Znaleziono 1029 wyników
- 13 paź 2023, o 13:37
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Grupa Szturmowa
- Odpowiedzi: 163
- Odsłony: 5311
- 6 paź 2023, o 20:00
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: Takashi Nara
- Odpowiedzi: 91
- Odsłony: 4415
- 6 paź 2023, o 19:58
- Forum: Administracyjne
- Temat: Dzień Naruto 2023
- Odpowiedzi: 47
- Odsłony: 1630
Re: Dzień Naruto 2023
Dziękuję i odbieram 40 PH oraz skrócenie treningów o 4375 znaków.
- 5 paź 2023, o 19:13
- Forum: Administracyjne
- Temat: Dzień Naruto 2023
- Odpowiedzi: 47
- Odsłony: 1630
Re: Dzień Naruto 2023
UN Hart Ducha - rosnące stale doświadczenie powoduje, że shinobi posiadający tę umiejętność w skrajnych sytuacjach jest w stanie wykroczyć poza możliwości własnego organizmu. Odniesione niegdyś rany, które dawno się zagoiły, wytworzyły u takiego osobnika swojego rodzaju odporność na obrażenia poniesione w walce. W chwili, gdy byle przeciętniak nie mógłby kontynuować starcia z powodu chociażby utraconej kończyny, użytkownik tejże UN robiłby to bez najmniejszych problemów.
Bez względu na posiadaną wartość atrybutu Konsekwencja ninja nie uzyskuje ujemnych modyfikatorów za rany lekkie oraz średnie. Dodatkowo każde 50 punktów Konsekwencji pozwala mu na jednokrotne zignorowanie modyfikatorów za ranę ciężką (100 pkt - zignorowanie dwóch ran ciężkich, 150 pkt - trzech ran ciężkich itd.), natomiast przy progu 200 punktów tego atrybutu - na uniknięcie śmierci i kontynuowanie batalii.
Po zignorowaniu rany śmiertelnej konieczna jest pomoc medyka po zakończonej walce, w przeciwnym razie postać umiera.
Bez względu na posiadaną wartość atrybutu Konsekwencja ninja nie uzyskuje ujemnych modyfikatorów za rany lekkie oraz średnie. Dodatkowo każde 50 punktów Konsekwencji pozwala mu na jednokrotne zignorowanie modyfikatorów za ranę ciężką (100 pkt - zignorowanie dwóch ran ciężkich, 150 pkt - trzech ran ciężkich itd.), natomiast przy progu 200 punktów tego atrybutu - na uniknięcie śmierci i kontynuowanie batalii.
Po zignorowaniu rany śmiertelnej konieczna jest pomoc medyka po zakończonej walce, w przeciwnym razie postać umiera.
- 29 wrz 2023, o 16:02
- Forum: Osada Shigashi no Kibu
- Temat: Fugu
- Odpowiedzi: 170
- Odsłony: 8313
- 22 wrz 2023, o 21:24
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Grupa Szturmowa
- Odpowiedzi: 163
- Odsłony: 5311
Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa
tldr
Jakieś tam przemyślenia i odnalezienie się w patowej sytuacji. Wyrzucenie dwóch bombek chilli na boki, a następnie użycie igieł cienia - po jednej na bombkę, te miały za zadanie otępić dwa z czterech otaczających ptaków. Trzy pozostałe igły w górę - na ptaki, które pikowały na nich.- 17 wrz 2023, o 11:26
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Grupa Szturmowa
- Odpowiedzi: 163
- Odsłony: 5311
Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa
tldr
Wyrzucenie czterech kunaiów z notkami na nadlatujących wrogów. Suidanha w nich. Przemyślenia na temat demonów i jego własnej przypadłości.- 8 wrz 2023, o 00:10
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Grupa Szturmowa
- Odpowiedzi: 163
- Odsłony: 5311
Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa
tldr
Dokończenie rozmowy z Kjoushem. Lot i kolejne pytanie do Kjosza. Atak Suidanhą.- 5 wrz 2023, o 20:28
- Forum: Osada Shigashi no Kibu
- Temat: Tajna piwnica pod "Czarną Perłą"
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 245
- 4 wrz 2023, o 11:48
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Grupa Szturmowa
- Odpowiedzi: 163
- Odsłony: 5311
Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa
tldr
Dalej odpoczywam, gadam z Kyoushem, szykuję się do startu.- 30 sie 2023, o 17:30
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Grupa Szturmowa
- Odpowiedzi: 163
- Odsłony: 5311
Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa
Ewakuacja przebiegała sprawnie. Kilka ptaków Szturmowców zmobilizowało się do usunięcia szkodliwego ogona wspólnymi siłami. Masa technik dystansowych wystarczyła, by zniwelować zagrożenie i pozbyć się niechcianych natrętów. Gdy już wszyscy sojusznicy byli w powietrzu, bezpieczni i odizolowani od wroga, Takashi odetchnął. Nie był zresztą jedyny. Po tak intensywnej potyczce z przeciwnikiem o przerażających, nieznanych wcześniej zdolnościach każdemu należał się odpoczynek i odrobina wytchnienia. Zasłużyli na kilka chwil dla siebie. W czasie drogi powrotnej Osamu z troski o swoich towarzyszy zaczął pytać, czy u każdego wszystko w porządku. Mowa rzecz jasna o podróżującej razem z nim wesołej gromadce składającej się łącznie z czwórki shinobich.
- Cały, ale bardzo zmęczony. Zużyłem dużo chakry, potrzebuję trochę czasu, by zregenerować siły. - przyznał się do własnych słabości, których wcale nie zamierzał przed nimi ukrywać.
Miuro także odpowiedziała członkowi rodu Kaguya, chwaląc przy okazji resztę swojego zespołu. Nara uśmiechnął się na jej słowa.
- Dzięki, Miuro-chan. Też świetnie się spisałaś. Cała nasza czwórka doskonale sobie poradziła. - niby powiedział to wcześniej, ale teraz poczuł się zobligowany do tego, by się powtórzyć.
Rzeczywiście, ich grupa była znakomita na polu bitwy. Z pewnością grali pierwsze skrzypce i ułatwili całej Szturmowej znacznie łatwiejsze działanie. Teraz, kiedy było już po wszystkim, mogli w triumfie wrócić na obszar Twierdzy, by zregenerować siły, posilić się, napić, a także uzupełnić ekwipunek. Takashi od razu po lądowaniu udał się do miejsca, w którym przechowywany był suchy, pożywny prowiant. Wziął cztery porcje, zabrał też ze sobą picie, po czym dołączył do swoich towarzyszy i wręczył każdemu po jednej. Najbardziej zależało mu na zregenerowaniu sił, bo miał ich coraz mniej, a ponieważ czekały na nich następne ciężkie zadania, musiał być o pełnych siłach. Zjadł, napił się, następnie zauważył, że duża część towarzystwa gromadzi się przy jakichś skrzyniach. Podszedł do nich z ciekawości i ujrzał, że zawierały dużo wolnego ekwipunku. Nie był zachłanny i nie brał więcej, niż mógł udźwignąć, ale na pewno uzupełnił tę część ekwipunku, którą wykorzystał na polanie w lesie. Szczególnie zależało mu na wybuchowych notkach, których wszechstronność miała szereg zastosowań, szczególnie przy przemyślanej strategii. Kiedy już skończył wszystko chować i pieczętować, wrócił do swoich i usiadł na ziemi, podpierając się wygodnie o jakiś kamień bądź ściankę. Nie odzywał się pierwszy, jakoś nie rwał się do rozmowy. Był przemęczony, oddychał głęboko, starając się dać własnemu organizmowi jak najwięcej czasu na regenerację. Stawiał na własny komfort. W niektórych momentach spowalniał oddech i przymykał oczy, by wyciszyć się jeszcze bardziej. Czuł ogromny przypływ sił po zjedzeniu racji żywnościowej, ale cały czas odczuwał skutki uboczne częstego korzystania z wysokopoziomowych technik.[/uhide]
- Cały, ale bardzo zmęczony. Zużyłem dużo chakry, potrzebuję trochę czasu, by zregenerować siły. - przyznał się do własnych słabości, których wcale nie zamierzał przed nimi ukrywać.
Miuro także odpowiedziała członkowi rodu Kaguya, chwaląc przy okazji resztę swojego zespołu. Nara uśmiechnął się na jej słowa.
- Dzięki, Miuro-chan. Też świetnie się spisałaś. Cała nasza czwórka doskonale sobie poradziła. - niby powiedział to wcześniej, ale teraz poczuł się zobligowany do tego, by się powtórzyć.
Rzeczywiście, ich grupa była znakomita na polu bitwy. Z pewnością grali pierwsze skrzypce i ułatwili całej Szturmowej znacznie łatwiejsze działanie. Teraz, kiedy było już po wszystkim, mogli w triumfie wrócić na obszar Twierdzy, by zregenerować siły, posilić się, napić, a także uzupełnić ekwipunek. Takashi od razu po lądowaniu udał się do miejsca, w którym przechowywany był suchy, pożywny prowiant. Wziął cztery porcje, zabrał też ze sobą picie, po czym dołączył do swoich towarzyszy i wręczył każdemu po jednej. Najbardziej zależało mu na zregenerowaniu sił, bo miał ich coraz mniej, a ponieważ czekały na nich następne ciężkie zadania, musiał być o pełnych siłach. Zjadł, napił się, następnie zauważył, że duża część towarzystwa gromadzi się przy jakichś skrzyniach. Podszedł do nich z ciekawości i ujrzał, że zawierały dużo wolnego ekwipunku. Nie był zachłanny i nie brał więcej, niż mógł udźwignąć, ale na pewno uzupełnił tę część ekwipunku, którą wykorzystał na polanie w lesie. Szczególnie zależało mu na wybuchowych notkach, których wszechstronność miała szereg zastosowań, szczególnie przy przemyślanej strategii. Kiedy już skończył wszystko chować i pieczętować, wrócił do swoich i usiadł na ziemi, podpierając się wygodnie o jakiś kamień bądź ściankę. Nie odzywał się pierwszy, jakoś nie rwał się do rozmowy. Był przemęczony, oddychał głęboko, starając się dać własnemu organizmowi jak najwięcej czasu na regenerację. Stawiał na własny komfort. W niektórych momentach spowalniał oddech i przymykał oczy, by wyciszyć się jeszcze bardziej. Czuł ogromny przypływ sił po zjedzeniu racji żywnościowej, ale cały czas odczuwał skutki uboczne częstego korzystania z wysokopoziomowych technik.[/uhide]
tldr
Ukryty tekst
- 27 sie 2023, o 01:08
- Forum: Osada Shigashi no Kibu
- Temat: Tajna piwnica pod "Czarną Perłą"
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 245
- 26 sie 2023, o 12:51
- Forum: [Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei
- Temat: [EVENT] - Grupa Szturmowa
- Odpowiedzi: 163
- Odsłony: 5311
Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa
Pomimo starań członków grupy szturmowej, zagrożenie cały czas wisiało w powietrzu. Wszyscy starali się, jak tylko mogli, żeby tylko pokrzyżować Dzikim plany i rozgromić ich posiłki. Było to priorytetem, ponieważ na polanie, do której wcześniej dotarli, przygotowane były gigantyczne balisty w postaci jakichś dziwacznych demonów. Jak się okazało, demony te były manipulowane za pomocą dźwięku wojowników zza muru. Mocny atak z zagrożenia pozwolił elicie Zjednoczonych Sił Sogen szybko opanować sytuację, w końcu zaprzestano miotania głazami w stronę twierdzy i pozostałych walczących, oddziały nieprzyjaciela zostały znacząco zdziesiątkowane. Dowódca Szturmowych, Takeru, wydał polecenie odwrotu, wówczas podległy mu zespół dobijał swoich oponentów i rozpoczął ewakuację. Niestety, wrogie posiłki nadciągały ich w stronę i wcale nie było ich dużo, należało ich szybko odeprzeć. Jedną z odpowiedzialnych za to osób był Nara, który wykorzystał wybuchowe notki i swoją klanową zdolność do stworzenia serii wybuchów, które znacząco osłabiły nadciągające jednostki. To jednak nie wystarczyło, na szczęście mieli w swoich szeregach Uchihę, który za pomocą potężnej techniki żywiołu Katon siał spustoszenie na polu bitwy. Pomarańczowa łuna rozświetliła całą okolicę, a trawiące wszystko na swojej drodze płomienie idealnie poradziły sobie z zadaniem. Byłoby po wszystkim, gdyby nie to, że kilku przeciwników uniknęło destrukcyjnej zdolności. Sześć ptaków, a na każdym trzy osoby - to był teraz ich ogon, z którym musieli sobie poradzić.
Takashi nie mógł korzystać dalej z wysokopoziomowych zdolności. Zasoby jego chakry uległy sporemu wyczerpaniu. Jasne, miał jeszcze sporo błękitnej energii, ale wolał ją oszczędzać na wypadek następnych starć. Dlatego właśnie zdecydował się na użycie czegoś nieco tańszego w kosztach, ale równie przydatnego w zaistniałych okolicznościach. Szybka salwa czterech pieczęci wystarczyła, by chłopak mógł zebrać w ustach niezbędną do ofensywy wodę. Wcześniej nabrał sporą ilość powietrza w płuca, by móc jak najdłużej wypluwać stworzony przez siebie twór. Gdy był gotowy, zaczął wydmuchiwać wodę w postaci silnego strumienia, którego celem był jeden z wrogich środków transportu i znajdująca się na nim trójka Dzikich. Strumień był na tyle silny, że mógł nie tylko zniszczyć latający twór, ale również zadać obrażenia oponentom i zrzucić ich na ziemię, co prawdopodobnie skończyłoby się dla nich śmiercią.
- Tyle musi wystarczyć. - powiedział w myślach do samego siebie.
Przecież nie był w tym wszystkim sam, miał obok siebie wielu doświadczonych towarzyszy, których możliwości ofensywne znacznie przeważały jego własne. On i tak był już dość zmęczony, ciągłe przedłużająca się potyczka i stałe wykorzystywanie wysokopoziomowych jutsu miało swoją cenę. Teraz musiał chwilę przystopować. O nic się nie martwił, nawet trójka, z którą podróżował na jednym ptaku, była w stanie poradzić sobie z podążającymi za nimi Dzikusami. Dwudziestoczterolatek po zastosowaniu swojego wodnego strumienia stał i wypatrywał tego, co robią pozostali. Obserwował, bo dzięki temu był w stanie dowiedzieć się wielu istotnych informacji. Był skoncentrowany na otoczeniu, na sojusznikach i na wrogu.
Takashi nie mógł korzystać dalej z wysokopoziomowych zdolności. Zasoby jego chakry uległy sporemu wyczerpaniu. Jasne, miał jeszcze sporo błękitnej energii, ale wolał ją oszczędzać na wypadek następnych starć. Dlatego właśnie zdecydował się na użycie czegoś nieco tańszego w kosztach, ale równie przydatnego w zaistniałych okolicznościach. Szybka salwa czterech pieczęci wystarczyła, by chłopak mógł zebrać w ustach niezbędną do ofensywy wodę. Wcześniej nabrał sporą ilość powietrza w płuca, by móc jak najdłużej wypluwać stworzony przez siebie twór. Gdy był gotowy, zaczął wydmuchiwać wodę w postaci silnego strumienia, którego celem był jeden z wrogich środków transportu i znajdująca się na nim trójka Dzikich. Strumień był na tyle silny, że mógł nie tylko zniszczyć latający twór, ale również zadać obrażenia oponentom i zrzucić ich na ziemię, co prawdopodobnie skończyłoby się dla nich śmiercią.
- Tyle musi wystarczyć. - powiedział w myślach do samego siebie.
Przecież nie był w tym wszystkim sam, miał obok siebie wielu doświadczonych towarzyszy, których możliwości ofensywne znacznie przeważały jego własne. On i tak był już dość zmęczony, ciągłe przedłużająca się potyczka i stałe wykorzystywanie wysokopoziomowych jutsu miało swoją cenę. Teraz musiał chwilę przystopować. O nic się nie martwił, nawet trójka, z którą podróżował na jednym ptaku, była w stanie poradzić sobie z podążającymi za nimi Dzikusami. Dwudziestoczterolatek po zastosowaniu swojego wodnego strumienia stał i wypatrywał tego, co robią pozostali. Obserwował, bo dzięki temu był w stanie dowiedzieć się wielu istotnych informacji. Był skoncentrowany na otoczeniu, na sojusznikach i na wrogu.
tldr
- 25 sie 2023, o 22:36
- Forum: Osada Shigashi no Kibu
- Temat: Tajna piwnica pod "Czarną Perłą"
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 245
- 18 sie 2023, o 11:51
- Forum: Bank
- Temat: Takashi Nara
- Odpowiedzi: 55
- Odsłony: 2732