Znaleziono 156 wyników
- 14 mar 2025, o 18:28
- Forum: Bank
- Temat: Ryōken [Bank]
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1055
- 14 mar 2025, o 18:21
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: [PH] Ryōken
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 1637
- 14 mar 2025, o 18:18
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: [PH] Ryōken
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 1637
- 14 mar 2025, o 07:59
- Forum: Ogłoszenia Administracyjne
- Temat: Dzień Kobiety i Dzień Mężczyzny 2025
- Odpowiedzi: 21
- Odsłony: 3261
Re: Dzień Kobiety i Dzień Mężczyzny 2025
Dziękuję, odbieram 40 PH i 400 Ryo.
- 14 mar 2025, o 07:56
- Forum: Ogłoszenia Administracyjne
- Temat: Setsubun 2025
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 4462
Re: Setsubun 2025
Odbieram 50 PH, 500 Ryo i Ehō-maki. Dziękuję 

- 2 sty 2025, o 10:21
- Forum: Ogłoszenia Administracyjne
- Temat: Boże Narodzenie 2024
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 1650
Re: Boże Narodzenie 2024
Kwilące cichutko dziecię miało niespotykanie mądre spojrzenie jak na takiego malca. Tak jakby rozumiało wszystko wokół i widziało na wskroś chakrę każdej żyjącej istoty. Od chłopca bił niepojęty nikomu blask, rozświetlający mrok oraz rozgrzewający chłód nocy.
- 5 gru 2024, o 20:02
- Forum: Domy mieszkalne
- Temat: Posiadłość rodziny Ryōkena
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 4911
Re: Posiadłość rodziny Ryōkena
Ryōken z Ogarem siedzieli razem na podwórku swojego domu. Była ładna, słoneczna pogoda. Dzień jak co dzień. Aż chciało się żyć. Oboje rozmyślali w cieniu drzewa, jakiej techniki brakuje w ich arsenale. Prawda była taka, że w taką pogodę najlepiej im się uczyło nowych jutsu.
Zt
Zt
- 3 gru 2024, o 21:23
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: [PH] Ryōken
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 1637
- 3 gru 2024, o 21:13
- Forum: Ōkami-den (Osada Rodu Inuzuka)
- Temat: Stary Zagajnik na obrzeżach miasta
- Odpowiedzi: 115
- Odsłony: 14855
Re: Stary Zagajnik na obrzeżach miasta
Atmosfera w tym miejscu była ponura jak zawsze. Mimo słonecznego dnia połamane drzewa skutecznie odcinały dopływ większej ilości światła do tego zapomnianego przez bogów zakątka świata. Jak zwykle, nawet nie było słychać świergotu ptaków, a niepokojącą ciszę zakłócał jedynie szum płynącego strumyka oraz dźwięki zbliżającej się rozmowy. To Ryōken przedzierał się z psem przez zarośla, wychodząc na polanę. Coraz głośniej słychać było ich rozmowę.
Zt
Zt
- 28 lis 2024, o 20:54
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: [PH] Ryōken
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 1637
- 28 lis 2024, o 20:05
- Forum: Ōkami-den (Osada Rodu Inuzuka)
- Temat: Park
- Odpowiedzi: 92
- Odsłony: 13991
Re: Park
Było deszczowe południe, kiedy Ryōken i Ogar wybrali się do parku. Niebo było dość pochmurne, a z nieba padał lekki deszczyk, ale dwójce shinobi nie robiło to różnicy, w jakich warunkach będą trenować.
Zt
Zt
- 24 lis 2024, o 15:30
- Forum: Bank
- Temat: Ryōken [Bank]
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1055
- 24 lis 2024, o 15:29
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: [PH] Ryōken
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 1637
- 24 lis 2024, o 15:26
- Forum: Ōkami-den (Osada Rodu Inuzuka)
- Temat: Farma Aoto
- Odpowiedzi: 14
- Odsłony: 1460
Re: Farma Aoto
Ryōken rozkoszował się nocą, idąc z Ogarem i pojmanym więźniem. To był dość spokojny czas, który wypadało celebrować. Sprawa załatwiona, zero dalszych zmartwień. A przecież niedawno musiał walczyć z dzikami i grzebać w zwłokach. Błogość nocy koiła duszę wojownika. Wokół nich roztaczał się szumiący las pełen istot, które albo poszukiwały jedzenia, albo grzecznie spały.
Młodzieniec nie był z tych nerwowych, od tego miał psa. Na szczęście Tenzo nie rzucał się bardzo, nie chcąc iść po dobroci. Z początku męczył chłopaka prośbami o uwolnienie, jednak młody Inuzuka grzecznie zbywał jego prośby, aż w końcu zmęczony przestał mu odpowiadać. Facet dalej się narzucał, do czasu aż Ogar nie szczeknął wyraźnie zirytowany. To zamknęło sprawę. Od tego momentu Tenzo wlókł się zrezygnowany, jedynie popłakując cicho.
Kiedy słońce zaczynało wschodzić, wreszcie cała trójka dotarła do osady. Bez zbędnych ceregieli przemaszerowali szybko przez miasto, zaczynające tętnić życiem poranka. Następnie shinobi zgodnie z procedurą zdał szybki raport z całej misji, oddał mordercę oraz pismo z zapotrzebowaniem od Aoto w ręce władz, po czym otrzymał zasłużoną nagrodę. Dodatkowo wręczono mu list gratulacyjny od urzędnika, którego przeczytaniem zajął się Ogar, jak tylko wyszli na zewnątrz siedziby.
- Hm, hau. Hrau. (No, odwaliłem całą robotę. To chyba do mnie ten list.) - Skomentował ninken, skończywszy odczytywać list.
- Masz rację. - Powiedział, głaszcząc psa po głowie. - Chodź, zafunduję Ci dobre mięsko z wypłaty. - Skwitował chłopak, po czym obaj udali się na śniadanie do jakiejś pobliskiej knajpki.
Zt
Młodzieniec nie był z tych nerwowych, od tego miał psa. Na szczęście Tenzo nie rzucał się bardzo, nie chcąc iść po dobroci. Z początku męczył chłopaka prośbami o uwolnienie, jednak młody Inuzuka grzecznie zbywał jego prośby, aż w końcu zmęczony przestał mu odpowiadać. Facet dalej się narzucał, do czasu aż Ogar nie szczeknął wyraźnie zirytowany. To zamknęło sprawę. Od tego momentu Tenzo wlókł się zrezygnowany, jedynie popłakując cicho.
Kiedy słońce zaczynało wschodzić, wreszcie cała trójka dotarła do osady. Bez zbędnych ceregieli przemaszerowali szybko przez miasto, zaczynające tętnić życiem poranka. Następnie shinobi zgodnie z procedurą zdał szybki raport z całej misji, oddał mordercę oraz pismo z zapotrzebowaniem od Aoto w ręce władz, po czym otrzymał zasłużoną nagrodę. Dodatkowo wręczono mu list gratulacyjny od urzędnika, którego przeczytaniem zajął się Ogar, jak tylko wyszli na zewnątrz siedziby.
- Hm, hau. Hrau. (No, odwaliłem całą robotę. To chyba do mnie ten list.) - Skomentował ninken, skończywszy odczytywać list.
- Masz rację. - Powiedział, głaszcząc psa po głowie. - Chodź, zafunduję Ci dobre mięsko z wypłaty. - Skwitował chłopak, po czym obaj udali się na śniadanie do jakiejś pobliskiej knajpki.
Zt
- 14 lis 2024, o 22:08
- Forum: Ōkami-den (Osada Rodu Inuzuka)
- Temat: Farma Aoto
- Odpowiedzi: 14
- Odsłony: 1460
Re: Farma Aoto
Kto by się spodziewał, że w zwykłych chłopach będzie tyle odwagi. Uzbrojeni jedynie w kije i ogień mężczyźni ani na chwilę nie cofnęli się przed tabunem dzików. Zwierzęta nie należały do potulnych, ale ku zaskoczeniu shinobiego nie przełamały szyku obrońców farmy. Faceci z wioski zyskali jego szacunek. Wszak ryzykowali życiem i zdrowiem, rzucając się na wściekłe bestie bez odpowiedniego przeszkolenia.
Co innego nasz młody ninja. On był wyszkolony. Ryōken wraz z Ogarem dosłownie roznieśli dzikie stado. Okrutne wiertło, jakim była klanowa technika Inuzuka bardzo skutecznie radziła sobie z mięsem oraz kośćmi dzików. Wyjątku nie stanowił nawet przerośnięty przywódca watahy. Starcie, które trwało ledwo kilkadziesiąt minut, zakończyło się wielkim sukcesem ludzi.
Tego typu zwycięstwo należało w pewien sposób celebrować. Wszak wszyscy zjednoczyli się i pokonali śmiertelne zagrożenie. Problem z głowy. W związku z tym chłopi wpadli na pomysł, aby urządzić huczną zabawę na cześć tego, co się stało. Myślałby kto, że wataha nie gryzie, wataha pożera. Tutaj jednak sama została zjedzona. Krótka batalia została zwieńczona wielką ucztą, do której postanowił dołączyć Ryōken. A co, dzisiaj sobie podje. Choć nie miał zamiaru tańczyć czy się wygłupiać, to jednak dobremu jedzeniu nie mógł się oprzeć. Ogar także dołączył do swojego Pana, ze smakiem obgryzając kości poległych dzików.
Ninja na odchodnym bez cienia zawahania się wziął od Aoto zwój, który miał przekazać władzom Ōkami-den. Zapewnił Sato, że wiadomość dotrze do celu bez problemów. Zaniesienie go odpowiednim ludziom nie będzie dla niego żadnym wysiłkiem, a z chęcią pomoże życzliwemu mu gospodarzowi. Zgodnie z danym uprzednio słowem wyruszył, eskortując więźnia do osady. Gdyby facet się stawiał, albo nie miał siły iść z powodu dużej rany nogi, to Ogar może go ponieść lub odpowiednio "zachęcić" do marszu.
Co innego nasz młody ninja. On był wyszkolony. Ryōken wraz z Ogarem dosłownie roznieśli dzikie stado. Okrutne wiertło, jakim była klanowa technika Inuzuka bardzo skutecznie radziła sobie z mięsem oraz kośćmi dzików. Wyjątku nie stanowił nawet przerośnięty przywódca watahy. Starcie, które trwało ledwo kilkadziesiąt minut, zakończyło się wielkim sukcesem ludzi.
Tego typu zwycięstwo należało w pewien sposób celebrować. Wszak wszyscy zjednoczyli się i pokonali śmiertelne zagrożenie. Problem z głowy. W związku z tym chłopi wpadli na pomysł, aby urządzić huczną zabawę na cześć tego, co się stało. Myślałby kto, że wataha nie gryzie, wataha pożera. Tutaj jednak sama została zjedzona. Krótka batalia została zwieńczona wielką ucztą, do której postanowił dołączyć Ryōken. A co, dzisiaj sobie podje. Choć nie miał zamiaru tańczyć czy się wygłupiać, to jednak dobremu jedzeniu nie mógł się oprzeć. Ogar także dołączył do swojego Pana, ze smakiem obgryzając kości poległych dzików.
Ninja na odchodnym bez cienia zawahania się wziął od Aoto zwój, który miał przekazać władzom Ōkami-den. Zapewnił Sato, że wiadomość dotrze do celu bez problemów. Zaniesienie go odpowiednim ludziom nie będzie dla niego żadnym wysiłkiem, a z chęcią pomoże życzliwemu mu gospodarzowi. Zgodnie z danym uprzednio słowem wyruszył, eskortując więźnia do osady. Gdyby facet się stawiał, albo nie miał siły iść z powodu dużej rany nogi, to Ogar może go ponieść lub odpowiednio "zachęcić" do marszu.