Dojo

Awatar użytkownika
Hisokamaru
Gracz nieobecny
Posty: 91
Rejestracja: 18 maja 2019, o 17:56
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 172cm, długie kruczoczarne zaniedbane włosy, białe oczy
Widoczny ekwipunek: Torba, biały szal

Re: Dojo

Post autor: Hisokamaru »

Dojo wypełniło się szybko rytmicznymi odgłosami uderzeń chłopaka w manekin. W tle natomiast dało się usłyszeć świst szalejącej na zewnątrz wichury. Monotonia, w którą wpadło miejsce została przerwana, gdy gdzieś w dojo zaskrzypiały deski, w charakterystyczny sposób, który dało się rozpoznać. Głowa chłopaka drgnęła lekko, a oczy otworzyły się trochę szerzej. Zwolnił tempo treningu. Choć najpewniej sprawa nie była warta reakcji, już wystarczająco miał dziś niespodzianek. Poza tym, bojowe napięcię treningu zrobiło swoje w kwestii adrenaliny. Chciał być gotowy na każdą ewentualność. Wzrokiem poszukał w pomieszczeniu jakiś roślin doniczkowych, po czym skupił się na otaczającym go pomieszczeniu, szukając źródła dźwięku. Jego skronie zdobiły żyły świadczące o używanym doujutsu, którym to szukał… kogoś. W pewnym sensie miał nadzieje na lekkie starcie. Jeżeli dobrze rozpoznał dźwięk, źródłem był ktoś nieudolnie skradający się. W razie starcia nie musiał najpewniej się o siebie martwić, a żywe ‘manekiny’ zawsze dodają trochę realizmu treningowi. Niemniej jednak, choć zwolniony, kontynuował trening starając się nie zdradzić, że usłyszał dźwięk skradania się.

[uhide=Tamaki Hyūga ]Ranga D - Pierwszy stopień rozwoju Byakugana. Użytkownik od teraz jest w stanie aktywować swe Dōjutsu, co objawia się pojawieniem się delikatnych rys na tęczówkach oraz uwydatnieniem się żył wokół oczu. Dzięki tej umiejętności shinobi zyskuje wszystkie bonusy Białych Oczu, a co z tym idzie - dostaje on możliwość opanowania pierwszych technik swego klanu. Nie jest to na razie zbyt wiele, ale nawet teraz odpowiednio użyte mogą wpłynąć na wynik walki.
Zasięg
Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Bonus
+10 percepcji przy aktywowanym Byakuganie
KC: C
Poziom chakry: 90% - 2% = 88%[/uhide]
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Dojo

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hisokamaru
Gracz nieobecny
Posty: 91
Rejestracja: 18 maja 2019, o 17:56
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 172cm, długie kruczoczarne zaniedbane włosy, białe oczy
Widoczny ekwipunek: Torba, biały szal

Re: Dojo

Post autor: Hisokamaru »

Wolniejsze ciosy chłopaka wpadły w nowy rytm przytłumionych uderzeń drewna o ciało. Trójkowy rytm możnaby pomylić z nieudolnym graniem na bębnach. W takim wolniejszym tempie chłopak mógł skupić się na osobie, która teraz najwyraźniej go podglądała. Z wyglądu była… nawet nie przypuszczałby było to możliwe, jednak do złudzenia przypominała mu Tamaki. Czyżby dziewczyna odwdzięczała się mu śledzeniem? W pewnym sensie miał taką nadzieję, bo znaczyłoby to że dziewczyna ma też poczucie humoru. Z drugiej strony, widział ją w akcji, raz nawet na sobie. Wydawała się być całkiem wytrenowana, sama o tym zresztą wspominała. Raczej tak słabo nie wyszłoby jej skradanie się. W każdym razie, chłopak musiał teraz wymyślić plan, bowiem nie wydawało się, że osoba wyjdzie z ukrycia, A skoro już ma przewagę wykrycia intruza, który nie zdaje sobie z tego sprawy, fajnie byłoby go wystraszyć.
Prawa górna. Lewy dół. lewy środek. Lewa góra… Chłopak rytmicznie uderzał w obrotowy manekin zastanawiając się co zrobi. Jego biały szal tańczył wraz z ruchami chłopaka. Po chwili oczy młodego Hyuugi lekko się rozszerzyły a na ustach zagościł uśmiech. Wiedział, jak zaskoczyć intruza. Przygotował się. i zaczął ostatni set. Prawa góra, lewy dól, i z całej siły w lewy środek. Obrotowy manekin rozpędził się, lecz chłopak upozorował zaskoczenie samego siebie, i już uderzając odskoczył robiąc unik, odskakując w stronę drzwi. W wyskoku, obrócił się, lądując twarzą w dół. Do drzwi było jeszcze daleko, jednak z pozycji uniku przybrał pozycję do rozpędu, i skoczył w stronę drzwi, łapiąc za framugę. Lądując, odsunął ją trochę, i ze znamienna dla siebie kamienną twarzą powiedział - Witam - czekając na reakcje podglądacza.



[uhide=Tamaki Hyūga ]Ranga D - Pierwszy stopień rozwoju Byakugana. Użytkownik od teraz jest w stanie aktywować swe Dōjutsu, co objawia się pojawieniem się delikatnych rys na tęczówkach oraz uwydatnieniem się żył wokół oczu. Dzięki tej umiejętności shinobi zyskuje wszystkie bonusy Białych Oczu, a co z tym idzie - dostaje on możliwość opanowania pierwszych technik swego klanu. Nie jest to na razie zbyt wiele, ale nawet teraz odpowiednio użyte mogą wpłynąć na wynik walki.
Zasięg
Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Bonus
+10 percepcji przy aktywowanym Byakuganie
KC: C
Poziom chakry: 88% - 2% = 86%[/uhide]
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Dojo

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hisokamaru
Gracz nieobecny
Posty: 91
Rejestracja: 18 maja 2019, o 17:56
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 172cm, długie kruczoczarne zaniedbane włosy, białe oczy
Widoczny ekwipunek: Torba, biały szal

Re: Dojo

Post autor: Hisokamaru »

Rozsuwając drzwi do miejsca gdzie znajdował się podglądacz, a właściwie poglądaczka, jego oczom ukazała się młoda dziewczynka. Zaraz po tym, poglądaczka zapiszczała, podrywając się ze strachu. Hisokamaru nie mógł się powstrzymać, i wybuchnął szyderczym śmiechem, na tyle by stracić balans i upaść ze swojej i tak nienaturalnej pozy na ziemię. Takiego obrotu wydarzeń nie spodziewał się wogóle. Tarzając się chwile na podłodze ze śmiechu, ten powoli zmierał, kończąc się na lekkim chichotaniu gdy chłopak otarł łzy z oczu. No chciał przestraszyć podglądacza, nie wiedział jednak że uda mu się to tak dobrze. Chwile potem jednak szkoda zrobiło mu się dziewczynki, i lekko jeszcze rechocząc spojrzał gdzie ta uciekła. - H… ha ha.. hej! przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać. wszystko wporządku?- powiedział szczerze zmartwiony, choć zapewne tak nie brzmiał, śmiejąc się jeszcze pod nosem. Tymczasem wstał z podłogi i otrzepał mimowolnie z nieistniejącego kurzu, po czym poprawił szal i stanął w otworze drzwi, rozglądając przez ściany za młodą podglądaczką. Kiedy już się opanował, ruszył w jej stronę spokojnym krokiem. Nie chciał jeszcze bardziej przestraszyć dziewczynki.



[uhide=Tamaki Hyūga ]Ranga D - Pierwszy stopień rozwoju Byakugana. Użytkownik od teraz jest w stanie aktywować swe Dōjutsu, co objawia się pojawieniem się delikatnych rys na tęczówkach oraz uwydatnieniem się żył wokół oczu. Dzięki tej umiejętności shinobi zyskuje wszystkie bonusy Białych Oczu, a co z tym idzie - dostaje on możliwość opanowania pierwszych technik swego klanu. Nie jest to na razie zbyt wiele, ale nawet teraz odpowiednio użyte mogą wpłynąć na wynik walki.
Zasięg
Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Bonus
+10 percepcji przy aktywowanym Byakuganie
KC: C
Poziom chakry: 86% - 2% = 84%[/uhide]
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Dojo

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hisokamaru
Gracz nieobecny
Posty: 91
Rejestracja: 18 maja 2019, o 17:56
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 172cm, długie kruczoczarne zaniedbane włosy, białe oczy
Widoczny ekwipunek: Torba, biały szal

Re: Dojo

Post autor: Hisokamaru »

Hisokamaru daleko iść nie musiał. Mała niestety nie wyrobiła się na zakręcie, i upadła na ziemię. Zobaczywszy chłopaka, od razu zaczęła się tłumaczyć, oczekując znanej jej już pewnie reakcji. Tak, chłopak sam znał to uczucie. Też go wyśmiewano, i z góry traktowano niepoważnie. Może i z innych powodów, lecz efekt zapewne był ten sam. Dziewczynka była porzucona przez klanowiczów, bo nie odpowiadała ich standardom. Hisokamaru porzucony został, bo nie podzielał 'jedynego słusznego sposobu myślenia' Hyuugów. W pewnym sensie byli podobni, i chłopak poczuł się, jakby rozmawiał ze sobą sprzed kilku lat. Wysłuchawszy tłumaczenia ciężko westchnął podzielając, przynajmniej w jego mniemaniu, uczucia dziewczynki, po czym szeroko i o dziwo szczerze uśmiechnął się. Klękając by nie mówić do niej z góry z jego skroni zniknęły oznaki używania klanowego dojutsu.
-Jeśli od zawsze czegoś pragniesz, to to osiągniesz- powiedział spokojnym głosem, starając się pocieszyć, a w zasadzie to przekazać to czego nauczyło go własne doświadczenie. -W życiu każdego najważniejsze jest pragnienie, i jeśli wystarczająco mocno się tego pragnie, to nie przestanie się o to walczyć. A jeśli nie przestaniesz o to walczyć to to osiągniesz, tak wierze.- dodał, uśmiechając się jeszcze raz na koniec. - Ważne, żeby nie pozwolić sobie wmówić czego pragniesz. To płynie ze środka. Tak, jak to, że chcesz zostać Shinobi- stwierdził chłopak. Pieprzyć własny trening. Jeśli miał jutro pożegnać się z wioską, to wolał zostawić tu trochę swojej duszy, niż kilka kropel potu. Jak to mówili nauczyciele? 'Dzieci są przyszłością klanu'? W takim razie może uda mu się uratować choć jedno spod żelaznej mentalnej klatki Hyuugów. Widział w tym hipokryzje tych lojalistycznych ścierw. Wszędzie trąbią o tym jak to jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, udając namiętnie patriotyzm. Ale gdy ktoś nie dorasta standardom, jest inny, to co? Nagle wzajemna pomoc i, tfu, 'braterska' miłość idzie się jebać? Sami nie potrafią podążać za tym w co wierzą, bo boją się swoich najgłebszych pragnien. Chwała, sława i władza. Coś, czego pragnie każdy, lecz czemu przyznać się także boi. Z tego strachu, z tej słabości, wymyślają sobie klany, organizacje czy inne cele wyższe. Już nie walczą za siebie, ale za kraj! Tylko że efekt jest ten sam, i za walkę "za kraj" otrzymują chwałę, sławę lub władzę, zmuszając przy tym każdego kto przejży na oczy do niewolniczej partycypacji w całym teatrzyku. Tak rozmyślając, chłopak złapał się na tym i ocknął, choć nie mogło minąć więcej niż kilka sekund..
- a fajtłapy nie istneją, są tylko ludzie którzy jeszcze się nie wyćwiczyli. Głowa do góry, jak masz ochotę to pokaż mi czego sama się nauczyłaś, a ja postaram się też cię czegoś nauczyć. to jak?- zapytał, podnosząc się i podając dziewczynce rękę. Ta naprawdę coś w nim ruszyła. Miał nadzieje, że uda mu się podnieść ją na duchu.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Dojo

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hisokamaru
Gracz nieobecny
Posty: 91
Rejestracja: 18 maja 2019, o 17:56
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 172cm, długie kruczoczarne zaniedbane włosy, białe oczy
Widoczny ekwipunek: Torba, biały szal

Re: Dojo

Post autor: Hisokamaru »

Hisokamaru przeszedł spokojnie z dziewczynką spowrotem do dojo. Gdy do niego weszli, stanął niedaleko drzwi, a młoda zaczęła podchodzić do obrotowego manekina. Najpierw go to nie zmartwiło. Młoda ustawiła się, w formie mniej więcej przypominającej Juuken. Chłopak zanotował to, zamiarzając poprawić jej i tak już w miarę bliską postawę. W tym momencie dziewczynka oddała pierwszy cios z manekin. Uderzenie było słabe, więc manekin nie obracał się za szybko, jednak widoczny był brak wprawy. Hisokamaru był prawie pewny jak to się skończy. - E-ej, może by tak na inny…!- nim skończył mówić, ramię obrotowe manekina leciało już na tor kolizyjny z głową. W tym momence zrozumiał zawachanie dziewczynki przed rozpoczęciem. Najprawdopodobniej na tym manekinie często nie ćwiczyła. Chłopak doskoczył próbując zatrzymać ramię lecz było już za późno. Manekin uderzył z całych sił w głowę wydając przy tym mrożące krew w żyłach głuche uderzenie. Miał nadzieję, że nie usłyszał w tym wszystkim łamiącej się kości. Szybko obrócił się w stronę leżącej dziewczyny i po tak okropnym odgłosie, od razu sprawdził czy serce nadal bije uciskając nadgarstek. - Hej, haloo? wszystko w porządku?- zapytał, zaniepokojony przyglądając się twarzy dziecka szukając tam jakiejś reakcji. Złapał ją za ramiona, lekko potrząsając jeśli młoda nie odpowiadała od razu. Nie zdziwiłoby go, że się znokautowała. To pierwsze uderzenie wymagało jeszcze sporo pracy, ale co jak co, młoda miała kopa. Wypadałoby poćwiczyć unikanie. No i sama postawa początkowa. Ważne, że zapał do nauki był. Oby tylko nie drugi raz do szpitala tego samego dnia…
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Dojo

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hisokamaru
Gracz nieobecny
Posty: 91
Rejestracja: 18 maja 2019, o 17:56
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 172cm, długie kruczoczarne zaniedbane włosy, białe oczy
Widoczny ekwipunek: Torba, biały szal

Re: Dojo

Post autor: Hisokamaru »

Chłopak odetchnął z ulgą. Dziewczynce nic się nie stało, choć to mało ważne. Nie poddała się. Nadal chciała kontynuować. Był z niej w pewnym sensie dumny. -To co ci mówią inni to bzdury, wiesz czemu jesteś silna? bo po takim rąbnięciu nadal chcesz kontynuować- powiedział, znów lekko się uśmiechając. Spojrzał badawczo po ciele dziewczynki. Noga była w takim sobie stanie, a głowa… no na głowie napewno będzie porządny guz. Raczej zbyt dynamicznego treningu jej nie poprowadzi, zresztą na jej poziomie nie miało to sensu. Jej uderzenia nadal były niestabilne, a forma nie do końca poprawna. Zdecydował się skupić najpierw na formie, a potem na ćwiczeniu w zwolnionym tempie. W jego myśli, jeśli dziewczynka opanuje powolne, ale poprawne w formie ruchy, z czasem będzie mogła je przyspieszyć i uderzać z siłą równą temu kopniakowi. -a swoją drogą, choć to pierwsze uderzenie nie było najsilniejsze, to kopa masz niezłego. chyba sama poczułaś z jaką prędkością obruciłaś ramię?- powiedział, i przyjaźnie się zaśmiał. -Jest z czym pracować, ale na przyszłośc to pamiętaj, że jedną z najważniejszych zasad bycia shinobi, to rozważność. nie ma sensu podchodzić do przeciwnika na którego nie jesteśmy gotowi, a z tym manekinem to jeszcze kiedyś powalczysz. na razie trzeba skupić się na precyzji i unikach, czyli podstawach, Które chętnie z tobą przećwicze- dorzucił Hisokamaru, nadal pogodnym głosem. W sumie dziwiło go jak przyjazny był dla tego dziecka. Nie miał z nią nic wspólnego, jednak chciał, żeby wyszło jej to jak najlepiej. Nie mógł przestać widzieć w niej samego siebie, a w środku czuł… sam nie wiedział co to było. Niemniej jednak motywowało go do tego, aby choć przez tą godzinę, nim będzie musiał wracać do domu by po raz ostatni przespać się w Shiroi-iwie, przekazać tej przyszłej kunoichi choć namiastkę swojej drogi ninja. Żeby i tu pozostał duch jego przebywania, w niej. Być może kiedyś, kiedy dorośnie spotkają się, i znów spotka kogoś o podobnych poglądach. Może nie była zbyt wytrenowana ani dobra w Juukenie, ale gdy mówił, że jeśli się czegoś pragnie to wszystko jest możliwie, nie kłamał. Szczerze w to wierzył. Znów podał dziewczynce rękę, pytając - to jak, poćwiczymy? tylko mów, jak coś cię boli. Nie ma wstydu w szczerości, w tym wypadku jest w niej tylko zdrowie-.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Dojo

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hisokamaru
Gracz nieobecny
Posty: 91
Rejestracja: 18 maja 2019, o 17:56
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 172cm, długie kruczoczarne zaniedbane włosy, białe oczy
Widoczny ekwipunek: Torba, biały szal

Re: Dojo

Post autor: Hisokamaru »

Kąciki ust Hisokamaru zagięły się w ledwo widocznym uśmiechu. Nie spodziewał się, że mała wykaże się taką wytrzymałością. Ta jedynie przymasowała jedynie głowę i wstała, dumna z pochwalonych przez chłopaka nóg. W ciepłym świetle zachodzącego słońca ustawiła się w swojej niedopracowanej postawie wyjściowe, z wręcz walecznym wyrazem twarzy. Hisokamaru znów czuł to dziwne uczucie. Chyba to właśnie nazywają dumą. Nie taką egocentryczna, z własnych wygranych, lecz takiej czystszej, nieskalanej własnymi pragnieniami. Dumy która rodzi się gdy ktoś samoistnie okazuję się przekraczać oczekiwania. Jeszcze raz spojrzał na dziewczynkę. Jego twarz była niezmiennie kamienna, lecz w środku był naprawdę pod wrażeniem. Miał nadzieję, że kiedyś, gdy osiągną swoje cel, będą mogli się spotkać, w pojedynku lub w przyjaźni.
-Dobra, stań zwarcie, a ja ustawie ci ręce i nogi w poprawnej formie - powiedział chłopak, podchodząc do dziewczynki. Powoli przestawiał jej kończyny do poprawnej formy. Gdy ta przybrała poprawną formę, poprosił ją o puszczenie postawy, a potem ponowne ustawienie. Powtarzali razem proces kilkanaście razy, za każdym razem poprawiając ustawienie dziewczynki. Na koniec ustawił dziewczynkę w poprawnej formie, chyba że udało się jej ustawić poprawnie samej. Hisokamaru nie zwlekał, podając dalszy instruktaż. -Teraz napnij się. Będę się lekko popychał, przeciągał ręce, próbował przestawić nogi. staraj się utrzymać formę, i nie pozwól żebym nic przestawił. Mam nadzieję, że w ten sposób twoje mięśnie lepiej zapamiętają tę pozycję.- po czym począł lekko ciągnąć jej ręce, nogi a także popychał ją lekko, dostosowywując siłe do dziecka, aby nie przepchać jej za mocno. Nietypowa dwójka ćwiczyła w najlepszy podczas gdy słońce powoli chyliło się ku zachodowi, rysując ich cieniami coraz dłuższe kreski na ścianach dojo.
Chłopakowi zdawało się, że młoda choć lekko załapała formę. To na pewno jeszcze sobie doćwiczy podglądając, więc zdecydował się kontynuować do drugiej części treningu. -Dobrze, no to teraz czas na ten trening uników- oznajmił dziewczynce -zamierzałem poćwiczyć tylko twoje uniki, ale myślę, że czemu nie połączyć tego z treningiem ciosów? Zrobimy to trochę jak na manekinie. Ja zadam serie baaaardzo wolnych ciosów, które ty unikniesz, po czym ty zadasz w moją stronę, już w normalnym tempie choć… uważaj z tym kopniakiem- uśmiechnął się spoglądając na nogi dziewczynki. - za każdym razem póki nie znajdziemy twojego maksimum będę zadawał ciosy trochę szybciej. Jak raz cię musnę albo będzie blisko to na takim tempie zostanę. Myślę, że tak będzie najlepiej- wytłumaczył swój plan chłopak, po czym dwójka rozpoczęła trening. Jak się spodziewał, dziewczynka potrafiła bardzo dobrze kopać, i parowanie choć nadal łatwe to było całkiem odczuwalne. W pewnym momencie wpadli w rytm, trochę jak rytm uderzeń chłopaka na manekinie choć o wiele wolniejszy, a ich trening zdecydowanie wyglądał już na prawdziwy, a nie ‘z łaski dla fajtłapy’. Chłopak od początku szczerze chciał jej pomóc, i bardzo cieszyło go, że dziewczynka nie straciła zapału a być może nawet zauważył poprawę? Wytrzymałość, o której wspominała młoda, miała widocznie na podobnym poziomie co chłopak, chociaż w sumie to on ćwiczył jeszcze zanim zaczęli ten trening.
Gdy oboje się zmachali, chłopak przysiadł. Słońce już ledwo oświetlało dojo, które pokryło się w ostatnich promykach ciepłym, pomarańczową barwą. -I jak, szczęśliwa?- powiedział, spoglądając w jej stronie. Przyszła kunoichi była chyba podobnie zmęczona co on. Chłopak spojrzał jeszcze na okno, zawiedziony że czas tak szybko płynie. Chętnie nauczyłby młodej więcej, no ale w taki czas nie da się dużo zdziałać, musiał wracać do domu aby wyspać się i przygotować przed jutrzejszą podróżą. Wierzył jednak w to co powiedział, wierzył, że młoda kunoichi zostanie, bo czemu miałaby nie zostać? - Powiem ci, że jestem pod wrażeniem. Oberwałaś raz z upadku kolanem, a raz w głowę, a i tak kontynuowaliśmy. Będziesz kiedyś świetną Kunoichi. Mam nadzieję, że się kiedyś spotkamy. Ja niestety jutro znikam z osady, i nie wiem czy wrócę- pochwalił dziarską dziewczynke chłopak, wstawając z podłogi. Odruchowo poprawił swój szal, po czym podszedł jeszcze do młodej, nim skierował się do drzwi. -Swoją drogą to… nazywam się Hisokamaru, a ty? - spytał podając jej ręke. Szczerze szkoda było mu jej tu zostawiać. najpewniej jeszcze długo zajmie, niż zaakceptują ją klanowicze. Jak on będzie musiała dogłębnie poznać czeluście samotności. Gdyby nie jutrzejsza podróż z Tamaki, pewnie spotykał i trenowałby młodą regularnie, skoro reszta klanu jedynie udaje takich wielkich miłośników pobratymców. Patrząc tak na dziewczynkę szukał jakiegoś znaku szczególnego, po którym mógłby w przyszłości ją poznać. Jeśli młoda jeszcze o coś nie prosiła lub coś innego się nie stało, chłopak skierował się do drzwi. Po otwarciu ich spojrzał jeszcze raz na dziecko i powiedział -mam wrażenie, że się jeszcze kiedyś spotkamy-
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Dojo

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dojo

Post autor: Jun'ichi »

Ostatnia misja była dla młodego opiekuna Dojo sporym ciężarem, który tkwił teraz na jego sercu i w jego głowie. Z jednej strony wiedział że pielęgnowanie klanowych tradycji oraz przestrzeganie zasad oraz hierarchii jest tym co wyróżnia ich od wielu innych grup shinobi, bandytów i najemników. Z drugiej jednak zaczął zauważać jak bardzo klan ingeruje w życie poszczególnych członków. Chociaż dawniej Jun nie miał okazji tego dostrzegać, teraz wiedział że nawet miłość nie jest ważniejsza od zachowania czystości krwi oraz pozycji w klanie.
Po wejściu do Dojo, kaleka z całej siły cisnął swoim noszonym na plecach kijem w kąt sali. Drewniana broń odbiła się od ściany i z głośnym łoskotem odbiła kilka razy o podłogę. Jednym ruchem kaleka odpiął torbę, która natychmiast opadła na ziemię, zaś on sam kroczył dalej zaciskając z całych sił swoje pięści. Mimo że wszystko było już skończone, sprawa Tamaki rozwiązana to złość wzbierała w nim z coraz większą siłą. Nie czuł się winny jej odejścia, jednak jej słowa nie dawały mu spokoju i bał się, że dziewczyna mogła mieć rację. Może to on był zaślepiony i nie dostrzegał że klan jest w rzeczywistości zły i wszystko to tylko pozory?
Stawiając szybkie, stanowcze kroki, Jun'ichi doszedł wreszcie do drewnianego manekina stojącego na środku Dojo. Jednym ruchem ściągnął z głowy maskę i cisnął ją w bok. Jego oddech był niespokojny, a wokół oczu nagle pojawiły się wyraźne żyły. Wreszcie chłopiec widząc że jest w Dojo całkowicie sam, postanowił dać upust swojej złości. Jego otwarte dłonie zaczęły uderzać w manekina, sprawnie omijając wystające zeń imitacje rąk i nóg. Z jego ust wydobył się wreszcie donośny okrzyk, zaś dłonie zdawały się uderzać w cel z coraz większą szybkością. W oczach Juna, drewniany manekin był teraz uosobieniem wszystkich jego wątpliwości względem Hyuga. Uderzając w niego, widział krótkie urywki z własnego życia pod butem klanu oraz nieszczęście innych osób, którego był świadkiem tak jak na dopiero co zakończonej misji. Liczył na to, że tą walką z manekinem uda mu się zniszczyć problem, rozwiać własne wątpliwości oraz niechęć do tego, by wspierać takie praktyki, taki styl życia w którym zasady działają przeciwko ludziom.
Wreszcie dłonie chłopca opadły bezwładnie wzdłuż ciała, a na podłogę zawsze czystego Dojo zaczęła kapać krew. Głową oparł się o uszkodzonego manekina i przez dłuższą chwilę po prostu stał. Myślał i wspominał wszystko co wiedział.
Im dłużej myślał, tym ciężej było mu pogodzić się z rzeczywistością.
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domy mieszkalne”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości