Krąg

Główna siedziba sił Shinsengumi, umiejscowiona w samym środku długości muru, jednocześnie strzegąca jedynej istniejącej bramy. Składa się z licznych budynków mieszkalnych dla strażników, stanowią one mniejszość w porównaniu do licznych magazynów, spiżarni, zbrojowni, szpitali, miejsc bożych i wszelkich innych budowli służących jednemu celowi. Samowystarczalności Muru.
Kamiru

Krąg

Post autor: Kamiru »

Miejsce stworzone, a właściwie przygotowane do wszelkiego rodzaju treningów i sparingów pomiędzy strażnikami. Oddalony od budynków (a przede wszystkim muru) pusty plac robił wrażenie, zwłaszcza dlatego, że nie znajdowało się tam dosłownie nic. Ot, pusty kwadrat (60 metrów) niczego. Twardo ubita ziemia, granicą z trzech stron jest gęsty las, a tylko jedna ścieżka prowadzi z powrotem do osady. Żadnych głazów, żadnych strumyków, osłon ani niczego innego, co warte byłoby uwagi. Miano tu walczyć wykorzystując umiejętności, a jedną z nich bez wątpienia była zdolność radzenia sobie bez jakiejkolwiek przewagi naturalnej. No, wystarczy tego opisu niczego bo i tak nie wnosi to niczego ciekawego.

Obrazek
Za murem panny sznurem... Wiszą. [23/45]
Dobra rada, nie trzeba od razu iść na całość, zabawa żelastwem też może być spoko ~
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Krąg

Post autor: Hikari »

~ O dwóch takich co poszli na mur ~
~ O jednym takim co poszedł na mur ~
Szli.. Gdzieś. Gdzie? Nie wiedział Hikari, a jak się okazało potem i Mayumi. I co z tego? Było im radośnie i przyjemnie. I dobrze chyba. Jak się dowiedział, że ona nie wie gdzie prowadzi? Ano jak zapytała kogoś o drogę to się o tym dowiedział, wcześniej się tego nei domyślił, jak przecież mógłby. Była tak radosną personą, że nie przeszkadzało mu to, a towarzystwo wspólne dawało mu radość. Czy było i wzajemnie tak? Nie wiedział, ale miał nadzieję, że owszem. Przecież to nic złego tak? Tak mu się przynajmniej wydawało. Nie patrzył na nią inaczej niż na koleżanką, no może jedynie jako przyjaciółkę i zaczął odczuwać ulgę, że i ona tak go traktowała. Raczej, a przynajmniej tak to odczuwał. To dobrze prawda? Doszli wreszcie do tego przeklętego kręgu...
Tam pilnowała jego para jakaś. Stara, ale widać, że dalej są doświadczonymi shinobi. Zasady były dosyć proste i nie miał zamiaru się oszczędzać. Trzeba wreszcie pokazać się z dobrej strony? Zresztą... Przeczuwał, że pomimo swojego zachowania była silna. Szczególnie jeżeli je wujek tak ufał, musiała być w takim wypadku silna. Nie miał co się tym przejmować. Taką miał nadzieję, a jak coś to są przecież Ci sędziowie prawda? Przed rozstaniem się powiedział krótkie: "Dobrej zabawy". To miał być sparing, ale mieli dać z siebie wszystko przynajmniej on i razem zebrać z tego radości. Odeszła od niego, a także jak i on trochę. Byli w odległości jakichś 40 metrów? No prawie. Tak czy siak odmachał dziewczynie, a teraz jego była kolej.
Teraz to on zaczynał. Jak zawsze. Dokładnie obserwował jej ruchy, ale wyszło na to, że to on miał być tym pierwszym. Ciekawe w czym ona się specjalizowała? Rozpiął sobie płaszcz tak iż było widać jego czarną koszulkę przylegającą do jego ciała i po chwili szybko zdjął z pleców Fuma Shuriken, który natychmiast rzucił w jej kierunku, aby rozproszyć jej uwagę ciągle mając na uwadze jej ruchy. Zaczął biec pod okręgiem zbliżając odległość powoli, a jak była w okolicy 20-25 metrów zebrał jedną kulkę chilli z swojego płaszcza rzucił przed nią blokując jej drogę do niego i użył Katon: Dai Endan. W razie jakby ona używała jakiejś techniki na Hikariego, lub czegokolwiek co ciężko używać miał zamiar użyć Kawarimi No jutsu.
  Ukryty tekst
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Kamiru

Re: Krąg

Post autor: Kamiru »

Obrazek
Za murem panny sznurem... Wiszą. [26/45]
Przykazania:
  • Nie masz z czym zrobić standardowej podmiany
  • Nie użyłeś techniki katonu
  • Masz chwilę na reakcje (leci jakieś 20 ) ~
Postać Mayumi (PH etc.) stworzę dokładnie w innym czasie, brak czasu póki co.
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Krąg

Post autor: Hikari »

~ O dwóch takich co poszli na mur ~
~ O jednym takim co poszedł na mur ~
Więc walka. A nie to był sparing. Trwał w najlepsze... Nie źle. To był dopiero początek. Od tak rzucenie paru dziadostw dla pozdrowienia wzajemnego nic specjalnego, ale kunoichi bardzo dobrze przemyślała swoje ruchy. W porównaniu do Hikariego, który chciał zmniejszyć odległość między nimi. Teraz musiał kombinować, bo Mayumi szybko wyrzuciła swoje 3 serie shurikenów, których nie wiedział skąd tyle dziewczyna ma i tak szybko to zrobiła. Zawsze cebula w oczy polakowi. Leciało ich sporo i to w górę, oraz na boki od niego, a w niego samego po trzy shurikeny. Nie myśląc wiele instynktownie złapał po shurikenie z kabur na udach i celował tak, aby odbił za ich pomocą dwa shurikeny lecące w niego, a na ostatniego wyciągnął katanę i skulił się. Znaczy po prostu przykucnął zmniejszając objętość ciała, chociaż dalej uważał na to co ona wykonuje, a szczególnie na jej ruchy i dłonie. Swoją drogą jej oczy stały się czerwone, ale może po prostu Hikariemu się to wydawało. Chciał, aby pozostałe z żelastw wyrzuconych przez dziewczynę po prostu go ominęły. Domyślał się, że mogą być one na linkach, dlatego obserwował nie tylko lecące shurikeny, ale też dziewczynę. Jeżeli zobaczyłby jej ruch polegające na kontrolowaniu ich blisko niego starałby nie tyle odbić tego jednego, ale odskoczyć w ostatniej chwili tak aby, go ominęły a następnie zmienić swoje położenie w którykolwiek bardziej wolny bok, a może przeskoczyć nad nimi? W razie potrzeby blokowałby shurikeny jakieś, chociaż byłoby to dla niego trudne. Jeżeli nie kontrolowała ich został przy pierwotnym planie i skulony odbił kataną ostatniego shurikena lecącego w niego skulony.
Po poradzeniu sobie z tym dalej obserwując dziewczynę wstał odrzucając katanę na bok, wyjął dwa kunaie z lewej kabury i szybko rzucił je, a następnie chwile potem z prawej kabury i też nimi rzucił zmniejszając trochę odległość między nimi.
  Ukryty tekst
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Kamiru

Re: Krąg

Post autor: Kamiru »

Obrazek
Za murem panny sznurem... Wiszą. [29/45]
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Krąg

Post autor: Hikari »

~ O dwóch takich co poszli na mur ~
~ O jednym takim co poszedł na mur ~
No cóż jego szalony plan niemal się powiódł. Niemal, ale mimo to oberwał w plecy. Nie miał nad czym się zastanawiać nad kolejnymi ruchami. Jak wcześniej miał czas tak to co teraz zrobił było instynktowne, ale o tym zaraz prawda? Za szybko by się napisało, za krótkie by to było... No ogólnie rzecz mówiąc upokarzające, tylko czy mam o czym pisać? A no pewnie. poczuł lekko to co oberwał w plecy, a tą walką zaczął się cieszyć podczas swoich wygibasów. Nie była ona może w pełni na poważnie i dziewczyna z pewnością dawała mu fory, ale przejęła inicjatywę. I to dość szybko, a teraz on musiał to zmienić. Puścił katanę w parę chwil, nie przejmował się nią. Formowała pieczęcie, a przynajmniej Hikariemu się tak wydawało. Nie miał zamiaru tego popuścić i dać jej wyprowadzić jakikolwiek atak. Z tego też wypuścił od razu katanę, złapał za sznurki i pociągnął dziewczynę, a w międzyczasie użył katona, do którego nie wymagano pieczęci i idealnie był w stanie. Był w zasięgu, a był nim Katon: Dai Endan. Dlaczego złapał i pociągnął? Po pierwsze przerwać jej technikę, albo zdekoncentrować ją. Po drugie, ciągnął ją do siebie, aby nie mogła uniknąć techniki ognistej. Jak się rozwiąże ten sparing? Tego nie wiedział, ale miał nadzieję, że tamta dwójka pilnuje i nie pozwoli aby coś jej się stało.

  Ukryty tekst
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Kamiru

Re: Krąg

Post autor: Kamiru »

Obrazek
Za murem panny sznurem... Wiszą. [32/45]
Przykazania
  • Shuriken w plecach nieco boli i lekko utrudnia ruch
  • Masz krótką chwilę na unik, ładny opis proszę ~
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Krąg

Post autor: Hikari »

~ O dwóch takich co poszli na mur ~
~ O jednym takim co poszedł na mur ~
Dziewczyna była przed nim ciągle krok do przodu, gdy on ledwie wybronił się z jednej sytuacji podbramkowej następowała kolejna. Nie dała mu dziewczyna nawet chwili wytchnienia i atakuje go co nóż nowymi technikami i nie tylko. Wykorzystuje każdą chwilę na atak jego będzie musiał zdecydowanie sobie przyswoić tą umiejętność. Miał szczęście, że użył techniki z Katonu, bo dzięki niej zneutralizował technikę swojej rywalki w sparingu. Co prawda puściła linki przez co jego genialna improwizacja się nie udała niestety, ale tak właśnie bywa. Poczuł gorąco od zderzających się płomieni, ale nic więcej z tego nie było. Bardziej przeszkadzało mu to co ma wbite w plecach. Drażniło przy każdym ruchu, oraz zmniejszało moje pole. Z płomieni wyleciały kolejne bronie miotane, chociaż tym razem to były kunai'e. Aby ich uniknąć postarał się odskoczyć w prawą stronę, a następnie szybko ustabilizować swoją pozycję na stojąco. Lekko skrzywił się gdy dotykał ziemi nogami czując ból, ale nie zamierzał się poddawać. Użyć innej techniki na oślep? Tak to może być dobre, nie widział jej przez to, ani ona jego. A tak przynajmniej jemu się wydawało...
Powinien przejść do defensywy, ale czy właściwie on z niej wyszedł? Tyle co na początku biegł do przodu, a potem jedyne co robił to tylko się bronił. Wyjął szybko 3 kunai'e z notkami wybuchowymi, a właściwie przyczepił je na szybko aby tylko nie odleciały i rzucił w stronę ognia, tam skąd wyleciały jej dwa kunai'e poleciał jeden, a pozostałe 2 na oślep i po wleceniu w ogień chwilę później zrobiły "bum". Jeżeli zauważył ją gdziekolwiek indziej rzucił w jej miejsce jeden i dwa na boki robiąc bum. Obserwował co się dzieje i był gotów do kolejnej natychmiastowej reakcji, chociaż to powoli robiło się dla niego coraz cięższe...
  Ukryty tekst
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Kamiru

Re: Krąg

Post autor: Kamiru »

Obrazek
Za murem panny sznurem... Wiszą. [35/45]
Przykazania
  • Shuriken nadal w plecach, boli bardziej (ale bez przesady) + coś tam cieknie
  • 5 metrów, ty masz po kunaiu w dłoni, ona też
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Krąg

Post autor: Hikari »

~ O dwóch takich co poszli na mur ~
~ O jednym takim co poszedł na mur ~
Sparing między tą dwójką trwał w najlepsze. Znaczy jeżeli go tak można nazwać, bo to w sumie... Pierwsza walka Hikariego, która jest dłuższa niż biegniecie i danie się złapanie w cień. No pod tym względem się poprawił, pewnie dlatego, że jego przeciwniczka nie była z Nara. No to jednak nie było interesującym nas obecnie tematem, więc co nim było? Pewnie to co się działo w walce. Miał swój plan, ale nie wypalił, bo dziewczyna była za szybka. Walka w zwarciu? Będzie zdecydowanie nieprzyjemna z tym co ma w plecach, a obecnie nie miał czasu się tym zająć. Jak dobrze, że nie tylko zajmował się kunai'ami, ale też i obserwacją przeciwniczki. Skończył tak, że na jednym kunai'u nakleił notkę wybuchową, a na drugim nawet nie zdążył, bo przeciwniczka już była tuż tuż. Musiał zmienić strategię.
Zbliżała się do niego w zawrotnym tempie. Była bardzo dobrze wyszkolona, a w jej oczach poza tym, że były czerwone widać było czarne łezki. Dodatki, co one oznaczały? Nie wiedział. Jednak wcześniej miała inne oczy zdecydowanie, będzie musiał się o to zapytać, bo go to ciekawi mocno. Trzymając mocno kunai'e patrzył na jej ruchy i chciał sparować jej ataki jakoś. Miał nadzieję, że okaże się to możliwe jakoś, bo może być ciężko. Co następnie miał zamiar? Jak najszybciej odkopać ją w tył zważając na jej ruchy i rzucić jej pod nogi kunai'a z notką, uruchomić wybuch samemu starając się odskoczyć. Dużo prawda? Ale to tylko mu się odkopać ją na jakąś rozsądną odległość, bo sam nie chciał oberwać zbytnio od wybuchu, a potem też chciał wykorzystać bardzo szybką technikę Katonu w celu zaatakowania jej jaką poznał ostatnio. Oczywiście jeżeli tylko by miał na to czas ty wypuszcza kunai'a i składa szybko pieczęcie: Tygrys → Koń → Szczur → Pies → Tygrys aby wykonać Katon: Benijigumo w jej stronę. Co mu wyjdzie? Nie wie.
  Ukryty tekst
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Kamiru

Re: Krąg

Post autor: Kamiru »

Obrazek
Za murem panny sznurem... Wiszą. [38/45]
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Krąg

Post autor: Hikari »

~ O dwóch takich co poszli na mur ~
~ O jednym takim co poszedł na mur ~
Trochę z jego planu wychodziło, a jednak większość się nie udała. Sparował parę jej uderzeń, co prawda z siłą może nie było problemu, ale nadążyć za jej ruchami już tak. Dodatkowym problemem było to co miał w plecach, ale nie widział innego wyjścia za bardzo. Jedno zderzenie i brzdęknięcie metalu o metal, drugie, trzecie, trochę krwi i wyczekany wcześniej kopniak, który poleciał w powietrze. Nie trafił dziewczyny jak miał stąd też cały plan spalił na panewce jak to się mówi, a potem został podcięty i wylądował na plecach co spowodowało w nim lekki ból. No nie na plecach, ale na barku, a to jak sie poruszył z tym co ma w pleacch, upadł i wszystko wywołało pewien grymas na jego twarzy. To chyba nic dziwnego prawda? Widział dziewczynę nad nim nachyloną i zmartwioną, która dalej nie wymawia poprawnie jego imienia. Czyżby to było specjalnie? Możliwe. Nie zastanawiał się nad tym do tej pory, ale im więcej tak mówi tym częściej o tym myśli i wydaje mu się to tym bardziej prawdopodobne. Trzeba coś odpowiedzieć.
-Chyba tak, dałaś mi trochę w kość. Jesteś bardzo szybka i zwinna. I dobre wykorzystanie linek. Sam musze sobie takie przygotować, ale to chyba chwilę później.
Czy można to nazwać komplementem? Dla zwykłego człowieka zdecydowanie nie. Dla shinobi? Raczej też nie, ale chciał ją pochwalić. Znaczy... Nie, że musiał chwalić i to było głównym założeniem... Po prostu uznał to za dobre. Przeszedł do pozycji siedzącej na chwilę i wtedy przypomniało mu sie o oczach. Spojrzał w jej oczy i wróciły do normalności. O co z tym chodziło? Warto zapytać? Zdecydowanie.
-Wybacz za moją wścibskość, ale w trakcie walki twoje piękne oczy zmieniły kolor. Czy coś to oznacza?
Oho wypalił słowo piękne. Ten zazwyczaj cichy i ponury chłopak, ale ją polubił. Nawet nie zwrócił na to zbytniej uwagi, po prostu tak powiedział. W sumie nie ważne, nie będę dalej poniżał Hikariego.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Kamiru

Re: Krąg

Post autor: Kamiru »

Obrazek
Za murem panny sznurem... Wiszą. [41/45]

Post tutaj z [z/t]
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Krąg

Post autor: Hikari »

~ O dwóch takich co poszli na mur ~
~ O jednym takim co poszedł na mur ~
Walka walką, a po walce został szybko opatrzony, a co z ekwipunkiem, który tutaj poleciał? Został zebrał jedynie ze sobą katanę. Może się przydać kiedyś, a teraz zaczął ją doceniać. Płaszcz rozdarty na plecach, tak samo T-shirt i na ramieniu także. Trzeba liczyć, że ktoś to zszyje kiedyś to, albo kupić nowe. To czy coś innego, jednak teraz nie miał na to czasu. Wpierw musiał dogonić dziewczynę. Braciszek ją wyszkolił dobrze, ale pewnie jeszcze nie wszystkiego co umie. Tak wydawało się Hikariemu, że dziewczyna jeszcze się wyszkoli i on także musi. Pierwsza jego wymiana ciosów i odczuł różnicę. Co prawda pewnie gdyby dała z siebie wszystko szybko by zakończyła tą walkę, ale to nie było dla niego ważna, tak samo jak gadka tej dwójki staruszków, co go potem opatrzyła. Podziękował im oczywiście, ale w sumie... Wykonywali swoją pracę i taka prawda i powinni to robić bez zawahania. Nie to, że jest niewdzięcznikiem. Po prostu swoje obowiązki się wykonuje i tyle. Tak czy siak musieli porozmawiać z wujkiem więc co? Idziemy prawda?
-Tak chodźmy.
Co do oczu wracając nie chciał poruszać tego tematu więcej. To widocznie jakaś specjalna zdolność dziewczyny i było to dla niego niezwykłe... Zdecydowanie się one zmieniały. Kiedyś się tego dowie, gdy najdzie taki dzień, a obecnie po prostu szedł do swojego miejsca przeznaczenia.



z/t
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Hiroki

Re: Krąg

Post autor: Hiroki »

Od rozstania z Chise pod salą protektora minęło kilka dni. Wiedział kiedy i gdzie ma się z nią spotkać, jednak dzień wolny od patrolu musiał wykorzystać tak bardzo jak tylko mógł. Przyszedł na krąg wczesnym rankiem, wcześniej przygotowując sobie kilka zestawów, stalowej żyłki połączonej z kunaiem. Kiedy tylko się tu pojawił, Rzucił je na całą odległość, a następnie przy pomocy zwykłego stalowego prętu znalezionego gdzieś po drodze spiął je na środku okręgu. Cały zabieg miał na celu stworzenie dla niego wystarczająco swobodnego pola do treningu.
Początkowo próbował wytworzyć niestabilny płomień, który leciałby przed niego. Oczywiście był na tyle doświadczony w dziedzinie katonu, że przychodziło mu to dosyć łatwo, niemniej jednak nie była to najłatwiejsza z części treningu. Uzyskanie odpowiedniej temperatury, oraz samej ilości ognia było dosyć problematyczne. Kilka godzin później po niezliczonej ilości przerw na medytację w ciszy i spokoju, z dala od dzikich, od zgiełku mógł kontynuować trening, wprowadzając kolejny poziom. Tym razem technikę miał używać na konstrukcji ze stalowych linek, którą zrobił chwilę temu. Początkowo płomień rozwiewał się na wszelkie strony, nie podążając za żyłką, z każdą godziną jednak wyglądało to coraz solidniej. Kiedy wreszcie technika wyglądała tak, jak należy powtórzył ją paręnaście razy. Wyglądała solidnie. Po całym dniu treningu, mógł uznać, go za owocny. Kiedy wreszcie dzień chylił się ku końcowi, mógł spokojnie wrócić do kwatery by wypocząć przed podróżą. Za parę dni czekała go pierwsza poważna wyprawa - był zestresowany ale również zdeterminowany by dać na niej z siebie wszystko. Musiał pokazać Chise, że wcale nie jest takim nieudacznikiem, za jakiego dziewczyna mogła go brać.
Nazwa
Katon: Ryūka no Jutsu
Pieczęci
Wąż → Smok → Królik → Tygrys
Zasięg
Zależny wyłącznie od długości przedłużenia
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe
Należy posłać ją po przedłużeniu, np. lince
Opis Bardzo silne Jutsu, nawet jak na rangę C w Katonie. Polega ono na stworzeniu ogromnego płomienia, który początkowo znajduje się przed nami, a potem leci w stronę przeciwnika. Może on spalić w zasadzie mnóstwo rzeczy, drewno, ludzi, zwierzęta. Ma jednak jedną wadę, która osłabia znacznie tą technikę. Aby płomień poleciał do przodu, musi znaleźć przedłużenie, czyli coś po czym będzie mógł się przemieścić. Mogą być to, np. linki z chakry, stalowe linki, albo coś podobnego. Jeśli użyjemy tego Jutsu bez przedłużenia to wyjdzie nam tylko płomień ognia lecący niezbyt precyzyjnie.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Shi no gēto”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości