Oniniwa 鬼庭町
- Yami
- Posty: 2832
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
- Hikari
- Martwa postać
- Posty: 2493
- Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=1307&p=12435
Re: Oniniwa 鬼庭町
- Przepraszam, musiałem się pomylić. Mimo to zaproszenie wciąż aktualne.
Nie było powinien rozżalać się przy pomyłce, szybko znikając na spotkanie z Hanem. Wymieniając kilka zdań z drugim szczęśliwcem lub pechowcem zależnie od punktu widzenia też wymienił kilka zdań. Zostało w tym zadanie pytania czy to właśnie Terumi zasługiwał większej chęci puszczenia pozostałych wolno.
- Możliwe, obiecał się zastanowić.
Powiedział co wiedział niedługo później wchodząc do budynku Sanadów. Widok antykreatora wciąż rannego dostarczała jakiejś nadziei na jego pokonanie w przyszłości. Obrażenia na nim się kumulowały, teraz jeszcze pozostawało poznać sposób leczenia. Ktoś go naprawiał? Czy jutsu medyczne również go leczyły? Regenerował z czasem i jak długo to zajmowało? Nad tym ostatnim pytaniem pozna przynajmniej odpowiedź na to ostatnie pytanie. Niemniej została wskazana jego agresja w słowach, do czego miał rację. Powinien się powstrzymywać, jego prośba została spełniona.
- Brzmiało jakbyśmy mieli przez dodatkowego towarzysza problemy.
Wzruszył ramionami szybko się tłumacząc z swojego zachowania. Postanowił się skupić obecnie na poprawieniu toku rozmowy, pozwoli to wyciągnąć więcej wiedzy od człowieka znającego największe tajemnice świata. Nie zgadzał się z nim, nic nie tłumaczyło jego czynów, a potrzebowali go pokonać. Obecnie było to niemożliwe, potrzebowali sobie kupić jak najwięcej czasu na zdobycie mocy, albo sposób na nagły jej przypływ. Ciekawością było wspomnienie o altruizmie Yoake, czyżby poznał osobę godną poznania i zaufania? Sprawiło to nagły uśmiech na jego ustach, jeżeli przeżyją będzie musiał zaprosić go na sake. Chętnie by wspomniał, że altruiści wciąż istnieją... Gdyby nie chęć oszczędzenia czasu, nie warto poruszać tematów mu obcych niepotrzebnie.
- Pana kościstego powinienem zabić wcześniej, kiedy pozbawił życia krzyczącego dzieciaka z kurą. Powstrzymałem się widząc ruch Yuriko, żałowałem widząc interwencję Sau. Żyję pozbywając się takich śmieci, przez co mam już wielu wrogów.
Zaczął powoli się tłumaczyć z postępowania, zaczynając od podejścia do Yoshimitsu. Westchnął będąc zmęczony od mierzenia się z wszystkimi ścierwami w postaci przykładowo mafii, czy różnych kultów.
- Przepraszałem, bo zobaczyłem otworzyłem pozytywkę z numerem trzecim. Zrozumiałem, że zamiast znajdywać sposoby na twoje pokonanie oglądamy prywatne wspomnienia. Oddałem to Shikarui'owi szybko wychodząc z domu. Od tego momentu zmieniłem swoją misję, chciałem uratować jak najwięcej żyć. Tym razem to my zawiniliśmy, przez niewiedzę choć po zniszczeniu Kami no Hikage takie działanie nie powinno dziwić. Wielu niewinnych zginęło, a kolejni niewinni chcą temu zapobiec.
Przez moment skupił się na reakcji wspominając o byłej stolicy świata tak brutalnie zdemolowanej dalej kontynuując.
- Od zawsze starałem się walczyć, aby nikogo nie spotkał los podobny do mojego. W wieku ośmiu lat zostawiony przez rodziców, jako narzędzie do zjednoczenia skłóconego szczepu. Dlatego chcę to osiągnąć, ale gdy płynie we mnie krew obu gałęzi jest mi to utrudnione. W międzyczasie też samotnie walczę przeciwko mafii, chcąc powstrzymać ich porwania, a także eksperymenty. Swoją siłę zdobywam, aby naprawić ten świat wypleniając całe zło. Taką przyjąłem filozofię, złoczyńcy są zazwyczaj niereformowalni. Możesz ich zmusić siłą, ale gdy tylko odwrócisz swoje oko ponownie zaczną grzeszyć. Na świecie istnieją osoby dla których warto przyjąć tą rolę.
Był całkowicie szczery z odpowiedziami, po których miał zamiar wysłuchać blondyna. Gdy tylko skończył Hikari zaryzykował zadając swoje pytanie.
- Naprawdę uważasz, że likwidacja chakry cokolwiek naprawi? Moim zdaniem ludzkich serc to nie zmieni, jedynie sprawi więcej ofiar.
Cause i'm the real fire.
- Jun
- Postać porzucona
- Posty: 1735
- Rejestracja: 31 maja 2020, o 01:14
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Kenshi | Akoraito
- Krótki wygląd: Kapelusz
- Widoczny ekwipunek: Zbroja
Duża torba
Miecz i śpiwór
Manierka - Link do KP: viewtopic.php?p=143621#p143621
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Maname | Kabuki
- Aktualna postać: Kayo
- Lokalizacja: Shigashi no Kibu