Siedziba Rodu Shabondama
- Yami
- Posty: 2926
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
- Yami
- Posty: 2926
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
- Umemoto Mei
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 mar 2024, o 20:30
- Wiek postaci: 38
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Błękitne, długie włosy spięte w kucyk. Puste, czerwone oczy, dosyć wysoka, szwy na ciele. Ubrana w niebieską sukienkę z odłączonymi rękawami i skórą na korpusie dla usztywnienia. Nosi wysokie buty do kolan.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na lewym i prawym biodrze
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11459
- GG/Discord: vive2137
- Multikonta: Kubomi
Re: Siedziba Rodu Shabondama
Dla niepozornego obserwatora Samurajka miałaby chłodny i znużony wyraz twarzy, niemalże jak zawsze, jednak najpewniej Horie dostrzegała pewną nutę emocji na niej. Zażenowanie tym, że dała się „zaopiekować do ogarnięcia” i pewne zrezygnowanie. W normalnych warunkach martwiłaby się czy ktoś się nie obrzydzi elementami wyglądu, ale w tej sytuacji, w tym towarzystwie, skupiła się na prostym „Za jakie grzechy?”, które rozbrzmiewało w jej głowie i emanowała przez jej, w tej chwili, pusty wyraz twarzy. Niemalże jakby straciła duszę.
- Nie znam takiego słowa jak „nie chcę”. Moim obowiązkiem jest bycie nieopodal, a i tak będę spokojna wiedząc, że nic ci się nie stanie w tym miejscu Haruki Horie-sama. – ukłoniła się delikatnie, wchodząc w swój charakterystyczny, samurajski ton i zerkając na majestatyczny dwór rodu. Przez chwilę mu się przyglądała z niemałym podziwem, zanim nie wrócił fason na jej twarz. W końcu mogła odpocząć po tej szalonej podróży i poddać się cnotom szlachetnych, w oczekiwaniu aż będzie potrzebna.
0 x
- Yami
- Posty: 2926
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
Re: Siedziba Rodu Shabondama
Misja rangi C
1/14
Umemoto Mei
Wyprawa do wnętrza ziemiHaruki HorieSłysząc słowa Mei Haruki uśmiechnęła się przyjacielsko. Nie był to gustowny uśmiech jaki widać było na jej licu podczas oficjalnej rozmowy, był bardziej naturalny, szczery.
- Chodźmy zatem przywitać się z gospodarzami.
Tak jak wspominała dziewczyna było to dość przydługie przywitanie się z przedstawicielem Shabondama nie zaś z głową rodu. Byłoby to niesamowity zaszczyt gdyby to właśnie on was przywitał i prowadził z Haruki rozmowy. Jak można było się przekonać nie wchodziło to w grę, to była zdecydowanie nie ta skala. Stronę Shabondama reprezentował niejaki Fuyuki Shabondama. Omówił planowany przebieg rozmów na następne dni. Jak można było się spodziewać rola samurajki jako ochroniarza się zakończyła przynajmniej na te kilka ostatnich dni. Poruszyła też tę sprawę samara Haruki chcąc znaleźć jej ciekawsze zajęcie. Fuyuki był trochę zmieszany tą propozycją gdyż jakby nie patrzeć Mei miała być przy boku dyplomatki jednak ta przeczuwała, że będzie to dla jej towarzyszki katorgą. Musiała minąć długa chwila nim Fuyuki przedstawił swoją propozycję.
- W zasadzie słyszałem o grupie ratunkowej która ma jutro wyruszyć do Groty Haka. Ostatnia grupa badawcza nie wróciła w wyznaczonym czasie więc wysyłają mały oddział zaznajomiony z częścią jaskiń. Istnieje nadzieja, że kogoś odnajdą a jeśli nie... będzie można odprawić im pogrzeb. Nie wiem co tych ludzi ciągnie pod ziemie ale może Twoja towarzyszka zechce ich wesprzeć, choć nie wiem czy znajdzie się tam dla niej miejsce. Nie jest zaznajomiona z terenem więc może wadzić.
- Mei nikomu wadzić nie będzie, ręczę za to.
- Skoro tak... mogę wystosować odpowiednie pismo w Twoim imieniu. Pytanie tylko czy Twoja towarzyszka będzie chętna.
Fuyuki niepewnie spojrzał się w kierunku samurajki. Wiedział jaka jest jej rola, wiedział, że powinna zostać przy Horie. Dziewczyna jednak nie chciała aby Mei siedziała na dupie przez następne dwa dni i nic nie robiła. Chciała dać jej okazję do poznania wyspy. Kto wie jakie przygody mogą tam na nią czekać. Nazwa "Groty Haka" była tylko plotką w pozostałych regionach Morskich Klifów jako jaskinia nie mająca końca. Z całą pewnością nie będzie wstanie sama dowiedzieć się co jest na drugim końcu jednak może pozna tę miejscową legendę.
Fuyuki Shabondama
0 x
- Umemoto Mei
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 mar 2024, o 20:30
- Wiek postaci: 38
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Błękitne, długie włosy spięte w kucyk. Puste, czerwone oczy, dosyć wysoka, szwy na ciele. Ubrana w niebieską sukienkę z odłączonymi rękawami i skórą na korpusie dla usztywnienia. Nosi wysokie buty do kolan.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na lewym i prawym biodrze
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11459
- GG/Discord: vive2137
- Multikonta: Kubomi
Re: Siedziba Rodu Shabondama
Samurajka z kamienną twarzą słuchała też tego co Shabondama Fuyuki-san miał do powiedzenia. Zzezowała również na dygnitarkę, której eskortą się zajmowała – nie uważała, że „potrzebowała” zajęcia, jednak jeżeli taka była wola Horie-sama, to miała zamiar się do niej ustosunkować w sposób pozytywny.
- Jestem zaszczycona propozycją możliwości udziału w takim zadaniu Shabondama Fuyuki-san. – wykonała większy ukłon, dla oddania szacunku w kierunku rozmówcy, nie chcąc jakkolwiek go urazić i w ten sposób utrudnić roboty Haruki. – Jestem chętna wspomóc ten oddział, szczególnie, że Horie Haruki-sama nie widzi z tym problemu. – dodała po chwili, ujednolicając swoją odpowiedź. Była doświadczonym wojownikiem, więc nie obawiała się podróży wraz z oddziałem w celu odnalezienia żywej lub martwej grupy badawczej. Właściwie była tutaj pewna swoich umiejętności. Znała pewne, podstawowe metody przemieszczania się po takich miejscach, w końcu nie sposób przewidzieć czy w takich warunkach nie będzie musiała wykonać kiedyś jakieś misji. Najwyraźniej ten dzień jest dzisiaj.
0 x
- Yami
- Posty: 2926
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
Re: Siedziba Rodu Shabondama
Misja rangi C
2/14
Umemoto Mei
Wyprawa do wnętrza ziemiHaruki HorieFuyuki podniósł rękę na widok ukłonu Mei pokazując tym samym, że nie widzi potrzeby okazania mu takiego szacunku. Uśmiechnął się i złączył dłonie przed sobą. Długie rękawy jego kimona sprawiły, że skóra dłoni straciła kontakt z światłem. Była to dość wygodna dla niego pozycja. Przedstawiciel Shabondama przeniósł wzrok na Haruki skupiając na niej całą swoją uwagę.
- Zdaję się, że na tę chwilę wszystko już mamy umówione. Musicie być zmęczeni długą podróżą. Wasze pokoje zostały przygotowane jednak nalegałbym najpierw na zjedzenie kolacji. Słyszałem o potencjalnych złych warunkach w Tenkyu jednak nie spodziewałem się, że sztorm będzie aż tak silny. Na wyspach doskonale wiemy ile kosztuje to sił. Zapraszam.
Gdyby nie fakt, że rozmowa już podchodziła pod oficjalną Haruki chwyciłaby się za żołądek słysząc o posiłku, który jeszcze nie tak dawno temu opuszczał masowo jej ciało podczas sztormu. Rzeczywiście dyplomatka potrafiła "wyłączyć" wszystkie cechy jej osobistego charakteru aby zachować pełnię profesjonalizmu.
Mężczyzna podniósł się i razem przeszliście do pomieszczenia w którym serwowano posiłki dla gości. Tacki z potrawami były już przygotowane i świeże. Patrząc, że dokładana godzina nie została podana należało wywnioskować, że zostały sporządzone w trakcie waszej rozmowy. Była to typowa kolacja złożona z kilku mniejszych dań. Jakość posiłku była jednak na zdecydowanie wyższym poziomie.
Po kolacji podano wam zieloną herbatę z jaśminem, która musiała zostać sprowadzona specjalnie z Ryuzaku.
- Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe. Chciałam abyś zapomniała przez chwilę o misji i odetchnęła. Tutaj nic mi nie grozi, a też nie chcę abyś musiała znosić te wszystkie rozmowy, które również i mnie potrafią zmęczyć. Różnica jest taka, że moją rolą jest się w nią zaangażować, Twoją, gdybyś została, jest zachowanie milczenia i siedzenie jak ten posąg przez kilka godzin. Kiedy szkoliłam się do tej roli sama byłam w tym położeniu... nie chciałabym abyś musiała przez to przechodzić, nawet jeśli uznasz to za swoją powinność.
Dziewczyna podniosła kubek. Aromat jaśminu wypełnił jej nozdrza, musiał rozluźnić mięśnie. Upiła w końcu łyk aby westchnąć wyrzucając z siebie część zmęczenia. Przekręciła głowę i spojrzała w Twoją stronę aby usłyszeć odpowiedź towarzyszki.
Fuyuki Shabondama
0 x
- Umemoto Mei
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 mar 2024, o 20:30
- Wiek postaci: 38
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Błękitne, długie włosy spięte w kucyk. Puste, czerwone oczy, dosyć wysoka, szwy na ciele. Ubrana w niebieską sukienkę z odłączonymi rękawami i skórą na korpusie dla usztywnienia. Nosi wysokie buty do kolan.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na lewym i prawym biodrze
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11459
- GG/Discord: vive2137
- Multikonta: Kubomi
Re: Siedziba Rodu Shabondama
- Dobrze wiesz Horie Haruki-san, że… to moja powinność, jak sama ujęłaś. Nie powinnaś, aż tak bardzo się przejmować, czy będę się nudziła czy też nie. Jestem samurajem, który utracił swoje ostrze, jestem ostatnią osobą, która zasługuje na taką uwagę. Dosłownie i w przenośni szmaciana lalka ze mnie, którą możesz zostawić samą sobie. – przyjęła na moment nieco bardziej depresyjny ton, gdy z delikatnym niezadowoleniem spożywała posiłek, o jakość była wyraźna, to wciąż odczuwała dyskomfort, przy tak prostej czynności jaką było jedzenie. – Doceniam jednak troskę, szczególnie jak na naszą krótką znajomość… - dodała po chwili, na moment podnosząc wzrok, zanim nie wróciła do posiłku, planując pogrążyć się w swoim myślach, o ile nie zostanie z nich wytrącona przez podtrzymywaną rozmowę.
Wzięła głębszy łyk herbaty, pozwalając by jej ciało także poczuło ciepło i pozwoliła sobie na zaciągnięcie aromatem. Zapowiadał się pracowity dzień, warto było przez chwilę skorzystać, dawno nie była na poważniejszym zadaniu, w tym wypadku wyruszeniu do jaskini, by upewnić się, że ktoś tam żyje.
0 x
- Yami
- Posty: 2926
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
Re: Siedziba Rodu Shabondama
Misja rangi C
3/14
Umemoto Mei
Wyprawa do wnętrza ziemiHaruki HorieSzmaciana lalka. Na te słowa Haruki opuściła głowę spoglądając na parę unoszącą się z kubka zielonej herbaty. Biała para leniwie unosiła się ku sufitowi aby w pewnym momencie rozpłynąć się w powietrzu nie pozostawiając po sobie żadnego śladu. Widoczne tylko chwilę przepada i zostaje przez wszystkich zapomniane.
- Ostrze jest tylko narzędziem, jego utrata nie sprawia, że utraciłaś swój cel. Dlaczego więc karcisz się za rzeczy których nie możesz już cofnąć zamiast patrzeć w przód i szukać sposobności do dążenia do swego celu z tym czy innym narzędziem. Jeśli robisz to dla tych, których cenisz nie poddawaj się negatywnym emocjom i podszeptom durni, którzy nic nie wiedzą.
W pomieszczeniu były tylko dwie osoby. Gdy tylko zechcą udać się do swoich pokoi miały poprosić kogoś ze służby o przybycie.
- Wielokrotnie zdążyłam pokazać się Tobie ze złej strony jednak nie widziałam abyś z tego tytułu traktowała mnie inaczej. Dlaczego więc miałabym nie wykazywać troski o Ciebie jeśli Ty okazujesz go mnie? I zanim powiesz, że to Twoja misja ugryź się w język.
Pytanie
Fuyuki Shabondama
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość