Szlak transportowy

Jest to najmniejsza prowincja na terenie Karmazynowych Szczytów, znajduje się w niej średnia pod względem wielkości, lecz dobrze prosperująca osada z siedzibą Rodu Yamanaka. Terytorium prowincji w większości pokryte jest górami i pagórkami, obfitującymi w różnorakiej głębokości jaskinie. Flora składa się głównie z traw i wysokich drzew iglastych, z nielicznymi odmianami wysokogórskich drzew liściastych i mchów. Soso posiada również dostęp do morza, co pozwoliło mieszkańcom rozwinąć rybołówstwo i przemysł morski.
Awatar użytkownika
Haruzen
Posty: 595
Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
Multikonta: Harikido

Re: Szlak transportowy

Post autor: Haruzen »

0 x
Awatar użytkownika
Akihiko Maji
Posty: 309
Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
Wiek postaci: 21
Ranga: Doko
Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze
Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken
GG/Discord: Destro#0111
Multikonta: Jūgo Misaki

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akihiko Maji »

Z jego ataków podziemnych jednak nic nie wyszło. Orientacja się nie tylko pod ziemią, ale także i we mgle było sprawą bardzo ciężką dla zwykłego, pozbawionego dojutsu czy technik sensorycznych, shinobi. Dlatego też Akihiko ostatecznie się wycofał do dyplomatki, by sprawdzić czy z nią wszystko w porządku. Okazało się być to dobrą decyzją bo Haruzen i jego zwierzęcy towarzysz wykończyli przeciwniczkę. Blondyn wygrzebał się więc z ziemi i odetchnął, widząc, że osoba, którą mieli osłaniać pozostała nietknięta. Ciekawe, jak ta walka wyglądała z jej perspektywy.
-Hai, nie oberwałem mocno.
Podszedł do kobiety i pozwolił się wyleczyć. Posiadanie przez tę Yamanakę technik Iryojutsu było przyjemną niespodzianką. Po chwili Maji mógł już odetchnąć z ulgą i rozejrzeć się po polu bitwy, szukając ciał oraz samego Haruzena i jego kolegi.
-Pierwszy raz w życiu widzę takie umiejętności. Ten drugi to był pewnie Haretsu, prawda? Tak szybko odpadł, że nie jestem pewien.
Odpowiedział swojemu koledze, po czym spojrzał na dyplomatkę, z nadzieją, że ta będzie miała jakieś informacje.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2178
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Akihiko Maji
Posty: 309
Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
Wiek postaci: 21
Ranga: Doko
Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze
Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken
GG/Discord: Destro#0111
Multikonta: Jūgo Misaki

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akihiko Maji »

Po bezpiecznym opuszczeniu wioski, która znajdowała się pod bezpośrednim zwierzchnictwem klanu Yamanaka, Akihiko udał się na szlak transportowy. Nie zamierzał jednak wyruszać w bardziej odległe strony, zamiast tego obrał drogę powrotną do rodzinnej prowincji - Atsui, gdzie zamierzał spędzić trochę czasu. Ostatnimi czasy wykonał raptem dwie misje dla swojego klanu, co było dość niewielką liczbą. Bardzo zależało mu na poprawieniu tego stanu rzeczy, w końcu nadal był Doko i, szczerze powiedziawszy, chciałby się już z tą rangą rozstać. Czuł się wystarczająco silny na awans, brakowało mu jednak potwierdzenia w swoim CV, które to mógł uzyskać tylko w jeden sposób.
Podczas pieszej wędrówki miał sporo czasu na przemyślenia, między innymi na temat turnieju, na który to wyruszyła jego siostra. Miał nadzieję, że dziewczyna niebawem wróci... najlepiej w dobrym humorze, by uniknąć nieprzyjemności.

//zt
Dokąd: Atsui
Przez: Shigashi no Kibu
Środek transportu: pieszo
Czas podróży: 1 godzina
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1148
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 249
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1006
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

- Trochę lepiej? - powtórzył za Hiromi, potrzebując chwili aby zrozumieć kontekst stwierdzenia. - Ah, masz na myśli noc… To tak, odpocząłem, siły odzyskałem… - odpowiedział, zagadkowo przemilczając jednak to co się w nocy działo. On też odczuwał zakłopotanie, była to jego pierwsza tak intymna sytuacja i jeszcze się zastanawiał jak to wpłynie na ich pozostałą część podróży. Zerkając kątem oka na Hiromi, nie zauważył jednak by ona zanadto to przeżywała, dlatego i on postanowił nie roztrząsać sprawy. Zamiast tego przysłuchiwał się temu, co Hiromi miała do powiedzenia o rekonwalescencji Masahiro-dono.

Świadomie, bądź i nie, Hiromi udzieliła mnóstwo informacji o tym jakim człowiekiem i shinobim jest jej brat. Przykładowo to, że chce szybko wrócić do sprawności jak i to, że ma specyficzne poczucie humoru to już wiedział, ale że jego sharingan ma trzy łezki, tak jak jego własny… To była dla niego bardzo ważna informacja.

- Zdążyłem się już z Masahiro-dono spotkać i porozmawiać - odpowiedział ostrożnie, zdając sobie sprawę z tego, że Hiromi nie o wszystkich ustaleniach między nimi. - Zostałem przydzielony do jego straży, nie wiedziałaś pewnie, prawda? Dlatego chciałem wracać - zauważył, nie przerywając jednak marszu, droga wciąż przed nimi była długa. Dzieląc się ta informacja, kupił sobie trochę czasu, bowiem nie była to cała prawda. Masahiro-dono prosił również o trzymanie pieczy nad Hiromi, co też robił ku jej nieświadomości jego podwójnej roli. A nawet potrójnej, gdyby jeszcze wspomnieć o przynależności do Sakki.

Dni mijały.

Ich podróż nie obfitowała w inne, nieprzyjemne przygody. Dość charakterystycznych mężczyzn, ani kobiet z tatuażami z karczmy, nie spotkali. Na trakcie również nikt ich nie zaczepial. Sami również wystrzegali się takiego kontaktu z innymi. Nauczeni na wcześniejszych błędach, zachowali posuniętą ostrożność, utrzymując zdrową odległość od innych.

Gdy przychodził wieczór, a w pobliżu nie widać było światła, ani dymu sugerującego jakąś w pobliżu zabudowę, wybierali miejsce na uboczu do rozbicia obozu. Później, po posileniu się, trzymali na zmianę wartę, pilnując by każdy z nich mógł wystarczająco przez noc odpocząć. Trafiały się jednak i inne noce, takie gdy wynajmowali pokój, często z jednym albo dwoma posłaniami. W każdym jednak przypadku, sypiali jak ostatnio, wspólnie. Hiromi nie dręczyły wtedy takie koszmary, byli w stanie lepiej przez noc wypocząć. W pewien sposób weszło im to w nawyk, wciąż jednak zachowując przy tym pozory nie przekraczania pewnej granicy.

Dni mijały, krajobraz się zmieniał, drzewa liściaste zaczęły być zastępowane przez iglaste, a równiny i porośnięte trawą, zaczęły przechodzić w pagórki, a potem góry. Wkroczyli do Soso, a im bliżej było do Saimin, tym uważniej Hiromi studiowała historię, jak i przemówienie którym miała kupić przychylność Yamanaka. Nastolatek z uwagą się temu przysłuchiwał, mimowolnie przyswajając nowe informacje kulturalne jak i historię artefaktu. - No i upartych, ale o tym może lepiej nie wspominaj- przebąknął, za którymś razem, zanim położył się spać.

Im byli dalej i więc czasu upłynęło od przykrych doświadczeń z Sogen, tym bardziej doceniali walory tej podróży. Poznali się na tyle dobrze, że wiedzieli za czym przepadają, a czego nie lubią. Przykładowo Azuma już wiedział, że lepiej nie droczyć się z Hiromi z rana przed posiłkiem. Z drugiej strony dziewczyna mogła zauważyć, że jej kompan nie lubi strzelić języka na marne. Czasami w istocie zachowywał się jak duch i gdy podążał za nią z tyłu, można było zapomnieć o jego obecności. W gruncie rzeczy, był bardzo dobrym słuchaczem, co z kolei Hiromi mogła skrzętnie wykorzystać bo… lubiła pogadac. Gdy jednak dotarli do osady Saimin i sam doświadczył widoku udekorowanej drogi drzewami wiśni, nie potrafił ukryć zachwytu. Szczególnie gdy dziewczyna postanowiła wyciągnąć jeden z kwiatów z jego włosów.

- Tak. Chciałbym, aby i Kotei po tym wszystkim, odzyskało choć w części, swój dawny blask. Droga przed nimi w pewnym momencie kończyła się kolejka, legitymowaną u bram osady przez strażników. Azuma miał wątpliwości czy powinni tutaj stać i jak się okazało, Hiromi także. - Też tak myślę, chodźmy - powiedział delikatnie pociągając ją za dłoń. Gdy minęli niezadowolonych oczekujących i ujrzeli strażników, od razu do nich podeszli.

- Przybywamy z poselstwem od Lorda Sugiyamy z Kotei. Mamy do przekazania ważne informacje dla tutejszych władz. Przypuszczam... że jesteśmy oczekiwani. - pompatycznie ich przedstawił, trzymając w razie czego zwój od Sugiyamy, gdyby Hiromi chciała go przejąć.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1148
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1006
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Nie dane im było wykłócać się przy bramie ze strażnikami, co do jej przekroczenia z pominięciem długiej kolejki kupców. Gdy tylko podeszli do nich - a było ich wielu, zajętych sprawdzaniem zbieżności zadeklarowanych produktów i ilości ze stanem na wozie, na przeciw im wyszedł ktoś jeszcze. Wysoki, blond włosy mężczyzna, bardzo elegancko ubrany, na widok którego wszyscy mu zasalutowała, od razu podszedł do ich dwójki.

- Jesteśmy wdzięczni za powitanie. Jestem Uchiha Azuma, w stopniu Sentokiego, a to Uchiha Hiromi, siostra Masahiro-dono. - przedstawił ich, po czym ruszyli w ślad za nim. Mężczyzna był starszy od nich, ale wciąż młody i do tego w stopniu Kogo. Yamanaka w tym momencie zaimponowali Azumie, wysyłając kogoś tak ważnego dla ich komfortu. Klan Uchiha w tym momencie chyba nie byłoby stać na podobny gest.

- Nie zdążyliśmy jeszcze odbudować całej bazy noclegowej w zachodniej części prowincji, ale wysłane patrole zdołały wyłapać ostatnich maruderów. Poza więc uciążliwościami spania pod gołym niebem, podróż upłynęła spokojnie. - Lekko skinął głową, oczywiście przemilczając atak na ich dwójkę. To by świadczyło o słabości ich klanu, a tego nie zamierzał odkrywać. Z kolei zniszczona infrastruktura, nie mogła dziwić jak i nie dało się tego ukryć. Kupcy przecież podróżowali, a wieści się roznosiły…

Podążając za Inoachim, mogli przyjrzeć się ich dobrze prosperującej osadzie. Nie niepokojone zniszczeniami i innymi troskami Sogen, stolica klanu Yamanaka tętniła życiem. Podświadomie Azuma czuł, że cholernie potrzebują tego sojuszu, aby choć trochę uszczknąć z tego bogactwa. Miał nadzieję, że wraz z Hiromi nie zawiodą.

- Z nieukrywaną radością skorzystamy z udogodnień jakie dla nas przygotowaliście, a także pozwolimy odświeżyć nasze ubrania, potrzebują tego po takiej podróży. Dziękujemy Inoachi-san - odpowiedział mężczyźnie, spoglądając na Hiromi, czy chciała coś dodać. Wziął na początek ciężar rozmowy na siebie, bo jakby nie było, wyszedł im na spotkanie Kogo, wojownik, czyli ktoś kogo odzwierciedleniem w ich grupie był właśnie Azuma. Rola Hiromi była dużo ważniejsza i poprzez wyswobodzenie jej z przymusu odpowiadania na zwykłe frazesy, chciał podkreślić przed Yamanaką, że w ich dwójce, to Hiromi jest ważniejsza. Nie bez powodu zresztą podkreślił, czyją siostrą jest.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 249
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1148
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 249
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1006
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Azuma nie tylko przejął na początku inicjatywę w rozmowie, ale również wyraził pierwszy wdzięczność za okazaną troskę, co jednak nie spowodowało że zapomniał, jaka przypadała mu rola w tym spektaklu, gdy więc tylko uznał że to co powiedzieć musiał już zrobił, oddał możliwość grania pierwszych skrzypiec Hiromi. Sugestywne spojrzenie zostało pochwycone przez nastolatkę, która dalej pokierowała rozmową, wyrażając zachwyt nad Soso jak i Saimen. W istocie – roztaczane przed nimi krajobrazy były piękne, ale nie to zwróciło w pierwszej kolejności uwagę Azumy. Jego zainteresowanie przykuł autorytet i szacunek jaki roztaczał mężczyzna wśród mieszkańców.

– Też mamy taką nadzieję. - odpowiedział krótko, nie wdając się niebezpieczną dyskusję na temat wojny, której zaczątku dopatrywać się można było w interwencji Uchiha w Shi no Geto. Nie zagłębiał się jednak w te rozważania, tylko przysłuchał prośbie jaką Hiromi złożyła na karb Inoachiego. Sentoki skinął z aprobatą, bo w istocie powinni czym prędzej to uczynić, dołączając do informacji o dotarciu, również zakamuflowaną wiadomość o tym, co ich na trakcie spotkało. Tym jednak, należało się zająć na spokojnie, już na osobności.

Po kilkunastu minutach spaceru, dotarli do celu – przed nimi roztaczała się posiadłość, w której najwyraźniej mieli się zatrzymać. Nieduży domek, otoczony był zadbanym i okazałym ogrodem, a na dokładkę, za siedzibą mieli prywatne gorące źródło. Dosłownie była to bajka po takiej, wymagającej wędrówce. Niebawem Inoachi wprowadził ich też do środka, wyjaśniając co gdzie znajdą i jednocześnie, gdzie mogą zostawić do odświeżenia odzież. Gdy mężczyzna uczynił wszystko co miał do zrobienia, nie pozostało nic innego jak tylko podziękować.

– Hiromi-san ujęła wszystko, co winienem powiedzieć. Dziękujemy Inoachi-san Skinął w podziękowaniu, a następnie odprowadzili gospodarza spojrzeniem do wyjścia. Gdy tylko zostali sami – a sam się o tym upewnił, obchodząc posiadłość jeszcze raz, tym jednak razem robiąc to z sharinganem, dopiero mogli odetchnąć głębiej. Nie uczynili jednak tego w ciszy, po chwili Hiromi zalała go kaskadą spostrzeżeń, zaczynając chyba od tych dotyczącego Inoachiego.

– Masz na myśli to, że przysłali tak przystojnego i elokwentnego mężczyznę, który może utrudnić nam skupienie się na zadaniu? - zapytał z rozmysłem unosząc brew do góry – Muszę jednak przyznać, że zrobili to wszystko z wyjątkową klasą. Wyjście do nas, oprowadzenie po osadzie, piękna posiadłość z prywatnym onsenem na własność, a do tego… nawet łakocie o wyglądzie małych dzieł sztuki - mruknął, dostrzegając jak jedna, a chwilę potem i druga czekoladka, zniknęły w buzi Hiromi.

– Dzięki za wskazówki, tak zrobię, tymczasem może bym sprawdził ten onsen… - podziękował szczerze za wskazówki dotyczące ubioru, a potem nieśmiało zaczął wyrażać zainteresowanie kąpielą, ale Hiromi już złapała za pędzel i pergamin i przysiadła do pisania wiadomości. Z westchnieniem klapnął obok niej i przysłuchiwał się wnioskom. – Pamiętaj tylko, żeby zapisać to szyfrem. Może, że dotarliśmy cali i bezpieczni, ale po drodze mieliśmy problemy z którymi sobie poradziliśmy przy granicy z Antai… - na chwilę się zadumał. – Jak w zakamuflowany sposób przekazać, że za atak odpowiadali Gazo? Może… Uważajcie na wzory z atramentu i zapisz te kilka symboli - podzielił się swoimi wnioskami, uznając że wspomnienie o granicy z Antai będzie wystarczające do połączenia tej okoliczności z tamtejszym pożarem.

Gdy tylko uzgodnili wspólne stanowisko i Hiromi zaczeła rozmyślać o makijażu, Azuma przypomniał sobie o porzuconym onsenie jak i koszu na brudne ubranie. – Pójdę się odświeżyć. Jakbyś w biblioteczce zobaczyła coś interesującego, co uważasz za przydatne to podrzuć mi, poczytam – zagaił, mruknął, po czym ruszył w stronę gorących źródeł. Po drodze jeszcze tylko złapał za ręcznik a potem w wskazanym miejscu zostawił odzież gotową do odświeżenia przez służby.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 249
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1006
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Mieli jednak co inne spostrzeżenia dotyczące Inoachiego. Gdy Azuma wspomniał o jego urodzie i elokwencji, Hiromi skonstatowała to z podobieństwem z jej bratem. Choć uważała, że mogło to im wyjść nieumyślnie, on sam nie tak łatwo odpuszczał tej myśli, uważając że mogła czaić się w tym nuta prawdy.

- Zarówno jedno jak i drugie sprowadza się do jednego, próby osłabienia naszej czujności. Zauważył, a po chwili się uroczo do Hiromi uśmiechnął, gdy uslyszał do czego dziewczyna pije. - Nie mi, Tobie. Choć się uśmiechał, w głębi dostrzegał czyhające w tym niebezpieczeństwo i miał nadzieję, że jego towarzyszka też.

Gdy przysiadł się obok Hiromi i zaczęli pracować nad wiadomością, nastolatka nie odsunęła się od niego, tylko pozwoliła na stykanie się ramion. Jeszcze parę dni temu, taka bliskość powodowałaby zakłopotanie, ale teraz, po tylu wspólnie spędzonych nocach, czuł tylko miłe mrowienie. - Ależ nie, dziękuję. Przecież widzę jak Ci smakują, a zostały zaledwie kilka... Nie jestem aż takim zresztą sympatykiem słodkości - odpowiedział, a potem powymieniali się jeszcze spostrzeżeniami co do samej wiadomości. Gdy opracowali finalną wersję, mogli sobie tylko pogratulować. A jak to nie lepiej uczynić jak relaksującą kąpielą w gorących źródłach?

Gdy już był gotowy pójść w tamtym kierunku, usłyszał zakłopotany głos Hiromi, a potem pytanie od którego lekko mogły zaczerwienić mu się uszy. - Yyyh jasne... Co prawda planowałem się tam wymoczyć bez ręcznika... Ale to żaden problem się zakryć. Będę czekał na zewnątrz - wyraził się dość jasno na ten temat co nie powinno pozostawić Hiromi wątpliwości co do tego czy może się czuć zaproszona.

On sam z kolei uczynił wszystko tak jak zaplanował wcześniej - poza drobnym wyjątkiem. Gdy odłożył noszoną odzież, a potem skierował się do gorącego oczka, to wchodząc do środka nakryty był ręcznikiem w pasie. Gdy się zanurzył, aż syknął przeciągle z rozkoszy do momentu aż woda sięgnęła mu klatki piersiowej. Przez chwilę tak tkwił półleżąc z przymkniętymi oczami. Dopiero gdy uslyszał kroki Hiromi, spojrzał spod półprzymkniętych powiek, co oczywiście nie do końca było widać od tej drugiej strony.
- Tego mi było trzeba. Wskakuj, zobaczysz jak przyjemnie. Kąpiel w karczmie nie może się z tym równać.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Soso”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość