Morze

Czarny Archipelag jest dużą gromadą różnorakich wysp, położoną na wschodzie, kilkaset kilometrów dalej od najbliższych kontynentowi wysp, Kantai i Hyuo. Znane są głównie z tego, że mało kto powraca z wojaży na tamtych wodach - z nieznanych powodów jest tam niezwykle burzowo, a gdy wody są spokojne - pojawia się tam niezwykle gęsta mgła i niewiele przez nią widać. Same wyspy mają różnoraki klimat - od wiecznie zamrożonej Hyogashimy, aż po tropikalną wyspę Xsi. Obie te znajdują się najbliżej kontynentu i są zaznaczane na oficjalnych mapach znanego świata. Pozostałe są póki co pomijane.
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Morze

Post autor: Natsume Yuki »

Spływ morzem w trakcie sztormu zdecydowanie nie był pomysłem, jaki Natsu miał na spędzenie wolnego czasu. Buzująca woda rzucała na wszystkie strony tym, co pozostało z katastrofy statku, wszędzie dookoła kręciły się zwłoki byłych załogantów, a na dodatek wyżej wymienione odłamki zaczęły niebezpiecznie naruszać strukturę wieloryba, w którym spływali. Skończyło się na tym, że musiał za pomocą swoich umiejętności klanowych zasklepić uszkodzenia. Zacisnął zęby i kontynuował manewrowanie, cały czas starając się unikać większych i mniejszych niebezpieczeństw. Coraz bardziej martwił się przy tym, że stracił Fukuro. Cholera jasna, dopiero do do niego dołączył, a już miał stracić życie? Czy Natsume naprawdę był aż takim magnesem na kłopoty?
-Ech, kurwa... mówiłeś, że zdążysz uciec poza pokład... - mruknął ze smutkiem. Na żałobę niestety nie będzie mieć na razie czasu, pozwoli sobie na to dopiero po trudnej żegludze.
Minęło dobre kilka godzin, słońce musiało już wznosić się nad horyzont. Nawet pomimo dość dużej ilości snu, jaką zaznał uprzednio, poczuł że siły powoli go opuszczają. Przynajmniej tyle, że burza ustała i stałe manewrowanie nie było już konieczne. Usiadł obok marynarzy i zaczął się im przyglądać. Niektórzy oddychali coraz płycej, inni już opuścili świat. Wtedy Natsu uświadomił sobie, że łapanie ich to był i tak próżny trud. Nawet jeśli dożyją lądowania na jakiejś wyspie, bez leków i żywności nie przeżyją zbyt długo. A i to życie będzie tylko cierpieniem.
Westchnąwszy, wysunął Shiroi Shi z pochwy i kilkoma pchnięciami podobijał wszystkich, którzy przeżyli.
-Spoczywajcie w pokoju. Wybaczcie, że nie mogłem wam pomóc.
W oddali w końcu zauważył coś, co przypominało ląd. Czując, że będzie potrzebował choć trochę odpoczynku przed próbami powrotu na kontynent, uznał że jedyne co pozostaje, to się tam udać. Popędził wieloryba, by dotarł na brzeg domniemanej wyspy. Jedyne, czego teraz potrzebował, to paść na piasek brzegu i chwilę się przespać. Jak na rozbitka przystało.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4094
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: Morze

Post autor: Jawa »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czarny Archipelag”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość