Znaleziono 21 wyników

autor: Hiden
26 maja 2023, o 13:15
Forum: Kōtei (Osada Rodu Uchiha)
Temat: Siedziba władzy
Odpowiedzi: 481
Odsłony: 38055

Re: Siedziba władzy

Do siedziby dotarł bez problemu, bo znajdowała się dosłownie kilka kroków dalej. Podszedł do recepcji z wyraźnym zapytaniem na twarzy i wypalił: - Ja do zadania- W połowie zdania pani przerwała mu i wskazała mu dokłądnie gdzie ma się udać. Skąd wiedziala czego chcę? Czyżby miała dar przewidywania? Może potrafiła ocenić intencje nadchodzących ludzi? Czy shinobi w tej wiosce mają takie umiejętności? Te i inne pytania wirowały w jego głowie gdy szedł do celu. Pierwszy raz bowiem wyszedł poza granice swojej wioski kupieckiej i nie wiedział czego może się spodziewać w wielkim świecie. Słyszał za mlodu niesłychane historie kupców, którzy podpici opowiadali jego ojcu niestworzeone historie. Oczywiście wiedział, że większość z nich to bujdy, ale najlepsze kłamstwa zawsze zawierają w sobie ziarenko prawdy.
O telepatii i kontrolowaniu ludzkich umysłów wiedział naprawdę niewiele. Ale miał nadzieję, że kiedyś będzie w stanie zobaczyć tę moc w pełnej krasie.

Miał już zapukać do drzwi, gdy otworzył je siwy starzec. To było już prawie jak potwierdzenie jego teorii, że ludzie tutaj więdzą co inni zrobią, zanim w ogóle o tym pomyślą. Bardzo ciekawe...
Urzędnik opowiedział mu wszystko co miał wiedzieć by wykonać swoje zadanie i spytał czy ma więcej pytań. - Mam i owszem, milion pytań. Co się w ogóle stało? Dlaczego mur upadł i co nam grozi?W drodze z Ryuzaku nie było mi dane poznać wszystkich tych informacji. Jest pan w stanie mi powiedzieć o co dokładnie chodzi?- jego twarz wyraźnie zaciekawiona spoglądała raz na starca, raz na stertę jego papierów, które porozwalane wszędzie przykuwały uwagę chłopca.
autor: Hiden
25 maja 2023, o 12:02
Forum: Kōtei (Osada Rodu Uchiha)
Temat: Tablica Ogłoszeń
Odpowiedzi: 60
Odsłony: 2206

Re: Tablica Ogłoszeń

Szedł pewnym krokiem przez osadę co chwilę patrząc na krzątających się ludzi. Wszyscy bardzo przejęci, nie zwracali zbytnio uwagi na młodzieńca o bladej cerze i białych włosach krzątającego się w centrum. A przynajmniej takie odniósł wrażenie gdy maszerował by dowiedzieć się więcej. Był głodny wiedzy, ale od przejścia granicy nie dowiedział się nic więcej niż przed wyruszeniem w wyprawę.
Dotarł do tablicy z ogłoszeniami i zaczął szukać strzępków informacji. Wiedział tylko to co mu przekazał goniec, jednak nic konkretnego. Chciał pomóc jak tylko może, znaleźć się w centrum wydarzeń by zauważono jego postępy i może ktoś będzie w stanie zlecić mu coś poważniejszego. Jego oczy szybko znalazły interesującą go informację. Prośba o pomoc w przenoszeniu żywności to z pewnością coś czego mógłby się podjąć. Dodatkowo ogłoszenie zapowiadało, że dowie się więcej, gdy podejdzie do siedziby władzy. Ruszył więc pewnym krokiem w tamtym kierunku, by zaczać swoją pierwszą oficjalną misję.
autor: Hiden
24 maja 2023, o 11:32
Forum: Kōtei (Osada Rodu Uchiha)
Temat: Tablica Ogłoszeń
Odpowiedzi: 60
Odsłony: 2206

Re: Tablica Ogłoszeń

Gdy dotarł so Sogen od razu mógł zaobserwować poruszenie. Niekórzy pakowali się i wyjeżdzali, inni fortyfikowali swoje domostwa. Cóż to miało nadejść, że aż tak wszyscy się dziwnie zachowują. Zanim wyruszył dowiedział się tylko pokrótce co się stało. Wiedział, że mur upadł, jednak nic więcej. Musiał odnaleźć tablicę informacyjną lub kogoś, kto będzie w stanie go poinformować o powadze wydarzeń. Chciał pomóc jak tylko najlepiej potrafił ale nie wiedział do kogo tak naprawdę się zgłosić. Szedł marszowym krokiem do centrum osady, bo tam domyślał się, że znajdzie odpowiednie osoby by oddelegować go do zadań.
Nie ma opcji, że przepuści tą akcje. Omineła go wojna, jednak teraz jest już wystarczajaco dorosły by zaangażować się w walki czy też pomoc. Cokolwiek to będzie, jest gotów.
autor: Hiden
24 maja 2023, o 11:07
Forum: Ryuzaku no Taki
Temat: Ocean
Odpowiedzi: 92
Odsłony: 1987

Re: Ocean

Długo odpoczywał po ostatniej technice. Zdecydowanie nie docenił jak wiele chakry zużyje na jej doskonalenie. Miał jeszcze ze sobą kilka porcji pożywnego ryżu, który spałaszował szybkim tempem. Nie mógł doczekać się kolejnego jutsu, jednak ubytki w jego energii witalnej były zbyt duże i wiedział, że będzie musiał się zaraz zbierać by odpocząć. Sen najlepiej działa na regeneracje, więc planował spać długo. Pogoda na szczęście nie dopisywała więc większość ludzi nie wystawi głowy na zza swoich drzwi. Miał w planach jeszcze zrobić małe zakupy, ale póki co miał w domu wszystko do przeżycia, więc raczej sobie odpuści. Siedząc sobie tak przy oceanie podziwiał jego piękno. Był szczęśliwy, że to właśnie połączył się z tym żywiołem. Mógł godzinami przebywać w wodzie, zarówno w oceanie jak i jeziorze czy rzekach. Do było jego królestwo i domena. Chciałby kiedyś osiągnąć prawdziwe mistrzostwo w posługiwaniu się Suitonem.

Nagle z zamyślenie wyrwał go chłopiec, który biegł strasznie szybko i minę miał bardzo zakłopotaną.
- Gdzie biegniesz, co się stało?- zapytał Hiden wyraźnie przejęty.
- Mur padł, nie ma czasu, wszyscy muszą udać się do Kotei! Nie ma czasu! Nadchodzą!- odpowiedział krzykiem w biegu posłaniec i biegł dalej.

Czy to wreszcie szansa na wykazanie się dla młodego Karasu? Może wreszcie przyszedł ten dzień, gdzie będzie mogł. Nieważne, musiał udać się do krainy sąsiadującej i dowiedzieć się więcej.
z/t
autor: Hiden
24 maja 2023, o 11:07
Forum: Ryuzaku no Taki
Temat: Szlak transportowy
Odpowiedzi: 632
Odsłony: 57075

Re: Szlak transportowy

Do szlaku transportowego dotarł raczej wolno, chciał zebrać ze sobą tylko najważniejsze rzeczy. Ekwipunek miał już żałożony, ale musiał odłożyć zwoje z technikami do swojego domu. Przy okazji zaopatrzył się też w wałówkę na drogę. Tydzień czasu to sporo, ale akurat jego mama zapakowała mu idealne porcje ryżu i mięsa na taką ewentualność. Przed wyruszeniem zjadł też porządną porcję wolowiny na ostro- specjalności jego rodzicielki. Będzie mu brakowało domowego jedzenia, jednak czego nie robi się by stać się lepszym człowiekiem i silniejszym shinobi. Na pewno nie będzie w stanie bić się ramię w ramię z najlepszymi, ale też nie będzie stał z tyłu i przyglądał się wszystkiemu bojaźliwie. Chce stawić czoła wyzwaniom by sprawić, że jego dziadek będzie z niego dumny.
autor: Hiden
24 maja 2023, o 08:08
Forum: Ogłoszenia Administracyjne
Temat: Zapowiedź Eventu - "Ostatnia bitwa o Kōtei"
Odpowiedzi: 42
Odsłony: 146717

Re: Zapowiedź Eventu - "Ostatnia bitwa o Kōtei"

Zapisuje sie do grupy wsparcia :)

Czekam na super wyzwania i możliwość pomocy.
autor: Hiden
19 maja 2023, o 12:43
Forum: Misje i Fabuły
Temat: Zgłoszenia po misje
Odpowiedzi: 232
Odsłony: 52910

Re: Zgłoszenia po misje

autor: Hiden
19 maja 2023, o 12:00
Forum: Ryuzaku no Taki
Temat: Ocean
Odpowiedzi: 92
Odsłony: 1987

Re: Ocean

Po porządnym posiłku postanowił się zdrzemnąć. Wokolo nie było żywej duszy, a jego sen był wyjątkowo płytki, dlatego mógł sobie pozwolić na regenracje chakry w przestrzeni publicznej. Kapanie deszczu o lekko spienione fale oceanu i kamienie umożliwiło szybkie zaśnięcie. Śnił o niedawno skończonej wojnie. W krainie Tsukuyomi- bogini snu, walczył ze wszystkimi jednocześnie będąc obrońcą niewinnych ofiar, które tracą najwięcej na takich konfliktach. Bił się z jednymi i z drugimi zaparcie, kładł kolejno Uchiha i Inuzuka jak leci. Był bogiem shinobi i nikt nie mógł sprostać jego potężnym jutsu. Ciała ścieliły się na lewo i prawo a on dalej leciał po głowy ich klanów by zakończyć ten okropny konflikt. - Trzask!- nagle ze snu wybudził go dźwięk piorunu, który huknął w pobliżu. Ta pobudka nie należała do najspokojnejszych. Rzuciło jego ciałem jak szatanem i po sekundzie był już na nogach. - KUSO!- przeklął głośno. W takiej chwili gdy już miał zakończyć wojnę w swoim śnie... I oczym on w ogóle gada! Trzeba trenować.

autor: Hiden
19 maja 2023, o 11:59
Forum: Ryuzaku no Taki
Temat: Ocean
Odpowiedzi: 92
Odsłony: 1987

Re: Ocean

Po dwóch technikach musiał przyjść czas na odpoczynek. Może i chłopak miał dużo wytrzymałości, ale nie chciał też przesadzić z wolumenem. Chciał jeszcze mieć siły wrócić do domu bez padania na pysk po przekroczeniu jego progu. Pomimo, że nie miał dziś więcej żadnych obowiązków to chciał jeszcze cieszyć się pogodą i może pójść na małe zakupy. Wyjął lunch, który przygotowała mu matka i zaczął pałaszować. Surowa rybka, ryż, warzywka, wasabi i sos sojowy to jest to czego mu akurat brakowalo. Do tego kilka łyków odżywczej wody i można żyć. Nie ma co narzekać, bo akurat zawsze mieli co do garnka włożyć. Kupcy nie byli znani z tego, że są zubożali. To jednak nie wpłynęło zbyt mocno na jego psychikę. Nie obnosił się pieniędzmi ani nie poniżał biednych ludzi. Raczej zawsze był skromny, co odziedziczył po mamie. Ojciec pochodzący z wielkiego rodu Karasu, o których nikt nie słyszał był zawsze dumny i zadufany. Pomimo braku prawie jakichkolwiek umiejętności shinobi. -Ehh no rodziny się nie wybiera.- myśl przemknęła tak szybko jak krople deszczu. Miał nieco na swoich barkach. Chciał by dziadek był z niego dumny. Chciał wynieść swoją rodzinę na wyżyny świata ninja i przekazać to co zbudował kolejnym pokoleniom. Jednak to musiało poczekać. Na razie posiadał jeszcze rangę doko, z którą jeszcze nikt się nie liczył i raczej ludzie nie wiedzieli o jego istnieniu. Miało to swoje wady i zalety. Jednym z lepszych plusów było szlifowanie swoich umiejętności, do czasu, aż będzie mógł pokazać je w pełnej krasie.
autor: Hiden
19 maja 2023, o 10:42
Forum: Ryuzaku no Taki
Temat: Ocean
Odpowiedzi: 92
Odsłony: 1987

Re: Ocean

Po dwóch technikach musiał przyjść czas na odpoczynek. Może i chłopak miał dużo wytrzymałości, ale nie chciał też przesadzić z wolumenem. Chciał jeszcze mieć siły wrócić do domu bez padania na pysk po przekroczeniu jego progu. Pomimo, że nie miał dziś więcej żadnych obowiązków to chciał jeszcze cieszyć się pogodą i może pójść na małe zakupy. Wyjął lunch, który przygotowała mu matka i zaczął pałaszować. Surowa rybka, ryż, warzywka, wasabi i sos sojowy to jest to czego mu akurat brakowało. Do tego kilka łyków odżywczej wody i można żyć. Nie ma co narzekać, bo akurat zawsze mieli co do garnka włożyć. Kupcy nie byli znani z tego, że są zubożali. To jednak nie wpłynęło zbyt mocno na jego psychikę. Nie obnosił się pieniędzmi ani nie poniżał biednych ludzi. Raczej zawsze był skromny, co odziedziczył po mamie. Ojciec pochodzący z wielkiego rodu Karasu, o których nikt nie słyszał był zawsze dumny i zadufany. Pomimo braku prawie jakichkolwiek umiejętności shinobi. -Ehh no rodziny się nie wybiera.- myśl przemknęła tak szybko jak krople deszczu. Miał nieco na swoich barkach. Chciał by dziadek był z niego dumny. Chciał wynieść swoją rodzinę na wyżyny świata ninja i przekazać to co zbudował kolejnym pokoleniom. Jednak to musiało poczekać. Na razie posiadał jeszcze rangę doko, z którą jeszcze nikt się nie liczył i raczej ludzie nie wiedzieli o jego istnieniu. Miało to swoje wady i zalety. Jednym z lepszych plusów było szlifowanie swoich umiejętności, do czasu, aż będzie mógł pokazać je w pełnej krasie.
autor: Hiden
19 maja 2023, o 10:15
Forum: Ryuzaku no Taki
Temat: Ocean
Odpowiedzi: 92
Odsłony: 1987

Re: Ocean

- Się zmachałem- pomyślał Hiden i walnął się na krótki odpoczynek. Pogoda nie dopisywała, jednak znalazł miejsce na plaży, gdzie gałęzie i liscie drzew dawały odpowiednie schronienie przed padającym deszczem. Rozważał, czy zjeść teraz czy dopiero później. Spojrzał na Bento Boxa przygotowanego przez jego mamę. Tak, mama robiła mu posiłki na trening i wcale się tego nie wstydził. Lubił jej jedzenie, a sam nie miał ostatnio czasu, pomagając cały czas ojcu. To właśnie jego rodzicielka dbała o jego pełny brzuch. Pyszny słodki ryż i ryby były jego ulubionym jedzeniem. Poza Ramenem oczywiście, na temat wariacji których mógłby napisać książkę. Najbardziej podchodziło mu oczywiście Miso z wołowinką. W sumie jeśli chodzi o sprawy gastryczne to niczym nie pogardzi.
autor: Hiden
19 maja 2023, o 10:15
Forum: Ryuzaku no Taki
Temat: Ocean
Odpowiedzi: 92
Odsłony: 1987

Re: Ocean

Czwartkowy dzień przyniósł chmury i deszcz. Niestety dla wszystkich ludzi, lecz dla Hidena to idealna pogoda na trening. Tak, przyszedł ten dzień, by wreszcie zacząć szlifować umiejętności żywiołowe, które odkładał tak długo. Jednak pomoc ojcu w sklepie była ważniejsza, przynajmniej dla jego rodziciela. Wojna sprowadziła na tereny Ryuzaku bardzo dużo klientów na jego wyroby. Znosili rannych całymi wagonami i każdy potrzebował by zakryć czymś rany. Biedni używali czegokolwiek, jednak najemnicy wyższej klasy, jak i członkowie klanów odwiedzali co chwile ich sklep po zakup odpowiednich materiałów. Czasami zastanawiał się czy nie braknie asortymentu.
Hiden musiał postawić sprawę jasno przed swoim ojcem. Wyłożył mu, że skończył 16 lat i musiał zacząć swoją drogę shinobi, nie może dłużej czekać. Ojciec mimo protestów musiał się ugiąć, gdyż jego syn posiadał dość spory talent, a władze nie będą patrzeć przychylnie na ludzi, którzy taki talent marnują na bycie prostym kupcem.

Młody Karasu był wolny od nużących obowiązków, przynajmniej tak mu się wydawało. Nie znał do końca tego świata i mógł tylko zgadywać czy będzie interesująco. Był pełen nadziei.

Dotarł do oceanu i rozłożył swoje rzeczy. Wodę pitną i ręcznik rzucił na ziemię i zaczął rozgrzewkę. Musiał chwile porozciągać stawy, a w szczególności palców u rąk, gdyż składanie pieczęci tego wymagało. A składania ich będzie dzisiaj dużo. Po rozciągnięciu wszelkich potrzebnych kończyn postanowił poczytać część teoretyczną, która umożliwi mu odpowiednie przygotowanie.
autor: Hiden
18 maja 2023, o 11:06
Forum: Rozliczenia PH
Temat: Hiden Karasu
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 81

Re: Hiden Karasu

autor: Hiden
17 maja 2023, o 15:25
Forum: Bank
Temat: Hiden Karasu
Odpowiedzi: 2
Odsłony: 40

Re: Hiden Karasu

autor: Hiden
17 maja 2023, o 15:12
Forum: Rozliczenia PH
Temat: Hiden Karasu
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 81

Re: Hiden Karasu

Wyszukiwanie zaawansowane