Wioska Shirakawa
- Haruzen
- Posty: 597
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2185
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wioska Shirakawa
Mapka:
Legenda:
Czarne linia - zasięg placu - kwadrat o boku 50m
czerwone kółka - bandyci
niebieskie kółko - bandyta, który wyciągnął kogoś z tłumu
zielone kółka- tłum ludzi
żółta gwiazdka - Haruzen
Niebieski okrąg - kryształowa kopuła
Ukryty tekst
0 x
- Haruzen
- Posty: 597
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Wioska Shirakawa
Kryształ! Zupełnie taki jak te wytwarzane przez klan Koseki. Świetnie, podstawowe informacje mam już zdobyte. Szkoda, że dotyczy to tylko jednego bandyty. Kto wie ilu shinobi jeszcze skrywa ta szajka bandytow? Zabiłem dwóch, ale niczego jeszcze nie wiem na temat czterech kolejnych. Trzeba się jednak skupić na obecnym problemie. To, jakie umiejętności mają pozostali bandyci, lub to, czy ów Koseki oznacza agresję Daishi na Soso, pozostawię na później. Ów Koseki ma zakładnika. Nie zabił go, ponieważ wie, że tylko dzięki temu się powstrzymuję. Chłodno kalkulując, nie opłaca mu się owego zakładnika zabijać. Życie wieśniaka oznacza jego życie. Muszę wiec zaryzykować i sprawdzić ego blef.
Wyciągam cztery shurikeny i próbuję nimi wyeliminować pozostałych bandytów. Tego, który trzyma zakładnika w kryształowej kopule na razie zostawiam. Gdyby leciały na mnie jakieś pociski, czy techniki używam Fūjinheki.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2185
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wioska Shirakawa
Poznanie wroga to klucz do zwycięstwa. O ile przed walką Haruzen nie miał okazji poznać możliwości bandytów, o tyle teraz widział, że jeden z nich prezentuje umiejętności typowe dla klanu Koseki. Kryształowe twory bywają niezwykle twarde i w tej walce już pokazały swoją przydatność, chroniąc przed śmiercią swojego użytkownika. Niestety jego poplecznicy nie prezentowali się zbyt dobrze. Banda zwykłych chłopów wyrwanych, aby wieść ciekawe życie awanturników. Teraz to było widać, gdy kolejne shurikeny pozbawiały życia kolejnych bandytów. Sześć trupów, został ostatni.Harikotto
Misja rangi C
19/30
-ARGH!- Wydarł się ze wściekłości, gdy jego kopuła domykała się. Złapał dziewczynę za włosy, pociągnął ją do siebie i szybkim ruchem przejechał jej kunaiem po szyi. Jej czerwona krew wystrzeliła, obryzgując niebieski kryształ od środka. Haruzen chciał sprawdzić blef. No to właśnie się przekonał. Bandyta wyciągnął też rękę w prawą stronę, w kierunku wszystkich wieśniaków. Większość placu pokryła się niebieską taflą z kryształu, zakleszczając nogi wieśniaków, aby Ci nie mogli uciec. Kilka osób próbowało zwiewać, ale niestety byli za wolni. W tłumie była też jakaś kobieta, która padła na kolana i szlochała. Jeden z mężczyzn próbował się nawet wyrwać, ale nie po to, aby uciekać, ale aby ruszyć w stronę tego kryształowego wojownika.
Mapka:
Legenda:
Czarne linia - zasięg placu - kwadrat o boku 50m
czerwone kółka - bandyci
niebieskie kółko - bandyta, który wyciągnął kogoś z tłumu
zielone kółka- tłum ludzi
żółta gwiazdka - Haruzen
Niebieski okrąg - kryształowa kopuła
niebieskie wzory - krystalizacja podłoża
Ukryty tekst
0 x
- Haruzen
- Posty: 597
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Wioska Shirakawa
Bandyta nie blefował. Cóż, trzeba mu przyznać, że jest strasznie upierdliwy. Wie, że nie ma szans na przeżycie i zabiję go, ale mimo to utrudnia mi zabicie go. Cóż, teraz jednak nie ma już żadnego wsparcia, a ja z pewnością nie pozwolę mu na zabicie kogokolwiek więcej z tych wieśniaków. Póki miał zakładnika, mógł rozegrać to tak, aby przeżyć. Teraz tę szansę stracił. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak zabić go jak najszybciej, a później bardzo mocno tego żałować.
Ponownie używam Fūton: Jūha Reppū Shō i próbuję najpierw zniszczyć kryształową kopułę, którą otoczony jest bandyta, a gdy to mi się powiedzie, rozerwać go na strzępy. Gdyby leciały na mnie jakieś pociski, czy techniki używam Fūjinheki.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2185
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wioska Shirakawa
Bandyta miał zakładnika, który dawał mu olbrzymią przewagę, ale schowany za linią budynków Haruzen nic sobie z tego nie robił. Kolejnymi atakami likwidował pozostałych uzbrojonych na placu boju, a Ci nie bardzo wiedzieli jak z czymś takim walczyć. Zapewne wcześniej trafili wyłącznie na zwykłych wieśniaków, gdzie nikt im się nie stawiał. Posiadanie jednego ninja jako przywódcy bandy wystarczało, żeby budzić strach wśród pospólstwa. Teraz jednak zaczynały się schody, a winni całego zamieszanie musieli ponieść karę.Harikotto
Misja rangi C
21/30
Kryształ nie był za szybki, atakowanie nim było mocno utrudnione, ale za to można było w całości zaufać swojej obronie. Szafirowy wojownik uważał, że nic nie jest w stanie go pokonać. Jego obrona do tej pory musiała być niepokonana. Pozbycie się zakładnika było ryzykowne, bo wystawiał się na atak, ale przecież miał całą wioskę w swoich łapach. Spodziewał się, że ninja odpuści, wycofa się i wróci za jakiś czas z dodatkowymi posiłkami, a on w tym czasie, jak zwykle, ucieknie. Tak się jednak nie mogło stać. Ogromna łapa ponownie wyleciała wprost na niego i teraz Haruzen już jej nie zatrzymywał. Zatrzymać miała ją kopuła. Bandyta nie stał jednak jak słup soli, tylko ze swojego kryształowego więzienia zrobił najeżoną kolcami pułapkę. Obecni tam ludzie nie mieli dużych szans na uniki, na całe szczęście proces tworzenia kryształów był powolny. Futonowa technika wreszcie sięgnęła celu, na ułamek sekundy się zatrzymując. Można było sądzić, że kopuła wytrzyma, obecny w jej środku mężczyzna uśmiechnął się nawet ironicznie, licząc, że właśnie zatryumfował. Potem jednak pojawiło się pęknięcie. Cała kopuła rozsypała się jak szklane lustro, a olbrzymia łapa wbiła go w ziemię, zabijając na miejscu.
0 x
- Haruzen
- Posty: 597
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Wioska Shirakawa
Cóż, od początku było wiadomo, że bandyta zginie. Odkąd się tutaj pojawiłem, żaden z nich nie miał szans na przeżycie. Byłem pewien, że pozbawię życia tych niewdzięcznych synów, mężów, czy braci. Nie spodziewałem się jednak niestety ofiary wśród ludności cywilnej. Cóż, było to ryzyko, które musiałem podjąć. Wszelkie racjonalne powody zakazywały temu terroryście zabijać zakładnika. On niestety okazał się być nieracjonalny i teraz mam życie zwykłego człowieka na sumieniu. Co prawna wyjątkowo nie ja go zabiłem, jednak zginął on z powodu mojego wyboru, który w dodatku był dokonany w pełni świadomie. Cóż, kolejne brzemię, które będę musiał teraz dźwigać.
- Jestem Haruzen Yamanaka. Klan Yamanaka przysłał mnie, aby zająć się tymi bandytami. Czy to wszyscy, którzy na was napadali? - pytam spokojnie wieśniaków, wychodząc zza budynków na plac i zbierając swoje shurikeny.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2185
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wioska Shirakawa
Świadomość, że trzeba będzie kogoś zabić, była już z Haruzenem nierozerwalnie połączona. Taka była jego rola, że jako ninja musi zabijać innych. Najczęściej są to pospolici bandyci, których należy ze społeczeństwa usunąć, żeby nie stanowili zagrożenia dla innych. Utrzymywanie ich na koszt pozostałych byłoby bezcelowe, bo istniałoby ryzyko wydostania się i ponownego siania chaosu. Śmierć była zaś permanentnym i skutecznym sposobem. Właśnie dlatego prawie każda z misji musi kończyć się w podobny sposób. Tutaj jednak było jeszcze coś. Zwykli ludzie. Jedna z postronnych ofiar poniosła śmierć, przez decyzję podjętą przez Haruzena.Harikotto
Misja rangi C
23/30
-Pomocy! Pomóż nam!- Pierwszy z mężczyzn, który zobaczył Haruzena, krzyknął do niego. On, jak i pozostali wieśniacy nadal byli uwięzieni w krysztale, kilku z nich było przebitych kryształowymi kolcami. Jeden miał go wbity w brzuch, niezbyt głęboko, ale jednak kilku kolejnych w nogach, jeden miał przebite przedramię na wylot. Ostatkiem sił bandyta narobił tutaj tyle szkód, ile tylko mógł. Jedna walka się skończyła, ale teraz zaczęła się kolejna. Trzeba było tych ludzi wydostać. Nadal większość z nich była spanikowana, choć niektórym zaczynało już brakować sił. Ubytek krwi dla zwykłego człowieka był znacznie bardziej wyczerpujący aniżeli dla shinobiego.
0 x
- Haruzen
- Posty: 597
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Wioska Shirakawa
Zapomniałem jak mocny i wytrzymały potrafi być kryształ Koseki dla zwykłych ludzi. Dla shinobich zresztą też, jakkolwiek w tym przypadku mnie nie powstrzymał. Jakkolwiek moim nadrzędnym zadaniem była eliminacja bandytów, to w oczywisty sposób należy założyć, że ratowanie wieśniaków przed innymi zagrożeniami również podpada pod cel mojej misji. Tym bardziej, że bardzo możliwe, że jeżeli kilku z nich nie zostanie udzielona pomoc medyczna, umrą. Sam nie będę w stanie ich uleczyć, ale wydostać z kryształu już jak najbardziej.
Wyciągam kunai, aktywuję na nim Fūton: Hien i uwalniam nim wieśniaków, przecinając kryształ. Zaczynam od tych, którzy wyglądają na najbardziej rannych.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2185
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wioska Shirakawa
Nie było czasu na rozważanie co należy zrobić, na jakieś rozbudowane rozmowy, gdzie wspólnie będą debatować na kilka tematów jednocześnie. Tutaj trzeba było konkretnych działań i kogoś, kto potrafi się ich szybko podjąć. Na całe szczęście taką osobą był właśnie Haruzen. Czym prędzej rzucił się, aby pomóc uwięzionym i ranny. Dobyty kunai pokrył się powłoką chakry, a on sam zaczął kolejne kryształy przecinać. Trochę to trwało, ale na całe szczęście penetracyjne właściwości techniki pokazały swoje idealne zastosowanie.Harikotto
Misja rangi C
25/30
-Połóżcie ich tam! Biegnij po moje bandaże- Jeden z rannych, ten sam, który wcześniej krzyczał, nadal zdawał się przewodzić obecnej tutaj grupie. Wydawał kolejne polecenia pozostałym, w czasie gdy Haruzen wyswobadzał kolejnych z nich. Było widać, że choć mieszkańcy nie byli zbyt waleczni i nie potrafili się postawić bandytom, to jednak ich współpraca była niezwykła. Ten ich wioskowy medyk zajął się opatrywaniem rannych, z części ubrań tworząc prowizoryczne opatrunki. Najbardziej jednak jego uwaga skupiła się na tym z przebitym brzuchem.
-Haruzenie, z klanu Yamanaka. Dziękujemy Ci za pomoc- Starsza kobieta, bardzo już wiekowa, prowadzona przez sporo młodszą od siebie, choć nadal starszą wiekiem, odezwała się do młodzieńca. Nie było jej wcześniej na placu, więc najwidoczniej to musiała być jedna z tych osób, które wyczuwał gdzieś poukrywanych po pozostałej części wsi. Zapewne jest to ktoś ze starszyzny wioski, kto w poczuciu swojego obowiązku musiał osobiście podziękować ich zbawcy. Nawet jeśli po drodze ktoś zginął, to przecież Yamanaka ochronił o wiele więcej istnień.
0 x
- Haruzen
- Posty: 597
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Wioska Shirakawa
Wygląda na to, że misja zakończona. Bandyci nie żyją, a wieśniacy są bezpieczni. Na swoim koncie natomiast mam 8 śmierci więcej. Cóż, każdy shinobi dźwiga to brzemię, zatem i ja je będę nieść, jakkolwiek ciężkie z czasem by się ono nie stawało. Co najważniejsze, wykonałem kolejną misję. Do końca nie wiem dlaczego. Służę klanowi Yamanaka, który wszystkiego mnie nauczył i z którego pochodzę. Czy to jednak wystarczająco dużo, aby ów klan wymagał ode mnie zabijania? Z drugiej jednak strony, dostanę za to solidną zapłatę, a w zabijaniu innych po prostu jestem dobry. Cóż, wychodzi na to, że to po prostu jest mój sposób na życie i tyle.
Uprzejmie kłaniam się starszej wioski, po czym widząc, że nie jestem już potrzebny wracam do siedziby włądzy w Saimin.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2185
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wioska Shirakawa
Licznik zaczynał przyspieszać. Na początku były to jedynie pojedyncze zgony. Teraz za każdym razem Haruzen zaczyna zbierać śmiertelne, grupowe żniwo. Cała szajka bandytów została przez niego wyeliminowana. Na barki tego młodzieńca zaczęło spadać coraz więcej odpowiedzialności, a brzemię będzie stawać się coraz cięższe. O ile teraz potrafi sobie z nim poradzić, na różne, dość pozornie dobre sposoby, to z całą pewnością potrzebować będzie czegoś, co pozwoli mu przetrwać w takim świecie. Obecnie nie wiedział nawet, dlaczego podejmuje się tych kolejnych misji. Niektórzy robili to dla Ryo, jeszcze inni chcieli oczyścić świat ze zła, a jeszcze inni z poczucia obowiązku wobec klanu. Byli jednak też i tacy, którzy mieli jeszcze inne, może nawet dziwniejsze powody. Jak było w przypadku Haruzena? Tego będzie on się musiał dowiedzieć sam.Harikotto
Misja rangi C
27/30
Na placu panował mały chaos, a przynajmniej tak mógł być traktowany przez Haruzena. Wokół sporo się działo, ale ludzie doskonale wiedzieli co robić. Mężczyzna, ten, który wcześniej opatrywał rannych, właśnie kończył to robić i zaczął wydawać kolejne polecenia. Kilka osób, które odesłał z różnymi zadaniami, teraz wydawało rozkazy kilku kolejnym. Ten łańcuch dowodzenia, który tutaj powstał, nie był przypadkowy. Ci ludzie doskonale się znali i potrafi współpracować, nawet w tak najtrudniejszych chwilach. Dotknęła ich przecież prawdziwa tragedia. Śmierć kobiety. Bardzo młodej. A mimo to, nie poddawali się, tylko natychmiast zaczęli wszystko przygotowywać. Yamanaka pożegnał się ze starszą, a nie widząc potrzeby jego dalszej obecności, udał się w drogę powrotną do Saimin, do Siedziby władzy.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości