Lampa

[Rokuramen Sennin]

To ja może jeszcze dodam, że uważam ten dodatek do sklepu za niepotrzebny. Mamy już sporo bajerków takich bardziej do fabuły tak na dobrą sprawę. Dodamy lampę, to potem czemu nie jakieś liny, ubrania, pochodnie i tym podobne.

[Yami]

Lampa to realna odpowiedź na możliwe zapotrzebowanie dla osób, które nie idą w Ninjutsu i nie posiadają czegoś do rozjaśniania ciemnych korytarzy, a tak jak pisałem Pochodnia mimo wszystko zajmuje jedną dłoń. Nie licząc też faktu że chwila przygotowania i nie musimy płacić chakry.
Tak więc są realne korzyści nie tylko fabularne.

W przypadku ubrań mamy i tak dowolność więc nie ma takiej potrzeby, zamiast liny mamy stalowe linki bądź nawet bandaż może posłużyć do związania wiercącego się oponenta.

[Boyos]

Jak dla mnie albo na zasadach jakie zaproponował Exodia

Jeśli już lampa by się pojawiła, to pewnie w fazie prototypu. Jakiejś ciekawostki tylko dla najbogatszych albo u Ayatsurich w formie niedokończonego pomysłu.

Na tą chwilę taki dodatkowy wpis do sklepu po prostu, a i tak kupiłaby może z 1 osoba przez rok. I weź to co chwilę wpisuj jako "posiadane przy sobie" i "w domu/skrytce etc." bo teoretycznie powinna taka informacja gdzieś widnieć w KP co masz przy sobie aktualnie na misji.
Ja niestety bardziej na nie z racji tego, że faktycznie taki trochę zapychacz ale dochodzą jeszcze do niego kwestie fabularne.

[Yami]

To jak?

[Boyos]

Dalej na nie :<

[Ayatsuri Juranu]

Jako osoba, która faktycznie dba o to, żeby mieć źródło światła w ciemności to jestem dalej na tak. Nawet jeśli miałby to być prototyp u Ayatsuri.

[Hikari]

W sumie dopiero teraz to przemyślałem, ale dlaczego od początku nie dyskutujemy o lampie olejnej tylko naftowej?
https://wynalazki.andrej.edu.pl/wynalaz ... /313-lampa
"Od II tysiąclecia p.n.e. znano w Egipcie knot tkany lub pleciony z lnu i konopi. Lampa olejna przetrwała prawie bez zmian do końca XVIII wieku, kiedy szwajcarski chemik Aime Argand udoskonalił w latach 1782 - 1784 jej palnik, doprowadzając powietrze do wnętrza knota."
Skoro mamy na fabule szkło to myślę, że to jak najbardziej powinno być ogólnodostępne.

[Sans]

Hikari, była o tym mowa. Bardzo szybko przeszliśmy na rozmowę o lampie olejowej.
https://wynalazki.andrej.edu.pl/index.p ... pa-olejowa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kaganek

Oczywiście jest jeszcze opcja stworzenia kaganka, które też były dość popularne.

Jeśli chodzi o samą lampę - napędzana tłuszczem roślinnym/zwierzęcym/oliwą, może chyba być, tylko nie jestem przekonana, czy w takiej formie. Po drugie - wywindowałabym jej cenę baaardzo wysoko. Taka oliwa powinna być droga do uzupełniania.

Generalnie pomysł poleżał i ja też przemyślałam sprawę. Generalnie nie jestem na nie. Nie jest to jedzenie, które nam tu będzie robić z gry survival, pochodni w wyposażeniu co prawda nie mamy, ale jest przecież w ninjutsu technika do robienia chakrowego światełka. I choćby w zastępstwie do niej dobrze by było mieć na misjach coś, co ułatwi poruszanie się w ciemnościach. Nie wiem czy szkło w takiej lampce nie byłoby zbyt drogie, tutaj fabularzy musieliby pomóc z doborem ceny takiego przedmiotu.

[Yami]

Robienie w szkle stało się "popularne" już w zamierzchłych czasach. Rurki do dmuchania powstały w 1 wieku przed naszą erą, więc stworzenie takiego kształtu jest jak najbardziej możliwe.
"But in the 1st century BC, Syrian craftsmen invented the blow pipe. This revolutionary discovery made glass production easier, faster and cheaper"
Ponadto szkło nie było aż tak horrendalnie drogie, gdyż o składniki było dość łatwo. Jedyne problemy sprawiały piece do przetapiania szkła a także wyszkolenie osoby, która zna się w tym fachu, choć szkło pod lampę nie posiada skomplikowanego kształtu więc pewnikiem nawet czeladnik mógłby to wykonać w ramach ćwiczeń.

Kwestia paliwa to właśnie tylko kwestia dopowiedzenia. Może być to równie dobrze tłuszcz zwierzęcy, który dodawany jest do jakiegoś pojemniczka w lampie. Metalwe fragmenty również mogą być wykonane z innego materiału choć biorąc pod uwagę, że ma być użyteczna nie tylko dla ludzi ale również shinobich metal sprawdzał by się lepiej ze względu na trwałość przedmiotu.

Kwestie przydatności też zostały omówione. Najbardziej przydatna dla Samurajów gdzie wydatek na D nin będzie bolesny, ale i też dla wszystkich tych, którzy zwyczajnie nie chcą iść w ninjutsu. Z całą pewnością powstają też WT katonowe, które mają zastąpić technikę świecącej kuli, tak więc przedmiot będzie również służył obniżeniu powstających technik zastępczych tego typu.

Przedmiot oczywiście nie zastąpi całkowicie techniki. Zawsze może zabraknąć paliwa, albo podczas walki zwyczajnie może ulec uszkodzeniu.

[Hikari]

Jeżeli chodzi o linki które podałaś Yuki to w nich znajdziemy taki fragment:
"Lamp olejnych wykonanych z żelaza i brązu używali Etruskowie, Grecy (posługiwała się nią np. mityczna Ariadna), oraz Rzymianie, którzy do swoich lamp stosowali olej skalny. Pojawiły się pierwsze lampy stojące i wiszące; najstarsza lampa szklana pochodzi z IX wieku z Persji.
Jeszcze do niedawna żyjący w Arktyce Eskimosi używali lamp olejowych o kształcie spodka. Olej (rodzaj foczego tłuszczu) wsiąkał w wykonany z mchu knot, który palił się do wyczerpania oleju."
Czyli lampy szklane również nie były aż tak zaawansowane, jestem pewien, że technologia IX wieku szczególnie skoro już opanowujemy szkło na forum jest dostępne.
Cena? Ja proponowałbym 500-1000 ryo za lampę, a jeszcze do tego przydałoby się dorobić kolejny przedmiot w postaci oliwy jako uzupełnienie. Pewnie to byłoby już tanie.
Naprawa samego szkła pewnie około 200-300 ryo.

[Tsukune]

ja bym sądził że cena od 500-1000 ryo byłaby to ta lampa "droższa" chodzi mi tu o wykonanie własnie z metalu i szkła.

Taka tańsza wersja dla powiedzmy szarego człowieka mogłaby być wykonana z gorszego materiału i zamiast szkła hmm...odpowiednio przygotowanego jelita zwierząt bądź pęcherza ryby? Niby są cienkie więc mogłyby robić za takie ala szkło. Tylko światło byłoby "gorszej jakości" a zapewne nieco mniejszy zasięg by miało...ale tu zasięg byłby kwestią umowną...moglibyśmy uznać że mają ten sam zasięg tylko po prostu byłyby tańsze...powiedzmy po takich 3 miesiącach realnych by się to niszczyło/zużywało

edit: coś w rodzaju takich "testowych" lamp aby sprawdzić czy będą dla nas przydatne zamiast kupować droższą wersję od razu. Jednak nie upieram się co do tego pomysłu ale właśnie taką "biedną wersję" fabularnie widziałbym właśnie u zwykłego człowieka czy coś...możnaby po prostu w opisie przedmiotu zaznaczyć coś w stylu "większość ludzi posiada jednak lampy wykonane zamiast ze szkła to z rybich pęcherzy pławnych bądź odpowiednio przygotowanych wnętrzności zwierząt."

czy coś w tym stylu

[Rokuramen Sennin]

Próba zastąpienia techniki z ninjutsu lampą mi się nie podoba.

Jak dla mnie nie ma mowy o lampach ze szkła, których płomień jest chroniony. Otworzone - owszem, które zdmuchnie wiatr, nic poza tym. Jak już zresztą było to mówione.

JEŚLI jednak mówimy o cenach i tym, ze byłby to exclusive prosto od Ayatsuri, latarnia chroniona szkłem, który się pojawił na rynku, to dałabym cenę za latarnię 1500 ryo i byłby to jakoby "towar luksusowy". Powiedziałabym, że paliwo do niej byłoby wyliczane tak, by wystarczyło, przykładowo, na jedną misję. W fabule bez przesady, można by jej używać bez wiecznego kupowania oleju, przecież nikt tego pilnował nie będzie. Paliwo mogłoby kosztować 200 ryo. To moja propozycja.

Zepsuta latarnia? Naprawią ją tylko Ayatsuri. Cena naprawy zależna od uszkodzenia, rzecz jasna.

Sama latarnia mogłaby być dostępna w krajach kupieckich i u samych Ayatsuri. Za jakiś czas można by ją rozsławić. Jak to zwykle bywa w świecie nowinek.

[Yami]

Widząc te ceny zaczynam zastanawiać się czy rzeczywiście mówimy o tym samym. Możliwe, że na przestrzeni rozmów zaczynamy mieć rozbieżne myśli co jest normalne, zwłaszcza jeśli do tematu podchodzi się o raz na 2 tygodnie. W tym czasie można było zapomnieć treść poprzednich postów. Podzielę sobie to na kilka mniejszych części.

Paliwo:
Na początku była brana pod uwagę lampa oliwna, która została przekształcona na lampę o nieokreślonym jeszcze paliwie.
Określenie czym jest paliwo miało być drugorzędną opcją, jednak wciąż pojawiają się kwestię drogiej oliwy do tego "cuda" mimo, że mówi się jak bardzo pospolite są pochodnie, które też nasączone są łatwo palną substancją -najpewniej tłuszczem zwierzęcym. Ten też się pojawiał.
Substancją palną może być więc tani tłuszcz. Jeśli jednak wciąż będą pojawiać się kwestie jaki on jest drogi i w ogóle wówczas trzeba będzie mocno zastanowić się nad ceną broni albowiem górnicy nie będą pracować bez światła w kopalniach. Stal do broni, która jest tak liczna w tym świecie nie rośnie przecież na drzewach.
Ostateczny wybór paliwa: Tłuszcz zwierzęcy.

Konstrukcja:
Zaczynam ten wątek ze względu na sformułowanie "exclusive prosto od Ayatsuri". Przepraszam najmocniej ale Ayatsuri związani są z zaawansowanymi mechanizmami. W tym przypadku nie mamy żadnego mechanizmu, nie ma nic co można jednoznacznie powiązać właśnie z wynalazcami Ayatsuri albowiem nie ma w tym przedmiocie nic co wymagałoby tęgiej głowy inżyniera.
Konstrukcja lampy jest następująca. Metalowa podstawka, w której znajduje się pojemnik z tłuszczem. W nim znajduje się knot. Do tego mamy zdejmowalny szklany klosz (Knot sam siebie nie zapali). Klosz nakłada się na metalową podstawkę i dokręca śrubką by lepiej się trzymał. To nie jest magiczna lampka z pokrętłem, które samodzielnie odpala lampę.
Klosz też nie jest jakimś cudem. Od dołu znajduje się niewielka wnęka aby mogło wpadać powietrze a u góry otwór aby dym mógł wylatywać. Jak dmuchniesz z góry to lampa zgaśnie, od boku jest chroniona szkłem.

Cena i użyteczność:
Koala proszę mi powiedzieć skąd wzięłaś takie ceny? W lipcu pisałaś, że podany przeze mnie cennik w wysokości 200 Ryo lampa 30Ryo paliwo jest w porządku. Teraz nagle cena skacze do 1500 i 200 Ryo za paliwo. Jeśli to tylko kwestia "Próba zastąpienia techniki z ninjutsu lampą mi się nie podoba." to muszę chyba wyprowadzić z błędu. Technika oczywiście daje źródło światła jednak aby go uzyskać najpierw potrzebny jest czas przygotowania - zdjęcie klosza, zapalenie knota, założenie kloszu. Podczas walki nie będziesz posiadać czasu. Technika Nin z D działa błyskawicznie. Nie można więc powiedzieć, że technika jest w całości wykorzystywana. Ponadto, technika Hikaridamy nie podpali katonowych łatwopalnych dymów. Ta lampa owszem.

Podsumowując:
Nie ma w tym przedmiocie nic co wymagałoby twórczości Ayatsuri. Nie ma w niej elementów drogich, więc powinna być relatywnie tania. Paliwo (zakładany tłuszcz zwierzęcy) do niej jest ogólnodostępne - tanie. Nie zastępuje w pełni technik. Użyteczność też jest znaczna - chociażby ostatnio mogłoby się przydać na evencie Natsa, gdzie grupa schodziła pod ziemię.
Fabularnie też ma rację bytu jako przedmiot do pracy górników, którzy mogliby efektywniej wydobywać złoża - nie musieliby prosić towarzyszy aby trzymali im pochodnie podczas tworzenia nowych tuneli, a i taka pochodnia spalałaby im dość pokaźne ilości tlenu biorąc pod uwagę jak są zbudowane.

Podsumowanie cenowe? :
Stal na coś takiego mogłaby kosztować ze 100Ryo (patrząc po objętościach kunai), knot to jakiś lniany sznurek więc może 1 Ryo, szkło jest jedyną rzeczą, której nie można jasno ocenić cenowo. Sam mógłbym rzucić że 200, ktoś inny 500. Jakbym miał się zamykać w jakichś ramach to pewnie postawiłbym na te 300-400 Ryo.

[Akaruidesu Yoake]

Jestem całkowicie zdania Yami'ego na tę lampę. Od początku byłem pozytywnie nastawiony na ten przedmiot, a ceny powyżej 1000 na szkło to jakiś absurd, biorąc pod uwagę ile kosztuje np. statyw alchemiczny (zestaw aparatury z dobrej jakości szkłem), butelka, strzykawka, bombki na substancje, lusterko.

Moją propozycją jest 500 ryo za lampę i 50 za paliwo. Drogo, jak chcieliście, a jednocześnie cena mająca zdrowy rozsądek, a nie kosztująca więcej od dobrej jakości wakizashi. I tak dużo osób tego przedmiotu nie będzie wykorzystywać, ale z pewnością będę jednym z nich, bo klimatycznie i funkcjonalnie jest lepsza od jakiśtam pochodni.

[Reika]

Ja także jestem na nie.
Po pierwsze, odkąd tutaj gram, a będzie to ponad 4,5 lat, nigdy nie było żadnych problemów fabularnych ze świecami, kagankami i pochodniami. Były też typowo japońskie lampiony, które normalnie można było nosić ze sobą i wszystko to ładnie oświetlało drogę. Były stworzone z powszechnie dostępnych materiałów, chociaż nie zawsze tanich, w przypadku tłuszczu, wosku i oliwy. Tak jak zostało powiedziane, szkoda byłoby przerabiać metal na lampę, skoro można mieć dobrą broń. Równie dobrze można sobie japoński lampion przywiązać do kijka i kijek włożyć za pas, żeby mieć wolne ręce, tylko trzeba pomyśleć.
Po drugie, czy wy naprawdę chcielibyście pilnować i oceniać, komu i za ile skończy się oliwa w takiej lampie? Naprawdę chcielibyście tworzyć mechanikę lampy po ilu godzinach gaśnie? Przypominam, że trochę ciężko ustalić na forum dokładne ramy czasowe i to tutaj zupełnie nie zdałoby egzaminu. Koala zaproponowała, że na czas trwania misji, ok, ale czy przez całą misję lampa będzie używana? A jak tylko przez chwilę, to w całości się wyczerpie mimo wszystko po skończeniu misji?
Zdecydowanie na nie.