[Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga [ZAKOŃCZONA]

Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

[Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Nie śpieszyła się. Spokojnym spacerkiem zmierzała powoli ku arenie, która jako jedyna w całej prowincji samurajów zrobiła na niej jakieś wrażenie. Pod "jakieś" miała na myśli dosyć pozytywne, bo budowla wyglądała zwyczajnie okazale, potężnie, gdy w większości była z kamienia. Akurat gdy podeszła pod nią, usłyszała, jak jest wywoływana do walki. Tym razem był to żeński głos, a więc poczciwy samuraj już jej nie towarzyszył w pojedynkach. Tym razem była to kobieta, a więc szykował się w pełni żeński finał. Kto by się spodziewał, że to płeć rzekomo słabsza okazuje się tą silniejszą. Czasy się zmieniały, a wraz z nimi metody walki. Gdy trzeba było rozsądku, talentu i sprytu, to kobiety wygrywały - czymś w końcu rekompensowały sobie gorszy start w kwestii warunków fizycznych. Tak czy inaczej - weszła na arenę w swoim standardowym stroju, a więc miała zapięty płaszczyk, aczkolwiek kaptur nie spoczywał na jej głowie. Weszła, zajmując to samo miejsce, co zawsze bez większego powodu. To sobie wybrała, bo to akurat było chyba najwygodniejsze, gdy zmierzało się od jej Ryokanu - z tej strony po prostu się wchodziło.
Stanęła na miejscu i jak wcześniej - nawet nie spoglądała na tłumy zebrane na trybunach. W tym momencie nie mieli znaczenia, bo nastał moment walki, zatem Youmu w pełni się skupiła, by zwyciężyć. Jeżeli tylko jasnym celem było pokonanie oponenta, to nie zamierzała się hamować. Dawała z siebie wszystko zupełnie tak, jakby walczyła na śmierć i życie podczas misji. Sędzia ją powstrzymywał przed zabójstwami. Wciąż jednak uważała, że jej wysiłek jest niewspółmierny z korzyściami, jakie oferował turniej. Cały czas żałowała, że jest uczestniczką, ale nie mogła się wycofać. Raz podjęta decyzja była wręcz absolutną, gdyż Youmu nienawidziła się mylić. Nie przychodziło jej to nawet do głowy, a jednak teraz uważała, że mogła popełnić błąd. Wszystko miało się okazać, wszak nie była jasnowidzem i nie wiedziała jakie będą konsekwencje jej uczestnictwa na turnieju. Może korzystne? Może nie? Okaże się.
Rozpięła swój płaszczyk, poprawiając go i sięgnęła do toreb po dwa zwoje, które chwyciła w swoje drobne dłonie i trzymała. Wpatrywała się dosyć martwo w miejsce, z którego miała wyjść Tamaki. Jej mina jak zwykle wyrażała nic szczególnego, może jakieś znudzenie lub... zirytowanie? Zdecydowanie tak, gdyż czarnowłosa ciężko westchnęła, co było jej naturalnym odruchem. Marzyła, by to była szybka walka, aby już mogła sobie to wszystko podsumować, mieć z głowy i zająć czas czymś zdecydowanie korzystniejszym. Niezależnie czy miała wygrać, czy przegrać.

//Niebieska kropka
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Tamaki Hyūga »

Wyspana, najedzona, napita i wypoczęta przyszłam na arenę następnego dnia. Czułam jak serce powoli zaczyna przyśpieszać. Weszłam spokojnym krokiem na arenę, gdzie czekała już na mnie moja przeciwniczka, Youmuu Nanatsuki. Czułam pewną dozę stresu, jednak wiedziałam że jak tylko rozpocznie się walka, uczucie to zostanie wyparte przez adrenalinę. Przeszłam przez arenę i stanęłam na wolnym miejscu. Obserwowałam moją przeciwniczkę bardzo uważnie, wiedząc w pewnym stopniu na co ją stać i przed jakim wyzwaniem przyszło mi stanąć. Skinęłam z szacunkiem głową najpierw w kierunku Youmuu a następnie również przywitałam się z sędzią, po czym wzięłam parę głębszych oddechów i skupiłam się już w pełni na nadchodzącej walce.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Pojawiła się i Tamaki, na której szkarłatne oczęta Youmu się skupiły, podążając za nią aż do wyznaczonego miejsca. Czarnowłosa jednak w żaden sposób nie zareagowała na jej skinięcie głową - patrzyła tak, jakby nic się nie wydarzyło tym swoim znudzonym spojrzeniem tak dla niej charakterystycznym. Wszelkie formy grzeczności dla panienki Nanatsuki były obce nawet w momencie, w którym zyskało się jej uznanie. Wszak nawet Kirino nie mogła liczyć na szacunek wyrażany przeznaczonymi do tego gestami oraz słowami. To Youmu okazywała swoim zachowaniem, podejściem do liderki i samą rozmową, w której nie obrażała jej, a to już stanowiło jakieś osiągnięcie dla dziewczyny, która zwyzywała niemalże każdego, kogo spotkała na swej drodze. Teraz nie było miejsca na słowa, a tym bardziej jakieś ukłony. Czarnowłosa jedynie kiwnęła sędzinie głową, że jest gotowa do walki i czekała w gotowości na sygnał. Dla panny Nanatsuki nic się nie zmieniało niezależnie czy była to walka eliminacyjna, czy finałowa. W każdym z tych przypadków miała zamiar dawać z siebie wszystko zupełnie tak, jakby walczyła o własne życie. Gdy już zaczęła z takiej noty, to miała zamiar dokończyć turniej w tym samym stylu. Nie czuła żadnej presji, było to nieosiągalne dla osoby tak narcystycznej. Nie potrzebowała aprobaty, nie musiała niczego udowadniać, nawet nie musiała zwyciężać. Była to po prostu walka, w której musiała zmuszać się do działania na najwyższych obrotach. Świadomość, że jej życiu nic nie zagraża była kojąca, nawet za bardzo dla kogoś, kto cenił rachunek zysków i strat. Co mogła stracić? Wątpliwą sławę i tytuł. Co mogła zyskać? Wątpliwą sławę i tytuł. Słowem - niewiele. Nie było o co walczyć, ale jednak nie zamierzała odpuszczać, by przed samą sobą nie przyznać się ostatecznie do tego, że cały ten turniej to jej jeden wielki błąd. A jednak... jednak może odczuwała trochę presji, gdy się tak zastanowiła. Jeżeli przegra, to jej pomyłka zostanie tylko podkreślona, jeżeli wygra, to będzie tylko hazardem, ryzykiem które podjęła, a nie opłaciło się w takim stopniu, jak chciała. Chociaż dla niektórych pewnie samo okrzyknięcie zwyciężczynią byłoby wystarczające. Nie w tym przypadku, nie dla niej.
I wtem nastał moment rozpoczęcia pojedynku. Wszystkie myśli błyskawicznie odeszły w zapomnienie, a Youmu przeszła do natychmiastowego działania. Pierwszym jej ruchem było odpieczętowanie dwóch zwojów jednocześnie - ten w lewej ręce zawierał, widziane w poprzedniej walce, aż sto pięćdziesiąt senbonów, które bezzwłocznie ruszyły w stronę Tamaki. Tworzyły one swego rodzaju ścianę o wysokości półtora metra i szerokości sześciu metrów, zatem nie wszystkie skierowane były w samą Hyuugę, ale raczej w nią i obszar wokół niej. "Ściana" senbonów zachowywała również odległość pół metra od dołu, zatem ostatecznie sięgała gdzieś na dwa metry do góry. Sto pięćdziesiąt senbonów rozmieściło się równomiernie, mając przytłoczyć Tamaki nie tylko swoją ilością, nie tylko swoimi niewielkimi rozmiarami, ale także samą szybkością z jaką zmierzały.
W tym samym czasie z drugiego zwoju został uwolniony żelazny piasek - po prawej stronie Youmu, który szybko otoczył ją niczym toga, ukrywając na moment jej ciało do klatki piersiowej.
  Ukryty tekst
Piasek nagle skierował się na bok, na prawą stronę dziewczyny, by natychmiast formować ostrosłup, jednak dwie kulki czarnego piachu wielkości kokosa ruszyły po niewielkim łuku w stronę Tamaki - z lewej i prawej strony. Hyuuga mogła też zauważyć, że w dłoniach panienki Nanatsuki pojawiły się dwa kolejne zwoje, z czego jeden natychmiast został odpieczętowany, by niewielką ilością swej zawartości pomóc w tworzeniu ostrosłupa - ten miał mieć trzy boki, a podstawa miała mieć około dwóch i pół metra, zaś jego wysokość to około czterech i pół metra. I tak jak w poprzedniej walce i tej z Toshiro - Youmu wskoczyłaby na swój ostrosłup i uniosła się ponad ziemię, jakieś pięć metrów, wierzchołek figury skierowany był w stronę Hyuugi. W miejscu, w którym stała dotychczas panienka Nanatsuki, miała zostać pozostawiona spora kupka żelaznego piachu, który zwyczajnie leżał i tyle.
W kwestii defensywy sprawa zależała od momentu, w którym została zaatakowana. Jeżeli wydarzyło się to przed jej znalezieniem się na ostrosłupie, to miał ją ochronić żelazny piasek przed obrażeniami, zaś ona starała się jednak nie poruszać z miejsca. Jeżeli jednak zdążyła utworzyć ostrosłup i na niego wskoczyć, to cała obrona polegała na unikach wielką figurą lub po prostu zablokowaniu ataku jej dolną częścią, wszak Youmu miała znajdować się blisko środka jednego z boków, kucając i utrzymując się na nim przy pomocy niewielkich ilości chakry. Ostatecznością miało być odpieczętowanie zwoju, który trzymała w ręce, aby wykorzystać zawarty w nim piach do obrony - tworząc odpowiednią ścianę lub nawet kopułę na figurze. Walka z Shenzhenem nauczyła ją, że powinna być także przygotowana na utratę zmysłu wzroku - wtedy zamierzała się osłaniać tak czy siak, niezależnie czy widziała zmierzający na nią atak, czy nie. Tak dla przezorności.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Tamaki Hyūga »

Stałam skupiona w oczekiwaniu na sygnał do rozpoczęcia walki, obserwowałam uważnie Youmuu, moje dłonie aż świerzbiły w oczekiwaniu na akcję. Kiedy tylko sędzia dała znak i odskoczyła w tył, aktywowałam Byakugan a następnie stosując moją jak narazie niezawodną taktykę, zaczęłam pokrywać pole walki mgłą gęstą jak mleko. Wiedząc że nie mogę lekceważyć mojej przeciwniczki, w trakcie tworzenia mgły cofnęłam się od niej trochę dalej, tak aby mieć wystarczająco dużo czasu na dokończenie techniki, zanim przejdę do kolejnego kroku mojej taktyki. Zadziałało tyle razy to czemu nie miałoby zadziałać i teraz.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Jawa »

  Ukryty tekst
[uhide=Tamaki Hyūga]Tamaki miko oberwania senbonami dokończyła swój plan - poraniona wbiegła na filar na wysokość 5 metrów. Co do ran - kilkanaście senbonów wbitych w lewą stronę ciała (na wysokości od kolana do barku). Dla doprecyzowania - po 4 igły na nogę, bok, ramię. Obrażenia nie są śmiertelne, ale bolesne, bardzo dokuczliwe i ogólnie będą utrudnieniem dla dalszych akcji.
Mapka - ten prostokąt to obszar w którym zostały senbony. Dwie kropki to dwie kulki, które powędrowały w ostatnio widziane położenie Tamaki.[/uhide]
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Tamaki Hyūga »

Walka się rozpoczęła i od razu przeszłam do działania i wprowadzania w życie mojego planu, jednak szybkość z jaką pomknęły senbony mnie całkowicie zaskoczyła. Ucieczka z ich pola rażenia nie udała się w pełni i igły dosięgnęły mojego ciała. Pierwsza krew dla Youmuu, ale nie dam się tak łatwo. Będzie musiała się nieco bardziej postarać jeżeli chce ona ze mną wygrać. Czułam adrenalinę, która krążyła w moich żyłach i napędzała moje ruchy. Nie będzie to łatwa walka, jednak nie pozwolę aby taka była dla mojej przeciwniczki.
  Ukryty tekst


  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Starcie się rozpoczęło i od razu było dla Youmu nieco zaskakujące. Pierwszy raz spotykała się z tak dziwnymi oczyma. W jej narcystycznej i wrednej główce natychmiast zrodziło się wiele określeń na Tamaki i żyły, które wyszły przy jej pozbawionych źrenic oczach. Jednym z łagodniejszych było "obrzydliwe". Jednak w tym momencie wygląd oponentki nie miał najmniejszego znaczenia. Właściwie nie miałby go także i poza walką, bo kto znał Młodą Maji ten wiedział, jak bardzo nieistotna była dla niej reszta świata, która nie miała na imię Youmu, a na nazwisko Nanatsuki. Tak czy inaczej - pierwsze działania przyniosły oczekiwany efekt, zatem trafiła Hyuugę bez większego zastanowienia czym są jej specyficzne oczy. Pierwsze podejrzenia pojawiły się w momencie, w którym zjawiła się, za sprawą pieczęci, mgła.
To jest Twój as w rękawie... jakże rozczarowujące.
Niby Tamaki zniknęła w mgle, jednak Youmu była poza zasięgiem techniki Suitonu i nie odczuwała niemalże żadnego dyskomfortu. Cokolwiek opuściłoby mgłę - doskonale by to widziała, a szczególnie na tle białej jak mleko zasłony, którą obserwowała z góry. Właśnie, z góry mgła nie powinna być aż tak gęsta, zatem istniało spore prawdopodobieństwo, że gdyby się mocniej skupiła, to nawet mogłaby ją dostrzec. Może. Nie zamierzała jednak tracić czasu na wypatrywanie, a przeszła do dalszego działania, którego widownia w pewnym stopniu nie mogła widzieć, ale Tamaki? Jej oczy z pewnością na to pozwalały.
Senbony, które nie trafiły dziewczyny po raz kolejny ruszyły w niemalże niezmienionej formacji. Celowały w miejsce, w którym Youmu widziała swoją przeciwniczkę po raz ostatni, zatem również w kierunku, w którym prawdopodobnie zmierzała. Nie zwlekała ze swoimi działaniami i miało to nastąpić tak szybko, jak tylko możliwe. Igły, które tkwiły w Tamaki również ruszyły, wbijając się głębiej ze znaczną siłą, jednak po chwili przestały naciskać dalej - niezależnie jak głęboko dotarły.
  Ukryty tekst
Youmu nie ruszyła się nigdzie swoim ostrosłupem, jednak przerzuciła zwój do lewej ręki i odpieczętowała go, uwalniając kolejną porcję żelaznego piasku. Ten natychmiast zaczął tworzyć na kolejną figurę na niebie, wykorzystując również piach Satetsu znajdujący się na ziemi. Tym razem nie był to ostrosłup, a sześcian, którego boki miały po metr osiemdziesiąt, czyli tyle, co mężczyzna słusznego wzrostu. W tym czasie panienka Nanatsuki wyciągnęła jeszcze kolejny zwój. O ile walki innych były festiwalem notek, tak jej były festiwalem zwojów, których miała zdecydowanie dużo. Sześcian nie był jednak tylko ozdobą, która unosiła się pięć metrów na ziemią, gdyż zaraz po skończeniu swej budowy, ruszył prosto na Tamaki. Może nawet z zaskakującą precyzją. Może, bo fakt faktem Youmu nie widziała swej oponentki. Tak czy inaczej, bryła została stworzona i wysłana w jednym celu - zmiażdżeniu dziewczyny. Po tym, wyciągnęła po prostu z torby bojową pigułkę żywnościową, aby w razie czego mieć ją w gotowości - trzymała ją w drugiej ręce.
Plan obrony ponownie miał dwa scenariusze, a właściwie dwa i pół. Jeżeli jakikolwiek atak zmierzał na Youmu, to najpierw starałaby się go uniknąć całym ostrosłupem, ewentualnie nim zablokować, a raczej jego częścią skierowaną ku ziemi. Jeżeli jednak z jakichś powodów byłoby to niewykonalne lub zawiodłoby, to skorzystałaby z kolejnego zwoju, który jeszcze raz zawierał żelazny piasek, mający ją osłonić tworząc czy to ścianę, czy kopułę, czy cokolwiek innego - jak chociażby kokon. Jeżeli jednak Youmu zostałaby zaatakowana, gdy miała swój sześcian, to ten miał na siebie przyjąć atak, zasłaniając czarnowłosą, a później ruszyć dalej na Tamaki, mając ją zmiażdżyć. Planem "i pół" był moment, w którym albo sześcian nie miałby szans na obronę, albo by zawiódł - wtedy pozostawały i manewry ostrosłupem, i skorzystanie ze zwoju, by ochronić się piaskiem w wyżej wymienionych formach.
W każdym jednak przypadku, niezależnie czy to podczas ataku, czy obrony, Youmu uważała na to, by nie zostać pochłoniętą przez mgłę. Jeżeli ta miałaby ją dosięgnąć, to zwyczajnie zwiększyła wysokość od ziemi, by mieć ten obszar od niej wolny. Jednocześnie nie chciała za bardzo poruszać się z dala od środka areny, gdyż to miejsce zwyczajnie dawało jej najwięcej możliwości.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Jawa »

  Ukryty tekst
[uhide=Tamaki Hyūga]Sterta igieł, która przed momentem zaatakowała Tamaki, podniosła się z ziemi i znowu zaatakowała w takiej samej formacji. Hyūga znajdowała się jednak na kamiennym filarze, więc była poza zasięgiem ataku. Niestety, naprędce wyciągane igły też zaczęły napierać i wbijać się jeszcze boleśniej w ciało dziewczyny. Zanim doszło do obrażeń, Tamaki zdążyła wyciągnąć większość z nich, ale te cztery wbite lewą nogę wbiły się jeszcze mocniej, z czego jedna nawet przebiła się na wylot. Ostatecznie Hyūga pozbyła się całego żelastwa, ale został ból i jeszcze bardziej dotkliwe rany niż przed momentem.
Tamaki wyrzuciła kunaia, ale Youmu go uniknęła.
Moment później ze sporym bólem udało się jej przedostać na drugi z kamiennych filarów. Żelazny sześcian się zbliżał.

Mapka - ten prostokąt to obszar w którym zostały senbony. Dwie kropki to dwie kulki, które powędrowały w ostatnio widziane położenie Tamaki. Kwadrat to sześcian.[/uhide]
0 x
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Prychnęła śmiechem, widząc jak z mizerną prędkością zbliża się do niej notka. Miała sporo czasu nie tylko na unik, ale także dokładne przyjrzenie się skąd nastąpił atak. Trochę zawiodła się, zdając sobie sprawę, że trafiła na kolejną osobę sprowadzającą całą swoją taktykę do wybuchowych notek. Shenzhenowi to nie przeszło, a był zdecydowanie bardziej zaskakujący w tej kwestii. Tak czy inaczej, sprawy potoczyły się nie do końca tak, jak Youmu tego zapragnęła. Czyżby się rozkojarzyła? Widownia mogła się jedynie zastanawiać co czuje teraz panienka Nanatsuki, wpatrując się beznamiętnie we mgłę. Westchnęła ciężko, gdyż szybkie zakończenie walki kolejny raz nie wypaliło, zatem musiała mniej gwałtownie ugrać sobie przewagę, która w końcu przechyli szalę zwycięstwa.
Najważniejszym spostrzeżeniem młodej Maji było to, że mgła się poruszała. Niekoniecznie obejmowała większy obszar, a jakby podążała za czymś. Z góry widać było również, że zasłona nie jest nierównomierna, a konkretnie tworzy nieco poszarpane koło. Mogło oznaczać to różne rzeczy, aczkolwiek Youmu miała podobną umiejętność, która zataczała koło i poruszała się. Było to jej pole magnetyczne, którego promień wyznaczała własnym ciałem. Czy w tym przypadku mogło być podobnie? W tej sytuacji nie pozostało jej nic innego, jak spróbować, biorąc poprawkę na miejsce, z którego wyleciał kunai z notką.
Sześcian nagle zmienił kierunek lotu. Teraz zamiast lecieć we wcześniej wyznaczonym kierunku, zmierzał z tą samą prędkością w stronę środka mgły, który wydawał się znajdować gdzieś za filarem - tym bliżej od lewej Youmu. To byłaby też rozsądna pozycja do obserwacji walki przy świadomości, że senbony zawsze mogą ponownie ruszyć. Wydawało się też to logiczne chociażby dlatego, że za jedną z kolumn Tamaki coś zostawiła i czarnowłosa była tego świadoma. Figura miała uderzyć w wysoki filar, zawalając go i uderzając w miejsce za nim - w kogoś, kto się tam ukrywał. Youmu nie tylko liczyła, że zaskoczy Hyuugę nagłą zmianą kierunku sześcianu, ale także odetnie jej drogę ucieczki zniszczeniem kolumny, której gruzy powinny pokryć spory obszar. Przy okazji dwie kulki czarnego piasku miały się przemieścić gdzieś między dwie kolumny, uważając, by i one nie zostały przygniecione
Podczas tej akcji, Youmu przy okazji odsunęła się kawałek dalej od mgły, czyli w jej prawą stronę, zbliżając się na jakieś 6 metrów do dwóch kolumn. Chciała dać sobie więcej miejsca między mgłą, a nią, by wychwycić w razie czego wszelkie ataki na nią skierowane. A plan obrony pozostawał niezmienny, jednak wyłączając sześcian, który służył teraz do ataku. Starałaby się unikać ataków całym ostrosłupem albo zasłonić się jego dolną częścią, wszak znajdowała się nad oponentką. Gdyby to było konieczne, to skorzystałaby ze zwoju z czarnym piaskiem, który miał zostać uwolniony, a następnie wykorzystany do stworzenia defensywy o dowolnej formie, byleby bezpiecznej.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Tamaki Hyūga »

Tego typu walka zdecydowanie nie była moją mocną stroną. Youmuu utrzymywała pomiędzy nami duży dystans, dodatkowo jeszcze jakby tego było mało to unosiła się dobre parę metrów nad ziemią, kompletnie poza zasięgiem ataków wręcz. No i jeszcze do tego dochodziło to całe żelaztwo, które latało po całej arenie. Jeżeli nie wpadnę szybko na jakiś pomysł jak walczyć z takim przeciwnikiem to zaraz będzie po walce. Mój umysł działał na najwyższych możliwych obrotach, próbując znaleźć jakieś optymalne wyjście z sytuacji w jakiej się znalazłam. Wiedziałam że to tylko kwestia czasu zanim Youmuu będzie wiedziała gdzie jestem.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Jawa »

  Ukryty tekst
[uhide=Tamaki Hyūga]Pokiereszowana Tamaki zdecydowała się zeskoczyć z kamiennego filara, na którego już pędził wielki, masywny sześcian. Z prędkością tego tworu trudno było jej nadążyć swoimi zmysłami. Ledwo zeskoczyła, a żelazny kloc uderzył z impetem w kamienny filar, roztrzaskując go na kawałki. Kilka odłamków uderzyło jej ciało w trakcie lotu, największy obił jej boleśnie plecy. Jeszcze bardziej pokiereszowana niż przed momentem, wylądowała na ziemi. Trochę się zachwiała, ale wyrzuciła kunaia z notką. Dystans był jednak duży tak jak przy poprzednim rzucie, trudno było więc o spory impet ataku – kunai pokonawszy jakieś dwadzieścia metrów zdążył po prostu trochę wyhamować. Detonacja nastąpiła, ale Youmu też wykonała ruch i wybuch był trochę za daleko, by wyrządzić jej szkody.
Tamaki zjadła na koniec pigułkę, która uzupełniła utraty krwi, ale oczywiście nie zaleczyła dotychczasowych obrażeń. A tych było coraz więcej. Nie dość, że kilkanaście całkiem głębokich ran po igłach na lewej stronie ciała, to teraz jeszcze mocno pokiereszowane plecy przez kamienne odłamki filara. Kolejne ruchy wiązały się z bólem i dodatkowym opóźnieniem.

Mapka - ten mały trójkąt to wyrzucony na początku kunai z notką. Reszta oznaczeń jak dla mapki niżej dla wszystkich.[/uhide]
0 x
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Powoli Youmu odechciewało się walczyć. To nie tak, że dotychczas robiła to z zapałem, ale miała jakiś upór w dążeniu do zwycięstwa. Teraz zwyczajnie zaczęło się jej nudzić, a panienka Nanatsuki nienawidziła się nudzić. Usłyszała huk, ale nie usłyszała, że sędzia przerywa walkę. Westchnęła ciężko, a następnie uniknęła kolejnego kunaia z notką, która tym razem eksplodowała. Zbyt daleko od niej, aby cokolwiek jej zrobić. Nawet podmuchu nie poczuła, a jedynie huk ją zdekoncentrował na ułamek sekundy w tej ciszy. Nawet widownia nie wiwatowała, wszystko praktycznie ucichło, a cały pojedynek stał się żenująco nijaki - wszytko za sprawą Tamaki. Youmu ziewnęła, przysłaniając dłonią usta, by na sam koniec włożyć do nich pigułkę żywnościową. Chakry jej jeszcze nie brakowało, ale nie oznaczało to, że w przyszłości może jej nie zabraknąć. Wolała mieć to z głowy.
Czarnowłosa postanowiła podjąć inną próbę zakończenia tej walki. Właściwie to miała bardzo dużo czasu, bo jej oponentka nie była w stanie nic jej zrobić, zaś każdy atak młodej Maji był tym, który mógł skończyć tę walkę. Sześcian przestał się poruszać, tak samo kulki czarnego piasku, ale znów ruszyły senbony, które tym razem stworzyły inną formację. Nie były prostą ścianą, a łukiem. W dodatku teraz obejmowały obszar od pół metra nad ziemią do półtora, zatem łącznie metr. Ich formacja nieco się rozluźniła tak, że teraz na szerokość zajmowały nie sześć metrów, a dziesięć. Ruszyły w kierunku filaru, za którym musiała teraz być Tamaki, gdyż tam też był środek mgły. Senbony miały obejmować obszar tej kolumny, kilku metrów za nią i kilku metrów przed nią, więc Youmu liczyła, że tym razem odetnie dziewczynie wszystkie drogi ucieczki. A gdyby tego było mało... postanowiła dać skosztować Hyuudze jej własnej trucizny, więc w tym samym momencie wyciągnęła kunai z notką, którym cisnęła w okolicę drugiego filara naprzeciwko niej - tego po jej lewej stronie, by natychmiast zdetonować, możliwie zawalając kolejną kolumnę. Chyba samurajowie nie będą jej mieli tego za złe, prawda?
Zaraz po tej ofensywie, panienka Nanatsuki zamierzała przemieścić się ze swoim ostrosłupem w jednakowe miejsce między dwoma filarami, jak teraz, ale po drugiej stronie areny, czyli nie spuszczając Tamaki ukrytej w mgle ze wzroku, przemieściłaby się w swoją prawą stronę. W kwestii defensywy sprawa wyglądała niezmiennie - uniki ostrosłupem wystarczały jak dotychczas i Youmu na nich polegała również teraz, aczkolwiek miała plan awaryjny z żelaznym piaskiem, który miałby zostać uwolniony ze zwoju, aby stworzyć odpowiednią defensywę dobraną do ataku, jaki na nią zmierzał. W grę także wchodziło zasłonięcie się dolną częścią ostrosłupa, czyli przeciwną do tej, na której znajdowała się czarnowłosa. Korzystała z podstawowej techniki ninja, aby nie spaść z własnej figury, zatem mogła nawet wisieć na niej pionowo lub do góry nogami, zatem bryła mogła nawet stanąć wierzchołkiem do góry. Gdyby tylko to było odpowiednim planem na obronę.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Finał] Youmu Nanatsuki vs Tamaki Hyūga

Post autor: Tamaki Hyūga »

Finał finałem ale walka zaczynała bardziej przypominać zabawę w kotka i myszkę a nie starcie dwójki shinobi. Widząc kolumnę, która pod wpływem uderzenia wielkiej, czarnej figury geometrycznej rozpadła się na kawałki, stwierdziłam że zdecydowanie nie jest to sposób w jaki bym chciała skończyć tą walkę. Ilość żelastwa jaką kontrolowała Youmuu była nieco przytłaczająca. Kto wie, może to jeszcze nie jest limit jej możliwości i trzyma jakiegoś asa w rękawie na awaryjną sytuację? Zdecydowanie nie można jej nie doceniać ale zrobię wszystko aby zmazać tą znudzoną minę z jej twarzy. Niech się trochę postara na to zwycięstwo.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Zablokowany

Wróć do „Arena”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość