Rezydencja Ichirou

Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Rezydencja Ichirou

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rezydencja Ichirou

Post autor: Kakita Asagi »

Czyn, jakiego miał się podjąć niebieskooki był w jego ocenie... dobrą decyzją. Życie, za życie. Odbierając życie swojego senpai i przychodząc do jego najlepszego... przyjaciela niebieskooki wiedział w co się pakuje. Jeśli jego gest miał położyć kres spirali nienawiści, to dobrze. Śmierć jednego człowieka jest tragedią, jeśli jednak może ocalić życie wielu to jest to wybór podpowiadany nie tylko przez rozum, ale również honor i Kakita był gotowy.
Słysząc pierwsze słowa Ichirou, Kakita posłał mu lekki ukłon. To logiczne, że nie będzie go zabijał we własnym mieszkaniu. Nie było to najszczęśliwsze ku temu celu miejsce i obaj byli tego świadomi. Wszystko zmierzało w prawidłowym kierunku, Ichirou przygotuje swoją osobę, więc niebieskooki cierpliwie czekał, w duchu... nie czując nic. Był pogodzony z losem. Starał się teraz uwolnić od wszelkich myśli i emocji, a te płynęły przez jego głowę ogromną nawałnicą. Nawałnicą, której starał się nie ulegać, nie chwytać i nie rozpamiętywać. Ale nie mógł. Jego myśli przesuwały mu przed oczami obraz skutej lodami Yinzin, rodzinnego dojo. Widział swoich towarzyszy ze szkoły Taka i z Kenseikai, starcie z Natsume, pojedynek w Watarimono, ślub z Ayame... Jego życie, było dobre. Niczego nie mógł w tej chwili żałować. Jako samuraj spełniał swoje obowiązki tak, jak tylko potrafił. Swojego nazwiska i honoru nigdy nie zhańbił czynem niegodnym i wszystkie sprawy domknął na tyle, na ile jego ludzka niedoskonałą forma pozwalała. Czy to jednak było dość, by został zapamiętany? Czy jego bliscy będą go dobrze wspominać, nawet jeśli jego prochy nigdy nie trafią do rodzinne świątyni? W jakiej formie wróci w przyszłym życiu? Czy znów dane mu będzie nosić miecz, czy może jednak towarzyszką będzie mu motyka i kosa, albo w ogóle nie odrodzi się jako człowiek, tylko jako zupełnie inna istota?

I kiedy Ichirou przed nim stanął, najpewniej z zamiarem wydania kolejnego polecania które zakończy jego los... Niebieskooki nie rozumiał. Z trudem pochwycił wiadomość, jaką wcisnął mu Asahi, z trudem zrozumiał o kim on w ogóle mówił. Oczy samuraja otworzyły się szerzej, skąd Asahi wiedział, że Akahoshi to Natsume? Czy zdradził mu swój sekret w wiadomości i wstawił się w niej u Ichirou, a może jako przedstawiciele krwawego pokolenia po prostu to wiedzieli? Najpotężniejsi ludzie świata ninja... raczej na pewno się znali. Dlaczego jednak Asahi zmienił zdanie? Co się zmieniło...
W pierwszej chwili Kakita nie wiedział, nie rozumiał co ma zrobić. Nie tak to miało wyglądać, zwłaszcza to uczucie... ulgi? Głęboko w duchu, niezachwiana wola samuraja okazała się wcale nie być tak kamienna, jak się spodziewał. Jakaś cześć jego jestestwa cieszyła się na to, że jednak zostało mu dane żyć. To drażniło. Kakita był na siebie zły i gniew ten przekierował do swojego wnętrza. Dalej odezwała się bardziej logiczna część mózgu. Asahi miał cel podejmując taką, a nie inną decyzję. Czy liczył na to, że Asagi stanie przed nim zastraszony i spróbuje błagać o życie, ale rozczarował się? A może przeciwnie, szok jakim była postawa samuraja totalnie zaskoczyła Ichirou? A może to, że jednak przyszedł tu z własnej woli i przekazał wieści o śmierci Seinaru, chociaż mógł wszystko ukryć i żyć ze straszną tajemnicą? Jaka w tym była rola listu od Natsume? A może to wszystko po trochę miało wpływ na to, że Kakita teraz żył, a skoro żył...

O ile dusza samuraja nie potrafiła się odnaleźć w zamieszaniu, jakim był brak śmierci, to jego strategiczny umysł owszem. Decyzja, jaką podjął Ichirou wcale nie musiała być wiążąca, równie dobrze zapoluje na niego na trakcie. Równie dobrze zmieni za moment zdanie, czy to element gry? Kakita nie zamierzał tego sprawdzać, z praktycznego punktu widzenia... byli kwita. Kakita złożył swoją propozycję, ale ta została odrzucona i kazano mu żyć. W takim układzie, sprawy między nim i Ichirou zostały zamknięte i to zwalniało go z deklaracji o tym, że bronił się nie będzie. Sytuacja uległa diametralnej zmianie i samuraj uznał, że poza tym iż został na swój sposób ośmieszony i stracił sygnowane pieczęcią listy, należy istotnie zagrać kartami, jakie dostał. Skoro Ichirou chciał zobaczyć, jak Kakita w pośpiechu się wynosi to... politycznie poprawnie będzie m dać to, czego chce. Żuraw umiał się ugiąć wtedy, gdy było to potrzebne.
- Dziękuje. Żegnaj, Asahi-dono. - zwrócił się do niego świadom, że nie opuszcza tego domu jaka osoba neutralna. Od teraz, na swój sposób będzie musiał zawsze uważać na Ichirou i jego ludzi. Będzie to miał w pamięci, na razie jednak zabierze wszystkie swoje rzeczy, nieco bardziej pośpiesznie niż powinien. Sprawnie, szybko, ale godnie. Nie wyzbędzie się całej swej gracji, ale nie będzie niczego przeciągać i zabrawszy co jego, trochę w mało eleganckiej formie (bo w zbroi niesionej przed sobą) opuści dom Ichirou sprawnie nie szukając go wzrokiem, lecz innymi zmysłami dokładnie szukając jego obecności. Następnie uda się tam, gdzie zostawił resztę dobytku i obierze kurs na jak najszybsze opuszczenie Atsui, tylko to słońce może być pewną przeszkodą...


ZT
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Rezydencja Ichirou

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Rezydencja Ichirou

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik