. Żywi stanowili jakąkolwiek wartość, bo na obecny moment trudno było połapać się w tym wszystkim. W razie jakiegokolwiek zagrożenia, tak jak dotąd, polegał na kontroli piasku, który mógł przybrać formę tarczy, ściany, czy szczelnej zapory korytarza.
Byle tylko dziewczynie nic znowu nie odpaliło do łba...
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tunel w lesie

Post autor: Ichirou »

Po paru doświadczeniach, które mogły skończyć się dla niego tragicznie, przestał być tak bardzo lekkomyślny i stał się bardziej skupiony na niedawno nakreślonym celu. Bardzo prawdopodobne, że jeszcze kilka miesięcy temu, gdy gra toczyła się o zupełnie inną stawkę, zboczyłby z aktualnego kursu, olałby sprawę i zająłby się innymi, bardziej przyjemnymi rzeczami. A teraz? Zachowywał się zupełnie niepodobnie do siebie, stawiając misję na pierwszym miejscu, jak na prawdziwego shinobi przystało. Zabawne, bo nigdy shinobim nie był, a przynajmniej nie w pierwszej kolejności.
Dziewczyna bez słowa zerwała się i pobiegła w stronę wyjścia. Ucieczka, chęć doścignięcia uciekiniera, czy coś innego strzeliło jej do łba? Była słodka, urocza i bardzo użyteczna, ale ogólnie rzecz biorąc, jej nadmierna spontaniczność i nieprzewidywalność zaczynały być powoli irytujące i nieco uciążliwe. Oby był to tylko wpływ alkoholu, aniżeli jej codzienne zachowanie. Ichirou miał obecnie zbyt wiele na głowie, by bawić się w niańkę i temperowanie istotki o kasztanowych oczach.
Teraz już wszystko pobiegło zgodnie z planem i bez niespodziewanych incydentów. Dwóch osobników musiało wpaść w pułapkę. I wpadli, stając się w ciągu chwili bezbronnymi, schwytanymi ofiarami, zdanymi jedynie na łaskę władcy piasku. Tylko co ów władca miał z nimi począć? Szczerze mówiąc, Asahi nie był za dobrze zorientowany w zaistniałej sytuacji. Musiał więc wydobyć trochę informacji, a do tego akurat miał dobrą sposobność. Posłał całość dostępnego piachu na swe ofiary aby mieć pewność, że ci nie wydostaną się z pustynnego objęcia.
- Nie jestem w nastroju, więc nie będę się bawił w miłe słówka. Chciałbym zadać kilka pytań, a do tego potrzebuję tylko jednego z was. W związku z tym proponuję prosty układ. Ten, który mi ładnie odpowie, zostanie puszczony wolno i niech lepiej nigdy więcej nie pokazuje mi się na oczy. Z kolei ten mniej skory do współpracy zostanie tutaj ze mną i przyozdobi ten obskurny korytarz resztkami swojego truchła. To jak będzie, chłopcy? - Zachowywał się w typowy dla siebie sposób, bazując na skrajnościach. Z początku był śmiertelnie poważny i dosadny podczas pogróżki, by wszystko to skończyć pytaniem z fałszywą życzliwością i uśmiechem na ustach. A zaraz po pytaniu pojawiło się działanie, żeby nie być gołosłownym. Zacisnął nieco piach na obu nieszczęśnikach, tak żeby to odczuli, ale nie zaznali większych szkód. Krótka prezentacja siły powinna zachęcić do współpracy. Sam pomysł Ichiego miał po prostu zmusić osobników do gadania. Chcąc utrzymać się przy życiu, powinni przerzucać się coraz dokładniejszymi odpowiedziami. Oczywiście, wciąż istniała jakaś szansa, że obaj będą milczeć, ale wtedy musieli być przygotowani na solidny test odporności na ból, bo w takim przypadku akolita zaciskałby coraz mocniej i mocniej pustynne więzienie na schwytanych.
- Coście za jedni? Kto was przysłał? Dlaczego ścigaliście tamtego gościa? - Po każdym z pytań zrobił przerwę, pozwalając schwytanym na - miejmy nadzieję, że satysfakcjonujące - odpowiedzi.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tunel w lesie

Post autor: Ichirou »

Posłał kilka groźnych słów, niby nastawił ich przeciw sobie, zademonstrował cząstkę swoich możliwości. I nie przyniosło to żadnego rezultatu. Schwytana dwójka nie zamierzała gadać, miast tego zadrwiła sobie z brązowowłosego. Jeden splunął, drugi rzucił marną ripostą. Krótko mówiąc, ich zachowanie wkurwiło akolitę. Dwudziestolatek na ogół potrafił zachować zimną krew, trzymać nerwy na wodzy i milczeć na wszelkie inwektywy skierowane w jego stronę. Ale teraz jakoś nie wytrzymał. Wciąż kotłowało się w nim wiele złości po tym feralnym dniu, która do tej pory nie znalazła swojego upustu. Rozgoryczenie wciąż gdzieś w nim tkwiło, w związku z czym zareagował bardziej burzliwie niż zwykle.
- Pierdolcie się - warknął, zaciskając pięść, czemu towarzyszył taki sam efekt w przypadku piasku obejmującego obu mężczyzn. Pustynne okowy zaczęły się brutalnie zaciskać i powinny w ciągu paru sekund pozostawić po nieszczęśnikach jedynie krwawą miazgę. Działanie reprezentanta Sabaku nie było przemyślane. Reakcja czysto odruchowa, wynik negatywnych emocji, które wylały się teraz na zewnątrz.
Uderzył pięścią o ścianę. Był zły, choć trudno określić na co konkretnie. Raczej na wszystko po części. W głupi sposób pozbył się zakładników, którzy przecież mimo wszystko mogli się jeszcze przydać. Ale już za późno. Przysłużyli się jedynie do wyładowania złości. Czy brązowowłosy poczuł się lepiej? Może trochę. Może na chwilę. Mimo wszystko wiedział, że to co zrobił było po prostu głupie. Powinien uczyć się spokoju i rozwagi od swego lidera, choć to nie było łatwe w obecnych czasach.
Wziął głęboki wdech i wydech, oczyścił umysł, po czym zebrał zmieszany z krwią piach i umieścił go z powrotem w gurdzie. Następnie ruszył w drogę powrotną, chcąc odszukać spontaniczną dziewczynę i jegomościa, który zdołał uciec. Eksploracja tej dziwnej kryjówki możesz zostać odłożona na potem. Pośpiesznym krokiem zmierzał ku wyjściu z nadzieją, że ci dwoje nie oddali się za bardzo. Nie miał naprawdę ochoty na zabawę w ganianego. Jeżeli jednak nie było ich na zewnątrz, uformował już po raz któryś pustynną platformę, na której zamierzał wznieść się ponad okolicę, by mieć lepszy pogląd na otoczenie i ruszyć w kierunki dziewczyny i uciekiniera, jeśli ich dostrzeże.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tunel w lesie

Post autor: Ichirou »

Dziewczyna o kasztanowych oczach nie przestawała zaskakiwać. Ktokolwiek spodziewał się, że dopadnie uciekiniera, sprowadzi go do parteru i tak zupełnie na luzie poczeka na brązowowłosego? Widok jej siedzącej na nieznajomym był trochę rozbrajający i wywołał drobny uśmiech na twarzy Ichirou. Młodzieniec odetchnął z ulgą, że oszczędzi sobie nadmiernej fatygi. Tylko co teraz? Wypadałoby zachować się delikatniej i rozważniej niż w przypadku poprzednich nieszczęśników. Sabaku miał nadzieję, że leżący na ziemi był tym, którego miał odszukać. Była przecież mowa o jednej osobie, więc to chyba był on. Chyba. Jeżeli został popełniony błąd, to sprawa znacząco się komplikowała i należało z niech jakoś zmyślnie wybrnąć.
- Zasłużyłaś jak nikt inny, moja droga - odpowiedział zalotnie, czyniąc kroki w stronę dziewczyny, by zaraz po tym się do niej nachylić i sprezentować coś, co z pewnością się jej należało. Na jej słodkich ustach złożył namiętny pocałunek, adekwatny do wykonanego zadania. Zrobił to zarówno dla własnej przyjemności jak i nieco mniej szlachetnych celów. Po pierwsze, dziewczyna była szalenie przydatna i należało utrzymać z nią jak najlepsze kontakty. Po drugie, jeśli tam, w korytarzu zrobił poważny błąd, to przychylność słodziaka była jeszcze bardziej potrzebna, by móc zrealizować plan awaryjny, jaki nakreślił się młodzieńcowi w głowie. Czy zachowanie brązowowłosego można było uznać jako manipulację? Jak najbardziej.
Cofnął się o krok i skinął głową do dziewczyny na znak, że może już zejść z osobnika. Sam natomiast postawił tuż obok gurdę, by w razie potrzeby móc zareagować. Chociaż skoro ta słodka istotka sobie z nim poradziła, to nieznajomy raczej nie stanowił większego zagrożenia.
- Nie musisz już uciekać, zająłem się twoimi kolegami. Jesteś mi więc winien wyjaśnienia. Kim jesteś? Dlaczego tamci cię ścigali? - Splótł ręce na wysokości klatki piersiowej. Teraz był łagodniejszy niż wtedy w korytarzu. Próba zdobycia informacji siłą już mu raz nie wyszła. Może lepiej było po dobroci?
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tunel w lesie

Post autor: Ichirou »

Dlaczego ci wszyscy ludzie nie chcieli współpracować? Każdy robi za milczka, nie chce się nawet ładnie przedstawić. Przecież Ichirou z samego startu nie miał takich złych i mrocznych intencji! Nie lubił brudzić rąk i najchętniej rozwiązałby wszystko gładko i polubownie. A to, że inni nie wykazują takich dobrych chęci i nie mają tak szczerego serca jak dwudziestolatek, to już przykra sprawa. Wszelkie powstałe z tego powodu tragedie nie są więc w żadnym wypadku winą młodego Sabaku, a jedynie tych przykrych ludzi, na których się napotyka. Proszę więc wszelkie krwawe miazgi przez niego pozostawione nie zaliczać na jego konto, bo to chłopak szczery i szlachetny. To jedynie ci źli ludzie sprawiają, że ten oto pozytywny bohater zostaje zmuszony do takich, a nie innych brutalnych działań.
Powiesz, że to hipokryzja? Albo kpina? Ja ci odpowiem, że to po prostu Ichirou.
Oczywiste, że mocno zirytowało go zachowanie jegomościa. Asahi zachował się łagodnie, pozwolił mu się podnieść, nawet nie schwytał go piaskiem ani nie obraził, a ten skurwiel zadzierał nosa. I jak tu się inaczej zachować? Naprawdę, typ sam się prosił o podzielenie losu tej dwójki z ciemnego korytarza. Władca pustyni westchnął głośno. Odpuścił myśl powtórzenia krwawego wyczynu. Musiał zrobić to na spokojnie, tak jak Jou by to zrobił. Oczywiście chłopak nie byłby sobą, gdyby w to wszystko nie włożył odrobiny swojego zgrywania się i aktorzenia.
- Jestem człowiekiem łagodnym i honorowym - zaczął spokojnym głosem chyba największe kłamstwo w swoim życiu. - Przychodzę w pokoju, a ty masz czelność nazywać mnie zabójcą? Jestem jedynie kurierem z Samotnych Wydm, który przybył z wiadomościami - oznajmił, wyciągając wreszcie zapieczętowany list, którym machnął kilka razy przed nieznajomym. Zaraz później teatralnie zatrzymał machanie dłoni i spojrzał na czerwoną pieczęć na liście.
- Och, spójrz, czy to kruk? No cóż, przybyłem z tą przesyłką do pewnego jegomościa, który miał przebywać w tejże kryjówce. Skoro jednak kruki mają się zemścić na mnie za właściwie-nie-wiem-co, to może jednak powinienem spalić wiadomość, a ciebie zabić, jak na zabójcę przystało? - Zrobił chwilę przerwy, pozwalając typkowi na przeanalizowanie przekazanych faktów. Oczywiście, zawsze istniało jakieś ryzyko, że ma do czynienia z półgłówkiem, stąd też odrzekł za moment nieco jaśniej.
- Skoro więc jesteśmy po tej samej stronie, może z łaski swojej byś wstał, zmienił swoje nastawienie i przede wszystkim przeprosił tę oto damę za kłopot oraz groźby? Świetna postawa wobec tych, którzy uratowali twoje życie. Nie zmuszaj mnie, bym oprócz załatwienia kwestii służbowych z tobą musiał jeszcze sprezentować ci lekcję wychowania i ogłady. - Teraz już mówił z większą powagą i przede wszystkim dosadnością. Na koniec splótł ręce na klatce piersiowej, cały czas w dłoni trzymając list i chłodno spoglądając na jegomościa. Chyba wystarczająco przemówił mu do rozumu, prawda?
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Tunel w lesie

Post autor: Hikari »

Z/T
Jeżeli nie zachodzicie pojawiasz się tutaj -> http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=66&t=25
Jeżeli zachodzicie -> http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=66&t=2301
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości