Znaleziono 31 wyników

autor: Satori
9 cze 2023, o 18:00
Forum: Ogłoszenia i Kontakt z Administracją
Temat: Porzucanie kont
Odpowiedzi: 174
Odsłony: 16955

Re: Porzucanie kont

Nick postaci: Satori
Link do karty postaci: viewtopic.php?f=32&t=10307
Powód porzucenia konta: Postać zakładana pod koniec 2021, chcę spróbować czegoś innego
autor: Satori
8 cze 2023, o 17:37
Forum: Rozliczenia PH
Temat: [PH] Satori
Odpowiedzi: 4
Odsłony: 171

Re: [PH] Satori

autor: Satori
20 sty 2022, o 18:09
Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
Temat: Park na zachodzie osady
Odpowiedzi: 62
Odsłony: 5988

Re: Park na zachodzie osady

z/t
autor: Satori
16 sty 2022, o 22:31
Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
Temat: Park na zachodzie osady
Odpowiedzi: 62
Odsłony: 5988

Re: Park na zachodzie osady

autor: Satori
14 sty 2022, o 19:31
Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
Temat: Park na zachodzie osady
Odpowiedzi: 62
Odsłony: 5988

Re: Park na zachodzie osady

autor: Satori
14 sty 2022, o 19:00
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Ukryty lokal "Gniazdo"
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1395

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

Satori odebrał swoją szklankę z wodą, którą otrzymał od Taro. Zdążył upić dosłownie łyka, kiedy w środku pojawił się nieznajomy mu chłopak. Gniazdo to dość hermetyczne miejsce, tak samo jak i sama Akiyama, ale nie ma co ukrywać- chłopiec nie zdążył pewnie poznać nawet połowy ludzi powiązanych z rodziną mafijną, co przy ich liczebności nie jest w sumie niczym dziwnym. Nowi ciągle się pojawiają, starzy znikają i wszystko zatacza koło. Nastolatkowi tak na prawdę nie zależało zbytnio na interesach mafii, nie interesował się specjalnie i nigdy nie był na bieżąco. Akiyamę zawsze traktował jako pewnego rodzaju parasol, który chronił go i zapewniał nieco lepszą pozycję. Wydawał się też kompletnie nie zainteresowany przybyciem nieznajomego mu członka mafii, siedział w tej samej pozycji i spijał swoją wodę, kiedy czarnowłosy nieznajomy znalazł się przy barze i zagaił do stojącego za barem faceta. Odebrał on po dłuższej chwili od Taro butlę sake i ruszył w stronę kominka. Satori zastanowił się chwilę, obejrzał się przez bark za chłopakiem i wstał od baru. Było tego dnia dość pusto, nawet jak na Gniazdo.. a nasz bohater miał dziś wyjątkowo na jakiekolwiek towarzystwo. Zabrał swoją wodę, uniósł ją żartobliwie w geście toastu w stronę faceta za barem i ruszył za nieznajomym. Idąc za nim zaciągnął się dymem z ziołowego papierosa i zaczesał wolną dłonią swoje włosy do tyłu. Chłopak rozsiadł się wygodnie, a Satori dołączył - usiadł na najbliższym stoliku i przyglądał mu się bez słowa popijając swoją wodę.
autor: Satori
9 sty 2022, o 23:14
Forum: Rozliczenia PH
Temat: [PH] Satori
Odpowiedzi: 4
Odsłony: 171

Re: [PH] Satori

autor: Satori
9 sty 2022, o 23:13
Forum: Bank
Temat: [Bank] Satori
Odpowiedzi: 2
Odsłony: 104

Re: [Bank] Satori

autor: Satori
9 sty 2022, o 12:05
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Ukryty lokal "Gniazdo"
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1395

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

Nasz bohater z południowego targu udał się w stronę samego centrum osady. Spacer zajął mu około dwudziestu minut, aż w końcu stanął przy opuszczonym domostwie, które tak na prawdę było jedną z mafijnych kryjówek. Droga do miejsca docelowego, czyli ukrytej tawerny, była utorowana ukrytymi przejściami, chłopak znał to wszystko już na pamięć i bezproblemowo w krótką chwilę dostał się do środka. Gniazdo było miejscem w którym Satori pojawiał się często, można by powiedzieć że nawet bardzo często. Był jednym ze stałych bywalców, bo zwyczajnie nie miał innego miejsca gdzie mógłby się podziać. Od zawsze było to miejsce, gdzie można było spotkać wielu członków rodziny mafijnej.. a właściwie tylko ich można było tu spotkać, bo nikt z zewnątrz nie miał możliwości dostać się do środka. Nie ciężko więc było znaleźć tu jakąkolwiek robotę, czy też doinformować się o tym co "w trawie piszczy". Tym razem jednak mógł sobie odmówić zarobek, pracę i wszystko inne.. przynajmniej tak mu się wydawało. Zamierzał chociaż chwilę poświęcić samemu sobie, zrelaksować się nieco i odpocząć po intensywnym tygodniu. Rozejrzał się po wszystkich obecnych w środku, machnął tylko ręką na przywitanie i ruszył od razu w stronę baru przy którym usiadł. - Cześć. Dasz mi wody? - zagaił od razu do faceta imieniem Taro, który razem ze swoim bratem opiekował się Gniazdem.
autor: Satori
8 sty 2022, o 14:49
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Południowy Targ
Odpowiedzi: 266
Odsłony: 12848

Re: Południowy Targ

Satori sukcesywnie zrealizował zlecenie, które zlecił mu znajomy kupiec. Udało mu się koniec końców ukraść specyfik przeciwbólowy ze szpitala, bezproblemowo i po cichu- dodatkowo zbiegł z miejsca zdarzenia, jak mogłoby się wydawać, niezauważony. Zdecydowanie na plus, bo po co stwarzać sobie niepotrzebne problemy? Krótki bieg, później już szybszy spacer- i nasz bohater znalazł się z powrotem na południowym targu. Wcale nie było go długo, przynajmniej tak mu się wydawało, ale w tym czasie znaczna część kupców zawinęła się już ze swoimi straganami; zostały jedynie poszczególne jednostki i jedynie garstka potencjalnych klientów, którzy kręcili się gdzieś po okolicy. Nastolatek ruszył prosto do swojego miejsca docelowego, był już wymęczony całym tym dniem, chciał jedynie odebrać swoją zapłatę, a później od razu udać się coś zjeść i nieco odpocząć. Stragan Yamu z daleka wydawał się już być zamknięty, co nieco zmartwiło Satoriego.. ale na szczęście facet był słowny i sztywno czekał na swojego zleceniobiorcę. - Jestem, jestem.. a jakżeby inaczej, przyjacielu? - powiedział idąc z rozłożonymi rękoma w jego stronę. Od razu sięgnął do kieszeni po wszystkie buteleczki, które udało mu się ukraść i oddał je zleceniodawcy. - Nie ma sprawy, Yamu. Interesy z tobą to przyjemność. Będziemy się jeeszcze widzieć. - zabrał od razu po swoich słowach sakwę z pieniędzmi, którą facet dla niego przygotował. Podrzucił nią kilka razy, jakby chcąc sprawdzić jej wagę i koniec końców z uśmiechem na twarzy spakował ją do kieszeni. - Świetnie. Będę spadał, uważaj na siebie. - rzucił krótko i pożegnał się z Yamu machnięciem dłonią. Na dziś był już wolny i nie zamierzał dłużej się pałętać po osadzie.. nie miał za wielu miejsc w które mógłby się udać więc wybór padł na mafijne "Gniazdo" w którego stronę Satori właśnie ruszył..
z/t
autor: Satori
8 sty 2022, o 14:30
Forum: Seiyama (Osada Rodu Kōseki)
Temat: Park na zachodzie osady
Odpowiedzi: 62
Odsłony: 5988

Re: Park na zachodzie osady

autor: Satori
7 sty 2022, o 00:16
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 226
Odsłony: 23660

Re: Szpital

Na korytarzu robiło się co raz bardziej gorąco, a chłopakowi ciężko było ocenić, czy dźwięki stamtąd dochodzące zwiastowały czyjąś wizytę w magazynku, czy ktoś może dreptał sobie kompletnie w innym kierunku. Minimalizacja ryzyka to zawsze najlepsze rozwiązanie, dlatego też Satori postanowił się pospieszyć i nie kusić losu. Otworzył przeszklone drzwiczki szafki w której dostrzegł swój cel i zaczął ją plądrować. Zostawił w środku jedną buteleczkę, całą resztę zabrał ze sobą- poupychał wszystko w kieszenie swoich spodenek, spojrzał krótko na drzwi i ruszył od razu w stronę okna którym wszedł do środka; wyjrzał przez nie w dół i bez chwili zastanowienia wyskoczył. Biegł w stronę południowego targu ile sił w nogach nie obracając się na szpital, który przed sekundą okradł. Postanowił pobiec okrężną drogą, wracanie tą samą którą tu przyszedł nie wydawało się być w tej sytuacji najlepszym pomysłem. Miał tylko nadzieję, że jego zleceniodawca jest jeszcze w ogóle na tyle trzeźwy, żeby odebrać od niego leki i za nie zapłacić. Z drugiej strony.. nie od dziś wiadomo, że nietrzeźwość sprzyja hojności, przynajmniej w większości przypadków.
z/t
autor: Satori
6 sty 2022, o 23:27
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 226
Odsłony: 23660

Re: Szpital

Stało się tak jak Satori przewidział - dziewczyna zebrała, co miała zebrać i opuściła magazynek. Ciężko było ocenić czy załatwiła robotę do końca, wyszła z pełnymi rękoma, ale mogło być jeszcze tego drugie tyle. Zawsze istniała możliwość, że odłoży to i wróci po drugie tyle. Była to mało optymistyczna dla chłopaka wersja zdarzeń, ale czasu w tej sytuacji na rozmyślanie nie było. Zajrzał jeszcze raz do środka, żeby się upewnić jak wygląda sytuacja w środku, otworzył okno i zgrabnie się przez nie przecisnął do środka. Zachował przy tym pełną uwagę, nie chciał niczego przypadkowo zrzucić, czy też samemu runąć na ziemię, bo mogłoby to przyciągnąć niechcianych gości. Spojrzał krótko w stronę drzwi upewniając się, że dziewczyna na pewno je za sobą zamknęła i ruszył od razu na rozeznanie po magazynie szukając obiektu swojego zlecenia, czyli buteleczek z półksiężycem. Założył, że jego zleceniodawca dobrze wie czego chce i od razu pomijał wszystkie półki z fiolkami, pudełeczkami i ogólnie wszystkim, co nie było buteleczkami. Starał się uwinąć z tym jak najszybciej, ale ciągle przy tym zachowywał pełną uwagę nie chcąc popełnić jakiejś gafy. Zawalenie w tej sytuacji i zostanie złapanym podczas grzebania w szpitalnym magazynie to najgorszy możliwy scenariusz, którego Satori chciał za wszelką cenę uniknąć.
autor: Satori
6 sty 2022, o 22:51
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 226
Odsłony: 23660

Re: Szpital

Satori przyjrzał się krótko stojącej w pomieszczeniu dziewczynie. To był problem, zdecydowanie. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy chłopak nie chciał tego problemu pozbyć się w taki sposób w jaki zrobiłaby to większość członków rodziny mafijnej Akiyama. Nie zamierzał krzywdzić dziewczyny z personelu medycznego szpitala.. a na pewno nie za kilka buteleczek specyfiku przeciwbólowego. Co mógł zrobić? Niespecjalnie dużo, zaatakowanie jej po pierwsze byłoby przeciwko jego własnym założeniom, po drugie.. mogła ona się zawsze okazać wyszkolonym iryonienm, a po trzecie nie było to najlepsze miejsce do podejmowania walki. Co więc postanowił? Po prostu.. zaczekać. Wydawało się to najbardziej rozsądne i najmniej ryzykowne, bo jedyne ryzyko jakie w tej sytuacji istniało to zostanie zauważonym- ale to dalej lepsze niż mordowanie ludzi (lub zostanie zamordowanym) w szpitalu. Dziewczyna miała ze sobą listę pacjentów, ich przydział leków i wyglądało na to, iż właśnie przygotowuje dla każdego z nich lekarstwa. Można było więc założyć, że nie spędzi ona zbyt dużo czasu w magazynku- tak też zrobił nastolatek, postanowił zwyczajnie poczekać na moment w którym pomieszczenie będzie całkowicie puste. Przemieścił się po cichu i zajął pozycję idealnie nad górną ościeżnicą- na wszelki wypadek, gdyby dziewczyna zdecydowała się nagle powygladać przez okno. Satori tkwił w tej pozycji nieruchomo, co jakiś czas rozglądał się za ewentualnymi gapiami, ale swoją uwagę skupiał nasłuchując tego co dzieje się w środku interesującego go pomieszczenia.
autor: Satori
6 sty 2022, o 22:10
Forum: Domy mieszkalne
Temat: Domek Shi
Odpowiedzi: 65
Odsłony: 5593

Re: Domek Shi

Tutaj

Wyszukiwanie zaawansowane