Znaleziono 3150 wyników
Wyszukiwanie zaawansowane
- autor: Papyrus
- 21 sty 2024, o 22:22
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Finał
- Odpowiedzi: 161
- Odsłony: 3867
- autor: Papyrus
- 17 sty 2024, o 10:00
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Finał
- Odpowiedzi: 161
- Odsłony: 3867
- autor: Papyrus
- 25 gru 2023, o 11:04
- Forum: Ogłoszenia Administracyjne
- Temat: Mikołajki 2023
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 835
WESOŁYCH ŚWIĄT SHINOBI WAR!
Nasz Mikołaj trochę się zakopał w prezentach, ale udało się zdobyć wszystkie i oto są one. Jako, że Mikołaj jest sekretny, nie podamy od kogo prezenty przychodzą, jednak możecie sobie pozgadywać lub nawzajem powiedzieć, kto jest waszym Mikołajem.
Mikołaj też przymknął oko na tych, którzy nie umieją liczyć, ale też dorzuca wszystkim po 300 Ryo, łącznie z tymi, którzy się dopiero zapisali nie na sekretnego Mikołaja, tylko po prostu tutaj. Osoby, które dostały coś wartego więcej niż 500 ryo, niech sobie odpiszą od prezentu nadwyżkę.
Poniżej oczekiwane prezenty!
Yasuo
Płaszcz (100 Ryō)
Rękawiczki z blaszkami (100 Ryō)
Lusterko (50 Ryō)
Notes (50 Ryō)
Ochraniacz na czoło (75 Ryō)
Krzesiwo i hubka (100 Ryō)
Kwadratowy shuriken - 1 sztuka (15 Ryō)
Senbon - 2 sztuki (10 Ryō)
Meguru
Torba - 100 Ryo
Duża torba - 150 Ryo
Plecak - 250 Ryo
Hiromi
- Nóż kuchenny (mechanicznie sztylet): To klasyczny nóż o długim, wąskim i cienkim ostrzy w kształcie liścia, jest przeznaczony do cięcia surowych filetów rybnych. (250)
- Ogniskowy zestaw do gotowania (175)
- Krzesiwo i hubka (100)
Kuroi
Co można dać komuś, kto gra tak długo i ma już wszystko?
- Duży zwój [500 ryo] na piasek. Albowiem piasku nigdy za mało! (piasek jest do pobrania z pustyni).
- A także dużo szczęścia, radości i spokoju na Święta oraz Nowy Rok. Oraz niech Twój sarkastyczny styl odpisywania się nie zmienia!
Nana
2 Notki Wybuchowe
Shinichi
1 pigułka żywnościowa (500 Ryo)
Ren
Dla Ren chciałbym podarować:
- Parasolka (400Ryo) ponieważ na pustyni świeci słonko bardzo i trzeba się chronić przed udarem!
- Pojemnik na substancję: mały (80Ryo) oczywiście wypełniony wodą po brzegi bo tam na pustyni jest gorąco i trzeba dużo pić
- Bandaże 2 metry(20Ryo) w razie gdyby pojawiło się otarcie od siadania na piachu gołym tyłkiem
Mam nadzieje, że mój prezent przyniesie wiele radości
Izuro
Dla I z u r o:
Mapa dowolnej prowincji za 250 Ryo
Duży kwadratowy shuriken za 150 Ryo
Makibishi (10 sztuk) za 50 Ryo
Bandaże (5 metrów) za 50 Ryo
Kizuna
Maska (drewniana) - w kształcie "GRINCHA".
Duża torba - a w niej pięć czekoladowych mikołajów.
Bomba dymna - by niczym Mikołaj zniknąć przed gawiedzią.
Osamu
Płaszcz (żeby mógł się okryć po rozerwaniu ubrań kośćmi)
Maska z drewna (żeby zakrył buźkę)
Pigułka ze skrzepniętą krwią (na niedobory)
Misae
Zestaw medyczny, Krzesiwo i hubka, Lusterko, Mały Zwój. Coś dla medyka wraz z ogniem do oczyszczania. Zwój żeby móc sobie zatrzymać więcej oczek i lusterko bo przecież wiadomo, że Misae jest super. Wesoły Mikołaj życzy wszystkiego co najlepsze
Takashi
Dla mojego mikołajka przygotowałam:
- Średni zwój (200 ryo) - aby mieć gdzie schować prezenty
- Ogniskowy zestaw do gotowania (175 ryo) - aby przygotować wieczerzę wigilijną
- krzesiwo i hubka (100 Ryo) - aby ogrzać się w zimową noc
- ołówek (5 ryo) - aby mieć jak podpisać prezenty
- 2 dzwoneczki (2x10 Ryo) - świąteczne, złote
Ichirou
Co można sprezentować komuś, kto ma wszystko?
Na pewno lusterko, bo Ichirou lubi na siebie patrzeć :P
No a oprócz tego 18 kunaiów, żeby hajs się zgadzał. Będzie miał chłop czym rzucać, a sam bym nie pogardził takim prezencikiem. No i mówię - gość ma wszystko.
{Edit, zagapiłam się :3]
Minoru
100 metrów liny. żart
Prezent dla Minoru:
notka wybuchowa (250)
bombka dymna (100)
notka świetlna (150)
talerz pierogów (0)
Ryuujin
Dla Ryuujina:
1x Bombka chili (300 ryo)
1x Notka świetlna (150 ryo)
Manierka (50 ryo)
Shiori
Zestaw do polowania na materiały do przeszczepów:
Pojemnik z substancją konserwującą - Mały oraz Pigułka ze skrzepniętą krwią
Shigemi
bombka świetlna - 100
bombka dymna - 100
bombka wybuchowa - 250
mały zwój - 50
wybuchowy prezent
Yami
Plecak
Notka wybuchowa
Shindo
1 Notka Wybuchowa - aby pokazać jak bardzo 'bombowy' z ciebie gość!
1 Bombka świetlna - aby wszystkich w około przyćmił Twój blask!
1 Lusterko - abyś nie zapominał kto jest królem dzielni.
1 Rękawiczki z blaszkami - co by nie 'brudzić' sobie rąk kiedy ktoś ci podskoczy
Tsukune
5 metrow łańcucha z kolcami
Prezent spełnia wszystkie normy
Okami
- Maska z metalu wzorowana na pandę z domalowanymi wystającymi 2 kiełkami x 1 [300ryo]
- Makibishi x 20 [100ryo]
- Bombka świetlna x 1 [100ryo]
Sota
-Notka wybuchowa
-Notka świetlna
-Bombka Dymna
Rei
wyposażenie: bojowa pigułka żywnościowa
Tetsuro
Prezenty od Mikołaja!
- Płaszcz w kolorach jesiennych
- Pigułka ze skrzepniętą krwią x1
- Małe zwoje x2
-Dodatkowy prezent personalny! (Zielone skarpety z wyszywanymi szczurami)
Ai
Dla młodej bohaterki i obrończyni muru przygotowałem :
Mały Zwój : środku odręcznie pisana kolęda o mędrcu 6 ścieżek
Krzesiwo i hubka : Jakoś świąteczny kominek trzeba rozpalić, czy tam inne świeczki
Ochraniacz na Czoło z doszytymi trzema dzwoneczkami : Tak jakby chciała zostać Rudolfem
Mapa prowincji - Sabishi : Jakby przypadkiem chciała kiedyś odnaleźć swojego Mikołaja!
1 Senbon - Bo zostało a szkoda nie wykorzystać budżetu
Kyoushi
-Manierka, co by mieć gdzie grzaniec przelewać
-Dwie bombki świetlne, jedna zielona z czerwonym symbolem, druga odwrotnie.
-Czarny płaszcz z ciemnoniebieskimi płomieniami u dołu, może niektórym przypominać pewnego dwuogoniastego kiciusia.
-Duża torba z zestawem do grzańca (jakby nie miał skąd przelać do manierki i musiał samemu majstrować)
Hayami
wlocznia 400
Bombka dymna 100
Bombka swietlna 100
Tsuyoshi
Dobra, braciszek złoty aka Tsuyoshi dostaje ode mnie następujące dary:
płaszcz - 100 ryou (taki w jego ulubionym kolorze :3)
rękawiczki - 100 (takie z blaszkami, w kolorze pasującym do płaszcza)
pigułkę - 300 ryou
Łączna suma: 500 ryou, tak jak miało być.
Praktycznie, bo przyda się na późniejsze czasy, i do obecnych bojów, jakie toczą teraz Uciapki! dorzuciłabym też skarpetki, bo skarpetki zawsze się przydadzą, ale to nie ta epoka...
Orochi
Dla najprzystojniejszego shinobi w całym Sogen i tylko, najlepszy, bo najbardziej uniwersalny i zajmujący najmniej miejsca prezent: 2 notki wybuchowe! Potrafią załatwić prostą misję, uratować skórę i nadadzą się też jako fajerwerki! Baw się nimi dobrze!
Ario
Dla Ario:
4 ładnie zapakowane w sukno paczuszki, każda reprezentująca inną porę roku. W każdej będzie jednak ten sam zestaw:
40 senbonów w wariancie Ayatsuri oraz po 5 monet Ryo. Każdy zestaw monet będzie z innego regionu, co będzie widać po tym, gdzie je wykuto:
Lato - tereny Unii Samotnych Wydm
Wiosna - tereny Prastarego Lasu
Jesień - tereny Wietrznych Równin
Zima - tereny Cesarstwa Morskich Klifów
Mayu
1. Notka wybuchowa (250)
2. średni zwój (200)
3. Maly zwój (50)
Ayumu
Torba i 400 kartek papieru.
- autor: Papyrus
- 21 gru 2023, o 21:19
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [Event] - Grupa Medyczna
- Odpowiedzi: 206
- Odsłony: 5826
Grupa Medyczna
Wszyscy poza Ario
Przeszczep szedł. Czy dobrze - to się miało okazać dopiero po wszystkim, ale na razie wydawało się, że nie było najgorzej. Pacjentki żyły, a procedura powoli szła do przodu. Na drodze było kilka problemów, które drużyna przeszczepowa musiała rozwiązać.
U Kamino zaczęło się od tego, że Tetsuro znalazł dziwnie wyglądającą tkankę, zrosty, które wyglądały trochę inaczej niż to, czego się spodziewał i o czym opowiadała Misae. Nie wiedząc, co powinien w tym momencie zrobić, przerwał pracę oraz zadał pytanie Misae. Chwila zwłoki spowodowała wyschnięcie gałki ocznej, którą przepięknie nawilżył wodą, którą przesączył przez czystą tkaninę. Uratowało to oko, ponieważ musiało poczekać na decyzję Misae. Jednak podjął dobrą decyzję i była duża szansa, że uratował oczekujące na akcję Tetsuro oko.
Czego nie można było powiedzieć o samej Kamino, która dostała zapaści. Szczęśliwie, Keion był już na posterunku oraz na posterunku były leki, które należało pacjentce podać. Midori, słysząc słowa Keiona, aby podać leki na przeciwdziałanie zapaści - wzmacniające i uspokajające - przygotowała zastrzyk i podała je kobiecie.. Decyzja została podjęta szybko.
Sama Kamino leżała spokojnie, ale jej dłonie były zaciśnięte i było widać pewnego rodzaju przerażenie u niej. Oczywiście - nie w oczach. Cała procedura, wykonywana na żywym i przytomnym pacjencie musiała być przerażająca dla tego pacjenta, ale Kamino - i Katsumi - były spokojne.
- Jak w dzieciństwie, co? - zapytała nieco rozbawiona Katsumi.
Kamino nie odpowiedziała jej tak naprawdę, bo w napięciu czekała na to, co dalej zrobi Tetsuro po otrzymaniu odpowiedzi od Misae.
Zabieg trwał. Misae i Shigemi w tej chwili zajmowali się rozbawioną Katsumi, chociaż trzeba było przyznać, że była równie przerażona, jak jej siostra. Znosiła cały zabieg trochę lepiej - nie miała żadnej zapaści ani niczego takiego - być może dlatego trzymała się trochę lepiej Jej oczy były też trochę inne - niewidome, więc nie widziała, co się dzieje. Kamino za to - wdziała. Stopniowo wzrok tracąc.
Przy Katsumi szło dobrze, dopóki nie wykazała oznak poruszania się poprzez widoczny na jej twarzy grymas bólu. Nie wydała z siebie odgłosu, ale nie zawsze reakcje dało się opanować. Drgniecie mogło spowodować większe krwawienie (może to ono je spowodowało, może to jakość krwi Katsumi), dlatego Misae zleciła Ace podanie dodatkowej porcji leków przeciwbólowych i poczekała chwilę, aż te zaczną działać.
Chwila ta nie miała trwać długo.
Shigemi, który wykonywał wszystkie polecenia Misae. Niestety, pojawił się problem u Katsumi - nadmierne krwawienie. Młodzieniec, kiedy tylko uznał, ze nie uda mu się samemu poradzić z problemem, poprosił Misae o pomoc.
Problem był w tym, że w tym samym momencie o pomoc i wskazówki poprosił Tetsuro. Misae miała trochę czasu na udzielenie odpowiedzi jednemu, następnie zaczęłyby działać leki przeciwbólowe u Katsumi, co znaczyło, że trzeba było kontynuować przeszczep.
Niezależnie od jej decyzji procedura musiała być kontynuowana i jakkolwiek zadziałali - potencjalne błędy nie wyszłyby od razu, ale w momencie, kiedy kobiety już otworzą oczy po zabiegu. Na wyniki trzeba było poczekać i po wydobyciu obu oczu od dwóch kobiet, zamienić się miskami.
Chociaż wszyscy byli skupieni na swojej pracy, atmosfera wokół nich nie była najlepsza - chodziło, oczywiście o atmosferę poza ich teoretycznie odciętym od świata kawałkiem sali operacyjnej. Trochę do nich jednak przenikało. Były głośniejsze krzyki, był ryk gdzieś w oddali, zagłuszany burzą i deszczem, było nerwowe poruszanie się w szpitalu polowym. Najpierw zaczęło się powoli, potem już faktycznie niektórzy ruszyli dość szybko, krzyczeli do siebie, być może nawet próbowali uciec. Zdarzało się, że nawet przy ich zasłonach ktoś chodził, przez szpary było widać.
- Czy mam sprawdzić, co się dzieje? - zapytał Ao.
Gdzieś w tle też rozległo się chorobliwe, charczące kaszlenie, przebijające się przez inne dźwięki. Przebijało się, bo wydawało się zupełnie innym typem hałasu, jaki tutaj się odbywał. Dodatkowo przebijał się, bo Misae - szczególnie ona - znała ten dźwięk. Znała ten głos. Rozpoznała od razu, nawet w skupieniu nad swoją pracą. Marionetkarz Ario. Chyba. Tak się zdawało. Jednak tak naprawdę mogłaby to stwierdzić, używając swoich zdolności sensorycznych, których na razie ogólnie nie używała. Potencjalnie był to jednak przyjaciel, który znał się na przeszczepach i mógłby pomóc, chociaż z tym kaszlem nie brzmiało to najlepiej.
W każdym razie, zabieg musiał trwać dalej.
Zespół:
Aka
Ao
Midori
Shiro
Kuro
Uchiha Kazuki
Kaguya Taisho
Yokage Mujin
Imoto Ukatoro
Masaru
Ayumi
Kenji
Nieznana Dziewczyna
Yamanaka Meduki
Hazama Shinzou
Jeżeli uda się wam odpisać szybciej, to spróbuję nadrobić.
+ Dużo h spóźnienia do wykorzystania, just write
Czas na odpis Grupa Medyczna :
Czas na odpis Prowadzącego :
- autor: Papyrus
- 15 gru 2023, o 18:11
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [Event] - Grupa Medyczna
- Odpowiedzi: 206
- Odsłony: 5826
Grupa Medyczna
Ario
Shinsu wylądował przed szpitalem, a Misaki pomogła Ario zsiąść z ptaka. Wyglądała na bardzo zaniepokojoną stanem swojego przyjaciela. Żywo przypominało jej to sytuację w Ryuzaku. Niestety, tutaj nie mogła pomóc spuszczając wpierdol lekarzowi.
Nikt nie zajął się Ario, kiedy zeszli z ptaka. Było wokół nich wielu ludzi - żołnierzy, rannych, oraz osób, które zajmowały się wstępnym przyjęciem rannych, zanim ci weszli do Twierdzy i zajęły się nimi osoby, które rozdzielały, gdzie ranny musiał trafić. Nie zajęto się Ario dlatego, że wpatrywali się w horyzont, gdzie walczyły dwie bestie. Było to na tyle zajmujące, że nie zauważano chwilowo rannych i konających. Zdawano sobie sprawę za to, że ta bitwa przekroczyła już wszelkie granice i to, cokolwiek będą tutaj robić, będzie absolutnie niewystarczające.
Ario i Misaki, już pozbierani z po pierwszym oglądaniu Bijuu, byli w stanie przejść do twierdzy, gdzie były sekcje medyczne. Musieli minąć kilka osób i jasnowłosą, piękną kobietę w średnim wieku, która opierała się o ścianę twierdzy, oddychała głęboko i przyciskała dłoń do swojej piersi, jakby nie mogła oddychać. Chyba była blada, ale było dość ciemno, więc nie można było do końca tego dojrzeć.
Ario chciał iść sam do sekcji medycznej, ale Misaki nie opuściła go i pomogła my dostaniu się do środka.
Dotarli do środka - byli w sporym "pomieszczeniu" z dachem z płótna oraz wieloma łóżkami, rannymi oraz poruszającymi się między nimi medykami. Deszcz nie padał do wewnątrz, ale spływał po płachtach do niewielkiego rowu dookoła pomieszczenia. Rów ten powoli zaczynał się przepełniać.
Zauważyli jeszcze otoczoną płachtami strefę w sekcji medycznej. Zwróciło to jego uwagę, bo coś takiego zawsze zwiastowało, że coś poważnego się tam działo. Pozycja ludzi tam sugerowała, że odbywała się tam operacja. Przez chwilę też wydawało mu się, że była tam…
Dopadł do niego medyk - wysoki, długowłosy mężczyzna z bandażami na twarzy i dłoniach. To była najbliższa, napatoczona osoba. Ario, znów kaszląc, podał karteczkę medykowi, który przyjął ją i przeczytał.
- Nie ma. Nie ma już żadnych leków, poza tym, nie byliśmy przygotowani na pacjenta z suchotami - powiedział medyk i złapał go pod drugą rękę - po drugiej stronie niż Misaki i zaczął prowadzić do jednego z łóżek. - Zrobię coś, żebyś poczuł się lepiej, ale na szybko. Nie powinno cię tutaj w ogóle być. Masz pojęcie, ile osób mogłeś zarazić?
Ario został posadzony na łóżku, a mężczyzna przyłożył dłoń do jego klatkę piersiową z zieloną chakrą, co dość szybko trochę złagodziło jego ból, ale Ario nadal czuł potrzebę kaszleć. Tutaj jednak, bez deszczu padającego na jego głowę, zrobiło się mu trochę lepiej.
- Rany na płucach zostały zagojone, ale następny atak znów cię doprowadzi do złego stanu. - wyjaśnił.
Zespół:
Aka
Ao
Midori
Shiro
Kuro
Uchiha Kazuki
Kaguya Taisho
Yokage Mujin
Imoto Ukatoro
Masaru
Ayumi
Kenji
Nieznana Dziewczyna
Yamanaka Meduki
Hazama Shinzou
Jeżeli uda się wam odpisać szybciej, to spróbuję nadrobić.
+ Dużo h spóźnienia do wykorzystania, just write
Czas na odpis Grupa Medyczna :
Czas na odpis Prowadzącego :
- autor: Papyrus
- 11 gru 2023, o 19:47
- Forum: Publiczna beta
- Temat: Fuinjutsu 2.0
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 936
Dobrze, że sprawę wyciągacie. Nie czekamy na żadne rocznic, ale mamy w dużej mierze spory zastój.
Temat zostanie podjęty po reworku ninjutsu, który jest w trakcie. Nie mam, niestety, żadnych dat. Spróbuję to oszacować w najbliższym czasie.
- autor: Papyrus
- 7 gru 2023, o 17:28
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] Grupa Regularna Zwarcia
- Odpowiedzi: 132
- Odsłony: 4639
- autor: Papyrus
- 6 gru 2023, o 18:06
- Forum: Ogłoszenia Administracyjne
- Temat: Mikołajki 2023
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 835
WESOŁYCH MIKOŁAJEK SHINOBI WAR!
W tym wyjątkowym czasie, pełnym magii i ciepła, życzymy Wam nieskończonej radości, pełnych emocji przygód oraz niezapomnianych chwil spędzonych w świecie Shinobi War oraz w tym prawdziwym. Niech każdy dzień przynosi nowe wyzwania, ale też czas na wspólne świętowanie i dzielenie się szczęściem.
Pamiętajcie, że teraz macie okazję do zapisania się na otrzymanie prezentu mikołajkowego! A dla tych, którzy już się zgłosili - nie zapomnijcie przygotować prezentu dla kogoś innego o wartości 500 ryo, korzystając ze sprzętu dostępnego na forum w temacie "Wyposażenie". Poniżej sekretna lista Świętego Mikołaja. Pamiętajcie, żeby wrzucić przygotowany sprzęt w hide!
Czas na zapisy i wrzucenie prezentu - 2 tygodnie! (do 20 grudnia 2023 - końca dnia)
Yasuo
Meguru
Hiromi
Kuroi
Nana
Shinichi
Ren
Izuro
Kizuna
Osamu
Misae
Takashi
Ichirou
Minoru
Ryuujin
Shiori
Shigemi
Yami
Shindo
Tsukune
Okami
Sota
Rei
Tetsuro
Ai
Kyoushi
Hayami
Tsuyoshi
Orochi
Ario
Mayu
- autor: Papyrus
- 4 gru 2023, o 22:34
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [Event] - Grupa Medyczna
- Odpowiedzi: 206
- Odsłony: 5826
Grupa Medyczna
Misae
Misae, z pełnym skupieniem i spokojem, zbliżała się do delikatnej procedury wyjęcia oku swojej pacjentce, Katsumi. W otoczeniu sprzętu, jaki udało się zabezpieczyć dla Uchiha i w blasku światła, jakie mogło tylko być w takich warunkach, jej postać emanowała pewnością siebie i profesjonalizmem. Przez lata swojej praktyki nauczyła się, że każda operacja to nie tylko wyzwanie medyczne, ale i moralne - ludzie zasługują na drugą szansę, a ona miała zamiar ją im dać.
Wspomnienia o Ichirou, który zawsze inspirował ją, ogrzewały jej serce, gdy ostrożnie zaczynała przygotowywać pierwsze oko Katsumi do zabiegu. Pracując z Aką i Shigemim, po uprzednim udzieleniu wszystkich wskazówek i wytycznych dla swojego zespołu, czuła, że każdy ruch jej dłoni musiał być skrupulatnie przemyślany i precyzyjny. Choć pojawienie się Hazamy wprawiło ją w irytację, Misae potrafiła to odłożyć na bok, skupiając się na obecnej chwili i zadaniu, które przed nią stało.
Jej opanowanie i koncentracja bardzo wazne, gdy instruowała Shigemiego i Kuroia o utrzymaniu rany otwartej, ale jednocześnie zabezpieczonej. W całym pomieszczeniu - pomieszczeniu zaledwie oddzielonym płachtami z materiału, było czuć napięcie. Pacjentki były przytomne, dlatego wszystko grało kluczową rolę i wymagało niesamowitego skupienia i niezachwianej ręki.
Misae, mając pełną świadomość, że każdy szczegół ma znaczenie w tak delikatnej operacji, była bardzo ostrożna. Aka, która monitorowała podawanie leków i reakcje pacjentki, pozostawała w gotowości, aby w każdej chwili dostosować dawkowanie. Kuro, trzymając głowę Katsumi w bezruchu, ułatwiał Misae precyzyjne działanie.
- Bardzo przepraszam, Katsumi-sama - mruknął. - Ale wszystko będzie dobrze. Pracuje z nimi od kilku godzin, to doskonali medycy. Proszę tylko próbować się nie ruszać, jeżeli będzie bolało, ale powiedzieć.
- Czuję się dziwnie - mruknęła Katsumi w odpowiedzi. - Czuję co robicie… to… niesamowite. I tak, trochę boli, ale wytrzymam. To bardzo ważne, żebyśmy dostały się do walki jak najszybciej, żebyście wy i cała reszta byli bezpieczni.
Kamino usłyszała jej słowa i lekko prychnęła.
W pewnym momencie Misae zauważyła nieoczekiwane drganie w nerwach oczu Katsumi, które właśnie delikatnie przecinała. Mogło być to dość niebezpieczne i drgający nerw powodował, że jej precyzyjna praca była zagrożona. Miała wybór - podać dodatkowe leki uspokajające, żeby nerw się wyciszył, a ona mogła zadziałać bezpieczniej, lub mogła spróbować przeciąć nerw kiedy drgał i ryzykować potencjalne uszkodzenie.
Shigemi
W półmroku "sali operacyjnej", Shigemi podszedł się do leżącej bez ruchu Katsumi, jego byłej liderki. Jeszcze nigdy nie był tak blisko niej. Była niesamowicie atrakcyjna, mimo podeszłego, trzydziestukilkuletniego wieku. Jej twarz była poważna, oczy jednak wpatrywały się w pustkę. Dłonie Shigemiego, choć pewne, drżały nieznacznie – znak jego walki między wątpliwościami a nadzieją. Ta operacja, przeszczep oczu, to nie tylko medyczne wyzwanie, ale tez moment, kiedy miał się zreflektować i może czegoś dowiedzieć.
Misae mu zaufała. Dała mu szansę.
Shigemi, skupiony na swoim zadaniu, wykonał technikę i poczuł, jak jego chakra popłynęła przez dłonie, wspierając proces leczenia. Skupiał się na tym, jak Misae wyciągała jedno z oczu, pilnując, żeby żaden kawałek tkanki nie obumarł i dało się z powrotem wszczepić oko. Każdy jego gest mógł wpłynąć na to, jak dalsza część walki się rozegra, w jaki sposób niewidoma, w tej chwili kobieta, będzie w stanie wspomóc armię.
Obok, Aka monitorowała stan pacjentki, gotowa zareagować na każdą zmianę. Kuro, trzymał głowę Katsumi, zapewniając jej stabilność.
Nagle, Shigemi dostrzega, że z rany, którą zostawiła Misae, po usunięciu oka i zajmując się wycinaniem nerwów, zaczyna się sączyć krew. Skupiony był przede wszystkim na tym, żeby utrzymać przy życiu gałkę oczną, ale ilość krwi, jaka się sączyła z rany w pewien sposób go zaniepokoiła. Mógł przenieść swoją technikę i trochę zaleczyć ranę, żeby tak nie krwawiła lub zapytać Misae o to, co powinien zrobić.
Tetsuro
Tetsuro czuł, że wokół niego panowała atmosfera skupienia i napięcia. Jako niedoświadczony, ale potencjalnie utalentowany medyk, był w pełni skoncentrowany oraz przygotował się do jednego z najbardziej skomplikowanych i delikatnych zabiegów w swojej karierze: precyzyjnego wypreparowania oka Kamino. Pomimo swojej frustracji związanej z Hazamą, Tetsuro odłożył te myśli na bok, skupiając się na zadaniu, które wymagało od niego pełnej uwagi i precyzji. Tym bardziej, że Kamino wydawała się wymagającą osobą i gotową skrytykować wszystko, cokolwiek
Obok niego, Midori, z pełnym spokojem i profesjonalizmem, zajęła swoje stanowisko, kontrolując kroplówki wzmacniające podłączone do Kamino. Jej obecność uspokajała. Dziewczyna wyraźnie doszła do siebie po ostatnich wydarzeniach lub może się od nich odcięła, ale teraz pokazywała pełnię profesjonalizmu. Tetsuro mógł na niej polegać w kwestii monitorowania stanu pacjentki i dostarczania wszelkich potrzebnych medykamentów.
Shiro, stojąc przy głowie Kamino, trzymał ją w stabilnej pozycji, zapewniając, że żaden niespodziewany ruch nie zakłóci delikatnej pracy Tetsuro. Jego silne, ale delikatne ręce trzymały ją mocno, ale nie przeszkodziły to kobiecie prychnąć na słowa swojej siostry. Wydawało się jednak, ze w każdej chwili kobieta miała szansę powiedzieć coś nieprzyjemnego.
Tetsuro, zaczął procedurę. Jego ręce poruszały się z chirurgiczną precyzją, delikatnie manewrując wokół delikatnych tkanek oka. Może nie był to efekt ćwiczeń na zwierzęcych nogach od rzeźnika, ale jego doświadczenia, jako marionetkarz. Ruchy, jakie wykonywał może były nieco inne, ale tak samo precyzyjne. Tylko tutaj, jeżeli coś miało być nie tak, nie będzie mógł tego naprawić. Jednak pewnie, acz delikatnie rozwarstwiał powieki, uważając, aby nie naruszyć żadnych nerwów ani naczyń krwionośnych. Był ostrożny
Jednak, gdy procedura była w pełnym toku, Tetsuro napotkał na nieoczekiwany problem. Zauważył zrosty nerwowe, które były nietypowe. Przynajmniej nie wyglądały. Ciężko było powiedzieć, nigdy wcześniej nie był w takiej sytuacji. Wiedział, że każdy błąd mógłby mieć katastrofalne skutki. Mógł albo sam zacząć rozdzielać zrosty albo poprosić Misae o pomoc i wskazówki.
Kuroi
Kuroi, w napięciu sali operacyjnej, odczuwał ciężar odpowiedzialności, jaki na niego spadł. Jego oczekiwanie dobiegło końca, gdy Tetsuro, z chirurgiczną precyzją, zaczął preparować pierwsze oko Kamino. Kuroi, choć otoczony zamieszaniem i rozmowami innych członków zespołu, pozostał skupiony i spokojny.
Każdy ruch Tetsuro był dla Kuroia niczym lekcja mistrzostwa. Obserwował, jak delikatne narzędzia operacyjne Tetsuro poruszały się z niemal artystyczną gracją, podczas gdy Kuroi przygotowywał się do swojej roli - wspierania Tetsuro i utrzymania rany w gotowości na przeszczep. Wydawało się to bardzo interesujące, że tak młody człowiek, jak Tetsuro miał tak pewne ruchy i wiedzę.
Wreszcie nadszedł moment, w którym Tetsuro ostrożnie wyjął pierwsze oko i zaczął pracować nad nerwami, żeby je rozdzielić, aby oko mogło wylądować w odpowiednim pojemniku. Teraz Kuroi, chociaż zmagający się z wewnętrznymi wątpliwościami, trzymał wyjęte oko, mając świadomość, że każdy jego ruch mógł zadecydować o powodzeniu całej operacji.
Przekazanie oka do pojemnika było dla Kuroia wyzwaniem, które wymagało nie tylko fizycznej precyzji, ale i kontroli nad swoją chakrą, tym bardziej, że musiał jeszcze poczekać, aż Tetsuro wytnie to oko. Używając techniki medycznej, za pomocą chakry utrzymywał tkankę przy życiu.
W czasie trzymania oka i podtrzymywaniu go przy życiu, Kuroi zauważył, że oko wydaje się niebezpiecznie suche, co mogło być niebezpieczne. Jednak używał swojej chakry, żeby utrzymać je przy życiu. Miał do wyboru albo znaleźć sposób na nawilżenie oka - samemu używając odpowiedniego roztworu, poprosić kogoś z zespołu o pomoc lub kontynuować to, co robił do tej pory, mając nadzieję, że Tetsuro skończy jak najszybciej i będzie można odłożyć oko do pojemnika z płynem.
Keion
Keion w pełni skupił się na swojej roli. Jego zadaniem było monitorowanie dwóch pacjentek - Kamino i Katsumi, których życie wisiało na włosku podczas ryzykownej procedury przeszczepu oczu. Leki były monitorowane przez Akę i Midori, bliźniacy Kuro i Shiro zajmowali się trzymaniem pacjentek nieruchomo. Zadaniem Keiona było pilnowanie ich ogólnego stanu oraz monitorowanie bicia ich serca i ciśnienia.
Podczas gdy Keion nieustannie sprawdzał puls i oddech obu pacjentek, reszta zespołu działa z chirurgiczną precyzją. Misae, liderka zespołu, nadzorowała cały proces, mając oko na każdy szczegół, jednocześnie sama zajmując się jednym okiem. Shigemi, zeskupieniem, używa swoich umiejętności, aby utrzymać tkanki w idealnym stanie, gotowe na wszczepienie nowych oczu. Tetsuro, z precyzją budowniczego delikatnych mechanizmów, usuwa oczy, gotów na wszczepienie nowych, podczas gdy Kuroi wspierał go, dbając o to, aby wszystko było przygotowane na przyjęcie nowego narządu - tak, jak Shigemi
W tym skoordynowanym tańcu medycyny i chakry, Keion nagle zauważył niepokojące zmiany w rytmie serca Kamino. Jej puls przyspiesza pomiędzy pomiarami. Ciśnienie krwi się zmniejszyło, a chociaż na jej twarzy był sarkastyczny uśmiech, jej oddech zaczął przyspieszać i Keion już widział pierwsze oznaki potencjalnej zapaści pacjentki i szansy na to, że nie przeżyje zabiegu.
Miał decyzję do podjęcia - wydanie rozkazu na podanie płynów, dodatkowej dawki lekarstw stabilizujących (ostatnia dawka) lub przerwanie zabiegu na czas, aby stan Kamino się uspokoił.
Zespół:
Aka
Ao
Midori
Shiro
Kuro
Uchiha Kazuki
Kaguya Taisho
Yokage Mujin
Imoto Ukatoro
Masaru
Ayumi
Kenji
Nieznana Dziewczyna
Yamanaka Meduki
Hazama Shinzou
Jeżeli uda się wam odpisać szybciej, to spróbuję nadrobić.
+ Dużo h spóźnienia do wykorzystania, just write
Czas na odpis Grupa Medyczna :
Czas na odpis Prowadzącego :
- autor: Papyrus
- 20 lis 2023, o 22:58
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [Event] - Grupa Medyczna
- Odpowiedzi: 206
- Odsłony: 5826
Grupa Medyczna
szystko zostało przygotowane, Misae odpowiedziała na wszelakie pytania, wszyscy się przygotowali. Zadania zostały rozdzielone, leki i sprzęt przyniesiony. Keion nie dostał chwilowo jeszcze przydziału, po której stronie stołu będzie pracował. Na razie Tetsuro miał pracować nad drugą osobą i podążać za tym, co mu pokazywała Misae.
Duża odpowiedzialność spoczywała na Tetsuro, szczególnie, że miał mu asystować Kuroi, który też nie był doświadczony jeżeli chodziło o operacje (Tetsuro przynajmniej uczył się na szynkach czy innych udźcach). Na pewno za to mieli przewagę taką, że znali się, kolegowali i potrafili zrobić rzeczy szybko i sprawnie. Jak w więzieniu.
Misae wybrała na asystenta Shigemiego, obiecując sobie, że będzie go obserwowała. Chłopak doszedł do siebie, coraz bardziej też był podekscytowany, że będzie w stanie popracować z Misae i dużo się nauczyć. On i Misae mogli podejrzewać, że coś tutaj, z tymi oczami było szczególnego, szczególnie, że oboje znali z widzenia i słyszenia byłą liderkę klanu i jej siostrę. Wiedzieli, co stało się pół roku temu. Widzieli teraz, że Katsumi, kiedy do nich zmierzała, patrzyła niewidzącym wzrokiem w przestrzeń, a jej starsza siostra - Kamino - była skrępowana, a jej oczy zasłonięte i zapieczętowane.
Tetsuro, Kuroi oraz Keion również widzieli zbliżające się kobiety, ale im ich wygląd nic nie mówił. Znali je ze słyszenia, może trochę po plotkach trochę mogli się domyślać, że ruda, atrakcyjna, niewidoma kobieta mogła być byłą liderką klanu. Jednak poczucie tego, że nie powinno jej tu być - mogłoby być w ich wypadku dość silne.
Aka ustawiła się przy Misae, żeby pomagać. Midori i Ao po stronie Tetsuro oraz Kuroia. Misae jeszcze musiała rozdzielić co Bohei i Kuroi miał robić. Sprawa Boheia się rozwiązała dość szybko, bo został zawołany przez matkę Misae i został wysłany gdzieś ze swoim ojcem. Szybko oczywiście przeprosiła, ale sprawa wydawała się ważna i pilna, inaczej Bohei nie zostałby ściągany. Tyle tylko, że nie będzie w stanie zobaczyć zabiegu.
Chociaż część pytań była już odpowiedziana, Tetsuro miał ich więcej. Miał sporo wątpliwości, a niewidoma kobieta tym bardziej go w tym musiała umocnić. Niestety, sprawa była taka, że Misae nie zdążyła wątpliwości Tetsuro wyjaśnić, ponieważ był tutaj Hazama i zajął uwagę. Cóż - przede wszystkim Tetsuro i Misae. Misae mu grzecznie podziękowała, Tetsuro za to odniósł się do niego z dość bezczelnymi słowami. Obiektywnie miał rację, ale subiektywnie Hazama tego tak nie wdział.
- Rozkazy rozkazami, ale z całą pewnością potrafię stwierdzić, że w tak ważnej sytuacji jest potrzebny ktoś, kto ma doświadczenie, a nie taki żółtodziób jak ty. Nawet nie asystowałeś do takiego zabiegu. To ty powinieneś się przesunąć i popatrzeć, jak pracują profesjonaliści. Nawet twoje pytania są głupie.
Wtedy w końcu dotarły do nich ich pacjentki. Z jednej strony wydawało się, że zajęło to mnóstwo czasu, ponieważ tyle słów zostało zamienionych, ale było to naprawdę kilka chwil.
Pomoc - Ao, Aka, Midori, Shiro i Kuro przywitali się z bardzo dużym respektem, Katsumi skinęła do nich głową, ale z całą pewnością nie widziała, kto do niej mówi.
- Oj, czuję tutaj napięcie - stwierdziła Katsumi z lekkim humorem. - Czyżbyście się bali zrobić przeszczep w warunkach polowych?
- Po prostu nigdy tego nie robili, są niedoświadczeni i nie będą wiedzieć co… - stwierdził Hazama, na co Katsumi mu przerwała.
- Nie mamy czasu się o to wykłócać. Misae-san, zarządź wszystko. Ja ci ufam i oddaję się w twoje ręce - stwierdziła Katsumi.
Hazama zmarszczył brwi i rzucił Tetsuro spojrzenie. Spojrzenie, które znaczyło, że to jeszcze nie był koniec i Tetsuro właśnie zdobył sobie wroga. Odszedł jednak i teraz było za dużo do roboty, żeby przejmować się tym mężczyzną. A może nie?
Zawsze można było pojąć inna decyzję.
- Poprowadźcie nas obie na odpowiednie miejsca i jak wiecie, wymieńcie nam oczy. Najpierw jednak połóżcie Kamino, skrępujcie ją. Wtedy odpieczętuję jej oczy - stwierdziła Katsumi.
Kamino na to prychnęła.
- Wiesz, sama to zaproponowałam, mogłabyś chociaż teraz mi zaufać.
- Już nigdy ci tak naprawdę nie zaufam. Ale masz szansę się zrehabilitować przed innymi i spowodować, ludzie przeżyją. Tyle możesz zrobić po Turnieju.
- Jakbym wiedziała, że Cesarz spiskował z Sozo, to nigdy by się nie wydarzyło - warknęła Kamino, zła. Być można na samą siebie.
Uchiha Kamino, kobieta około wieku Kuroia, nie wyglądała najlepiej. Była blada, jej ubranie było trochę nieświeże, a na głowie miała opaskę z pieczęciami, które miały zapieczętować możliwości jej oczu. Jej ręce były również związane, ale nie było na nich śladów, że się szarpała. Ku zaskoczeniu wszystkich, jej włosy, chociaż trochę brudne, były wyczesane i ładnie układały się na jej ramionach. Była bardzo atrakcyjną kobietą.
Kiedy ona została ułożona na łóżku, które było przygotowane, Katsumi, z pomocą, została podprowadzona do niej. Po skrępowaniu jej, Katsumi złożyła kilka pieczęci i przyłożyła dłoń do głowy siostry, odpieczętowując opaskę. Kiedy ta została zdjęta, wszyscy mogli zobaczyć jej ciemne, lekko przekrwione oczy.
- Pospieszcie się z tym.
Katsumi wróciła na swoją stronę, poprowadzona,
- To oczywiste, że wszyscy jesteście niedoświadczeniu, bo takie operacje są bardzo rzadkie. Nie zdarzą się wam już nigdy w życiu…
- Dlaczego im mówisz? To Shinobi, mają po prostu wykonywać rozkazy. Jak się będą za bardzo interesować, to kociej mordy dostaną - stwierdziła ostro Kamino.
- Nie dostaną żadnych szczegółów. Po prostu, nie denerwujcie się i róbcie swoje. Jak wszystko pójdzie dobrze, będziecie mieli szansę na uratowanie naszych ludzi. Misae-san, wiem, że mamy niesamowite szczęście, że ty dokładnie wiesz, co robisz. Ty musiałaś być tą, która zajęła się Kyoushim.
Katsumi położyła się z pomocą na łóżku, leżąc głowa przy głowie siostry. Uśmiechała się lekko, ale wewnątrz było widać jej zaniepokojenie całą tą sytuacją. Jednak była też pełna pewnej determinacji i pewnego rodzaju pogodzenia się z tym, co miało się zdarzyć.
Kamino za to wciąż była sarkastyczna.
- Och, nie wiedziałaś? Podobno na twój rozkaz Kyoushi dostał oko - sarknęła Kamino. Oczywiście, łatwo było wywnioskować, że cokolwiek stało się z Kyoushim, Katsumi go kryła. No i Katsumi zignorowała swoją siostrę.
- Będziesz mi kiedyś musiała opowiedzieć, kto dostał drugie oko.
Kiedy obie panie leżały już na łóżkach, należało się przygotować dobrze do zabiegu i go rozpocząć. Przed pierwszym potencjalnym cięciem, Kamino, chociaż przywiązana do łóżka (przez Kuro), złapała lekko Kuroia za ubranie i pociągnęła trochę.
- Jak… nie wyjdzie i tutaj wszyscy zginiemy… znajdźcie Nanę, moją córkę. Niby się z nią pożegnałam, ale… cokolwiek się stanie, robię wszystko, żeby miała szansę na lepsze życie. Niech będzie szczęśliwa.
Zespół:
Aka
Ao
Midori
Shiro
Kuro
Uchiha Kazuki
Kaguya Taisho
Yokage Mujin
Imoto Ukatoro
Masaru
Ayumi
Kenji
Nieznana Dziewczyna
Yamanaka Meduki
Hazama Shinzou
Jeżeli uda się wam odpisać szybciej, to spróbuję nadrobić.
+ Dużo h spóźnienia do wykorzystania, just write
Czas na odpis Grupa Medyczna :
Czas na odpis Prowadzącego :
- autor: Papyrus
- 6 lis 2023, o 21:21
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [Event] - Grupa Medyczna
- Odpowiedzi: 206
- Odsłony: 5826
Grupa Medyczna
Drużyna dystansowa zdystansowała się wystarczająco, żeby zaczynała się dystansować z umysłów grupy medycznej, która miała teraz zupełnie inne zadanie - zadanie, które Misae od samego początku, kiedy grupa się zebrała, określiła, jako niezwykle ważne.
Jaszczurki wyniosły Tomoe daleko od zamieszania, w bezpieczne, jak się wydawało miejsce. Tomoe miał się nie kręcić pod nogami, tylko przeczekać dalszą część nocy. Dla liska pewnie wszystko było tutaj nużące - ludzkie sprawy ludzi - i pewnie czekał, aż to wszystko się skończy, po to, żeby po prostu spędzić czas ze swoją panią, która teraz była tak bardzo zajęta.
A zajęta była, tak samo, jak cały zespół.
Zaczęła od zwołania wszystkich. Pielęgniarzy, salowych (tak by w szpitalu mówiono na Kuro i Shiro), klonów i, co najważniejsze, iryoninów, którymi zarządzała. Wcześniej matka jej podziękowała za zdecydowanie się na podjęcie wyzwania. I Misae i Meduki wiedziała, że tylko Misae tak naprawdę mogła zająć się przeszczepem u Kamino oraz Katsumi. Była najbardziej zaufaną osobą tutaj. W końcu nie tylko kiedyś zajęła się jinchuriki Kotei, ale również pomagała przy przeszczepie ramienia Masahiro. Była niemalże nadwornym medykiem Uchihów, brakowało jedynie, żeby przeszczepiła coś Sugiyamie, starszemu czy młodszemu.
Kiedy wszyscy się zebrali wokół niej, Misae nie pozwoliła ani na chwilę opóźnienia. Plan był w jej głowie i teraz należało go zrealizować. Rozdała zadania i wszyscy musieli się z nich wywiązać.
Jaszczurki, identyczni salowi z różnymi czepkami oraz jeden z klonów Tetsuro i klon Kuroia zaczęli przestawiać stoły i łóżka - wszystko. W samym "pomieszczeniu" było sporo miejsca, szczególnie na środku, ale nie chcieli przecież zagradzać potencjalnej drogi ewakuacyjnej czy jakiejkolwiek innej, więc bardziej odsuwali je pod same ściany, ale nie na tyle, żeby je wystawić na deszcz. Nie wiadomo było, kiedy wróciliby do zajęcia się rannymi. Osiem łóżek - stołów zostało odsuniętych, wszystkie krzesła, dodatkowe półki i cały sprzęt również. Niestety, nie było jedynie wyjścia, jeżeli chodziło o podpory płachty - te musiały zostać, ale Shiro i Kuro oraz klon Kuroia postarali się, żeby dwa łóżka, ułożone do siebie głowami. Jaszczurki właśnie zajmowały się małymi rzeczami, detalami, jak odpowiednie naciągnięcie czystych prześcieradeł oraz poduszek. Mężczyźni skupiali się na dużych rzeczach.
Kiedy skończyli z łóżkami, zajęli się parawanami.
Kolejnymi czynnościami było przygotowanie sprzętu medycznego do przeszczepu.
- Jaki konkretnie sprzęt mamy przygotować?
Nie znała się na przeszczepach, mogła nie wiedzieć, ale to Keion zdecydował się sprzęt przygotować, więc pozostawiła leki w rękach Midori oraz Boheia. Sam poszedł po sprzęt.
Musiał iść do składziku na narzędzia, żeby cokolwiek przygotować. To, co było na sali - powoli się kończyło i inni medycy co chwilę już latali do składziku po leki i sprzęt, który tam był.
Składzik był w opłakanym stanie - niemal całkowicie przetrzebiony. Przeglądając pudełka, Keion nie znalazł dużo rzeczy, które były przydatne - kilka skalpeli, pincety, igły, nici, misy do przechowywania wody. Starał się znaleźć wszystko, co się dało i ostatecznie to właśnie przyniósł i rozłożył na stolikach, które były po obu stronach łóżek, które rozłożyli. Keion musiał wszystkich poinformować, że sprzęt się skończył.
Trochę lepiej było z lekami. Midori z Boheiem poszli do składziku na leki, gdzie, początkowo, znaleźli Mujina, który właśnie, szybkim krokiem, wychodził ze składziku z naręczem fiolek z jakąś substancją w środku. Nie mieli czasu jednak się zastanawiać nad tym, ponieważ zbierali to, co było im potrzebne. Leki przeciwbólowe, przeciwzakrzepowe i coś na wzmocnienie.
- Znieczulenie miejscowe… to będzie straszne. Jeden ruch i będzie śmierć - powiedziała Midori, zbierając leki z Boheiem. Wyglądała na bardzo niepewną.
W międzyczasie Shigemi, już czując się o wiele lepiej, ale nadal pilnowany przez Ao, zapewnił Misae, że był gotowy i miał sobie dać radę. W takim razie on też musiał się przygotowywać do zabiegu, tak samo, jak Kuroi i Tetsuro. Tetsuro, który dostał niesamowicie poważne zadanie, a jeszcze nigdy go nie wykonywał. Dlatego miał pytania. Zadał je Misae, ale zanim ona zdołała odpowiedzieć i kiedy jeszcze kotary nie były odpowiednio rozłożone, podszedł do nich Hazama, z poważną miną na twarzy i wpatrujący się w Misae.
- Mogę pomóc, mam doświadczenie w przeszczepach. Widać do czego się przygotowujecie, jeżeli ma się wprawne oko i wiadomo czemu są tutaj te Uchiha. Na pewno coś związanego z ich oczami. Pobiorę tkankę lub ją wszczepię.
Brzmiał na niesamowicie pewnego siebie i widać było, że tak łatwo nie ustąpi, a na pewno bardzo chętnie sprawi zamieszanie. Coś też kombinował, to akurat przeczuwał Tetsuro, ale Tetsuro nie ufał mu od samego początku.
Same przygotowania mogły się zakończyć w każdej chwili. Czyszczenie się, nowe, czyste fartuchy, sprzęt, dwa stanowiska głównych medyków - po obu stronach stołu, odpowiednie leki, wszystko, co było trzeba. Kotary już były ustawione, byli dość dobrze osłonięci od zewnątrz. Jedyne, co by się jeszcze przydało, to trochę więcej światła. Katsumi oraz Kamino były chyba też gotowe, bo Meduki zaczęła je prowadzić do przygotowanej "sali operacyjnej". Nie było szczególnie dużo czasu na opowiedzeniu o tym, jakie były kroki zabiegu, kiedy Hazama przeszkadzał. A pytanie Tetsuro było poważne.
Zespół:
Aka
Ao
Midori
Shiro
Kuro
Uchiha Kazuki
Kaguya Taisho
Yokage Mujin
Imoto Ukatoro
Masaru
Ayumi
Kenji
Nieznana Dziewczyna
Yamanaka Meduki
Hazama Shinzou
Jeżeli uda się wam odpisać szybciej, to spróbuję nadrobić.
+ Dużo h spóźnienia do wykorzystania, just write
Czas na odpis Grupa Medyczna :
Czas na odpis Prowadzącego :
- autor: Papyrus
- 23 paź 2023, o 22:58
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [Event] - Grupa Medyczna
- Odpowiedzi: 206
- Odsłony: 5826
Grupa Medyczna
Leczenie było skuteczne. Owszem, wymagało trochę chakry ludzi leczących - w tym przypadku Misae, Kuroia oraz Tetsuro, ale ich doświadczone dłonie doprowadziły do porządku zranionych Kitashiego, Kubomi oraz Ai. Nie obyło się bez bólu, oczywiście. Bo bolało niesamowicie. Ale życie shinobiego i kunoichi zawsze było okupione bólem, więc nie było to nic szczególnego. Miały im za to zostać blizny. Szczególnie Kitashiemu, po oparzeniach. Jego ciało już nigdy nie miało być takie, jak kiedyś.
Czwórka ninja z grupy pomarańczowej zamieniła kilka słów z członkami grupy medycznej, wyjaśnili sytuację, jaka była na murze twierdzy czy w ogóle w walce. Bogini tutejszych ziem, Ai, również zapewniła Tetsuro, że ochroni ich i nie pozwoli, żeby coś złego im się stało. Było to… urocze. Młoda członkini klanu Uchiha, szczepu Gazo była jednak pewna siebie i niemal zawsze radosna. A już na pewno nie straciła nadziei.
Shinichi, gotowy, żeby odejść, złożył jeszcze pewnego rodzaju przysięgę Tetsuro oraz Midori - dwojgu zielonowłosych medyków, którzy tutaj pracowali. Nie pamiętał wiele ze swojego życia, dlatego tym bardziej był to ważny moment - bo pierwszy tego typu dla niego. Był dumny i wdzięczny i może kiedyś będzie w stanie się odpłacić im. Teraz jednak musiał wracać do swojej walki, nawet, jeżeli był wykończony.
Kuroi doprowadził do porządku Kubomi, kończąc leczenie po Misae. Nie była ona szczególnie rozmowna, ale była wdzięczna za pomoc. Być może lepiej wyrażała się przez inne gesty, może przez walkę, ale nie było to dane medykom, żeby zobaczyć. Jeszcze nie teraz. Być może w przyszłości.
Misae zaproponowała Kitashiemu, kiedy ten już doszedł do siebie, część swojego ekwipunku. Młodzieniec - teraz z różową blizną na ciele, która miała się nie zaleczyć, ale może zblednąć - podziękował przyjaciółce za propozycje i przyjął podarunek.
Misae miała szansę w tamtej chwili podzielić się swoim ekwipunkiem. To, co oddała, zostało przyjęte. Jak zostanie wykorzystane? To się jeszcze miało okazać. Kitashi miał rozdać ekwipunek też reszcie swoich towarzyszy.
Całą grupą mogli wracać na mur i pomóc Mijikumie oraz Minoru.
Bohei i Keion pracowali w skupieniu. Musieli. Nie to, że każde cięcie było ważne - tutaj nie było aż takiego ryzyka śmierci Kazukiego. Przede wszystkim chodziło o to, że chcieli wyciąć jak najmniejszy margines zdrowej tkanki. Nie chodziło o przeżycie, ale o uniknięcie w przyszłości bólu u Kazukiego. Oczywiście, trzeba było przede wszystkim uniknąć zostawienia tkanki martwiczej.
Początkowo nie było łatwo - zmęczenie i potrzeba skupienia stanowczo już dawała im w kość, ale praca szła i wszystko wydawało się w jak najlepszym porządku. Bohei wykonywał polecenia Keiona i usuwał tkankę tak, jak starszy kolega mu pokazywał. Oczywiście, było kilka miejsc, gdzie Bohei ciął trochę za głęboko, było kilka innych miejsc, gdzie musiał poprawić cięcie. Keion za to leczył powoli to, co zostało już oczyszczone.
Zajęło im to trochę czasu, ale ostatecznie poradzili sobie z nogą Kazukiego. Niestety, spora część mięśnia musiała zostać wycięta - w pewnym momencie wydawało się to aż przerażające. Ostatecznie Kazuki będzie miał wgłębienie w nodze i brzydką bliznę po leczeniu. Wyniki tej operacji miał być jednak znane dopiero później i była szansa, że ani Keion ani Bohei tego nigdy nie zobaczą.
Shigemi doszedł do siebie. Na tyle, na ile było można w takim czasie. Nadal może nie czuł się najlepiej, deszcz go całkowicie przemoczył, dźwięki walki - krzyki, wybuchy, szczęk oręża - były wokół niego, sprowadzały na ziemię. Nie to, że szybował czy wznosił się gdzieś wysoko. Nie to tutaj się działo. Otępienie jednak z niego zeszło.
Należało się spodziewać tylko problemów żołądkowych wkrótce.
Może jeszcze nie był całkowicie w formie, ale już na pewno nie był niebezpieczeństwem dla pacjentów. Nie w swoim mniemaniu. Co na to Misae, to inna sprawa była.
- Słuchaj, ja nie oceniam, sytuacja w środku była trudna, a mnie też się nie podobało, co zrobił tamten człowiek. Czy jest źle, musisz się dowiedzieć od Misae, ja biegam od łóżka do łóżka i nie do końca wiem, co się ze wszystkim i ze wszystkim dzieje. Ale zadowolona nie była - przyznał Kuro. Nie jemu było oceniać, tylko wykonywać obowiązki.
Kuro zaprowadził Shigemiego do środka, do Misae.
Jaszczurki naprawiły płachtę.
Chociaż i Misae i Tetsuro i Kuroi byli już zmęczeni - niektórzy już po pigułce wspomagającej chakrę, inni po prostu rozdzielający chakrę pomiędzy dwa byty, nadal działali. Udało im się nie tylko doprowadzić kolejnych ludzi - z drużyny pomarańczowej - do użytku i możliwości walki. Oczywiście, było to tak, że medycy ich poskładali i odsyłali z powrotem na śmierć, ale nie oni za to odpowiadali. Nie oni wydawali rozkazy - wyłącznie je wykonywali.
Misae rozmawiała z matką, dość cicho, ale w momencie, kiedy Tetsuro i Kuroi byli w pobliżu, właściwie słyszeli o co chodziło w rozmowie. Mogli wyciągać własne wnioski, o ile jakieś byli w stanie wyciągnąć, będąc nie tak doświadczonymi medykami, jak obie panie Yamanaka, które były przed nimi.
- Rozkazy z najwyższej kwatery. Dowództwo liczy, że po wykonaniu tego przeszczepu wszystko się zakończy, dlatego są gotowi poświęcić czas i chakrę medyków, żeby to wykonać, zarazem poświęcając tych ludzi, którzy mogliby być uratowani. Najwyraźniej to jednak przewyższa te poniesione koszty. A ja nie chcę zlecać tego komuś, komu nie ufam, Misae - powiedziała poważnie Meduki. - To podwójny przeszczep oczu. Musi się udać. Nie ma możliwości, żeby się nie udał. Dodatkowo, nie masz dużo czasu. One będą musiały iść na front, jak tylko przeszczepisz oczy. Im szybciej, tym lepiej. Wiele rzeczy może się nie udać, ale ufam tobie, Misae. To ważne.
- Skompletuj zespół, zaplanuj zabieg. Masz na to dziesięć minut.
Zespół:
Aka
Ao
Midori
Shiro
Kuro
Uchiha Kazuki
Kaguya Taisho
Yokage Mujin
Imoto Ukatoro
Masaru
Ayumi
Kenji
Nieznana Dziewczyna
Yamanaka Meduki
Hazama Shinzou
Jeżeli uda się wam odpisać szybciej, to spróbuję nadrobić.
+ Dużo h spóźnienia do wykorzystania, just write
Czas na odpis Grupa Medyczna :
Czas na odpis Prowadzącego :