Rezydencja państwa Hiri

Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Arino »

Lato, wiele można powiedzieć o tej porze roku, w większości jednak dobre. W końcu pola uprawne zaczynały być gotowe do zbiorów, rozpoczynając tym samym wiele festiwali oraz świąt z tym związanych. Pojawiało się też więcej sprzedawców na targach, pragnących sprzedać swoje towary lub kupić. Wiele osób przyjeżdżało do wielkich miast wozami ze swoich małych domków. Na pustyni jednak dochodził jednak jeszcze jedna rzecz. Upały, wręcz nie możliwe do wytrzymania w południe - przez co miasta o tej porze zwykle zamierały, a wszyscy szukali schronienia przed potężnymi promieniami słońca. To było jednak czymś, do czego doskonale byli przyzwyczajeni mieszkańcy Kinkotsu.
Jednak już wczoraj można było powiedzieć iż jest gorąco. Gdy tylko słońce wyszło zza horyzontu, już zaczynało się robić bardzo gorąco. Nie zapowiadało się iż dzisiaj może padać, gdyż na niebie nie było śladu choćby po drobnej chmurce. W kamiennej budowli było zdecydowanie chłodniej niż gdziekolwiek indziej. Słońce też nie padało na śpiącego mężczyznę o czerwonych włosach, jednak z jakiegoś powodu czuł iż już powinien wstać, najpewniej to uczucie brało się z powodu tego iż w jego pokoju było bardzo jasno.
Tym co mogło mu w tym przeszkodzić było jego własne łóżko. Wygodne i miękkie, nie mające ochoty wypuścić tego, który się już na nim położył. Najpewniej było ono też winne wspaniałemu snu. Siedział właśnie w karczmie, którą znał pod nazwą klejnot pustyni i pił w towarzystwie swoich przyjaciół opowiadając zabawną historię, z której wszyscy się śmiali. Kątem oka, dostrzegał też pustynne tancerki - wręcz bajecznie piękne. I jak tutaj uwolnić się z takiego snu i chcieć go przerwać?
Tymczasem, wiele osób już rozpoczęło swój dzień, w tym też służba państwa Hiri, która od samego rana się już krzątała w różnych miejscach. Przygotowując posiłki oraz wymiatając piasek z dziedzińców, w końcu nie odmieciony mógłby w końcu przykryć swym majestatem inne ozdoby pustynnego domu. Otwierali również okiennice, w większości ze zwykłego szkła, choć niektóre były też i z kolorowego. Nikt ze służby nie zbliżał się do pokojów Amidy, który nie prosił nikogo, by zostać obudzonym. Gdyby tak się stało, zobaczyli by iż w pokoju panuje wielki bałagan, wiele rzeczy zostało zrzuconych ze swoich miejsc. W szafie można było też słyszeć lekką szamotaninę.
0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Arino »

Pobudka dla Amidy nie należała do najprzyjemniejszych. W końcu, każdy kto kładłby się w pokoju całkowicie uporządkowany, w takowym chciałby się obudzić? Amida jednak miał największego pecha, gdyż żadna rzecz nie leżała tam gdzie ją wczoraj zostawił. To go wręcz obudziło i wyrwało z senne mary, z której przed momentem nie mógł się wyrwać. Jego pierwszym odruchem był oczywiście okrzyk zaskoczenia, sprawiając iż wiele sług, które go usłyszały zgubiły po przynajmniej jednym uderzeniu serca. W końcu Panicz nie powinien tak krzyczeć. A to oznaczało iż coś złego się tam dzieje. Sługi od razu ruszyły w kierunku jego. On jednak w tym czasie już się opamiętał, ale aby na pewno? Ubrany tylko w strój do spania, nie miał przy sobie broni. W końcu co mogło mu grozić w domu jego Ojca? Teraz się okazywało, najpewniej iż demon w szafie.
I gdy otworzył szafę, na jego stopach wylądowały wszystkie jego ubrania, które do tej pory wisiały sobie ładnie. Ku jego zdziwieniu, ubrania też się poruszały. Gdy postanowił chwycić je, coś wyskoczyło z jednej z jego wczorajszej koszuli. I zobaczył małpkę, z odznaką ninja w dłoni. Sprawdzając czy ją ma przy sobie, od razu mógł dostrzec iż tak nie jest. I wtedy nagle otworzyły się drzwi do jego pokoju. Jako pierwsza wpadła Meduki, za nią dwóch strażników, którzy zaczęli rozglądać się po pomieszczeniu.
- Paniczu co się stało? Czy wszystko w porządku? - zawołała, nie spostrzegając małpki, która się wystraszyła, gdy tylko te wszystkie osoby wpadły do środka. On za to mógł dostrzec jak właśnie wskakuje ona na okno i zeskoczyła na wysunięty kawałek ściany i ruszyła biegiem po nim, w kierunku dachu poniżej. Stojąc w oknie, mógł dostrzec jeszcze kilka innych małpek. Jedna z nich biegła przez chwilę z miotłą, jednak służący ją pochwycił i wyrwał jej, a ona po prostu uciekła. Gdzieś indziej, widział małpiątko najpewniej z jakimś zwojem. No, to było trochę kłopotów jak na początek dnia.
-Co tutaj się stało?! - zawołali strażnicy rozglądając się wokół i próbując ogarnąć ten bałagan, który zapanował w pokoju Amidy.


0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Arino »


Widok nagiego panicza nie był niczym niezwykłym dla służby, w końcu był on tutaj panem i mógł robić co mu się tylko podobało. Zgodnie też z jego nakazem, zatrzymali się w miejscu, jednak nagłe otwarcie drzwi i kroki w kierunku małpki wystraszyły ją. Amida podbiegł do okna i od razu ruszyłza nią. Jednak tam gdzie małpka mogła spokojnie iść gzymsem, to on musiał stawiać ostrożnie kroki by nie spaść na dół, cały czas starając się też chwytać wystających elementów w ścianie. Jak dobrze iż ktoś postanowił dać tyle ozdób na ścianach. Jednak małpka była znacznie szybsza i już była na dachu nad wejściem, z którego zeskoczyła na dach budynku służby. Powinien jakoś przyśpieszyć, by ją złapać, ta jednak wredna małpka przebiegła po dachu i zeskoczyła mu z pola widzenia, cały czas mając w ręce jego medalik ninja.
W tym czasie służba zaczęła ganiać z miotłami na dole, wyganiając wredne małpy z posiadłości. Amida miał na to wręcz wspaniały widok i mógł dostrzec iż w mieście jest ich jest jeszcze kilka na dachach. Jedna najpewniej nawet tarzała się tam z czymś futerkowym. Widać ta plaga nie dotyczyła jego domu, czyżby w miasto zostało zaatakowane przez armię małp, mające nadzieję ukraść co popadnie i uciec? Z tego miejsca jednak nie mógł się dowiedzieć, a dalsze wypatrywanie mogło pozbawić go szansy znalezienia tej małpki. Medalik był ważny, a jego utrata mogła się skończyć wartą w słonecznych wieżach. Mógł być przyzwyczajony do upałów, ale patrolowanie miasta z góry było tragiczne, gdyż nigdzie nie można było znaleźć choćby skrawka cienia. Musiał podjąć decyzję, jednak pobiegnięcie nago mogło skończyć się tak samo jak utrata medalionu, a nawet gorzej.
0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Arino »


Małpa słysząc za sobą wołanie, zareagowała tak jak każde dzikie zwierzątko słysząc za sobą człowieka. Przyśpieszyło w swojej ucieczce, może gdyby Amida miał mundur by zwolniła, może wystarczyłby też jakiekolwiek ubrania. Tego nikt nie wiedział, bo w sumie czy dzika małpka znała strój strażnika miejskiego? Wypadałoby ją później na przesłuchaniu spytać, może małpa nie będzie wredną małpą i powie? Jednak, by tak się stało należy ją złapać.
Amida, który zdał sobie sprawę iż goniąc swoją odznakę ninja, dalej może korzystać z technik ninja postanowił to zrobić. Zebrał chakrę w stopach i zaczął biec wzdłuż ściany, która była znacznie wygodniejszą drogą niż niewielki gzyms. Jednak to było zbyt późno, wredna małpa zdążyła zeskoczyć z dachu budynku służby na stragan, a z niego w lufcik jednego z pobliskich mniejszych domków.
W tym czasie, Amida mógł dostrzec też na ulicy poniżej tłumek zebrany wokół dwóch rozwalonych wozów, wokół jednego z nich było bardzo dużo zielonych główek kapusty. I to znaczy naprawdę bardzo dużej ilości, drugi z wozów za to miał pełno drewnianych klatek, teraz otwartych i również rozrzuconych na ziemi. W niektórych szalały jeszcze małpki, ale wiele z klatek było pustych. Między kupcami dochodziło wręcz do rękoczynów, trzymali się za przody swoich tunik i krzyczeli wręcz na siebie, najpewniej obwiniając się zamiast rozwiązywać problemy z dzikimi zwierzętami pałętającymi się po mieście. W tym też momencie z dachów zeskoczyło dwóch ludzi. Shinobich, którzy rozdzielili kupców i zaczęli z nimi rozmawiać. Z daleka widać było ich opalone wręcz ciała, widać patrolowanie na dachach przydłużało się opaleniźnie. Jednak najpewniej tylko tam, gdzie ich stroje ich nie przykrywały. Ciekawe jak oni zareagują, gdy ktoś jeszcze nago zacznie im biegać po mieście?

0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Arino »


Czy było coś wspanialszego niż zimny wietrzyk w bardzo upalny dzień? Tak, bycie nagim w tak gorącym regionie i poczuć lekki wietrzyk na całym swoim ciele. Z drugiej strony, nie musiał być to widok, który ktoś chciałby ujrzeć z samego rana. Zdał sobie też sprawę z tego Amida albo uświadomił mu to widok straży miejskiej. Ci pewnie i tak nie byli by zbyt wyrozumiali, skoro musieli pełnić warty na dachach, choć żadnego z nich nie dało się teraz nazwać nie opalonym. Nawet ubrania nie broniły doskonale przed zakusami słońca na pustyni.
Amida, chcący dorwać małpkę postanowił się ubrać w bardzo nie konwencjonalny sposób. Tym sposobem było skorzystanie z podstawej sztuki ninja, która w jednym momencie zmieniła go z perfekcyjnego człowieka, w perfekcyjnego księcia. W ten sposób ubrany zeskoczył ku ludziom i od razu zauważył małpkę, gdy jednak zbliżył się do niej, jakiś mężczyzna ją pochwycił siatką, ta dalej się wyrywała, jednak trzymając cały czas banana w ręce. Więc to zdecydowanie nie była jego małpka. Wtedy chwycił ją już za gardło i podszedł do drewnianej klatki obok. Ustawił się nad nią i tam rozluźnił uchwyt, a małpa wpadła do klatki, którą on natychmiastowo zamknął. Oczywiście, po tym jak spadła od razu zaczęła się rzucać, jednak mężczyzna był sprawny i widać było iż nie pierwszy raz to robił.
Amida postanowił jednak od razu zapytać pierwszą osobę i wybrał dobrze chyba, gdyż był to jeden z gapiów. Spojrzał ku niemu i pokiwał głową, zastanawiając się, jednocześnie potarł palcami o siebie. Uniwersalny w całym świecie gest, jednak chcąc nie chcąc, Amida nie miał przy sobie pieniędzy. W sukursie przyszedł mu z pomocą, mężczyzna, który przed chwilą złapał małpę.
-Widziałem jakiegoś szkodnika, wpadającego do domu , możesz pójść ze mną i sprawdzić. I nie chwal się tym iż Ci małpa podpierdoliła odznakę ale w sumie i nie tobie pierwszemu w tym mieście. Ze mną będziesz mógł wejść wszędzie, w końcu zajmuje się zawodowo zwalczaniem tych szkodników - powiedział wskazując małpę -Daj mi tylko dorzucić te klatkę do tamtych - wskazał wóz, gdzie podobny do niego człowiek, dokładał klatkę. I nagle stało się jasne, czemu ten człowiek miał tyle małp. Małpy były w miastach pustyni szkodnikami, które należało wyłapywać. W innych miastach były szczury, tutaj były małpy. Ciekawe tylko gdzie je później wieziono?
-To co idziemy? - zapytał się mężczyzna podchodząc do Amidy.

0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Arino »


Mężczyzna popatrzył zaskoczony na Amidę, ale po chwili zdał sobie sprawę, iż rozmawia z paniczykiem. A to znaczyło dwie rzeczy. Po pierwsze, musiał zacząć mu okazywać szacunek, tylko za to iż tamten urodził się wśród ludzi o "Błękitnej krwi". Drugą rzeczą, było to, iż nie znał tak naprawdę życia, choć on oczywiście uważał inaczej. Jego sprawy nie interesowały "sprawy maluczkich" jak usłyszał raz od jakiegoś szlachcica. Należało go więc z pełnym szacunkiem do kształcić.
-Paniczu - powiedział z wyuczonym wręcz szacunkiem, którzy tacy jak on odbierali za ten prawdziwy -Te małpy są szkodnikami. Okradają ludzi i zjadają zrabowaną w mieście żywność. Mógłbym to robić mniej brutalnie, lecz to i tak ich ostatnie chwilę, nim wylądują na stole rzeźnickim - powiedział nie kryją niczego. Taka była prawda. Złapane małpy były zabijane, a z ich mięsa robiło się gulasz dla biedaków. W końcu nie wiadome było czym się żywią, a taka żywność nie mogła być dostarczana dobrze urodzonym.
Gdy tylko skończył mówić, wskazał kierunek Amidzie, kierując się do domu, gdzie słychać było wielki raban. Nie było w nim nic nadzwyczajnego, zwyczajny dom zbudowany z piaskowca, mający nawet piętro, gdzie to drugie piętro było cofnięte, tworząc wielki taras u góry, nad którym rozciągał się baldachim. Blisko bogaczy nie mogły w końcu znaleźć się jakieś byle jakie rudery, dlatego mieszkali tutaj bogatsi mieszczanie. Mężczyzna, zapukał i zawołał przez uchylone okno.
-Łapacz Małp, pomogę, ale nie otwieraj drzwi, tylko je odblokuj Panie! - zawołał. W odpowiedzi usłyszeli kobiecy głos, potwierdzenie i usłyszeli iż rygiel jest ściągnięty z zamka. Łapacz małp spojrzał na Amidę -Otworzę drzwi, a ty wskakuj do środka. Musimy utrzymać małpę w środku, te bestie są bardzo sprytne. Zamknę je od razu za tobą, później wskoczę ja też i ja - powiedział. I po chwili dał sygnał, na chwilę wręcz otwierając drzwi do domu, dając naprawdę niewielką chwilę, tylko do wskoczenia Amidzie.

W środku zastał ładnie urządzoną kuchnię połączoną z jadalnią. Piec wykonany z piaskowca, porządny drewniany stół, ręcznie rzeźbiony, tak samo i krzesła. Światło wpadało przez dziwaczne okienka, w których były powstawiane kawałki drewna. Do tego były też postawione lampy, zamiast typowych świeczników. Widać mieszkał tutaj ktoś kto miał dobre stosunki też z Ayatsuri. Wśród tego latała, młoda czerwonowłosa kobieta, o czerwonych oczach, starająca się miotłom pogonić małpę, która trzymała już w dwóch rączka jakieś przedmioty, przez to raz za razem spadała z okienka, nie mogąc się wydostać. Widział iż jeden z tych przedmiotów, ma rubin oprawiony w złoto. Dobrze, iż się jeszcze nie stłukł. Kobieta była bardzo żwawa i szybka, lecz małpa wykorzystywała pomieszczenie na swoją korzyść, przebiegając pod meblami, gdzie kobieta zatrzymywała się na nich. Ubrana, była w cienkie szaty, widać iż dopiero co wstała, przez co Amida, doskonale mógł widzieć jej zgrabne kobiece kształty. Czy skupił się na nich czy jednak starał się pomóc jej złapać małpkę, nim wpadnie tutaj łapacz? Miał na to zaledwie sekundy.
0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Arino »


Łapacz małp widział, iż nie bardzo przekonał Paniczyka, jednak oni w końcu żyli w innym świecie, niż wszyscy pozostali. Nie mógł z tym nic zrobić, ale chciał mu chociaż pomóc odzyskać te odznakę, choć im dłużej o tym myślał, to zaczynał się zastanawiać czy jednak nie sprawić, by czekała go jednak słoneczna warta. Może to czegoś nauczy go człowieczeństwa i miłości do bliźnich w mieście? Jednak z natury łapacz, nie był złym człowiekiem. Od pokoleń jego rodzina zwalczała te szarańcze zwaną małpami. W końcu jednak wpuścił Amidę do środka pierwszego. W końcu skąd mógł wiedzieć, iż ten zamierza uratować teraz tego szkodnika?
Wchodząc do środka, plany Amidy o mały włos nie wywróciły się o próg, gdy tylko zobaczył piękną kobietę przed sobą. Jej strój ją w pełni zakrywał, lecz grubość tkaniny, sprawiła iż ta wręcz prześwitywała, a promienie słońca oświetlały jej kształtne ciało. W porę się jednak opanował, był w końcu idealnym księciem, jak że inaczej mogło by być? Brakowało mu teraz tylko białego rumaka. Choć zawsze też mógł wyciągnąć złotą lampkę oraz fioletowy dywan, choć kto wie po co były takie rzeczy pustynnym książętom?
Amida ich jednak nie miał, ale postanowił się powielić. a samemu stanąć przy oknie. I wtedy zdał sobie sprawę, iż o czymś zapomniał. Jego ubrania nagle zrobiły Puff, dokładnie w momencie gdy pojawiło się więcej jego, w stanie idealnego mężczyzny. Ten widok sprawił, iż kobietę wręcz zamurowało. Nie tylko zresztą ją, małpkę również, choć z innego powodu. Było teraz więcej ludzi i było ich wielu. Małpka stała więc nie wiedząc co zrobić, w którym kierunku by nie ruszyła człowiek. Wadą planu wielu klonów, było to, iż te teraz zasłoniły mu widok na kobietę. Kobietę, która zasłoniła oczy i zaczęła krzyczeć. Do środka w tym momencie wpadł łapacz małp, który również stanął jak wryty. Jego twarz całkowicie wyrażała "Co tutaj się dzieje !? ". Powoli stawał się coraz bardziej wściekły. Małpka, widząc otwarte drzwi, będące też największą przestrzenią ze słońcem, zaczęła się tam kierować, mając nadzieję, iż nikt jej teraz nie będzie dostrzegał.
0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 85
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Rezydencja państwa Hiri

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielnica Rodu Maji”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości