Katon: Haijingakure no Jutsu

[Jun]

Jeśli wpisy odnośnie technik jednorazowego użytku i podtrzymywanych zostaną odpowiednio zmodyfikowane, specjalnie pod tą technikę, to ja ponowię swój akcept. Chcę jasności. Nie kolejnego wyjątku z którym nie do końca wiadomo co zrobić.


BTW - W technikach podtrzymywanych podawane jest chidori które nie jest techniką podtrzymywaną <opieop>

Techniki jednorazowego użytku nie ranią podczas wykonania w żaden sposób użytkownika. Jednak już po wykonaniu gdybyśmy całkiem przypadkiem znaleźli się w ich polu rażenia otrzymamy obrażenia. Prosta zasada o której należy pamiętać. Nie należy także nadużywać tej zasady. Jeśli wyplujemy przykładowo ogień pod swoje nogi oczywiste jest, że siebie podpalimy. Określenie o niezadawaniu sobie ran to duże "uproszczenie".

Techniki wymagające utrzymania nie ranią tak długo użytkownika jak je kontrolujemy. Świetnym przykładem jest tutaj chidori. Wydawać by się mogło, że elektryczność wokół dłoni powinna kopnąć użytkownika. W rzeczywistości zamiast tego zachowuje swoją formę. Jeśli jednak chcielibyśmy przyłożyć tą dłoń chociażby do klatki piersiowej zostaniemy porażeni. Zasada ta dotyczy każdej techniki pozwalając na tworzenie tego typu rzeczy w każdym żywiole oraz kekkei genkai z zachowaniem właściwości naszego "surowca", czyli tego z czego owa technika będzie ulepiona. Sama zasada jest ważna zwłaszcza przy kwestiach dyskusyjnych np. techniki Katon, element Yoton i jego lawowa zbroja, a także chidori nagashi. Jeśli to całe nasze ciało jest źródłem techniki posiada na nią odporność tak długo jak zachowamy nad nią kontrolę.

Temat chakry

[Hikari]

Masz problem z opisami to idz do pomysłów, nie będziesz zmieniał ich w brakujących.
"Techniki wymagające utrzymania nie ranią tak długo użytkownika jak je kontrolujemy. "
Wiec wersja z podtrzymywaniem spełnia zapisy.

[Shins]

No więc wypadałoby się wypowiedzieć. W porównaniu do wartości z 1 strony (zasięgi po 50-100m) to teraz ta technika wygląda na śmiesznie ograniczoną. Ale to takie zderzenie z tą techniką po chyba roku unikania tematu.

Osobiście muszę tutaj poprzeć Seinara. Technika jednorazowa nie będzie raniła użytkownika w czasie wykonywania, więc w momencie wypuszczania pyłu z płuc. Potem już niestety będzie raniła wszystkich po równo. Ja rozumiem, że zamysł tej techniki obecnie to wyplucie chmury dookoła siebie.

Równocześnie wydaje mi się, że rozwiązanie Hikariego - choć mechanicznie wydaje się poprawne - jest szyte grubymi nićmi. Nadanie technice podtrzymywania jest tutaj wyraźnie na siłę.

W odcinku 391 Shippuudena (20 minuta) widać wykorzystanie tej techniki. Madara po wypluciu pyły od razu zakopał się pod ziemię żeby nie dostać obrażeń od techniki.

Z technicznych uwag - jest mowa o tym, że poza 10m promieniem są nieprzyjemne warunki, ale technika nie jest aż tak zabójcza. Wypada określić szerokość tego okręgu.

Hikari - ja jestem generalnie zwolennikiem jakiejś normalizacji technik, żeby nie było wyjątków i wyjątków od wyjątków. W ten sposób znacznie łatwiej jest wyceniać siłę WT i nowych BT, bo niestety gdy jest jakaś technika znacznie odbiegająca od możliwości innych, to się robi syf. I potem trzeba oceniać WT i ludzie mają pretensje, że nie chcemy im pozwolić na jakiś efekt, który ma jakaś technika kanoniczna. A to tutaj wprowadza nagle taki wyjątek, bo nie mamy podobnej mechanicznie techniki katonu, więc zrobi się potencjalnie źródło raka w WT.

Co do rozwiewania - w temacie jest napisane, a przynajmniej ja tak to interpretuję - że najważniej jest ranga, więc nie wiem czemu fuuton S miałby nie rozwiewać Katonu A. Dopiero przy równych rangach technik bierzemy pod uwagę żywioł. Jeśli żywioły nie są na zasadzie silniejszy<>słabszy, to wtedy poziom rozwinięcia dziedziny, a gdy oboje gracze mają ten sam poziom dziedziny, której używają to KC. A nie wszystko na raz. Bo gdyby miało być wszystko na raz, to by trzeba było napisać co jak mocno wpływa na siłę techniki, żeby szło to jakoś zastosować w praktyce.

[Tamaki Hyūga]

Wiadome jest że Katon bije Fuuton, jednak w przypadku takiej techniki jak ta, nie widzę dlaczego nie powinny techniki fuutonu zwiewać tej techniki, nie mówię o kompletnym rozwianiu (przynajmniej nie na niskiej randze) ale zwianie w innym kierunku na przykład albo coś w tym stylu uważam ża jak najbardziej sensowne. Jest to popiół czy tam dym i nie jest podtrzymywany, więc tak samo jak w przypadku rwącego wiatru, nie powinien się on sztucznie utrzymywać w jednym miejscu.

[Hikari]

Możliwe, że napisałem to lekko łopatologicznie więc się poprawię.
Zgodnie z zapisami, Futon S poradziłby sobie z techniką bez problemu.
Technika rangi A nie rozwiałaby tego, pewnie kilka-kilkanaście metrów mogłaby zdmuchnąć. Mimo to nie pozwoliłaby na całkowite rozwianie, dopiero technika zakazana Fūton: Atsugai mogłaby zadziałać moim, miejsce przelotu zostałoby bez dymu. Ewentualnie patrzyłbym na pozostałe podpunkty dalej wymienione.
Technika rangi B no rozwieje z dwa-trzy metry. Coś zadziała, ale bez większej różnicy bo brak zostanie uzupełniony najwyżej opadnie o kilka centymetrów? Tak bym to widział.

Jak mówię, też mam zamiar znormalizować pozostałe techniki skoro tutaj jest to zabronione dla zachowania prawości.
Tylko nie rozumiem dlaczego mamy stosować się do zapisków odnośnie mechaniki z technikami jednorazowymi, a już w przypadku mocniejszego i słabszego żywiołu nie. Teraz to zaczynamy być wybiórczymi strasznie, co jest totalnie nie fair. Trzymamy się wszystkiego, albo niczego cmon.

[Tamaki Hyūga]

Hikari, pamiętaj też że każdy żywioł jest inny i to że w niektórych coś działa nie znaczy że w innych coś też powinno działać.

[Hikari]

Czyli niektóre żywioły mogą być sprzeczne z mechaniką, a inne nie?
Wyjaśnij mi to skoro są zasady ogólne jutsu i chakry i właśnie na nich polega dyskusja.

[Sans]

Dobra, po roku (ponad) nie doszliśmy do żadnego konsensusu, wieć wydaje mi się, że nie ma to sensu. Leci do archiwum