[Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka [ZAKOŃCZONA]

Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4097
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

[Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka [ZAKOŃCZONA]

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Aka
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 4 lip 2019, o 21:04
Wiek postaci: 23
Ranga: Szczur
Krótki wygląd: Wysoki i drobny brunet o niebieskich oczach, zazwyczaj chodzący w stonowanych kolorach. Widoczna blizna po podcięciu gardła.
Widoczny ekwipunek: Katana, torba.
GG/Discord: Aka#1339

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Aka »

A więc przyszedł i czas na niego. I nie, nie chodziło tutaj bynajmniej o wybieranie się na drugi świat, a raczej o wybranie się na arenę. To co tam się z nim stanie... to już zupełnie inna sprawa. Jego przeciwnik - nie znał go. Nie miał pojęcia kim jest i szczerze powiedziawszy mało go to obchodziło. Przyszedł tutaj walczyć - zwycięży, czy przegra, to i tak wykona swój cel - zmierzy się z innymi ludźmi. Tak dawno nie walczył, pora więc była rozprostować te kości i spuścić komuś wpierdziel.
Chłopak z blizną na szyi.
Tak go zapewne nazywali. Jeżeli kogoś naprawdę interesowały pierwsze walki, to raczej nie zawracaliby sobie głowy zapamiętywaniem imienia jakiegoś Uchihy. Aka Uchiha. Kto to w ogóle był? Jakiś zniewieściały chłopczyk, którego największą oznaką męstwa był miecz przywieszony u pasa. Zresztą proszę Was. Uchiha. Ilu ich tutaj było? Rozmnożyli się ostatnio, jak jakieś robactwo. I pewnie większość gapiów tak też sądziła - gdzie Sogeńczyk, tam kłopoty. więc najlepiej jak szybko odpadną.
- Niedoczekanie wasze. - uśmiechnął się, spoglądając w kierunku trybun, a potem na swojego przeciwnika. Pierwsze co mu przeszło przez myśl - dzieciak. A do tego jakiś wariat, albo inny fanatyk religijny, na dodatek cały w jakichś bzdurnych tatuażach. Atencja, ah, atencja. Po chwili jednak młody Uchiha skarcił się za takie myślenie. Przecież nie wypada lekceważyć przeciwnika. Stanął prosto, wpatrując się niebieskimi oczami w swojego przeciwnika. Nic nie mówił, nic nie okazywał. Czekał na start.



Wybieram start na niebieskiej kropce.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
I'd rather watch my kingdom fall
I want it all or not at all
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Yuu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4097
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Aka
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 4 lip 2019, o 21:04
Wiek postaci: 23
Ranga: Szczur
Krótki wygląd: Wysoki i drobny brunet o niebieskich oczach, zazwyczaj chodzący w stonowanych kolorach. Widoczna blizna po podcięciu gardła.
Widoczny ekwipunek: Katana, torba.
GG/Discord: Aka#1339

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Aka »

Nie lekceważyć przeciwnika - to było jego motto na tę walkę. Dlatego najlepiej zacząć z przytupem i nie pierdolić się w tańcu. Ostatnie czego by chciał, to przegrać na nastolatka. Aka uważnie obserwował arenę i w ciągu tych kilku chwil, które spędził w oczekiwaniu na przeciwnika, zdołał ułożyć sobie w głowie plan. Oczywiście nie miał zamiaru się nim dzielić z przeciwnikiem. Zresztą... no co by nie mówić - techniki Akiego nie były zbyt innowacyjne, co zresztą miało się zaraz wyjaśnić.
Sharingan błysnął, łapiąc spojrzenie Yuu. Niektórzy Uchiha - ci ze zbyt wysokim ego - twierdzili, że spojrzenie w czerwone oczy oznacza śmierć. Oczywiście Aka zdawał sobie sprawę, że to bzdury, ale co tam - niech przeciwnik się boi, o ile w ogóle cokolwiek wie o jego klanie.

Ruszył przed siebie, inicjatywę wykorzystując na błyskawiczny atak, starając się jak najszybciej skrócić dystans na taki, który pozwoli mu w pełni wykorzystać techniki ognia. Nie wiedział, czym posługuje się jego przeciwnik, ale z pewnością jego przeciwnik dowie się, czym posługuje się Aka Uchiha.
A posługiwał się ogniem.

Już w trakcie biegu zaczął składać pieczecie - a było ich cztery - starając się dostać na odległość około dwudziestu metrów, co było bardzo kluczowe dla jego planu. W końcu zionął ogniem w swojego przeciwnika. Celował w miarę blisko niego, od dołu do góry, starając się nie tylko zranić Yuu samą wiązką ognia, ale też co kluczowe - przyzwać pająka bardzo blisko wroga, najlepiej za jego plecami, lub trochę na górę od niego. Bo kto mu zabroni? W regulaminie turnieju nie było mowy o ognistych przywołańcach.
Jeżeli publika chciała widowiska to miała pewność, że prędzej, czy później wszystko będzie płonąć.
Gdy jego przeciwnik musiał skupić się na fali ognia lecącej w jego stronę oraz na pająku, Aka przebiegł przez górną część strumienia i zaczął biec w stronę kolumny. Najwyraźniej chciał odciąć przeciwnika od wody - logiczne, biorąc pod uwagę czym Uchiha władał.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
I'd rather watch my kingdom fall
I want it all or not at all
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Yuu »

Uspokojony oddech, skupienie, wyciszenie, w głowie zarys planu, aż wreszcie sygnał startu. Yuu zamierzał od początku przejąć inicjatywę, wraz z sygnałem zza jego pleców zaczęły wylatywać setki o ile nie tysiące nawet najzwyklejszych kartek papieru, miał nadzieję, że jego przeciwnik nie miał do czynienia wcześniej z jego umiejętnością klanową i będzie zaskoczony. (Zaznaczę, że do każdej z 3 grupek papierowych zasoby lecą równocześnie) Pierwszy tysiąc kartek (docelowo, wiadomo że lecą od razu) ruszył wprost na przeciwnika, ograniczając nieco widoczność, były odrobinę szerzej ustawione niż sam „most” przez który przefruwały i pokrywały wysokość około 3m. Yuu zauważył czerwony błysk oczu który absolutnie nic mu nie powiedział, a na natarcie odpowiedział przyspieszając kartki znajdujące się nad mostem i samemu cofając się ostrożnie do tyłu. Wiedział, że dystans jest jego atutem i musiał grać pod niego, skoro nie znał atutów przeciwnika. Drugie 1000 kartek leciało wysoko w bardzo szerokim i luźnym szyku rzucając cień na arenę z wysokości około 30 metrów i ustawiając się docelowo nad Akim
  Ukryty tekst
Dwa zlepy papieru to jednak nie dość multitaskingu, zza pleców wyleciały jeszcze dwie mniejsze grupki które od razu przystąpiły do formowania kopii Yuu zaraz obok niego. Klony następnie rozbiegły się na boki utrzymując jednak odległość około 10metrów od twórcy. Wszystkie te rzeczy działy się równocześnie, a w czasie ich wykonywania mafioza starał się oprócz nadzoru zauważyć też ruchy przeciwnika. Jeśli przeciwnik spróbuję użyć dowolnej techniki to Yuu aktywuje notką świetlną, kiedy tylko ta znajdzie się w zasięgu skutecznego działania (10m).
Pierwszą linią obrony chłopaka było zawsze użycie kartek, czy to magazynowych czy z któregoś frontu w celu zasłonienia się o ile technika/broń przeciwnika w ogóle należy do kategorii tych które kartkami da się powstrzymać, drugą opcją było częściowe przemienienie ciała w kartki, ta opcja była jednak tylko rozsądna w przypadku słabszych/punktowych ataków, mimo wszystko zawsze jakieś wyjście. Zawsze też jakąś opcją mógł być uskok czy inny unik, ale tylko wtedy, kiedy Yuu oceni, że żadne z innych nie zadziała.
  Ukryty tekst

Calem ataku kartek niskopodłogowych jest jak najszybciej dopaść i opleść przeciwnika, chociaż na skutek przyspieszenia zaczną skręcać dopiero kiedy znajdą się na użytkowniku lub kiedy go miną, kartki na niebie póki co po prostu starają się nad niego dostać.

Dzikie ruchy:
  Ukryty tekst
Przeklejka statów:
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4097
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Yuu »

Ruchy:
  Ukryty tekst
Przeklejka statów:
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Aka
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 4 lip 2019, o 21:04
Wiek postaci: 23
Ranga: Szczur
Krótki wygląd: Wysoki i drobny brunet o niebieskich oczach, zazwyczaj chodzący w stonowanych kolorach. Widoczna blizna po podcięciu gardła.
Widoczny ekwipunek: Katana, torba.
GG/Discord: Aka#1339

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Aka »

Był zły. Wkurzony. Przede wszystkim na siebie.
- Jakim cudem?! - przeszło mu przez myśl, gdy jedynym kolorem jaki zaczął widzieć był biały. Wydawało mu się, że jego Sharingan będzie w stanie wyłapać taką pierdołę, ale najwyraźniej mylił się. Nie widział też, jak gnojek wyciąga tę bombę.
- Tchórz... - wysyczał tylko w jego stronę, starajac się otrząsnąć. Uchiha nie był zadowolony z przebiegu zdarzeń - jego przeciwnik zyskał inicjatywę w podstępny, pozbawiony honoru sposób. Punkt dla niego i jednocześnie serdeczny chuj mu w oko za te oślepianie przeciwnika.

Był lekko oślepiony - nie jakoś szczególnie, ale wolał nie liczyć na łut szczęścia. Decydując się na jakieś precyzyjne manewry mógł w łatwy sposób spudłować...
Pająk momentalnie cofnął się w bok, próbując uskoczyć przed notką. Szczerze powiedziawszy Aka bardzo powątpiewał w to, czy jedna notka wybuchowa będzie w stanie rozwalić trzymetrową bestię stworzoną z żywego ognia, ale bynajmniej nie dlatego go wycofał, o nie... Miał zupełnie inny plan. Już zanim to wszystko się zaczęło dziać, jeszcze będąc oślepionym, złożył kilka pieczęci, wziął ogromny wdech i wypuścił z płuc bardzo dużą ilość pyłu. Pająk w tym momencie błyskawicznie potuptał na bok, nie chcąc, by pył wybuchł przed dotarciem do celu.
Aka uważał, że Yuu popełnił błąd uskakując do tyłu. Podczas lotu jego przeciwnik nie mógł już zmienić jego trajektorii - nie mógł uskoczyć w bok, nie mógł schować się za kolumną (a nawet jakby mógł, to nic by mu to nie dało, bo dym rozszedłby się dookoła niej). Dym leciał prosto na niego, w pewnym momencie totalnie przesłaniając mu widok Akiego.
Jeżeli pająk istniał, to gdy dym zbliżył się do Yuu, najzwyczajniej w świecie przeprowadził samobójczy atak i wbiegł w ogień, wysadzając wszystko i zapewne ogłuszając widownie ogromnym hukiem. Oczywiście sędzia zapewne zauważy co się święci i w porę wyciągnie Yuu, zapobiegając rozerwaniu go na kawałki.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
I'd rather watch my kingdom fall
I want it all or not at all
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4097
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Aka
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 4 lip 2019, o 21:04
Wiek postaci: 23
Ranga: Szczur
Krótki wygląd: Wysoki i drobny brunet o niebieskich oczach, zazwyczaj chodzący w stonowanych kolorach. Widoczna blizna po podcięciu gardła.
Widoczny ekwipunek: Katana, torba.
GG/Discord: Aka#1339

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Aka »

Zachować spokój. Tylko spokój może nas uratować. Aka wiedział doskonale o tym, a jednak coraz trudniej było mu zachować spokój. Techniki nie wychodziły tak, jak by sobie tego życzył i to pomimo tego, że jego przeciwnik wcale go nie kontrował. Techniki Uchihy były silne, ale najwyraźniej każdy Katon dupa kiedy notek kupa. Może tak po prostu musiało być. Może przeciwnik był lepszy i pora była się z tym pogodzić, albo przynajmniej złagodzić tempo.
Albo i nie, biorąc pod uwagę, że po chwili Yuu zauważył Akiego błyskawicznie biegnącego łukiem po swojej lewej stronie, z kataną w ręku. Najwyraźniej postanowił zignorować notki, albo stało się coś, co te notki zniszczyło. Yuu nie słyszał jednak charakterystycznego dźwięku płonącego ognia, więc zapewne było to coś innego. Albo po prostu jednak liczył na łut szczęścia i na to, że jest szybszy.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
I'd rather watch my kingdom fall
I want it all or not at all
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Yuu »

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4097
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Yuu
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 23 cze 2019, o 19:06
Wiek postaci: 16
Ranga: Szpon

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Yuu »

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Aka
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 4 lip 2019, o 21:04
Wiek postaci: 23
Ranga: Szczur
Krótki wygląd: Wysoki i drobny brunet o niebieskich oczach, zazwyczaj chodzący w stonowanych kolorach. Widoczna blizna po podcięciu gardła.
Widoczny ekwipunek: Katana, torba.
GG/Discord: Aka#1339

Re: [Runda 1] Yoshida Yuu vs Uchiha Aka

Post autor: Aka »

Wiele można było mówić o tej walce, ale do nudnych ona nie należała. Przeciwnicy walczyli ze sobą, a nie przez dziesięć minut biegali w kółko areny, próbując wybadać teren. Aka oczywiście był mocno niepocieszony faktem, że jego przeciwnik od niego ucieka, ale musiał przyznać, że techniki Origami robiły wrażenie. Przede wszystkim swoją ilością i ilością kombinacji, które można było wykonać z papieru. Owszem, Aka władał Katonem, ale czy to wystarczyło do pokonania tak zmasowanego ataku przypuszczanego w jego stronę?
Na ten moment od ognia lepiej wypadały jego włosy. Dbał o nie, więc nic dziwnego! Ale to oczywiście technika, która zadziałała jak senbony dość mocno zadecydowała o dalszych krokach Akiego. Obrażenia Yuu to było dla Akiego wręcz marzenie - dwa wbite w nogę senbony. Chyba nie mógł wymarzyć sobie lepszego miejsca na trafienie, no może poza gardłem, ale to na pewno nie w walce sparingowej. Niestety, ale jego akcja niosła za sobą konsekwencje. Chcąc zmniejszyć mobilność przeciwnika, samemu wystawił się na atak. Bolało. Bolało jak cholera, ale musiał jakoś z tym żyć - nie był Iryoninem, więc nie mógł zaleczyć swoich ran, a wyciągnięcie kunai z pleców zajęłoby zbyt dużo czasu (pomijając fakt, że byłoby to głupie, bo w tym momencie wbite w plecy ostrza blokowały krwawienie).
Z lewej klon, z przodu przeciwnik już zbierający kartki. Aka musiał działać. Szybko. Jak najszybciej. Wiedział, że nie ma czasu, a miejsce w którym znajdował się Yuu było idealnym miejscem do ataku.
- Teraz... - przeszło mu przez myśl. Musiało się udać.
Yuu dał się nabrać na jego plan - myślał, że Aka od razu przejdzie do walki w zwarciu. Niedoczekanie jego. Uchiha chciał jak najbardziej skrócić dystans by użyć Katonu, tak, aby jego przeciwnik nie mógł odskoczyć. Wiedział, że Kami będzie miał problem z poruszaniem się i podejrzewał, że ucieczka będzie dla niego mocno utrudniona. Dlatego postanowił nie dać mu na to okazji.
Wyrzucił katanę w lewo, prosto w kierunku klona - nie celował nawet, nie miał na to czasu ani nawet specjalnie możliwości z wbitym kunaiem. Klon dostanie, to dostanie, nie dostanie - też żaden problem. Na sam unik klon Yuu pewnie też musiałby poświęcić chociaż ułamek sekundy. A Uchiha złożył tylko jedną, jedyną pieczęć.
Hibashiri. musiało się udać, musiało!
Z boków Akiego wyszły płomienie, momentalnie zataczając okrąg. Technika bardzo szybka w wykonaniu, wymagająca tylko jednej pieczęci i do tego diabelnie szybka sama z siebie - w końcu nie mogła pozwolić zdrowemu Shinobi na ucieczkę z okręgu, a co dopiero komuś rannemu w nogę. Dodatkowo oddzielała go od klona oraz... od notek, które znowu atakowały od boku. Jeżeli Yuu chciałby uniknąć spalenia kartek, to musiał poświęcić chwilę na zmianę trajektorii lotu, a nawet jedna sekunda utraty koncentracji jest na wagę złota. Dodatkowo horyzontalna linia, która miała zapobiec trafieniu go przez kartki lecące na wprost niego - do tego nie potrzebował pieczęci. Działało się to jednocześnie z tworzeniem okręgu.
No i dym. Dym oczywiście wybuchnie. Choć Yuu nie stał bezpośrednio w pyle, to z pewnością odgłos wybuchu go zdekoncentruje i dostanie kilkoma odłamkami kamieni, a Hibashiri dokończy robotę, atakując go kolejną linią ognia.

A przynajmniej taką nadzieję miał Aka.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
I'd rather watch my kingdom fall
I want it all or not at all
Zablokowany

Wróć do „Arena”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość