Obelisk Hikōhashira
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
Re: Obelisk Hikōhashira
Juuzou był w stanie już pochwycić swego oponenta w iluzje i jak się miało zaraz okazać, sztuka ta najprawdopodobniej nie została wychwycona przez chłopaka, ponieważ ten dalej kontynuował swoje przedstawienie. W tym właśnie momencie sięgnał do torby lecz Juuzou jeszcze przez chwilę wstrzymał się z wywołaniem efektu swojej techniki. Jego oczom ukazały się rysunki na kilku kartkach, które początkowo przedstawiały widoki a na końcu dziewczynę, dziewczynę, którą młody Yamanaka miał okazję już widzieć. Nieznajomy jednak postanowił zadać jeszcze pytanie nim ruszyłw stronę chłopaka, lecz Juuzouz racji dobrego wychowania nie pozwolił by ten został bez odpowiedzi:
- Zdecydowanie widok gór lecz czegoś mi w nich brakuje... będzie to widok świeżo ściętych okraszonych porannym deszczem, który tak sobie upodobać można w tych stronach....
Nim nieznajomy postawił kolejny krok, wokół niego zaczęły gromadzić się połącie kwiatów, które skutecznie przysłoniły widok. Juuzou w tym momencie starał się zachować odległość, cały czas kontrolując swego przeciwnika za pomocą iluzji oraz kanchiki.
Teraz plan był prosty, nie można było stracić przewagi wynikającej z elementu zaskoczenia więc przygotował się do swej flagowej techniki i przygotował specjalną pieczęc by ustzrelić swego przeciwnika i przejąc kontrole nad jego ciałem. Sztuka ta nie powinna być trudna z racji warunków jakie sobie do tego nasz młody Yamanaka stworzył.
Techniki:
Chakra: 100%-15%= 85%
- Zdecydowanie widok gór lecz czegoś mi w nich brakuje... będzie to widok świeżo ściętych okraszonych porannym deszczem, który tak sobie upodobać można w tych stronach....
Nim nieznajomy postawił kolejny krok, wokół niego zaczęły gromadzić się połącie kwiatów, które skutecznie przysłoniły widok. Juuzou w tym momencie starał się zachować odległość, cały czas kontrolując swego przeciwnika za pomocą iluzji oraz kanchiki.
Teraz plan był prosty, nie można było stracić przewagi wynikającej z elementu zaskoczenia więc przygotował się do swej flagowej techniki i przygotował specjalną pieczęc by ustzrelić swego przeciwnika i przejąc kontrole nad jego ciałem. Sztuka ta nie powinna być trudna z racji warunków jakie sobie do tego nasz młody Yamanaka stworzył.
Techniki:
- Nazwa
- Doku Shinjutsu
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Dotyk
- Koszt
- E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
- Dodatkowe
- Ciągły kontakt fizyczny
- Opis Pożyteczna technika, która pozwala na zbadanie umysłu przeciwnika poprzez dotyk dłoni. Użytkownik techniki po dotknięciu głowy przeciwnika, a następnie skupieniu się na nim jest w stanie wejść do podświadomości wroga i wyciągnąć z jego głowy wszelkie interesujące nas informacje. Ze względu na potrzebne skupienie – technika raczej nie nadaje się do wykorzystania na polu walki. Żeby oprzeć się temu procesowi, ofiara musi być przytomna i posiadać przynajmniej 20 punktów konsekwencji więcej, od punktów psychiki wykonawcy. Ponadto jutsu może być wykonane na zwłokach, w tym wypadku Yamanaka otrzymuje dostęp do wszystkich wspomnień zmarłego, o ile nie zostały one zablokowane bądź wymazane.
0 x
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
Re: Obelisk Hikōhashira
Podjęte działania zmusiły również chłopaka do przerwania tej całej farsy jaką usilnie starał się odstawiać. Rysunek był wystarczającym potwierdzeniem tego by być przekonanym o tym z kim młody Yamanaka ma do czynienia jednak wszystko potwierdziło się za sprawą dobrze znanego już szkarłatu oczu porywacza. Co jednak najdziwniejsze jakimś cudem nie wpadł w iluzję. Czy pzowalało mu to wyzwolić się z iluzji obejmującej umysł ofiary? Jedynym dojutsu jakie znał to to w psoiadaniu Hyuuga lecz tam tyczyło się tylko materialnych tworów a takim tworem z całą pewnością nie były oplatajace jeszcze przed chwilą chłopaka kwiaty. Jednak nie pora się teraz nad tym zastanawiać, tzreba było szybko reagować na cały obró sytuacji tym bardziej, ze przed chłopakiem własnie wylądował kunai a drugi był już w pogotowiu. Juuzou szybko uskoczył byz naleźc się jak najdalej od broni a najlepiej w lini prostej obok niej, nie wiedział czy nie będzie miało to związku z kolejną wyrzuconą bronią więc lepiej dmuchac na zimne. W tym samym czasie sięgnął do kabury i za placami wyciagnał świetlną bombkę, którą jednocześnie detonował przez krótki rzut, również za swoimi plecami, tak by oponent tego nie dostrzegł ale doświadczył wpełni jej efektu. Chłopak w porę chciał zamknąć powieki. Jeśli całośc by się powiodła to następnym krokiem byłą już technika kontroli umysłu.
Techniki:
Cały czas za pomocą kanchiki kontrolował przepływ chakry oponenta i jego położenie oraz to czy w pobliżu nie czai sięktoś jeszcze.
Techniki:
- Nazwa
- Doku Shinjutsu
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Dotyk
- Koszt
- E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
- Dodatkowe
- Ciągły kontakt fizyczny
- Opis Pożyteczna technika, która pozwala na zbadanie umysłu przeciwnika poprzez dotyk dłoni. Użytkownik techniki po dotknięciu głowy przeciwnika, a następnie skupieniu się na nim jest w stanie wejść do podświadomości wroga i wyciągnąć z jego głowy wszelkie interesujące nas informacje. Ze względu na potrzebne skupienie – technika raczej nie nadaje się do wykorzystania na polu walki. Żeby oprzeć się temu procesowi, ofiara musi być przytomna i posiadać przynajmniej 20 punktów konsekwencji więcej, od punktów psychiki wykonawcy. Ponadto jutsu może być wykonane na zwłokach, w tym wypadku Yamanaka otrzymuje dostęp do wszystkich wspomnień zmarłego, o ile nie zostały one zablokowane bądź wymazane.
0 x
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
Re: Obelisk Hikōhashira
"pokiełbasiłęm techniki bo miało byc Shinranshin no Jutsu xd" noa le jak już tak wyszło..
Cały plan młodego Yamanaki się powiódł i nagłe rażące światło, które pozbawiło chłopaka zmysłu wzroku, okazało się wystarczającym środkiem by podejść do niego jak najbliżej. Kiedy tylko poczuł na sobie ręce Yamanaki, ten odpuścił dalsze próby kontynuowania swojej "zabawy". Nie ma co się dziwić bo przecież w pewnym momencie dochodzimy do wniosku, ze nasze życie jest o wiele więcej warte od tego by udowodnić tylko komus swoją wyższość. Jednak najlepsze miało dopiero nadejśc. Po tym jak Yamanaka zagłebił się w umyśle swojej ofiary to rozwikłął tę zagadkę, która była główną przyczyna pojawienia sie jego osoby w tym właśnie miejscu. Wszystko to okazało się intrygą ułożona przez córke owego wielkoluda i jak można się było już wczesniej domyślać, sztuki iluzji. Juuzou nie poprzestał an tym i postanowił wydobyć z chłopaka informacj eo tym jak chłopak poznał córkę wielkoluda i po co to wszystko oraz gdzie katualnie się znajdowała.....
Cały plan młodego Yamanaki się powiódł i nagłe rażące światło, które pozbawiło chłopaka zmysłu wzroku, okazało się wystarczającym środkiem by podejść do niego jak najbliżej. Kiedy tylko poczuł na sobie ręce Yamanaki, ten odpuścił dalsze próby kontynuowania swojej "zabawy". Nie ma co się dziwić bo przecież w pewnym momencie dochodzimy do wniosku, ze nasze życie jest o wiele więcej warte od tego by udowodnić tylko komus swoją wyższość. Jednak najlepsze miało dopiero nadejśc. Po tym jak Yamanaka zagłebił się w umyśle swojej ofiary to rozwikłął tę zagadkę, która była główną przyczyna pojawienia sie jego osoby w tym właśnie miejscu. Wszystko to okazało się intrygą ułożona przez córke owego wielkoluda i jak można się było już wczesniej domyślać, sztuki iluzji. Juuzou nie poprzestał an tym i postanowił wydobyć z chłopaka informacj eo tym jak chłopak poznał córkę wielkoluda i po co to wszystko oraz gdzie katualnie się znajdowała.....
0 x
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
Re: Obelisk Hikōhashira
Wszystko szło zgodnie z planem i z każdą chwila kolejne, ciemne plamy tej historii jakie skrywały cała prawdę, wychodziły na światło dzienne. Teraz kiedy Juuzou miał wszystkie elementy układanki był trochę zawiedziony. Liczył na jakiś niecny cel chłopaka, na jakąś intrygę, która swoją zawiłością zwali z nóg niebieskowłosego a jednocześnie da ogromną satysfakcję, ze poznał jej sekret. Tutaj mieliśmy do czynienia z nudna historia kochanków i kiedy tak na prawdę, można było spodziewać się szczęśliwego zakończenia to w całą tą scenerię wkroczył wcześniej poznany olbrzym. Nie było wiele czasu na zareagowanie więć Juuzou rzucił krótkie:
- Siedź na miejscu....
Następnie wyczekiwał aż nasz rozwścieczony wielkolud wpadnie w amoku. Wyzuć można było jego szał i nie trzeba było być Yamanaką by poznać zamiary. Juuzou cierpliwie wyczekiwał rozwoju wydarzeń jednak, gdzieś cały czas był przygotowany do tego by nie dopuścić do zabójstwa chłopaka, który jest mizernym intrygantem i jeszcze gorszym wojownikiem.
- Siedź na miejscu....
Następnie wyczekiwał aż nasz rozwścieczony wielkolud wpadnie w amoku. Wyzuć można było jego szał i nie trzeba było być Yamanaką by poznać zamiary. Juuzou cierpliwie wyczekiwał rozwoju wydarzeń jednak, gdzieś cały czas był przygotowany do tego by nie dopuścić do zabójstwa chłopaka, który jest mizernym intrygantem i jeszcze gorszym wojownikiem.
0 x
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
Re: Obelisk Hikōhashira
Tak o to za dźwięk łamanych gałęzi i gdzieniegdzie przedzierające się dzikie okrzyki był odpowiedzialny nasz stary znajomy olbrzym. To własnie typowa reakcja na krzywdę córki, która w tym przypadku jest raczej wątpliwa. Ilośc informacji jakie uzyskał Juuzou pozwoliła mu stawić osąd tej sytuacji i w jego mniemaniu śmierć to ostatnie co należy sie temu nieudacznikowi. Tylko jak to teraz przedstawić rozwścieczonemu ojcu, który w tym momencie stał już przed nasza dwójką zadajać mało skłądne pytanie. NIm jednak można było doczekać się jakiejkolwiek odpowiedzi, wielkolud postanowił zareagować nie dajac dojść do słowa ani młodemu Yamanace ani romantycznemu gagatkowi. Czasu nie było a rozmiar łapska jaki miał zaraz zostać ulokowany na, którymś zmłodzieńców świadczył o kłopotach. Czasu było niewiele toteż Juuzou szybkim ruchem złożył jeden znak, który miał pozbawic wielkoluda kontroli nad jego ciałem. Gdyby ta sztuka się udała Juuzou postanowił przemówić:
- Krzywda Twej córki w tym przypadku jest co najmniej wątpliwa. Poznaj resztę tej historii a potem zrób z tym faktem co uważasz bo to nie moja sprawa...
W tym momencie przytrzymujac olbrzyma chciał zobaczyć jak ten gamoń to wszystko wytłumaczy a jednocześnie Juuzou chciał poczekać na tą wokół, której jest to całe zamieszanie
Techniki:
Stan chakry: 101% -15-20-20=45%
- Krzywda Twej córki w tym przypadku jest co najmniej wątpliwa. Poznaj resztę tej historii a potem zrób z tym faktem co uważasz bo to nie moja sprawa...
W tym momencie przytrzymujac olbrzyma chciał zobaczyć jak ten gamoń to wszystko wytłumaczy a jednocześnie Juuzou chciał poczekać na tą wokół, której jest to całe zamieszanie
Techniki:
- Nazwa
- Shinranshin no Jutsu
- Pieczęci
- Specjalna pieczęć techniki
- Zasięg Max.
- 15 metrów
- Koszt
- E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Jest to rozwinięcie techniki Shintenshin no jutsu z tym, że opiera się na przejęciu władzy nad ciałem przeciwnika, nie natomiast nad jego umysłem. Dzięki takiemu rozwiązaniu, nasze ciało nie ląduje nieprzytomnie na ziemi, a sami możemy dowolnie kontrolować ruchy swojego przeciwnika tak długo, jak utrzymujemy pieczęć. Zaletą jutsu jest też brak przenoszenia ran celu na użytkownika, można więc zabawić się nim wedle własnego uznania bez obaw o uszczerbek na zdrowiu. Jednak i tym razem istnieje szansa na wyrwanie się z telepatycznego więzienia. Pierwszym sposobem jest posiadanie wyższego poziomu konsekwencji od psychiki użytkownika, im większa różnica, tym łatwiej się wyrwać, a przy 50 punktach przewagi, bez problemu zwalczamy efekt jutsu, nawet go nie zauważając. Drugim zaś jest wsparcie alter ego, bijuu, lub innej, ukrytej wewnątrz ofiary osobowości, która wyprze świadomość Yamanaki.
Stan chakry: 101% -15-20-20=45%
0 x
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
Re: Obelisk Hikōhashira
Misja zakończona sukcesem i księżniczka uratowana :p Jej numer kontaktowy mogę podać za małą opłatą. kappa
0 x

- Seinaru
- Martwa postać
- Posty: 2526
- Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Samuraj
- Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
- Widoczny ekwipunek: Nagrobek
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=3828
Re: Obelisk Hikōhashira
Nie było mu dane za pierwszym razem zwiedzić całego Soso. Teraz jednak Kei musiał przebyć z połowę tej pięknej prowincji, aby przedostać się do Shigashi, czyli celu który natenczas sobie obrał. Sam nie do końca wiedział czy zgubił się w swojej wędrówce na południe, lecz dopóki był pewny kierunku był również przekonany, że ostatecznie dotrze tam gdzie powinien. Poza tym, ej, zmarnował już wystarczająco dużo czasu na treningi na Teiz, więc kolejne dwa dodatkowe dni zmarnowane na kręceniu się bez celu po tutejszych górach nikogo nie zbawią.
Tym bardziej, że Seinaru trochę przypadkiem, a trochę po ploteczkach ludzi których pytał o drogę trafił na przedziwny obiekt, który bez wątpienia był tutejszą atrakcją turystyczną. Na szczęście chyba na tyle odległą, że nie spotykało się tu tłumów ludzi, ale nie dziwiłyby one, a na pewno nie tak bardzo jak lewitujący nad ziemią, ogromny obelisk. Nawet nie wiedząc jaka historia się za nim kryła, Kei już widząc go z daleka nie mógł się nadziwić, a gdy dotarł nad brzeg jeziora, nad którym owy głaz wisiał, wpatrywał się w niego dobrą chwilę. Idealne miejsce na odpoczynek, uzupełnienie zapasów wody i może przemyślenie sensu życia. Na szczęście nie miał już na sobie swojej ciężkiej zbroi, więc tylko odłożył włócznię i torbę na bok blisko siebie, a następnie zażył tyle promieni słonecznych, ile tylko przedostawało się przez chmury, siedząc sobie nad brzegiem jeziorka. Minęła dłuższa chwila, zanim ciekawość zaczęła palić jego wyobraźnię na temat tego, jak to się w ogóle dzieje, że kamień nie leży na dnie, tam gdzie jego miejsce, lecz unosi się nad powierzchnią. Bał się jednak sprawdzić to samemu, zbliżać się i narażać, bo może nie ma tu nikogo, bo tak naprawdę strach podchodzić?
Tym bardziej, że Seinaru trochę przypadkiem, a trochę po ploteczkach ludzi których pytał o drogę trafił na przedziwny obiekt, który bez wątpienia był tutejszą atrakcją turystyczną. Na szczęście chyba na tyle odległą, że nie spotykało się tu tłumów ludzi, ale nie dziwiłyby one, a na pewno nie tak bardzo jak lewitujący nad ziemią, ogromny obelisk. Nawet nie wiedząc jaka historia się za nim kryła, Kei już widząc go z daleka nie mógł się nadziwić, a gdy dotarł nad brzeg jeziora, nad którym owy głaz wisiał, wpatrywał się w niego dobrą chwilę. Idealne miejsce na odpoczynek, uzupełnienie zapasów wody i może przemyślenie sensu życia. Na szczęście nie miał już na sobie swojej ciężkiej zbroi, więc tylko odłożył włócznię i torbę na bok blisko siebie, a następnie zażył tyle promieni słonecznych, ile tylko przedostawało się przez chmury, siedząc sobie nad brzegiem jeziorka. Minęła dłuższa chwila, zanim ciekawość zaczęła palić jego wyobraźnię na temat tego, jak to się w ogóle dzieje, że kamień nie leży na dnie, tam gdzie jego miejsce, lecz unosi się nad powierzchnią. Bał się jednak sprawdzić to samemu, zbliżać się i narażać, bo może nie ma tu nikogo, bo tak naprawdę strach podchodzić?
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
- Kyoushi
- Posty: 2683
- Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
- Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
- Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
- GG/Discord: Kjoszi#3136
- Lokalizacja: Wrocław
- Seinaru
- Martwa postać
- Posty: 2526
- Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Samuraj
- Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
- Widoczny ekwipunek: Nagrobek
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=3828
Re: Obelisk Hikōhashira
Nie przeszkadzało mu to, że nie jest tutaj sam. Ba, nawet nie wyobrażał sobie, że w takim miejscu zazna chwili samotności, choć po dość długim odosobnieniu na Teiz nie była mu ona w ogóle potrzebna. Zamiast więc zniechęcić się, pojawiająca się grupka zainteresowała go. Faktycznie, wyglądali na shinobi i to nawet z tych lepszych. Nie bogatszych, tylko bardziej męskich i wojowniczych, choć wciąż był to tylko wygląd. Seinaru otworzył oczy i odprowadził panów wzrokiem, jednocześnie rozglądając się na boki, czy przez kilka sekund relaksu coś wokół niego się zmieniło. Wpadły mu w oko dwie sylwetki wspinające się gdzieś w oddali na górę i zauważył również to, że sylwetki te zniknęły, lecz nie zaalarmowało to w żaden sposób samuraja. Było około miliona powodów i wyjaśnień dla tej sytuacji, a tylko połowa z nich była groźna czy nakazywała czujność. Wciąż pozostawało więc około pięćset tysięcy powodów, przez które nie trzeba było się martwić.
Zamiast więc na duecie którego już nie ma, Kei skupił się na tych shinobi, którzy niedawno go minęli i teraz kierowali się w stronę Obelisku. Może warto byłoby zapytać ich o to, czym tak właściwie jest unoszący się nad jeziorem głaz? Samurajowi pasowali oni na tubylców, więc może będą znali przynajmniej jakieś niekoniecznie prawdziwe, ale chociaż domniemane wyjaśnienie tego fenomenu? Bił się z myślami, bo to jednak zawsze krępujące jest zaczepianie nieznajomych i wypytywanie o cokolwiek, więc zanim Seinaru zrobił jakikolwiek ruch, posiedział jeszcze chwilę na brzegu i poobserwował trio, ciekawy przede wszystkim tego, co przywieźli ze sobą na pace.
Zamiast więc na duecie którego już nie ma, Kei skupił się na tych shinobi, którzy niedawno go minęli i teraz kierowali się w stronę Obelisku. Może warto byłoby zapytać ich o to, czym tak właściwie jest unoszący się nad jeziorem głaz? Samurajowi pasowali oni na tubylców, więc może będą znali przynajmniej jakieś niekoniecznie prawdziwe, ale chociaż domniemane wyjaśnienie tego fenomenu? Bił się z myślami, bo to jednak zawsze krępujące jest zaczepianie nieznajomych i wypytywanie o cokolwiek, więc zanim Seinaru zrobił jakikolwiek ruch, posiedział jeszcze chwilę na brzegu i poobserwował trio, ciekawy przede wszystkim tego, co przywieźli ze sobą na pace.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości