Znaleziono 76 wyników
Wyszukiwanie zaawansowane
autor: Shinju Hyūga
10 lip 2022, o 10:15
Forum: Misje i Fabuły
Temat: Wynagrodzenie za misje
Odpowiedzi: 3826
Odsłony: 373390
Nick prowadzącego: Tetsu Maji
Nick biorącego/biorących udział: Shinju Hyuga
Rodzaj misji: D
Streszczenie misji:
Po uprzednim otrzymaniu zaproszenia przez Język z mafii Akiyama, Shinju postanawia odwiedzić Shigashi no Kibu. Wiosce rozpoczyna poszukiwania i próbuje poznać znaczenie symbolu na breloczku, który otrzymała. Niestety ludzie reagują strachem widząc znak smoka. W nieznanych okolicznościach robi się zamieszanie na rynku w wyniku którego Shinju jest niezauważenie wyprowadzana w boczne uliczki. Poznaje Shijime która jest członkinią rodziny Akiyama. Udzielaają sobie pogawędkę i Shinju oficjalnie stara się o zrekrutowanie do smoczej rodziny.
Link do misji:
Szlak ->
viewtopic.php?p=196285#p196285
Rynek ->
viewtopic.php?p=196294#p196294
Lokal rodziny Akiyama ->
viewtopic.php?p=196304#p196304
Ilość postów: 14/14
autor: Shinju Hyūga
10 lip 2022, o 10:07
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Lokal "Ikashi mushi" 活かし 無視
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 210
Przytakiwała głową kiedy kobieta wyjaśniała jej szczegóły działania organizacji. Wiele rzeczy nadal należało doprecyzować jednak Shinju miała już niewielki zarys tego co może ją czekać. W myślach zacierała już ręce marząc o bogactwie. Czy o sławie? Tego nie wiedziała bowiem jak powiedziała Shijima, wiele rzeczy wykonuje się po cichu i w ukryciu.
- Inne rodziny? Będę musiała zgłębić ten temat później. To by wyjaśniało dlaczego uważałaś moje zachowanie na rynku za lekkomyślne. - powiedziała młoda kunoichi i postukała się palcem po głowie. Z czasem gdy pozyskiwała kolejne informacje, wiele rzeczy zaczynało mieć ręce i nogi.
- Dziękuję Shijima. Miło było odbyć tę rozmowę. Mam nadzieję że szybko się zobaczymy. Pamiętaj proszę aby przekazać moją aplikację na stanowisko Tym wyżej. - powiedziała po czym wstała i lekko się ukłoniła. Zgarnęła też oczywiście pieniądze ze stołu.
- Pójdę się przewietrzyć. Do zobaczenia - dodała odwracając się przy samym wyjściu. Domyślała się że kobieta nadal będzie miała na nią oko. Nie przejmowała się tym zanadto. Nie planowała zwracać na siebie uwagi.
z/t
autor: Shinju Hyūga
9 lip 2022, o 21:58
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Lokal "Ikashi mushi" 活かし 無視
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 210
Pogawędka nabierała konkretnego kierunku. Młoda kunoichi słuchała z uwagą słów kobiety. Uniosła brew kiedy ta wspomniała o ładnej buzi, która może być powodem do wątpliwości. W sekundę wokół jej oczu pojawiły się żyły, które nadawały jej bardziej "drapieżnego" charakteru.
- Czy tak lepiej? - zażartowała bo jednak szybko dezaktywowała doujutsu. Chyba nie był to najlepszy moment na żarty.
- A takie pytanie. Czy działacie w ukryciu? To znaczy... to jakaś tajemna organizacja? Po to była ta szopka na rynku? Wtedy kiedy mnie zgarnęłaś... To twoja sprawka prawda? Wszyscy reagowali strachem na ten emblemat. - spytała bo właśnie ją olśniło. Nie wierzyła w zbiegi okoliczności. W świecie ninja nie było na coś takiego miejsca. Oparła się wygodnie i założyła nogę na nogę.
- A spotkam tego chłopka w garniturku? On jest twoim szefem? - zapytała po chwili uśmiechając się delikatnie. Nie przepadała za tym całym oficjalnym tonem. Rozumiała podział na role i hierarchię jednak nadal byli ludźmi. Czy przystąpienie do mafii oznaczało odebranie poczucia humoru i empatii? Choć z drugiej strony są szkoleni jako bezwzględni przestępcy. Shinju nie chciała dostać w zęby jeśli na zbyt wiele sobie pozwoli.
- O... Jak miło. Taki hotel dla członków. Miło z waszej strony. A w zasadzie to ilu aktywnych członków aktualnie przynależy do waszego ugrupowania? - zapytała na koniec. W jej głowie pojawiały się coraz to nowe pytania. Poczuła się nieco pewniej podczas tej rozmowy rekrutacyjnej.
autor: Shinju Hyūga
9 lip 2022, o 20:40
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Lokal "Ikashi mushi" 活かし 無視
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 210
Dziewczyna się uspokoiła i odetchnęła z lekką ulgą. Słowa obcej kobiety zaczęły nabierać jakiegoś sensu i rozjaśniać obecną w głowie Shinju mgłę i mętlik. Hyuga słuchała z uwagą i ruszyła pośpiesznie za nieznajomą kiedy ta dała znak. Podążała za nią w ciszy licząc na to że otrzyma nieco więcej informacji na tematy, które ją interesowały.
- Mam na imię Shinju. Shinju Hyuga. - odpowiedziała kiedy kobieta zapytała ją o imię. Ewidentnie mieli jakieś braki w komunikacji skoro chłop w garniaku ją zaprosił i nikogo o tym nie poinformował. Ale z wypowiedzi Shijimy można było wywnioskować że się znają. To też uspokoiło młodą kunoichi. Nie została oszukana.
- Czy było mi źle? Powiedzmy że w moim mieście miałam dużą konkurencję jeśli chodzi o nasze zdolności. Jeszcze niedawno była ta cała wojna... To nie był styl życia o jakim marzyłam. - odpowiedziała kobiecie siadając przy stoliku w niewielkim lokalu. Szybko rzuciła okiem po pomieszczeniu aby upewnić się że nikt raczej nie będzie ich podsłuchiwał.
- Rozumiem że macie też coś do zaoferowania w zamian za lojalną służbę? Chyba nie macie w swoich szeregach zbyt wielu członków tak prestiżowego klanu jak Hyuga... Hmm? Obu stronom musi się opłacać prowadzić tego typu współpracę. - powiedziała spoglądając kobiecie w oczy. Może Shinju była młoda ale kiedy w grę wchodziły pieniądze to uruchamiał się u niej pewien rodzaj żyłki biznesowej.
- Przestrzeganie zasad i respektowanie pozycji w hierarchii mam w małym paluszku. Przypominam że pochodzę z dużego, prawie szlacheckiego rodu. To działa podobnie wśród członków mojej rodziny. - powiedziała i machnęła ręką jakby to był drobiazg.
- Przekaż moje zgłoszenie wyżej. - potwierdziła w ten sposób swoją chęć przystąpienia.
autor: Shinju Hyūga
9 lip 2022, o 18:06
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Rynek
Odpowiedzi: 498
Odsłony: 35695
Nawet nie zauważyła kiedy obca kobieta stanęła obok niej i kilka sekund później już były z dala od zamieszania. Shinju się poddała nie mając pojęcia co się właściwie stało. Obserwowała jednak ruchy kobiety. Nie wydawała się być wrogo nastawiona choć emanowała pewnego rodzaju aurą powodującą niepewność u młodej kunoichi. Mogłaby zacząć się bronić jednak wtedy mogłyby obie zostać aresztowane i zamknięte w celi. Tego Shinju też chciała uniknąć. Do tej pory słabo jej szło ugadywanie i bajerowanie lokalnych. Ale nie miała nic do stracenia.
- Czy ktoś mi powie o co chodzi? Nic nie rozumiem. - powiedziała wymachując rękoma i gestykulując żywo.
- Kim jesteś!? - tu palcem wskazała w twarz kobiety. Emocje tutaj brały górę. Poza tym była typową reprezentantką płci pięknej. Czasami ujawniało się to bardziej i emocje brały górę.
- Dostałam. Od faceta w garniturku, który popierdziela w szpileczkach. W mojej wiosce. A co... - odpowiedziała po chwili kiedy przestała się tak mocno denerwować. Nie wiedziała czy przywalić obcej kobicie czy może jakoś się dogadają.
- I co to do cholery Akiyama?! - zapytała na końcu łapiąc się za głowę. Była totalnie zdezorientowana i zagubiona. Chyba zaczynała żałować tej wyprawy.
autor: Shinju Hyūga
9 lip 2022, o 16:04
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Rynek
Odpowiedzi: 498
Odsłony: 35695
Jej próby przekupienia mężczyzny spełzły na niczym. Warknęła pod nosem jednak kiedy w okolicy pojawił się strażnik, udawała że nic złego się nie dzieje. Poczekała aż sobie pójdzie by móc w spokoju pomyśleć co dalej. Niefortunnie wyszło, że wtedy w jej rodzinnej wiosce nie dostała żadnych wskazówek, żadnego imienia czy nazwy ulicy na której powinna szukać. Rozejrzała się po rynku i obeszła plac dookoła. Wpadła na dość dziwny pomysł ale nie miała zbyt wielu opcji. W centrum miasta swój posterunek miała straż miejska. Jako stróże prawa powinni wiedzieć dlaczego ten symbol wywołuje wśród mieszkańców taką panikę.
Podeszła zatem do dość sporego budynku (nr 8 na mapie). Nie chciała przeszkadzać więc zaczepiła pierwszego lepszego stróża, który się napatoczył.
- Dzień dobry. Jestem pierwszy raz w mieście. Może mi Pan powiedzieć co to za symbol? - powiedziała wyciągając breloczek z kieszeni i pokazując go strażnikowi. Zastanawiała się czy on też zareaguje strachem i podwinie ogon, czy może rzeczywiście udzieli dziewczynie pewnych konkretnych informacji.
autor: Shinju Hyūga
9 lip 2022, o 15:06
Forum: Osada Shigashi no Kibu
Temat: Rynek
Odpowiedzi: 498
Odsłony: 35695
Próby wyciągnięcia informacji spełzły na niczym. Ale kunoichi nie była głupia. Natychmiast dostrzegła strach w oczach kupca. Zupełnie to samo spojrzenie co wtedy, kiedy woźnica przybył z towarem do jej rodzinnej wioski. Zmarszczyła brwi i westchnęła głośno pod nosem. Rozejrzała się po placu jednak przed odejściem wpadł jej do głowy jeszcze jeden pomysł. Ponownie zbliżyła się do stoiska mężczyzny, z którego uprzednio próbowała wyciągnąć informacje. Uśmiechnęła się lekko.
- 50 Ryo. - powiedziała tylko i stała tak w oczekiwaniu na reakcję. Mężczyzna był kupcem więc nie miała wątpliwości że zrozumie o co chodzi. Zapomniała przez chwilę o tym gdzie się znajduje. Przecież to była osada handlowa. Tutaj wszystko i każdy ma swoją cenę. Ale za tak niewinną informację nie chciała przepłacać.
- Jeżeli się Pan boi. Może Pan napisać na kartce, albo po prostu wskazać mi drogę. - dodała po chwili dosłownie szepcząc. Nie chciała go straszyć. Była daleko od domu i był środek dnia. Pewnie straż by ją aresztowała.
autor: Shinju Hyūga
9 lip 2022, o 13:44
Forum: Shigashi no Kibu
Temat: Szlak transportowy
Odpowiedzi: 382
Odsłony: 45400
Podróż nie trwała zbyt długo. Droga nie była zbyt skomplikowana. Dziewczyna musiała jedynie trzymać się głównego traktu, który przy każdym skrzyżowaniu wskazywał kierunek Shigashi no Kibu. Kiedyś dziewczynie coś się obiło o uszy jeśli chodzi o to miasto jednak nie przywiązywała zbyt wielkiej wagi do tych informacji. Jak się okazywało to zarówno prowincja jak i stolica robiły niemałe wrażenie. Z drugiej strony był to często uczęszczany szlak kupiecki, który łączy wiele prowincji i zaspokaja wiele osad.
- Dzień dobry. Nazywam się Hyuga Shinju - powiedziała do strażnika nie chcąc sprawiać żadnych problemów. Na szczęście ona nie była kupcem z wozem, który musiał przejść inspekcję. Dlatego też jej wylegitymowanie poszło szybko i sprawnie. Nie chcąc przeszkadzać ruszyła główną drogą i po kilku krokach zatrzymała się na sekundę. Schowała swój breloczek do kieszeni aby nie był widoczny. Nie wiedziała kogo będzie mijać na ulicy więc wolała się zabezpieczyć.
Aktywowała Byakugana na kilka sekund. Chciała poszukać targowiska lub rynku. Zazwyczaj tam kręci się najwięcej osób i powinny być tam też karczmy, w których dziewczyna mogła zasięgnąć informacji.
Oczywiście ryneczek znajdował się w samym centrum wioski. Dlatego też dziewczyna bez zastanowienia ruszyła przed siebie po drodze podziwiając ciekawą architekturę miasta Shigashi no Kibu.
Serce wioski jakim było owe targowisko aż tętniło życiem. Kupcy rozstawiali swoje kramy, inni sprzedawali prosto z woza, jeszcze inni posiadali sklepy w postronnych budynkach. Panował też gwar i ogólny zamęt. Trzyba było uważać żeby nie wejść komuś pod nogi.
Dziewczyna podeszła do jednego z bardziej okazałych kramów. Pochyliła się lekko i wyciągnęła swój breloczek z symbolem smoka.
- Wiesz może co to znaczy i gdzie mam się udać żeby kilka dodatkowych informacji na ten temat? - prawie wyszeptała po czym schowała upominek ponownie do kieszeni.
> MAPA OSADY <
autor: Shinju Hyūga
9 lip 2022, o 10:22
Forum: Kyuzo
Temat: Szlak transportowy
Odpowiedzi: 91
Odsłony: 15376
Trzymając w ręku niewielki breloczek przeszła przez bramę swojej osady i skierowała swe kroki wzdłuż szlaku. Słowa które padły z ust nieznajomego nieco ją zainteresowały. Wiedziała że działalność owej organizacji ma niewiele wspólnego z porządkiem i prawym podejściem do biznesów. Ale czy ją to obchodziło? Dopóki sama będzie mogła z tego czerpać korzyści to było jej wszystko jedno. Jeszcze nie tak dawno na kontynencie panowała wojna. Shinju zrozumiała że jak samemu się nie wyciągnie ręki po bogactwo to samo nie przyjdzie. Miała dosyć bycia dziewczynką na posyłki w wiosce. Może i jej nazwisko brzmiało prestiżowo w rodzinnej osadzie... Ale oprócz niej były tam setki innych osób o podobnych zdolnościach. Za duża konkurencja. Miała nadzieję że w Shigashi ktoś doceni jej unikatowe zdolności. Nie chciała być jedną z wielu. Chciała być jedyna i unikatowa, wręcz wyjątkowa.
Dokąd: Shigashi no Kibu
Przez: -
Środek transportu: Pieszo
Czas podróży: 30min
autor: Shinju Hyūga
5 lip 2022, o 20:31
Forum: Shiroi-iwa (Osada Rodu Hyūga)
Temat: Ulice
Odpowiedzi: 209
Odsłony: 25234
Nie wiedziała co myśleć o tym mężczyźnie. Patrząc na reakcję kupca, powinna się bać i mieć na baczności. To podobno jakieś typy którymi nie warto zadzierać. Z drugiej strony... Póki co nie dał jej powodu do strachu.
- Miło mi. Cieszę się gdy ktoś potrafi docenić użyteczne zdolności. - powiedziała łapiąc charakterystyczną plakietkę z symbolem smoka. Obejrzała dokładnie ową "wizytówkę" po czym schowała ją do kieszeni. Kątem oka zerknęła na kupca siedzącego obok. Widać było że facet chce się stąd zmywać dlatego nie przedłużała już bardziej tej rozmowy. Na odchodne pomachała do nieznajomego zbira, który jak się okazało nie był taki straszny.
- Byłeś kiedyś w Shigashi no Kibu? - spytała kiedy się nieco oddalili. Niestety chyba jej słowa nie dotarły do mężczyzny który nadal cały się trząsł. Westchnęła tylko pod nosem i wyczekiwała jakiegokolwiek kontaktu z jego strony.
Kiedy się zatrzymali wiedziała że jej zadanie dobiegło końca. Zeskoczyła z powozu i uśmiechnęła się lekko na widok sakiewki.
- Dziękuję. Gdybyś był ponownie w naszej osadzie to pytaj o Shinju. Jeśli będę w okolicy to chętnie Ci pomogę. Może niekoniecznie tak jak dzisiaj. - powiedziała widząc jak wielkim wysiłkiem dla mężczyzny był ten transport towarów. Zerknęła z grubsza do sakwy po czym pomachała do mężczyzny i odwróciwszy sie na pięcie ruszyła w swoim kierunku.
z/t
autor: Shinju Hyūga
5 lip 2022, o 18:00
Forum: Shiroi-iwa (Osada Rodu Hyūga)
Temat: Ulice
Odpowiedzi: 209
Odsłony: 25234
Atmosfera była tak gęsta że można byłoby ją pokroić. Strach kupca był tak bardzo widoczny że Shinju w duchu modliła się żeby nie było scen. W najgorszym wypadku chłop zaraz dostanie zawału albo się dosłownie posika. Kunoichi chyba sama nie rozumiała z kim mają do czynienia. Mężczyzna prowadzący karawanę chyba też nie. Czyżby został tu przysłany siłą? Po co się tu pojawiał skoro tak panicznie się bał? Wiele pytań pojawiało się w głowie dziewczyny.
Kiedy dostrzegła wspomnianego "szefa" mocno się napięła. Wyprostowała plecy niczym struna i kątem oka zerkała co robi nieznajomy oprych. Co prawda nie wyglądał groźnie jednak dziewczyna nie chciała tego testować.
Zdziwiło ją jednak że facet zwrócił się bezpośrednio do niej. Zamarła na minutę po czym jakby się ocknęła i spojrzała mu prosto w twarz.
- Ja? Jestem mentalnym wsparciem dla kolegi. Przechodzi ciężki okres - powiedziała i położyła dłoń na ramieniu siedzącego obok kupca.
- I tak... Jestem z Rodu Hyuga. Jak wiele osób w tej wiosce bowiem osada została założona przez moją rodzinę. - dodała po chwili rozjaśniając kilka spraw. Możliwe że bandzior nawet o tym nie wiedział. Trudno jednak nie zwrócić uwagi na wszędobylskich Białookich.
- Mogę w czymś pomóc? - dodała na koniec gdyż zapadła niezręczna cisza. Nie wiedziała dlaczego facet zwrócił na nią uwagę.
autor: Shinju Hyūga
4 lip 2022, o 19:25
Forum: Shiroi-iwa (Osada Rodu Hyūga)
Temat: Ulice
Odpowiedzi: 209
Odsłony: 25234
Rozsiadła się kiedy przemierzali wąską uliczkę. Nasłuchiwała i rozglądała się bez użycia Byakugana. Uprzednio sprawdziła okolicę więc była nieco bardziej pewna tego że nikt na nich nie napadnie. Jak przypuszczała dwójka która grała w karty była odbiorcami przesyłek. Nie odezwała się przez cały proces rozładunku. Tylko patrzyła mężczyznom na ręce. Nie bez powodu mężczyzna był tak bardzo zdenerwowany. Wspominał że jeśli coś będzie nie tak to ich zabiją. W zasadzie nie raz się słyszało o napaściach po dostawie towarów. A przecież w tym przypadku nie mieli do czynienia z legalnymi interesami.
"Córkę zabrał? Co za debil... Moje białe oczy nic Ci nie podpowiadają?" - pomyślała i delikatnie się uśmiechnęła. Wiedziała kiedy należy trzymać język za zębami i to był właśnie taki moment.
W pewnym monecie zdenerwowanie i strach kupca przyprawiał Shinju o zakłopotanie. Czuła jakby ona mniej się obawiała całej tej sytuacji. A może po prostu była nieświadoma bagna, w którym się znalazła?
- Spokojnie... - wyszeptała do niego kiedy tamci dwaj już sobie poszli. Nie wiedziała co poradzić w takiej sytuacji.
autor: Shinju Hyūga
4 lip 2022, o 18:26
Forum: Shiroi-iwa (Osada Rodu Hyūga)
Temat: Ulice
Odpowiedzi: 209
Odsłony: 25234
Spojrzała na kupca dość podejrzliwym wzrokiem. Sama nie wiedziała co o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony misja jak każda inna. Liczył się efekt końcowy. Z drugiej... Coś tu śmierdziało ale Shinju nie chciała kusić losu. Widziała że mężczyzna jest przerażony i pewnie za chwile mógłby dostać ataku serca. To świadczyło o powadze sytuacji. Kunoichi nie zamierzała ryzykować życiem dla większego dobra.
- Okolica jest czysta. Czy mam Ci towarzyszyć? Zrobią Ci krzywdę? - poinformowała po czym z troski zadała pytanie. Nie do końca wiedziała co zrobić. Liczyła że doświadczenie kupieckie nieznajomego tutaj pomoże podjąć odpowiednią decyzję.
- Jeżeli coś Ci grozi to mogę Cię obronić. Chyba... - uniosła lekko brew bowiem chyba sama zaczęła wątpić. Zdenerwowanie mężczyzny zaczęło jej się udzielać. Chyba nawet sama zwątpiła w swoje możliwości.