Shinobi War PBF Naruto

Problem:

Jak wiadomo wszystkim graczom Kakuzu (czyli mi), serca dla Kakuzu to sposób na progres i główny selling point klanu/szczepu. Kakuzu może mieć jeden żywioł, każde kolejny odblokowuje poprzez zdobywanie serc. A zdobywanie tychże serc jest utrudnione:

Czyli bez konieczności zabijania graczy i liderów klanów, Kakuzu może mieć maksymalnie dwa żywioły, z czego jeden maksymalnie na B. Dodatkowo:

Więc bez zabicia jakiegoś gracza, nigdy nie wyjdzie z tego B (lub C, jeśli poszedł na wyprawę B).
Dodatkowo nie wystarczy, że zabijemy trzech graczy, bo jeden może mieć żywioł wrodzony na C, drugi na B, a trzeci na D. Kakuzu musi polować na coraz to silniejszych graczy, jeśli chce się rozwijać. Utrudnia to grę postacią inną niż seryjny morderca, a również wątpię, by gracze chcieli ciągle robić pośmiertną, bo jakiemuś Kakuzu brakowało Raitonu A.
Nie mówiąc już, że sam gracz Kakuzu może nie chcieć grać pod PVP, zamiast tego skupić się na PVE.

Rozwiązanie:

Rozwinięcie zasady:

... na wszystkie serca. Osobiście byłbym nawet za tym, by dodać możliwość zdobycia serca z żywiołem A na wyprawie S, natomiast serce z żywiołem S zostawić jako coś, co Kakuzu musi zdobyć z gracza lub NPC. Ułatwiłoby to progres w early i mid game, przy zachowaniu trudności w wymaksowaniu tego nicianego potworka

Zapraszam do dyskusji!

Grałem kiedyś Kakuzu, osobiście byłbym za tym, aby serca można było levelować, ale nie za pomocą PH, a za pomocą serc, jeśli Kakuzu zdobędzie serce B, zabije gracza z sercem B to powinien mieć coś na zasadzie B++, jak zdobędzie serce C z tego żywiołu to B+


Koszty rozwoju alternatywnego serc.

Serce D - nie wspomaga rozwoju
Serce C - +1
Serce B - +2



Awans:
D--> C = +3
C--> B= +5
B-->A=+10
S--> niemożliwy rozwój w ten sposób.

Liczyłyby się tylko serca graczy lub NPC fabularnych.

Problem ten dotyka nie tylko kakuzu, ale ayatsuri i reszte graczy, ktorzy chca jakis przeszczep itp. Powod jest prosty - kiedys byly dwa eventy rocznie, na ktorym trupow bylo sporo i zawsze mozna bylo cos podkrasc. Po bitwie o kotei raczej nie bedzie eventow w starym formacie, bo spersonalizowane fabuly wydaja sie lepszym i bardziej zorganizowanym podejsciem.

To co bym proponowal bez zbednych fikolow, to nowy typ wyprawy. Wyprawa Specjalna/Legendarna/S+: przeciwnik ma tyle PH ile gracz, tyle wspomagaczy ile gracz. Raz na pol roku/rok do odbycia i z takiej wyprawy mozna wziac sobie przeciwnika na serce/lalke/przeszczep/whatever.

Wydaje mi się, że przenoszenie zdobyczy z pvp na pve doprowadzi do tego, że będzie po prostu za łatwo. Nie wiem, może to przez brak robionych ejszcze wypraw S, ale umieralność na forum jest teraz zerowa, co ja rozumiem przez to, że w grze pve tak naprawdę nie ma wyzwań dla graczy. Każda misja i każda wyprawa kończy się sukcesem, jeśli gracz nie zrobi niczego skrajnie głupiego. Waham się już w temacie umożliwienia MSa na wyprawie S, a co dopiero żeby uwalniać w taki sposób wszystko co jest do zdobycia.

Wait... Uciapy bez MSa mają więcej w swoim klanie niż Kakuzu bez serc. Literalnie poza reberu wszystko kręci się u nas wokół serc.

Jestem otwarty na dalsze ułatwianie i upraszczanie mechaniki kakuzu. Obecny system jest bardzo restrykcyjny i bardzo zawiły. Do tej pory nie zgodziłem się tylko z tym, że dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie S+ dla całego forka, ale jeśli chodzi o same serca to możemy podyskutować o tym jak zrobić je bardziej dostępnymi i może odblokować ich rozwój za PH, tylko np. za zwiększony koszt, jak przeszczepione kkg albo coś takiego.

Według mnie sensownym byłoby odblokowanie możliwości zdobycia więcej niż jednego serca z wyprawy, można na przykład zrobić tak że pierwsze serce masz równe randze wyprawy, drugie o poziom niże, trzecie o dwa poziomy niżej itd a także dodać możliwość rozwoju serc po kosztach rozwoju przeszczepu. Wtedy Kakuzu będą mieli większą szansę korzystać fajnie z core'owe mechaniki swojego klanu ale przy okazji nie będzie to samonapędzająca się kula śnieżna bo możliwości tego jak silne serca możesz zdobywać są odpowiednio ograniczone

Poproszę jakieś konkrety czy idziemy w rozwiązanie z pierwszego posta, które w sumie niewiele daje, czy idziemy w większe ułatwienie pt. wyprawy po serca rangi o jeden niżej niż wyprawa (możliwa tylko jedna wyprawa danej rangi, czyli jedna S po serce A, jedna A po serce B itd.) plus dalszy rozwój za 50% więcej PH, albo coś takiego.

Trzeba odpowiedzieć na pytanie w którym kierunku ma iść forko. Jeżeli ma pozostać na aktualnym kursie, mało pvp (mało dram), każdy bez problemu może dostać to co chcę to wprowadził bym specjalny rodzaj wypraw który proponował Ario. Raz na rok możesz iść po coś grubego jak przeszczep, serce czy MS po milionie wymagań

Nie będzie specjalnego rodzaju wyprawy, który proponował Ario.

Pozostaje infobroker albo aktywne branie udziału w mini eventach gdzie jest wiele ważnych npc z których można uzyskać profity w tym przypadku w postaci serca. A i warto dodać, że w tym momencie są dwie wojny, zakończyła się jeszcze trzecia wojna w Shigashi. A znając Ariiego już pewnie ma coś ciekawego na dalsze wydarzenia fabularne. Na podstawie tego co napisałem jestem na nie ponieważ jest skąd co brać

A co powiecie na taki pomysł - Kakuzu może iść po serce otwierając kolejny żywioł na D, a wyżej rozwija go normalnie, tylko drożej (ale za to te dziedziny nie liczą się do ilości otwartych dziedzin). Po 1 i 2 serce - wyprawa C, po 3 - wyprawa B, po 4 - wyprawa A, po 5 - wyprawa S. Opcjonalnie może użyć serca pozyskanego od innego gracza, ale też otwiera dziedzinę na D. I znowu - żeby takie serce można było użyć to w przypadku 1 otwieranej dziedziny zabity gracz musi mieć dziedzinę opanowaną na D, w przypadku 2 - już na C itd.

1. Kakuzu może zdobyć tylko 4 dodatkowe serca
2. Robienie wyprawy S po to żeby odblokować żywioł na D wydaje się być trochę przesadą, nawet jeżeli będzie to dla kogoś piąty żywioł
3. Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi w opisie odnośnie zabrania serca graczowi

1. Teraz tak, bo 1 żywioł ma wrodzony. Ale to można zmienić.
2. Niby tak, ale nikt też nie każde takiej wyprawy odbywać. Poza tym to nie jest wyprawa po żywioł na D, tylko wyprawa po odblokowanie 5 żywiołu do rozwoju.
3. Postaram się to rozpisać prościej. Zgodnie z moim pomysłem żeby odblokować kolejny żywioł trzeba by odbyć wyprawę po kolejne serce, ale alternatywnie zamiast pozyskiwać serce z wyprawy można by pozyskać serce od gracza. Tylko żeby nie łapać graczy z 500 PH, to do odblokowania kolejnego żywiołu będzie trzeba zabić osobę, która ma ten żywioł już odblokowany na poziomie, jakiej wyprawy by trzeba było żeby żywioł odblokować wyprawą. Np. do odblokowania 3 żywiołu byłaby wyprawa B, więc żeby odblokować 3 żywioł zabity gracz musiałby mieć ten żywioł minimum na B, żeby jego serce mogło nam ten żywioł odblokować.

To taka luźna propozycja, żeby z jednej strony Kakuzu nadał miał pewną zachętę na PvP jak obecnie, ale równocześnie nie był blokowany przez brak możliwości takich spotkań w swoim rozwoju.

No to chyba już wolę wersję zaproponowaną przez Soueia, gdzie możesz sobie te serca załatwić z wyprawy ale działa też stara mechanika przy kradzieży od ważnego NPC/gracza i dostajesz serce o randze zgodnej z rangą posiadanego żywiołu wrodzonego ofiary