Znaleziono 189 wyników

autor: Ame Meitou
29 mar 2024, o 20:21
Forum: Piszemy o wszystkim!
Temat: FORUMOWE MEMY!
Odpowiedzi: 454
Odsłony: 32910

Re: FORUMOWE MEMY!

Co widzi mod WT gdy Ayatsuri uploaduje technike:
Obrazek
autor: Ame Meitou
14 wrz 2023, o 10:47
Forum: Piszemy o wszystkim!
Temat: Skojarzenia
Odpowiedzi: 123
Odsłony: 4241

Re: Skojarzenia

Mgła
autor: Ame Meitou
2 maja 2022, o 19:26
Forum: Administracyjne
Temat: STO LAT FORKO!!!
Odpowiedzi: 73
Odsłony: 2143

Re: STO LAT FORKO!!!

2k18 bo wtedy wbiłem
autor: Ame Meitou
11 mar 2022, o 07:08
Forum: Administracyjne
Temat: Dzień Mężczyzn 2022
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 1142

Re: Dzień Mężczyzn 2022

4 <catcoffe>
autor: Ame Meitou
1 mar 2022, o 08:37
Forum: Shigashi no Kibu
Temat: Dworek "Heiwa"
Odpowiedzi: 36
Odsłony: 1590

Re: Dworek "Heiwa"

Na wszystko przyjdzie czas. Miał przeczucie, że gdyby chciał wszystko zdobyć siłą, to pewnie szybciej by się dorobił niż na mozolnym klepaniu przeciwnych mafiozów i nadrabianiem pomyłek podstarzałych zboczeńców. Delikatnie przytaknął swojemu nowemu szefowi na znak, że faktycznie żadnych problemów nie będzie. Nie komentował tego czy jest bystry czy nie. Był na tyle bystry, żeby wiedzieć, że nie warto akurat na ten temat się wypowiadać. Obyło się również bez rytuałów przejścia z jednego stanu do drugiego. Żadnej ceremonii ani nawet gratulacji. Tylko strzelające stawy i rzuty szklankami. Może o to właśnie chodziło, tylko Meitou nie przyswoił wszystkich zasad? Uśmiechnął się za to leciutko, gdy szefu powiedział, że nie jest na tyle głupi, żeby wysyłać go samego.
- To logiczne. - odpowiedział mimo wątpliwości.
- Szkoda. - dorzucił odruchowo, gdy dowiedział się, że nie będzie mu dane współpracować z tropicielami Saburo, a raczej z tą jedną konkretną tropicielką. Dopiero potem zaczęły się schody, gdy białowłosy musiał dreptać za łysym samurajem. Nie to, że dotrzymanie mu kroku było jakoś boleśnie trudne, tylko przy tym wszystkim musiał jeszcze myśleć. Przede wszystkim musiał myśleć co można powiedzieć, a czego nie.
- Próbowali zdobyć jakiś zwój od celu wyznaczonego przez pana Saburo. - zaczął swoją opowieść. W końcu chyba nie musiał wiedzieć o jaki zwój chodzi.
- Normalni ludzie. Mieli wóz. Żadnych dziwactw. Nic szczególnego, a po walce niewiele z nich zostało.
autor: Ame Meitou
17 lut 2022, o 11:15
Forum: Yinzin
Temat: Osada rybacka
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 725

Re: Osada rybacka

autor: Ame Meitou
24 sty 2022, o 15:04
Forum: Yinzin
Temat: Osada rybacka
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 725

Re: Osada rybacka

autor: Ame Meitou
14 sty 2022, o 11:10
Forum: Yinzin
Temat: Osada rybacka
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 725

Re: Osada rybacka

autor: Ame Meitou
13 sty 2022, o 15:20
Forum: Rozliczenia PH
Temat: PH Ame Meitou
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 356

Re: PH Ame Meitou

autor: Ame Meitou
11 sty 2022, o 16:06
Forum: Shigashi no Kibu
Temat: Dworek "Heiwa"
Odpowiedzi: 36
Odsłony: 1590

Re: Dworek "Heiwa"

Ame zaśmiał się w duchu. Przecież Akiyama nie ma interesu w zwalczaniu biedy, a co dopiero bezdomności u sierot. Trudniej byłoby znaleźć rekrutów. Jednak słowa już wypowiedział. Co było dziwne - zrobił to zanim pomyślał. Z drugiej strony, Saburo miał wyidealizowany obraz świata. Kto wie? Może przez przypadek właśnie zrobił coś dobrego... tak dla odmiany.

Chłopak nie dawał po sobie nic poznać, nawet gdy przybysz, tudzież w zasadzie jego nowy szef wydarł mordę tak donośnie, że wystraszył żerujące w krzaczyskach ptactwo. Białowłosy nawet nie drgnął. Następnie w drzwiach pojawiła się nieznajoma kobieta. Okazało się, że tylko przyszła dolać mężczyźnie trunku. No nic. Szkoda, że jemu nic nie zaproponowali, ale posiłek w ich towarzystwie zapewne wyczerpał limity łaski pańskiej na następnych kilka lat.
- No to nie będzie problemów. - podsumował wypowiedź przybysza. Nawet się lekko uśmiechnął. Zrobił wcześniej to co mu kazali. On po prostu niczego nie zauważył, bo był od bicia, a nie od myślenia. Czy Akiyama ma jakiś dowód, że Ame wiedział? No czy Akiyama ma dowód?!
- Wszystko jasne. - rzucił. Nie było w tym żadnej specjalnej filozofii czy złożoności. Nic nowego w jego życiu, nie licząc tego, że może plebs będzie na niego patrzył z większym szacunkiem. Szkoda, że na koniec dnia dalej będzie czyimś pionkiem. Ot, bierka która ma trochę większą wartość. Czekał na jakiś obrządek przejścia do nowego świata, ale chyba jedyne co będzie mu towarzyszyć, to dźwięk systematycznego sączenia napoju.
autor: Ame Meitou
11 sty 2022, o 15:01
Forum: Administracyjne
Temat: Święta, Święta!
Odpowiedzi: 85
Odsłony: 2767

Re: Święta, Święta!

Odbieram 20 PH do wydania dowolnie + 40 PH do wydania na dowolny żywioł + notki = wybuchowa i świetlna
autor: Ame Meitou
5 sty 2022, o 20:00
Forum: Shigashi no Kibu
Temat: Dworek "Heiwa"
Odpowiedzi: 36
Odsłony: 1590

Re: Dworek "Heiwa"

Tak czasami bywało, a przecież Ame to nie jest instytucja charytatywna. Co innego jeśli nagle mafia zaczęła płacić i to o wiele lepsze sumki niż zwykle. Do tego bezpośrednio zaproponowali mu awans i to jeszcze na dwie różne posady. W zasadzie mógł sobie wybrać. To chyba nie zdarzało się zbyt często ogólnie, a co dopiero w takiej organizacji jak ta. Wszystko miało swoje wady i zalety, ale bliżej sercem białowłosemu było do zostania płatnym mordercą a nie negocjatorem. Jeżeli spojrzeć na jego dotychczasowe zadania dla Akiyamy, trudno było dopatrzeć się dyplomacji, za to nawet ślepy zauważyłyby szlak trupów i poranionych, które chłopak za sobą zostawił. A może za sobą ciągnie? Kto tam wie. Nie przejmował się za to smutkiem Saburo. Co prawda nie licząc samego artysty, to całkiem podobało mu się w dworku, a takie dziwadło jak Emi u boku było całkiem przydatne.
- To może warto byłoby się skupić teraz na tym, żeby dzieciakom na ulicy pokazać, że faktycznie coś innego się liczy? - rzucił chłodno i beznamiętnie. Zgadza się - zwyczajnie sztucznie. Sam nie zdawał sobie sprawy z tego jak bardzo wiele ma żalu do świata.
- Do zobaczenia. - zakładał, że jeszcze się spotkają.

Wyszedł lekko pochylając głowę, w zasadzie tylko skinął w geście pożegnania. W ogrodzie zastał rozłożonego przybysza, zresztą zgodnie z tym jak powiedział. W ręku już miał szklankę i zapewne nie była to herbata, no chyba, że z prądem.
- Prosta decyzja. - podsumował sprawę. Za to chwilę później musiał się zastanowić. Jaka jest najważniejsza zasada? Trzeba się chwilę zastanowić. Po kilkunastu sekundach niezręcznej ciszy i robienia mądrej miny, młodzieniec wydusił.
- Spierdolenie roboty nie wchodzi w grę. - miał cichą nadzieje, że o to chodziło, ale pewny nie był. Starał się za to utrzymać pokerową twarz i brzmieć jakby był pewny swojego.
autor: Ame Meitou
3 sty 2022, o 15:13
Forum: Shigashi no Kibu
Temat: Dworek "Heiwa"
Odpowiedzi: 36
Odsłony: 1590

Re: Dworek "Heiwa"

Ame nie wiedział co w trawie piszczy. Był dzieciakiem z ulicy, który kalkulował jak najlepiej i najszybciej się wybić. Póki co nie wiedział kto jest kim, nie wiedział z kim trzymać. Po prostu ogólnie mało wiedział, a jak się niewiele wie, to trzeba siedzieć cicho i starać się nadrobić braki. Saburo prędzej czy później popełni błędy. Jego ludzie także raczej nie zapadną się pod ziemię. Na pewno nie wszyscy. Do tego czasu młodzieniec miał chwilę, aby stać się "kimś". Poznać niepisane regulaminy, zapisać się w niepisany sposób do odpowiednich grup. Tymczasem trzeba jednak wrócić do teraźniejszości.

Jego pomysł najwyraźniej spodobał się przybyszowi. Ewentualnie był tak głupi, że odebrał go jako żart, a Ame nie miał zamiaru sprawdzać, która wersja jest prawdziwa. Wzruszył tylko ramionami na wspomnienie o byciu podłą żmiją, która jest w stanie zabić własną matkę. Mogło tak być, ale to się rzadko zdarza. Każdy ma jakieś wartości i granicę. Zwłaszcza ktoś kto na co dzień był rzemieślnikiem a nie pełnoprawnym mafiozą z ulicy. Za to zwykle rozmowny Saburo zamilkł. Wyraźnie nie podobało mu się to, że białowłosy przypadł przybyszowi do gustu. Czyżby jego wartość na rynku ludzi ulicy wzrosła po ostatniej misji? Chłopak nie zrozumiał słów artysty. Uznał je po prostu za informacje dotyczącą jego pomysłu. Dlatego też z jego strony nie było żadnej reakcji. Szybko przeniósł spojrzenie na przybysza, który wydawał się nie odpuszczać.
- Jeżeli ktoś chce mnie zabić, to znaczy że jest już co do tego przekonany. - powiedział obojętnie chcąc wskazać na bezcelowość dyskusji w takich momentach. Nie to, że nie negocjowałby w innych, ale w tym konkretnym raczej postawiłby na efektywną obronę. Nie wiedział czy jego słowa w ogóle do niego dotarły, bowiem gość postawił go pod ścianą. Albo Gengo albo Tsuma. Ogród albo jadalnia. Do tego wszędzie te metafory. Westchnął cichutko, bo znowu był tylko trybikiem w maszynie. Tym razem jednak miał jakiś wybór. Co prawda opcje miał zamknięte, ale mógł wybrać, a to coś nowego.
- Chyba ma racje. Język byłby ze mnie średni. - przed oczami miał rozwalony wóz debili z Yoshidy i poszatkowany cel. Czy tak zachowałby się negocjator? Może i tak, ale w ostateczności. Ame miał wybór i nie zamierzał nigdy negocjacji podejmować. Saburo sam wysłał go do likwidacji celu. Dlaczego więc upiera się, aby zatrzymać go przy sobie? Niejako sam wyznaczył mu drogę, a teraz jest zdziwiony, że podąża za jego światłym przewodnictwem. Artysta chyba był jeszcze ciut głupszy niż do tej pory pokazywał. Przynajmniej nie przewidywał konsekwencji swoich własnych działań. Żeby chociaż to pierwszy raz.
- Dlatego będąc na pierwszej linii, to ja będę decydował kiedy do niej dojdzie. - odpowiedział śmiało. Wstał z krzesła i ruszył w kierunku drzwi, aby później dotrzeć do ogrodu. Decyzja wydawała mu się bardzo prosta.
autor: Ame Meitou
31 gru 2021, o 08:19
Forum: Piszemy o wszystkim!
Temat: FORUMOWE MEMY!
Odpowiedzi: 454
Odsłony: 32910

Re: FORUMOWE MEMY!

Wiecie co jest największą konsekwencją odejścia Exodii z administracji? Odpowiedź w spoilerze.
Obrazek
autor: Ame Meitou
30 gru 2021, o 14:16
Forum: Yinzin
Temat: Osada rybacka
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 725

Re: Osada rybacka

Wyszukiwanie zaawansowane