Airan
Posty: 330 Rejestracja: 31 maja 2021, o 23:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Akoraito / Rekrut
Krótki wygląd: Dość wysoka, opalona, kruczoczarne włosy do pasa, fiołkowe oczy.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=9681
Multikonta: Yukirin
Post
autor: Airan » 1 cze 2021, o 20:00
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Airan 愛蘭 (miłość, orchidea)
NAZWISKO: Hibiki
KLAN: Maji
PRZYNALEŻNOŚĆ: Klan Maji (Atsui) | Unia Samotnych Wydm | Saisei
WIEK: 25 lat
DATA URODZENIA: 08.08.367 r. (zając)
PŁEĆ: kobieta
WZROST | WAGA: 170 cm | 53 kg
RANGA: Akoraito | Rekrut
SŁAWA:
Atsui (Kinkotsu) [ZNANY]
Transport znanego archeologa Momoshiki Tokugawy przyczynił się do rozsławienia Airan wśród mieszkańców.*
Nie od dzisiaj wiadomo, że piękna Kirino Maji ma siostrę w stopniu Akoraito. Często pojawia się w siedzibie władzy co zostało zauważone przez tutejszych pracowników i shinobich.
APARYCJA
WYGLĄD:
Wygląd bywa łudzący, wszak pozory mylą i jednocześnie wygląd niesie za sobą pierwsze informacje o drugiej osobie. Skąd jest, czym się zajmuje… nie inaczej jest w przypadku Airan – bo najpierw przychodzi pozór i zwątpienie, a później… Później zaczyna się dostrzegać szczegóły.
W pierwszej chwili widzi się dość wysoką, choć nie przesadnie, szczupłą kobietę o nienagannej sylwetce, schludnym stroju i spokojnym, fiołkowym, jednak intensywnym spojrzeniu spozierającym spod firany czarnych jak smoła, długich rzęs. Włosy ma długie, proste, jedwabiste w dotyku i sięgające do pasa, czarne niczym krucze pióra, o krótszych pasmach przy twarzy, lecz często związane są z tyłu i podtrzymywane za pomocą delikatnych kanzashi. Delikatnych jak i ona cała – bo taka się wydawała; blada, o miękkiej skórze, smukłych, wypielęgnowanych dłoniach, łagodnym uśmiechu pełnych ust pociągniętych czerwienią i zgrabnym, lekko zadartym nosie. Dopiero po chwili widać, że owszem, jest blada ale jak na standardy pustyni, a nie reszty kontynentu, bo jednak jej gładka skóra muśnięta jest słońcem – dzięki temu przybrała zdrowy, miodowy odcień. I tak jak jej łagodny uśmiech potrafi być tylko pozorem, w końcu wystarczy chwila, a Airan zaczyna się uśmiechać psotliwie i równie figlarnie mruży oczy – czar łagodności pryska.
Co zaś nie jest pozorem, to jej sylwetka – bo tam trudno cokolwiek ukryć. Dość wysoka, smukła, z mocnym wcięciem w talii, jednak nie jest chuda. Jest jak najbardziej proporcjonalna do swojego wzrostu i wagi – zaokrąglenia tam gdzie trzeba i brak zaokrągleń tam gdzie nie trzeba. Zdecydowanie jest na czym zawiesić oko. I jak na kunoichi przystało – jest wysportowana. Jej gładka skóra napina się na jej ciele – gładkim, bo trudno uświadczyć na nim blizny, a przynajmniej… brak ich w widocznych miejscach. Za dziewczyną… kobietą już właściwie, zawsze unosi się chmurka zmysłowych perfum, pochodzących z olejków – mieszanka jaśminu i cytrusów oraz drobnej ilości ananasa.
UBIÓR:
Airan ubiera się dość nudno, można by rzec, a przynajmniej nudno jak na standardy Samotnych Wydm. Nie zakłada barwnych sukienek, nie z wyboru – bo czasami jednak się w jakiejś pokaże. Airan zdecydowanie stawia na praktyczność, a że jej ulubionym kolorem ubrania jest czerń… Wbrew pozorom nie sprawia to, że jest jest cieplej; w Atsui cokolwiek się na siebie nie założy, to jest obrzydliwie wręcz gorąco. Dlatego też ubiór dziewczyny jest luźny – na tyle, by wiatr miał miejsce, by zapewnić trochę chłodu. To nie tak, że stroje Airan są zupełnie proste – nie, bo kunoichi stawia na detale. Obszycia, biżuteria to tu, to tam – zwłaszcza lubi wkładać przeróżne spinki i kanzashi we włosy, a także kolczyki w uszy. Przede wszystkim: jak chyba każda młoda kobieta, lubi się podobać, lubi gdy oglądają się za nią mężczyźni, lubi robić wrażenie, ale nie chodzi o szokowanie, czy żeby wytykano ją na ulicy. Czarnowłosa wie, jak podkreślić swoją urodę i dodać jej smaku.
W przypadku misji jej strój się wiele nie zmienia – na pewno jednak nie ubierze się wtedy w kolorową sukienkę, a postawi na to, w czym czuje się najlepiej: czerń, spodnie bądź długa, luźna, rozcięta z boku spódnica, sandały i równie przewiewna górna część ubioru. Obowiązkowo nosi też ze sobą płaszcz lub długą chustę, którą można się owinąć, jako, że noce na pustyni są wyjątkowo zimne, oraz torbę. Przy pasie ma zawsze jeden miecz.
Wybierając się poza pustynny obszar niewiele się zmieni – może tylko buty zastąpi pełnymi, a jej ubiór jest znacznie bardziej przylegał do ciała, skoro nie sprawi już, że będzie jej zbyt ciepło przez brak przewiewu.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
jest śliczna
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER:
Jeśli trzeba by było ją określić jednym słowem, to brzmiałoby ono tak: charakterna . Jest grzeczna i miła kiedy trzeba i pyskata, kiedy może, chce lub nie potrafi się powstrzymać. Urokliwa złośnica – zupełnie jak siostra, chociaż może jednak nieco bardziej wycofana i gryząca się w język. Jest zdecydowana. Bardzo nie lubi, gdy ktoś mówi jej, że czegoś nie może - Airan wtedy jest gotowa udowodnić za niemalże każdą cenę, że owszem może . Nie znosi, gdy ktoś nazywa ją „kwiatuszkiem” i wszystkimi tymi seksistowskimi określeniami – jest zdolną kunoichi i uważa, że należy jej się szacunek. Praktycznie zawsze ma coś do powiedzenia i może nie jest osobą, która gada tylko po to, żeby gadać, to kiedy ma okazję i rozmowa się klei – potrafi się w niej zatopić tak, że nawet nie wie, kiedy umknął jej czas.
Poza tym jest pedantką. Wszystkie jej rzeczy muszą być nieskazitelne, czyste, niepogięte, dopasowane, odpowiednio skrojone. Jest świadoma swojej urody i stara się to w ten sposób nienachalnie podkreślić. Nie jest nieśmiała, zahukana czy cicha, ale nie będzie drugiej osobie narzucać swojego towarzystwa jeśli wyczuje, że coś jest nie tak.
Lubi wiedzieć. Uczyć się, poznawać nowe rzeczy na własne oczy – czy to w obrębie Samotnych Wydm, czy nawet dalej, gdzie jednak zbyt często się nie zapuszczała. Ma takie małe marzenie, by zwiedzić cały kontynent, w końcu przecież wszędzie jest coś, co można zobaczyć i poznać.
Airan, choć ma trudny charakter, nie jest rozpieszczoną dziewczynką. Nie znosi lenistwa czy marnotrawienia jej czasu, i uważa, że każdy ma dokładnie tyle, na co sobie zapracował. To, że niektórzy muszą na to pracować mniej bądź więcej to zupełnie inna sprawa… Ale sama nigdy nie skarżyła się na to, że musi dać z siebie więcej , by udowodnić, że nie jest tylko po prostu młodszą, równie ładną wersją swojej siostry – wszak nie o nazwisko tylko chodzi, lecz o umiejętności i oddanie. A skoro o oddaniu mowa… Troszczy się o tych, których lubi pod warunkiem, że dostaje w zamian tyle samo. Pierwsze miejsce zawsze ma jednak jej rodzina – ta najbliższa.
Niby realistyka, ale jednak marzycielka, która skrycie jest nawet lekką romantyczką. Nawet jeśli, tak jak większa część jej rodaków, nie jest zbyt religijna czy wierząca, nie przepada za filozoficznymi dysputami – to jednak cechuje ją pewna delikatność, która uwidacznia się nie tylko w jej wyglądzie i urodzie, ale też charakterze.
CIEKAWOSTKI:
— przepada za kwiatami, zwłaszcza tymi nocnymi
— lubi deszcz, choć widziała go raptem kilka razy w życiu
— ma tendencję do nadawania własnych ksywek i imion napotkanym zwierzętom i osobom
— zaczytuje się w poezji, jednak jej ulubioną formą sztuki jest muzyka, a sama ma dobry głos do śpiewu
NINDO:
—
HISTORIA
Przyszła na świat w czasie zawieruchy – takiej politycznej, ale na obszarach Samotnych Wydm zawsze coś się działo. Nie pamiętała tego, jak Kaguya najechali na Kinkotsu by wyrzucić stamtąd Sabaku, pamiętała za to życie pod ich butem. W teorii możesz wszystko, a w praktyce twój ród jest tak mały, że jest jak mucha dla takiego kolosa. Taka, którą można strzepnąć ręką i wtedy rozpłaszczysz się na ścianie. Jej szczep nie był duży i to mógł być pewien problem, by zaistnieć na arenie światowej. Ale to miało też swoje plusy – mała liczebność, zwarta społeczność. Ludzie się znali, albo przynajmniej większość, sporo z nich było też w ten czy inny sposób spokrewniona. Nie inaczej było w przypadku Airan, ale ta najbliższa rodzina nie była bardzo duża. Ojciec, matka, starsza o dziewięć lat siostra… to w jej cieniu żyła większą część czasu – bo ta druga to ta starsza, piękniejsza, zdolniejsza… tak mówili, ale ile może potrafić i pokazać małe dziecko? Airan wtedy tego nie rozumiała, napędzała ją ambicja i to, że nazywana jest tą gorszą. To nie rodzice czy siostra tak mówili, tylko inni ludzie gadali, nie zdając sobie sprawy jaki wpływ mają na małą Airan, a ona chłonęła to jak gąbka. Wpadła w manię perfekcjonizmu, żeby tylko udowodnić, że jest równie zdolna co siostra. Nie! – że jest zdolniejsza. Cóż z tego, że różnica wieku pomiędzy nimi definiowała wiele spraw i że trudno by jej było ją prześcignąć, skoro najpierw trzeba opanować podstawy? Airan często rzucała się od razu na głęboką wodę, chcąc efektów na już – a tak przecież się nie dało.
Niczego jej nie brakowało. Pomimo tego, że jej szczep nie był liczny, urodziła się w zamożnej rodzinie, arystokratycznej wręcz, choć może nie jest to najlepsze słowo, by dobrze to określić. I po niej, tak jak po siostrze, spodziewano się wiele. Presja była ogromna. Na początku uczyła ją matka, podstaw, później poszła pod skrzydła ojca – oboje byli piękni, więc nic dziwnego, że owocem tego związku były dwie równie piękne, jak nie piękniejsze córki. O urodzie Kirino krążyły przecież niemalże legendy, zaś Airan… była na pewno ładnym dzieckiem, chociaż buntowniczym i chcącym wszystko po swojemu. Mimo wszystko… to był dobry czas.
Wszystko zmieniło się później. Miała dwanaście lat, kiedy zorganizowano Turniej Pięciu Filarów w Sachū no Senjō, gdzie udała się wraz z rodziną. Wszystko po to, by oglądać zmagania zdolnych shinobi. To tam pierwszy raz zobaczyła pięknego Ichirou, do którego wzdychała jeszcze jakiś czas jako nastolatka, ale która panna nie wzdychała? Nic nie zwiastowało jednak tragedii jaka nastąpiła później. Tego, że ludzka chciwość i zawiść jest zakorzeniona tak głęboko w sercach, że nawet takie wydarzenie splami krew. Krew… która wsiąkała w złoty piasek. To wydarzenie Airan pamiętała nawet wyraźniej od samego Turnieju – to jak ludzie ze sobą walczyli, mnóstwo shinobich uwikłanych w walkę. Brat zabijał brata, a siostra siostrę, a ona sama nie mogła nic zrobić! I wtedy Shiro Ryu wypuściło największy pustynny koszmar – ogromną, jednoogoniastą bestię… To, co się wtedy działo, do końca życia zostanie w sercu Airan, była tego pewna. Zamęt, ludzkie krzyki, zniszczenie. Sachū no Senjō przestało istnieć. Otrząśnięcie się po tym wydarzeniu przyszło stosunkowo szybko i zdecydowanie, bo Airan chciała być jak ci wszyscy zdolni shinobi na Arenie. Zaczęła więc trenować jeszcze więcej – a chociaż uwłaczało to jej godności, to bywało, że prosiła o pomoc siostrę. Swój niedościgniony autorytet i wzór.
Dwa lata później, kiedy Sabaku szturmem odzyskiwało swoje miasto, nie brała udziału w walkach. Ona, jak i większość jej krewnych, siedziała w domu, czekając na rozwój sytuacji. Owszem, zostali w Kinkotsu po wygnaniu stamtąd Sabaku, ale żyli pod butem, ze strachem, że mogą zostać rozniesieni, jeśli tylko coś się nie spodoba komuś wyżej. Więc gdy nadarzyła się okazja, by się spod tego jarzma wyrwać, nie zrobili nic, by pomóc Kaguya . Było kilka osób… jej kuzynka od strony ojca przyłączyła się do rebelii i stała przeciwko Sabaku – ale była w mniejszości. W domu się o tym nie rozmawiało; nie o zdradzie rudowłosej kuzynki, która mogła tego dnia pożegnać się z życiem, ale miała… cholerne szczęście.
Nawet nie zauważyła kiedy z małej dziewczynki zaczęła wyrastać na piękną kobietę. Czy tak piękną jak siostra? To zależy. Były do siebie podobne, pokrewieństwo nie do wyparcia, jednak mimo tego różniły się od siebie i Airan miała w sobie tę delikatność i łagodność, której mogło brakować Kirino. Byli już wolni, ale Airan nie wierzyła w spokój, bo to zawsze jest tylko kwestia chwili, kiedy zaczyna się coś psuć. Już jako siedemnastolatka udała się na Kami no Hikage by wziąć udział w festiwalu jaki urządziła Rada Dwudziestu. To, co się tam wydarzyło, było dla Airan powtórką i potwornym przypomnieniem Pustynnego Pogromu. Chaos, jaki temu towarzyszył, cień Shiro Ryu, który szedł za tymi wydarzeniami, był trudny do opisania. Ale powrót Antykreatora nie mógł się równać z niczym innym. Pożoga. Martwi. Kolejny koszmar. Jej siostra też tam była, rozdzieliły się już wcześniej, i przez jedną, boleśnie długą chwilę bała się, że w ten sposób straci rodzinę. Że może nigdy więcej nie ujrzeć jej żywej – bo przecież o własnej, możliwej śmierci, nigdy się w takich chwilach nie myśli. O tym, że to może być twoje ostatnie tchnienie, ostatnie wspomnienie. A później koszmar był niemalże jawą… bo gdy udało jej się połączyć z siostrą, okazało się, że została tak mocno ranna, że teraz była nieprzytomna. Airan mogła żyć w cieniu siostry, ale kochała ją całym sercem. Kogo innego miałaby podziwiać, jeśli nie ją? Finał był gorzki. Słodycz tego, że to jeszcze nie jest chwila pożegnania przyćmiewał fakt, że Kami no Hikage, Serce Świata, praktycznie przestało istnieć.
Tak mijały kolejne lata. Airan awansowała w szeregach rodu i nigdy nawte nie zająknęła się o tym, że musi robić i pokazywać więcej niż inni, by nie posądzono jej i siostry o nepotyzm - by wszyscy wiedzieli, że tytuł został przyznany za faktyczne umiejętności i oddanie Szczepowi, a nie za nazwisko. Dalsze konsekwencje zniszczenia Kami no Hikage przyniosły kolejną wojnę na pustyni – tym razem w Tsurai, gdzie Dohito próbowali się wyrwać spod jarzma Haretsu. Kolejna rewolucja, kolejny przewrót… ale świat chciał dążyć do równowagi. Chaos musiał zostać zastąpiony porządkiem, nawet w tak naznaczonym krwią miejscu jak Samotne Wydmy. Unia zmieniła zaskakująco wiele, i z tego niepoukładanego miejsca stworzyła układankę, która miała szansę do siebie pasować – tylko poszczególne puzzle muszą się jeszcze poobracać tak, by pasowały w odpowiednie miejsca. Airan była pełna dumy przez całe swoje życie – tak nauczyli ją rodzice, że dla klanu i rodziny można i powinno się zrobić wiele. Dumna z tego, kim jest, ze swoich umiejętności, nie uważała, by była kimś gorszym tylko dlatego, że jej ród jest tak mały. Teraz w końcu był już faktycznie tym: Rodem. I to Unia to umożliwiła. Sytuacja na Kami no Hikage zdecydowanie się do tego przyczyniła, mimo tego, że to była kolejna gorzka lekcja. Jedno jednak nie dawało Airan spokoju: to, że Antykreatora tutaj był i… że robił co chciał.
Trzeba go powstrzymać za wszelką cenę.
WIEDZA
ZDOLNOŚCI
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Kabura na broń na lewym oraz prawym udzie
Duża czarna torba
Manierka
Czarny płaszcz
Opaska na lewym i prawym przedramieniu oraz lewym ramieniu
Obosieczny miecz przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
0 x
·
nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą
lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą
przeraża mnie ta chwila, która jej wolność skradła
jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła
Airan
Posty: 330 Rejestracja: 31 maja 2021, o 23:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Akoraito / Rekrut
Krótki wygląd: Dość wysoka, opalona, kruczoczarne włosy do pasa, fiołkowe oczy.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=9681
Multikonta: Yukirin
Post
autor: Airan » 6 cze 2021, o 19:23
0 x
·
nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą
lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą
przeraża mnie ta chwila, która jej wolność skradła
jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła
Airan
Posty: 330 Rejestracja: 31 maja 2021, o 23:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Akoraito / Rekrut
Krótki wygląd: Dość wysoka, opalona, kruczoczarne włosy do pasa, fiołkowe oczy.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=9681
Multikonta: Yukirin
Post
autor: Airan » 6 cze 2021, o 19:24
Gotowe do sprawdzenia
0 x
·
nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą
lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą
przeraża mnie ta chwila, która jej wolność skradła
jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801 Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi
Post
autor: Moderator Techniczny » 7 cze 2021, o 16:36
0 x
Jawa
Administrator
Posty: 4104 Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Post
autor: Jawa » 14 lut 2022, o 10:53
Postać porzucona na prośbę gracza
1 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości