Znaleziono 289 wyników

autor: Osamu
9 wrz 2025, o 19:36
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Osamu przysłuchiwał się troszkę rozmowię między Ariim, a tym całym właścicielem tego taboru ale szczerze powiedziawszy ta rozmowa miała dla Niego drugorzędne znaczenie. Skupiał się on na tym żeby nikt go nie zaskoczył z lewej bo wiedział, że najprawdopodobniej będzie musiał opiekować się nie dość, że karawanami ale też Shinsem, który jak słusznie narracja Ariiego zauważyła znał tylko podstawy. Do tego mógł okazać się zdradziecką żmiją więc Uesugi był podwójnie zagrożony.
Ich spokojna nad wyraz podróż została zmącona przez trójkę aferzystów, którzy wcześniej odpuścili walkę trzech na trzech, a teraz jakby chcieli szukać rewanżu. Rzeźnik opuścił siebie, karawany i zleceniodawcę o kilka pięter. Przywódca oddziału podjął również decyzję o tym, że to Osamu i Gosei mają zlikwidować to dość zabawne zagrożenie. Białowłosy się uśmiechnął kiedy został wytypowany żeby podjąć rękawice. Złożył więc kilka pieczęci w typowym dla siebie błyskawicznym tempie, a z jego ciała buchnęła chakra, która wstrząsnęła podłożem. Kilka sekund później zaczął pluć kamieniami w kierunku oponentów. Podwójna salwa miała ich przyszpilić i zdekoncentrować na tyle żeby zaprzestali ataku w kierunku sojuszników, a dodatkowo wystawiła ich na atak Goseia, który pewnie nie przepuści okazji do pokazania, że faktycznie jest kimś więcej niż zidiociałym gadułą.
Zachowa czujność i w razie kontraataku od razu zastosuje manewr uniku tak żeby czasami nie dać się trafić jakimś podrzędnym atakiem.




Chakra: Jutsu:
Nazwa
Doton: Iwadeppō
Ranga
B
Pieczęci
Szczur → Wąż → Tygrys → Świnia → Małpa
Zasięg
30 m, kamień osiąga pełną wielkość po 5 metrach.
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% za 2 kamienie
Statystyki
Dodatkowe Kamienie przed zwiększeniem rozmiarów mają te same statystyki, co powiększone
Opis Po złożeniu pieczęci użytkownik wypuszcza ze swoich ust kamienne pociski mknące przed siebie z dużą prędkością. Największym atutem jutsu jest zdolność pocisków do gwałtownego zwiększenia rozmiaru. Przy wystrzale wielkością przypominają kamyki do puszczania kaczek, ale po 5 metrach rosną do kształtu sporego arbuza. Oberwanie więc choćby jednym pociskiem dla przeciwnika o małej wytrzymałości może skończyć się mocnym pogruchotaniem, utratą przytomności, czy nawet śmiercią.
Zdolności:
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
ZNISZCZONA
, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
autor: Osamu
5 wrz 2025, o 19:24
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

W czasie kiedy siedzieli sobie miło to napomniał kilka razy o mały posiłek dla siebie składający się najchętniej z małej porcji kaczki i herbaty. Kiedy dostał już wszystko to udało mu się w końcu zjeść posiłek i postanowił wyciszyć się na dalszy czas oczekiwania na wyjście karawany. Wieczorem ekipa opuściła karczmę, a Arii od razu zaczął przedstawiać plan i sposób w jaki mają się poruszać. Martwiło go to, że Shinsa albo Ishida miał być za jego plecami. Nie wiadomo było przecież kiedy weźmie mieszek od wroga i wbije mu sztylet w plecy. Nie wyraził jednak żadnej negacji wobec tego albowiem wciąż był tutaj bardziej gościem niż kimś do wydawania rozkazów.
Strażnicy wydawali się dziwni, jedni odwracali wzrok, a drudzy wręcz przeciwnie jakby szukali zaczepki. Osamu jednak nie zamierzał się kulić przed ich oczami, jednak wiedział też, że jego misja wymaga żeby raczej nikt o nim nie pamiętał. Schował głowę nieco w kapturze swego płaszcza i szedł spokojnie na swojej pozycji. Mizami zawołał ich już poza miastem żeby przedstawić im plan. Ten był zabawny albowiem facet oczekiwał podróżowania w ciszy. Kurwa, w ciszy... Z końmi, z kilkoma powozami i grupą jakiś dziwnych chłystków co bardziej wyglądali na zwykłych wieśniaków niż shinobi. Nawet Gosei i Shins przy Nich wypadali na profesjonalistów. Kupiec wspomniał też o wieży, którą podobno mieli zniszczyć Uchiha. Ciekawiło go to i cieszył się, że idzie przodem bo przecież może zgnieść tę wieżę dosłownie w chwilę.
Po odprawie u zleceniodawcy dość szybko i bez zbędnych marudzeń zajął swoje miejsce w eskorcie, która zmierzała coraz to dalej od miasta. Teraz zachowywał maksymalną czujność i nie pozwalał na to żeby cokolwiek wybiło go z rytmu. Miał zamiar jak najlepiej bronić terenu, który został mu powierzony. Przynajmniej aż nie zostanie zarządzona zmiana.
autor: Osamu
4 wrz 2025, o 19:22
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Sytuacja, która się mocno zaogniła dość szybko rozeszła się po kościach, a trzech ciemnych intelektualnie typów uratowało swe życia. Osamu było to całkowicie obojętne czy ktoś tak niepotrzebny zostanie wymazany z tego świata czy dalej będą funkcjonować. Nie naruszali już zadania, które zostało przydzielone Oddziałowi Widmo więc nie było sensu się tutaj nad tymi burakami pastwić. Kiedy Ci "ochroniarze" odchodzili z dziwnym wyrazem twarzy. Uesugi czuł, że mogą być z tymi ludźmi problemy. -Trzeba będzie na Nich uważać.. Zwrócił się do Ariiego ze swoimi podejrzeniami. Białowłosy był poza swoimi rodzinnymi stronami ale wiedział, że ludzie w ciężkich czasach łatwo nie odpuszczają dużych sum pieniędzy.
Szedł razem z Yorokobim do karczmy kiedy ten go zagadał czy aby nie miał jakiś słownych potyczek z dwoma durniami, którzy zostali w środku. -Raczej nie rozmawialiśmy zbyt wiele. Wziął głębszy oddech i dopowiedział jeszcze te kilka słów. -Nie ma o czym. Spojrzał przed siebie i udał się do karczmy. Wiedział doskonale, że troszkę się alienuje od grupy ale nie miał zamiaru rozmawiać z "najsilniejszym doko", który jeszcze kilka tygodni temu ganiał za kotami czy innymi szczuram. Shins również jako najemnik był zwyczajnie przywiązany do pieniędzy i było to na swój sposób mądre i życiowe ale wciąż był zagrożeniem dla misji więc po prostu Kaguya zamierzał go unikać jak ognia dopóki nie zmieni zdania.
W karczmie Arii opowiedział wszystkim, że o dwudziestej drugiej wyruszają z wioski jako ochrona transportu. Osamu był zadowolony, że w końcu będą mogli zająć się czymś ciekawszym niż opychanie się żarciem w karczmie. Miska, która należała do Minoru było dziwnie blisko Shinsa kiedy Panowie weszli ale ten szybko ją odepchnął. Cwany lis chciał zwędzić kaczkę swojemu towarzyszowi. W duchu nawet go to rozbawiło jednak nie miał zamiaru się spoufalać. Zamaskowany głuptasek postanowił jeszcze do tego wydrzeć ryło, że będzie musiał iść głodny. W oczach Kaguyi zapłonął ogień, który został opanowany resztkami cierpliwości, którą ta dwójka półgłówków i tak już nadszarpnęła. Miał nadzieje, że jak najszybciej rozdzielą się i nie będzie musiał być z jednym z Nich w grupie. Rozejrzał się za kelnerką i zamówił sobie ciepłą herbatkę i poprosił o przygotowanie szybkiego i małego posiłku. Miał nadzieje, że uda mu się coś zjeść przed wyruszeniem albowiem specjalnie rozciągał ten moment w czasie żeby wyjść z karczmy z maksymalnie pełnym brzuchem.
autor: Osamu
29 sie 2025, o 19:00
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Uesugi siedział tak spokojnie i tak cierpliwie jak tylko dało się siedzieć przy tych ludziach. Gosei i Shins nie robili sobie nic z tego, że byli na misji wychodzącej zaawansowaniem poza misje C. Przerastało ich najprostsze utrzymywanie tajemnicy. Kiepski los czekał Yukich skoro o ich sile stanowi najdurniejszy Doko oraz najemnik co sam nie wie po co tutaj jest. Wyglądał przez okno i obserwował uliczkę, w której wcześniej widział trzech drabów. Teraz te draby były blisko Ariiego i jego rozmówcy. Białowłosy spiął się nieco ale póki co nic się nie działo.
WERSJA A:
Oczy Osamu niemal błysnęły kiedy draby ruszyły energicznie w kierunku ich szefa. Nie miał zamiaru informować wszystkich tu zebranych o tym albowiem jeśli Rzeźnik był Rzeźnikiem i jeśli miał być ich szefem to taka sytuacja powinna być jak poranny spacer. Jego błękitne ślepia wpatrywały się w sytuacje, a chłopak był gotowy do reakcji jeśli Yorokobi będzie zagrożony. Jeśli tak się stanie to wybiegnie z karczmy złoży pieczęć węża i kiedy ziemna zbroja pokryje jego ciało ten wskoczy między zwaśnionych drabów, a swojego szefa. Nie będzie atakował ale będzie chciał odciągnąć Ariiego.
WERSJA B:
Oczy Osamu niemal błysnęły kiedy draby ruszyły energicznie w kierunku ich szefa. Nie miał zamiaru informować wszystkich tu zebranych o tym albowiem jeśli Rzeźnik był Rzeźnikiem i jeśli miał być ich szefem to taka sytuacja powinna być jak poranny spacer. Tak też się stalo, że ich misyjny lider dał radę i właśnie wchodził do karczmy. Poinformował właśnie Osamu i Minoru, a raczej Fume i Naraku, że mają gdzieś z Nim iść na rozgrzewkę. Pewnie trzeba było pokazać się z dobrej strony i Arii wziął tych najbardziej rozgarniętych w ekipie. Cóż Uesugi lekko się uśmiechnął i pokiwał głową. -Chodźmy. Powiedział z lekkością w głosie. -Naraku-san, Szef Nas chyba potrzebuje. Sam nie wierzył w to, że coś go tutaj rozbawiło. Całe to ukrywanie tożsamości i misja infiltracyjna było dla Niego bardzo interesujące. Autentycznie zaciekawiony wyszedł za Ariim. -O co chodzi? Zapytał spokojnie bez zbędnego strachu. Widział, że draby miały jakiś problem, a teraz był po prostu ciekawy dlaczego mają ich śledzić.


Chakra: Jutsu:
Nazwa
Doton: Domu
Ranga
A
Pieczęci
Wąż
Zasięg
Na ciało
Koszt D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (całe ciało) (1/4 za małą naprawę, 1/2 za dużą naprawę) | D: 22,5% C: 17,5% | B: 12,5% | A: 7,5%% | S: 5% | S+: 2,5% (kończyna)
Statystyki
Dodatkowe Wymaga 80 siły i wytrzymałości. W przypadku nieposiadania wystarczającej siły i wytrzymałości, szybkość użytkownika maleje o brakujące punkty (np. komuś brakuje 5 siły i wytrzymałości, szybkość maleje więc o 10) do minimum 1. Zbroja utrzymuje się 5 tur, ale możliwe jest przedłużenie czasu jej trwania - pod koniec należy zapłacić pełen koszt techniki na kolejne 5 tur. Mała naprawa dotyczy maksymalnie rozmiarów jednej kończyny, a dużą naprawą jest wszystko ponad to.
Opis Po złożeniu pieczęci skóra na ciele użytkownika (lub na wybranej jego części) pokryta jest ciemnobrązową powłoką o twardości zbliżonej do kamienia. Technika gwarantuje solidną obronę, chroni przed technikami, notkami wybuchowymi, bronią miotaną oraz wieloma atakami Taijutsu oraz Bukijutsu. Powłoka nie chroni przed technikami Raitonu. Dzięki pokryciu skóry twardą powłoką rośnie też siła ataków wyprowadzanych wręcz.
Link do tematu
Klik
[/topis][/tab]
Zdolności:
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
ZNISZCZONA
, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
autor: Osamu
28 sie 2025, o 18:43
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Uesugi wysłuchał tego co do powiedzenia miał Minoru i podziękował jednak za jakiekolwiek zamawianie. Nie miał zamiaru opłacać z góry napoju, który nie wiadomo gdzie i jak był przygotowywany. Przyjął do informacji, że będą musieli w tej podłej karczmie spędzić sporo czasu. Arii załatwiał im dojście do karawany przynajmniej z tego co udało mu się zrozumieć ze słów Rakuraia. Gosei chyba nie dosłyszał słów ich Sensora albowiem chciał wiedzieć gdzie jest Rzeźnik. Osamu był ciekawy kiedy równiez inni dojrzą to, że były najsilniejszy doko to półgłówek.
Shins nie bawił się w szyfry tak jak Minoru albowiem już w lesie pokazał, że jest wyjątkowej maści amatorem. Kaguya był zniesmaczony tym jak otwarcie udzielał informacji. Póki co tylko samuraj oraz ich dowódca byli warci czasu jaki został poświęcony przez Białowłosego. -Czyli pozostaje Nam czekać? Rzucił do shinobiego w służbie Uchiha. Miał nadzieje, że jest coś co pozwoli nieco przyspieszyć im ich wymarsz ale nic się na to nie zanosiło. Rozsiadł się więc wygodnie i oczekiwał tego co ma się wydarzyć.
autor: Osamu
26 sie 2025, o 19:27
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Osamu nie ufał przybytkowi, w którym się znaleźli. Nie ufał Goseiowi. Możliwym było, że ten specjalnie zajada i poleca jadło, które zostało przyniesione po to żeby Białowłosy spożył truciznę. Nie miał zamiaru sprawdzać swoich podejrzeń więc nic nie robił sobie z prychającej i mało grzecznej obsługi. Miał na głowie kogoś kto lubi trwonić czyjeś pieniądze i to było za wiele dlatego to obsługujące nic, nie zrobiło żadnego wrażenia na przedstawicielu szlachetnego rodu Kaguya.
Pozyskiwanie informacji w tym miejscu było... Wyglądało inaczej niż to co zarysowała im Hoshi. Niebezpieczeństwo nie wisiało w tej mieścinie nad Nimi niczym wyrok ani żaden Dziki nie próbował wykraść im informacji. Przynajmniej póki co. Czuł się nieco dziwnie albowiem musiał dużo czasu spędzać z ludźmi, z którymi nigdy czasu spędzać nie chciał. Wygadany "sentoki", który już nie był najsilniejszym Doko czy amator Shins, który rzucał obiekcjami w kierunku dowódcy ich ekipy. Miał nadzieje, że coś się ruszy w kierunku właściwym ale kiedy już mieli opuścić karczmę to owy Shins skierował ich z powrotem na stoliki, a Gosei zapraszał wszystkich jakby był to jego lokal.-Gdzie Szef? Rzucił do Minoru wyraźnie patrząc na Niego. Shinsa traktował jak powietrze od ich wymiany zdań, a Gosei był do tej pory z Nim. Nie chciał używać imienia swojego towarzysza żeby czasami nie spalić bo chyba jeszcze nikt ich nie rozpoznał. Usiadł spokojnie w tym samym miejscu co poprzednio. Jeśli pojawi się obsługa to zamówi jedną herbatę i od razu za nią zapłaci.
autor: Osamu
25 sie 2025, o 19:39
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Osamu spokojnie przyjmował rzeczywistość jaka go otaczała. Nie był zbytnio zainteresowany daniem, które pozwolił sobie zamówić jego uboższy kolega. Najwidoczniej efekt bogatszego znajomego musiał mocno na Niego działać albowiem pozwalał sobie na rzeczy, których samemu pewnie nigdy by nie kupił. Cóż Osamu to akceptował i nie przywiązywał wagi do pieniędzy. Wziął kubek z jaśminową herbatą i postawił obok siebie. Nie miał zamiaru jednak pić albowiem nie miał pewności co do tego trunku, a podjęcie przez Niego napoju było tylko kurtuazyjne.
Uesugi doskonale rozumiał pośpiech jaki proponował mu Gosei albowiem również zauważył wesołą kompanię. Arii, Minoru i Shins wchodzili właśnie w jakąś uliczkę. Może udało im się dowiedzieć czegoś więcej niż im. Trzeba było mieć taką nadzieje albowiem według Osamu ich informacje nie były zbyt przydatne. Nawet nazwisko oraz "kontrabanda" nie były zbyt użyteczne. Ogólniki mogły zachęcić jedynie do dalszego kopania za konkretami. -Czas na Nas. Rzucił do swojego towarzysza i ręką wskazał mu żeby szedł jako pierwszy. Ruszył od razu za Nim.


Chakra: Jutsu:
Nazwa
Kinobori no Waza
Ranga
E
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Statystyki
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika pozwala na odpowiednią kumulację chakry, dzięki czemu ninja może się poruszać po powierzchniach niedostępnych dla normalnych ludzi - w zakres tych umiejętności wchodzi zarówno chodzenie po ścianach i sufitach, jak i chodzenie po wodzie. Technika nie pozwala na unikanie technik wymagających wejścia w nie.
Zdolności:
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
ZNISZCZONA
, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
autor: Osamu
17 sie 2025, o 12:01
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Osamu dość spokojnie obserwował wszystko to co go otaczało. Najbardziej go ciekawiło jednak to, co kierowało Goseiem kiedy wepchnął go w płacenie za swoje zamówienie oraz to jakie głupstwa miał czelność opowiadać. Jednak postanowił grać w tę grę albowiem rozumiał, że ktoś ledwo awansowany z Doko jeszcze nie miał żadnego dorobku i musiał prosić rodziców o pieniądze. Rzucił mieszkiem na stół i skinął głową. Pozwalał on dalej na to żeby świeżak się wykazywał i prowadził rozmowę. Uesugi był tutaj zaledwie gościem i jedyne co miał zamiar robić to słuchać tego i dokładnie obserwować. Kiedy padło jakieś konkretne nazwisko mógł w końcu zacząć się tym interesować. Gosei pewnie nie udźwignie czegoś tak trudnego jak zapamiętywanie ważnych rzeczy albowiem był bardzo roztargnionym człekiem. Białowłosy notował w swojej głowie wszystko to co Panienka miała do przekazania i oczekiwał większej ilości informacji.



Chakra: Jutsu:
Nazwa
Kinobori no Waza
Ranga
E
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Statystyki
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika pozwala na odpowiednią kumulację chakry, dzięki czemu ninja może się poruszać po powierzchniach niedostępnych dla normalnych ludzi - w zakres tych umiejętności wchodzi zarówno chodzenie po ścianach i sufitach, jak i chodzenie po wodzie. Technika nie pozwala na unikanie technik wymagających wejścia w nie.
Zdolności:
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
ZNISZCZONA
, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
autor: Osamu
2 sie 2025, o 22:17
Forum: Urlopy graczy
Temat: Osamu WCZASY
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 667

Re: Osamu WCZASY

Imię i nazwisko postaci: Osamu Uesugi
Okres nieobecności: 03.08-12.08
Powód: wyjazd <winakisuke>
autor: Osamu
29 lip 2025, o 11:34
Forum: Publiczna beta
Temat: Na pewno się tego nie spodziewaliście
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 8820

Re: Na pewno się tego nie spodziewaliście

Jedna osoba używa ank i ciężarek, co Ty pleciesz człowieku xd
autor: Osamu
28 lip 2025, o 22:29
Forum: Publiczna beta
Temat: Na pewno się tego nie spodziewaliście
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 8820

Re: Na pewno się tego nie spodziewaliście

Ale jest kozak co <catflushed> Marek czy tam inny ktoś rób to forum <kappa>
autor: Osamu
27 lip 2025, o 15:20
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Uesugi miał ten pech, że jako pierwszy po jego wypowiedziach odezwał się największy amator w całej drużynie. Shins nie miał zamiaru współpracować, a to że zna umiejętności oraz tożsamość Osamu równało go teraz z wrogiem. Skoro nie ma zamiaru ryzykować swojego życia to mógł zostać w domu, a teraz równie dobrze może przejść na stronę wroga. Osamu zaśmiał się kiedy Shins rzucał wulgaryzmy i wzbraniał się od pieczęci, która prawdopodobnie go zabije. O zgrozo jakich cielaków tego typu zlecenia przyciągały. Na pewno przestał być partnerem w oczach Osamu i z całą pewnością jeśli będzie trzeba to Kaguya bez cienia wątpliwości zabije go tylko po to żeby nikt więcej nie poznał jego umiejętności.
Miał zamiar zakomunikować temu zamaskowanemu, że będzie go obserwował ale Arii wtrącił, że w przypadku ryzyka pierwszym celem jest Shins. To bardzo uspokoiło nerwy Uesugiego albowiem taka niesubordynacja powinna być karana śmiercią. Skoro podjął się misji to niech wypełnia cholerne rozkazy. Pieprzony najemnik bez większego celu. Minoru był wyraźnie mądrzejszy od przybysza znikąd. Dopytywał o działanie i to jak będą funkcjonować dalej jako zespół. Takie wątpliwości były jak najbardziej do przyjęcia. Słowa o tym, że w szturmowej był bajzel przyjął z uśmiechem. Tam również byli tacy co nie mieli zamiaru się dopasowywać. Ryujin, którego Takeru upokorzył przed wylotem oraz ten skurwiel Kuroi Kuma, którego szkoda, że nikt nie zabił. -Było trochę zamieszania ale to głównie przez jednostki, które Takeru szybko wyeliminował z Naszego oddziału. Odpowiedział mu bo wiedział, że wokól szturmowej narosło wiele mitów i legend. Skłonił głowę kiedy Rakurai stwierdził, że mógł się wykazać mimo przestrzelonej przez dowództwo pozycji na murach.
Gosei ku zdziwieniu chyba wszystkich zgodził się bez większych problemów na pieczęć po czym Arii przystąpił do nakładania owej techniki. Osamu rozumiał powód dla którego jest to nakładane i nie miał zamiaru podkopywać i tak kruchej pozycji dowódcy. Chciał go wspierać albowiem widział, że w tej bandzie były same indywidualności. Minoru zdradzał potencjał bo skoro walczył w wielkiej bitwie to musiał umieć wypełniać rozkazy. Samuraj dzięki swoim umiejętnością rozrysował im niemal całe miasto. Kilkanaście źródeł chakry oraz jedno większe. Teraz pozostawała decyzja jaką podejmię Arii. Sam Osamu chciałby iść w miejsce, w którym było największe źródło chakry ale nie chciał czasami wpaść do dwójki z Shinsem albowiem ten był mało profesjonalny i pewnie potknąłby się i narobił rabanu.
Sentoki z klanu Uchiha zaproponował, że pójdzie samemu co wcale nie było głupim planem. Młodzieniec widział w tym kilka plusów międzyinnymi takich, że bez problemu może wycofywać się w stronę sojusznika i mieć pewność gdzie jest reszta. Yorokobi przystał na ten pomysł oraz nakreslił im sposób działania. Dowódca miał iść z potencjalnym zdrajcą, a Osamu z Goseiem. Było to interesujące i właściwie odpowiadało mu to. Był daleko od zamaskowanego ninjy, a Gosei właśnie miał szansę żeby przestać zachowywać się jak dzieciak i zmienić zdanie Osamu o samym sobie. Mapka nakreślona na prędce została zmazana sprawnym ruchem, a Oddział Widmo mógł wyruszać. Uesugi machnął ręką i ruszył spokojnym tempem w kierunku, który nakazał mu Arii i miał nadzieje, że prawie Senju ruszy za Nim.





Chakra: Jutsu:
Nazwa
Kinobori no Waza
Ranga
E
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Statystyki
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika pozwala na odpowiednią kumulację chakry, dzięki czemu ninja może się poruszać po powierzchniach niedostępnych dla normalnych ludzi - w zakres tych umiejętności wchodzi zarówno chodzenie po ścianach i sufitach, jak i chodzenie po wodzie. Technika nie pozwala na unikanie technik wymagających wejścia w nie.
Zdolności:
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
ZNISZCZONA
, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
autor: Osamu
26 lip 2025, o 22:07
Forum: Ogłoszenia i Kontakt z Administracją
Temat: Prośby do administracji
Odpowiedzi: 2419
Odsłony: 234916

Re: Prośby do administracji

pliska o multiczka <cathug>
autor: Osamu
23 lip 2025, o 19:24
Forum: Północne Ryuzaku
Temat: Osada Portowa Shinkai
Odpowiedzi: 79
Odsłony: 6699

Re: Osada Portowa Shinkai

Osamu cierpliwie trwał w rozmowie, która rozciągała się w nieskończoność. Gosei widocznie tylko na chwilę zaczął robić lepsze wrażenie niż wcześniej bo kolejny raz do jego ust napłynęły słowa nadętego i maluczkiego Doko. Uesugi pokręcił głową kiedy ten postanowił podczas misji wysokiego ryzyka wypytywać o jakieś durne plotki. Białowłosy przestawał się dziwić czemu Obóz Mikoto jest obozem, a nie stolicą, Uchiha mieszkają w lepiankach bo przegrali bitwę. Zamiast zajmować się gaszeniem pożarów to lepiej było plotkować. Udawana grzeczność coraz bardziej męczyła Kaguye ale nie zamierzał zabierać głosu w tej sprawie. To nie czas i nie miejsce. Postanowił też podkopywać pozycję jaką Arii otrzymał od Generał. Miał nadzieje, że coś w tej drużynie się polepszy bo póki co to jedynym wypełniającym rozkazy był Osamu.
Rakurai Minoru postanowił przedstawić się jako weteran bitwy o Kotei. -Też tam byłem Minoru-san. Oddział Takeru-sama, a Ty? Widzieli się w szpitalu ale jaki z Niego weteran skoro przecież prawie zemdlał na widok ledwo stojącego Takashiego. Białowłosy uśmiechnął się po czym posłuchał jego przedstawienia się i zapamiętał, że może wspomóc zwiad dzięki umiejętnością sensoringu. Przydatna umiejętność i to zdecydowanie.
Dowódca ich światowej drużyny rzekł, że jeśli zacznie tracić nad sobą kontrolę to Osamu ma ostrzec bo wtedy zaplanują swój odwrót i spróbują zadbać o bezpieczeństwo Unijczyka. Później nastąpiło to czego oczekiwał sobie po liderze oddziału. Skarcił tego narwanego chłopka, który cały czas próbował mącić. Kiwnął mu głową zgadzając się ze słowami, że powinien rozsądzać spory, a nie cały czas kreować się na trzeciego dowódce. Arii zebrał się również na odrobinę szczerości i wyjaśnił plotkę, o którą pytał Gosei. Tak naprawdę to w ogóle nie interesowało Osamu. Był pewien, że w takim oddziale jak ten to na pewno strata kontroli przez kogoś nie poskutkuje niczym innym niż obezwładnieniem osobnika. Nie interesowało go też czy żyje w Nim jedna czy siedem osobowości. -Z całym szacunkiem ale jesteśmy w trakcie wykonywania misji. Doceniam szczerość ale skupmy się na robocie, a nie plotkach. Uśmiechnął się do Ariiego. Naprawdę chciał go wesprzec w tym przedszkolu ale nad tym chyba nie dało się zapanować.
Kiedy Arii zapytał o klany dzikich to Osamu wyłożył mu szybko to czego może się on spodziewać z ich strony. Uesugi widział to wszystko na własne oczy i obiecał się tym podzielić. Miał zareagować na to, że Arii zapytał o wolny zwój ale Shins go uprzedził. Nie widział w tym problemu, zawsze to ktoś inny stracił. Shins miał swoją wizję, która podpowiadała mu, że do portu wypadałoby wejść pojedyńczo. Uesugi nie odzywał się ale ten plan mu się nie podobał. Nie mają ze sobą żadnej komunikacji i może pojawić się problem jeśli ktoś wpadnie w kłopoty. Miał nadzieje, że Yorokobi to zauważy. Propozycja pieczętowania języka była raczej naturalną czynnością podczas takich misji. -Naturalnie Arii. Rzucił do Niego kiedy ten chciał się zabrać za pieczętowanie. -Shins ale wiesz, że jesteś w posiadaniu informacji na temat celu misji, dokładnego położenia obozu oraz dodatkowo znasz Nasze imiona, rysopisy i umiejętności? Jednak nalegałbym żebyś pozwolił Ariiemu robić swoje. Podsumował tę odmowę jako całkowicie bezsensowną i przedłużającą tylko całą sytuacje. Ciężko będzie wyruszyć dalej bez tego skoro jeden człowiek będzie mógł utopić ich wszystkich.
Oczekiwał teraz dalszych rozkazów i tego co wybada Minoru bo miał nadzieje, że ten postanowi wypełnić polecenie, które otrzymał od Rzeźnika. Kaguya czuł, że z tym zespołem nawet wyprawa po herbatę mogła być problemem bo każdy chciałby inną, a Shins nie ufałby w czystość wody. Chyba Bogowie sobie z Niego żartują. Zastanawiał się podczas oczekiwania na dalszy ruch, w jaki sposób inne klany funkcjonują? Przecież w oddziale Kaguya to Shinsowi ktoś obciąłby język skoro nie chce pieczętować tak istotnych informacji.


Chakra: Jutsu:
Nazwa
Kinobori no Waza
Ranga
E
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Statystyki
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika pozwala na odpowiednią kumulację chakry, dzięki czemu ninja może się poruszać po powierzchniach niedostępnych dla normalnych ludzi - w zakres tych umiejętności wchodzi zarówno chodzenie po ścianach i sufitach, jak i chodzenie po wodzie. Technika nie pozwala na unikanie technik wymagających wejścia w nie.
Zdolności:
Ekwipunek:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
ZNISZCZONA
, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
autor: Osamu
21 lip 2025, o 19:54
Forum: Wioska Hachimantai
Temat: Obóz Yuki Mikoto
Odpowiedzi: 136
Odsłony: 16454

Re: Obóz Yuki Mikoto

Uesugi był jednym z kilku osób, które właśnie znajdowały się w namiocie dowodzenia. Gosei, który jeszcze przed chwilą był najsilniejszym doko teraz prawdopodobnie był zwykłym Sentokim. Wcześniej nie przypadł do gustu Osamu przez swoją butę i niezbyt mądre zachowanie. Teraz zachowywał się inaczej ale chłopak zamierzał go dokładnie obserwować jako najwyższe zagrożenie jedności w grupie. Kolejny był Shins Hyo, który był jedną wielką niewiadomą. Nigdzie nie miał swojego miejsca i jego motywacje były bardzo niejasne. Jego zachowanie dla Osamu zdradzało to, że chciał posiąść jak najwięcej informacji ale ciężko powiedzieć po co. Minoru i Arii mieli między sobą jakąś dziwną dynamikę ale Białowłosy nie chciał oceniać zbyt pochopnie obu mężczyzn. Jeden z Nich był dowódcą, który póki co podejmował słuszne przynajmniej według Osamu decyzje. Drugi był vice-przewodniczącym tego ich zgrupowania i wydawał się być doświadczony.
Kiedy Osamu sobie tak wdzięcznie rozmyślał o osobach zebranych do tego trudnego zadania, Hoshi rysowała mapę o którą poprosił Shins. Nie było to zbyt skomplikowane, a Kaguya dokładnie oglądał każdą drobną linię oraz wizualizował sobie każdą możliwą droge, którą będą mogli iść gdyby plan Ariiego zawiódł. Oczywiście sam kościany wojownik dołoży wszelkich starań żeby pierwotne założenia drużyny były realizowane w stu procentach. Ekipa dostała nawet własną nazwe, "Gōsutoburanchi". Oddział Widmo. Miał teraz mieszane uczucia. Był ciekawy czy zasłużą na taki przydomek podobnie jak Hoshi. Z drugiej strony jego brew lekko tykła kiedy go otrzymali albowiem to narzucało presję, z którą mniej doświadczeni shinobi mogą sobie nie poradzić.
Zebrał swoje zakupy i stawił się na miejsce zbiórki. Arii całe szczęście pomógł jemu i Shinsowi w omijaniu strażników. Każdemu skinął głową na znak szacunku, że wypełniają swoją pracę. Kolejna rzecz, którą musiał zapamiętać do raportu. Straż jest raczej dokładna i nie przymyka oczu na nikogo. Ruszyli z kopytka po wcześniejszym ustaleniu formacji w jakiej mieli podróżować. Kiepskim pomysłem było wyrzucać go na przód formacji ale nie czepiał się bo przecież mogli go nie znać. Odbijał się zgrabnie od każdej nadającej się do tego gałęzi. Podróżowali tak dosłownie kilka chwil albowiem każdy z Nich był shinobim. Arii w tym czasie rozpoczął rozmowę o sobie. Wielorybi Rzeźnik nie mówił absolutnie niczego ale nie zamierzał mu przerywać. Rozumiał też dlaczego nie chciał dzielić się w obozie swoimi umiejętnościami. To również zostało przyjętę bez większych emocji. Słowa o dowodzeniu wywołały uśmiech na twarzy Białowłosego. To było coś co bardzo docenił. Reszta drużyny musiała zrozumieć w jaki sposób poruszać się trzeba w oddziale złożonym z poważnych ninja.
Rzeźnik jakim przedstawił się Arii miał całkiem sporą ilość umiejętności, którą włada. Ze sporym szacunkiem przyjął wszystko to co potrafił ich Dowódca. Mistrzowsko opanowane iryojutsu, duża wiedza o pieczętowaniu, ofensywa dotonu i siedem ostrzy. Jawił się on jako wojownik kompletny albo ktoś co jest od wszystkiego czyli jest do niczego. To jeszcze się okażę ale póki co Osamu traktował go z szacunkiem i zamierzał wypełniać jego polecenia jako Dowódcy. Shins powiedział im tyle ile tak naprawdę chciał powiedzieć. Widać było, że coś ukrywa ale te ogólnikowe przedstawienie swoich umiejętności nie było problemem tak długo aż nie wejdzie w drogę tworom Kaguyi.
-Jestem shinobi Rodu Kaguya jednak nie odedziczyłem swoich rodowych zdolności. Ścisnął zęby mówiąc to i przełknął ślinę. Był to ciężki cios dla chłopaka, który zawsze marzył o byciu najsilniejszym Kaguya na świecie. -Posiadam jednak wysokie pokłady chakry i mistrzowsko z nich korzystam. Moje zdolności dotonu są na mistrzowskim poziomie. Jestem ukierunkowany na walkę na dużym i średnim dystansie. Mogę samodzielnie prowadzić oblężenie lub całkowicie zmienić i zdominować pole walki. Będę Was ostrzegał przed największymi z moich technik. Powiedział o sobie wszystko, no może prawie wszystko. -Arii-san... Odnośnie tego bohaterowania to jeśli zobaczycie na moim ciele czarne znaki to lepiej będzie jeśli się zaczniecie wycofywać i zostawicie resztę mi. Wspomaga to moje zdolności w znacznym stopniu ale jeszcze nie kontroluje tego na tyle dobrze jakbym chciał i jest to raczej ostateczność. Białowłosy sam teraz nie wiedział co w Niego wstąpiło ale było to szczere. Doskonale wiedział jakie piekło Dzicy zgotowali pod stolicą Uchihów i wiedział, że eliminowanie niewiadomych to kolejny punkt dodatni, który pomoże im wygrać.





Nazwa
Kinobori no Waza
Ranga
E
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Statystyki
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika pozwala na odpowiednią kumulację chakry, dzięki czemu ninja może się poruszać po powierzchniach niedostępnych dla normalnych ludzi - w zakres tych umiejętności wchodzi zarówno chodzenie po ścianach i sufitach, jak i chodzenie po wodzie. Technika nie pozwala na unikanie technik wymagających wejścia w nie.

Wyszukiwanie zaawansowane