Znaleziono 206 wyników
Wyszukiwanie zaawansowane
autor: Sumi
18 lip 2025, o 21:37
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz Uchiha na Zachodniej Granicy
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 345
Drużyna miała już niemalże wyruszyć, jednak okazało się że ktoś jeszcze zdecydował się dołączyć do niej. Stanęłam na palcach aby dojrzeć kto taki przyszedł a kiedy ujrzałam Saori, moja twarz widocznie się rozjaśniła. Zaczekałam aż rozmówi się ona z dowódcą drużyny po czym przecisnęłam się do niej, uśmiechając się od ucha do ucha.
- Saori-san! Tak się cieszę że cię widzę! Kiedy zaczęło się to całe zamieszanie to myślałam że oddaliłaś się już z inną grupą, ale jak się okazuje, na całe szczęście to nie była prawda. - powiedziałam i podeszłam blisko do niej, chcąc ją uścisnąć z ulgi, jednak w niemalże ostatniej chwili się opamiętałam i odsunęłam się lekko i wygładziłam przód moich spodni aby jakoś spożytkować uniesione do uścisku ramiona. - Stresujesz się? Nie wiem czy byłam przygotowana na taki obrót spraw, możliwe że zaraz będziemy musiały stanąć oko w oko z wrogiem... - powiedziałam a lekkie drżenie mojego głosu zdradzało brak pewności siebie. Cały czas również byłam skupiona na wszelkich odgłosach odbiegających od tego jakie powinny mnie otaczać a wzrokiem co chwila błądziłam po okolicy, wypatrując czegokolwiek co mogłoby mnie ostrzec o nadciągającym niebezpieczeństwie. Mimo całej ostrożności, w pewnym momencie poczułam jak moja stopa nacisnęła na mechanizm aktywujący pułapkę, która wystrzeliła w naszym kierunku całe stado kunai, nie czekając więc, od razu użyłam moich wrodzonych zdolności i wykorzystując karteczki trzymane w torbie, stworzyłam wokół nas wir karteczek, które miały na celu zatrzymać nadlatujące pociski zanim uczynią nam szkodę.
autor: Sumi
9 lip 2025, o 09:25
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
Przełknęłam ślinę, niepewna tego jak Hiroaki zareaguje na moją chęć dołączenia do jego grupy. Owszem, byłam dopiero nieopierzonym Doko i posiadałam w zasadzie zerowe doświadczenie w walce, jednak byłam mimo wszystko pewna moich umiejętności. Czułam w głębi siebie że niezależnie od tego jakie zagrożenia będą na mnie czekać, poradzę sobie z nimi w taki albo inny sposób.
- Tak, zgadza się, proszę, chciałabym pomóc najbardziej jak to tylko możliwe. Potrafię o siebie zadbać. - powiedziałam prostując się i stając pewna siebie przed mężczyzną, który mierzył mnie badawczym wzrokiem. Kiedy zaakceptował on moje dołączenie do drużyny odetchnęłam z lekką ulgą i wmieszałam się pomiędzy ludzi z którymi byłam teraz w formacji. Starałam się nie wyróżniać ale przede wszystkim cały czas byłam ostrożna i uważna. Nasłuchiwałam jakichkolwiek odgłosów, które mogłyby wskazywać na czyhające niebezpieczeństwo, abym mogła ostrzec zawczasu moich nowych kompanów.
autor: Sumi
24 cze 2025, o 13:21
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
Zmęczona treningiem położyłam się i szybko zasnęłam. Następnego dnia, zamiast wstać zgodnie z moim biologicznym zegarem, zostałam niemalże brutalnie przebudzona zgiełkiem panującym w obozie. Kiedy tylko zrozumiałam co się dzieje, od razu opuściły mnie resztki senności i złapałam za moje rzeczy aby jak najszybciej doprowadzić się do porządku po czym wypadłam na środek obozu gdzie akurat zaczynał przemawiać jakiś wysoki rangą shinobi. Po wysłuchaniu informacji o tym co się dzieje, musiałam podjąć bardzo ważną decyzję, która mogła niebawem nawet mieć bardzo duży wpływ na moje życie. Trzy kompletnie odmienne ścieżki, każda skupiająca się na czymś innym. Westchnęłam ciężko, nie potrafiąc się zdecydować, jednak wtedy również wydawało się że ścieżka zamiast dać się wybrać, sama mnie wybrała.
Niemalże podskoczyłam kiedy Hiroaki odezwał się do mnie, jednak od razu wyprostowałam się i stanęłam przed nim na baczność.
- T-Tak, chciałabym wyruszyć z tobą, Hiroaki-san. Potrafię kontrolować papier i mogę pieczętować rzeczy... - powiedziała, i nagle poczułam że zadeklarowane przeze mnie zdolności są... Bardzo niezachwycające. Może jeżeli będę mogła poszczycić się mistrzostwem zdolności kontrolowania papieru to wtedy będzie mogło to mieć lepszy wydźwięk, jednak póki co, prezentowało się to co najmniej rozczarowująco. Miałam jednak szczerą nadzieję że Hiroaki mimo wszystko zdecyduje się wziąć mnie do swojego oddziału.
autor: Sumi
20 cze 2025, o 10:53
Forum: Publiczna beta
Temat: Zadawanie obrażeń tankom
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 1293
Hmmm, w gruncie rzeczy, obie opcje wydają się być bardzo zbliżone w tym jaki będzie efekt końcowy, chodź będzie to zależne od tego jaką siłę posiadają obaj gracze. Jeżeli by przykładowo zadawali po 100 a przeciwnik posiada 200 wytrzymałości to te opcje prezentują się w taki sposób że w jednej wpada lekka rana co turę a w drugiej wpadają dwie lekkie co dwie tury
W ogólnym rozrachunku wyjdzie na to samo, ale w inny sposób wyjdzie dynamika walki bo osłabienie przeciwnika wyjdzie bardziej płynnie albo bardziej skokowo.
Osobiście chyba wolałbym żeby to szło wspólnie, ponieważ wtedy ma to więcej sensu niż żeby każdy miał swój licznik bo przykładowo jakby biorąc pod uwagę walkę z bijuu które ma 500 wytrzymałości a dostaje 5 ataków po 100.
W wariancie A w pierwszej turze nic się nie stanie a w drugiej turze nagle wleci rana ciężka i lekka.
W wariancie B w pierwszej turze wpadnie rana średnia a w drugiej druga średnia i lekka, sumując się do ciężkiej i lekkiej
Wariant B wydaje mi się bardziej naturalny, ale też nie potrafię przewidzieć wszyskich ewentualności i też inaczej może to działać przy innych wartościach ataku i wytrzymałości, ale bliżej mi mimo wszystko do wariantu B
autor: Sumi
17 cze 2025, o 09:10
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
Kiedy obudziłam się następnego dnia, zauważyłam że niewiele pamiętałam z poprzedniej nocy. Wszystko ucinało się mniej więcej po wyjściu na zewnątrz. Bolała mnie również głowa i już wtedy wiedziałam że picie alkoholu najwyraźniej przychodzi ze swoją ceną. Dzień po spotkaniu z Hiromi, Azumą i Tsuyoshim spędziłam leniwie, raczej odpoczywając i przygotowując się mentalnie do powrotu do treningów a niedługo później pewnie drugiej eskapady na front aby wspomóc Uchiha. Ale ten jeden dzień można było spędzić jeszcze w przyjemny sposób. Ból głowy doskwierał mi jeszcze przez pewien czas, jednak wczesnym popołudniem, wszystko wydało się wrócić do normy. Saori również kręciła się po obozie, więc udało mi się zamienić z nią parę zdań, jednak przede wszystkim dzień spędziłam na odpoczynku. Kiedy położyłam się w nocy do spania, nie czułam jednak żebym była wypoczęta i bardzo szybko zasnęłam.
Następnego dnia obudziłam się wcześnie, zdecydowanie w lepszej formie niż poprzedniego dnia i byłam pełna energii do działania.
Po udanym treningu wróciłam do obozu gdzie mogłam się posilić a później poszłam spać aby w pełni zregenerować siły na następne dni.
autor: Sumi
13 cze 2025, o 23:31
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
Ku mojemu niezadowoleniu, niestety tylko połowa dziewczyn zdecydowała się towarzyszyć mi podczas eskapady na zewnątrz, więc zrobiłam smutną minę do Saori, jednak nie naciskałam na nią i jedynie zatrzymałam się przy niej aby ją uścisnąć na chwilę po czym chwiejnym krokiem podeszłam do drzwi, przy których zaczekałam na Hiromi, która musiała się kilka razy wracać aby jeszcze nieco wypić i zabrać prowiant na wyprawę. Po wyjściu i delikatnym otrzeźwieniu i wstępnym rozeznaniu się w sytuacji, zauważyłam że latryn ani widu ani słychu, także jedyną opcją jaka mi pozostała do wyboru, było załatwienie potrzeby w jakichś ustronnych krzakach. Skinęłam Hiromi głową na znak że wyruszam po czym zajęłam stabilną pozycję pomiędzy dwoma sporymi krzakami.
- Tak, tak, oczywiście, Hiromi-san, bezpieczeństwo przede wszystkim. - powiedziałam radośnie po czym czknęłam donośnie, lekko tracąc równowagę na krótki moment, jednak szybko udało mi się ją odzyskać. Poczułam niesamowitą ulgę, kiedy wreszcie odpuściło napięcie pod jakim przez ostatnie parę minut był pól pęcherz.
- Hmmmmmmm... No bo... No bo Kyoushi-san to chyba stary jest już... Kto mi się podobaaaa... Sama nie wiem, Hiromi-san... Azuma-san i Tsuyoshi-san obaj są baaaardzo przystojni, aleeee, nie wiem czy w moim typie. - powiedziałam w zamyśleniu, wciąż pozostając w kuckach. - Zastanawiam się za to... - zaczęłam i wyrwał mi się niekontrolowany chichot, zupełnie jakbym usłyszała właśnie jakiś bardzo rubaszny dowcip - Zastanawiam się na ile sprawność bojowa przekłada się na... Wiesz, Hiromi-san... Sprawność w łóżku. - dokończyłam i ponownie zachichotałam. Kiedy już udało mi się załatwić sprawę do końca, podtarłam się przygotowanym wcześniej wilgotnym skrawkiem materiału na który później patrzyłam przez chwilę intensywnie myśląc po czym rzuciłam ją pod gałęzie jednego z krzaków i wyprostowałam się i wzięłam manierkę aby opłukać sobie dłonie wodą a kiedy skończyłam to skierowałam się z powrotem w kierunku Hiromi.
- A Ty Hiromi-san? Podoba Ci się któryś? Może Tsuyoshi-san? - zagaiłam wychodząc spomiędzy roślin i wtedy zauważyłam że obok kunoichi stał również Azuma.
- Eeeeemmm, Azuma-san, nie spodziewałam się tutaj ciebie. - powiedziałam zaskoczona i przenosiłam wzrok pomiędzy nim a Hiromi przez chwilę. - Yhmmm, idziemy do środka...? - zawiesiłam w powietrzu pytanie, nie do końca będąc pewna co teraz powinno się zadziać.
autor: Sumi
12 cze 2025, o 14:20
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
W miarę jak piłam kolejne porcje sake, przeplatane dalszym napychaniem się przygotowaną strawą, czułam jak ciepło wywołane w gardle powoli rozlało się po całym moim ciele, koordynacja ruchowa powoli stawała się co raz to bardziej wymagająca, język się delikatnie plątał a szybkie ruchy głową sprawiały że wszystko wokół nagle traciło ostrość i wirowało zdecydowanie bardziej niż powinno, więc zdecydowałam się trochę zwolnić z piciem. Rozmowa na szczęście przeszła na nieco inne tory i teraz w centrum zainteresowań znalazł się wcześniej wspomniany Kyoushi.
- Ja również nie miałam okazji aby spędzać czas na trybunach podczas Turnieju Pokoju, była ogromny zawał dokumentów w siedzibie władzy, w końcu przyjechał do Kotei cały tabun różnych delegacji dyplomatycznych a potem... Cóż, potem podczas ewakuacji to już nie było czasu na rozglądanie się. - powiedziałam i na chwilę zwiesiłam głowę. Może jeżeli byłabym wtedy silniejsza to mogłabym pomóc jakoś lepiej kiedy rozgorzała walka. Możliwe że mogłabym przydać się bardziej niż tylko prowadzić ludność cywilną byle dalej zagrożonej strefy. Klepnięcie w ramię jednak wyrwało mnie z lekkiego zamyślenia i odprowadziłam wzrokiem Hiromi, która na chwilę wyszła na zewnątrz. W międzyczasie okazało się że Tsuyoshi i Azuma podzielili się swoimi historiami związanymi z Kyoushim i wynikało z nich... Cóż, wynikało tyle że opowieści o legendarnym shinobim oddawały jedynie część tego jaki był w rzeczywistości.
- Hmmm? - zareagowałam zdezorientowana kiedy Tsuyoshi powiedział moje imię, nie bardzo wiedząc co takiego powiedziałam, jednak zaraz po tym zaczął dalej opowiadać. Jego historia ujawniła oblicze Kyoushiego, który nie stronił od alkoholu i posiadał... Dość luźne podejście do władz klanu, jednak chyba jak się jest tak potężnym to wtedy już można, prawda?
Następnie historia Azumy, która została zwieńczona szokującą zagrywką Kyoushiego względem jakiejś hałaśliwej kunoichi, na którą wybałuszyłam oczy ze zdumienia a następnie pokręciłam głową w niedowierzaniu. Fascynujące było to jak bardzo odmienny obraz osoby można otrzymać, zależnie od tego od kogo i jaką historię o kimś się usłyszy. Wtedy jednak poczułam coś co przypomniało mi o czymś bardzo ważnym, zwłaszcza w momentach takich jak ten. Zerknęłam ukradkiem na Saori a także na Hiromi a następnie wstałam, lekko chwiejnie od stołu i nachyliłam się do dziewczyn.
- Idę siku. Idziecie ze mną? - powiedziałam do nich szeptem, tak by nie usłyszeli tego Tsuyoshi ani Azuma, jednak ciężko było mi stwierdzić czy rzeczywiście powiedziałam to tak cicho jak chciałam, ponieważ alkohol już dość mocno na mnie wpływał w tej chwili.
Po otrzymaniu odpowiedzi, sama bądź w towarzystwie wyszłam na chwilę przed domek. Chłodne, nocne powietrze okazało się zaskakująco przyjemne i nawet otrzeźwiające. Wzięłam kilka głębszych oddechów i spojrzałam na Saori i Hiromi (jeżeli wyszły za mną) po czym rozejrzałam się w poszukiwaniu latryn albo jakichś krzaków, które będą odpowiednim miejscem aby ulżyć pęcherzowi.
autor: Sumi
12 cze 2025, o 10:47
Forum: Wprowadzone
Temat: Sprawy sercowe Kakuzu
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1207
No to chyba już wolę wersję zaproponowaną przez Soueia, gdzie możesz sobie te serca załatwić z wyprawy ale działa też stara mechanika przy kradzieży od ważnego NPC/gracza i dostajesz serce o randze zgodnej z rangą posiadanego żywiołu wrodzonego ofiary
autor: Sumi
11 cze 2025, o 16:31
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
Ku mojej wyraźnej uldze, atmosfera się bardzo poprawiła a przyjście Azumy i Tsuyoshiego zdawało się rozwiać wszelkie resztki napięcia jakie mogłyby pozostać zawieszone w powietrzu. Ucieszyłam się również widząc że spojrzenie Saori również zelżało, więc założyłam że wybaczyła mi moje słowa, przynajmniej częściowo. Mężczyźni szybko rozbudzili wnętrze kwatery i już miałam pomóc Azumie w przygotowaniach, kiedy Hiromi przywołała mnie do stołu abyśmy nadgoniły z sake. Spojrzałam na buteleczkę w jej dłoni i przełknęłam ślinę. Jeszcze nigdy nie miałam okazji pić alkoholu, więc nawet nie byłam do końca pewna czego się spodziewać. Podeszłam do dziewczyny i usiadłam obok, przyjmując czarkę do rąk trafił do mnie zapach napoju. Co ciekawe, pachniało to bardzo podobnie do świeżego mochi, co sprawiło że moje nastawienie się diametralnie poprawiło.
Kiedy Hiromi wzniosła swoją czarkę, poszłam za jej przykładem i jednym łykiem osuszyłam naczynie. Czułam delikatne pieczenie, kiedy alkohol przemknął przez moje gardło, pozostawiając po sobie lekkie uczucie ciepła. W smaku... Przede wszystkim wydawało się niemalże aksamitne, bardzo delikatne. Lekkie nuty owocowe mieszały się gładko z dominującym, lecz również spokojnym smakiem ryżowym. Przymknęłam na chwile oczy aby lepiej skupić się na smaku, po czym odstawiłam przed siebie czarkę, czując jak moje policzki zaczynają delikatnie piec od wypływających na nie rumieńców.
- Ojej, ale... Hmmm... Dziwne. - powiedziałam na początek i oblizałam usta. - Dziwne ale dobre. - dodałam po chwili i wyszczerzyłam się w uśmiechu do Hiromi i Saori, przyjmując od tej drugiej również trochę do jedzenia, które okazało się również zaskakująco dobre. Choć może była to po prostu kwestia tego że ostatnimi czasy moje standardy żywieniowe nieco zmalały. Możliwe że nieco zbyt łapczywie wgryzłam się w mięso, jednak nie miało to większego znaczenia, ponieważ właśnie dotarło do mnie jak bardzo głodna byłam.
Kiedy usłyszałam pytanie od Azumy skierowałam na niego spojrzenie i z trudem przełknęłam to co obecnie miałam w ustach i westchnęłam głęboko.
- Kyoushi-sama? Ojej, prawdę mówiąc to nie wydaje mi się żeby rzucił mi się w oczy choćby jakiś raport ze wzmianką o nim. Ostatnio to pamiętam jakieś informacje jeszcze jak pracowałam w Kotei, jednak po tym już nic. - powiedziałam po chwili zastanowienia po czym przeniosłam spojrzenie na Tsuyoshiego, który jako pierwszy wspomniał o niemalże legendarnym shinobim. - Jaki on jest? Widziałam go może z raz w siedzibie, jednak nigdy nie miałam okazji choćby się z nim przywitać. - powiedziałam a rumieniec spowodowany spożyciem alkoholu był na mojej twarzy już wyraźnie widoczny.
autor: Sumi
10 cze 2025, o 13:49
Forum: Wprowadzone
Temat: Sprawy sercowe Kakuzu
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1207
Shins Hyo pisze: ↑ 9 cze 2025, o 14:13
A co powiecie na taki pomysł - Kakuzu może iść po serce otwierając kolejny żywioł na D, a wyżej rozwija go normalnie, tylko drożej (ale za to te dziedziny nie liczą się do ilości otwartych dziedzin). Po 1 i 2 serce - wyprawa C, po 3 - wyprawa B, po 4 - wyprawa A, po 5 - wyprawa S. Opcjonalnie może użyć serca pozyskanego od innego gracza, ale też otwiera dziedzinę na D. I znowu - żeby takie serce można było użyć to w przypadku 1 otwieranej dziedziny zabity gracz musi mieć dziedzinę opanowaną na D, w przypadku 2 - już na C itd.
1. Kakuzu może zdobyć tylko 4 dodatkowe serca
2. Robienie wyprawy S po to żeby odblokować żywioł na D wydaje się być trochę przesadą, nawet jeżeli będzie to dla kogoś piąty żywioł
3. Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi w opisie odnośnie zabrania serca graczowi
autor: Sumi
10 cze 2025, o 09:09
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
Atmosfera w kwaterze nieprzyjemnie zgęstniała a Saori zareagowała nieprzyjemnym chłodem na moją uwagę. Przez moment jeszcze czułam delikatny gniew, jednak dość szybko ustąpił on miejsca poczuciu winy. Dość niesłusznie osądziłam dziewczynę i rzeczywiście źle mi z tym było co mimochodem wyraziłam przyjmując ponury i zasmucony wyraz twarzy. Nie miałam jednak czasu aby odpowiedzieć Saori, ponieważ Hiromi zafundowała nam pogadankę, która sprawiła że poczułam się mała i niemalże nic nie znacząca w obliczu jej władczego tonu a ona nawet nie musiała spoglądać w moim kierunku, abym czuła się skarcona niczym niemądre dziecko, które bawi się blisko rzeki z rwącym prądem. Przełknęłam gulę, która wezbrała w moim gardle.
- Ja... Ja również przepraszam. Ciebie Saori-san, za to że tak naskoczyłam na ciebie, jesteś bardziej doświadczona ode mnie i nie powinnam była tak pochopnie osądzać cię. Byłaś w stanie samodzielnie tutaj funkcjonować zanim wyciągnęłaś mnie z Sarufutsu abyśmy mogły wspólnie wspierać siły Ryuz... Uchiha, na granicy. Nie powinnam była reagować w ten sposób. - powiedziałam wreszcie, kierując moje słowa do najmłodszej dziewczyny. Mój głos wyrażał szczerą skruchę i żal.
- A tobie, Hiromi-san, obiecuję że będę uważała na to. Po prostu takie nagłe przybycie tutaj na front działa na mnie bardziej niż chciałabym przyznać nawet przed samą sobą. Muszę się jeszcze do tego wszystkiego przyzwyczaić i przywyknąć do tego. - powiedziałam, spoglądając teraz na starszą ode mnie dziewczynę i skłoniłam się delikatnie.
Zaraz po tym poczułam że ktoś próbuje otworzyć drzwi co sprawiło że aż podskoczyłam zaskoczona, jednak Saori zdążyła już w międzyczasie założyć z powrotem swoją bluzkę, więc odsunęłam się od drzwi aby nie blokować już wejścia.
- Oh! To wspaniale! - powiedziałam uradowanym głosem i przeszłam przez pomieszczenie aby stanąć obok Saori. - Czy mogę jakoś pomóc w przygotowaniach? - zapytałam się jeszcze, spoglądając po przyniesionych przez mężczyzn pysznościach.
autor: Sumi
9 cze 2025, o 12:03
Forum: Tereny Sporne - Zachodnie Sogen
Temat: Obóz sił Uchiha przy moście Teppu na rzece Ishikari
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 3984
Obserwowałam z lekkim strachem jak Tsuyoshi próbował parę razy wyszarpnąć się z uścisku Hiromi, jednak wyglądało na to że równie dobrze mógł próbować wydostać się z zaciśniętego imadła. Kiedy kobieta wreszcie go wypuściła, ramię Akoraito wciąż nosiło na sobie jasny ślad po dłoni kobiety. Przełknęłam ślinę i zapisałam sobie w głowie aby pod żadnym pozorem nie naprzykrzać się Hiromi. Odprowadziłam wzrokiem Azumę, Tsuyoshiego i trzy konie po czym weszłam za Hiromi i Saori do domku, który miał posłużyć nam na kwaterę, przynajmniej na nadchodzącą noc.
- Myślę że niekulturalnym byłoby tak po prostu zignorować starania jakich Tsuyoshi-san dołożył abyśmy mogły zaznać takiego... Luksusu, jak na obóz wojskowy. Bardzo chętnie bym skorzystała z jego uprzejmości i dobrze byłoby abyś ty również skorzystała, Saori-san, w końcu nie wiadomo kiedy po raz kolejny będziemy mogły wyspać się w tak komfortowych warunkach, zwłaszcza że obie jesteśmy wymęczone po dzisiejszym trenowaniu. - zwróciłam się z lekko zadziornym uśmiechem do najmłodszej kunoichi.
Kiedy znalazłyśmy się wewnątrz, okazało się że Hiromi była o krok przed wszystkimi i wysłanie przez nią Azumy na pomoc z końmi, nie było podyktowane jedynie chęcią zadbania o komfort Tsuyoshiego, jednak również pozwoliło na kupienie trójce kunoichi chwili czasu bez męskich osobników w pomieszczeniu. Kiedy zaczęła ona mówić o zadbaniu o kontuzje Saori, już wiedziałam co dokładnie było tego powodem. Usłyszałam również skierowane do mnie polecenie i lekko rumieniąc się skinęłam posłusznie głową i podeszłam do Saori aby pomóc jej. Najpierw ostrożnie ściągnęłam jej z pleców kawał żelastwa jakim był jej wielki wachlarz, który odstawiłam delikatnie pod ścianą a następnie wróciłam do czarnowłosej i spojrzałam na jej górną część ubrania.
- Czy mogę? - zapytałam się, wskazując delikatnie drżącą ręką na ubranie po czym kiedy otrzymałam jednoznaczne pozwolenie to pomogłam Saori wydostać się z okowów górnej części garderoby, którą następnie podałam jej aby mogła się nią zakryć. Cała ta sytuacja sprawiła że malutkie kropelki potu wystąpiły na moim czole i karku a policzki oblały się jeszcze większym rumieńcem.
- Stanę przy drzwiach aby w razie czego Azuma-san i Tsuyoshi-san nie wtargnęli tutaj z rozpędu. - powiedziałam i jak powiedziałam tak też zrobiłam, opierając się plecami o drzwi, jednak wciąż z ciekawością obserwowałam dalsze poczynania Hiromi.
Zauważyłam również że w zasadzie ani Saori ani ja nie miałyśmy zbytnio czym się pochwalić jeżeli chodziło o biust, jednak bardzo ostro kontrastowało to z dwoma bardzo pokaźnymi wypukłościami jakie prezentowały się na przodzie ubrania trzeciej kunoichi. Spojrzałam jeszcze prosto w dół i wyprostowałam się nieco bardziej niż normalnie, jednak mimo tego na mojej twarzy odmalowało się rozczarowanie, więc wróciłam do obserwacji jak Hiromi leczy Saori. Wtedy również dopiero zauważyłam że jej plecy były całe pokryte ciemnofioletowymi plamami. Mimowolnie syknęłam kiedy zobaczyłam te sińce. Nic dziwnego że tak bardzo ją boli.
- No chyba sobie żartujesz Saori-san! Jak mogłaś w ogóle chcieć spać z takimi plecami w namiocie! To bardzo, ale to bardzo nieodpowiedzialna postawa. - powiedziałam, nieco ostrzej niż się spodziewałam, chociaż nie żałowałam tego.