[Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu [ZAKOŃCZONA]

Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

[Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Seinaru »

Wyspany, wypoczęty, najedzony, wysikany i w pełni wyekwipowany Seinaru wszedł na pole walki, którą miał poprowadzić. Półfinały odbywały się dzień po ćwierćfinałach, więc każdy miał czas i okazję aby naładować akumulatory przed kolejną dawką emocji, którą miał dostarczyć turniej. Oczywiście to nie samuraj był tutaj gwiazdą i zawodnikiem, ale dopóki nie pojawią się pretendenci, to na nim skupił się wzrok publiczności. Miał lekką tremę, głównie z powodu wątpliwości czy będzie w stanie ochronić przegranego w krytycznym momencie, jednak starał się tego po sobie nie pokazywać. Nie dalej jak kilkanaście minut temu został poinstruowany przez bardziej doświadczonych w sędziowaniu kolegów. Zostały mu wyjaśnione zasady, jak powinien się zachowywać podczas walki i przede wszystkim... kogo ma wywołać do wyjścia na arenę.
Było około południa, a nad stadionem wisiało zaledwie kilka chmurek. Jak zwykle chłodno, ale biorąc pod uwagę tutejsze standardy to pogoda była ładna. Kei odchrząknął przed pierwszym zabraniem głosu.
- Panie i panowie! Witam na pierwszej walce półfinałowej! Zapraszam na arenę Tamaki Hyuugę i Yuu Yoshidę! - Wydarł się chyba trochę głośniej nie było potrzeba, bo akustyka na tej zamkniętej przestrzeni była lepsza, niż mu się wydawało. Cóż, lepiej za głośno, niż za cicho.
Obejrzał się na jedno wyjście na arenę, potem na drugie. Oczywiście było jak się spodziewał, to nie zawodnicy czekali na sędziów, tylko zawsze odwrotnie. Kei dobył swojej włóczni i oparł się o nią w oczekiwaniu, aż obu walczących zaszczyci jego i kibiców swoją obecnością. Nie mieli dużo czasu, regulamin przewidywał jedynie pewne niewielkie opóźnienie. Jeśli byłoby to zależne od Seinaru, to mógłby czekać i czekać, było mu praktycznie wszystko jedno. Niestety, publiczności nie wypadało trzymać na stadionie do rana, więc zawodnicy musieli się pospieszyć.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Yuu »

//edit
zapomniałem wybrać strony, niebieska kropka o ile Tamaki nie uwzględniła
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Tamaki Hyūga »

Po zejściu z trybun wraz z Harishamem i Yosuke, wróciliśmy do ryokanu gdzie mogłam wreszcie porządnie odpocząć i najeść się przed kolejnym dniem starć turniejowych. Pełna energii i siły weszłam na arenę, gotowa stoczyć walkę o wejście do finału. Kiedy weszłam na pole walki to mój przeciwnik, Yoshida Yuu już czekał na mnie z otwartym plecakiem, tak jak zwykł to robić w każdej swojej walce. Przechodząc na drugie pole skinęłam mu głową na powitanie, tak samo jak naszemu nowemu sędziemu. Stanęłam na pozycji startowej i wyciszyłam się przed walką, w skupieniu obserwowałam Yuu i powtarzałam sobie w głowie wszystkie plany odnośnie walki.




  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Seinaru »

Na szczęście nie czekał długo i nie musiał nikogo dyskwalifikować. Chwilę po tym jak wywołał do tablicy walczących, pierwszy z nich zjawił się na polu walki. Ah, ilu to siwych nosi dzisiaj ziemia! Kei nawet nie zdziwił się, gdy ponownie ujrzał ten kolor włosów. Spojrzeniem zaprosił Yuu do wybrania sobie miejsca startowego. Jako pierwszy przybyły miał do tego prawo. Chwilę później zjawiła się również Tamaki. Seinaru odkłonił się grzecznie, aby nie wyjść na gbura i buca. Ostatecznie to wszystko to tylko niewinna zabawa. Zrobił sobie w głowie krótkie podsumowanie: sędzia był, walczący byli, publiczność też na swoim miejscu. Można było zaczynać. Kei podniósł w górę rękę aby dać sygnał do startu. 3... 2... 1...
- A! Jeszcze zasady! - No tak, należało przedstawić je przed każdą walką, przynajmniej skróconą wersję.
- A więc tak... nie można zabić swojego przeciwnika, gdy powiem stop to macie natychmiast przestać robić to co robicie. Tak samo jak przeciwnik straci przytomność, to go NIE DOBIJAMY. Jasne? - Upewnił się, że oboje skinęli głowami twierdząco. Cóż, Kei był dość pewny siebie, ale i tak nie chciał dodatkowo utrudniać sobie zadania i ścigać się z kimkolwiek. Jeśli zawodnicy zostaną poinformowani o takich podstawach jasno i wyraźnie być może naprawdę nie będą chcieli robić sobie nawzajem więcej krzywdy niż to konieczne. Oczywiście nikt nie musiał cofać ręki. Chodziło bardziej o niepotrzebne okrucieństwo w przypadku, gdy walka jest już przesądzona.
- No i nie można atakować publiczności, to chyba oczywiste... - Dodał jeszcze po chwili i dopiero teraz był już pewny, że wszystkiego dopilnował. Tym razem nie bawił się już w podnoszenie ręki przed wydaniem komendy do startu. Za drugim razem nie byłoby już chyba takiego efektu.
- Gotowi? - Zakrzyknął tuż przed startem, aby zarówno Yuu jak i Tamaki się przygotowali.
- Zaczynajcie! - Nareszcie rozpoczął walkę i od razu usunął się nieco do tyłu, aby zrobić miejsce. Nie zamierzał oddalać się pod ścianę. Idealny sędzia to chyba taki, którego nikt nie widzi aż do czasu rozstrzygnięcia walki, prawda?
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Tamaki Hyūga »

Wysłuchałam uważnie naszego nowego sędziego, przytakując głową na znak zrozumienia i akceptacji zasad walki i stałam przygotowana na rozpoczęcie starcia z Yuu Yoshidą. Kiedy tylko Seinaru dał znak rozpoczynający walkę aktywowałam Byakugan a następnie od razu rozpoczęłam proces tworzenia gęstej mgły na arenie. Cóż gawiedzi się to nie spodoba, jednak dla mnie ważniejsze od zabawiania tłumów było pokonanie stojącego po drugiej stronie areny przeciwnika. W razie jakby Yuu przypuścił na mnie jakiś dystansowy atak, pozostawałam w ruchu przez cały czas powstawania mgły, co miało utrudnić Yoshidzie nasłanie na mnie swoich kartek.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Yuu »

Yuu pozdrowił skinieniem swoją przeciwniczkę kiedy zjawiła się na arenie zaraz po nim. Był już wyciszony i gotowy do walki, na przemówienie sędziego skinął ponownie głową w odpowiednich fragmentach, zbyt skupiony na zadaniu aby wydobywać z siebie zbędne słowa. W końcu ruszyli, Yuu postanowił dać tym razem inicjatywę przeciwnikowi, chciał zobaczyć czy ten rzuci się być może na niego i oszczędzi mu biegania. No niestety, na arenie od razu zaczęła formować sie mgła. Yoshida nie miał zamiaru marnować chakry czy też pozostawać blisko niej, więc od razu zaczął się cofać w stronę usypanej ziemi za nim, wzruszając przy tym ramionami nieco teatralnie (do widowni? a może do boga?). Jego głowa oczywiście cały czas spoglądała na mgłę wystrzegając się ataków.
Głównie czekał na to co się stanie wysilając przede wszystkim wzrok i słuch, chociaż oczywiście był gotowy do potencjalnego zasłonięcia się kartami lub uniku przed bronią miotaną. W razie gdyby pojawiła się jakaś broń z notkami wybuchowymi (albo dowolna rzecz z papieru :v), zamierzał je po prostu przejąć i odepchnąć.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Seinaru »

Od razu po wydaniu przez Seinaru komendy do startu, inicjatywę przejęła młoda Hyuuga. Widocznie miała swój pomysł na walkę, który okazał się problematyczny nie tylko dla publiczności i jej przeciwnika, ale również samego sędziego. Na polu walki zaczęła gęstnieć mgła. I jak tu być sprawiedliwym i odpowiedzialnym arbitrem w takich warunkach?? Kei zmrużył nawet oczy żeby widzieć lepiej, ale i tak nie mógł przebić się przez mleczną zasłonę.
- No to klops. Świeć Bishatomenie nad jego duszą... - Przeszło mu przez myśl, chociaż sam był wierzący niepraktykujący. Samuraj oczywiście wciąż starał się być rozsądnym w tej sytuacji, ale jego możliwości w takich warunkach były mocno ograniczone. Sam nie wycofał się z mgły, lecz polegając na swym słuchu starał się pozostać blisko potyczki, jednocześnie nie przeszkadzając pretendentom. Słyszał jak dziewczyna biegnie w kierunku Yoshidy, a ten próbuje się wycofać poza mgłę. Za wolno. Był od niej wyraźnie wolniejszy i jeśli Tamaki tylko nie popełni błędu, to półfinał będzie się toczył w podyktowanych przez nią warunkach.
Nagle coś świsnęło w powietrzu i przeleciało przed zacnym sędzią. Pocisk który wyrzuciła Hyuuga mknął teraz prosto na jej przeciwnika, a Kei nie słyszał żadnych kroków ze strony Yuu. To się może skończyć źle...
Ułamki sekund później usłyszał eksplozję. Potężny wybuch zaskoczył tak samo Keia, jak i chłopaka. Seinaru usłyszał również upadające na ziemię ciało, po której nastała przenikliwa cisza. Chyba oberwał. Samuraj wyobrażał sobie jak może teraz wyglądać nieszczęśnik, który chciał obejrzeć wybuch notki z bliska. Zanim jednak przerwał walkę i ogłosił zwyciężczynię, czuł się w obowiązku przekonać, czy to już naprawdę koniec. Nasłuchiwał ruchów ze strony Yoshidy i kolejnych ataków Tamaki. Był w gotowości aby bronić, rwać i szarpać, choć sam jeszcze bezpośrednio nie interweniował.
Obrazek Niebieska kropka - Yuu, poważne oparzenia, oszołomienie i poturbowanie przez odrzut.
Tamaki dostanie swoją wersję mapki na PW
Kolejka: Tamaki -> Yuu -> ja
W razie gdyby ktoś nie ogarnął sytuacji z tej mojej narracji z punktu widzenia sędziego to proszę pisać/pytać.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Tamaki Hyūga »

Jak się szybko okazało mój przeciwnik nawet jakoś zbytnio nie próbował się bronić przed moim atakiem i kunai z naklejoną notką wybuchową przeciął powietrze pomiędzy nami i zgodnie z planem eksplodował bardzo blisko Yuu, w efekcie czego mój przeciwnik skończył mocno poturbowany na ziemi. Cóż, nie tego się spodziewałam po walce półfinałowej ale chyba nie powinno się narzekać w takiej sytuacji... Chyba. Cóż, lepiej nie chwalić dnia przed zachodem słońca, nie mogę pozwolić żebym opuściła gardę zanim nie zostanie ogłoszony oficjalny werdykt odnośnie wyniku walki.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Yuu »

Pozbawiony zmysłu wzroku chłopak popełnił błąd nie doceniając przeciwniczki. I za ten błąd przyszło mu zapłacić bardzo szybko, mimo tego, że nie walczył przeciwko katonowi to jednak ponownie jego ciało zostało spopielone i wystrzelone na niedługi lot. Na tym etapie już prawie mógłby do tego przywyknąć, niestety jednak wraz z doświadczeniem nie rosła jego tężyzna fizyczna i wytrzymałość które były konieczne do lepszego znoszenia ognia i wybuchów. Padł dosyć zdezorientowany zaraz przy ubitej ziemi do której bazowo zmierzał. Od razu wiedział 2 rzeczy, czyli swoje położenie oraz to, że jest wystawiony na ataki jak na talerzu i musi zrobić z tym coś tak szybko jakby jego życie od tego zależało. Posłał więc wszystkie kartki jakie mógł, by osłoniły go przed następnymi atakami, tworząc niewysoką, ale dosyć grubą barierę osłaniającą całe jego leżące ciało (mniejszy, niski hitbox) niecały metr od niego, a następnie domknął ją też od góry stworzywszy coś na kształt schronu z jednej strony umocnionego usypaną ziemią.
W nim miał (oby) czas aby upewnić się że nie leży na przypalonym boku, co mogło być całkiem bolesne, oraz dać chwile nadwyrężonym uszom aby wróciły do swojego pierwotnego stanu, bez nich niewiele mógł zdziałać we mgle.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Seinaru »

Zaniepokojony Seinaru nie do końca wiedział, czy powinien już reagować, czy poczekać aż ktoś straci rękę albo nogę. Cóż, zawsze to jakaś to atrakcja - ludzie przecież przychodzą na stadion właśnie po te najkrwawsze walki. Oczywiście że mięsobicie zawsze było najbardziej atrakcyjne dla oka, jednak ten kto liczył na nie w tym spotkaniu, na pewno srogo się zawiódł. Potyczka wciąż rozgrywała się we mgle i choć do uszu wszystkich dotarł odgłos wybuchu, to trybuny nie były nawet świadome czy ich faworyt właśnie oberwał, czy może zyskał przewagę. Ba! Stojący tuż obok Kei nie do końca był pewny, co tu się w ogóle dzieje. Wyglądało jednak na to, że Yuu jeszcze dycha, a więc przedstawienie mogło trwać. Tamaki wciąż była w natarciu i tym razem dwie gwiazdki poszybowały w kierunku przeciwnika, a następnie można było usłyszeć zbliżające się kroki, biegiem. Yuu również je usłyszał i chyba trochę się przestraszył. Samuraj usłyszał szelest karteczek, a następnie dźwięk trafiających w nie broni. Yoshida zdążył postawić defensywę i zasłonić się. Jednak co teraz?
Tamaki mogła zobaczyć, że jej przeciwnik obudował się dookoła barierami z karteczek, jednak cały czas leżąc. Obecnie jego schron składał się z niskiego ziemnego nasypu, który znajdował się na polu walki, trzech papierowych ścian oraz sufitu. Ciekawa umiejętność, z którą Seinaru dotychczas się nie spotkał. Hm, nie wyglądało to jak obrona absolutna, ale na poziom turniejowy być może było wystarczające. Wyglądało na to, że Yuu chce kupić sobie kilka sekund odpoczynku i namysłu, to Hyuuga musiała celować w szybkie zakończenie walki i wykorzystanie uzyskanej przewagi, zanim ta przeminie razem z bólem, chociaż na to zanosiło się nieprędko.
Obrazek Niebieska kropka - Yuu
Biała linia - ściana z kartek, nad sobą Yuu również ma taką zaporę na równi z nasypem - wysokość 1 metr.
Kolejka: Tamaki -> Yuu -> ja
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Tamaki Hyūga »

Nieco zaskoczona faktem że przeciwnik pomimo niemalże bezpośredniego trafienia wybuchem z notki był w stanie wznieść dookoła siebie prowizoryczny schron zanim dosięgnęły go metalowe gwiazdki, jednak nie pozwoliłam aby wpłynęło to na mnie w jakikolwiek większy sposób. Bądź co bądź był to jednak półfinał turnieju, nie mogłam się spodziewać że skończę tę walkę tak szybko. Cóż, trzeba szybko się adaptować do zmiennej sytuacji na polu walki a nie rozwodzić się nad tym czemu stało się tak a nie inaczej, walka dalej trwa.
  Ukryty tekst

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Yuu »

Schron był tylko działaniem chwilowym, na szczęście ogłuszenie mijało dosyć szybko, toteż Yuu pozbył się ogłuszenia które sam na siebie nałożył. W murze powstały małe szparki, pozwalające na przepuszczenie zarówno światła jak i dźwięku ale nie pozwalające przeprowadzić sensownej ofensywy, od strony połączenia dachu z nasypem zrobił nieco większą przerwę wpuszczając więcej światła. Jego mechanizmem obrony miało być odepchnięcie ściany w stronę potencjalnego ataku, ale póki był spokój (nie licząc broni miotanej) zajął się sobą.
(napiszę w hide bo nwm jak to jest widoczne dla bjaka, sejnar opisze na pewno)
  Ukryty tekst
Wtem nastąpił przełom, każda ze ścian bunkra została odepchnięta z pełną mocą chroniąc przed atakami, a może i tym samym będąc atakiem, oraz rozwiewając mgłę. Yuu postarał się wyłapać jak najwięcej bodźców, ale w gruncie rzeczy głównie był zajęty przeskakiwaniem przez nasyp i puszczeniem się biegiem, nieregularnymi skokami poza zasięg mgły na skraj areny **. Tym razem był znacznie szybszy, ale jego zęby mocno zgrzytały o siebie gdyż musiał walczyć z bólem. Oczywiście w razie dowolnych ataków miał zamiar osłaniać się swoim raberu.

** Jeśli po rozwianiu mgły Tamaki będzie widoczna to zamierza ją opleść ścianami papieru zamiast taktycznego odwrotu.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Seinaru »

Oh, szkoda że nie mogliście tego zobaczyć! Fantastyczne umiejętności panowania nad kartkami i... rzucania żelastwem z doczepioną notką wybuchową. Naprawdę, ci których wzrok nie mógł przedostać się przez mgłę niewiele tracili. Seinaru nadzorował spotkanie z całkiem bliskiej odległości, aby móc w porę zareagować. Tamaki była czas w natarciu, nawet już całkiem blisko swojego przeciwnika. Samuraj usłyszał kolejny świst i zaraz potem wybuch. Na szczęście jednak, pomiędzy jej przeciwnikiem a eksplozją znajdowała się jeszcze ściana z karteczek. Wątła bo wątła, ale przynajmniej uchroniła Yoshidę przed wbiciem kunaia w klatkę piersiową. W takim wypadku, cóż... być może nawet Boski Pasterz nie zdołałby go uratować. Nie znaczy to jednak, że wybuch kolejnej notki nie przyniósł żadnych efektów. Otóż przyniósł, i to jakie!
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jak papierowa ściana zachowała się pod wpływem eksplozji notki. Została po prostu rozerwana na strzępy, a znajdujący się za nią Yuu został popchnięty na skarpę za jego plecami. Na szczęście nie poszorował daleko, odrzut mniej działał na leżącego, niż stojącego shinobi. To zagranie jednak dało Tamaki dostęp do miękkiego środeczka schronu Yoshidy, którym był sam mafiozo. Chłopak był właśnie w trakcie "wymiany" oparzonych części ciała i nóg(?) na ich kartkowe zamienniki, jednak nie zdążył dokończyć tej operacji. Oszołomiony kolejnym wybuchem (choć mniej niż pierwszym) stanowił teraz łatwy kąsek dla Hyuugi, która dopadła go gdy jeszcze leżał i zaczęła okładać tak jak tylko Hyuuga potrafią - Miękką Pięścią. Yuu nie bardzo miał jak się bronić, a Tamaki z łatwością była w stanie odróżnić prawdziwe ciało od kartkowego.
Czego chcieć więcej? Czy leżącego na ziemi, poparzonego i oszołomionego chłopaka, który dodatkowo otrzymuje kolejne ciosy można już uznać za przegranego? Zanim Seinaru zdecydował, Yoshida otrzymał już jakieś dwadzieścia siedem... no... może dwadzieścia osiem uderzeń. W końcu jednak decyzja zapadła. I wtedy wkroczył on, cały na zielono.
- Stop! - Zakrzyknął w kierunku walczących. Doskoczył do Tamaki i złapał ją za rękę, tak na wszelki wypadek.
- Wygrywa Tamaki Hyuuga i tym samym awansuje do ścisłego finału! - Hm, ciekawe co mogli teraz zobaczyć widzowie? Na początku arena pokryła się mgłą, potem były dwa wybuchy i w końcu ktoś z mgły krzyknął że wygrała dziewczyna. Ekscytujące widowisko.
Dla Yuu Kei przwyołał medyków, ale nawet nie czekali oni na jego znak. Chłopak był mocno poturbowany, no ale z notkami jeszcze nikt nie wygrał. Chwilę później z placu boju, jako ostatni, ulotnił się również Seinaru.

zt.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Tamaki Hyūga »

Kolejny kunai z notką pomknął w kierunku Yuu, który był schowany w swoim papierowym schronie a następnie nastąpił wybuch. Widząc wyłom jaki powstał w wyniku eksplozji rzuciłam się do przodu i nie dając mojemu przeciwnikowi czasu do namysłu rozpoczęłam zmasowany atak na jego tenketsu. Nim jednak zdążyłam wymierzyć wszystkie 32 uderzenia, zauważyłam postać, która pojawiła się tuż obok a następnie poczułam jak ktoś łapie mnie za rękę, powstrzymując moje kolejne ataki. Słysząc głos sędziego, który ogłosił moje zwycięstwo. Po krótkiej chwili jakiej potrzebowałam aby przyswoić informację moje oczy rozszerzyły się a ja pisnęłam radośnie i podskoczyłam aby nieco rozładować moją radość a następnie szybkim krokiem opuściłam arenę, kierując moje kroki na trybuny, gdzie chciałam znaleźć Yosuke i Harishama.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Półfinał] Tamaki Hyūga vs Yoshida Yuu

Post autor: Yuu »

Niedocenienie przeciwnika, a później niekompetentne zagrania. Co za idiota. Nie dowierzał temu jak mocno zawalił sprawę, widocznie doświadczenie zebrane na wojnie może i czegoś go nauczyło, ale na pewno nie wystarczająco wiele. Sukces w poprzednich trudnych walkach nie pozwolił mu wygrać tej która przy odpowiednim rozegraniu powinna być łatwa, zwyczajnie się zatracił. Feniks tym razem nie powstał z popiołów, ponownie cały spalony, najbardziej chyba ze wszystkich walk, do tego obity tym dziwnym stylem walki. Nie czekał na medyków, nie pokazał się publiczności, nim jeszcze mgła całkiem opadła zamienił się w motyle i odleciał w stronę szpitala, tak jakby w ogóle w tej walce go nie było, pogrążył się we własnych mrocznych myślach.

z/t
  Ukryty tekst
0 x
Zablokowany

Wróć do „Arena”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość