Czarny Dystrykt

Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Khusara Hatakame »

Co prawda to prawda, Czarny Dystrykt jako jedno z najbardziej zapuszczonych miejsc w Hanamurze był zamieszkany głównie przez biedaków i typów z pod ciemnej gwiazdy. Khusara wchodząc do tej ulicy wiedział jakie ryzyko podejmuje, ale nie spodziewał, się, że jego ubiór może aż w takim stopniu przyciągać uwagę innych. A to żebracy proszący o monetę, a to grupka dzieci, którym już w nawyku jest rozkradanie przybywających do dzielnicy ludzi. Po chwili zaś podeszła do niego młoda nieschludnie ubrana. Z oczywistych powodów czarnowłosemu nie zajęło zbyt długo rozeznanie się w czym się owa dama specjalizuje. Dla nie których ciężko by było uwierzyć, do czego musiała się doprowadzić, by przeżyć w tym brutalnym świecie. Ale, nie żeby to ona była wyjątkiem, wiele kobiet, nie mając co ze sobą zrobić postanawia po prostu sprzedać swoje ciało, z czego nie które to lubią bardziej a nie które mniej. Jej sztuczny uśmiech dawał po sobie znać, że raczej należała do tych drugich. Propozycja byłaby do przemyślenia, gdyby padła od schludnie ubranej dziewczyny pragnącej chwilowej rozrywki w pokoju porządnej tawerny. Tutaj zaś pojawiała się kwestia pieniędzy, po za tym przez okolicę w jakiej się znajdywał nawet nie myślał, o jakimkolwiek rozważeniu oferty.

-Nie..jestem zajęty- powiedział neutralnym tonem, chciał ją po prostu jak najszybciej spławić i ruszyć przed siebie, to nie był czas na rozmowy, ani jakiekolwiek inne przygodny z tutejszymi dziewkami, nie w takim miejscu. Nie wiedział jak ta dziewczyna to przyjmie, nie mógł przewidzieć czy zaraz przypadkiem nie wyjmie ostrza z spodni i się na niego nie rzuci. Dlatego też omijając młodą pannę starał nadal się obserwować ją kotem oka, gdyby ta zdecydowała jednak, że jej się tak po prostu nie odmawia i zagroziła by jego życiu.
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Chise

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Numa »

Numa nieco jak w letargu lustrował wszystko dookoła, Jakaś bójka która niezbyt go obchodziła. Jakaś grupa ludzi na którą lepiej aby uważał, w końcu kto wie kogo szukają. Ostatecznie podczas poszukiwań Numa trafił wzrokiem do jakiejś biednej rodziny, patrząc na to co się tam wyrabia, nie było cudów dzieci nosiły sukienki chłopczyki też bo w końcu ciężej w ten sposób się np obsrać. W końcu w tych czasach to nawet męskie gacie były długim kawałkiem białego materiału który specyficznie się zawiązywało. Mimo tego że dzieci zdawało się być zdecydowanie więcej niż pieniędzy. Numa widział że jednak mimo tego rodzona nie wyglądała na nieszczęśliwą. Sprawiało to że Numa zamyślał się. Właściwie to rozmyślał nad tym a co by było gdyby było. Czuł swoistą nostalgię choć może jednak nie nostalgię a zazdrość. Sam nie posiadał domu. Pojawiał się jednak pewien dość specyficzny problem. Gdzie jest kurcze ten punk? Numa postanowił dalej rozglądać się swoim doujutsu konsekwentnie przeczesując ulice i domy czarnego dystryktu. Choć być może go tu nie ma. Istniało takie ryzyko. Może musiał by się kogoś zapytać? Tu jednak istniał poważny problem. W końcu w czarnym dystrykcie sprzedadzą nawet martwą matkę jako żywą. Oznaczało to że pojęcie uczciwości było tu zazwyczaj zdrowo zniszczone. Prawie każdy odpowie mu że zna, i prawie każdy powie gdzie jest oczywiście za pieniądze, jednak wątpliwe aby ktokolwiek podał prawdziwą lokację. Dlatego Numa wyłączył doujutsu znów umożliwiając przesunięciem płytki normalną obserwację otoczenia.

Sprawiało to że Numa postanowił zwyczajnie wtopić się w szarą masę dystryktu i najzwyczajniej w świecie poczekać. W końcu Irokez, często przebywał w dystrykcie, dlatego też powinien kiedyś się w nim pojawić. Czasem sztuką łowiectwa było zwykłe czekanie, w końcu goniąc przez las nie widząc celu, jednak twierdząc że goni się jelonka nigdy się na takiego nie natrafi wydajemy wówczas zbyt wiele dźwięków. Spłoszymy poszukiwanego. Tak mogło być i w tym przypadku. Irokez mógł nie chcieć być odnalezionym. Więc słysząc o tym że jakiś zakuty go szuka unikał by go. Zaszył się na kilka dni. Numa dzięki swym zdolnościom mógł za to obserwować wszystko z daleka. Wypadało więc tylko co kilka godzin uruchomić Doujutsu przeglądając dokładnie okolice, zaglądając nawet i do domów.

Ważniejszym dla niego było teraz jak zamieszkać w czarnym dystrykcie. Sprawiło to że rozeznał się za jakimś miejscem aby zwyczajnie usiąść gdzie też usiadł, wyjmując sobie zestaw do gotowania aby od tak na kilku węgielkach które miał w razie gdyby nie miał opału ugotować sobie coś do jedzenia. Pomagało mu się to i ogrzać jak i zwyczajnie trzymać w kondycji. Nie zamierzał jeść w Hełmie, ale uważał aby czasem ktoś nie próbował go podwędzić. Numa znał takie zwyczaje. Sam tak robił.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Khusara Hatakame »

Dziewczyna ta wydawała się na w miarę spokojną, i zaraz po usłyszeniu odpowiedzi czarnowłosego jak sobie przyszła tak i też poszła. Nie wykazywała żadnych zapędów już dość doświadczonych w tym zawodzie pań, co wskazywało na to, że była dopiero co świeżo wykluta. Po chwili zaś do jego uszu doszedł gwizd, dość drażniący gwizd dobywający się z ust wytatuowanego mężczyzny stojącego przy jednej z bram prowadzącej do budynku. Facet wyglądał na pewnego siebie albo wręcz aroganckiego. Do jednego z tych milszych też nie mógł należeć sądząc po tych wszystkich wytatuowanych wizerunkach na jego ciele. Kiedy to młoda dziewczyna usłyszała ten ostry dźwięk czym prędzej pognała w jego stronę jakby zestresowana. Hatakame zaś domyślał się, że może to być jej alfons.

Nie chciał wnikać w żadne tutejsze sprawy, miał obowiązki, więc tym bardziej nie mógł sobie pozwolić na atakowanie kogoś kto zaraz za sobą może mieć bandę wytatuowanych przyjaciół. Mimo wszystko sytuacja wyglądała na dość nie przyjemną, a praca tej dziewczyny bynajmniej nie wyglądała jakby była robiona z czystej przyjemności, albo z własnego wyboru. Tylko czy tutaj, w sytuacji jakiej się znajdywał sumienie było dobrym rozwiązaniem ? Mimo, iż mógł od razu odejść i zapomnieć o wszystkim co tu się wydarzyło, to nie zrobił tego, na razie. Stał w miejscu, po chwili jednak zszedł z środka drogi by nie przykuwać na siebie uwagi starego zbereźnika. Na ten moment jedyne co miał w planie to obserwacja, i czekanie. Możliwe, że uzna iż jednak, nie warto ryzykować i odejdzie, nic mu nie stało na drodze, a sumienie ? To prawda, że często dawało mu dopiec, jednak mimo to wiedział, że nie może pomóc wszystkim be względu na wszystko, gdyż już dawno byłby martwy.
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Chise

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Khusara Hatakame »

Zdawało się, że nie wyniknie z tego nic więcej, starszy wytatuowany mężczyzna złapie za ramię dziewczynę i zaprowadzi ją prosto w głąb budynku, lub za jego zaplecze. Tak się jednak nie stało gdyż jak się po chwili okazało złapał dziewczynę ale za włosy, mimo kilku wzroków przechodniów, żaden z nich jakoś bardziej nie zainteresował się tymi wydarzeniami, ale czego można się było spodziewać, po ludziach, którzy dobrze wiedzieli, że wtrącanie się w nie swoje sprawy nigdy nie może skończyć się polubownie, przynajmniej nie tutaj. Czarnowłosy dalej obserwował w milczeniu, nie wzruszony, ale gotów interweniować. Starszy mężczyzna był zdecydowanie pozbawiony skrupułów, pociągnął ją za włosy tak, że nogi z łatwością się zgięły praktycznie. Dziewczyna ledwie utrzymując równowagę była przestraszona, ale mimo to po słowach jakie usłyszała znalazła w sobie tyle odwagi, żeby uwolnić się z uścisku i powalić oblecha na ziemie. Tylko co tak bardzo musiało ją przerazić ? Odpowiedź była prosta, do takiego przypływu adrenaliny przychodzi tylko pod groźbą utraty życia albo czegoś gorszego.

Khusara patrząc się chwilę na całe wydarzenie po pewnym czasie odwrócił głowę i już miał zrobić krok przed siebie, gdy usłyszał krzyk mocno zdenerwowanego mężczyzny, chociaż to zdecydowanie mało powiedziane. Znów spojrzał na przestraszoną dziewczynę, i lekko wzdychając powolnym krokiem ruszył w ich stronę, jednocześnie obserwując uważnie czy ktoś jeszcze nie obserwuje z daleka całej tej sytuacji. Szedł od boku tempem nie za wolnym i nie za szybkim trzymając rękę na rękojeści okami no kiby , by nie szarżować na przeciwnika i tym samym odkryć bezsensownie swoje zamiary, ale też by zdążyć na zablokowanie ewentualnego ciosu w stronę dziewczyny, na który teraz za pewne się przymierzał zbierający się do kupy jegomość , a jak doświadczenie mu podpowiadało, miał on coś schowanego za pazuchą specjalnie na takie okazje, do karania nie posłusznych dziewczyn, najprawdopodobniej w dość krwawy sposób.
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Chise

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Khusara Hatakame »

No i po raz kolejny przeczucie go nie zawiodło, starzec chował za plecami nic innego jak ćwiekowany bat, którego uderzenie miało zadawać ból za pewne nie porównywalnie większy niż te od zwykłego bata bez takich ekstrawaganckich dodatków. Widać było, jak się zamachuje na nią , po czym jego oręż posłusznie rusza prosto na ciało bezbronnej dziewczyny. Prawie już ją miał gdyby nie przeszkoda, znikąd pojawiający się czarnowłosy blokujący cios. Czy dobrze zrobił ? Za pewne jego rodzice byli by dumni, szkoda tylko, że nie pamiętał ich twarzy, ani nie miał okazji doświadczyć ich uczuć. Może z tą dziewczyną było podobnie, może nigdy nie zaznała miłości od swoich bliskich, i została zmuszona do tej przeklętej pracy. Mimo, że Hatakame o tym nie wiedział, to sytuacja była jasna, nie było czasu na snucie dalszych dywagacji. Jegomość z batem podniósł się, i najwidoczniej nie przyzwyczajony na wtrącanie się w jego sprawy dość mocno się rozsierdził. Uścisnął na bacie dłoń, był zły, że nie mógł ulżyć sobie na tej młodej dziewczynie, tak samo jak i nie podobała mu się sytuacja w jakiej się znalazł. Mimo całej tej złości dał czarnowłosemu czas na zastanowienie, nie atakował od razu, wahał się. Młody mężczyzna spoglądał na niego z pod sugegasy powoli obnażając ostrze okami no kiba, na tyle powoli, żeby wytatuowany oprych mógł się dokładnie jemu przyjrzeć, nie chciał jednak atakować, ale gdyby jego napastnik postanowił to zrobić już teraz, czarnowłosy nie stałby bezczynnie tylko odpowiedział ostrzem.

-To ja będę decydował co jest moją sprawą, a co nie... a to się do nich zalicza- odpowiedział, dokładnie mierząc swoimi fiołkowymi oczami stojącego przed nim starca o dość szerokim obwodzie pasa. Następnie uśmiechnął się lekko nadal na niego spoglądając.

-Daj sobie na spokój i odejdź, to nie jest tego warte-tak jak przed chwilą jego głos był neutralny, tak teraz przybrał na powadzę, tak samo jak jego wzrok. Stojący przed nim jegomość nie wyglądał na kogoś na kogo warto używać silniejsze techniki, po za tym gra świateł mogłaby sprowadzić na niego kłopoty nawet z drugiej końca ulicy, ale mimo wszystko postanowił sobie pomóc, i przy okazji zachęcić wytatuowanego mężczyznę do odwrotu. Zacisnął dłoń, a ostrze skąpało się w jasno niebieskich iskrach, ciasno je otulając.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Chise

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Khusara Hatakame »

Wytatuowany mężczyzna szczerzył się z samego początku, oglądał Hatakame jakby faktycznie miał zamiar przez chwilę wybuchnąć w swoim gniewie i rzucić się na niego z ćwiekowanym orężem. Jak się po chwili okazało tak się jednak nie stało, starszy pan mimo wszystko umiał opanować swoje ego i myśleć racjonalnie. Teraz jak tak pomyśleć, skoro to był jeden z tutejszych alfonsów młodzieniec miał szczęście, że nie miał zatrudnionej jakiejś ochrony, czy kij wie kogo, w takim przypadku cała ta rozmowa z pewnością nie potoczyła się tak gładko. Kiedy zaś odchodził jasno zainsynuował, że kolejna wizyta stojącej obok niego młodej dziewczyny w tym miejscu nie skończy się polubownie, tylko z krwawym zakończeniem. Drzwi się zatrzasnęły, i przez chwilę nastała cisza, którą przerwał przerażony głos dziewczyny. Widać było, że ten facet tutaj, to jedyny sposób jaki miała na przeżycie, nie ważne jak brutalne i nie godne te życie się wydawało. Hatakame słysząc jej słowa tylko westchnął. Dlatego właśnie nie lubił wtrącać się w czyjeś sprawę, chcesz dobrze, a wyjdzie tak jak wyjdzie. Tak jak wcześniej dziewczyna wyglądała na rozbitą tak teraz nic się nie zmieniło, a nawet miał wrażenie, że było coraz gorzej.

-Posłuchaj mnie, możesz mi nie wierzyć, ale swego czasu byłem w jeszcze gorszej sytuacji, niż ty jesteś w tej chwili.-powiedział łapiąc ją delikatnie za ramię, jeżeli zbytnio się tego przestraszyła to odsunął rękę, nie chciał naciskać, gdyż wiedział, że dziewczyna jest teraz w rozsypce. Też był człowiekiem i po tym wszystkim nie mógł jej zostawić na ulicy, szczególnie w tym miejscu. Przecież to on odpowiadał za utratę jej stałego źródła zarobku.

- Idę w stronę Szarego dystryktu, chodź ze mną pomogę ci znaleźć pracę u jakiegoś tutejszego handlarza- Przekonywał, przynajmniej tyle mógł zrobić. Przy okazji ta sytuacja byłą doskonała, żeby wykorzystać kontakty Satsumy. Jednego z bardziej wpływowych handlarzy w Shigashi, w końcu to on go tutaj wysłał, więc za pewne miał tutaj więcej znajomych niż mogłoby się wydawać, którzy chętnie zatrudnią tę oto młodą dziewczynę.
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Chise

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Numa »

Numa w końcu dostrzegł trupa, wyglądał w sumie tak jak miał wyglądać, poważnie i te sprawy. Bezdomny aż skończył jeść pakując się, i skupiając teraz na okolicy truposza szukając kogoś kto być może uciekał by z miejsca zdarzenia. Właściwie ważnym również było to że ten dżentelmen chciał coś od sztywnego już punka. Kolejną kwestią było to czy czasem ktoś nie chciał go wrobić? Numa przyjrzał się na chwilkę obrażeniom. zwyczajnie chcąc mieć jakąś wskazówkę. Wypadało by wiedzieć co się właściwie odpierdoliło. Obecnie nie zapytał nikogo o miejsce pobytu, nawet nie kręcił się obok był więc teoretycznie niewinny. W takich sytuacjach najlepiej było udawać jak by nic nie wiedział. W końcu nic nie wiedział. Najlepiej chyba było by sobie zrobić jakieś dobre alibi. Dlatego też Numa ruszył w kierunku znajomego mu przybytku. Dorinku, zwyczajnie zamierzał nadać argumentacji w stylu szukam go. Jednak wszystko po kolei. Gdy już jest martwy co usprawiedliwiało by go. Fakt przykuło by uwagę władz jednak zawsze może powiedzieć. A taki czarny kazał mi to przekazać. Numa był nieco naiwny. Nie otwierał jeszcze zwoju. W końcu to mogło sprawić dodatkowe problemy a zamknięty zwój mógł być piękną metodą aby wrobić Numę. Zachowanie się jak gdyby nigdy nic się nie stało było najlepszym wyjściem. No chyba że widział by sprawcę. Jedno było pewne misja raczej była spierdzielona.


/zt - http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 51#p117751 \
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Czarny Dystrykt

Post autor: Numa »

Numa jak to Numa, przywiązywał się i odbierał niektóre rzeczy dość osobiście, inne niezbyt. Mało kto dawał mu jedzenie do hełmu, więc ciężko było powiedzieć. Oględziny domu wykazywały że istnieje zasuwa, logicznym wydawało się że kobieta jakoś otwierała i zamykała ją podczas wychodzenia więc pewnie była i metoda aby ją otworzyć. Numa szukał właśnie tej metody, choć wiadomo błotem mógł to otworzyć bez problemu jednak chakra na polu nie rosła.



Kiedy tak Numa szedł dostrzegł kilku wesołych osobników. Którzy to niby przypadkiem wysunęli się na jego drogę. Numę zadziwiało to jak ludzie w tym dystrykcie byli beztroscy, najpierw kobieta która wylała zupę myśląc że nic to nie zmieni i ktoś zwyczajnie to zignoruje. Aby następnie trójka oprychów wepchnęła się przed osobę ubraną w hełm i płaszcz który zakrywał całą resztę. W nocy w dystrykcie który słynął z różnych rozrabiaków, fakt oni byli tymi rozrabiakami jednak sama świadomość tego co robili dawała im do zrozumienia że jak wylecą tak na złą osobę. To może stać się coś złego. Mogli być jakimiś Shinobi, jednak czy gdy łupisz randowowe osoby na ulicy to nie starasz się omijać potencjalnie groźnych celów? Nieco podniszczone ubrania nie wyglądały najlepiej, jednak mogły sprawiać pewne specyficzne wrażenie które raczej nie powinno ich zachęcać. Czarę goryczy przelała jednak postawa nowych ulicznych kolegów w której to dosłownie już trzymali broń. Sprawiło to że Numa lewą dłonią ruszył do swojego hełmu aby opuścić blaszkę wypuszczając światło jego oczu. Kiedy w tym samym momencie powiedział absolutnie poważnie.

— Wypierdalać, albo wepchnę wam w dupę te zabawki. —

Numa obserwował ich swoimi oczami bardzo dokładnie starając się przewidzieć ich potencjalne ruchy, do tego był na drodze raczej nie trudnym było by zdobycie jakichś ilości błota choć chciał się upewnić że takie jest w okolicy. Zawsze mógł użyć czegoś mocniejszego, Numa nie znał umiaru jeśli chodzi o zastosowanie siły techniki do przeciwnika. Jednak również nie chciał rozwalić od razu okolicznych budynków. W końcu gdyby zaczął szaleć to i straż przybiegła by do dystryktu w ramach wyjątku. Jednak też z reguły nie dążył też na upartego do konfliktu. Teraz od nich zależało czy zreflektują swą sytuację. Co do wyglądu Numy należy pamiętać że nie był on już małym dzieciakiem miał 175 bez kapelusza a w hełmie zapewne z dwa centymetry więcej, podczas gdy czarny płaszcz zakrywający niemal wszystko maskował jego szerokość dodając jej nieco. Szczególnie wieczorem bądź nocą gdy zlewał się z otaczającym mrokiem. Można było wręcz powiedzieć że Numa był nieco straszny, pewnie był by straszniejszy gdyby go znali, jednak co zrobić.

  Ukryty tekst
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hanamura”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość