Prośby do administracji

[Jawa]

@ Shikarui

  Ukryty tekst

@ Megumi

  Ukryty tekst

@ Rindou

  Ukryty tekst

@ Ryuji

  Ukryty tekst

[Ame]

  Ukryty tekst

[Ero Sennin]

Ame, masz moją zgodę. Oczywiście uwzględnij później w profilu nazwę konta.

[Yami]

Poprosiłbym o możliwość zrobienia multi.
Ktoś musi zapełnić Shabondamowców.

[Yōsuke]

Ja proszę u multi, bo w końcu pół roku minęło, a spamer misjowy mi się przyda.

[Support nr 6]

@Yami
@Yōsuke
Macie pozwolenie na multi. Uzupełnijcie później informację w profilu o tym.

[Kugi Kaguya]

Hej wszystkim! Zanim zaczniecie mnie osądzać, że jestem kolejny graczem który nie jest w stanie pogodzić się ze śmiercią, robi beznadziejny wątek, w którym to płacze nad rozlanym mlekiem, i jest zadufanym w sobie egoistą. To macie racje Tak, nie będę owijał w bawełnę i chciałbym aby każdy z was, a przynajmniej większość to przeczytała marnując swój cenny czas(za co bardzo was przepraszam) i doszła do pewnych wniosków.
Są dwie perspektywy. MG, jako osoba która kreuje całą misje, oraz sam Gracz, bez którego nie mogłoby się to wszystko odbyć.
Problem pojawia się w tym, kiedy oczekiwania gracza na misji np rangi D, są znacząco różne, od tych które przedstawia nam MG. Czemu tak się dzieje? Odpowiedz jest prosta, bo nie ma ustalonych sztywnych zasad które pozwoliły by grać wszystkim graczom tak jakby sobie tego życzyli.
Jestem aktywnym graczem od jakiegoś miesiąca, nie więcej. Wiem na co moja postać którą wykreowałem pod względem charakteru i umiejętności może sobie pozwolić a na co nie. Dlatego nowicjusz taki jak ja prosi o misję rangi D, gdzie chciałbym zwyczajnie miło spędzić czas na pisaniu postów nie martwiąc się o nic. Więc nasuwa się pytanie jakim cudem MG jest w stanie zmienić rangę misji z mniejszej na większą? Tym bardziej wiedząc że ma do czynienia z nowym graczem, który dopiero co zaczyna swoja przygodę na tym forum... Bo ma takie widzimisię? Bo zaatakowałem kogoś na misji rangi D, a według mniemania MG nie powinienem był tego zrobić?

Powołam się na swoim przykładzie....
Misja rangi D?
1) Zaatakowałem jednego osobnika, który był ze swoimi kolegami, którzy okazali się być shinobi. Dostałem wpierdol, nie znając ich umiejętności ani statystyk. Po zgonie, gdy poprosiłem o KP czterech npc z którymi walczyłem, MG powiedział że ich nie ma, a statystyki i techniki brał ze swojej głowy, jak to on napisał " " Na podstawie widzimisię " z umiarem"". W tym momencie status misji podskoczył na rangę C, z tym że rywal na tej randze powinien miex max 800 PH.. Jeśli było ich czterech to każdy miał po 200? czy może jeden 500 reszta po 100? Tego nie wiem i się nie dowiem, bo nie mogę widzieć karty tych npc którzy byli zdecydowanie szybsi i silniejsi ode mnie. Wiec ja się pytam jak to jest możliwe? Bo coś mi tu nie gra. Właśnie takie niejasności wychodzą jak coś nie jest napisane wprost, a wszystko wychodzi nie z zasad a z głowy jednego człowieka

Teraz propozycja nr 2 ode mnie( zaczyna się tak samo)
Misja rangi D
Zaatakowałem jednego osobnika, który był ze swoimi kolegami. Byli to normalni ludzie jak to bywa na misji rangi D i zwyczajnie skopałem im tyłki.

Widzicie różnice? Coś co rzekomo nazywa się misją rangi D nie powinno przekroczyć wyższego progu. Bo można było to rozegrać w takiej odsłonie, jaką zaprezentowałem w drugim sposobie.
Więc czemu MG postanowił że czterech randomowych ludzi na misji rangi D, będą bandą ninja gotowi zabić? Moim zdaniem powinien dostosować się do poziomu misji, skoro już zgłosił się aby ją poprowadzić innemu graczowi, a nie pokazywać co on nie może.

Zmierzam do tego że wszystko tak naprawdę od początku do końca zależy od MG i to właśnie na niego jesteśmy skazani, a tak być nie powinno. Może i powiecie że pierdolę głupoty ale czasem Mg który powinien być obiektywny ma zły dzień, zły humor, może drugiej osoby nie darzyć szczególną sympatią i z niepozornej misji, zrobi się sajgon zakończony nieuniknioną śmiercią. Bo wybrał mu takich przeciwników z którymi będzie miał przerąbane?
Równie dobrze JA nowemu graczowi na misji rangi C dam misję rangi A bo poszedł nie w tą uliczkę co trzeba i widział zabójstwo innego shinobi. Widzicie do czego zmierzam?

Druga sprawa to taka, że może nie jestem wybitnym pisarzem, ale starałem się odgrywać swoją postać należycie. Trzymałem się zawsze określonych ram zachowań, odgrywałem zmartwienie, czy opisywałem ból i zmęczenie dość dosadnie. Posty też nie należały do tak zwanych 5 linijkowców.... a miała to być misja rangi D. Moje starania jednak poszły na marne, a MG zwyczajnie tego nie docenił, widząc tylko moje błędy. Trochę to smutne, ale morał jest z tego taki, że nieważne czy się starasz i jak się starasz, mg ma to w dupie( nie wszyscy) Lepiej było iść na misję rangi "D" z kim innym i skończyć ją w jeden dzień pisząc 5 linijkowce, niż wylewać poty, starać się a po tygodniu zdechnąć.

Tyle ode mnie. Mam nadzieję że coś się jednak zmieni, bo czegoś takiego wedle mojego uznania nie powinno być. Przepraszam was jeśli pierdole głupoty i widzę tylko swoją krzywdę, ale musiałem to napisać, to mi leżało na sercu.

Jeśli ktoś nie w temacie może przeczytać co się działo i się wypowiedzieć post niżej i mnie zbluźnić.
viewtopic.php?p=90351#p90351

[Defrevin]

Napisze króciutko bo wciąż jestem na urlopie.

MG kreuję rozgrywkę i faktycznie, wiele rzeczy może od niego zależeć, ale to decyzje podejmowane przez użytkownika są wiążące. Przy składaniu podania o misję, mamy do uzupełnienia kilka odpowiedzi w formularzu. Wśród nich pada pytanie, czy użytkownik zdaje sobie sprawę z istnienia zagrożenia życia, możliwości poniesienia śmierci. Ten punkt tyczy się niezależnie od rangi podania o misję - i mimo że w statucie mamy zapisane, że misje rangi D nie stanowią zagrożenia życia, to decyzje podejmowane przez gracza (a więc przeprowadzenie ataku z zamiarem odebrania życia na terenie miasta) kwalifikuje się do podniesienia rangi misji.

Pomijając już powyższy wywód - w misji otrzymałeś wskazówki, które mogły Ci nasunąć wnioski, że nie masz do czynienia z zwykłymi cywilami. Ba, właściwie sam znalazłeś powód do ataku, a że MG nie zagrał Ci tak jak to prowokacyjnie ułożyłeś sobie w głowie... Czasami warto poświęcić nieco czasu na przemyślenie różnych wariantów działań, bo nie wszystko od pierwszej chwili musi wyglądać tak jak to sobie użytkownik w głowie założył. A mam wrażenie - i chyba nie tylko ja - że byłeś pewny wszystkiego, spoglądając na rangę wybranej misji. A to u nas duży błąd.

Osobiście jestem za odrzuceniem skargi. I pomimo że moje zdanie powinno być wiążące, daje tutaj jeszcze dla Exodii możliwość wypowiedzenia się - jest w końcu Administratorem Fabularnym, może uważa inaczej.

[Papyrus]

Podbijam Defa. Było sugerowane w misji, były możliwości. Ranga D nie sprawia że możesz bez względu na wszystko robić wszystko i to zostanie na randze D. Trzeba być świadomym niebezpieczeństwa.

[Kugi Kaguya]

O jakich możliwościach mówicie? Po rozpoczęciu walki, chciałem zwyczajnie uciec... lecz nie mogłem, bo przeciwnicy byli szybsi i silniejsi na rzekomej misji rangi D->C więc, nawet jeśli wcześniej popełniłem błąd , to powinienem mieć z tego jakiejś wyjście, które pozwoli mi przeżyć, a tu zwyczajnie nie byłem w stanie im zwiać... Więc ile i jak jest rozdawane PH na misji na npc..
Jeśli jest napisane 800 PH wróg, czytaj- wszystko to co może cię uśmiercić, to powinno być max 800 a zakładam że tak nie było, KP statystyk, którymi sie kierował mg nie ma i nie zobaczę ich? Trochę to nie tak...

[Papyrus]

Po rozpoczęciu walki, chciałem zwyczajnie uciec

Nope. Zabiłeś jednego, chciałeś zabić drugiego który uciekał. Nie miałeś zamiaru uciekać. Dopiero kiedy zaczęli nawalać technikami i stworzyli mgłę to postanowiłeś brać nogi za pas. Jak to sama postać określiła "Sprawa musiała zostać dokończona tu i teraz."

Zresztą zabijasz ludzi ot tak w publicznym miejscu. Ludzi przez których wszyscy w gorących źródłach się ulatniają. Czego się spodziewałeś?

Podtrzymuję.

[Kugi Kaguya]

Piszesz ogólnikami, nic konkretnego. W 2 postach zapytałem co z progiem PH na misję, czy powinien on zostać utrzymany, odpowiedzi nie dostałem. Wiedziałem że i tak jestem martwy, ale tak naprawdę nie odnieśliście się do niczego idąc na łatwiznę i pisząc Fabuła ponad wszystko jesteś rip bo tak wykreował to MG.

Nie musicie się już starać, i tak tego nie robiliście(przynajmniej w tej konwersacji), życzę powodzenia na forum, ja stąd uciekam, nie ma to sensu




Narka

[Yuji Saga]

Proszę o pozwolenie zrobienia multikonta, pół roku już dawno minęło.

[Dōhito Satori]

A ja proszę o coś, co na pewno urozmaici fabułę mojej postaci - mianowicie jest możliwość, by obecny lider Dohito mógł być wujkiem Satoriego(brat matki, co ma znaczenie przez wzgląd na historię postaci)? Ot, dla wzbogacenia fabuły

[Ero Sennin]

Yuji, zgodę masz.

Satori, dla Ciebie również zgoda po uzgodnieniu z Exodią.