[Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Pola walk.
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3660
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: [Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Naguri

Re: [Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Post autor: Naguri »

To się dopiero po robiło, gdyby nie moja twardość analna, to jego szybkość dawno by mnie zdominowała. Szybko zerwałem się na równe nogi, przyklękając pierw na jedno kolano i obserwując przeciwnika, ręką sprawdziłem , miejsce które ciął mój przeciwnik, od razu zaczęło się regenerować, a raczej zbroja w tamtym miejscu.
Muszę, go jakoś nadgonić, zdecydowanie, myśl... Spojrzałem na przeciwnika gardzącym wzrokiem, serce trzepotało mi jak szalone, przerażenie? Lęk? Nie, była to spora ilość adrenaliny którą mi tak usilnie dostarczał Natsume.
Wciąż nic nie przychodziło mi do głowy, ale za to co raz lepiej poznawałem rywala przez to że na mnie tak szarżował.
Kolejny raz postanowiłem stać i czekać aż sam się zjawi, tym razem ręce schował za siebie. Nawet mi nie odpowiedział, czyżby zatkało?, tym razem kaguya zachowuje pełne skupienie, spróbuję się obronić swoimi wystającymi kośćmi i za atakować w czuły punkt.
Podczas wstawania Kościany chłopiec, przyklęknął na jedno kolano i do buta cofniętej nogi przykleił kolejną błyskową notkę. Huh, to ostatnia. Starając się by wyglądało to ja naturalne podnoszenie się z gleby, gdy tylko postawił stopę na ziemi w kierunku Natsume pod ziemią powędrowały dwa kolce, jeden z notką, ten miał wyskoczyć kawałek przed nim i oślepić go ponownie, drugi zaś miał pojawić się tuż za nim, jego zadaniem była podmiana z samym użytkownikiem, gdyż ten za plecami składał pieczęcie do kawarami, jeśli się uda zostanie mu tylko przyłożyć czubek broni do szyi Natsume. By kość mogła się podmienić z Yukiko, łamie się od razu po wyjściu z gleby.


Nazwa Jutsu: Hone supaiku
Dziedzina: Klanowe
Ranga Jutsu: B
Zasięg Jutsu: 20m
Koszt chakry: E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4% (za dwa kolce)
Opis: Słabsza wersja ostatniego tańca klanu Kaguya. W tej technice użytkownik tworzy dwie kości wyrastających z ziemi i przebijając wszystko na swojej drodze. Szpikulce liczą sobie max dwa metry wysokości od podłoża z którego wyrastają, mimo iż do techniki nie potrzebujemy składać pieczęci, wymagany jest fizyczny i bezpośredni kontakt z podłożem, jak przyłożenie ręki by użytkownik mógł wypuścić je bezpośrednio ze swojego ciała, wadą techniki jest fakt iż na czas dotarcia jej do celu jesteśmy unieruchomieni. By technika sięgnęła celu potrzebujemy zaledwie sekundy plus, dwie na każde dziesięć metrów dystansu. Technika może być wydobyta z nogi jak i ręki, do użycia korzystamy z kości promieniowej i łokciowej w przypadku ręki i kości piszczelowej i strzałkowej w przypadku nogi.
Link do tematu postaci: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php ... 934#p15934
Nazwa
Kawarimi no Jutsu
Pieczęci
Tygrys → Świnia → Wół → Pies → Wąż
Zasięg Max.
30 metrów
Koszt
E: 5% | D: 4% | C: 3% | B: 2% | A: 1% | S: 1% | S+: 1%
Dodatkowe
W pobliżu musi się znajdować przedmiot możliwy do podmienienia
Opis Kolejna pomocna technika, która niejednokrotnie może uratować życie. Otóż jest to technika podmiany która pozwala w momencie ataku podmienić nasze ciało z zawczasu przygotowaną podmianą z beczką, kłodą bądź innym przedmiotem który znajduje się luźno na powierzchni oraz rozmiarami jak i wagą nie przekracza ½ naszego ciała. Kolejnym ograniczeniem techniki jest świadomość nadchodzącego ciosu. Użytkownik może podmienić się tylko w momencie gdy widzi nadchodzący atak. Wtedy tuż przed zadaniem ciosu następuje podmiana i nasze ciało zajmuje przedmiot wcześniej przez nas wybrany do podmiany.
Koszta chakry: -40% - (-30%) - (-4%) = -74%
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: [Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Post autor: Natsume Yuki »

Plan Natsu zadziałał jak powinien. Młody shinobi najwidoczniej dobrze zauważył, że przedmiotem który wyciągnął Yukiko była właśnie notka świetlna. Czyli udało mu się uniknąć kolejnego irytującego oślepienia. W pewnym momencie młodzieniec po prostu zatrzymał się w jednym punkcie i wykonał wzmocnione cięcie na nogi Kaguyi. Ku jego zaskoczeniu, młodzieniec jednak nie stracił czucia w kończynach, a... po prostu upadł? Dodał szybko dwa do dwóch i podsumował. Czyli Kaguya, shinobi potrafiący kontrolować swoje kości, byli w stanie również stworzyć pod skórą kościaną zbroję, której nie był w stanie przebić nawet Hakuhyo... no proszę, czyli jednak przeciwnik okazał się mieć kilka niespodzianek w zanadrzu. A Natsu tylko zaklął. W normalnych warunkach po prostu by złamał zasadę i zaatakował czym tylko mógł... ale teraz by wyszło, że jest niehonorowy. Westchnął więc tylko.
-Czyli tak to wygląda... czyli jednak kontynuuję swoją ścieżkę Kirisatsu (zabójcy we mgle)? - mruknął, po czym - zanim jeszcze Yukiko powstał - wytworzył za pomocą swoich umiejętności klanowych lodowy pal, którym wywindował się w powietrze, a drugim stara się uderzyć przeciwnika frontalnie, ponownie go obalając. Pierwszy po to, by następnie skierować się w stronę jeziora... a drugi po to, by przez ten czas wróg nie miał czasu na reakcję. A jeszcze będąc w powietrzu, podniósł jedną z dłoni (z połową Barana) w powietrze, a drugą ustawił na wysokości twarzy.
-Znajdź ukojenie we mgle, Yukiko.
Pole walki ponownie zakryła powłoka. A Natsume uśmiechnął się, planując następny ruch.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3660
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: [Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Naguri

Re: [Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Post autor: Naguri »

Cholera znowu na glebie i do tego jeszcze ranny, zabawne, cholerny skryto jebca, widzę że to nie ma sensu, jest silniejszy i tyle, walka we mgle to już ponad moje siły, nie mam jak wykorzystywać elementu zaskoczenia, a to było moją jedyną nadzieją w tej rundzie. Powoli usiadłem, rozbijając lód w miejscu rany. -Nie potrzebuje litości...Sędzia, to koniec, poddaje się!
Krzyknąłem po czym ruszyłem po swoją butelke alkoholu, zbroja z kości powoli zaczęła zaklepiać się na ranie. -Medyka mi nie trzeba. Stwierdziłem gulając sobie z flaszki porządnego łynia. -Ehh, tęskniłem za tobą mała, jeszcze tylko reszta.
Zebrałem również swój porzucony wcześniej na arenie ekwipunek, po czym ruszyłem na trybuny. Cholera, nie wiem czy w ogóle warto tu jeszcze siedzieć skoro przegrałem, mniejsza, trzeba wiedzieć kiedy złożyć broń.

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: [Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Post autor: Natsume Yuki »

Natsume odskoczył od Yukiko po zadaniu dość mocnej rany w ramię Yukiko. Unosząca się wokół mgła utrudniała jego przeciwnikowi jakąkolwiek reakcję na jego uderzenia. Zabójca we mgle. Ha, zdarzało mu się słyszeć takie określenie kierowane w jego stronę. Nic nie poradził, że we mgle czuł się doskonale i wiedział, jak tę niezwykłą sztukę wykorzystać. Co prawda jeszcze dużo mu brakowało, aby móc się z czystym sumieniem nazwać "dobrym" w tym stylu walki, ale jeśli nie będzie marnować czasu i spędzi więcej czasu na rozwijaniu samego siebie, może już niedługo będzie w stanie tego dokonać.
Chłopak odskoczył od leżącego oponenta i przygotował się na wykonanie następnego ruchu. Wymierzył już nawet miecz, aby móc dobrze wyprowadzić następne pchnięcie, gdy usłyszał... że Yukiko się poddaje. Natsume uśmiechnął się lekko. Lecz nie był to uśmiech szyderczy - jego szacunek wobec młodego Kaguyi wzrósł. Białowłosy okazał tym samym, że potrafi określić swoje granice i wie, kiedy powinien zaprzestać ataków. To był znak mądrości.
Mgła rozproszyła się, a Natsume spojrzał na odchodzącego Yukiko, chowając Hakuhyo do pochwy. Kiwnął w jego stronę głową.
-Dzielnie walczyłeś, Kaguya Yukiko - powiedział poważnym tonem, przymykając oczy. - Byłeś bardzo godnym przeciwnikiem.
Gdy oczy Natsu ponownie się uchyliły, w jego spojrzeniu ponownie można było zobaczyć ciepły, przyjazny błysk. Zwrócił się w kierunku sędziego, o ile ten ponownie się pojawił.
-Cóż... wygląda na to, że pojedynek jest zakończony.
I jeśli dostał pozwolenie, ruszył w kierunku wyjścia na trybuny. Chciał trochę odpocząć przed finałem. To będzie jego największe wyzwanie w życiu, i chciał być przygotowany.

z/t po poście Raya
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3660
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: [Runda 2] Kaguya Yukiko vs Yuki Natsume

Post autor: Papyrus »

Yukiko - Dwie godziny kuracji w szpitalu.
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Zablokowany

Wróć do „Piaski Areny”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości