[1/4 finału] Uchiha Tensa vs Aburame Kenji [ZAKOŃCZONA]

[Natsume Yuki]

Nadszedł kolejny dzień, tym razem prezentujący sobą dość standardową na wyspach pogodę - naturalna mgła leniwie oblepiała miasto, a z nieba opadał drobny deszcz, który bardziej można było przyrównać do mżawki. Oczywiście mleczna powłoka nie utrudniała aż tak widoczności, tylko nieznacznie zaznaczała swoją obecność - unosiła się głównie na wysokości do pasa, z niewielkimi obłoczkami tu i ówdzie wyżej.
Przez mostek na arenę wkroczył sędzia, ten sam, który poprzedniego dnia sędziował pierwszy pojedynek turnieju - odziany w białe spodnie, siatkowaną koszulkę i kamizelkę z kaburami shinobi z klanu Hoozuki. Stanął na środku areny i uniósł zapraszająco dłonie.
-Witamy kolejnego dnia turnieju, tym razem już w ćwierćfinałach! Zaczynamy je pierwszą walką: Uchiha Tensa kontra Aburame Kenji! Zapraszam uczestników na arenę!

Wybierzcie strzałkę, na której rozpoczniecie walkę. Kto pierwszy, ten lepszy. kappa
Errata 1: Odległość między wami to 50, nie 60 metrów. Prościej spamiętać.

[Tensa]

Kolejny, tym razem jednak mglisty dzień zawitał nad Hanamurą, białowłosa z uśmiechem przyjęła nadchodzącą walkę. Czuła się gotowa. Wiedziała, że będzie musiała dać z siebie wszystko, w końcu jej przeciwnikiem miał być niejaki Kenji z rodu Aburame, człowiek, który w pierwszej rundzie pokonał jednego z dwóch nieśmiertelnych walczących w turnieju. Miała świadomość, że będzie musiała zmierzyć się z hordą owadów, nad którymi ten miał władzę. Zdobycie informacji w rozmowie z ludźmi zachwyconymi starciami shinobi nie było trudne, może nie znali oni nazw technik, czy nie do końca rozumieli co tak naprawdę się działo byli w stanie podać dość sporo ogólników... no i jakąś wiedzę o shinobich z sąsiednich prowincji posiadała, z resztą jak każdy z Sogen. Po raz kolejny weszła od południowej strony, wolała być bliżej zasłony jaką mógł stać się spory kamień. Wyjęła kuszę, naciągnęła ją i założyła bełt. Uśmiech na jej twarzy kontrastował z krwistą czerwienią Sharingana...

Wejście "od dołu"

ATRYBUTY PODSTAWOWE:

• SIŁA 40/60
  WYTRZYMAŁOŚĆ 70
  SZYBKOŚĆ 91/121
  PERCEPCJA 61/91
  PSYCHIKA 45
  KONSEKWENCJA 1

SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 262
KONTROLA CHAKRY [C]
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI:

• Sharingan Ni Tomoe
• Kaimon [3]

Nazwa

Sharingan: Ni Tomoe

Na poziomie dwóch tomoe możliwości Sharingana rosną dość znacząco w stosunku do poprzednika. Od tej pory użytkownik jest w stanie rozpoznać na pierwszy rzut oka działające genjutsu. Poprawiają się także percepcja użytkownika. Nie jest to jeszcze pełnia możliwości tego Kekkei Genkai, ale rozwój jest widoczny od razu.

Możliwości

• Widzenie chakry przeciwnika - brak takiej możliwości przez obiekty
• Dostrzeganie obiektów niewidocznych gołym okiem - np. cienkie żyłki
• Rozpoznawanie genjutsu
• Odróżnianie klonów od oryginału - ranga C w dół
• Bonus atrybutów - wzrost percepcji o 30 punktów
• Kopiowanie technik - Tylko techniki taijutsu i bukijutsu (w przypadku braku dziedziny męczą o wiele bardziej). Wykonywane dopiero po przeciwniku.

Wymagania

Przebudzenie, w przypadku misji minimum B, dziedzina klanowa D

Koszt

E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)

Kc C: 107% - 4% - 103%
Na kuszy znajduje się bełt z przyczepioną "na płasko" zaraz za grotem notką wybuchową.

[Kenji]

Kolejny dzień w Hanamurze zapowiadał się dla Kenjiego równo emocjonująco co poprzedni. Czekała go walka w kolejnym etapie turnieju. Może tym razem obejdzie się bez wizyty w szpitalu, z którego to całkiem niedawno wyszedł. Młodemu Aburame przypadło północne wejście na arenę. Nie podobało mu się to, uznał to za zły znak. Maszerował w kierunku swojego punktu startowego. Międzyczasie mierzył wzrokiem swojego przeciwnika. Kenji mocno się zdziwił była to kobieta w zbroi. Wyglądała na dużo bardziej poważnego przeciwnika niż Akashi. Chociaż tamten nie traktował raczej walki na poważnie. Niestety nie miał wcześniej styczności ze swoim oponentem i nie zbyt dużo o nim wiedział. Całe szczęście posiadał pewną wiedzę na temat Uchihów. Ninjutsu, genjutsu oraz Katon to były ich specjalizacje. Oczywiście nie musi ona być typowym przedstawicielem tego klanu i właśnie w tych dziedzinach się specjalizować. Już sam jej kolor włosów pokazuje jej odmienność być może technikami również się wyróżnia. Całe szczęście zbroja na kobiecie zazwyczaj zakrywa wszystkie rozpraszacze uwagi, które tak młodego chłopaka mogłyby z łatwością rozproszyć. Kenji w końcu zatrzymał się i będąc już w pełni skoncentrowany czekał na sygnał do rozpoczęcia pojedynku.

staty:
SIŁA 1
WYTRZYMAŁOŚĆ 1
SZYBKOŚĆ 3
PERCEPCJA 3
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Kontrola - B

[Natsume Yuki]

Sędzia spojrzał na obie strony, oczekując aż obydwoje walczący wkroczą na arenę. Na szczęście na ich przybycie nie trzeba było długo czekać - Tensa przybyła południowym wejściem na arenę, Kenji zaś powoli wkroczył przez północny pomost. Sędzia pokiwał głową i ruszył zachęcająco rękoma, by trochę przyspieszyli i przybliżyli się. Najwidoczniej wysłuchanie zasad pojedynku było standardową procedurą. Poczekał, aż obydwoje podejdą, i wyszczerzył swoje rekinie kły, wspierając dłonie na biodrach.
-Pewnie już to słyszeliście, ale zasady każą, więc powtórzę - walka trwa tak długo, aż nie będę zmuszony wkroczyć lub póki jedno z was się nie podda lub po prostu nie będzie zdolne do dalszej walki. Zakaz używania technik które mogą spowodować natychmiastowy zgon, chyba że umyślnie zaatakujecie tak by nie zadać ran śmiertelnych... no i, oczywiście, zakaz zabijania. W przeciwnym wypadku wasza głowa również leci. Capiche?
Gdy potwierdzili, pokazał gestem aby się odwrócili i ruszyli z powrotem na swoje miejsca startowe. Gdy tylko to uczynili, Hoozuki spojrzał na trybuny i uniósł ręce w powitalnym geście.
-A więc... zaczynamy ćwierćfinały! Start!
Z tymi słowami zeskoczył na kamienny murek, opuszczając arenę walk. Czas rozpocząć.

A teraz pełna lista zasad:

• Regulamin walk, proszę się zapoznać z punktem 4.
• Ukryte Ruchy (czyli to, czego nie widzi przeciwnik/widzowie) proszę opisać w uhide.
• Proszę o dokładne opisywanie ruchów, ataków (szczególnie wtedy, gdy nie są to techniki).
• Jeśli ktoś komu nie ufa, może wysyłać ukryte ruchy na pw zamiast dawać je w poście.
• Brak tabelki z techniką w uhide = brak wykonania techniki.
• W każdym poście proszę też o wklejanie swoich statystyk.
• Stosuję zasadę, że jeśli któryś z punktów planu jest niemożliwy do wykonania, realizujecie dalej kolejne jego punkty (o ile te są wykonalne).
• Za info od Boga pełne powodzenie ataku przeciwnika, przy zerowym wykonaniu własnych zamiarów.
• 24h na odpis obojga po moim poście. Przy braku odpisu na czas (spóźnienie nawet o minutę) bez uzasadnienia uprzednio = pełne powodzenie ataku przeciwnika. Besides, im szybciej odpiszecie, tym szybciej dostaniecie odpis, ale to chyba mówi samo przez się. Jeśli któreś odpisze przesadnie późno, mogę doliczyć kilka godzin dla drugiej osoby, ale to będzie po prostu dick move ze strony tego pierwszego.
• Pytania najchętniej na discordzie, ale PW też może być.

Kolejność dowolna.

[Tensa]

Zasady były proste, wystarczyło nie zabić przeciwnika, to przecież nic trudnego. Wojownicy wrócili na swoje pozycje, Tensa z aktywnym sharinganem i w dłoni dzierżąca kuszę czekała na sygnał sędziego, z planem banalnie wręcz prostym. Gdy tylko dano im sygnał, ruszyła do przodu, od zachodu mijając najbliższy jej kamień. Za główny cel postawiła sobie skrócenie dystansu do trzydziestu metrów i oddanie strzału, starając się trafić w tors, prawdopodobnie poruszającego się Kenjiego, najzwyczajniej strzelając "z wyprzedzeniem" no, chyba że ten stałby jak słup soli, wtedy trafienie byłoby o wiele prostsze. Sam atak miał na celu sprawdzenie jego reakcji, dowiedzenia się jaki rodzaj obrony preferuje i jak jest ona skuteczna, po strzale upuściłaby kuszę. Dalej plan zakładał zbliżenie się o kolejne pięć metrów, o ile nie wiązałoby się to z ryzykiem bezpośredniego trafienia jakąś plugawą techniką. Biegnąc, złożyłaby dwie pieczęci, w efekcie wykorzystując przeciw jej oponentowi element otoczenia, jakim było podłoże. Pod jego stopami pojawić miały się ruchome piaski, które zaczęłyby go wciągać... no, chyba że ten akurat byłby w powietrzu, wtedy opóźniłaby użycie techniki do czasu jego wylądowania, lub w wypadku, gdyby zaskoczył ją czymś innym, niż zwykły skok, nieużyciu jej. Ostatnim co planowała, była prosta szarża, podczas której złożyć miała kolejne kilka pieczęci, oczywiście biorąc głębszy wdech i gdy tylko Kenji był w zasięgu rażenia wypuszczeniu ogromnej, wirującej kuli ognia mającej trafić go bezpośrednio. Po tej akcji zamierzała skręcić w bok (na zachód) i z torby wypuścić pojedynczy granat dymny, tak, aby wbiec w chmurę dymu, w której mogłaby się skryć...

W przypadku, gdy Kenji zatrzymałby bełt swoimi owadami, lub ten wbił się w niego, lub znalazł od metra do dwóch, białowłosa zamierzała zdetonować notkę. W wypadku ataku skupiłaby się na unikaniu obrażeń, głównie poprzez zmianę toru biegu, lub jeśli nie byłoby to możliwe krótkie susy, których kierunek zależny byłby od sytuacji, ale gdyby nie robiło to różnicy, uskoczyłaby najpierw w prawo, a dopiero potem w lewo, robiąc to naprzemiennie. W przypadku fizycznego ataku, jak kunaie czy shurikeny blokowałaby je rękawicami, czy też starała się przyjmować na pancerz tak,
by nie uszkodziły jej ciała.

ATRYBUTY PODSTAWOWE:

• SIŁA 40/60
  WYTRZYMAŁOŚĆ 70
  SZYBKOŚĆ 91/121
  PERCEPCJA 61/91
  PSYCHIKA 45
  KONSEKWENCJA 1

SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 262
KONTROLA CHAKRY [C]
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI:

• Sharingan Ni Tomoe
• Kaimon [3]

Nazwa

Sharingan: Ni Tomoe

Na poziomie dwóch tomoe możliwości Sharingana rosną dość znacząco w stosunku do poprzednika. Od tej pory użytkownik jest w stanie rozpoznać na pierwszy rzut oka działające genjutsu. Poprawiają się także percepcja użytkownika. Nie jest to jeszcze pełnia możliwości tego Kekkei Genkai, ale rozwój jest widoczny od razu.

Możliwości

• Widzenie chakry przeciwnika - brak takiej możliwości przez obiekty
• Dostrzeganie obiektów niewidocznych gołym okiem - np. cienkie żyłki
• Rozpoznawanie genjutsu
• Odróżnianie klonów od oryginału - ranga C w dół
• Bonus atrybutów - wzrost percepcji o 30 punktów
• Kopiowanie technik - Tylko techniki taijutsu i bukijutsu (w przypadku braku dziedziny męczą o wiele bardziej). Wykonywane dopiero po przeciwniku.

Wymagania

Przebudzenie, w przypadku misji minimum B, dziedzina klanowa D

Koszt

E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)

Nazwa

Kyakubu Satsu

Pieczęci

Tygrys -> Baran

Zasięg

25 metrów

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Jutsu pochodzące w Genjutsu z szuflady "krępującej przeciwnika". Złożenie dwóch pieczęci, a następnie wysłanie odpowiedniej ilości niebieskiej energii do oponenta skutkować będzie iluzją, która wciąga naszą ofiarę pod ziemię. Dokładniej to zapadają się jej nogi w piach! Coś na kształt ruchomych piasków, lecz nie jesteśmy w stanie z tego wyjść za pomocą zwykłej siły fizycznej i innych naturalnych sztuczek. Technika wydająca się ciężka do pokonania ale stopień zaawansowanie nie jest wymagający, więc niestety wyjście z niej jest równie proste jak złapanie.

Nazwa

Katon: Kaen Senpū

Pieczęci

Małpa → Ptak → Pies → Baran

Zasięg Max.

20 metrów

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Kolejna z silnych technik Katonu. Polega ona na stworzeniu ognistej kuli, która kręci się przybierając kształt wiru. Następnie leci w kierunku celu, a potem rozszerza się i wybucha. Technika może spowodować ogromne obrażenia, ale również wadę. Jest nią standardowo mały zasięg kuli ognia, przez co przydaje się ona tylko na średnio - bliskim kontakcie z przeciwnikami.

Kc C:
103% - 2% = 101%
101% - 15% = 86%
86% - 15% = 71%

Przedmioty
-1 granat dymny
-1 bełt z przyczepioną notką

[Kenji]

Walka nareszcie się rozpoczęła. Zapowiadała się na bardziej żywą i emocjonująca niż poprzednia z udziałem Kenjiego. Przynajmniej początek tak zapowiadał. Tensa rozpoczęła natarcie. Postanowiła zaatakować od zachodu przy okazji mijając kamień po lewej. Chłopak z Aburame nie zamierzał stać i czekać na to co się zaraz wydarzy. Jego przeciwnik ewidentnie coś zamierzał zrobić. Kusza trzymana w jej ręku mogła być zagrożeniem. Postanowił więc się ukryć za głazem po jego lewej. Rozpoczął bieg ułamek sekundy po swoim przeciwniku w kierunku zachodnim. Wyglądało to pewnie jakby on i jego przeciwnik dogadali się i obydwoje rozpoczęli zabawę w berka. Jakby mogli biec tylko w jedną stronę i tak krążąc wokół areny dopóki jedne nie dogoni drugiego. Kenji miał prosty plan, ukryć się za głazem tak aby to właśnie ten kamień ewentualny strzał przyjął na siebie. Tensa całe szczęście odrobinę mu to ułatwił a przynajmniej tak to wyglądało dla młodego Aburame. W końcu wybrała drogę okrężną. Najpierw postanowiła minąć kamień po jej lewej, dzięki czemu dystans między nimi prawie nie uległ by zmianie. Zamaskowany chłopak przy ewentualnym strzale miał prosty plan. Zwyczajny unik. Dystans 30m dość spory nawet jemu powinno się udać. Następnie dalej kontynuował by bieg aby schować się za wcześniej wspomnianym kamieniem.

Wyjaśniam co i jak w ukryciu robię. Ogólnie co chce osiągnąć. Dystans spory, ona biegnie w sumie na około blisko krawędzi piasku po lewej. Ja międzyczasie mam się schować za kamieniem aby to kamień został trafiony zamiast mnie. On jeszcze musi pobiec tak aby te 30m uzyskać swoje. Cały czas biegnąc zerkam na niego gdyby zdecydował się na strzał staram się wykonać unik. Raczej celuje gdzieś w górne rejony ciała, dlatego postanowiłem zdać się na grawitacje. Zwyczajnie podczas biegu zahaczam jedną nogą o drugą tak aby się podhaczyć i zacząć upadać na ziemie. Najszybszy sposób aby zrobić unik chyba dla mnie. Oczywiście wykonuje ten manewr jak shinobi czy zdaje się na siłę grawitacji ale upadając mam zamiar wykonać przewrót w przód stanąć na nogach i kontynuować bieg. Wszystko oczywiście wykonuje dynamicznie.

Gdyby to nie zdało efektu co do uniku strzały, to wyciągam kunai i ustawiam rękę tak aby zablokować strzałę lecącą na mnie i odbić ją w kierunku na pewno nie swoim

Jakby żadna z tych akcji była niemożliwa to używam techniki: Doton: Rokkusherutā i tworzę kopułę wokół siebie.
Jakby była ta opcja to proszę o zmianę kolejności bo tutaj też mam pomysł jak to rozegrać inaczej xD

Międzyczasie rozkazuje dwóm swoim owadom, samiczce Kikaichu oraz własnemu owadowi. Opis niżej. Aby te kierując się na zachód przecięły tor biegu Tensy i schowały się na jej zbroi. Oczywiście tak aby przeciwnik ich nie zobaczył, pojedyncze owady liczę że się uda je umieścić na niej/nim nie wiem jak pisać w sumie xD

Jakbym mi się udało schować to staram się ukradkiem zerkać co robi przeciwnik. Gdy rzuca ten granat dymny i wbiega to wysyłam 20% swoich owadów w powietrze razem z 4 kunai. Albo dwoma nie wiem ile mogą unieść w sumie. Mają one latać nad arenę dość wysoko aby nie zostać zauważonym.

Jak się chowam za kamieniem to tworzę swojego klona za pomocą techniki klanowej Mushi Bunshin no Jutsu. Tak aby przeciwnik nie widział i oboje chowamy się za kamieniem. Na ziemi kładę dwa kunai tak o luzem.

SIŁA 1
WYTRZYMAŁOŚĆ 1
SZYBKOŚĆ 3
PERCEPCJA 3
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Kontrola - B

techniki i chakra

Nazwa

Doton: Rokkusherutā

Pieczęci

Brak

Zasięg Max.

4 metry

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Defensywna technika Dotonu. Polega ona na stworzeniu małej pół kopuły, pod którą maksymalnie może schować się od 1 do 3 osób. Twór jest dosyć wytrzymały, dzięki czemu da się przetrwać niezłe ataki. Kolejnym plusem techniki jest to, że można wytworzyć sobie okienko o sporej szerokości, dzięki czemu możemy obserwować sytuację. Niestety, trzeba być wtedy ostrożnym, bo coś może przez nie wpaść do środka.

Nazwa

Kikaichū no Jutsu: Reberu Bi

Poprzednio użytkownik był w stanie kontrolować wszystkie owady. Tym razem zwiększa się ich skuteczność. Siła uderzeń, wyrywania broni, a także szybkość owadów ulega poprawie. Dodatkowo wszelkie zapory wykonane przy ich użyciu stają się trwalsze. Zwiększa się także zasięg.

Zasięg

Brak Skupienia

35 metrów

Pełne Skupienie

140 metrów

Wytrzymałość

Słaba

Szybkość

Przeciętna

Dodatkowe

Wykonywane przy pomocy Kikaichū

Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne

Nazwa

Mushi Bunshin no Jutsu

Pieczęci

Brak

Zasięg

Dowolny

Koszt

E: 18% | D: 13% | C: 9% | B: 5% | A: 3% | S: 2% | S+: 1% za klona

Dodatkowe

Szybkość równa użytkownika; Siła -> 1/2 twórcy; Wytrzymałość równa robakom na tym reberu; 10% robaków za 1 klona.

Opis Technika pozwala na stworzenie klona złożonego z insektów. Klon potrafi przybrać postać znanych nam osób, a ponadto potrafi naśladować ich głos. Stworzona podobizna potrafi jednak korzystać tylko z technik nie wymagających chakry (taijutsu/bukijutsu), nie będą one jednak równie skuteczne co ataki oryginału. Jest to więc technika nieofensywna, którą można zmylić przeciwnika bądź go zmęczyć. Klon nie ma dostępu do ekwipunku twórcy. By zniszczyć bunshina trzeba pozbyć się tworzących go owadów, inaczej po rozbiciu go w chmarę może ukształtować się ponownie.

chakra = 80 - 12 - 3 - 5 = 60

Owady

Nazwa

Kikaichū

Podstawowe owady klanu Aburame, które otrzymują oni razem z narodzinami. Są one bardzo prostymi stworzeniami, które bardzo łatwo zżywają się ze swoim nosicielem. Ich główną umiejętnością jest pochłanianie chakry - jeżeli tylko pozwoli się im dostać do przeciwnika, są one w stanie bardzo go osłabić. Cechą Kikaichū jest ich dość krótki czas życia - egzystują one tylko kilka godzin, dlatego by przetrwać, muszą się bardzo szybko rozmnażać. Kolejną umiejętnością tych robaków jest odporność na trucizny, dzięki czemu są one w stanie po kilku turach przywrócić zatrutego do pełni sił. Warto też zaznaczyć, że samice Kikaichū mają bardzo mocny zapach (a przynajmniej dla samców), dzięki czemu można wykorzystać ich pomoc.

Zdolności

• Wysysanie chakry - Kikaichū potrafią wysysać chakrę przeciwnika, jeżeli tylko zdołają się na nim usadowić. Aby proces stał się odczuwalny, musi to być grupa min. 10% robaków. Ilość wyssanej chakry na turę oblicza się następująco: Ranga dziedziny klanowej x 1% x (ilość robaczków/10). Przykładowo na randze S Kikaichūw liczbie 10% wysysają 5% chakry na turę.
• Wysysanie trucizn - Owady te są w stanie wydobywać podstawowe trucizny, ponieważ same są na nie po części odporne. Po kilku turach zatruta osoba może ponownie funkcjonować normalnie.
• Zapach - Samice Kikaichū mają bardzo specyficzny zapach i samce będą w stanie je znaleźć, jeśli te nie oddaliły się na więcej niż 40m.
• Odporność na jutsu - Jeżeli Kikaichū zetkną się z jakąś techniką i ją przeżyją, są w stanie się na nią uodpornić - a sam shinobi może dzięki temu rozwinąć u swoich stworzonek odporność na tę technikę, o ile zmusi te specyficzne jednostki do rozmnażania.
• Zdobycie - Aburame posiada je od urodzenia.
• Utrzymanie - Utrzymanie ich kosztuje 1% zasobów chakry na każde 5% robaków.

Nazwa

Kankaichu

Wygląda jak zwykła i pospolita mucha. Różni się jedynie rozmiarem. Kankaichu są zdecydowanie mniejsze, tak ze dwa razy. Posiadają trzy pary odnóż, jedną parę skrzydeł, czułek i oczu. Po prostu mniejsza wersja muchy. Zazwyczaj są koloru czarnego.

Zdolności

• Połączenie zmysłów - Kankaichu dzięki więzi z członkiem klanu Aburame, pozwala mu dzielić swoje zmysły. Użytkownik tego Hijutsu ma możliwość widzieć, czuć, słyszeć to samo co Kankaichu. Jednak aby tego dokonać użytkownik musi zamknąć oczy i skupić się na krótką chwilę. Można kontrolować zmysły maksymalnie jednego owada na raz. Można zmieniać obraz pomiędzy nimi zależnie od woli osoby kontrolującej. Raz widzimy to co robaczek numer jeden, później przełączamy się na robaczka numer 5 i widzimy to co on. Można posiadać maksymalnie 6 owadów.
• Koszt - liczony w ramach reberu
• Zdobycie - wyprawa rangi "C", misje rangi "C", event.

[Natsume Yuki]

Pojedynek zaczął się dość szybko. Gdy tylko sędzia odskoczył, pierwszą która przejęła inicjatywę była Tensa. Ruszyła do przodu, przygotowując kuszę do wystrzału. Niewiele później swój ruch wykonał Kenji, starając się uciec w kierunku głazu. Dziewczyna wymierzyła broń i wypuściła bełt, gdy tylko chociaż trochę się przybliżyła.
Ku zaskoczeniu wielu, Kenji wtedy się potknął i upadł. Bełt śmignął mniej więcej na wysokości, gdzie przed chwilą był jego tors.
Tylko nie spodziewał się, że usłyszy syczenie.
Rozległa się gwałtowna eksplozja, roznosząc fragmenty pyłu i dym. Sędzia ryknął gwałtownie:
-Stop! STOP!
Wskoczył na arenę i machnął rękami, by na arenę wkroczyli Iryonini. Sam zaś podszedł do Tensy, widocznie wściekły. Mięśnie jego prawej ręki gwałtownie się rozrosły, i zanim dziewczyna miała możliwość zareagować, otrzymała potężny cios w brzuch. Z jej ust buchnęła krew, a ona sama wylądowała na kolanach.
-Ostrzegałem. Techniki i ruchy mogące zabić będą karane. Mogłaś. Go. Zabić. Ty. Pieprzona. Kretynko!
Podniósł ją i wyprowadził jej silny cios pięścią w twarz. Chrupnęło, znów popłynęła krew, a wśród niej wypłynął jeden ząb. Gdy upadła, kopnął ją jeszcze w żebra, zadając więcej bólu.
Następnie spojrzał na Iryoninów, którzy właśnie zbierali Kenjiego, będącego w stanie krytycznym, na nosza. Podnieśli jednak rękę, że żyje. I natychmiast opuścili arenę. Dwóch następnych wzięło zaś Tensę, gdy tylko sędzia powiedział z krzywym uśmieszkiem:
-Gratuluję zwycięstwa.
Podniósł ręce i spojrzał na trybuny.
-Cóż... tego się nie spodziewaliśmy, ale zostali ostrzeżeni. I raczej z tego wyjdą. Walkę, choć niezgodnie z zasadami, ale mimo wszystko, wygrywa Uchiha Tensa. Sędziowie umówią, czy zostanie w turnieju, czy zostanie zdyskwalifikowana. Za chwilę będziemy kontynuować z następną walką.
Z tymi słowami opuścił arenę, ocierając dłonie z krwi.

Tensa - 12 godzin szpitala. Złamana szczęka, wyrwany ząb, uszkodzona przepona, nadkruszone żebra.
Kenji - 24 godziny szpitala. Stan krytyczny po eksplozji notki z bliskiego dystansu.

[Tensa]

Bełt leciał prosto do celu, spodziewała się uniku Kenjiego, ale nie tego, że ten się potknie. Pocisk trafił idealnie,, a notka znajdująca się na jego końcu zaczęła syczeć... spodziewała się jakiejkolwiek reakcji sędziego, przerwania walki, niestety nie doszło do tego. Eksplozja wstrząsnęła areną, pył uniósł się w powietrze. Rekini ryk, rozkaz zatrzymania tego wszystkiego, w tej chwili dotarło do niej, że przesadziła, jej przeciwnik nie przygotował żadnej obrony, czy też uniku, najzwyczajniej w świecie trafienie i wybuch... nic więcej. Nawet Sharingan nie był w stanie wykryć ruchu sędziego. Zawisła na potężniej rekiniej pięści, wypluta krew, dźwięk łamanych żeber i niemy krzyk Tensy. Nawet jeśli wygrała walkę, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Upadła na ziemię jedną ręką trzymając obolałą klatkę, a drugą opierając się na ziemi, patrząc na sączą się z jej ust krew. Krzyki sędziego docierały od niej jak przez mgłę, poczuła jak ktoś ją podnosi. Następny cios spadł na jej twarz, upadła na ziemię wypluwając jeden z zębów, próbowała krzyczeć, ale złamana szczęka nie pozwalała jej na to. Liczyła, że kolejny cios pozbawi ją przytomności, jednak ból, który zadało uderzenie doszczętnie druzgoczące jej żebra skutecznie wyrwało ją z objęć cienia. Dwóch medyków wzięło Tense, niosąc ją do szpitala...

[z/t]

[Kenji]

Plan Kenjiego dotyczący uniku poprzez celowe potknięcie okazał się skuteczny. Efektowny i efektywny co musiało się spodobać publiczności. Niestety przebiegłość Tensy oraz jej pomysłowość okazały się dla niego niemal tragiczne w skutkach. Miało być bez zabijania, a tu proszę parę sekund od rozpoczęcia pojedynku postanowiła przeprowadzić zamach na biedne życie członka klanu Aburame. Ze wzgląd na zasadę o zakazie zabijania, Kenji nawet nie brał możliwości użycia notki tak bezpośrednio. Niestety był to jego błąd. Gdyby tylko pomyślał o takiej rzeczy na pewno inaczej by zareagował i nie walczył o życie w tym momencie. Niestety walka dobiegła końca niemal tuż po rozpoczęciu. Zamaskowany chłopak nie był nawet świadom tego że przegrał pojedynek. Wybuch z tak bliskiej odległości spowodował wprowadził chłopaka w stan krytyczny. Całe szczęście stracił przytomność i nie czuł bólu przeszywającego jego ciało. Dzięki interwencji sędziego, zespół wykwalifikowanym iryoninów od razu przystąpił do czynności ratowania życia. Jego szybka reakcja najprawdopodobniej uratowała życie członka klanu Aburame. Kenji nawet nie będąc tego świadom opuścił arenę na noszach i został przetransportowany pod opieką lekarzy do szpitala.

z/t