Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Post autor: Akashi »

Droga do świątyni była całkiem przyjemna, mimo początkowych zgrzytów w formie żartów. Cóż nie każdy musi je rozumieć, ale i tak było całkiem dobrze. Miłe towarzystwo, zwyczajnego i ogarniętego jegomościa, który był bardzo przywiązany do swojego Boga i arcykapłana, co po pewnych słowach nabrało większej głębi. Brak okazji do luźnych rozmów przez ostatnie lata, brzmi nieco znajomo, zwłaszcza że chłopak spędził już swoje w świątyni i całkiem niedawno udało mu się z niej wyrwać, a sama podróż do świątyni była usłana miłymi rozmowami o życiu, jego długości i tym podobnych rzeczach. Oraz było tak jak chłopak się spodziewał, jego rozmówca przewyższał go wiekiem, był ponad dwa razy starszy niż on, a wyglądali tak samo pod względem młodości ciała. Jashin potrafi czynić cuda i to całkiem niezłe.
- Ja cóż, wyglądam na tyle lat ile mam, a co do otrzymania łaski... - powiedział, przerywając na chwilę swą wypowiedź, nie będąc całkowicie pewnym czy powinien o tym mówić czy też nie. Jednak nic złego go spotkać nie może, w końcu są tej samej wiary, a jednooki zgodził się iść z nim do świątyni.
- Łaskę otrzymałem będąc jeszcze dzieckiem, miałem wtedy chyba 9lat. Ojciec pozbawił mnie oka, a ja leżałem na podłodze powoli się wykrawając. Wtedy otrzymałem łaskę by móc go zabić. Następne 10 lat spędziłem w świątyni, gdzie się wychowywałem. A parę lat temu opuściłem świątynie by odnaleźć swoją młodszą siostrę. - dodał, streszczając krótko swoją historie. Nie było tego wiele, ale dzięki temu jego rozmówca może być już świadom tego, że Akashi kiedyś odwiedzał świątynie, oraz że nie jest bezrozumnym zwierzem, któremu zależy tylko na zabijaniu. Posiadał swoją głębie i swój cel, który może jeszcze zrealizować, a sam fakt że jego rozmówca jest sporo starszy może oznaczać, że on już dawno stracił bliskich, ale może dalej potrafi coś takiego zrozumieć.
- Wszystko byłoby dobrze, tylko nawet nie wiem od czego zacząć jej poszukiwania... - wydukał, wzdychając lekko na samo zakończenie swojego dialogu. Nie było to zbyt wiele, ale było prawdą, jak do tej pory błąkał się bez większego celu po tym świecie, samemu nie wiedząc gdzie zacząć poszukiwania. Jednak możliwe, że to starczy na umilenie drogi do świątyni, która znajdowała się w jednej z jaskiń. Samo wejście do niej wyglądało tak samo tajemniczo jak wyjście z niej, stare wspomnienia. Chłopak spokojnie wyszedł na przód balkonu by móc przyjrzeć się wszystkiemu z góry.
- Wygląda nieco inaczej niż ostatnio. - powiedział, pochylając się na balkonie, chwila przerwy raczej nie zrobi nic złego, a widok robił wrażenie.
- Piękne miejsce, ale raczej nie ma czasu na rozglądanie się. Idziemy normalną drogą, czy skaczemy? - powiedział, z uśmiechem na twarzy. Dawniej nie mógłby sobie pozwolić na taki skok, mimo nieśmiertelności którą już posiadał, raczej by nie wystarczyła do przeżycia takiego skoku. ale teraz raczej mógł sobie pozwolić na coś takiego, nawet jak się połamie jego ciało powinno powrócić do normalności.
- Jaki jest Arcykapłan? - zapytał się na zakończenie, przed samą metą.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3678
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Post autor: Akashi »

Wszystko poszło dobrze, dotarcie do świątyni się udało, ale niestety zwiedzanie nie było w cenie. Niestety nic na to się nie poradzi, czasami tak musi być. Jednak chłopak miał okazje dowiedzieć się paru ciekawych rzeczy, a mianowicie tego jak osoba, z która tutaj przybył zdobyła błogosławieństwo. Młodzieniec nawet się nie spodziewał, że tak ciężko może być zdobyć łaskę Jashina, on nie robił nic specjalnego, a nawet robił coś przeciwnego do woli Boga. Troszczył się i dbał o młodszą siostrę. Troszczył się o życie rodziny, która zostawiła mu mama. Tylko czy to miało jakieś znaczenie? W końcu nie to było celem wizyty chłopaka, ale spotkanie z liderem, do którego miało dojść po przechodzące się po świątyni, która rozmachem robiła olbrzymie wrażenie, a sam Lider także należał do ciekawych osób, gdyby nie jego wygląd wieczny tryb sługi, na prawdę ciekawe i interesujące, tylko jak on to robił?
- Zgadza się, przybyłem po Dar Jashina. - odpowiedział chłopak, kłaniając się jak jego towarzysz, nie wiedział w sumie jak się zachować, miał pod tym względem zerowe doświadczenie.
- Jeżeli nic nie stoi na przeszkodzie, chciałbym zacząć od razu. Chciałbym znaleźć jeszcze dla siebie jakąś pracę, potrzebuje sporo informacji i wiedzy. - dodał, podkreślając, że zależy mu na czasie, a zarazem że nie planuje zabawić zbyt długo w Ryuzaku. Może to pozwoli mu zdobyć jakaś wiedzę od Lidera, albo polecenie wyruszenia w pewne miejsce. Przez co w tym momencie był w pełni gotowy na przystąpienie do przyjęcia daru, oraz na wykonywanie wszelakich poleceń jakie będą z tym związane, nawet obnażenie się przed wszystkimi kultystami, a zwłaszcza kultystkami
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Vulpie
Moderator
Posty: 2546
Rejestracja: 17 lut 2015, o 17:36
Multikonta: Misae Misaki

Re: Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Post autor: Vulpie »

0 x
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Post autor: Akashi »

Świątynia wyznawców jashina, ciekawe miejsce i jak na razie jeden cel przywiódł tutaj Akashiego, chęć oddania się swojemu bractwu i służenia mu. Oddania się w całości swojej wierze, bez żadnego zawahania? Jakoś średnio to do niego pasuję. Zwłaszcza ostatnie zdanie arcykapłana mu to uświadomiło, na jego szczęście chyba w ostatniej chwili, w której mógł zrezygnować z tego pomysłu i opuścić świątynie nie narażając się przy okazji na dodatkowe ozdoby na ciele. - Poświęcenie... Nie jestem pewien. - odparł zatrzymując się tuż przed ołtarzem i swym liderem. - Mam chyba jeszcze jedną rzecz do zrobienia nim podejmę taką decyzje. - dodał ze spokojem, a jego w głowie pojawił się jego pierwszy cel, którym było odnalezienie jego młodszej siostry. Pierwotny i najważniejszy cel jego wiecznego życia. - Muszę odzyskać to co straciłem w przeszłości. Póki tego nie zrobię nie będę mógł się w pełni poświęcić kultowi. Wybacz mi arcykapłanie. - powiedział, oddając pokłon i lekko cofając się od ołtarzu. - Jeżeli nie masz nic przeciwko, chciałbym opuścić świątynie i wyruchać ponownie w podróż. - wypowiedział, prostując się, by móc spojrzeć prosto w oczy rozmówcy. Wiele do stracenia nie miał, a w tym momencie raczej go tutaj nie zabiją. Prawdą było, że chłopak ciągle nie wiedział co chce osiągnąć, przez co pełne poświęcenie nigdy nie wchodziło w rachubę. A jeżeli arcykapłan nie miał nic przeciwko, jednooki ze spokojem skierował się ku wyjściu ze świątyni, by móc odetchnąć świeżym powietrzem.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3678
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Shinkō no Shinzō - 信仰の心臓

Post autor: Akashi »

Po nawet udanej rozmowie z arcykapłanem, Akashi był zadowolony, że nie spotkają go żadne konsekwencje z powodu jego słów i zmiennej decyzji, a sam rozmówca ciągle pozostawał jakiś dziwny. Spokojny i opanowany pozbawiony emocji, które zapewne zanikły wiele lat temu, a w nim pozostała jedynie wiara w jedynego i najpotężniejszego Boga. Jednookiemu ciężko było coś takiego zrozumieć, samemu nigdy czegoś takiego jeszcze nie doświadczył, a nim samym kierowały głównie emocje, które wytyczały ścieżki przez niego obrane. Małe cele, które niezbyt wybiegały w przyszłość chłopaka, poza jednym najważniejszym, odnalezieniem siostry. Chociaż teraz przydałoby się skupić też na czymś innym. - Dziękuje za zrozumienie. - odparł chłopak, oddając pokłon arcykapłanowi, by po chwili obserwować go jak się oddala, niezbyt go do obchodziło w jakim celu, ważne że nie miał zamiaru uśmiercenia chłopaka. Samemu także długo już nie stał w świątyni, mimo ciekawości jak wygląda cały obrzęd nie czekał na jego rozpoczęcie tylko skierował się ku wyjściu z jaskini. Droga powrotna również była imponująca, nie ma co do tego wątpliwości, a różnica w powietrzu także była odczuwalna, przyjemne lekkie powietrze oraz powiew wiatru, potrafiły sprawić olbrzymią przyjemność, a sam młodzieniec był gotowy do wyruszenia do miasta i zaopatrzenia się w nowe uzbrojenie, by po czym móc spokojnie przystąpić do treningów w jakimś odosobnieniu.

z/t
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shinkō no Shinzō (Świątynia Wyznawców Jashina)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość