Opuszczony dom
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
- Shīrōdo
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: 147cm | 35kg
Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby
Jak na avku - Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
- Multikonta: Gōsui
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
- Shīrōdo
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: 147cm | 35kg
Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby
Jak na avku - Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
- Multikonta: Gōsui
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
- Shīrōdo
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: 147cm | 35kg
Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby
Jak na avku - Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
- Multikonta: Gōsui
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
- Shīrōdo
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: 147cm | 35kg
Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby
Jak na avku - Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
- Multikonta: Gōsui
Re: Opuszczony dom
Walka stawała się co raz trudniejsza ponieważ przeszła do fazy w której znajdowałem się twarzą w twarz z przeciwnikiem który ewidentnie grał nie fair mając po swojej stronie trzy dżdżownice czy cokolwiek to było, ciężko rozpoznać skoro nabazgrało to takie beztalencie. Na szczęście miałem pewien pomysł co zrobić i w tej sytuacji.
Przede wszystkim staram się zacząć składać pieczęci do kolejnej podmiany, wraz z klonami ruszam do przodu by wymusić atak węży ale tak by iluzje zasłoniły mnie względem przeciwnika który i tak pewnie średnio widzi z racji oberwania bombką. W momencie gdy aktywuje się Kawarimi chce podmienić się miejscem z ciałem pokonanego przeciwnika i znajdując się za plecami pseudo artysty ciskam w niego kolejne senbony. Jeden za drugim tak długo aż nie padnie. Oczywiście nie chce go zabić ale powalić, cały czas jestem też w ruchu. Kieruje się w jego stronę lekkim łukiem aby zmuszać go do obracania się w moim kierunku. Jak padnie to staram wrzucam senbonami w węże i o ile będzie to bezpieczne to doskakuje do obitego wandala i dociskam go kolanem do ziemi. Łapie za nadgarstek jednej ręki i wykręcam mu ją na plecach drugą ręką sięgając po kunai który przystawiam mu do gardła.
Ani drginij kutasiarzu. Jesteś aresztowany. Dre się mu nad uchem próbując pojmać gościa żywcem w celu przesłuchania. Czułem, że mógł posiadać wiedzę którą lepiej było z niego wydobyć nim pozbawi się go życia na publicznej egzekucji po doprowadzeniu go w ręce prawa. Dla kogo pracujesz i co próbowaliście zrobić prócz niszczenia mienia Boskiego Cesarza?!
Jakby coś mnie atakowało to pluje w to wodą, bo nie wymaga pieczęci.
Ukryty tekst
0 x
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Opuszczony dom
Kiresamscy Ballasi
Misja C - Shīrōdo
Posty
Zakata 9
Shīrōdo 8
Nie czekałeś ani chwili na to zrobi przeciwniczka od razu ruszyłeś do przodu, węże skopiowały Twój ruch, postanowiłeś się zasłonić klonami co pomogło, ponieważ zamiast ataku od trzech przyjąłeś atak tylko od jednego. Węże nie odróżniały kogo zaatakować tak samo jak już przeciwniczka. Wąż ugryzł Cię solidnie w nogę ale byłeś w stanie na nim stanąć i go rozwalić. W tym samym momencie zdążyłeś złożyć pieczęcie by się pojawić za przeciwniczką. Przeciwniczka zdążyła jednak zauważyć to co zrobiłeś i się obrócić w czas. Zaczęła coś mazać na tym swoim sporym zwoju, po czym rzuciłeś w nią kolejnymi dziesięcioma senbonami, Pięć senbonów poleciało w przeciwniczkę trafiając w jej uda, sprawiając, że lekko się cofnęła łapiąc równowagę. Pozostałe trafiły w węże eliminując je z pola bitwy.
Było widać, że jest tą walką piekielnie zmęczona. Machnęła pędzlem wokół siebie tworząc błyskawicznie czarną jak smoła kopułę. Musiała to być jedna z ostatnich jak nie ostatnia dla niej deska ratunku, albo zwykła dywersja.
Atakując tą kopułę przebiłeś się bez problemu. Kopuła zniknęła, tylko w środku była deska? Rozejrzałeś się czy nie ma wokół Ciebie czegoś niebezpiecznego, było pusto. W tym samym momencie z łazienki wybiegła brunetka z którą walczyłeś cały ten czas. Biegła w kierunku wyjścia.
Ukryty tekst
Dla Gracza
Ukryty tekstDla admina
Ukryty tekst
0 x


- Shīrōdo
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: 147cm | 35kg
Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby
Jak na avku - Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
- Multikonta: Gōsui
Re: Opuszczony dom
Wielki kreatywny artysta nie potrafiąc wymyślić nic innego skopiował moja sztuczkę co tylko mnie utwierdzało w przekonaniu o wyższości obywateli Cesarstwa nad wszelkie inne robactwo. Niestety przyznać musiałem że zdołał mnie też trochę haratnąć więc nie ryzykując że rany będą mi utrudniać dokończenie dzieła sięgnąłem w biegu za uciekającym rywalem pigułke z skrzepnietą krwią.
Podczas pościgu rzucałem senbonami pojedynczo wciąż licząc że uda mi się pojmać żywcem gagatka. Oczywiście wszelkie jego ataki zamierzałem kontrować za pomocą techniki suitonu. Bo mimo sporej utraty chakry nie mogłem sobie na tym etapie pozwolić by znów mnie coś mocno uderzyło. Znałem też mniej więcej położenia innych obrazków w domu i okolicy więc w razie jakbym wybiegał gdzieś gdzie mogłyby na mnie wyskoczyć to jestem przygotowany na plucie.
Zatrzymaj się! Jesteś aresztowany! STRAAAŻ! Wołałem w trakcie pościgu licząc, że nawet jeśli ja bym padł to straż dotrze i powstrzyma wroga cesarstwa którym niewątpliwie była ta nikczemna kreatura. Plan pościgu był oczywiście podobny do tego z posta wcześniej. Dopaść dociskając kolanem do gleby, wykręcić łapę w nadgarstku na plecach żeby nie mógł już składać pieczęci i przyłożyć senbon do gardła. Jak się uda to powtarzam to co opisywałem w poście wyżej.
Ukryty tekst
0 x
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Opuszczony dom
Kiresamscy Ballasi
Misja C - Shīrōdo
Posty
Zakata 10
Shīrōdo 9
Tak też ruszyłeś ile sił za dziewczną. Wybiegła wejściem bez drzwi na lewo, kierując się na ubocza osady. Tylko coś Ci mignęło w którymś pomieszczeniu ale nic się nie stało. Prawdopodobnie Ci się wydawało. Biegłeś za nią, krzyczałeś, robiłeś wszystko co byłeś w stanie wasza prędkość była identyczna i nikt się ani nie zbliżał, ani nie oddalał. Była w stanie omijać senbony bez problemu, ostatnie dwa senbony na szczęście ją trafiły. Po chwili jakby się rozpłynęła, okazała się zwykłym klonem.
Mogłeś być na siebie wściekły, bo to było pięćdziesiąt na pięćdziesiąt co zrobić w tej sytuacji jednak wybrałeś złą opcję. Przypomniało Ci się, że coś mignęło w domku, mogłeś tam wrócić i zbadać teren dokładniej. Może szykuje zasadzkę. Może wykończona postanowiła odpocząć? A może postanowiła się zająć ukochanym, z którego już nie wiele zostało.
Jednak czy chcąca zastawić pułapkę kunoichi postąpiłaby w ten sposób? Może to była desperacka próba przeżycia?
Ukryty tekst
Dla Gracza
Ukryty tekstDla admina
Ukryty tekst
0 x


- Shīrōdo
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: 147cm | 35kg
Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby
Jak na avku - Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
- Multikonta: Gōsui
Re: Opuszczony dom
Cholera! Krzyknąłem sam do siebie czując złość że dałem się tak wymanewrować. Nie wiedziałem nawet kiedy mój przeciwnik zdołał zniknąć i podstawić klona w swoje miejsce. Zacisnąłem zęby zarówno z gniewu jak i bólu który co prawda powoli, jednak mimo wszystko stopniowo do mnie wracał. Skupiłem chakre w stopach i odwróciłem się w stronę budynku biegając na dach pobliskiego by mieć lepszą widoczność na uliczki wokół na wypadek gdyby ten podstępny szczur, a raczej szczurzyca próbowała uciec. Skupiłem się zarówno na wypatrywaniu jak i na nasłuchiwaniu przeciwniczki, bo w końcu cały czas istniała szansa, że trafi na kogoś, a nawet jeśli nie zostanie rozpoznana jako przestępczyni to jej obrażenia mogą wywołać głośne reakcje wzywania pomocy. Nie była to wielka szansa jednak skoro sami urzędowanie w domu w tej okolicy wystarczało by mieszkańcy to słyszeli to odgłosy walki mogły zagrać tu trochę na moją korzyść.
Dodatkowo gdy wróciłem stojąc na sąsiednim budynku i zerkając to na odbiegające ulice to na sam dom miałem zamiar narobić jeszcze więcej hałasu. Poddaj się kobieto! Nie uciekniesz przed karą! Wyjdź z podniesionymi rękoma, a oszczędzisz sobie nieprzyjemnościami! Krzyczałem rozglądając się w każdej chwili będąc gotów pluć Suitonem w potencjalne ataki skierowane we mnie.
Z kolei jeśli zobaczę bądź usłyszę coś co wskaże mi którędy ucieka natomiast wciąż korzystać z drogi dachami ruszam w pościg tym razem już nie ograniczając się do senbonów, a korzystając z techniki plucia, bo dostała wystarczająco dużo czasu by się poddać teraz jedyne co mogłem jej zagwarantować to przy próbie dalszej walki - bolesną śmierć.Ukryty tekst
0 x
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Opuszczony dom
Kiresamscy Ballasi
Misja C - Shīrōdo
Posty
Zakata 11
Shīrōdo 10
Udało Ci się wejść na okoliczny, budynek by rozejrzeć się w sytuacji. Starałeś się zwrócić uwagę czy nie ma jakiegoś podejrzanego ruchu na ulicach. W zasadzie biorąc po uwagę, że było już dość późno i dosyć ciemno. Mimo to wykrzyczałeś, w eter by się dziewczyna poddała. Dziewczyna Ci nic nie odpowiedziała, tylko usłyszałeś z okolicznego domu jak wychyla głowę jakiś staruszek odkrzykując do Ciebie - Zamknij pizdę! Cisza nocna! - Po czym się schował do swojego domku.
Rozglądając się po pustych ulicach zobaczyłeś dziewczynę jak biegnie z podziurawionym kolegą na rękach. Nie czekałeś chwili dłużej, natychmiastowo pobiegłeś w stronę dziewczyny, była tym razem dużo wolniejsza ale być może dlatego, że biegła z chłopem trochę zdecydowaniem od niej większym na rękach. Od razu wypaliłeś w jej stronę strumie wody. Nie była w stanie się przed nim uchronić... Przebiło ją na wylot. Chłop którego trzymała nagle upadł na ziemię. A jej ciało zmieniło kolor na czarny jakby się zamieniła w czarną wodę i rozpłynęła na ziemi. To był kolejny klon. Z Twojej dedukcji wynikło, że ten klon biegł w kierunku szpitala.
Musiałeś podjąć decyzję co w tej sytuacji zrobić. Czy obserwować okolicę, czy może rozejrzeć się po polu walki w domku, a może spróbować tym razem pomóc wandalom i tak jak dziewczyna chciała zanieść chłopaka do szpitala.
Dziadek
0 x


- Shīrōdo
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: 147cm | 35kg
Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby
Jak na avku - Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
- Multikonta: Gōsui
Re: Opuszczony dom
Kurwa mać Zakląłem w myślach znów trafiając w klona. Dodatkowo do listy osób utrudniających misję miałem już zapamiętanego pewnego starucha. Jak się dobrze ujmie to w słowa to zakują go na parę tygodni. Dyby i pręgierz nauczą dziada zgrzybiałego szacunku do ludzi dbających o mieszkańców.
Niestety nie było czasu się nim jeszcze zajmować. Tak w sumie to ogólnie nie zostało mi za dużo czasu. Zeskoczyłem na moment do ciała jej towarzysza (wcześniej upewniam się że nie ma na ścianach budynków obrazków jak są to niszczę obrazy rzucając w nie senbonami), bo wcześniej uznałem że jest to już pewny trup jednak jak próbowała go transportować mogłem się mylić. Dlatego kontrolnie stojąc nad nim wpakowałem mu dwa senbony w oczy. Najpierw jeden potem drugi tak żeby igła schowała się w czaszce.
Miało to kilka powodów. Po pierwsze chciałem wyeliminować na stałe tego śmiecia. Drugim powodem była weryfikacja że ciało jest prawdziwe. Natomiast ostatni powód był tak, że chciałem sprawdzić czy faktycznie jej na nim zależało. Jeśli tak to się mogła nieco wkurzyć, a o to mi chodziło. Chciałem ją sprowokować.
Wiedziałem już że musi narysować coś żeby móc to ożywić. Ilość atramentu miała ograniczoną przez to że zapasy w które były ukryte wraz z zwojami zniszczyłem, atrament pod wpływem powietrza zasycha, pędzle i mapę schowałem. Miała więc tylko tyle ile namalowała wcześniej w okolicy plus to co przy sobie, a tego też nie mogła mieć nieskończoność bo zużywała atrament na niszczenie okolicznych budynków swoimi bohomazami.
Musiała więc czuć wpływ narastającego stresu wynikającego z kończącymi się zapasami tej jej techniczki śmiesznej. Prawdopodobnie będzie strać się wyprowadzić walkę w obszar gdzie już namalowała jakieś nazgroły swoje. Być może fakt, że dwa razy już mnie oszukała klonami trochę ją podbudowało, uspokoiło co nie było na rękę dla mnie. Stąd konieczność zniszczenia jej opanowania przez brutalne morderstwo osoby którą prawdopodobnie darzyła jakimś uczuciem. Jak się nie uda jej wywabić to przynajmniej mam też już pewność że gość jest martwy i żaden szpital mu nie pomoże.
W razie ataków kontra suitonem ewentualnie senbonami jeśli mi jeszcze jakieś zostały (co najmniej 5 potrzebuje zachować żeby atakować dziewczynę nimi).
Ukryty tekst
0 x
- Zakata
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Opuszczony dom
Kiresamscy Ballasi
Misja C - Shīrōdo
Posty
Zakata 12
Shīrōdo 11
Dziadek mógł się nie spodziewać Twoich późniejszych odwiedzin gdyż pewnie jedyne co mógł teraz robić to spać, opcjonalnie spiskować przeciwko cesarzowi ale kto by to rozpatrywał. Wbiłeś w oczy przeciwnika dwa senbony, by się upewnić, że nic nie wykombinuje. Doszło do Ciebie, że jest zupełnie martwy i bardziej żywy nie będzie. Tak też zniszczyłeś jeden z rysunków co był nieopodal. Miejsce w tym momencie wydawało się zupełnie bezpieczne. Byłeś tylko Ty i trup. Dziewczyna pewnie rozpaczliwie chciała uratować swojego kompana, próbując go jak najszybciej przetransportować do szpitala. Jednak udaremniłeś ten plan i zagwarantowałeś jej pełną traumę jak się o tym dowie.
Tak też próbowałeś wywabić dziewczynę w jakikolwiek sposób, jednak nic się nie działo. Jej po prostu tam nie było. Wysłanie klona z kompanem musiało być ostatnim co była w stanie zrobić. Była to sensowna logika.
Nie pozostało Ci nic innego jak wybrać co trzeba zrobić dalej samemu przeszukać pole walki może będzie tam coś co da Ci trop. Zgłosić na posterunku zaistniałą sytuację i wezwać posiłki lub wrócić do siedziby władzy tłumacząc się, że opis się zgadzał, jednego wyeliminowałeś ale artystka jest dalej na wolności. Chociaż ta ostatnia opcja mogła oznaczać pewnego rodzaju nieudolność.
0 x


Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości