Zachodnie wybrzeże

Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Yūrei »

Oh, oh. Niedobrze. Bardzo niedobrze. Szybko, myśl... rzuciłem do siebie w głowie patrząc, jak wypompowaną po brzegi rybą zaczęła interesować się jakaś kobieta. Nie będziesz sobie braków małżeńskich rekompensować moim kosztem.
Szybkim ruchem ręki zrzuciłem sobie grzywkę na twarz, aby nieco bardziej przypominać zabieganego, a następnie szybko podbiegłem do stoiska z felerną rybą i tak niezdarnie i w pośpiechu, jak tylko mogłem, podałem sprzedawcy dwadzieścia pięć ryo.
- To.. to na tę rybę, o tą - wydukałem, wskazując na kolosa - Przepraszam, że bez kolejki, ale mama wcześniej zamówiła i teraz bardzo się spieszy, bo musi iść do pracy, a mój brat jest chory - wymamrotałem najszybciej, jak tylko mogłem.

Prawdziwy test dla mojej gry aktorskiej to to nie był, ale pozostawało tylko liczyć na to, że nikt nie będzie robił mi o to problemów. Zresztą, kto mógłby się oprzeć zabieganemu, sfrustrowanemu dziecku, któremu pewnie mama robi problemy o to, że nie przyniósł jeszcze ryby na obiad? Nikt.
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Shins »

Misja dla Yūrei
Misja rangi D
9/15
Sprzedawca chciał być miły, więc jedynie się uśmiechnął i wyciągnął rękę. Ryba kosztowała 10, a Ty płacisz 25, więc czemu miałby robić Ci problemy? W końcu właśnie na Tobie zarobił! Może nie wiele, ale jak to mówiąc - Ryo do Ryia i uzbierasz na Zambato. Czy jakoś tak. Zupełnie inną reakcję zaprezentowała kobieta z kolejki - "COOOOO!?" - krzyknęła - "ALE JAK TO!? JA CHCĘ KUPIĆ TĘ RYBĘ! BYŁAM PIERWSZA! BIERZ PAN MOJE 10 RYO I DAJ MI TĘ RYBE!" - wydarła się na całe gardło przepychając przed ludzi, którzy przed nią stanęli w kolejce. Na tę reakcję handlarz zmieszał się i widocznie nie wiedział co zrobić. Z jednej strony chciał zarobić na tej rybie, z drugiej nie chciał awantury przy stoisku. Może sam mu pomożesz rozwiązać ten dylemat?
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Yūrei »

Kolejna pieprzona Aiko, pani na włościach, koneserka cholerna. Nie miałem najmniejszego zamiaru rezygnować z tej cholernej ryby, nawet jeśli awantura na samym środku bazaru była mi niezbyt na rękę. Sięgnąłem do sakwy i wyjąłem z niej kolejne dziesięć ryo.
- Ma pan tu 35 i biorę od ręki. - rzuciłem do kupca, kładąc jednocześnie na blacie pieniądze za rybę. Bolalo mnie cholernie wykosztowywać się tak na głupią rybę, ale robota to robota. Poza tym zrobienie na złość tak upierdliwej babie było nagrodą samą z siebie. Gdy tylko położyłem wielokrotność należnej kwoty na blacie, sięgnąłem po rybę jednocześnie odwracając się w kierunku kobiety.
- Pani wstydu nie ma! Głodnemu dziecku z chorym bratem będzie pani WYPOMINAĆ?! ŻAłOSNE! JAK PANI MOŻE W OGÓLE SPOJRZEĆ W LUSTRO? SPÓJRZCIE LUDZIE NA BEZDUSZNĄ KOBIETĘ
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Shins »

Misja dla Yūrei
Misja rangi D
11/15
Mimo szerokiego uśmiechu, jakim handlarz obdarzył Cię na początku, uśmiech ten powiększył się jeszcze bardziej, gdy dorzuciłeś kolejne dziesięć Ryo, a gdy wziąłeś rybę i nagadałeś babie, ten wstawił się za Tobą - "Droga Pani, mam wiele ryb równie dobry.. Nie! Lepszych ta! Dam Pani zniżkę żeby nie czuła się Pani poszkodowana!" - zaoferował się, a ten argument do zaniechania kłótni okazał się na tyle skuteczny, że ta Chytra Baba z Kirisame postanowiła zaniechać swoich praw do ryby, którą właśnie kupiłeś.

Z jedną rybą ruszyłeś w dalszą drogę szukając kolejnej sztuki, jednak coś Cię zdziwiło. Ryba nie tylko, że była gruba, ale wręcz owalna. Co więcej - była ciężka i twarda, jakby coś było w środku. A wzdłuż brzucha mogłeś dostrzec szef, nasuwający na myśl, że ryba była otworzona, ale ją zaszyto. Nie interesuje Cię, co może być w środku?
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Yūrei »

Hm, pakunek rzeczywiście był... co najmniej interesujący. Zwłaszcza kiedy okazało się, że ryba wcale nie była rybą, a bardziej jakimś śliskim, rybo-podobnym pakunkiem. Czym prędej wziąłem nogi za pas i udałem się w kierunku jakiejś najbliższej alejki, uliczki albo im podobnego miejsca. Ten podejrzany typ co prawda wspominał, że mam pod żadnym pozorem nie otwierać pakunku ani do niego nie zaglądać, ale na dobrą sprawę na tym etapie miałem to kompletnie gdzieś. Zdecydowanie zbyt mocno wpieniła mnie konfrontacja z roszczeniowym babskiem, żeby teraz przejmować się słowami jakiegoś bandziora.
Upewniając się, że nigdy mnie nie śledzi, i że udało mi się dostać do w miarę słabo widocznego miejsca, otworzyłem pakunek. Nie całkowicie, rzecz jasna, tyle tylko, ile było niezbędne do zorientowania się cóż takiego zawiera.
Pokaż rybko, co masz w środku
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Shins »

Misja dla Yūrei
Misja rangi D
13/15
Ciekawość jednak wzięła nad Tobą górę i, po schowaniu się w ustronnym miejscu, postanowiłeś spojrzeć, co jest w środku rybiego pakunku. Delikatnie odchyliłeś rybie wargi, by móc spojrzeć do środka, a Twym oczom ukazała się... Butelka. Bytelka pełna... czegoś. Czegoś kolorowego. Coś jakby jakiś nielegalny trunek. I co teraz zrobisz? Wrócisz z rybą do podejrzanego typa i będziesz grał głupa? Czy może na niego doniesiesz? A może postanowisz wypić flaszkę? Kto wie jak szlachetny trunek właśnie pomogłeś przeszmuglować w obręby miasta? Może będzie wart tego, by go spróbować i mieć w nosie ewentualne wynagrodzenie, które mógłby otrzymać czy to od podejrzanego typa, czy to od strażników?
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Yūrei »

No dobra, teraz najrozsądniejszym wyjściem byłoby chyba już tylko oddanie tego straży. Na pewno nie będę wracał do typa, bo się połapie. A nawet jeśli się okaże, że to nic poważnego, to pewnie i tak docenią słuszną, obywatelską postawę.
Po ułożeniu sobie w głowie planu działania stwierdziłem, że strażnicy są jedynym właściwym wyjściem, więc wyszedłem ze swojej kryjówki w celu znalezienia jakiegoś. Nie powinno to być zbyt trudne w miejscu takim, jak to, więc było tylko mieć nadzieję, że po drodze ten dziwny chłop mnie nie znajdzie, bo znowu będę musiał spieprzać; a treningów kondycyjnych miałem tego dnia już zdecydowanie za dużo.
- Teraz gdzie tylko tu szukać... - wydukałem pod nosem. W końcu ruszyłem w pierwszym lepszym kierunku; upewniając się przy tym, że przypadkiem nie pójdę w tę samą stronę, w którą miał się udać tamten podejrzany typ.
0 x
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Shins »

Misja dla Yūrei
Misja rangi D
15/15 - misja zakończona sukcesem, ale bez wynagrodzenia
Twoja decyzja o oddaniu znalezionego trunku strażnikom zasługuje na medal, względnie Order Uśmiechu Wesołego Kapusia. Gdyby taki istniał to właśnie by Ci go przyznano, za Twą wzorową, obywatelską postawę. Znalezienie strażnika nie nastręczyło Ci problemów, bo było ich tutaj całkiem sporo. W takim tłumie łatwo było o złodzieja czy jakieś spory, więc i zaangażowano sporą liczbę osób do ochrony. Podszedłeś do strażnika, oddałeś mu rybę z zawartością i wyjaśniłeś co i jak, opisując podejrzanego typa i to, co miałeś dla niego zrobić. Strażnik wysłuchał Cię z uwagą i obiecał, że zajmie się sprawą. Wziął rybę, pożegnał się i poszedł złożyć raport swojemu dowódcy, zostawiając Cię bez słowa. I bez wynagrodzenia.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Yūrei
Gracz nieobecny
Posty: 45
Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Yūrei »

Osz ty pierdo--- Ah, nieważne. W sumie chyba nawet bardziej mi się to opłaci. Zawsze dobrze mieć dobrą opinię wśród strażników z dość prostej przyczyny; mają zdecydowanie większą władzę bezpośrednią, a niektórzy z nich charakterem i korupcją nie odbiegają wcale od bandytów, z którymi w teorii walczą. To taka tajemnica poliszynela, ale szczerze wątpiłem, że na wyspie można było rozbić większy nielegalny biznes bez wchodzenia w układy ze strażnikami. Władza zawsze jest największą mafią.
- Miło... było. - rzuciłem lekko sfrustrowany do odchodzącego strażnika. W końcu miałem jednak czas na to, aby w spokoju zrobić to, co chciałem zrobić od samego początku; przejść się plażą i nacieszyć się widokami, energią i atmosferą. Co zrobiłem potem? Poszedłem do domu, rzecz jasna. Oglądając się czasem za siebie, na wszelki wypadek.
[z/t]
0 x
Tenka

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Tenka »

Podróże przynosiły Tence naprawdę wiele niespodzianek. Głównie miłych, ale paradoksalnie bardziej rozwijał się podczas tych, gdzie życie kładło mu kłody pod nogi. Młodzieniec przeszedł już sporą część świata i zwiedził naprawdę wiele ciekawych miejsc, aż ostatecznie trafił... tutaj. Po tych wszystkich pięknych, słonecznych albo zaśnieżonych miejscach trafił na wyspę, z której mgła prawie nigdy nie znika. Nie było by w niej nic złego, gdyby pojawiała się tylko o poranku, bo wtedy jest nawet orzeźwiająca, ale cały dzień? No kogoś tu zupełnie pogięło i pomimo tego, że Kumo zazwyczaj jest pozytywnie nastawiony do życia, to tutaj jakoś łapała go depresja. Pewne ukojenie dałoby mu z pewnością spoglądanie na rozbujaną morską otchłań, ale tej również nie było zbytnio widać. Do uszu chłopaka docierał tylko szum kolejnych fal rozbijających się o zacumowane w porcie statki i wybrzeże. Głośne westchnięcie opuściło usta chłopaka, który zrezygnowany oparł się plecami o ściane najbliższego budynku i desperacko starał się przegonić wachlarzem zapach ryb unoszący się dookoła. Nie dość, że ludzie wyglądali jak ryby, to jeszcze ryby wyglądały jak ryby! Dobrze, że tutejsi mieszkańcy przynajmniej rozsiewali inny zapach, bo Tenka musialby się stąd jak najszybciej ewakuować. Nie, żeby tego właśnie nie planował, ale przynajmniej na razie nie miał ku temu dobrego powodu. Z pewnością rzuci się jednak na pierwszą lepszą okazję do opuszczenia tej wyspy i udania się w dalszą podróż.
0 x
Awatar użytkownika
Nikusui
Gracz nieobecny
Posty: 1028
Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
Wiek postaci: 29
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
Multikonta: Sayuri

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Nikusui »

0 x
Obrazek
"W życiu licz na najlepsze, ale przygotuj się na najgorsze."
Tenka

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Tenka »

Dorsz? Łosoś? Tuńczyk, a może karp? Co by to nie było, Tenka i tak by tego nie rozpoznał! Nie znał się na rybach, a nawet ich też zbytnio nie lubił. Niby to zdrowe, niby to jakieś mięso, a jednak smak nie ten. O wiele bardziej lubił jakieś słodkie rzeczy, gdzie faktycznie mógł się na chwilę rozpłynąć kiedy obracał je w ustach. Tymczasem teraz musiał nie tylko obejść się smakiem, ale jeszcze przezwyciężyć jakimś cudem ten paskudny odór, który roznosił się dookoła. Pomaganie wachlarzem nie pomagało, oddychanie przez usta nic nie dawało. Ryby były w jego ustach, ryby były w jego nosie i dobrze, że nie zajrzały jeszcze gdzieś indziej. Kumo był jednak dzielnym chłopakiem i postanowił skupić się na czymś zupełnie innym. Być może w ten sposób jego nozdrza przyzwyczają się do tej tragedii, a że los był dla niego łaskawy, to wnet przebiegł przed nim mały dzieciak ze swoim skarbem dyndającym w powietrzu. I nie, nie chodzi o skarb skarbów, a coś co wywołało uśmiech na twarzy Tenki - rybę.

O ile wszystkie łuskowate stwory dookoła mu śmierdziały, o tyle ten targany przez dzieciaka wydawał się zupełnie inny. Czy to przez wspomnienia, które właśnie napłynęły do jego głowy? W końcu on sam cieszył się z każdego kawałka jedzenia jakie udało mu się zdobyć dla jego braci. Nawet taka ryba mogła przesądzić o życiu lub śmierci kiedy nie ma się co jeść. A może zrobiło mu się cieplej na sercu dlatego, że maluch przypominał mu o jego braciszkach? O tych małych, kochanych, słodkich, rozrabiających kurduplach, które wyściska jak tylko wróci do domu i późnie... Grubas. Nikt inny jak właśnie ten grubas śmiał mu przerwać wspaniałą wizję jaka rozpościerała się w jego umyśle! On chciał widzieć swoich braci, a nie człowieka, który ma zadyszkę po przebiegnięciu kilkunastu metrów. Widząc zrezygnowane machnięcie ręką, Tenka uśmiechnął się tylko pod nosem. Nie mógł współczuć przecież człowiekowi, który bezpardonowo wcisnął się między niego samego, a jego braci. Oczywiście biedny właściciel ryby nie wiedział o czynie, którego się właśnie dopuścił, ale to w żaden sposób go nie usprawiedliwiało!

Wcześniejsze cierpliwe czekanie Tenki (na tyle cierpliwe, na ile zgadzało się ono z jego nadpobudliwością) po chwili przerodziło się w chwilową depresję. Wzrok wbity w ziemię, podbródek przyciśnięty do klatki piersiowej i regularne wzdychanie, które wskazywalo na wielki, wielki ból. To depresja starszego brata. Rozłąka z rodzeństwam dawała mu się we znaki do tego stopnia, że nawet nie zarejestrował kiedy odbił się plecami od ściany i ruszył w stronę dźwięków, które dość wyraźnie wybijały się na tle w miarę jednostajnych fal. Ciało Tenki automatycznie ruszyło się z miejsca jakby zahipnotyzowane, ale dzięki temu być może wyrwie się z tej rybiej wyspy. Wszystko zależy od tego co odnajdzie po drugiej stronie mgły.
0 x
Awatar użytkownika
Nikusui
Gracz nieobecny
Posty: 1028
Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
Wiek postaci: 29
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
Multikonta: Sayuri

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Nikusui »

0 x
Obrazek
"W życiu licz na najlepsze, ale przygotuj się na najgorsze."
Tenka

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Tenka »

Bracia braćmi. Można by tak powiedzieć, ale dla Tenki byli wszystkim. Resztę stracił parę lat temu, więc sama myśl o ich braku wprowadzała go w depresję. Ale czy nie taka właśnie jest braterska miłość? Najstarszy z całego rodzeństwa zawsze powinien przede wszystkim dbać o swoich malców, a gdy nie mógł tego robić, to do jego serca wkrada się zmartwienie. Z tego miejsca nie trudno wyobrazić sobie, że niewinne uczucie może przekształcić się w coś bardziej głębokiego. W przypadku Kumo cały ten proces trwał niesamowicie krótko i stany agonalne przychodziły niemal natychmiast.

Podczas takiego zamartwiania się Kumo był jedynie cieniem samego siebie. Z człowieka, który na co dzień śmiał się niemal ze wszystkiego zamieniał się w mężczyznę, który ledwo co odrywał stopy od ziemi kiedy się poruszał. Jego czujność malała, percepcja otoczenia ograniczała się do minimum, a jego umysł zakrywał się mgłą jeszcze gęstszą niż ta, która panuje w tutejszym porcie. Nie inaczej było i tym razem kiedy czarnowłosy zaczął kierować się w stronę dziwnych odgłosów dochodzących zza mglistej kurtyny. Poruszał się jak człowiek, który zaraz miał upaść na piasek ze zmęczenia, ale po dotarciu na miejsce w jego oczach pojawił się nagle jakiś błysk. Rozmarzony wzrok w jednej chwili ustąpił miejsca bystremu spojrzeniu, które skupiło się teraz na dziewczyne odprawiającej dziwny rytuał. Raz za razem ciskała w wodę kamieniami zupełnie tak, jakby chciała zrobić sobie z nich most po którym będzie mogła przejść na kolejne wyspy. Problem tkwił jednak w tym, że nawet pomimo tego genialnego planu musiałaby ciskać kamulcami przez kilka stuleci albo nawet i dłużej, żeby ukończyć swoje zadanie. Tenka nie mógł pozwolić na to, żeby tak młoda niewiasta się męczyła, więc bez chwili zastanowienia ruszył w jej stronę.

- Czemu tak bardzo nienawidzisz kamieni, że skazujesz tuziny z nich na utonięcie? Też za nimi nie przepadam, ale nie do tego stopnia. Wszystko w porządku? - zapytał swoim beztroskim głosem, nachylając się lekko nad dziewczyną. Ręce schował do swoich szerokich rękawów, a na jego twarzy pojawił się charakterystyczny uśmiech, który towarzyszył mu przez większość czasu. Płaczące dziewczyny zawsze wywoływały w Tence jakąś dziwną potrzebę pomocy. W tej chwili nie liczyło się to, że znajduje się obok nieznajomej przedstawicielki płci pięknej. Teraz najważniejsze było rozeznanie się czy potrzebuje pomocy. Rumieńce i niezręczne dukanie można zostawić na później.
0 x
Awatar użytkownika
Nikusui
Gracz nieobecny
Posty: 1028
Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
Wiek postaci: 29
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
Multikonta: Sayuri

Re: Zachodnie wybrzeże

Post autor: Nikusui »

0 x
Obrazek
"W życiu licz na najlepsze, ale przygotuj się na najgorsze."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kirisame (Wyspa rodu Hoshigaki)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości