Obelisk Hikōhashira

Jest to najmniejsza prowincja na terenie Karmazynowych Szczytów, znajduje się w niej średnia pod względem wielkości, lecz dobrze prosperująca osada z siedzibą Rodu Yamanaka. Terytorium prowincji w większości pokryte jest górami i pagórkami, obfitującymi w różnorakiej głębokości jaskinie. Flora składa się głównie z traw i wysokich drzew iglastych, z nielicznymi odmianami wysokogórskich drzew liściastych i mchów. Soso posiada również dostęp do morza, co pozwoliło mieszkańcom rozwinąć rybołówstwo i przemysł morski.
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Obelisk Hikōhashira

Post autor: Mikoto »

Kolacja z oprawionych bażantów nie była jakaś wybitna, ponieważ brakowało tutaj sporo przypraw, ale wystarczająca, żeby zaspokoić głód. Póki ma okazję, będzie polować, albo łowić ryby, a suchy prowiant, który tak szybko się nie zepsuje, zostawi na później. Tak czy inaczej, miała zamiar spędzić tutaj jakiś czas, bo wyglądało na to, że po jej ostatnim popisie rzeczywiście była sama. Oczywiście lepiej nie było tracić czujności, dlatego na noc Kunoichi zabezpieczyła swoją kryjówkę grubą ścianą z lodu, aby nie dać się w żaden sposób zaskoczyć. Dzięki temu spokojnie przespała noc, a zimne powietrze nie miało dostępu do wnętrza szczeliny.
Następnego dnia usunęła przeszkodę z wejścia i wyszła na chłodne, rześkie powietrze. Tak, wyraźnie było czuć zbliżającą się powoli zimę. Powinna zdecydowanie się pospieszyć. Co było dziwne, monolit nadal dryfował na snopie chakry, niczym nie wzruszony, jakby moc niebieskiej energii była niewyczerpalna i przez noc nic się nie zmieniło w tym dziwnym zjawisku. To było doprawdy niesamowite i gdyby nie widziała tego na własne oczy, nie uwierzyłaby.
Zrobiła sobie poranną rozgrzewkę i postanowiła zabrać się za kolejną technikę, którą miała w pamięci, a która wydawała się na tyle mało skomplikowana, że nie zajmie jej zbyt dużo czasu. Miała ją w pamięci, czytają zwoje jeszcze w Ryuzaku no Taki, gdy studiowała medycynę, ale wtedy nie miała zbyt wiele czasu na coś innego, niż Iryojutsu. Teraz mogła nadrobić braki i spróbować opanować kolejną, przydatną technikę.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Obelisk Hikōhashira

Post autor: Mikoto »

Korzystając z faktu, że miała tutaj spory zbiornik wodny i mnóstwo jego odnóg w postaci strumieni, Miko postanowiła przejść do treningów innej dziedziny, którą w sumie udało się tylko w niej obudzić i zapoczątkować. Nadal jednak miała w tym temacie spore braki, które należało nadrobić chociażby treningiem podstawowych technik, które zawsze mogły się przydać. Niestety, będzie musiała działać instynktownie i posiłkować się wspomnieniami treningów brata, bo nigdzie nie miała rozpisanej mechaniki tych technik. Wierzyła jednak, że sobie poradzi. Na koniec zostawiła sobie wisienkę na torcie, czyli zwój, który przekazał jej Akahoshi Kensei, tak naprawdę Yuki Natsume, Pierwszy Cesarz Morskich Klifów. Tak więc kolejnego dnia Białowłosa wybrała się nad jezioro, aby bliżej wody móc trenować to co zamierzała.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Obelisk Hikōhashira

Post autor: Mikoto »

Mijały kolejne dni dla Mikoto na tym odludziu, które mimo wszystko było bogate w faunę i florę. Co prawda łowienie w strumieniach okazało się być sporym wyzwaniem, ale zdecydowanie opłaciło się, bo pieczona nad ogniskiem ryba była wyśmienita. Przez ten czas jej pobytu, unoszący się monolit nie zmienił ani trochę swojego położenia i Kunoichi zaczęła naprawdę myśleć, że przytrzymująca go chakra jest nieskończona, albo w jakiś sposób połączona z ziemią, z której wysysa niebieską energię. Tylko po co to wszystko? Nie miała pojęcia. Może będzie warto zapytać o to miejscowych, jak już postanowi powrócić do cywilizacji. A tymczasem postanowiła kontynuować swoje treningi, korzystając z faktu, że jest sama na tym odludziu, a przynajmniej taką miała nadzieję, bo póki co nikt się nie ujawnił ze swoją obecnością, ani z konkretnymi zamiarami, dobrymi czy złymi. Przynajmniej tyle dobrego, bo Białowłosa mogła bez skrępowania używać swojej chakry, nie bojąc się o to, że zostanie odkryta. Co prawda póki co, nie trenowała nic wyjątkowego, czy szczególnego, ale już niedługo miało się to zmienić...
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Obelisk Hikōhashira

Post autor: Mikoto »

Na obecną chwilę nie była w stanie przypomnieć sobie nic więcej z użytecznych technik innych dziedzin, dlatego też od kolejnego dnia postanowiła zacząć z czymś przyjemniejszym i z pozoru łatwiejszym. Zwój, który dostała od swojego Senseia, był istną skarbnicą wiedzy, a co najlepsze, opisywał dokładną mechanikę klanowych technik i nie tylko. Mając takie dobre postawy, łatwiej jej będzie zrozumieć działanie i tym samym szybciej opanować dane jutsu. Długo z tym zwlekała, głównie ze względu na fakt, że do tej pory otaczali ją ludzie. Obcy, bo obcy, ale skutecznie dusili chęć do próby treningu, gdzie zawsze mogła zostać odkryta. Tutaj, na tym wielkim pustkowiu, od kilku dni nie widziała żywego ducha poza zwierzyną, dlatego też wreszcie mogła wyjąć z torby ten wielki skarb i rozwinąć go na pierwszej z brzegu technice klanu Yuki. Musiała przyznać, że były Cesarz miał całkiem zgrabne pismo bo bez problemu mogła się rozczytać z jego notatek.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Obelisk Hikōhashira

Post autor: Mikoto »

Kolejne dni przynosiły nowe wyzwania, a Monolit unoszący się za pomocą chakry, trwał tak niezmiennie przez cały czas. Pewnego dnia Mikoto zdecydowała się nawet przywołać Hyotai, aby ta również mogła przyjrzeć się temu dziwnemu zjawisku. Wszak pokazywania świata tygrysom należało do niepisanej umowy, a skoro miała okazję trafić na takie niecodzienne zjawisko, to postanowiła się tym podzielić z przywołańcami. Mała tygrysica zdążyła już do niej przywyknąć, ale nadal trzymała się na dystans i zachowywała tak, jakby Miko była początkującym żółtodziobem. Widok monolitu wyraźnie ją jednak zaciekawił i obiecała podzielić się tymi informacjami z pozostałymi na wyspie, gdy tylko dokonała oględzin. Przynajmniej przez chwilę Miko miała towarzystwo, ale gdy Hyotai powróciła do siebie, znów została sama. Szkoda, że nie mogła ich częściej przywoływać, aby lepiej zawiązać nić znajomości, ale nie mogła ryzykować odkrycia jej powiązań z byłym Cesarzem Wysp, bo to mogło oznaczać dla niej niebezpieczeństwo.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Obelisk Hikōhashira

Post autor: Mikoto »

To co przez ten czas zaczęło się zmieniać, to ilość śniegu na najwyższych partiach wzniesień, które było widać na horyzoncie, gdy spojrzała się w kierunku północy. Noce były też coraz bardziej zimne, więc Miko postanowiła o skróceniu swojego pobytu tutaj. Planowała zostać w tej niezwykłej dolinie około miesiąca, aby mieć wystarczająco dużo czasu na szkolenie, jednak zima, która zbliżała się długimi krokami, a w górach przychodziła znacznie szybciej, zmusiła ją do zmiany planów. Postanowiła więc zostać jeszcze tylko kilka dni i iść dalej w stronę miasta, aby przed całkowitym nadejściem zimy, skryć się za murami większej osady. Czy bała się śniegu? Oczywiście, że nie. Zwyczajnie nie znała tych terenów i nie miała pojęcia, jak bardzo zmienia tu się krajobraz w zimie i ile śniegu jest w stanie tu napadać. Brodząc po kolana w białym puchu, raczej podróż raczej nie należała do najprzyjemniejszych, a takiego dyskomfortu zdecydowanie chciała uniknąć. Zimno w żaden sposób jej nie przeszkadzało, ale po co się wystawiać na ekstremalne warunki, skoro miało się inny wybór i można było zapobiegać niewygodzie.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Obelisk Hikōhashira

Post autor: Mikoto »

Mając zamiar za dwa dni opuścić to miejsce, Mikoto postanowiła zadbać o swój prowiant, aby na pierwsze dni mieć jeszcze coś świeżego do jedzenia. W planach oczywiście miała złapać kilka ryb i je usmażyć tuż przed wyruszeniem, ono i może uda jej się trafić na jakieś dzikie ptactwo, więc byłoby też mięsko. To jednak były plany na jutro, bo ten dzień miała zamiar poświęcić jeszcze na treningi swoich umiejętności. Była jeszcze jedna technika w zwoju, która mogła jej się bardzo przydać, dlatego też nie chciała zwlekać z próbą nauczenia się jej.
  Ukryty tekst
Pozostało już tylko posprzątać po sobie i zabrać się za zbieranie pożywienia, aby móc jutro z samego rana ruszyć w dalszą drogę do głównego miasta tej prowincji. Złowiła, oprawiła i upiekła ryby, aby część zjeść na kolację, zaś drugą schować na później. Upolowała też królika, który również trafił na rożen, a potem został schowany. Następnego dnia Mikoto wstała wcześnie rano, zebrała swoje rzeczy i ruszyła w dalszą drogę, oglądając się jeszcze ostatni raz na dziwny Monolit, dryfujący na snopie chakry.

[zt]
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Soso”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości