Znaleziono 312 wyników

autor: Akihiko Maji
8 kwie 2024, o 19:55
Forum: Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 137
Odsłony: 14371

Re: Szpital

Uśmiechnął się delikatnie i pokiwał głową, ciesząc się, że uda mu się odzyskać przynajmniej część swojego sprzętu. Zawsze to trochę ryo w kieszeni. Teoretycznie można by to odczytać jako nagrodę za dostarczenie pana kataniarza w jednym kawałku. Szczęśliwie żadna argumentacja potrzebna nie była i dwójka rozstała się w dobrej atmosferze. Następnego dnia zapukał do jej drzwi o umówionej godzinie i przywitał ją przyjaznym uśmiechem, wkrótce przyjmując od kobiety swoje senbony.
-Chętnie ich wysłucham, podróż zawsze mija szybciej w dobrym towarzystwie. - odpowiedział, ignorując wzmiankę o losie samuraja, którego jej przyprowadził. Cóż, to bylo w sumie do przewidzenia, chociaż blondyn spodziewał się raczej tortur niż śmierci. Ten zwój musiał być naprawdę ważny.
Podczas wspólnej podróży słuchał jej uważnie, zamierzając wykorzystać tę okazję by poszerzyć swoje horyzonty, chociaż trochę. Co ważniejsze informacje zapamiętywał, chcąc zrobić z nich użytek w przyszłości.
-Dziękuję za pomoc. Chociaż w życiu nie nazwałbym mojej siostry podlotkiem... a na pewno nie przy niej. Potrafi dopiec. - uśmiechnął się delikatnie, wracając na moment pamięcią do wydarzeń już dawno minionych, do wspólnych przygód i sprzeczek, to tego jaka siostra kiedyś była, a nie jest.
-Lalkarza to ciężcy przeciwnicy, a teraz dowiaduję się, że i medycy potrafią być straszni, trzeba zacząć mieć się na baczności w szpitalach. - zażartował na koniec. Sam nie miał jakichś większych przygód, jedyne co mógł wspomnieć to udział w wojnie Uchiha-Kaminari, kiedy to uwalniał jeńców i niszczył posterunek tych drugich.
autor: Akihiko Maji
2 kwie 2024, o 15:56
Forum: Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)
Temat: Plac centralny
Odpowiedzi: 516
Odsłony: 43402

Re: Plac centralny

Westchnął cicho, ignorując dalsze rozmowy z samurajem. Z kimś o takim charakterze raczej nie miał co liczyć na pouczającą, ciekawą dyskusję. Nie ufał mu, zachowywał się jak typowy cwaniaczek, który mierzy wyżej niż może sięgnąć. A porażka w walce z Majim ewidentnie niczego nie nauczyła. Blondynowi pozostało jedynie upewnić się, że dotrą oboje pod odpowiedni adres, co szczęśliwie się im udało. Żadnego niepotrzebnego ganiania się po mieście, rzucania kunaiami, miotania piaskiem i łamani nóg, pierwszy plus na konto pana kataniarza. Pokiwał głową na pytanie lalkarki, po czym wprowadził swojego "zakładnika do środka i złożył w ręce kobiety zwój, który to miał odzyskać w pierwszej kolejności. Poczekał, by sprawdzić, czy to ten właściwy, bo przecież samuraj mógł go oszukać. Pokiwał głową na następne słowa lalkarki.
-Będę czekać, do zobaczenia. Jeśli istnieje taka opcja, chciałbym odzyskać z niego te senbony, która nadają się do użytku. - odpowiedział, a gdy kobieta zamknęła się z samurajem, on postanowił iść za jej radą i udać się na odpoczynek.
autor: Akihiko Maji
29 mar 2024, o 19:27
Forum: Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)
Temat: Plac centralny
Odpowiedzi: 516
Odsłony: 43402

Re: Plac centralny

-Widzę, że nie dałem rady zetrzeć ci tego uśmieszku z twarzy. - skomentował, gdy samuraj pozwolił sobie na dość niestosowny względem sytuacji, w jakiej się znajdował, komentarz. Blondyn nie zrobił z tym faktem jednak nic więcej, po prostu schował zwój i zaprowadził złapanego we wskazane miejsce. Interesowało go tylko dostarczenie użytkownika katany w ręce pani doktor, nic więcej.
-Po pierwsze, wypadałoby żebyś przeprosił, po drugie trzeba by cię opatrzeć i wyciągnąć moje senbony. Dlatego jeśli będziesz czegokolwiek próbować, chociażby kiwnać palcem, zabiję bez wahania, jasne? Nie jestem w nastroju na gierki. - odpowiedział, kończąc swój wywód chłodnym ostrzeżeniem. Chciał jak najszybciej zaprzęgnąć panią chirug do pracy przy operowaniu siostry i naprawdę nie chciało mu się marnować czasu na pyskatego samuraja. Dlatego też prowadził go dalej, dobrze znaną sobie drogą.
autor: Akihiko Maji
23 mar 2024, o 18:19
Forum: Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)
Temat: Piekarnia
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 2952

Re: Piekarnia

Walka była już rozstrzygnięta w momencie, gdy okazało się, że samuraj nie posiada żadnej kontry przeciwko żelaznemu piaskowi. Ostrze katany nie było go w stanie przeciąć drobinek, które niczym pętla zaciskały się powoli wokół jej użytkownika. Zapewne tylko wola blondyna powstrzymała zbliżającą się nieubłaganie śmierć samuraja. Otulił go ciasno, tak by mężczyźnie ciężko było choćby wziąć głębszy oddech. Była to wyraźna wiadomość - jeden zły ruch i możesz być trupem. Samuraj chyba to zrozumiał bo głośno się poddał, na co blondyn zareagował skinieniem głowy.
-Cieszę się, że się rozumiemy. Nie chciałbym Ci zrobić czegoś trwałego, ale jeśli będziesz kręcić to się nie zawaham połamać ci kości. - skomentował, przekazując użytkownikowi katany dodatkowe ostrzeżenie, tak na wszelki wypadek. Podszedł do mężczyzny i za pomocą części żelaznego piasku wyrwał mu zarówno katanę, jak i zwój, którego poszukiwał. Jeśli się mu to udało, podniósł oba przedmioty, a następnie zebrał większość żelaznego piasku z powrotem do gurdy. Pozostawił tylko część, by tworzyło coś w rodzaju więzów, lub kajdanek na rękach pojmanego.
-A teraz idziemy do naszej wspólnej znajomej. Bez dyskusji i powoli. - odpowiedział, gdy tylko pozbierał te elementy swojego ekwipunku, które upadły na podłoże podczas walki. Następnie zamierzał się skierować do pani chirurg, by oddać w jej ręce zarówno złodzieja jak i ukradziony przez niego zwój.
autor: Akihiko Maji
18 mar 2024, o 10:57
Forum: Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)
Temat: Piekarnia
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 2952

Re: Piekarnia

Akihiko był pewien, że ten ruch zakończy ten pojedynek. Nawet jeśli nie planował zadawać ran śmiertelnych, to istniał pewien limit, którego ciało człowieka nie mogło przekroczyć. Pięćset igieł, opadających niczym deszcz i wbijających się w ciało... jeśli nie ból to sam aspekt psychologiczny wykończył by niejednego oponenta. W końcu, ten blondasek od Maji mógł mieć jeszcze więcej tego żelastwa, prawda? Nie żeby Akihiko miał, ale nie trzeba o tym mówić przeciwnikowi.
Samuraj jednak ani myślał się poddać, stał niewzruszenie pomimo bólu, jaki musiał odczuwać. Czyżby utrzymywał się na nogach samym hartem ducha i umysłem? A może faktycznie, Akihiko za słabo go docisnął? Maji westchnął, ukazując coś w rodzaju niezadowolenia. Oczywiście, normalnie podziwiałby taką postawę, gdyby chroniła ona jakiegoś cywila, a nie swoją skórę i ukradziony zwój.
-Chciałem rozwiązać to pokojowo. Wiń samego siebie, że stanąłeś na drodze brata, który desperacko próbuje pomóc siostrze. - warknął cicho i uniósł ręce do góry, wyciągając tym ruchem żelazny piasek z noszonej na plecach gurdy. Surowiec ten wpierw miał objąć teren pomiędzy walczącymi, pochłaniając wszystkie odbite senbony. Następnie blondyn wyciągnął rękę w kierunku samuraja i zacisnął ją delikatnie w pięść, wprawiając tym samym żelazne drobinki w ruch, by te objęły sylwetkę oponenta, zamykając go w ciasnym, podduszający uścisku. Maji chciał go bowiem pozbawić przytomności... albo woli walki... a najlepiej obu tych rzeczy. Jakby nie patrzeć, trochę się mu spieszyło z wykonaniem tego zadania, by jego siostra znów mogła być w pełni sprawna.
autor: Akihiko Maji
18 mar 2024, o 09:49
Forum: Rozliczenia PH
Temat: [PH] Akihiko Maji
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 1121

Re: [PH] Akihiko Maji

autor: Akihiko Maji
9 mar 2024, o 22:10
Forum: Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)
Temat: Piekarnia
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 2952

Re: Piekarnia

Pięć shurikenów, nic czego doświadczony użytkownik miecza nie byłby w stanie zablokować... i o to właśnie blondynowi chodziło. Wystarczyło, że odbije jeden, reszty mógł nawet uniknąć, to by wystarczyło. I dopiął swego, albowiem nie dość, że samuraj odbił 4 pociski, to ostatni nawet go trafił! Blondyn mimowolnie się uśmiechnął, obrona przeciwnika miała luki, wystarczyło tylko napierać dalej. Szermierka jego oponenta była bez wątpienia piękna, jednak, nie mniej zabójcza, jeśli dało się użytkownikowi zbliżyć.
-Kończmy to. - stwierdził chłodno, głosem człowieka, który był absolutnie pewien tego, że dopiął swego. Miał teraz 3 tury, podczas których to mógł obrzucać przeciwnika całym żelastwem, które miał pod ręką. Pierwszy poleciał fuma shuriken, zdjęty z pleców, który to miał zmusić przeciwnika do wyciągnięcia miecza i sparowania obiektu. Następnie zaś, blondyn sięgnął po oba posiadane przez siebie zwoje, które odpieczętował niemal jednocześnie. Dwieście sześćdziesiąt senbonów, jeśli tylko wszystko poszło zgodnie z planem, powinno opuścić papierową skrytkę i polecieć prosto do wielkiego, ludzkiego magnesu, który właśnie szarżował na Akihiko. Mówiąc krótko, Maji planował zrobić ze swojego przeciwnika jeża. Jeśli tylko był w stanie, uskoczył do tyłu i wyciągnął swoją rękę do przodu, zamierzając również wprawić w ruch te senbony, które samuraj poprzednio zbił... co dawałoby łącznie pięć setek igieł w powietrzu, lecących w stronę użytkownika katany.
autor: Akihiko Maji
9 mar 2024, o 21:58
Forum: Administracyjne
Temat: Dzień Kobiet i Mężczyzn 2024
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 1271

Re: Dzień Kobiet i Mężczyzn 2024

Ciężko jest mi wybrać jedną osobę, ale gdy już muszę, to największym pozytywnym zaskoczeniem był chyba Shigemi podczas eventu. Jego sposób prowadzenia narracji i wczucia się w postać aż zmuszał do wczucia się w swoją i włożenia w te odpisy większych ilości chęci i czasu, by pokazać, że się to docenia. Misaki dziękuje za opiekę medyczną na froncie i przesyła skórę z węża!

Duży impact dla samej Misaki miało również pojawienie się Ario, który to przecież wciągnął ją do Kropli, a poźniej, towarzyszył jej podczas walki z Dzikimi. Chociaż był motyw na drobny konflikt, to niestety, na razie nie udało się tego rozwinąć. Tak czy siak, honorable mention dla tego pacynkarza!
autor: Akihiko Maji
4 mar 2024, o 22:35
Forum: Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)
Temat: Piekarnia
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 2952

Re: Piekarnia

-Ewidentnie szermierz z krwi i kości... no cóż i z takimi walczyłem. Muszę to po prostu utrzymać na średnim dystansie i nie dać się mu zbliżyć.... A przynajmniej to jest plan, którego się on spodziewa, prawda? - zapytał samego siebie, komentując to, co właśnie rozegrało się przed jego oczami. Jego oponent zbił niemal wszystkie nadlatujące senbony i nie wydawał się zbytnio ranny, daleko też mu było do jeża. Nie zdołał jednak strącić wszystkich, co dawało już Akihiko jakąś informację, a przynajmniej wskazówkę. Tym razem chłopak dobył jednak nie zwoju z igłami, a swoich pięciu shurikenów, które potraktował nieco inną techniką klanu Maji.
-Wybacz, ale nie zwykłem odpuszczać, szczególnie, gdy zależy od tego dobro kogoś z mojej rodziny.... A może ty chcesz się poddać? - zapytał, dość neutralnym tonem, nie siląc się na żadne uśmieszki czy kpiące tony. Był poważny, śmiertelnie wręcz poważny i dawał swojemu oponentowi ostatnią szansę na poddanie się i oddanie zwoju. Może i czas nie gonił go tak jak ostatnio, ale wciąż, miał na barkach dobrobyt fizyczny i psychiczny swojej starszej siostry. A tę brzemię blondyn traktował poważnie, pomimo swojej nieśmiałości i braku pewności siebie. Ostatnie wydarzenia sprawiły, że zmężniał i spoważniał. Jednak nie był to moment na rozważanie takich spraw.
-W takim razie niech rozbrzmi dźwięk uderzania stali o stal, a później o ciało. - skomentował spodziewaną odmowę swojego oponenta, po czym posłał ku niemu pięć shurikenów, pod delikatnie różnymi kątami, tak by nie mógł się przed wszystkimi uchylić. Jeśli zasłoni je mieczem, lub pozwoli się trafić... wtedy Akihiko zrealizuje pierwszy z dwóch kroków niezbędnych do pokonania oponenta za pomocą podstawowego sposobu walki klanu Maji. Wystarczyło tylko zamienić wroga albo jego broń w magnes...
Oczywiście, starał się mierzyć tak, by nie zabić swojego oponenta, a jedynie go unieruchomić. Dlatego też omijał oczy i inne wrażliwe punkty.
autor: Akihiko Maji
24 paź 2023, o 10:05
Forum: Bank
Temat: [Bank] Akihiko Maji
Odpowiedzi: 25
Odsłony: 811

Re: [Bank] Akihiko Maji

autor: Akihiko Maji
24 paź 2023, o 10:03
Forum: Rozliczenia PH
Temat: [PH] Akihiko Maji
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 1121

Re: [PH] Akihiko Maji

autor: Akihiko Maji
5 paź 2023, o 15:26
Forum: Administracyjne
Temat: Dzień Naruto 2023
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 1570

Re: Dzień Naruto 2023

Stały bywalec - po każdorazowym pozytywnym przepchnięcie serii 6 rzeczy przez kuźnię lub wt ( liczone razem) pozwala oddalić jeden sprzeciw sprawdzającego
autor: Akihiko Maji
18 wrz 2023, o 13:46
Forum: Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)
Temat: Piekarnia
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 2952

Re: Piekarnia

-Akihiko, wybacz, ale niezbyt miło mi cię poznać. - odpowiedział spokojnie, starając się nie zwracać uwagę na postawę swojego rozmówcy, który ewidentnie dążył do rękoczynów. Członek klanu Maji westchnął cicho, widząc, że nie odzyska zwoju po dobroci i, że ten był nadal w rękach złodzieja. Pozostało zatem tylko rozwiązanie, to, którego blondyn wolałby uniknąć. Nie lubił zbędnej przemocy, wolałby to rozwiązać za pomocą dialogu, ale nie miał argumentów, które dotarłyby do szermierza. Może gdyby był w stanie zastraszyć go rangą albo doświadczeniem, ale nie miał ani tego, ani tego. A klanu wolał mu nie zdradzać, by mieć efekt zaskoczenia.
-Skoro nalegasz. - odezwał się cicho, rozwijając jeden ze swoich własnych zwoi i odpieczętowywując jego zawartość, którą okazały się być senbony, całe mnóstwo senbonów. Większość z nich, Maji namagnesował, za pomocą klanowej techniki rangi D - Jishaku Ninpo, a następnie, za pomocą reberu, uniósł w powietrze, tworząc swoistą zasłonę, między sobą, a swoim oponentem.
-Sam tego chciałeś! - krzyknął, posyłając namagnesowane senbony w oponenta, tak by część go minęła i wbiła się od tyłu, czy od boku. Mówiąc krótko, Akihiko próbował zrobić ze swojego oponenta jeża. Omijał jednak oczy, nie chcąc "trwale" uszkodzić szermierza. Nie chciał go przecież zabić! A skoro ten był shinobi, to powinien przeżyć takowy atak.

//Pytanie dla MG
autor: Akihiko Maji
22 sie 2023, o 14:53
Forum: Rozliczenia PH
Temat: [PH] Akihiko Maji
Odpowiedzi: 35
Odsłony: 1121

Re: [PH] Akihiko Maji

autor: Akihiko Maji
22 sie 2023, o 14:51
Forum: Administracyjne
Temat: Sumiyoshi Matsuri 2023
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 1389

Re: Sumiyoshi Matsuri 2023

Dziękuję, odbieram 10 PH oraz krótszy trening!

Wyszukiwanie zaawansowane