[Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa [ZAKOŃCZONA]

Awatar użytkownika
Sans
Administrator
Posty: 5407
Rejestracja: 14 lut 2015, o 11:23
Wiek postaci: 8
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Papyrus

[Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Sans »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Shenzhen »

Kolejny dzień starć sprowadził kolejny raz, na ten sam piach, przed tą samą publikę, chłopaka z Atsui. Shenzhen wkraczał na arenę powolnym krokiem, rozglądajac się po trybunach i obserwując reakcję tłumu. Jakież to wszystko było płytkie i przyziemne. Tłum ludzi, który pokonał szlaki, przemierzał krainy, tylko po to by zobaczyć zmagania tych, którzy postanowili sobie lub komuś coś udowodnić. Czy jednak na pewno można było to sprowadzić do zwykłego gapiostwa? Czy nie te płytkie aspekty u każdego z uczestników powodowały przyływ adrenaliny? Nawet sam Shenzhen czuł się inaczej kiedy stawał na srodku areny i oczekiwał swego oponenta. Czy Ci wszyscy ludzie na trybunach przepełnieni są euforią, ponieważ dane jest im zobaczyć widowisko tak zgołą odmienne od tego co przychodzi im obserwować na co dzień? Czy tak jak młody Sabaku, również nie nawidzą szarej codziennośći i tego życiowego chodu bez konkretnego kierunku? Czy może bawi ich to, że na szali swoje zdrowie stawia ktoś inny i każde z tych zaskakujących wydarzeń jakie mają miejsce na arenie, nie dotyczy bezpośrednio ich samych? Shenzhen sam się wahał, sam nie wiedział czy jego cel wyprawy tutaj i uczestnictwo jest próbą wytłumaczenia się przed samym sobą czy tez najzwyczajniej w świecie nie umiał się pogodzić, że w tym przypadku pobudza go i motywuje to samo co każdego innego, przeciętnego uczestnika tej maskarady?
Skoro już bieże udział w tym cyrku to w myśl zasady "przedstawienie musi trwać!" zamierzał wyczekać swojej przeciwniczki i być częscią tego show.

A skoro o niej mowa to niejaka Sagisa, płomiennowłosa dziewczyna, która z wielką pieczołowitością podeszłą do swego pierwszego starcia była kimś kto zaczął intrygować Shenzhena w momencie kiedy odnalazł jej "drugą" połowę na tej samej trybunie,z któej przysżło mu obserwować starcie. SPojrzał tym samym w kierunku trybuny zachodneij by spróbowac dojrzeć grupkę dzieciaków w jakiej obracał się ten malec. Czy patrzy? Z cała pewnościa... Mam andzieję, ze będzie też okazja do tego by przypomnieć o tym samej Sagisie.....

Gdy tylko Sagisa się miałą zjawić na arenie, Shenzhen postanowił przed samą walka podjąć z nią następujący dialog:
- Panienko Sagisa! - dzieląca ich odległosć wymusząła lekki krzyk na chłopaku, który normalnie nie posługiwałs ię tym tonem, lecz cel uświęca środki. upewnił się, ze dziewczyan usłyszała i poświęciłą uwagę jego słowom by kontynuować:
- Widziałem Twoje poprzednie starcie i chcę Ci dać szansę!
- W mojej poprzedniej walce, sędzia zdążył zareagować, ja zdążyłęm się powstrzymać ale teraz... teraz nie mogę Ci tego obiecać! Wiem, ze nie jesteś tu sama! Proszę Cię, nie każ mi osierocić tego, który patrzy z góry na Ciebie! NIe każ mi powodować smutku w tak młodej istocie, nie skazuj mnie na piętno tego, który pozbawił go bliskiej osoby! Nie każ mu patrzeć na swój ból!

Tutaj chłopak zrobił krótką pauzę byy jednak dokończyć sój monolog:
- Ten chłopak już dzisiaj uważa Cię za najsilniejsza kobietę i on już dzisiaj wie, że jestes gotowa zrobić wszystko dla niego! NIe pozwól by przez swój egoizm, który próbujesz anjpewniej tłumaczyć tym, ze to wszystko dla niego, podejmujesz kolejne ryzyko. Nie ryzykujesz tylko swojego zdrowia ale ryzykujesz tez jego przyszłosć. Czy on poradzi sobie bez Ciebie, czy chcesz zafundować mu przyszłośc jakiej nikomu nie życzysz?
- Pokaż mu, że prawdziwą odwagą można wykazać się unikajac walki! Pokaż mu czym jest przemyślana i rozsądna decyzja! Sagisa-san! Podnieś rękę i poddaj się nim przyjdzie nam wymienić pierwsze ciosy, zrób to dla niego!


Ten czas spędzony na trybunie z malutkim Kamiyo, spowodował, ze Shenzhen był bardziej wrażliwy na to z czym przychodzi meirzyć się tym wszystkim małym istotą, często będącymi tylko z pozoru świadkami anszych poczynań. Wszystko co robimy ma na nich wpływ a tylko do nas zalezy coz tym zrobimy. Liczył an to, ze kobieta wykaże się zdrowym rozsądkiem i odpuści walkę....Shenzhen nie miał zamiaru się powstrzymywać lecz miał cichą andzieję, ze do walki najzwyczajniej w świecie nie dojdzie...

Po tych słowach z gurdy chłopaka wypadł korek a piach zaczął się wysypywać powoli na podłoże a po częsci oplatać jego ciało....



*wybór kropki zostawiam Sagisie
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sagisa »

red spot please
Wiedza:
  Ukryty tekst
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Kabura na lewym udzie
- Dwie kabury na prawym udzie
- Torba na biodro - po prawej stronie
- Wakizashi - zazwyczaj przy pasie, bardziej na plecach, rękojeść z prawej strony

- Manierka z wodą – przyczepiona luźno do paska
- Rękawiczki z blaszkami na dłoniach
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sans
Administrator
Posty: 5407
Rejestracja: 14 lut 2015, o 11:23
Wiek postaci: 8
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Papyrus

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sans »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Shenzhen »

W momencie kiedy Sagisa skierowałą swe kroki w stronę chłopaka, ten miał cały czas nadzieję, że słowa jakie skierował w jej stronę odniosą pożądany efekt. Dziewczyna jednak zdecydowałą się mimo ostrzeżeń podjąc walkę i przykryć to pierzynką ułudy dla wyższych, nieznanych do tej pory Shenzhenowi celów. Po usłyszanych słowach, na jego twarzy pojawił się wymowny grymas a gdy dziewczyna wysunęła ręke w jego stronę, ten zdecydował odwrócić się, dając do zrozumeinia, że samą siebie może oszukiwać ale dla kogoś kto nie baczy na dobro mniejszych i bezbronnych, nie potrafi znaleźć ani krzty uznania bez względu na to czym by się zasłaniała. On wiedział, zę skoro obiecał małemu Kamiyo, że wróci do niego ze zwycięstwem to zawieźć tego malucha nie może. A jeśłi Sagisa ma stanąć mu dradzo to nie cofnie się przed niczym by to osiągnąć, chociaż łudził się do ostatniej chwili, ze uda się to bez powodowania żalu u innej małęj istoty.
W tym mało honorowym stylu chciał się już oddalić, lecz do swej kwestii doszedł również sędzia, który to młodego Sabaku przestrzegł przed tego typu uczynkami... Kolejny raz Shenzhen zacietrzewił się dając znak, że przyjął te słowa do świadomośći oraz wysłuchał dalszych kwestii, które już dobrze znał po swym pierwszym pojedynku.
Gdy zajął swoje stanowisko i padło gromkie "Zaczynajcie" redukujące przestrzeń na słowa do minimum na rzecz czynów, nic innego nie miało znaczenia jak każdy ruch jego oponentki....

Po rozpoczęciu pojedynku piach wysypujący się z gurdy wezbrał na intensywnosći i ten pod stopami chłopaka, przyjął formę dysku,który to wzniósł się w górę razem z Shenzhenem w celu zachowanai stałego dystansu pomiędzy nim a dziewczyną. W tym samym czasie reszta piachu zaczęłą spowijać chłopaka niczym masywny piaskowy wąż od stóp, po biodra i kończąc na jego ramionach i dłoniach w największej ilości zakrywajać ich ruchy by po chwili uformować się w 3 strugi piasku, kierujące się w stronę dziewczyny( jedna z lewej strony po łuku, druga środkiem i trzecia z prawej strony po łuku). MIały one za zadanie dopaś Sagisę by zakończyć pojedynek szybko i bezboleśnie. Reszta piachu nadal wydobywałą się z gurdy i pozostawałą dookołą chłopaka w powietrzu, będąc gotowa do dalszego zastosowania.

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sagisa »

Rozliczenia:
  Ukryty tekst
Wiedza:
  Ukryty tekst
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Kabura na lewym udzie
- Dwie kabury na prawym udzie
- Torba na biodro - po prawej stronie
- Wakizashi - zazwyczaj przy pasie, bardziej na plecach, rękojeść z prawej strony

- Manierka z wodą – przyczepiona luźno do paska
- Rękawiczki z blaszkami na dłoniach
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sans
Administrator
Posty: 5407
Rejestracja: 14 lut 2015, o 11:23
Wiek postaci: 8
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Papyrus

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sans »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Shenzhen »

Dziewczyna postanowiłą nie ruszać z pełnym impetem w celu skracania dystansu, tylko przyjąć pierwszy atak chłopaka i oddać mu trochę pola. Shenzhen nie miał z tym większego problemu, ponieważ jego założeniem było ciągłe wywieranie presji by nie dać dziewczynie sposobnośći do zaplanowania dwojej ofensywy. W końcu potrzeba dzielenia uwagi na uniki i by chociaż po części dać odpwoiedź swojemu oponentowi, wymuszałą na niej mniejszą rozwagę niż by można było przypuszczać. Shenzhen jednak wyczekał aż dziewczyna wykona pierwszy ruch i tak też się stało kiedy postanowiłą cisnąć pierwszego kunai'a w stronę nadlatujących połaci piasku młodego Sabaku. Początkowa części wiązek minęły kunai z notką lecz ich druga częśc już miała za zadanie się oddzielić i przed kunaiem uformować w szeroką połąć piachu zatrzymujac oba potencjalnie nadlatujące pociski nim te zdąża się zblizyć na jakąś sensowna odległość.
Shenzhen widząc ruch dziewczyny, postanowił reagować również z punktu zachowania własnej pozycji i uniósł się jeszcze wyżej o 2 metry w górę i po skosie do tyłu odleciał na swym piaskowym dysku by nadal zachować dystans minimum 20 metrów. i uniknąc drugiego ciśniętego w niego kunaia.
Wiązka znajdująca się z lewej miała w tym momencie gwałtownie przyspieszyć by znaleźć się jeszcze bliżej dziewczyny a dokładniej ją wyprzedzić . W tym momencie Shenzhen złożył jedną pieczęć mówiąc cicho:
- Mam Cię.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sagisa »

  Ukryty tekst
Wiedza:
  Ukryty tekst
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Kabura na lewym udzie
- Dwie kabury na prawym udzie
- Torba na biodro - po prawej stronie
- Wakizashi - zazwyczaj przy pasie, bardziej na plecach, rękojeść z prawej strony

- Manierka z wodą – przyczepiona luźno do paska
- Rękawiczki z blaszkami na dłoniach
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sans
Administrator
Posty: 5407
Rejestracja: 14 lut 2015, o 11:23
Wiek postaci: 8
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Papyrus

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sans »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Shenzhen »

Walka nadal trwała a zwierzyna jaką okazałą się płomienno włosa Sagisa wcale nie chciałą dać się pochwycić. Taki jest już chyba ich instynkt, że nieważne jak szanse by sie klarowały to instykt przymusza Cię żebyś walczył, żebyś zawsze uciekał lub parł do przodu, nawet wtedy kiedy jest to z góry skazane na porażkę.
NIe mógł Shenzhen dopuścić by ta walka trwałą zbyt długo, tak też po jego słowach rozległ się błysk, któy skutecznie pozbawił dziewczynę widzenia. To nie oznaczało, że którakolwiek ze strug podążajacych za nią miała zwolnić lub się zatrzymać.
  Ukryty tekst
Trzeba przyznać, ze mimo swych szumnych zapowiedzi Shenzhen powstrzymał się od planów, które miał pierwotnie. Świadomosć tego, ze na trybunach jest ktoś kto czeka na nią i dla kogo jest opiekunem i kimś idealnym sprawiła, ze nie był w stanie uszkodzić dziewczyny. Przecież kimś takim samym dla niego był jego malec Kamiyo Ori, któy tam gdzieś na trybunach pewnie zaciskach swoje małe piąstki ze zdenerwowania. Jeżeli coś ma dla niej zrobić to zapewnić jej powrót w jednym kawałku na trybuny. Najważniejsze to to, że myśl ta pozostanie tylko dla Shenzhena i miał nadzieje, że tej chwili słabości nie przypłaci przegraną. Przesunął się też tym samym na swym paiskowym dysku lekko w dolną część areny by mieć lepsze pole widoku.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sagisa »

  Ukryty tekst
Wiedza:
  Ukryty tekst
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Kabura na lewym udzie
- Dwie kabury na prawym udzie
- Torba na biodro - po prawej stronie
- Wakizashi - zazwyczaj przy pasie, bardziej na plecach, rękojeść z prawej strony

- Manierka z wodą – przyczepiona luźno do paska
- Rękawiczki z blaszkami na dłoniach
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sans
Administrator
Posty: 5407
Rejestracja: 14 lut 2015, o 11:23
Wiek postaci: 8
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Papyrus

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa

Post autor: Sans »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Sagisa »

[z/t] -> trybuny
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: [Runda 2] Souha Shenzhen vs Uchiha Sagisa [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Shenzhen »

Zdążył w ostatniej chwili pochwycić dziewczynę nim ta miałą zanurzyć się w wodzie. Czy to jej pomogło? Czy potrafiłą pływać? Czy umiałąby opanować się wtej sytuacji i nie zachłystnąć się wodą? Tego nei wiedział ale też nie chciał sprawdzać. Wystarczy już tego. Nie trzeba dalej udowadniać swej wyższosći nad przeciwnikiem, nie kiedy panują ogólno przyjęte zasady, z resztą ściśle respektowane w pojedynku,w którym istotną rolę sprawuje sędzia.
Zdecydowanym pociągnięciem wydobył Sagisę z wody i ułożył na dłoniach interwej=niujacego sędziego, który dosyć mocno przejął się stanem dziewczyny. Shenzhen myślał, że ten teraz pomoże dziewczynie wstać i odprowadzi ją do wyjścia, gdzie odbirą ją sanitariusze z oddziału medycznego. Tak się ejdnak nie stało. Nie stało się tak za sprawą samej płomienno włosej, któa chciała pokazać, że to jej nie złąmało, ze wystarczy jej sił by wstać i iść przed siebie. Czy miało to pomóc jej samej, czy też bardziej zatrzeć obraz jaki mógł się teraz malować w głowach publiczności? Chyba sama też Sagisa nie dopuszczałą do siebie myśli by ta dumna i zadziorna dziewczyna, która zjawiłą się tu na arenie, odeszłą w niepamięć....
Shenzhen jeszcze przez chwilę obserwował ten upór maniaka, który prezentowałą i właściwie chciał ja zostawić z tym samą. Przecież nic nie był jej winny, przecież nikt od niego nie oczekiwał pomocy, lecz to co wzieło górę, to kolejna wizja małęgo Kamiyo, który tam an trybunach pewnie o mało co nie posiada się z radości. Jak też dumny musi teraz być ze swojego Shenzhena, z jaką ogromną niecierpliwością wyczekuję aż ten zjawi się na trybunie zachodnie by mogli rzucić się sobie w ramiona i nie zwalniać tego uścisku przez długie minuty a nawet i godziny....
Zestawił ten obraz z tym co widzi teraz ten malec,z tej samej trybuny. Nie wiedział kim dla niego do końca byłą Sagisa ale z całą pewnością byłą kimś ważnym. Nie powinien tego robić kiedy wszystkie spojrzenia są zwrócone w jego stronę, nie powinien okazywać tego co inni mogliby nazwać słąbością, nie powinien,,,
- Niech to szlag - wypluł pod nosem młody Sabaku.
Poczynił kilka krokó w stronę Sagisy, doganiajac ją bez problemu ze względu na to jak jeszcze pokracznie i niepewnie stawiała swoje kroki. Następnie wzniósł lekko prawą dłoń a połać piachu podfrunęła pod ramiona dziewczyny unosząc ją lekko w górę, następnie, druga porcja kruczcu utworzyął coś w rodzaju siedziska by mogła się na niej oprzeć swymi lędźwiami i dolna częścią pleców. Następnie pchnął piach na przód by tym sposobem doprowadzić Sagisę do tunelu. Ruch ten był powolny, a tempo nadawał sam Shenzhen kroczący z boku. Nawet przez chwilę nie spojrzał an dziewczynę, był na nią wściekły. Chciał tego uniknąc nim walka się rozpoczęłą, dał dziewczynie szansę, którą ta odrzuciła przysłąniając ją wyższymi celami. NIe posłuchałą i teraz to tylko i wyłacznie z jej winy, Shenzhen został zmuszony do tego by pokazać słąbość, przed wszystkimi tu zgromadzonymi. Jeszcze chyba nigdy nie czuł w sobie takiej goryczy...To wszystko nie musiało by mieć miejsca gdyby go tylko posłuchałą, gdyby tylko nie miał świadomości o tym kto na tą zbyt pewną siebie dziewczynę lecz jakże piękną, czeka na zachodniej trybunie. To wtedy z całą pewnościa zmierząłby w innym kierunku.
Mimo całej tej złości raz zdażyło się chłopakowi spojrzeć na doszczetnie przemoczoną dziewczynę i dopiero teraz ujżał, zę płomienne włosy, które do tej pory były tak bujne, teraz przylegały do reszty jej mokrego ciała, lecz nic nie straciły na swej barwie. Można powiedzieć, ze teraz będąc całą przemoczona i bezbronna, wyglądałą na sój sposób uroczo. Wyglądałą tak, że można byłoby....
-Przestań, to przez nią i tego dzieciaka teraz wiedzą, ze jesteś słaby - odezwał się głoś w głowie chłopaka. Miał rację i tym samy przywrócił uczucie gniewu jakie mu towarzyszyło. Najgorsi przecież są Ci, którzy są nieświadomie słabi.....

z/t
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Arena”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość