Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 20 cze 2023, o 21:15
Początkowy entuzjazm bardzo szybko został zastąpiony przez coraz większe znużenie, gdy kolejne strony książeczki wcale tak chętnie nie zdradzały tajemnic, które ukrywała Kirino. Parę kiepskich wierszyków, kolejne bohomazy, aż wreszcie długi, zaszyfrowany tekst, który zdawał się pierwotnie nie należeć do tego notatnika. Ku jej rozczarowaniu, poprzednie stronice wcale nie były zapisane obszernymi, pikantnymi zwierzeniami byłej kochanicy Jou. Ale może teraz? Może ten zaszyfrowany liścik dostarczy jej chociaż odrobinę rozrywki, skoro wszystko, co przydatne, zdążyła już wyczytać w gabinecie?
Kreśliła wklęsłe, bezbarwne linie na papierze, gdy przejeżdżała przydługim paznokciem pod niezrozumiałymi zbitkami liter, by się w nich nie zgubić. Ciemne brwi dziewczęcia uniosły się bezwiednie, gdy jej palec zatrzymał się na jedynym niezaszyfrowanym słowie – Fujimoto. Po co w ogóle szyfrować swoje listy, skoro nadawca zostaje odkryty? Być może powinna traktować to jako zaproszenie, by osobiście uścisnąć rękę autora tego bełkotu.
Nie myliła się. To naprawdę było zaproszenie.
Poprawiła się na swoich mięciutkich poduszkach, wyczuwając każdą nierówność materiału na swoich królewskich pośladkach, po czym pochyliła się nad haiku, które wcale nie wyglądały podejrzanie. To, że były podpisane w tak dziwny i naprowadzający sposób też, oczywiście, wcale nie było podejrzane. Spojrzenie złotych ślepi przeskakiwało między wersami, szukając sensu w niejasnych metaforach. Nie minęła chwila, a już mogła ze sporą pewnością powiedzieć, do czego odnosił się każdy z wierszy. O znaczeniu pierwszego dowiedziała się dopiero dzisiaj, więc wróciła o parę stron, by odświeżyć sobie informacje pozyskane jeszcze w siedzibie władz. Uroboros . Czymkolwiek to było – czy naprawdę było aż tak groźne? Cóż, nie chciała marnować swojego czasu, więc lepiej, żeby było. Nie zajmowałaby się przecież byle rzezimieszkami, którymi mogliby się zajmować jacyś anonimowi Doko.
Chociaż umysł Mayū był aż nadto przenikliwy, reagował trudnym do zignorowania zniecierpliwieniem, gdy nie rozwiązała zagadki w pierwszych trzech sekundach. Zanim zajęła się porządkowaniem słów, nieśpiesznie zwlokła się z łoża. Kroki poprowadziły ją najpierw na taras, gdzie oparła się o wygrzaną od słońca barierkę, wyglądając ze znudzeniem na dziedziniec. Oczy Sabaku nie wyłapały jednak nic nowego, bo co, do cholery, miało zmienić się w ciągu niecałej półgodziny, wróciła więc do pokoju. W pomieszczeniu znajdował się kredens, na którym zwykła kłaść czajniczek wraz z przyborami do herbaty. Zaparzyła świeżą miętę i wlała gorący napar do zdobnej czarki. Herbata była gorąca, przeraźliwie słodka i z pianką, która powstała po parokrotnym przelewaniu jej między naczyniami. Podobno wtedy smakowała najlepiej.
Ponownie usadowiła się na swoim siedzisku i, tym razem z aromatycznym napojem, zaczęła przepisywać odszyfrowaną wiadomość do swojego kajeciku. Następnym razem niech postara pan się bardziej, panie Fujimoto.
Wiedziała już, że powinna w najbliższym czasie zahaczyć o Różę. Nie było jej to w smak – Róża nie zaliczała się do miejsc, w których powinna znajdować się osoba o tak niezaprzeczalnie wysokim statusie – ale musiała tam pójść. Była cholernie ciekawa, kogo mogła tam spotkać. No i mieli absurdalnie dobrą kaktusówkę, którą uwielbiała jej babka.
Czy byłaby tak zainteresowana sprawą, którą narzuciłby jej ktoś z góry? Absolutnie nie. Zajmowała się tym tylko dlatego, że, jak myślała, była na tropie czegoś większego. Czegoś, co podsycało jej ciekawość do tego stopnia, by podążyć ich śladami.
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 20 cze 2023, o 22:35
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 21 cze 2023, o 00:11
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 21 cze 2023, o 14:03
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 21 cze 2023, o 17:22
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 21 cze 2023, o 17:55
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 23 cze 2023, o 22:12
Wiedziała o roślinach całkiem sporo; a przynajmniej wystraczająco dużo, by wykorzystywać tę wiedzę podczas tworzenia olejków eterycznych. Wybierane przez nią mieszanki różniły się nie tylko zapachem, ale także właściwościami. Innej kompozycji używała, gdy docelowo wspomagały odprężenie, a jeszcze innej, jeśli, wręcz przeciwnie, miały być świeże i orzeźwiające. Sama stawiała na cięższe zapachy – takie, które bardziej pachną przyprawami niż świeżym kwieciem. Jednym ta gryząca woń przypada do gustu, drudzy uważają ją za zbyt duszącą. Swoim zapachem idealnie opisują Mayū.
Ukryty tekst
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 23 cze 2023, o 23:28
0 x
Mayū
Posty: 321 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach; rękawiczki z blaszkami na dłoniach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Mayū » 24 cze 2023, o 00:15
0 x
Ren
Posty: 354 Rejestracja: 6 kwie 2020, o 14:25
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Bardzo wysoka, muskularna, o ciemnej skórze. Ma krótkie i ciemne włosy. Na czole wytatuowane czerwone kropki. Głowa owinięta chustą - tak, by ukryć klanowy tatuaż. Od stóp do głów okryta jasnym płótnem, zniekształcającym sylwetkę.
Widoczny ekwipunek: Duża torba u dołu pleców.
Link do KP: viewtopic.php?p=139112#p139112
GG/Discord: rahsim
Lokalizacja: Sabishi
Post
autor: Ren » 14 wrz 2023, o 12:00
Pojawienie się w progu domu należącego do członka klanu Sabaku nie było czymś, co przyszło jej łatwo - nawet jeśli była tu na zaproszenie. A może raczej wezwanie? Po doświadczeniu wielokrotnego otarcia się o śmierć i niezliczonej ilości starć, jednej nawet z legendarnym Antykreatorem, spodziewała się, że będzie już nieustraszona. No i faktycznie czasem miała wrażenie, że tak jest. Jakby stała się osoba, która jest gotowa rzucić się w każdą walkę i stawić czoła każdemu przeciwnikowi.
No, to teraz się tak nie czuła.
Początkowo, kierując się szczątkowymi informacjami, które otrzymała, zawędrowała do gabinetu tutejszego medyka - czy raczej sklepu? Bardziej to wyglądało na luksusowy kupiecki kram niż miejsce prowadzenia lekarskiej praktyki. Tam zastała jakiegoś młodzieńca, chyba parę lat od siebie starszego, który wyglądał na raczej skonsternowanego faktem, że osoba niekoniecznie stąd, a na domiar złego oznaczona tatuażem Kaguya na czole, podpytuje o Sabaku Mayu. W końcu jednak, choć nadal nieufnie, mężczyzna, który - jak miała się później dowiedzieć - był starszym bratem dziewczyny, skierował ją gdzie indziej. Do prywatnej, przeznaczonej dla mieszkańców części wykonanej z piaskowca posiadłości.
Weszła wejściem dla służby, ostrożnie stawiając kroki - przypominało jej to te sytuacje, gdy podczas wędrówek poprzez pustynię trafiała na tereny zamieszkające przez nieznane jej plemiona, których nastawienie do nieproszonych gości było zagadką. Tutaj akurat zagadki nie było - nastawienie gospodarzy było jednoznacznie negatywne. I to nawet z wzajemnością, bo gdy mijała solidne, zadbane mury budynku, to nie mogła nie zadać sobie w duchu pytania, czy niegdyś te architektoniczne cacuszko nie należało do wygnanej, zamożnej rodziny Kaguya.
Dotarła na spory dziedziniec, który zaadaptowano nie tylko na zewnętrzne miejsce relaksu dla domowników, ale także wybieg dla pięknego słonia. Zwierzę niewątpliwie robiło wrażenie, szczególnie w takim miejscu - wiedziała o jego istnieniu i znała jego historię, bo w Sogen słyszała parę razy, jak Mayu zabawia kogoś opowiastką o swoim pupilu. Ren osobiście nie była szczególnie zachwycona pomysłem trzymania tak dostojnego zwierzęcia w domowych warunkach. Ale z drugiej strony, cholera, czy zwierzę tak długo trzymane na uwięzi byłby w ogóle w stanie poradzić sobie bez pana, który w zamian za pozbawienie wolności zapewnia bezpieczeństwo? Przynajmniej spokojnie spędzało noce. Ona w trakcie długiej, samotnej drogi musiała zadowolić się niespokojnym półsnem.
Słoń akurat przechodził codzienną toaletę - czyli był szorowany szorstką szczotką przez młodą dziewczynę, ubraną w proste, ale schludne i porządnie uszyte ubrania. Służąca. Prezentowała się zdecydowanie lepiej niż Ren. Po zasięgnięciu języka Kaguya dostała kolejne wytyczne - wejść do środka, przejść długim korytarzem, pokonać drewniane schody, znaleźć pierwsze drzwi na lewo, będą uchylone. Tam czekać będzie panienka Sabaku.
W domu Mayu pachniało ładnie - czysto, kwiatowo, trochę też kadzidłem. Ren rozglądała się trochę nieufnie, ale z pewnym zaciekawieniem, zderzając swoje wyobrażenie miejsca, w jakim mieszkała rozbestwiona Sabaku, z rzeczywistością. Choć spodziewała się tandentnego, komicznego wręcz przepychu, to wystrój wnętrza był - choć rzecz jasna nadal prezentował się wyjątkowo ekskluzywnie - w wyjątkowo dobrym smaku. Antyki, importowane z dalekich kontynentów drewno, drogie tkaniny, ręcznie malowana ceramika, codziennie świeże kwiaty.
Ren odnalazła wskazane drzwi. Oparła dłoń na ornamentowej klamce, chcąc je pchnąć, ale zawahała się na moment. Jej spojrzenie zatrzymało się na moment na ozdobnym lustrze, które stało wsparte o ścianę. Szybko przetarła twarz z pustynnego pyłu, przygładziła szorstką dłonią niechlujnie zmierzwione włosy, odgarniając je z czoła. Potem wzięła krótki wdech i wreszcie weszła do środka.
- Jestem. Tak jak chciałaś - rzuciła jakby od niechcenia, przymykając ciężkie drzwi za sobą. Czuła jednak w swojej klatce piersiowej mocniejsze uderzenia serca - było coś ekscytującego w tym, że mogła znaleźć się w tym miejscu. Po pierwsze była pewnie pierwszą Kaguyą, która przestąpiła ten próg od czasu, gdy zamieszkała tutaj ta rodzina. Po drugie, no właśnie, została przyzwana. Szybko przebiegła spojrzeniem po pomieszczeniu, wyglądając panienki .
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość