Dom rodzinny Anzou

Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

Kolejna próba podejścia dziewczynki spełzła na niczym. Kaminari w głowie przetwarzał informację i analizował każdą możliwość. Starał się znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Miał zamiar wywrzeć presję i opuścić poszkodowaną, jednak ta finalnie niewzruszona postanowiła wstać i pójść przed siebie. Co za uparta kobieta! Anzou prawdopodobnie by zainterweniował, jednak dziewczynka padła na ziemię. Chłopak nie miał najmniejszego pojęcia dlaczego tak się stało, ale musiał jej pomóc. Teraz czuł się jeszcze bardziej zobowiązany. Był też zły na siebie, bo to właśnie przez niego upadła. Swoją drogą, gdzie są rodzice?! Kaminari starał się podbiec jak najszybciej do dziewczynki.
- Słyszysz mnie?
Zapytał Anzou i czekał na reakcję. Wszystko było bardzo dziwne. Padła, tylko co było tego powodem? Była wycieńczona? Może nie jadła kilka dni, a cała grupka się z niej nabija i jej dokucza? Młodzieniec postara się obudzić dziewczynkę. To jest jego cel. Jeżeli ta nie zareaguje na komunikat głosowy, Kaminari najpierw przewróci ją na plecy, a następnie postara się ocenić, co może dalej zrobić by jej pomóc. Przede wszystkim istotne jest to, by odzyskała przytomność. Wtedy Anzou postara się dowiedzieć więcej. Będzie się też rozglądał za kimkolwiek dorosłym, może za rodzicami? Taki upadek raczej nie jest groźny, jednak dziecko pozostawione na pastwę losu to już podstawa do kłopotów. Był taki piękny dzień, Anzou spokojnie rozmyślał nad sobą i swoim życiem, a tu takie komplikacje... Teraz od jego decyzji i jego zachowania zależy conajmniej zdrowie osóbki...
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1055
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

Kaminari Anzou ma jednak pecha. Od samego początku to zajście nie szło po jego myśli. Najpierw zbuntowana i ranna dziewczynka, która padła, a teraz do tego wraca grupka bohaterów. Jednym słowem - masakra. Krwotok z nosa i leżenie na plecach to nie jest zbyt dobry pomysł. Kaminari usłyszał słowa jednego z chłopców. Niedoszły Władca Piorunów był lekko poddenerwowany, więc jego reakcja może pozostawić wiele do życzenia.
-Wiadro, nie wiesz co! Zamiast stać jak baran rusz się i przynieś jakąś szmatkę. Nie widzisz, że krwawi?! Niech ktoś z Was zawoła jej rodziców!
Anzou nie zamierzał z nimi dyskutować. Postanowił wydać kilka poleceń. Czy się posłuchają? Nie ma co się zbytnio na to nastawiać. Niestety, z posłuchem wśród dzieciaków ciężko. W międzyczasie Białowłosy postara się oprzeć ranną dziewczynkę o drzewo tak, by ta siedziała, a krew spływała jej dalej w dół. Odchylanie głowy do tyłu nic tutaj nie da. Krew najzwyczajniej w świecie musi wylecieć w całości.
-No wstawaj, śpiąca królewno, wstawaj!
Powiedział głośno Anzou, nie ruszał jednak jej ciałem, które swoje już wycierpiało. Najpierw jakiś cios, a potem ta wywrotka twarzą prosto w ziemię. Na pewno nie było to nic przyjemnego. Anzou ma tylko nadzieję, że wszystko niedługo się skończy, a on sam będzie mógł wrócić do siebie i w spokoju zająć się swoim rozwojem. Cała sytuacja z sekundy na sekundę stawała się coraz bardziej skomplikowana, a przez to bardziej upierdliwa. Płaczące dzieciaki, które nie wiedzą co zrobić... Czy może być jeszcze gorzej?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1055
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

W końcu działania Białowłosego przyniosły jakiś konkretny efekt! Grupka dzieci dość szybko mu się podporządkowała i wykonywała jego polecenia bez żadnego ale. O to w tym wszystkim chodziło. Tutaj nie było miejsca na jakieś bunty, nieporozumienia. Dziewczynka była w potrzebie, stało się coś, może jakiś niefortunny wypadek, może jakaś sprzeczka, jednak to teraz nie było istotne. Pech jednak chciał, że Anzou miał niewiele wspólnego z udzielaniem pierwszej pomocy, jednak starał się jak mógł, by zapewnić odpowiednią opiekę. Kaminari wziął chusteczkę i otarł krew z twarzy, a głowę pochylił delikatnie do przodu tak, aby cała krew, która znajduje się w nosie najzwyczajniej w świecie spłynęła. Nie są to ilości, które zagrażają życiu. Tak przynajmniej myśli młodzieniec z klanu Kaminari. Chłopak, który podał mu chusteczkę również miał nieco ciemniejszą karnację. Zapewne też jest z klanu.
- Co się tutaj właściwie stało? Powiedz mi wszystko.
Powiedział Anzou na tyle głośno, by każdy dzieciak to usłyszał. Miał prawo wiedzieć, został we wszystko wplątany, więc na to zasługuje. Pozostałą grupa dzieciaków płakała. Było to irytujące. Azuma czy Anzou nie należą jednak do dzieciaków, które przy pierwszej lepszej okazji się rozklejają. Wybrali inną drogę. Drogę, która prowadzi przez ból, cierpienie i masę wyrzeczeń, tylko po to, by osiągnąć chwałę i przynieść ją swojej rodzinie. System, w którym przyszło żyć wszystkim jest brutalny. Na każdym kroku czeka zagrożenie, każde zadanie może być tym ostatnim, tym, z którego nie ma już powrotu...
- Nie macie powodu by płakać. Nic się jej nie stało. Odzyska przytomność, złamała pewnie nos. Wyjdzie z tego i będziecie mogli się razem bawić!
Kaminari chciał nieco uspokoić całą grupę. Panika i złe emocje nic tutaj nie pomogą. Prawda jest taka, że niedługo zjawią się rodzice i zajmą poszkodowaną. Zanim jednak to się stanie chłopak może tylko czekać i monitorować stan zdrowia dziewczynki...
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1055
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

Anzou i jego grupka dzieciaczków wiernie trwała przy rannej i krwawiącej dziewczynce. W międzyczasie pewnie pozostali członkowie gangu dzieciaków pędziły po rodziców poszkodowanej. Ach, taki piękny i spokojny dzień. Kto by przypuszczał, że sprawy przyjmą taki obrót? Kaminari stale monitorował wszelkie sygnały ze strony dziewczynki, nie chciał, by cokolwiek złego się jej jeszcze stało. Wycierpiała już swoje. Sam też poznał całą historię. To musiał być bolesny upadek. Kto wie, może dziewczynka ma połamane kości. To oceni jednak już lekarz. Zjawiła się matka, również o ciemnej skórze. Prawdopodobnie Kaminari.
- Ja nie mam pojęcia, co się tutaj stało, usłyszałem tylko hałas, mieszkam tutaj, za ogrodzeniem.
Białowłosy skinął głową i wskazał kierunek, z którego przybył. Chciał po prostu zaznaczyć, że z całym zajściem, z tym wszystkim co się stało nie ma nic wspólnego. Utożsamianie go z grupą dzieciaków mogłoby zaszkodzić jego reputacji. Przynajmniej on sam tak uważał. Oczywiście, z zaniesieniem dziewczynki do szpitala nie będzie problemu. Zaangażował się już w całą akcję, więc doprowadzi wszystko do końca. Inaczej miałby do siebie pretensje.
-Jasne, mogę ją zanieść, to nie jest problem. Chodźmy tam jak najszybciej!
Kaminari bardzo delikatnym ruchem wziął na ręce dziewczynkę i czekał na jej matkę by razem z nią ruszyć do miejsca, gdzie ta uzyska pomoc odpowiedniego człowieka, który zna się na rzeczy i w odpowiedni sposób się nią zajmie. Chłopak dostosuje tempo, nie wyrwie się do przodu przed szereg. Jego zadanie powoli dobiega końca. Chyba...
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1055
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

Cała akcja przebiegła bardzo sprawnie. Transport do medyka nie zajął za wiele czasu. Tam odpowiednie osoby zaopiekują się poszkodowaną, która spadła z drzewa. Początkowe teorie młodzieńca nie sprawdziły się. Trudno, czasami tak w życiu bywa. Kaminari wyciągnął złe wnioski na temat zachowania grupy dzieciaków.
- Bardzo dziękuję za nagrodę... Cieszę się, że byłem w stanie pomóc. Życzę zdrowia!
Kaminari Anzou uśmiechnął się i ruszył w swoim kierunku. Czas odpocząć, zregenerować siły i przygotować do poważnego zadania. Chłopak musi zaistnieć w szeregach klanu i sprawić, że będą o nim mówić. Oczywiście, w samych superlatywach! Czas zacząć nowy rozdział. Treningi nie pójdą w las.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ame Uchiha
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 21 sty 2021, o 17:00
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Ame Uchiha »

0 x
Obrazek Wszystko opiera się na prostym fakcie, iż 1+1=13
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

Po dotarciu do domu młodzieniec szybko napił się zielonej herbaty. To było coś, czego zdecydowanie potrzebował w tamtym momencie. Samo zadanie nie było zbyt męczące, ot, zwykła pomoc poszkodowanej, nic skomplikowanego. O ile w ogóle można nazwać to pomocą, bo tak na dobrą sprawę Anzou nie zrobił nic, co wykraczałoby poza umiejętności przeciętnego człowieka. Tak, człowieka, nie Shinobi. Na całe szczęście Białowłosy nie otrzymał tyle czasu na rozmyślania, ponieważ ktoś postanowił zakłócić jego spokój. Chłopak usłyszał pukanie do drzwi. Pac. Pum. Bac. Młodzieniec westchnął głęboko. W jego życiu ostatnio dział się bardzo wiele, a wcale nie zapowiadało się na to, że tym razem uda mu się odpocząć i zwolnić. Kaminari zanim otworzył drzwi upewnił się, że wygląda nienagannie. Ah, dla jednych może się to wydawać chore, jednak taki już urok Władcy Piorunów. Anzou uchylił drzwi.
- Już, spokojnie, bo jeszcze drzwi mi rozwalisz! A więc, co to za sprawa?
Zapytał chłopak spokojnym głosem pozbawionym wszelkich emocji. Wzrokiem przejechał po osobie, która dobijała się do jego drzwi. Chciał zweryfikować kim jest, jak wygląda. Pierwsze wrażenie jest niezwykle istotne, dlatego Kaminari stał wyprostowany i czekał na odpowiedź. Istnieje szansa, że to kolejna misja. Ciekawe na czym będzie polegało zadanie i jakiego stopnia trudności ono będzie. Anzou czuł, że teraz jest gotowy by sprostać samemu zleceniom, które wymagają walki. Poświęcił sporo czasu na treningu, zdobył odpowiednie doświadczenie, widział wielu wrogów i dzielnie stawiał im czoła! Co więcej, jego Reberu już jest gotowe, by wymierzyć sprawiedliwość każdemu, kto postanowi krzywdzić niewinnych ludzi. Oby tylko wystarczyło mu Chakry, by każdy zły człowiek oberwał wiązką... Zniecierpliwienie narastało. Anzou chciał wiedzieć co jest grane. Już. Teraz.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ame Uchiha
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 21 sty 2021, o 17:00
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Ame Uchiha »

0 x
Obrazek Wszystko opiera się na prostym fakcie, iż 1+1=13
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

Anzou otworzył drzwi i może faktycznie nieco zbyt oschle powitał Kena. Chłopak, gdy ten się przedstawił uśmiechnął w jego kierunku, by nie wyjść na takiego sztywniaka. Bez przesady, Anzou wciąż jest młody, więc może pozwolić sobie na nieco luźniejszą relację z rówieśnikiem.
- Anzou Kaminari. Bardzo mi miło! Gratuluję Awansu, Ken!
Białowłosy ponownie się uśmiechnął. W głębi serca nawet mu zazdrościł faktu, że ten już miał awans za sobą. Opcja wykonania misji z wyższym rangą Shinobi to doskonała okazja, by w boju sprawdzić swoje umiejętności i pokazać się z dobrej strony. Młody Kaminari nie mógł odmówić. Odpowiedź była tylko jedna. Spokój może poczekać.
- Pewnie, że wchodzę! Ostatnio te zlecenia spadają niemal z nieba, a pieniądz zawsze się przyda. W zasadzie, to jestem gotowy, by ruszać.
Chłopak miał wszystko, co potrzeba, by zacząć zadanie. Czuł, że to jest jego czas, jego szansa. Pora rozpocząć nowy rozdział w życiu. Po serii zadań dla klanu Uchiha, za Murem pora napisać kawałek historii związanej z Kaminari. Zlecenie od Sentokiego? To ogromny zaszczyt!
- Wybacz, że tak oschle Ciebie potraktowałem na początku. Czasami jestem za bardzo formalny... Opowiesz mi o tym zleceniu? Kogo mamy ochraniać? Kto mu zagraża?
I sztywny Anzou ponownie przeszedł do kwestii formalnych. Chwilę pobył normalny, a teraz służbista i formalista ponownie przejął kontrolę. Niby nic w tym złego, im wiadomości, tym mniej potencjalnych problemów w trakcie wykonywania zadania. Przecież każdy normalny człowiek chce wykonywać swoją pracę jak najlepiej i wyjść ze wszystkiego bez szwanku. Ryzyko należy ograniczać do absolutnego minimum. Kaminari czekał na odpowiedź i był gotowy, by podążyć za Kenem.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ame Uchiha
Martwa postać
Posty: 244
Rejestracja: 21 sty 2021, o 17:00
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Ame Uchiha »

0 x
Obrazek Wszystko opiera się na prostym fakcie, iż 1+1=13
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 951
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Dom rodzinny Anzou

Post autor: Anzou »

Kaminari Anzou nawiązał swego rodzaju nić porozumienia z osobą, która zakłóciła jego spokój. Dziwne by było, gdyby Białowłosy nie potrafił się porozumieć z osobą w swoim wieku. Wtedy trzeba byłoby się zastanowić nad normalnością młodzieńca. Interakcje z ludźmi nie stanowiły dla niego większego problemu, jeżeli ktoś jest z rodu, to automatycznie zasługuje również na szacunek. I tak właśnie zamierza żyć i postępować Anzou jako Shinobi.
- Jestem gotowy, mam wszystko, czego potrzebuję. Możemy ruszać na spotkanie z Sentokim.
Anzou pierwszy raz w życiu na własne oczy zobaczy kogoś o tak wysokiej rangi pochodzącego z Kaminari. Młodzieniec aspiruje właśnie na to miejsce. Sentoki, to po prostu brzmi dumnie. Chłopak już wizualizował sobie całą misję. Skoro ma nie zbaczać z trasy - nie będzie tego robił. Niebezpieczeństwo jest wszędzie, więc najlepiej jest trzymać się tego, co bezpieczne, czyli w miarę sprawdzonych dróg. Oczywiście, jeżeli w grę wchodzi wątek ochrony to można założyć, że eskortowany człowiek ma z kimś nieciekawe relacje. Oby obyło się bez większych komplikacji.
- Znam jedną osobę, która chętnie by się z nami wybrała, jednak nie mieszka tutaj. Niestety, jesteśmy zdani sami na siebie. Ruszajmy!
Anzou wyszedł z domu, był gotowy pójść za Kenem. Niestety, Azuma był w Sogen, a byłby z całą pewnością pomocny. Młody Uchiha posiada ogromny potencjał i pewnie podobnie jak Ken został awansowany. Duet idealnie się uzupełniał, Białowłosy dobrze walczył na krótszym dystansie, a Azuma używał technik dystansowych. Oby w przyszłości było mu dane jeszcze wykonać kilka misji. Dobra okazja do zarobku i zacieśniania więzi pomiędzy rodami. W końcu wszyscy żyją blisko siebie i warto, aby taka współpraca była owocna. Kaminari teraz miał zamiar pójść za swoim nowo poznanym równieśnikiem na spotkanie z Sentokim i osobą do ochrony.
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domy mieszkalne”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości