Znaleziono 123 wyniki

autor: Tetsu Maji
14 kwie 2024, o 21:55
Forum: Ogłoszenia Administracyjne
Temat: Wielkanoc 2024
Odpowiedzi: 66
Odsłony: 1222

Re: Wielkanoc 2024

Gdy nie masz smykałki do gotowania i tylko przeszkadzasz w kuchni, ale znasz idealną technikę fuuton do zastosowania jako odkurzacz, więc chcesz wyręczyć mamę przy sprzątaniu.
Nazwa
Fūton: Enshō No Kaze
Ranga
D
Pieczęci
Połowa pieczęci Barana
Zasięg Max.
25 metrów
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Jutsu defensywno-ofensywne, najbardziej podstawowa technika Uwolnienia Wiatru. Shinobi składa połowę pieczęci Barana, a następnie wyzwala z swojego ciała silny podmuch wiatru, rozchodzący się na wszystkie jego strony. Uderzenie wiatru jest na tyle silne, że jest w stanie zdmuchnąć lżejszych oponentów, a tych którzy stracili równowagę - po prostu obalić. Dodatkowo w pełni chroni przed wszystkimi pociskami (strzały, bełty) i bronią miotaną.
Potem tylko niewielka ilość wody i świąteczne porządki zakończone wielkim sukcesem
Nazwa
Suiton: Teppōuo
Ranga
D
Pieczęci
Brak
Zasięg
10 metrów
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Zasoby
Tworzy małe zasoby wody
opis Jedna z najprostszych technik z zakresu Suiton. Po zebraniu chakry w ustach wypluwamy prosty strumień wody. Nie wyrządzi on krzywdy przeciwnikowi, ale z pewnością ugasi nieduży ogień lub porządnie zmoczy oponenta.
autor: Tetsu Maji
9 kwie 2024, o 06:16
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Plac i stary magazyn
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 1750

Re: Plac i stary magazyn

Słowo się rzekło i nie było już odwrotu. Chłopak położył na swoje barki bardzo poważną odpowiedzialność. Byłby głupi, gdyby nie rozważał konsekwencji jaka wiąże się z porażką. Będą go obwiniać i na pewno poczuje się z tym źle. Niestety bez ryzyka nie ma nagrody. Ciężko też odmówić pomocy komuś, kto fatygował się specjalnie, żebyś uratował czyjąś pociechę. Desperacja i nerwy potrafiły ukrócić czyjeś życie, tym bardziej jeśli miało się kilka dekad życia za sobą. Podeszły wiek kobiety powinien być wynagrodzony za ciężką pracę na rzecz wioski, nie odwrotnie. Za wszelką cenę chciał dopilnować tego, żeby dziecku nic się nie stało. W tych okolicznościach jego egzystencja będzie trudna, lecz mając bliską osobę u swojego boku wszystko jest wynagradzane.

Ostatnią rzeczą, która wkurzyła Shikate była wzmianka o klientach. Rozumiał, że nie zawsze można spodziewać się dobrej opinii. Wszystko zależało też od humoru jednostki. Nieszczęścia też zdarzają się nadzwyczaj często i losowo. Powątpiewał w powiązanie tego z obecną sytuacją. Nie było sensu zajmować się niepotrzebnymi przesłuchaniem faceta z bazaru. Drugi jegomość z pewnością zniknął nie bez przyczyny po traumatycznych wydarzeniach. Warto było mieć to na uwadze, jeśli przetrwał. Teraz jednak Tetsu musiał skupić się na metodzie poszukiwań. Czas nadal odgrywał dużą rolę, jednak uprowadzony na pewno jest już gdzieś przetrzymywany. Najgorsze było to, że nie miał za dużo poszlak. Slumsy były za dużo, żeby sprawdzać każdy budynek. W pojedynkę mógł najwyżej trafić z oceną na chybił trafił. Ograniczało go niemal wszystko. Od zdolności, aż po doświadczenie. Nie miał zamiaru poddać się, dlatego po godzinach szukania wreszcie coś przykuło jego uwagę. Nie martwił się chodzeniem i zapuszczaniem się w ciemne zaułki. Nie miał przy sobie nic cennego, a w razie potrzeby potrafił nastraszyć wścibskich zawadiaków. W teorii miało to swój sens. Na razie co i rusz zerkał na zabrany od Miłej Mimi rysunek symbolu. Ten ewidentnie nie zgadzał się ze stanem faktycznym. Dziwne, żeby ktoś próbujący wybić się w półświatku i nielegalnie zarabiać miał problemy z prostym rysunkiem. Mimo wszystko wolał nie oceniać przeciwnika przed czasem. Musiał dobrze zastanowić się, jak postąpić. Miał przed sobą wybór, od którego mogło zależeć powodzenie lub przegrana. Nie chciał skończyć przedwcześnie w objęciach wroga. Oczywiście mógłby bez pardonu wejść i zająć rozmową osoby we wnętrzu. Nauczył się jednak, że nikt z tutejszych nie lubił wtykania nosa w nie swoje sprawy, a co dopiero nachodzenia.
Toteż po zobaczeniu światła przez wnękę okna wolał stanąć w cieniu. Rozejrzał się po uliczce, czy przypadkiem nikt nie mógł go właśnie obserwować. Rozpoczął ostrożnie zbliżać się do rozbitego okna, tuż przy ścianie budynku. Czuł dozę ekscytacji, ale także obawę przed niespodziewanym. Niby nie miał się czego bać, a jednak gdzieś na ciele zbierał się dreszcz. Zetknął ostrożnie kątem oka do wnętrza. Nasłuchiwał dokładnie dźwięków obecności na blisko, żeby nikt go przypadkiem nie zaskoczył. Jeśli z jednej strony nie było nic ciekawego, to przechodzi pod oknem i wykonuje ten sam zabieg po przeciwnej stronie. Wtedy przygląda się sytuacji i nadal stara nie zdradzić swojej obecności. Dobrze byłoby wyłapać jakieś słowa czy rozmowę, która mogłaby go na coś nakierować. Stosunkowo łatwo przychodzi przypadkowe wydanie dźwięku, który wzbudzi podejrzenia zebranych w środku.
Po wszystkim planował jeszcze albo tym bardziej obejść budynek i sprawdzić resztę okien i nie natknąć się na nikogo w pobliżu. Tym bardziej, że osoby w takich miejscach mogły wypuszczać na noc psy strażnicze. Jeśli miałoby do tego dojść, to czym prędzej wspina się na dach za pomocą chakry. To także kolejny krok, który nasuwał się podczas rekonesansu. Wejść na górę i sprawdzić czy nie ma tam jakiś większych okien, żeby lepiej obejrzeć wnętrze lub główne pomieszczenie, gdzie czaili się potencjalni przestępcy. Na tym na razie poprzestał.

Użyte jutsu
Nazwa
Kinobori no Waza
Ranga
E
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Statystyki
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika pozwala na odpowiednią kumulację chakry, dzięki czemu ninja może się poruszać po powierzchniach niedostępnych dla normalnych ludzi - w zakres tych umiejętności wchodzi zarówno chodzenie po ścianach i sufitach, jak i chodzenie po wodzie. Technika nie pozwala na unikanie technik wymagających wejścia w nie.
autor: Tetsu Maji
2 kwie 2024, o 16:56
Forum: Dzielnica Rodu Maji
Temat: Mieszkanie Tetsu Maji
Odpowiedzi: 33
Odsłony: 678

Re: Mieszkanie Tetsu Maji

Dodawane kolejne informacje od staruszki powoli sprawiały, że Shikata miał większe pole manewru. Mógł w logiczny sposób podejść do sprawy, która szczerze była jego pierwsza. Rozumiał założenia kradzieży lub rabunku, ale sam fakt porwań powodował mieszane uczucia. Dorastając w biedniejszej dzielnicy wioski miał świadomość, że desperacja prowadzi ludzi do różnych zachowań. Na szczęście jemu udało się wyjść z tego piekła i nie pozwolić zmanipulować się przestępczej stronie. Nie mógłby przejść obojętnie obok krzywdy i nie wspomóc w potrzebie. System niestety był przesiąknięty skrajnościami. Ścieki były spychane na coraz dalszy plan. Zamiast się jednoczyć, to ludzie żerują na czyjejś słabości. Niekończący się krąg niedoli. Tetsu pragnął kiedyś z tym skończyć. Do tego potrzebne mi były większe zasoby i zakres umiejętności.

Ze słów kobiety zrozumiał, że do zdarzenia doszło w jej domu, w pokoju dziecka. Pod jej nieobecność zaryzykować mógł ktokolwiek, kto akurat tamtędy przechodził. Niestety nie chciał wierzyć, że był to przypadek, a celowa napaść. Sprawca mógł w jakimś stopniu znać staruszkę. Musiał znać okolicę, a wybór odpowiedniego momentu nie stanowiłby kłopotu. Tylko tak można usprawiedliwić zaistniałą sytuację. Kleiła się, jak spocone gacie do pośladków.
- Ma Pani moje słowo, że dopełnie wszelkich starań, żeby odnaleźć wnuka. Nie podoba mi się, że ktoś czyni takie rzeczy dobrym ludziom. - zakomunikował dosadnie, żeby uspokoić kobietę i zapewnić ją o przyjęciu zadania. Odczekał moment, żeby staruszka odetchnęła z emocji. Nie chciał też pozwolić, żeby całkiem straciła kontrolę i rozkleiła się do reszty.
- Proszę mi jeszcze powiedzieć, czy niedawno ktoś był niezadowolony z Pani pracy? Może to klient, który chce się mścić? Nie widziała Pani żadnych podejrzanych ludzi ostatnio? - rozpoczął kolejną dawką pytań, aby staruszka mogła skojarzyć coś nietypowego w dniu codziennym. Zakładał, że sprawcą zapewne może być ktoś niezadowolony z jej usług lub mniej ciekawa opcja, to opłacony bandyta przez konkurencję. Na razie liczył się fakt, że czyn powinien zostać udaremniony i wyjść na światło dzienne. Tetsu podszedł do kobiety i ujął jej dłonie. Nadal oczekiwał na odpowiedź, jakieś wskazówki. Więcej już chyba od niej nie wyciśnie, ani nie zrobi nic konkretnego dla sprawy. To czas, żeby wyjść na zewnątrz i dowiedzieć się, kto za tym stoi. Nie miał za dużo podejrzeń, a nawet jeśli, to nie chciał się za bardzo z tym obchodzić. Trochę się denerwował, ale to naturalne przy tak ważnym wydarzeniu.
- Powinna Pani wrócić do siebie i czekać, czy nikt nie podrzuci kolejnej wiadomości. Ja zajmę się poszukiwaniami. - wypowiedział pewny swego. Bezczynność była najgorszym wrogiem. Już lepiej myślało się na bieżąco. Jeśli odnajdzie jakikolwiek punkt zaczepienia, to powinno mu wyjść na dobre. Musiał popisać się brawurą, ale także mieć na uwadze dobro porwanego. Dwie skrajne rzeczy, które mogą zaważyć o losach tego zadania.

Wyjście zacząć chciał od spaceru w mniej gościnne miejsce osady. To raczej tam mógł spodziewać się wszelkich atrakcji związanych z nieczystymi zagrywkami. Typowe slumsy, gdzie odrzutki kryły się wśród biedoty, a były częścią tego samego bezprawia. Kłopot nie polegał na samym przebywaniu wśród zdesperowanych ludzi, a raczej znalezienie sposobu na odnalezienie właściwego problemu. W tym celu musiał zaryzykować. Spróbować prowokacji i zobaczyć kto zainteresuje się jego akcją. Wszystko rozchodziło się o pozostawiony w domu kobiety znak. Postanowił wpierw sprawdzić, czy nie odnajdzie podobnego symbolu wśród budynków. Wymalowany mógł być w najróżniejszych zakamarkach, a nawet w samej pieczarze zła. Potem, by nie przedłużać bezowocnych poszukiwań, mógł już tylko zainteresować tutejszych o swoich zamiarach. Nakłonić kogoś do gadania i wskazać, że szuka osób kojarzonych z tym znakiem.
autor: Tetsu Maji
27 mar 2024, o 18:33
Forum: Dzielnica Rodu Maji
Temat: Mieszkanie Tetsu Maji
Odpowiedzi: 33
Odsłony: 678

Re: Mieszkanie Tetsu Maji

Po standardowym ugoszczenie staruszki w domu Tetsu mógł już tylko liczyć, że uzyska powód tak nagłej wizyty. Niekoniecznie domyślał się, że jego dobre uczynki mogły cokolwiek zdziałać w okolicy, lecz zawsze to drobna zachętą na podbicie swojego ego. Jako młody i mężny shinobi stawiał raczej na powściągliwość. Co akurat nie pasowało do jego poglądów, a zysk stawiał nader wysoko. Pokusa istniała po to, żeby mieć dodatkową motywację. Musiał wykorzystać sytuację. Na tyle rozsądnie, na ile pozwolą okoliczności. Wpatrywał się w kobietę dość uważnie, jakby szukał w tym podstępu. Chciał tylko sprawdzić naturę jej kłopotu. Wydawała się dość zaniepokojona, aby mówić z sensem. Po przybliżeniu zajścia całość nabrała dla chłopaka lepszych kolorów, choć zapowiadało się nieciekawie.
- Dobrze, już dobrze. - ponownie postanowił załagodzić nerwy kobiety. Nie miał w tej chwili nic pod ręką, co mogłaby wykorzystać do otarcia łez. Tym bardziej, że umysł Shikaty był bardziej zajęty przez porwanego chłopca. Postanowił działać.
- To na pewno porwanie? Może sam gdzieś wyszedł. Czy w domu znalazła Pani jakieś ślady wskazujące na zniszczenia, włamanie? Prosze opisać mi wygląd wnuka i ile ma lat. Chłopiec nie wychodzi sam, żeby się bawić? - wypowiedział spokojnie, aby nakreślić swój tok myślenia. W końcu lepiej zakładać więcej opcji i metodą eliminacji dojść do prawdy. Z pewnością powinien przyjrzeć się miejscu z którego rzekomo zabrano chłopca, jego pokój. Na razie mógł wypytać o część rzeczy jeszcze tutaj.
- Ten znak. Może chłopiec sam go namalował? Gdzieś mógł go zobaczyć, albo Pani gdzieś już go widziała w okolicy? - zapytał o narysowany na kartce symbol. Nie ważne, że był w połowie rozmazany, ale nic mu właściwie nie mówił. Jedynie to, iż wydawał się być znakiem rozpoznawczym porywacza lub porywaczy. W głowie Tetsu kłębiło się dużo myśli. Wprowadzało to pewną ekscytację. Rozwikłanie zagadki będzie satysfakcjonujące. Oczywiście zaraz po uratowaniu chłopca. Musiał tylko udowodnić, że faktycznie doszło do takiego zdarzenia. To wyglądało na o wiele trudniejsze zadanie niż dotychczas. Misja co najmniej o poziom wyżej niż standardowe pracę. Właściwie to nie było za bardzo odwrotu i musiał przyjąć wyzwanie. Chciał się sprawdzić w bardziej złożonych sytuacjach, a ta właśnie taką była. Nie potrzebował notatek, więc usiadł przy staruszce i czekał na jej wyjaśnienia.
autor: Tetsu Maji
23 mar 2024, o 06:26
Forum: Dzielnica Rodu Maji
Temat: Mieszkanie Tetsu Maji
Odpowiedzi: 33
Odsłony: 678

Re: Mieszkanie Tetsu Maji

Dni mijały, a Tetsu powoli realizował swoje cele i plany. Podnosił poprzeczkę coraz wyżej, chociaż nadal miał spore zaległości względem dawnych lat. Zaliczał się już do tych starszych osób, które powinny być obeznane ze sztuką shinobi. Jednak jemu po drodze osłabł zapał i dlatego dotąd nie zasłynął z niczego wielkiej wagi.

Jego pokój mieszkalny był skromny i w gruncie rzeczy wystarczał dla kawalera jego pokroju. Miał gdzie odpocząć i wyspać się, a ochłoda po spędzonym na pustyni zadaniu dnia wcześniejszego to ogromna nagroda. Chętnie zjadłby lepsze rarytasy, jednak nie przywykł do obnoszenia się z pieniędzmi jak bogaty szlachcic. O tym zwykle decydowało urodzenie. Jemu los przypisał inną historię. Mógł śmiało marzyć o zostaniu lokalnym bohaterem. Nie myślał o podbijaniu świata, ani walczeniu w czyichś wojnach. To raczej poza jego zasięgiem. Na razie skupiał się na tym, co przed nim. A skoro zaczął się nowy, zupełnie nieprzewidywalny dzień, to spróbuję sprostać wyzwaniu.

Chłopak delektował się ciszą. Mógł przygotować swój ekwipunek, aby być gotowym na wyjście z domu i odszukanie dalszych śladów swojego przeznaczenia. Bogowie jednak byli na tyle niecierpliwi, że nawet na to mu nie pozwolili. Może to zrządzenie losu, albo przypadek jakich wiele. Zdziwił się, że ktokolwiek pośród tyłu budynków w dzielnicy klanu Maji akurat dobijał się do niego. Jak w wielu już sytuacjach usposobienie Shikaty nie pozwoliło na obojętność. Podniósł nieco czujność na wypadek możliwego podstępu. W końcu był shinobim, a jego mentor nie wybaczyłby mu, jakby pozwolił zaskoczyć się poprzez rabunek we własnym mieszkaniu. Kilka kroków dzieliło go od drzwi, w które natarczywie i metodycznie uderzała nieznajoma mu postać. Dopiero po nawoływaniu zrozumiał z czym ma do czynienia. Tego też wolał nie zlekceważyć. Postąpił nad wyraz przesadnie. Odblokował zasuwę i pozwolił na otworzenie się drzwiom. Chciał mieć jak najwięcej czasu na reakcję i ocenę sytuacji, jakby od tego zależało jego zdrowie. Dopiero, gdy upewnił się, że za progiem stała staruszka mógł odpowiedzieć z należytą kulturą.
- W czym mogę pomóc? Proszę najpierw ochłonąć i zebrać myśli. Jeśli to coś nagłego, to liczą się najważniejsze szczegóły. Co się stało? - odpowiedział skrupulatnie, kierując babuszke w najlepszy możliwy sposób. Nic więcej nie mógł uczynić, jeśli nie widział zdarzenia. Skoro już przytrafiła mu się owa akcja, to postara się wypełnić swój obowiązek. Staruszka była z sąsiedztwa, więc nic dziwnego, że skierowała się o pomoc do najbliższej możliwej lokacji, czyli ninja z klanu Maji. Tak przynajmniej podejrzewał. Mógł wysłuchać jej i zaprosić do środka, a nawet zaproponować uzupełnienie płynów.
- Może zechce Pani usiąść? Podać wody? - zapytał z troską o zdrowie starszej pani. Wystarczyło sięgnąć po bukłak z wodą i proste gliniane naczynie. Wypracował tym samym wystarczająca kontrolę nad sytuacją. Dalej pójdzie już z górki.
autor: Tetsu Maji
21 mar 2024, o 03:09
Forum: Misje i Fabuły
Temat: Zgłoszenia po misje
Odpowiedzi: 252
Odsłony: 53732

Re: Zgłoszenia po misje

autor: Tetsu Maji
14 mar 2024, o 04:05
Forum: Rozliczenia PH
Temat: PH Tetsu Maji
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 377

Re: PH Tetsu Maji

autor: Tetsu Maji
14 mar 2024, o 03:15
Forum: Bank
Temat: RYO Tetsu Maji
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 298

Re: RYO Tetsu Maji

autor: Tetsu Maji
14 mar 2024, o 03:14
Forum: Rozliczenia PH
Temat: PH Tetsu Maji
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 377

Re: PH Tetsu Maji

autor: Tetsu Maji
4 mar 2024, o 15:58
Forum: Rozliczenia PH
Temat: PH Tetsu Maji
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 377

Re: PH Tetsu Maji

autor: Tetsu Maji
4 mar 2024, o 15:56
Forum: Dzielnica Rodu Maji
Temat: Mieszkanie Tetsu Maji
Odpowiedzi: 33
Odsłony: 678

Re: Mieszkanie Tetsu Maji

Powrót do ciasnych kątów własnego mieszkania minęły Tetsu bezproblemowo. Na tyle, żeby nie natrafić na nic niecodziennego, ani nie wpaść w żadne kłopoty. W końcu nie wiadomo, jak mógłby cokolwiek zdziałać wyczerpany po zleceniu. Misja najniższej wagi potrafiła czasami dopiec, jednak to warunki zadecydowały o jej uciążliwym przebiegu. To zradza pytanie, czy nie powinien dobierać bardziej konkretnych misji zamiast chwytać się każdej okazji. Nie byłby sobą, gdyby musiał odsiewać każdego w potrzebie. Samemu też nie uratuje wszystkich, więc musiał mierzyć siły na zamiary. Nigdy nie był dobry w szacowanie i rozsądek. Jego logika kontrolowana była przez typowe odruchy instynktu. Nikt i nic nie były w stanie temu zaradzić. Jedynie nabyte w czasie doświadczenie dostarczy mu pewnych hamulców, żeby radzić sobie z presją podczas kolejnych zleceń.

Kamienne ściany piaskowca powodowały znaczącą różnicę w temperaturze. Wejście do budynku sprawiło, że Tetsu odczuł ulgę. Jeszcze większą przyjemność sprawiłaby kąpiel. Dlatego chłopak zadał sobie odrobinę trudu i poszedł po wodę. Napełnił balię prawie po brzeg i zanurzył się w niej, rozkoszując zbawiennym uczuciem. Część zmęczenia odstąpiła niemal natychmiast. Chwila takiego moczenia poskutkowała. Zmył z siebie nagromadzony piach i pot, a następną czynnością ku odpoczynkowi miał być posiłek. Dieta pustynna pasowała Shikacie, bo nie wymaga zbytnich przygotowań. Nie ukrywał, że nie należał do umiejętnych kuchcików. Ze znalezionych składników potrafił zrobić prostą sałatkę. Proste życie nie sprawiające żadnych trudności. Po tym nareszcie nastał czas na porządną drzemkę.
autor: Tetsu Maji
29 lut 2024, o 19:06
Forum: Rozliczenia PH
Temat: PH Tetsu Maji
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 377

Re: PH Tetsu Maji

autor: Tetsu Maji
29 lut 2024, o 18:48
Forum: Rozliczenia PH
Temat: PH Tetsu Maji
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 377

Re: PH Tetsu Maji

autor: Tetsu Maji
29 lut 2024, o 18:40
Forum: Misje i Fabuły
Temat: Wynagrodzenie za misje
Odpowiedzi: 3820
Odsłony: 373061

Re: Wynagrodzenie za misje

Nick prowadzącego: Minoru
Nick biorącego/biorących udział: Tetsu Maji
Rodzaj misji: Zwykła D
Streszczenie misji: Przez ulice wioski przejeżdżał facet, który nawoływał o rekrutacji do pracy. Tetsu zainteresował się jego słowami i zatrzymał go. Dowiedział się, że kupiec utknął na pustyni wraz ze swoją karawaną i potrzebują ludzi do ekspedycji ratunkowej. Chłopak pomyślał, że to dobra okazja na zarobienie i odskocznia od treningów. Wyruszył wraz z innymi chętnymi. Na miejscu okazało się, że wóz ugrzązł w piachu, a jedno z kół było uszkodzone. Musieli także pozbierać skrzynie, które wypadły z powozu. Gdy już uporali się ze wszystkim mogli ruszyć w stronę wioski i wtedy pojawił się problem z kołem. Odciążenie wozu pomogło zaradzić większym uszkodzeniom i bezpiecznie dotarli do celu. Wszyscy odebrali zapłatę i rozeszli się w swoją stronę.
Link do misji: Kolejka 1: viewtopic.php?p=202954#p202954
Kolejka 2: viewtopic.php?p=203305#p203305
Kolejka 3: viewtopic.php?p=203785#p203785
Kolejka 4: viewtopic.php?p=204615#p204615 i viewtopic.php?p=206074#p206074
Kolejka 5: viewtopic.php?p=206495#p206495 i viewtopic.php?p=207289#p207289
Kolejka 6: viewtopic.php?p=207747#p207747 i viewtopic.php?p=211444#p211444
Kolejka 7: viewtopic.php?p=213063#p213063 i viewtopic.php?p=214534#p214534
Ilość postów: Minoru 7, Tetsu 7
autor: Tetsu Maji
29 lut 2024, o 18:16
Forum: Atsui
Temat: Szlak transportowy
Odpowiedzi: 422
Odsłony: 50418

Re: Szlak transportowy

Trudności napotkane na misjach dodawały pewnego rodzaju motywacji. Pozwalały rozwijać się poprzez rozwiązywanie problemu albo zażegnanie kryzysu. Dlatego nie trudno sobie wyobrazić, jaką ulgę poczuł młody Maji, kiedy wreszcie dotarli do celu. Nie obyło się bez cichego westchnienia, które odciążyło strudzony organizm. Uważał, że dość dobrze spełnił swoją rolę, chociaż pod koniec nie był za bardzo przydatny. Z wielu czynników, ale może też przez to, że nie nadawał się do takich problemów. Trudno stwierdzić jednoznacznie. Jakby nie patrzeć, to czuwał poniekąd nad uszkodzeniami, żeby w razie potrzeby móc zareagować dostatecznie szybko. Pokazał się z dobrej strony. Na szczęście pojazd stabilnie dotarł do osady. Po twarzach zebranych mógł zauważyć zmęczenie, lecz wskutek tego zasłużyli sobie na zasłużoną wypłatę.

Shikata obserwował, jak tragarze ustawiają się w kolejce, która powoli zmniejszała się, aż on sam nie dotarł na początek. Tyle mu wystarczyło, żeby z zadowoleniem odebrać jego należność. Z pośród tych niewielu wykonanych dotąd zadań, to było najbardziej wymagające i wystawiające chłopaka na próbę. Tym bardziej, że nie działał samodzielnie, a stanowił jedno z ogniw całości. Rozumiał fakt, że nie wszyscy byli zadowoleni z przebiegu zadania, a nawet z udziału w nim chłopaka. Wystarczyła mu ta odrobina sympatii, którą został obdarzony przez garstkę współpracowników. Z resztą wszyscy tu obecni zarabiali na transportowaniu lub przenoszeniu towarów. Dla nich wszystko rozejdzie się po kościach. To była jedyna oczywistość, której nie mogli zaprzeczyć. Tetsu stanowił tu tylko drobny dodatek. Zapewne skutki będzie odczuwał jeszcze nazajutrz. Przystanek w jego rozwijającej się w dalszym ciągu karierze miał swoje wzloty i upadki. Nie był szybki, ale to już zależało od samego bohatera. Obierze ścieżkę, która będzie mu najbardziej odpowiadać. Mógł tylko przyzwyczajać się do podjętych wyborów i ich rozległości oraz konsekwencji za nimi stojącymi. Na razie miał za sobą kolejną garść doświadczenia, której potrzebował.
- Dziękuję i powodzenia w dalszym handlu. Sayonara. - rzucił na pożegnanie, zamarkował obszerny ukłon w stronę marchanta z Daishi i udał się w swoją stronę. Skóra kleiła mu się od potu, a mięśnie dawały o sobie znać w wielu miejscach. Mimo to bez problemu wplątał się w tłum przechodniów i udał na odpoczynek.


z/t

Wyszukiwanie zaawansowane