Znaleziono 12 wyników

autor: Sabaku no Hikari
5 kwie 2023, o 11:55
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Miejski Spichlerz
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 346

Re: Miejski Spichlerz

Byłam zadowolona z wykonywanego przeze mnie zadania. Powoli byłam coraz bardziej wypoczęta dzięki czemu i moje myśli były jaśniejsze a na świat spoglądałam z bardziej pozytywnym nastawianiem. Kiedy już kończyłam pracę podszedł do mnie jeden z chłopaków, z którymi spotkałam się na początku pracy. Kiedy zapytał mnie o wyskoczenie po pracy na piwko nieco się zawahałam. W pierwszej chwili chciałam mu odmówić. Dzięki temu jak wyglądałam nie miałam problemu z zainteresowaniem sobą mężczyzn, których chciałam poznać ale z drugiej strony sama musiałam odganiać się od niechcianego towarzystwa przedstawicieli płci przeciwnej - szczególnie kiedy byli oni podchmieleni. Jakoś dziwnie nabierali wtedy odwagi i faceci, którzy wcześniej rzucali z kątów ukradkowe spojrzenia zaczynali rzucać tekstami "Ej lala! But ci się rozwala!". Co prawda byłam z rodu Sabaku ale z racji wcześniejszych kłopotów z prawem nie mogłam sobie pozwolić na najzwyczajniejsze obicie mord kilku nachalnym typom. Że o innych rzeczach z użyciem mojego piasku nie wspomnę. Niemniej jednak chłopak wydawał się szczery i nie patrzył na mnie jakby chciał mnie zjeść - wręcz przeciwnie żywił podobne uczucia raczej do kawałków mięsa, które trzymał w ręku. Z tego też powodu postanowiłam zaryzykować.
-W sumie to chętnie. Przyda mi się trochę odpoczynku po ciężkiej pracy. Jednak najpierw muszę dokończyć te skrzynki tutaj - szerokim gestem pokazałam na czekającą mnie robotę.
Po czym wzięłam się bez zwłoki za dalszą pracę, by jak najszybciej udać się na poszukiwanie urzędnika a potem na imprezę.
autor: Sabaku no Hikari
15 mar 2023, o 22:15
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Miejski Spichlerz
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 346

Re: Miejski Spichlerz

Podołanie zadaniu wywołało we mnie uczucie satysfakcji, które było jednak nieco przytłumione ze względu na ogarniające mnie zmęczenie. Kiedy podszedł do mnie urzędnik od razu zauważył w jakim stanie jestem. Dopiero to spostrzeżenie uświadomiło mi, że muszę być w naprawdę kiepskim stanie. Kiedy urzędnik prowadził mnie do kolejnego zadania zaczynałam się poważnie martwić czy starczy mi chakry na jego wykonanie. Zaczynałam nawet rozmyślać nad ewakuacją do kibelka pod pretekstem nagłej potrzeby żeby móc w spokoju zregenerować trochę chakry. Na szczęście okazało się, że kolejne zadanie będzie wymagało ode mnie jedynie siły mięśni oraz uwagi.
Wzięłam od urzędnika kartki i zaczęłam czytać z uwagą oznaczenia na skrzynkach i właściwie oznaczać każdą skrzynkę. Powoli szło mi to dosyć opornie jednak po kilku minutach tak się przyzwyczaiłam, że nawet zaczęłam pod nosem podśpiewywać piosenkę, którą słyszałam na występie wędrownych artystów, którzy jakiś czas temu odwiedzili wioskę. Co prawda nie rozumiałam słów ale nie przeszkadzało mi to. I tak sobie oklejałam kolejne skrzynki właściwymi kartkami czując jak z biegiem czasu powoli mój oddech coraz bardziej się uspokaja, a chakra zaczyna się powoli regenerować.
autor: Sabaku no Hikari
12 mar 2023, o 12:48
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Miejski Spichlerz
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 346

Re: Miejski Spichlerz

Przez chwilę zastanawiałam się co mogę zrobić z tym wozem. W zasadzie musiałam się liczyć z tym, że cały czas zużywałam chakrę a wcale nie miałam jej nieskończonych zasobów. Niemniej jednak nie widziałam innego sposobu na wykonanie postawionego przede mną zadania jak ponowne skorzystanie z moich zdolności klanowych. Dla odmiany tym razem chciałam skorzystać z latających platform z piasku jednak patrząc na rozstaw kół wozu całkiem one odpadały, gdyż musiałabym stworzyć je aż cztery a przy mojej powiedzmy to szczerze - dalekiej od perfekcji kontroli chakry, wyczyn ten byłby do zrobienia przy pełnych zasobach niebieskiej energii. Westchnęłam ciężko - musiałam po raz kolejny użyć moich podstawowych zdolności klanowych i to w pełnym ich wymiarze, gdyż wóz nie wyglądał na lekki.
Żar lał się z nieba niemiłosiernie i musiałam jak najszybciej wziąć się do roboty. Wysunęłam przed siebie ręce a z gurdy wyleciała wielka fala piachu, która rozdzieliła się i przyjęła kształt dwóch wielkich piaskowych dłoni. Ruchami rękoma pokierowałam nimi. Dłonie wsunęły się pod wóz i delikatnie ujęły go od spodu oraz oderwały od ziemi. Uśmiechnęłam się do własnych myśli zastanawiając się nad tym jak wyglądałabym gdybym przenosiła ten wóz na własnych rękach. Następnie ruszyłam i trzymając uważnie wóz przed sobą wyniosłam go poza bezpośrednie otoczenie magazynu.
Kiedy opuściłam go na ziemię zwróciłam uwagę na to, że mój oddech jest przyspieszony, a na karku pojawiły się pierwsze kropelki potu. O ile pot mogłam jeszcze zgonić na panujący upał o tyle dobrze wiedziałam, że nierówny oddech jest powodem utraty chakry. Wróciłam czym prędzej do środka i zgłosiłam urzędnikowi, że zadanie zostało wykonane.
autor: Sabaku no Hikari
28 lut 2023, o 20:19
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Miejski Spichlerz
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 346

Re: Miejski Spichlerz

Mężczyzna nie ucieszył się z widoku wykonanej roboty. Mało tego - bez słowa zagnał mnie od razu do kolejnej roboty, która tym razem polegała na poustawianiu worków na wskazanych przez niego miejscach na półkach. Postanowiłam się więc z nim trochę podroczyć. Przybrałam uwodzicielski uśmiech i rzuciłam mu dwuznaczne spojrzenie.
-Da się załatwić. Posiadam wiele umiejętności - powiedziałam po czym odeszłam w stronę wskazanych worków kołysząc biodrami.
Kiedy nadzorca odszedł rozejrzałam się po okolicy i przymierzyłam się do pierwszego z brzegu worku. Niby byłam w stanie podnieść go z ziemi jednak nie ma mowy żebym mogła zarzucić go na półkę a co więcej nie zrobiłabym tego z tymi wszystkimi workami. I tutaj ponownie musiałam posłużyć się moim piaskiem, tudzież uwieść kogoś i namówić go do odwalenia roboty za mnie. Nie chciałam jednak uciekać się do tego drugiego sposobu, gdyż w ten sposób mogłabym narobić kłopotów komuś z mojej wioski a na tym mi nie zależało. Musiałam więc ponownie skorzystać z umiejętności klanowych. Postanowiłam się nie spieszyć ale również nie obijać. W końcu właściciel mógł mnie kontrolować przenosiłam więc worki przy pomocy mojego piachu w zwyczajnym tempie. Ponieważ nie potrzebowałam pełni moich umiejętności klanowych korzystałam z piasku z nieco niższymi umiejętnościami niż te, do których przywykłam chociażby podczas treningów.
autor: Sabaku no Hikari
27 lut 2023, o 21:22
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Miejski Spichlerz
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 346

Re: Miejski Spichlerz

Widząc jak nadzorca traktuje członka potężnego klanu Sabaku aż zgrzytnęłam ze złości zębami. Raz bo właściciel nie okazywał szacunku mojemu klanowi a dwa bo chłopiec pozwalał się tak traktować zamiast piznąć właściciela porządnie w łeb piaskową pięścią. Pokiwałam z rezygnacją głową i przyjrzałam się dokładnie obecnej sytuacji. Ponieważ pracowałam w środku przynajmniej nie musiałam mrużyć oczu przed słońcem i wszystko widziałam wyraźnie. No i co równie ważne upał tutaj był znacznie mniejszy niż na zewnątrz dzięki czemu moje myśli były znacznie bardziej precyzyjne niż byłyby zapewne w palącym słońcu.
Regały nie wyglądały wcale dobrze. Mało tego - wyglądały jakby w każdej chwili mogły runąć. Odsunęłam się ostrożnie poza ich zasięg i zebrałam w sobie chakrę przy pomocy której sięgnęłam do piasku w mojej gurdzie. Korek głośno wyskoczył z grudy a piasek leniwie wytoczył mi się na ramię niczym gąsienica.
-No to zaczynamy - powiedziałam do siebie po czym wysłałam piach w kierunku regałów.
Nie widziałam chłopca przy pracy jednak przyjęłam za pewnik, że zarówno moje zasoby piachu jak i umiejętności jego kontroli są znacznie większe niż jego. Potężne masy piachu delikatnie otuliły regały i powoli zaczęły je podnosić do prawidłowej pozycji. Delikatnie kontrolowałam jego ruchy z pełną uwagą, by nie przewrócić niczego więcej.
autor: Sabaku no Hikari
22 lut 2023, o 21:55
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Miejski Spichlerz
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 346

Re: Miejski Spichlerz

By dostać się do środka musiałam wykorzystać nieco sprytu oraz skorzystać z umiejętności shinobi. Oczywiście mój klan był najlepszy - a przynajmniej tak święcie uważałam - więc i postanowiłam skorzystać z moich umiejętności, które posiadałam dzięki moim Więzom Krwi. Niemniej jednak samo dostanie się do środka nie przybliży mnie zbytnio do rozwiązania sprawy. Najpierw musiałam się dowiedzieć gdzie już w środku mogę szukać mojego zleceniodawcy. Ponieważ w pobliżu pracowali shinobi postanowiłam dopytać się o te informacje u nich. Zeskoczyłam zwinnie z dachu lądując niedaleko nich.
-Cześć chłopcy. Potrzebuję waszej pomocy. Dostałam zadanie skontaktowania się z Matsukato - powiedziałam wskazując na swoją odznakę shonobi, by wiedzieli, ze nie mają do czynienia z cywilem tylko z koleżanką po fachu. Chociaż na to wskazywała również moja gurda z piachem na plecach. - Problem w tym, że nie za bardzo wiem gdzie dokładnie mogę go znaleźć. Domyślam się, że jest w środku ale czy wiecie dokładnie w jakim pomieszczeniu mogę go znaleźć? Byłabym również wdzięczna za jego opis, gdyż niestety ta informacja nie została zawarta w zwoju.
Uśmiechnęłam się miło. Naprawdę potrzebowałam tych informacji więc nie mogłam sobie pozwolić na jakąkolwiek nieuprzejmość wobec nich. Wiedziałam już jak mogę dostać się do środka ale bez odpowiednich wskazówek mogę szukać mojego zleceniodawcy przez spory szmat czasu.
autor: Sabaku no Hikari
20 lut 2023, o 21:31
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Sklep z wyposażeniem
Odpowiedzi: 58
Odsłony: 6969

Re: Sklep z wyposażeniem

Nim się obejrzałam stanął przede mną posłaniec mojego klanu, który przyniósł wiadomość. Można powiedzieć, że zjawił się w samą porę - gurda była już wypełniona w pełni piaskiem przesączonym moją chakrą i sama zamierzałam udać się do siedziby władzy, by dowiedzieć się czy nie ma czegoś czym mogłabym się zająć.
Miejsce do którego się udawałam było dobrze znany wszystkim mieszkańcom wioski. Mogłam więc nie martwić się o zagubienie i w szybkim tempie powinnam dotrzeć na miejsce. Pełna dobrych przeczuć ruszyłam w drogę.
Zadanie nie wydawało się trudne - sprawa miała dotyczyć spichlerzy więc zapewne ktoś jawnie podpierdala zapasy. Ewentualnie muszą szybko wykonać przenosiny dużych ilości towaru i potrzebują do tego shinobi. Zatarłam ręce i zebrałam chakrę w nogach. Idąc za przykładem młodego kuriera przemieszczałam się po dachach budynków. Każdy kolejny skok sprawiał, że mięśnie w moich nogach rozgrzewały się do czekającej mnie pracy, natomiast pęd powietrza sprawiał, że moja skóra była miło chłodna mimo dopiekającego słońca. Nie schowałam włosów i i byłam ubrana w swój codzienny strój - w końcu zleceniodawca był facetem a praca prawdopodobnie będzie w zamkniętym pomieszczeniu. Może jeśli okaże się przystojny będę mogła ją sobie umilić drobnym flirtem?
autor: Sabaku no Hikari
16 lut 2023, o 21:28
Forum: Bank
Temat: Sabaku no Hikari
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 17

Re: Sabaku no Hikari

autor: Sabaku no Hikari
16 lut 2023, o 21:21
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Sklep z wyposażeniem
Odpowiedzi: 58
Odsłony: 6969

Re: Sklep z wyposażeniem

Ucieszona moją nową promocją na ninja mojego rodu udałam się prosto do sklepu, by dokonać zakupu ekwipunku, który do tej pory nie był mi najzwyczajniej potrzebny. Przeciskając się między półkami pełnymi najróżniejszego sprzętu zdałam sobie sprawę, że mimo, iż przez ostatnie lata uzbierałam całkiem niezłą kwotę to nie starczy mi kasy na wszystko co będzie mi potrzebne do wypełniania wszystkich misji. Póki co postanowiłam jednak dokonać tyle zakupów na ile pozwalały mi moje środki. Chodziłam po sklepie przez dłuższą chwilę i zbierałam potrzebny ekwipunek. Kiedy w końcu doszłam do kasy ledwo co przydźwigałam wszystko i położyłam na kasę. Czegóż tam nie było? Oprócz standardowej gurdy na piach, którą nosił niemal każdy Sabaku wzięłam masę innego ekwipunku: 3 małe zwoje, 10 shurikenów, 5 kunai, 10 metrów liny, 4 notki wybuchowe, 5 bombek dymnych, 2 kabury na broń, torbę, 10 metrów bandażu oraz ochraniacz na czoło. Zapłaciłam 2 440 ryo i wyszłam przed sklep, gdzie zaczęłam napełniać gurdę piachem nasączonym moją chakrą. Kunaie schowałam do jednej kabury, shurikeny do drugiej a całą resztę ekwipunku oprócz gurdy do torby, którą przytwierdziłam do lewego boku na wysokości pasa. Kabury przytwierdziłam po jednej do każdej nogi.
autor: Sabaku no Hikari
15 lut 2023, o 22:39
Forum: Rozliczenia PH
Temat: Sabaku no Hikari
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 45

Sabaku no Hikari

autor: Sabaku no Hikari
15 lut 2023, o 22:36
Forum: Bank
Temat: Sabaku no Hikari
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 17

Sabaku no Hikari

autor: Sabaku no Hikari
3 lut 2023, o 22:05
Forum: Zaakceptowane karty
Temat: Sabaku no Hikari
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 213

Sabaku no Hikari

Wyszukiwanie zaawansowane