Znaleziono 35 wyników
- 17 sty 2024, o 00:02
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
- 14 sty 2024, o 14:40
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
- 12 sty 2024, o 13:54
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
Re: Teatr "Złoty Kos"
Sōta pochłonięty pracą nagle zauważył, że Aiko powiesiła nowy plakat dotyczący jutrzejszego przedstawienia. Od czasu do czasu ludzie do niego podchodzili, jednak po krótkiej chwili szli dalej. Nie było to nic dziwnego w końcu tego dnia nie było już nic wystawiane w teatrze. W tak małej osadzie, teatr nie mógł sobie pozwolić zwykle na więcej niż jedno przedstawienie dziennie. Była to kwestia zarówno zbyt niskiej populacji oraz braku wystarczającej ilości pieniędzy. Po prostu im się to nie opłacało. Jednak sam fakt, że przedstawienia odbywały się tutaj tak często bardzo zadowolił chłopaka. Co prawda Sōta nie miał zbyt dużej ilości pieniędzy, jednak stać go było na bilet do teatru. W końcu raz warto się przejść i zobaczyć co i jak. Chłopak nie wiedział czemu, ale z jakiegoś powodu coś go przyciągało do tego miejsca. Teraz tym bardziej jak miał okazję tutaj pracować, zdał sobie sprawę, jak bardzo chciałby zobaczyć jakiś spektakl. Możliwe, że to była jedna z niewielu rzeczy, która sprawiała chłopakowi radość, a bardziej sądził, że mu ją sprawi - przecież jeszcze nigdy żadnego spektaklu nie zobaczył.
Sōta wpadł w wir pracy i nawet nie zauważył kiedy zaczęło się ściemniać. Na szczęście uporał się z zamiataniem i był gotowy do dalszej roboty. Kiedy skończył podeszła do niego Aiko. Tym razem nie miała żadnych zastrzeżeń do wyników jego pracy i zleciła mu kolejne zadanie. Pod teatr przyjechały rekwizyty na jutrzejszy spektakl. Zadaniem chłopaka miało być przeniesienie ich na główną scenę.
- Już się do tego zabieram - Sōta oznajmił Aiko i przeszedł szybko przez budynek na tylną część teatru.
Po chwili chłopak znalazł się na zapleczu. Znajdowały się tam dwa wozy z ogromną ilością rekwizytów. Przeniesienie tego na pewno zajmie mi pełno czasu - chłopak powiedział do siebie na głos. Niemniej jednak nie narzekał na robotę. Co więcej sprawiała mu nawet przyjemność. W końcu była to dla niego jakaś odskocznia od ciągłych treningów, na którymi ostatnimi czasy skupiał swoją całą uwagę. Chłopak przyjrzał się dokładnie rekwizytom i zaczął je zanosić na scenę. Wpierw zaczął od najcięższych, tak aby zostały mu same lekkie pod koniec. Aby dotrzeć na scenę chłopak musiał wpierw przejść szerokim korytarzem, a następnie wejść na górę po kilku schodkach. Było to spore utrudnienie dla chłopaka, który musiał dźwigać rekwizyty. Na szczęście dzięki jego treningom fizycznym, na które poświęcił sporo czasu praca ta nie była dla chłopaka zbyt ciężka. Natomiast tak samo jak inne - była ona czasochłonna.
Sōta szybko, jednak ostrożnie, starał się przenosić wszystkie rekwizyty na scenę, żeby w jak najkrótszym czasie skończyć swoją robotę.
- 9 sty 2024, o 18:53
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
Re: Teatr "Złoty Kos"
Mimo, że zadanie gruntowego posprzątania sali nie wydawało się trudne, to jednak było zdecydowanie czasochłonne. Szczególnie, że Sōta był jedyną osobą zajmująca się tą uciążliwą robotą. Mimo to chłopak na to nie narzekał. W końcu sam się zgłosił do tej pracy. Co więcej chłopak zarobi w ten sposób trochę pieniędzy, które będzie mógł następnie spożytkować na jakieś przydatne mu rzeczy.
Sama praca pomimo że wymagała poświęcenia sporej ilości czasu to jednak nie była skomplikowana. Po dokładnym wysprzątaniu całej sali, Aiko zleciła mu tylko kilka poprawek. Chłopakowi bardzo spodobało się podejście dziewczyny, jako że on sam również był perfekcjonistą. Po dokończeniu sprzątania z uwzględnieniem poprawek, Sōta spojrzał na Aiko licząc na jej aprobatę. Na szczęście dziewczyna była zadowolona z roboty chłopaka i mu podziękowała.
Nagle chłopak usłyszał zbliżające się do nich kroki. Była to kobieta z okienka, którą Sōta wcześniej wypytywał o ceny biletów na Ostatniego Shinobi. Aiko, jak spodziewał się chłopak, nie chciała przy nim z nią rozmawiać, dlatego zleciła mu kolejną robotę, a sama poszła do owej kobiety. Tym razem zadaniem chłopaka było pozbycie się piasku i błota na wejściu i zewnątrz teatru. Chłopak miał też pamiętać o posprzątaniu pod wycieraczką.
Tym razem Sōta chciał spełnić wysokie oczekiwania Aiko, więc od razu zabrał się do roboty. Bardzo dokładnie i gruntownie oczyścił miejsca, które miał posprzątać, nie zapominając o wycieraczce. W międzyczasie chłopak ciekawy o czym mówią kobiety starał się podsłuchać ich rozmowy jednak niewiele usłyszał.
- Ciekawe o czym rozmawiają - pomyślał.
Musiał jednak skupić się na swoim zadaniu, więc jedynie westchnął ramionami i wrócił do swojej pracy. Po skończeniu sprzątania czekał na dalsze polecenia.
- 7 sty 2024, o 03:06
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: [PH] Sōta
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 67
- 7 sty 2024, o 03:03
- Forum: Bank
- Temat: [BANK] Sōta
- Odpowiedzi: 2
- Odsłony: 55
- 6 sty 2024, o 20:32
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
Re: Teatr "Złoty Kos"
Chłopak od Aiko dowiedział się, że dziewczyna pomaga jak może swojemu tacie, który był już wiekowy i nie mógł sam zajmować się teatrem. Sōta dostrzegł, że dziewczyna bardzo uradowała się wiedząc że ktoś chce jej pomóc.
Po zakończeniu seansu, Sōta zabrał się do pracy z determinacją. Chłopak starannie zamiatał scenę, usuwając każdy ślad po wcześniejszym wydarzeniu. Bardzo dokładnie zajmował się sprzątając miejsca, gdzie siedziel goście, zbierając nie tylko papierki i inne śmieci, ale także starannie usuwając piasek z butów czy przyschnięte błoto. Mimo że sala była elegancka, jak to przystało na miejsce teatralne, to jednak w każdym zakamarku znajdowały się drobne pozostałości po publiczności.
Sōta nieustannie skupiony na zadaniu, poświęcał uwagę każdemu detelowi, dbając o porządek. Chłopak chciał, żeby wszystko wyglądało perfekcyjnje. W miarę pracy, zdał sobie sprawę, że Aiko jego obserwuje uważnie. Jej piękne oczy śledziły jego ruchy, a Sōta starał się wykonywać zadanie zgodnie z jej oczekiwaniami.
Chłopak z uśmiechem dokończył swoje obowiązki. Następnie patrząc na nią z pytaniem w oczach, był gotów na wszelkie uwagi czy dodatkowe polecenia.
- 3 sty 2024, o 03:56
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
Re: Teatr "Złoty Kos"
Gdy Sōta zbliżył się do kasy biletowej, zauważył starszą, szczupłą kobietę, wydającą się mieć około pięćdziesiątki. Była ona ubrana w gustowne, zwiewne białe kimono z delikatnym kwiatowym wzorem. Jej długie, brunatne włosy były elegancko spięte, co dodawało jej wyrafinowanego wyglądu. Całość świadczyła o jej trosce o wizerunek.
Sōta wypytał się kobietę o cenę za bilet, ponieważ miał nadzieję zobaczyć slektakl. Niestety, odpowiedź na pytanie chłopaka nie była satysfakcjonująca. Okazało się, że spektakl już się rozpoczął, i nie mógł on po prostu od tak wejść do teatru. Co więcej, cena biletów również nie była najmniejsza. Cóż, może kiedy indziej będę miał szansę tu wrócić - pomyślał Sōta. Niemniej jednak nie ukrywał swojego zniechęcenia tym, że bilety były tak drogie. Jednak teatr cieszył się ogromną popularnością, przez co ich cena nie dziwiła specjalnie chłopaka.
Sōta rozczarowany brakiem możliwości obejrzenia spektaklu, postanowił poczekać na pojawienie się Aiko Ishi. Nagle z teatru wyszła piękna kobieta w czarnym, błyszczącym kimono z czerwonym wzorem kwiatowym. Jej długie, blond włosy robiły wrażenie, a chłopak od razu zwrócił na nią swoją uwagę. Kobieta przyniosła plakat i umieściła go obok tego, który wcześniej przeczytał Sōta. Z tekstu wynikał to samo - poszukiwano pracowników. Chłopak zdawał sobie sprawę, że ta kobieta prawdopodobnie nie była Aiko Ishi, ale być może miała jakieś przydatne informacje odnośnie tej pracy.
Zdecydowany dowiedzieć się więcej, Sōta zbliżył się do niej, choć poczuł lekką nieśmiałość. W końcu nie codziennie spotyka się taką piękność. Delikatnie poklepał się po policzkach, by się ogarnąć, i z pewnością zapytał:
- Przepraszam, chciałbym się zatrudnić tutaj zgodnie z ogłoszeniem na plakacie. Czy masz jakieś informacje na ten temat?
- 26 gru 2023, o 23:20
- Forum: Bank
- Temat: [BANK] Sōta
- Odpowiedzi: 2
- Odsłony: 55
- 26 gru 2023, o 23:18
- Forum: Rozliczenia PH
- Temat: [PH] Sōta
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 67
- 26 gru 2023, o 23:16
- Forum: Administracyjne
- Temat: Boże Narodzenie 2023
- Odpowiedzi: 35
- Odsłony: 609
Re: Boże Narodzenie 2023
Odbieram 50PH a Ryo leci na kolorowe wybuchy
- 26 gru 2023, o 21:58
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
Re: Teatr "Złoty Kos"
Sōta, przemierzając wzrokiem plakaty, zauważył, że na większości z nich znajdują się zaproszenia na przedstawienia. Tego dnia planowano wystawienie "Ostatniego Shinobi". Chociaż chłopak nie znał owego tytułu, sama nazwa wzbudziła w nim ciekawość. Tego dnia Sōcie naprawdę sprzyjało szczęście, gdyż nie tylko natrafił na teatr, ale także na przedstawienie, które mogłoby go zainteresować.
Podczas przeglądania kolejnych plakatów, jego uwagę przykuł jeden odróżniający się od reszty. Był to prosty, biały plakat informujący o możliwości zatrudnienia. Teatr poszukiwał pracowników, a sama praca wydawała się mało wymagająca. To brzmiało jak idealne zadanie dla młodego shinobi. Jednak pojawił się pewien problem – aby się zatrudnić, Sōta musiał odnaleźć Aiko Ishi, która miała przebywać przy wejściu teatru, żegnając gości. Niestety spektakl miał się już wkrótce rozpocząć, więc prawdopodobnie chłopak by jej tam nie znalazł. W tej chwili zdał sobie sprawę, że tłum który jeszcze przed chwilą znajdował się przed budynkiem, zniknął. Sōta zastanawiał się, dlaczego teatr poszukiwał dodatkowych pracowników, skoro wszystko tak sprawnie szło.
Pomimo tych przemyśleń chłopak stwierdził, że nie ma sensu się nad tym głowić i postanowił podjąć pracę. Jednakże, aby znaleźć Aiko Ishi, musiał zaczekać, aż spektakl dobiegnie końca. Niestety, nie miał pojęcia, jak długo potrwa owe przedstawienie. Na szczęście mógł dowiedzieć się tego w okienku informacyjnym. W końcu pracownicy teatru powinni znać czas trwania spektakli. Jednak, będąc już na miejscu, postanowił również zobaczyć samą sztukę, zwłaszcza że tytuł sugerował, iż może mu się ona spodobać.
Stojąc chwilę w zamyśleniu, Sōta postanowił podejść do okienka i zapytać o cenę biletów na spektakl, który miał się rozpocząć. Miał nadzieję, że cena nie będzie zbyt wygórowana, a on sam będzie mógł zobaczyć owe przedstawienie. Podszedł do pracownika teatru i z poważną miną jaką zwykł miewać, zapytał się go.
- Przepraszam, ile kosztuje bilet na seans, który zaraz ma się zacząć?
Chłopak miał nadzieję, że uda mu się zobaczyć spektakl - szczególnie, że nigdy wcześniej nie miał okazji zawitać do teatru.
- 24 gru 2023, o 01:55
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Teatr "Złoty Kos"
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 2919
Re: Teatr "Złoty Kos"
Sōta spacerował ulicami miasta, obserwując tłumy ludzi, kolorowe stragany i pulsujące życie Daishi. Jednak to jedno konkretne miejsce przykuło jego uwagę. Przed pewnym budynkiem zgromadziła się duża grupa ludzi. Chłopak ciekawy, co takiego przyciąga tłumy, zbliżył się, starając się rozpoznać, co to za miejsce. Kiedy podszedł bliżej, bardzo się zdziwił. Okazało się, że stoi przed teatrem, a liczba ludzi wchodzących do środka sugerowała, że to miejsce cieszy się ogromną popularnością. Do Sōty w tym momencie dotarło, że rzadko robił coś poza treningami. Chłopak nigdy wcześniej nawet nie zwrócił uwagi na ten budynek. Nawet nie wiedział, że on w ogóle istnieje. Sōta zauważył, że do kolumn teatru przywieszone są plakaty informujące o nadchodzących spektaklach. Chłopak, ciekawy co na nich się znajduje podszedł bliżej, starając się przeczytać, jaka sztuka jest obecnie wystawiana lub przynajmniej promowana.
- 24 gru 2023, o 01:50
- Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
- Temat: Tartak rodziny Yoshimura
- Odpowiedzi: 26
- Odsłony: 1065
Re: Tartak rodziny Yoshimura
Sōta podziękował za otrzymaną zapłatę, elegancko się ukłonił, a następnie zaczął rozważać, co dalej. Zastanawiał się, czy nie byłoby warto poszukać odpowiedniego miejsca do doskonalenia swoich umiejętności shinobi. W końcu było jeszcze w miarę wcześnie, więc chłopak miał dużo czasu na produktywne wykorzystanie reszty dnia. Zastanawiał się jednak czy też może lepszym pomysłem nie byłoby zainwestowanie otrzymanych właśnie pieniądzy w nowy sprzęt. Przecież każda dodatkowa broń w ekwipunku młodego shinobi stanowi duży atut. Mimo to chłopak nie był pewny czy nie lepiej byłoby zaoszczędzić trochę Ryo na coś droższego co może mu się w przyszłości bardziej przydać. Po chwili refleksji postanowił jednak przespacerować się po Daishi, ciekaw czy coś interesującego dzieje się w mieście.
z/t
- 22 gru 2023, o 16:55
- Forum: Misje i Fabuły
- Temat: Zgłoszenia po misje
- Odpowiedzi: 254
- Odsłony: 53994
Re: Zgłoszenia po misje
Nazwisko i imię: Koseki Sōta
Ranga misji: D
Czy zdajesz sobie sprawę z zagrożeń?: Na D raczej nie ma haha
Link tematu: viewtopic.php?f=67&p=213603#p213603
Uwagi: brak