Siedziba Kyu

Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

  • Bioły był gotowy na wszystko. Nawet na wyskoczenie Rokubiego, który mógłby zaatakować lub napić się herbaty, niech sam sobie wybierze najlepiej, bo sam Shiroyasha nie mógłby się zdecydować co może wybrać. Chyba wolałby jednak walczyć, w końcu taką miał naturę, a to wszystko leżało w jego charakterze. Czerwonooki szermierz zupełnie nie myślał jak Takashi, bo wiedział o wiele, wiele więcej. Dodatkowo, nie miał prawa i także zamiarów by zdradzać swój malutki sekret. To pozostało dopóki Takashi nie rozwinie się do poziomu, który prezentował teraz Shiroyasha. Wtedy będzie w stanie zdradzić mu nie tylko pozostałe informacje, które posiadał, ale także to, że członek klanu Nara jest częścią jego układanki, w którą chcąc nie chcąc wpadł.
    - Nie rzucałem słów na wiatr mówiąc, byś mnie poszukał, gdy tylko będziesz gotowy dowiedzieć się o sobie czegoś więcej, a także tego, że na Klepsydrę i jej członków zawsze można liczyć. I lepiej być po ich stronie niż przeciwko. - dodał, spoglądając na członka klanu Nara, który nie mógł wyjść z podziwu, że to wszystko tak elegancko się ułożyło i tyle się dowiedział w tak krótkim czasie. - Liderzy nie wiedzą wiele więcej od przeciętnych shinobi, jeśli mowa o Bestiach. To dla wszystkich mity i legendy, a gdy ktoś już spotka te mityczne stwory to nagle chce o tym raczej zapomnieć jak drążyć temat. Mnie zafascynowały, stąd to do czego dążę - chcę dowiedzieć się o nich wszystkiego, a także je wszystkie poznać. - zdradził. W tym samym czasie już dawno z tyłu jego głowy rósł plan jak do tego dojść i w jaki sposób chce się komunikować. Tu było rozwiązanie, tak blisko, a jednocześnie jeszcze tak daleko. W końcu Takashi przeszedł dalej, po informacje, których już nie uzyska. To na pewno.
    - Śmiałe rozumowanie Takashi. Bardzo śmiałe. Zakładasz, że ktokolwiek wypuściłby takiego człowieka jak ja z demonem wewnątrz na wojnę, do walki z Hanem czy gdziekolwiek indziej bez nadzoru? Że w łatwy sposób mógłby stracić tę moc, a klan nic z tego by nie miał? Sam sobie odpowiedz, ale jest tu odrobina prawdy w tym o co pytasz. Poznałem taką osobę, jednak byłem też świadkiem tego, że zginęła na moich oczach uwalniając bestię. Może to to? - to była prawie prawda, ale też nie do zweryfikowania. W końcu widział uwolnienie Matatabi, jednak... Nie znał Jinchuuriki. No widział też uwolnienie Rokubiego, nie znając Jinchuuriki. Ale czy Takashi mógł jakkolwiek o tym wiedzieć? Niezbyt.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

  • To nie było najważniejsze, że był jednym z członków Klepsydry, wiadomym było jednak to, że ta przynależność dawała mu już z góry jakiś status. Od góry narzucony jeden, który dokoptowywał go do najsilniejszych chodzących po świecie. Niestety, jemu daleko jeszcze do nich brakowało. Oj bardzo daleko nawet do samego Asahiego, który był poniekąd twórcą grupy i zlepił tych przypadkowych. Prawdopodobnie podobała mu się ekscentryczność białowłosego i jego szaleństwo przez które nie dawał się znudzić. Jednak cóż z tego, gdyby po prostu był dalej średniakiem? Walczył o to by dalej się rozwijać i robił to z każdą chwilą, bez ustanku. Nie spoczął na laurach, mimo że wielu go chwaliło, a ranga Sentokiego to coś, czego wcale nie chciał. Chciał już wejść na poziom Seinina, legendy klanu, mimo że wcale z klanu tak naprawdę nie był, więc nie miał na co liczyć. Traktowali go na pewno surowiej i oczekiwali cudów, które... Dawał im na talerzu.
    - Najważniejsze, że dowiedzieliśmy się bardzo dużo o Hanie Sozo. Mimo, że nieśmiertelny to nadal jest szansa na tego skurwiela... Jeśli głupio nie zginiesz to liczę na owocną współpracę, bo będę obserwował twój rozwój jako Jinchuuriki Takashi, możesz być tego pewnym. Ale jeśli chcesz mnie lub kogokolwiek przewyższyć to musisz o tym zapomnieć, nie zatrzymujemy się! - powiedziawszy już był podekscytowany kolejnymi przygodami, które nakręcały go jeszcze bardziej. Był po prostu gotowy zjeść wszystko i wszystkich, tak głodny, że mógłby pochłonąć i Bijuu!
    - Podziękujesz nam jak nie podporządkujesz się klanowi. Nie masz za co przepraszać! Szanuję tylko tych, którzy mówią co myślą, więc tym lepiej, że zapytałeś. A co do kolejnych pytań. Odpowiedzią jest tajemniczy las. Nie wiem czy jesteś gotowy na indywidualną podróż, ale to tam dowiesz się więcej jako pojemnik dla Ogoniastego. Tam i tylko tam. Jest tam pewien starzec, który potrafi komunikować się dzięki zwierzętom, jednak nie wiem jak go odnaleźć w obecnej chwili.. Jednak na pewno powinieneś poszukać Tajemniczego Lasu, świątyni lub podejrzanego, lustrzanego wodospadu. - uśmiechnął się pewny siebie na słowa członka klanu Nara - Wyjątkowo ambitny jesteś. Dobrze, liczę więc, że ogarniesz to czego tak bardzo chcesz i następnym razem dotrzymasz mi kroku, chociaż przez chwilę. - tym razem na sam koniec uśmiechnął się niesamowicie szyderczo, jednocześnie z ciepłem, które po chwili się pojawiło na jego twarzy symbolizując wiarę w Takashiego. W końcu to nowa nadzieja tego świata. Najnowsza, ale czy wytrzyma tę presję?
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

  • Jak widać, niewiele trzeba by zadowolić kruczowłosych. Członek klanu Nara wyglądał na niebywale szczęśliwego i nie można było powiedzieć, że Kju się wysilił. Po prostu odpowiedział mu na parę pytań, które się troszkę spodziewał, a troszkę nie. W końcu on sam musiał dowiedzieć się wszystkiego osobiście. Drążyć i tracić czas, a tu? Gość dostał wszystko jak na tacy. Jeszcze brakowało by Shiroyasha zdradził swój sekret, którym jest bycie tym samym kim Takashi. Jinchuuriki, który ma już jakiś wgląd w sytuację.
    Tajemniczy Las prawdopodobnie był celem młodego członku klanu Nara, który mając już kogoś ze sobą zapowiadał się, że będzie musiał ruszyć w tymże kierunku. To było więcej niż oczywiste, ale czerwonooki nie był tu jego niańką, więc sam nie pójdzie go ubezpieczać czy też śledzić. Jeśli sobie nie poradzi to akurat on się o tym dowie i rozpocznie polowanie na Rokubiego. Nic go tak nie ekscytowało jak pojedynki z demonami. Pojedynki to może za dużo powiedziane, ale wejście z nimi w walkę i przeżycie - już tak.
    - Więc trzymam cię za słowo. Byle byś nie odpadł w przedbiegach, nie będę się za siebie oglądał, więc zrób wszystko by być wystarczająco blisko. - powiedział, przewracając swoje włosy w tył jedną z rąk i puszczając oko z uśmiechem. Wiedział, że to może zmotywować, a mając tyle do zrobienia co Takashi to na pewno musiał się tym zająć. Już niedługo później mieli się pożegnać, więc nie zamierzał go zatrzymywać. W końcu osiągnął co chciał, jednocześnie dowiedział się tylko szczątkowej wiedzy Shiroyasha. Tą, którą mógł się dzielić.
    - Następnym razem chcę usłyszeć, że teraz już nie tylko usłyszałeś, ale wiesz jak się czuje ktoś kto potrafi zapanować chociaż nad pierwiastkiem chakry bestii. Czekam z niecierpliwością Takashi. - powiedziawszy szybko go pożegnał ruchem ręki, by wrócić do swoich spraw... Co teraz? Shigashi?
z/t
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy oszczędzał energię, mimo wielkiego wkurwienia jakiego doświadczył. Obwieścił światu, że stanie się władcą płomieni i musi wrócić do treningów swojego aktualnie ulubionego żywiołu, którym na każdym metrze ciskał na lewo i prawo. Więc postanowił zrobić to raz jeszcze. Wrócił do siebie, tam gdzie najczęściej korzystał z tego elementu, dobywając swoją katanę, która miała służyć za przewodnik ogromnej temperatury. Czerwonooki skupił się na tym, by każdy kolejne trening przynosił jeden efekt - co raz większa koncentracja i temperatura tuż wokół ostrza. Wszystko po to by zyskać coś więcej niż zwykłą technikę ognia, powłoki na mieczu. Miał nadzieję stworzyć technikę, która dorówna sile technikom chakra flow, które sam znał, jednak nie w obszarze jutsu Katon. Białowłosy koncentrował swoją chakrę, którą momentalnie odpychał z centrum ciała, by pchać ją w jedną stronę - w stronę dłoni, w której dzierżył katanę ze stali kantaiskiej, bo tylko taka nadawała się do przyjęcia tak ogromnej temperatury, którą poprzez kondensację i sprężenie ciśnienia wokół, tworzył, a taki był jego cel.
Widoczne gołym okiem niemalże w kolorze bieli płonące na powierzchni ostrze straszyło nawet jego samego. Wielokrotnie, dzień za dniem powtarzał tę sekwencję by osiągnąć coś, czego nikt do tej pory nie osiągnął - spopielić przeciwnika pociągnięciem broni, płomiennej katany. To nie był koniec, ponieważ szermierz z Sogen planował przetestować piekielny ogień na katanie swoim cięciem, które zamierzał wykonać na jednym z drzew, by jednym, solidnym, mocnym cięciem je ściąć i spopielić miejsce, w którym wykona ów cięcie. Taki też był, nie ufał do końca swoim umiejętnościom, dopóki ich nie sprawdził, a to był właśnie ten dzień, w którym pokrył swój mistrzowski miecz ogniem, płomieniem piekielnym z chakry i przerwał wiązanie drzewa szybkim jak błyskawica cięciem... Wtedy już wiedział, że wykonał kawał dobrej roboty, a cała skumulowana w nim chakra nie poszła na marne. Stał się ognistym szermierzem.
  Ukryty tekst
-10 linijek (jakieś 800 znaków) stąd
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

Nie miał już siły nawet myśleć o tym, że to kolejny treningowy dzień. Każdy kolejny stawał się co raz to trudniejszy ze względu na panujące warunki w jego głowie. Wiedział, żeby osiągnąć sukces musiał regularnie trenować, cały czas to siedziało mu na barkach, przez co miał delikatne problemy z zasypianiem. Tego dnia nie spał, jednocześnie był bardzo zdecydowany by odwalić tę robotę i zrodzić technikę, która będzie siała postrach wśród wrogów. Widział ją już kiedyś, gdy używał jej już świętej pamięci Hikari – głowy smoka z ognia. Była niezwykle szybka i skuteczna, o całkiem sporym zasięgu. Wiedząc co chce uzyskać i jak wyglądała technika, pamiętał jeszcze o szczegółach – pieczęci Tygrysa, którą musiał wykonać do transformacji chakry oraz wydmuchanie samego potężnego jutsu. Jedno jednak posiadać wiedzę teoretyczną, a druga to zamienić ją w praktykę i rzeczywistość. Kto jak nie on można zapytać? Przeszedł z teorii do praktyki, gdy tylko opuścił swoje mieszkanko by wyjść na zewnątrz, przed dom, spoglądając na ten nieogarnięty ogród, który już wiele razy płonął. Chyba zbyt często. Wyglądał swojego manekina, który przy poprzedniej zabawie prawie całkowicie spłonął, przez co musiał go doglądać i jakoś zlepić, czy tam poprawić linką, nie ważne. Przeszedł jednak do pierwszej rzeczy – koncentracji chakry, nad którą panował iście zajebiście. Teraz to była zdecydowanie formalność.
Rozprowadzając całą chakrę po organizmie, szybko ją kondensował i z skupiał w różnych miejscach na ciele, by po pewnym czasie skierować blado-niebieską energię w płucach, w miejscu gdzie miała ona zostać nie tylko zebrana, ale także transformowana. W końcu czysta chakra nie nadawała się do ataku, natomiast taka, która została połączona z ostatnim z żywiołów nad którymi panował na identycznym poziomie co pozostałymi dwoma – elementem ognia, który to właśnie miał po chwili wystrzelić z jego ust. Białowłosy nie tracił już więcej czasu w Sogen na koncentrowaniu samej chakry, bo to miał opanowane jak nikt inny, teraz czas był na ukształtowanie techniki ognistego pocisku smoczej głowy. Szermierz o ognistym temperamencie, gdy tylko miał już wszystko z głowy, a także w głowie postanowił wypluć pierwszy pocisk wielkiego smoka, więc zawiązał pojedynczą pieczęć Tygrysa, gdy tylko zebrał chakrę w swoim organizmie by ją transformować podczas wypluwania. Nabrał potężny wdech, który miał przyspieszyć mieszanie się chakry z tlenem, co miało spowodować wyplucie czystego ognia. To był któryś trening z rzędu, więc teraz miał jeden cel – wystrzelić potężnego smoka w niebo. Gdy był gotowy po prostu wypluł wielką… Kulę ognia, która zachowywała się tak jak należy, o gigantycznej temperaturze, jednak nie była ona ukształtowana w smoka, przez co nie była tak szybka jak być powinna. Musiał trenować jeszcze kolejne godziny, by dopracować ją do ideału.
  Ukryty tekst
-5 linijek (jakieś 400 znaków) stąd
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

Kolejny piękny dzień i kolejny dzień treningowy przed nim. To, że potrafił spowijać swoje ostrze płomieniami o niezwykłym skompresowaniu i gęstości wciąż go nie satysfakcjonowało. Potrzebował więc, co raz więcej. Co raz więcej doświadczenia w walce najsilniejszymi dostępnymi technikami elementu ognia, który tak bardzo sobie upodobał od kiedy dołączył do klanu Uchiha. Młody szermierz miał pewien zamysł wykorzystania swojej chakry, którą miał spożytkować w niezwykle efektowny sposób. Miały to być pociski, które gdzieś kiedyś widział, jednak w postaci zwykłych kul, a te miały przypominać coś strasznego. Twarze diabła? Demona? Coś tego typu - a może jednak to rozwinięcie już wcześniej trenowanej techniki. Ogniste potworki przypominające smoki, o może to! Coś co przerazi nie tylko siłą, funkcjonalnością, ale także i fizyczną formą, która miała przestraszyć samego boga, bogów czy też smoki, w cokolwiek tam ludzie wierzyli poza prawdziwą czystą siłą. Białowłosy momentalnie zebrał w sobie ogromne wręcz pokłady chakry, jeszcze wychodząc ze swojego lokum na zewnątrz, gdzie najczęściej trenował. W głowie miał już zarys jak to ma wyglądać, jednak teraz potrzebował dodatkowych rzeczy - ilości pieczęci, ilości chakry wydanej na technikę, a także zamysł w jaki sposób płomień ma atakować. Miał to już gdzieś z tyłu głowy, wielokrotnie po nocach wyobrażając sobie ten zmysłowy i cudowny atak. Tygrys. Tygrys. I tylko tygrys! Tą sekwencją koncentrował, a raczej transformował swoją chakrę w chakrę natury, która należała do elementu ognia - Katonu. Dzięki temu, miał już jedno za sobą, ponieważ ilości chakry to mu nigdy nie brakowało. Panował nad nią już lepiej od samego twórcy chakry, był doskonały w tym co robił i potrafił z tego korzystać. Zebraną chakrę w każdym, dosłownie kanaliku chakry, który przebiegał przez jego rosły organizm, skupił wszystko by bez zatorów, bez jakichkolwiek oporów przetransportować w miejsce płuc, z których wydmuchiwał już przetransformowaną chakrę.
Jednakowoż, to nie było tak. Teraz zebrał to i rozłożył w okolicy całego torsu, by wokół niego w jednej chwili zrodziły się ogniki, które płonęły z dnia na dzień co raz mocniej, co raz szybciej i dobitniej, by pewnego dnia uformować jego wyobrażenie demonicznych, smoczych głów, które płonęły tuż po zawiązaniu ostatniej i jedynej pieczęci. Były straszne, ale to nie to było najważniejsze - najważniejsze było to, że potrafiły one w jednej chwili zalać teren wieloma pociskami, które były równie silne i szybkie co jeden, wielki strzał, który już jakoś sobie sam określił. Wielokrotnie zbierał chakrę ponownie i ponownie, wielokrotnie próbował tę technikę na swoim podwórku, wystrzeliwując tę technikę, która doskonale mijała widoczne mu cele, jednak na końcu tracił nad nimi panowanie, a znaczyło to tylko jedno. Wciąż dawał z siebie za mało. Każdego wieczoru płonęły wokół niego, by pewnego dnia realizować wszystko co sobie zaplanował. Miały w końcu ominąć drzewo i dorwać swój cel w łatwy, prosty i piękny sposób, zrównać go z ziemią swoim niezwykle dotkliwym płomieniem. Dnia, w którym zaczynał opanowywać techniki o randze podobnej do tych, którymi panował w innych żywiołach stał się dniem, gdy Kjudini nigdy już nie będzie taki sam. Opanowywał w szybkim tempie techniki elementu ognia, tak jak tę, która weszła do jego kart i asów, gdy tylko skupiał chakrę w swoim organizmie. To był dzień, w którym miała się zrodzić nowa płomienna legenda!
  Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

To była kolejna już z technik jego ulubionego niegdyś żywiołu, gdy jeszcze nie otrzymał dostępu do mocy Katonu. Tak, mowa o uwolnieniu błyskawic i technice jednej z tych, które niektórzy nazywali boskimi, inni zaś - śmiercionośnymi. To była technika, która rozwijała umiejętności jej podstawy. Zgłebiając już posiadaną wiedzę na temat techniki tysiąca ptaków, wiedział, że należy się z nią obchodzić bardzo ostrożnie, a jej rozwinięcie wraz z bronią na tafli wody może przynieść wymierne korzyści. Spędzał wiele godzin każdego dnia, trenując swoje zdolności i doszlifowując technikę tak, by wiele różnych wyładowań zamiast kumulować się w jego dłoni, rozeszły się w przeróżnych kierunkach, w wielu momentach podczas walki, gdy tylko tego zechce.
Po wielu godzinach ciężkiej pracy i treningów, Kjoszi zaczął wreszcie zauważać postępy. Zdawał sobie sprawę, że jest coraz bliżej osiągnięcia swojego celu i nauczenia się tej specyficznej i jakże wyrafinowanej techniki. Łącząc w sobie medytację z ciężkim treningiem, kierował się zrealizowaniem celu. Chciał, aby jego umysł i ciało były w pełni skupione na opanowaniu techniki, którą tak bardzo pragnął. Osiągnął niesamowite postępy w transformowaniu chakry w energię natury błyskawicy. Jego umysł był teraz w pełni zanurzony w energii natury, a jego ciało było w stanie kontrolować i uwalniać ją na żądanie. Był to atak, który wymagał skupienia i szybkości, ale był bardzo skuteczny. Gdy znalazł się w sytuacji, w której musiał walczyć, użył swojej techniki, aby szybko powalić przeciwnika - taki miał cel, gdyż zaskoczenie było jednym z wielu charakterystycznych umiejętności białowłosego demona. Szybko wykonał ruch, aby wykonać technikę. Zaczęło się zgrzytanie, gdy jego dłoń wytworzyła gęstą warstwę błyskawicy. To był ten moment, w który wiedział jak dokonać transformacji samej techniki z dłoni w wielu różnych kierunkach, korzystając z niej jak z wyładowań elektrycznych, które przecież w tak prosty sposób wykonywały same chmury burzowe. Bez ostrzeżenia, błyskawice potrafiły uderzać w wiele celów z niewiarygodną siłą jednocześnie.
Usłyszał huk wyładowania, a drzewo rozpadło się na pół. Był zadowolony, że w końcu osiągnął swój cel, szczególnie że dowiedział się także iż tafla wody potrafiła bardzo wydłużyć ten atak, który potrzebował właśnie czegoś takiego, na ciężkie czasy, które dopiero miały nadejść. Wiedział, że opanowanie techniki transformowania chakry w energię natury błyskawicy było trudnym zadaniem, ale był dumny z faktu, że nigdy się nie poddał i w końcu osiągnął swój cel. Choćby miał przypłacić to setkami, a o ile nie tysiącami wylanych litrów potu na treningu, które uzupełniał niczym innym jak świeżą wodą oraz sake. Kjudini ciężko trenował, aby udoskonalać swoją technikę. Starał się poprawiać swoją precyzję i szybkość, aby móc korzystać z warianji tysiąca ptaków w jeszcze bardziej skuteczny sposób.
  Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy wciąż mając na uwadze rangę i siłę swojego kolejnego przeciwnika, którego miał dorwać, musiał trenować jeszcze więcej i jeszcze ciężej. Zatrzymywanie się w obecnej chwili mogło mu tylko poszkodzić, więc zaciskał zęby i w dalszym ciągu doskonalił się w tym, w czym tak naprawdę od dawna był już mistrzem. Jednak tylko ten zostaje potężnym shinobi, kto nie zapomina o podstawach oraz mocy płynącej z determinacji i trudnego, mozolnego treningu, któremu się poddawał. Podczas codziennej medytacji, właśnie w ten sposób trenował swoją mentalność oraz siłę woli, która wskazywała, że musi osiągnąć sukces. Tym razem bohater postanowił poświęcić swój czas na doskonalenie jednej z najważniejszych technik ninja - uwolnienia ognia. Jego trening rozpoczął się od poznania teorii uwolnienia ognia. Musiał dokładnie zrozumieć, jak energia chakry jest przekazywana przez ciało, aby w końcu zostać uwolnioną w postaci płomieni. Nie były to jednak najzwyczajniejsze w świecie płomienie, ponieważ występowały one jako płomień, który wykaże się możliwościami penetrującymi. Czymś o czym zawsze marzył i do czego niestrudzenie dążył jako wojownik. Coś co zostanie mu w ręce jako as, gdyby tylko stracił swój miecz. Kyoushi ozpoczął ćwiczenia, aby wzmocnić swoje umiejętności kontrolowania chakry i zapobiegania wyciekom. Musiał ćwiczyć godzinami, aby zachować kontrolę nad swoją energią. Nie zamierzał zasypywać gruszek w popiele, gdy tylko skupiał swoją chakrę w dłoni, by przechodzić od razu do jej transformacji - najtrudniejsze w tym wszystkim jednak było to, by ta transformacja nie przebiegła jak w klasycznym płomieniu, a pod postacią czegoś, co było o wiele bardziej skupione i utrzymane w jednym szyku.
Skupił się na swojej chakrze i zaczął wytwarzać w niej ciepło. Po kilku minutach poczuł, że jego energia jest na tyle silna, aby mogła być uwolniona w postaci płomieni. Tego już dokonał po wybraniu bezpiecznego miejsca, gdzie nie zamierzał wszystkiego zniszczyć na swojej drodze. (Jose) Kjudini wykonał swoje znaki rękami, a były to kolejno Smok i Tygrys, by w końcu wydusić z siebie chakrę w postaci promienia, transformowanej chakry elementu ognia z dłoni. Początkowo był to tylko mały płomyczek, ale stopniowo zaczynał rosnąć, aż w końcu wybuchnął w piękny ogień. Białowłosy Demon poczuł się dumny, gdy zobaczył swój postęp, nie spodziewał się, że tak wymyślona technika może być aż tak przebiegła. Wiele już potrafił, ale ta wydawała się niezwykle użyteczna i przebiegła, takich właśnie potrzebował w swoim arsenale technik.

  Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

Ostatnim treningiem w asortymencie tego białowłosego wariata miała być doskonała kontrola elementu ognia, która chodziła mu już dłuższy czas po głowie. Na początku musiał zapoznać się zdecydowanie z teorią, która w tym wypadku mogła przyprawić o zawroty głowy. Było to skomplikowane jutsu elementu ognia, które różniło się od wszystkich które już znał. Teraz to wyglądało jakby sam miał posiadać coś co przypominało niemal obce Kekkei Genkai, a jednak było doskonałą alternatywą do walki w niewielkim dystansie, które potrafiło zaskoczyć nawet samego użytkownika. Białowłosy szermierz z Sogen zabrał się za robotę, gdy tylko przemyślał jak to ma wszystko wyglądać.
Szybko się jednak przekonał, że to jedynie kwestia tego, że po teorii czas zająć się praktyką. Prędko zdał sobie z tego sprawę, że praktyka jest kluczowa w opanowaniu uwolnienia ognia. Zaczął więc ćwiczyć codziennie, aż w końcu poczuł, że jest gotów, aby spróbować uwolnić ogień, a raczej można powiedzieć, że nad nim poniekąd 'zapanować'. Pierwsze próby były nieudane - jego płomienie były za słabe, aby wyrządzić jakąkolwiek szkodę, a czasem nawet nie udało mu się ich wytworzyć. Jednak Kjudasz był niezwykle zdeterminowany i nie poddawał się. Przez kolejne godziny trenował jeszcze intensywniej, przyspieszając swój postęp. Było to dla niego kluczowe, by nie tylko kontrolować ogień, który sam potrafił wytowrzyć, ale najważniejsze było dla niego by nad nimi zawładnąć i móc przekierować je w różne strony, zająć ogniem wszystko co tylko ma w zasięgu wzroku. Białowłosy chciał stać się kimś, kto nie tylko będzie władał potężnymi błyskawicami, ale i także nad ogniem, który może strawić każdego z rywali.
Trzy pieczęci, które miały zawiązać władzę nad tymi płomieniami. Pies, Dzik, a następnie Tygrys, który miał związać wszystko i podjąć próbę nad okiełznaniem tego niezwykle spustoszającego żywiołu. Z tak wielką chakrą, którą posiadał i tak wielką jej kontrolą zdał sobie sprawę, że łatwo mógł przesadzić. Jego płomienie były teraz niebezpiecznie duże, a on sam tracił kontrolę, gdy tylko się zapomniał i przesadził - a o to było nie trudno u samego Shiroyasha. Kyoushi był zdeterminowany, aby stać się najlepszym w opanowaniu uwolnienia ognia, ale zaczął zaniedbywać swoje pozostałe umiejętności i techniki. Zamiast tego, skupiał się wyłącznie na ogniu i jego potędze. Z czasem stał się arogancki i pewny siebie, a jego postępy w nauce zaczęły spowalniać, jednak nie na długo. Ostatnie wydarzenia z Antykreatorem, a także NESem wyzwoliły w nim niebywałe emocje, które wskazały na to by się nie zatrzymywać i opanować jeszcze więcej technik niż znał do tej pory. Jego płomienie były potężne, ale niestety nie były tak precyzyjne, jak powinny być. Kjudasz zniszczył część terenu i niemal zniszczył doszczętnie dom, który był w pobliżu - najgorzej, że był to jego własny dom. Zrozumiał, że musi nauczyć się kontrolować swoje emocje i zrównoważyć swoje umiejętności, aby stać się naprawdę wielkim władcą płomieni, które dały mu możliwości o jakich wcześniej nawet nie śnił. Ognistym Kjudaszem.
  Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1150
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy trenował wiele dni, nim wykonał kolejny ruch. Będąc pewnym, że jest przygotowany otworzy zwój, z którym się tak blisko zapoznał. Misae mieszkała u niego jakiś czas, jednak praktycznie się nie widywali. Szermierz z Sogen potrafił wiele dni po prostu nie wracać do mieszkania i pozostawać daleko poza nim w celu zdobycia większego doświadczenia niż posiadał - mimo, że to naprawdę niełatwe. Był potworem, jeśli chodziło o jego umiejętności, jednak to wciąż było dla niego mało, dlatego planował pozbyć się jednej z jego Nemesis. Yoshimitsu był jego jednym z ostatnich celów, które chciał osiągnąć, wtedy mógłby skupić się w stu procentach tylko i wyłącznie na tym co tak go zafascynowało, a mianowicie mowa o całej Dziewiątce Ogoniastych Bestii. To one były obiektem jego westchnień i marzeniem by znaleźć je wszystkie!
Rudy skurwiel był już na celowniku klanu Uchiha, który mądrze wybrał przeciwnika dla tego skurwiela i zdrajcy. Biały Demon był stworzony do tego by pozbyć się tego śmiecia. Po drodze by to wykonać sam stał się summonem, jednak o tym nie myślał jako minus, a raczej jako plus. Zdawał sobie sprawę, że zawsze gdy będzie najgoręcej to właśnie wtedy zdecydują się go przyzwać. Czy może trafić coś lepszego na kogoś, kto chciałbym w przyszłości mianować się Zwiastunem Wojny? Otóz nie.
To był dzień, w którym wiedział by otworzyć zwój i posiąść zawartość. Wtedy wszystko stało się jasne. Południe Kaigan i znajomy mu Tajemniczy Las. No, jakby jeszcze tak zjarać jego większą część to nie byłoby tu żadnych minusów. Aktualnie najważniejsze było spotkać Hokori, która wprowadzi go bardziej w temat i pozwoli spotkać się z tym skurwielem jeden na jeden, oko w oko, a nawet Sharingan w Sharingan. Był tego niezwykle ciekawy i głodny tych wydarzeń. To wystarczyło szermierzowy, dziecku Ryuzaku no Taki, które zostawiło swojego rodzica dla przyrodniej matki, która dała mu wiedzę i ogromną siłę. Białowłosy wraz z tą misją miał zakończyć rozdział historii tego kontynentu. To wielka odpowiedzialność, na najmniej odpowiedzialnym shinobi tego wieku.
- Z tobą mierzyłem się niczym równy z równym z samym Antykreatorem. Kim przy nim jest ten śmieć? Nie będę w stanie, ja go po prostu pokonam. - wiedział, że ta rozmowa jest pełna pychy, jednak nienawiść do rudego była i płonęła wewnątrz niego tak mocno, że na samą myśl, mocno zaciskał zęby, a w oku pojawiał się błysk. Sama Matatabi mogła wyczuć tę rosnącą agresję w ciele Shiroyasha. On już ruszył, zbierając wszystko i przydziewając swoją nową zbroję, którą odbudować musiał kowal po ostatnich zniszczeniach, gdy tylko przydział ognistą chakrę demona na siebie. Nibi była chyba poruszona i możliwe, że wyczuł jej emocje, jednak był to prawdopodobnie pierwszy raz, więc nie był w tym zbyt wprawiony. Główny bohater (forka) tej opowieści wyruszył, zarzucając na swoje śnieżnobiałe włosy kaptur ze swojego płaszcza z przepięknym, haftowanym szarym logo Sunadokei, które znajdowało się niemal na całych jego plecach. Poprawił wszystkie z trzech mieczy i już wiedział dokąd ma zmierzać. Celem południe Kaigan i Osada Totsukawa, gdzie ma spotkać się z cudowną Hokori.

z/t
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1150
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Siedziba Kyu

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domy mieszkalne”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości