Znaleziono 92 wyniki
Wyszukiwanie zaawansowane
- autor: Mangetsu
- 2 lip 2021, o 16:57
- Forum: Misje i Fabuły
- Temat: Wynagrodzenie za misje
- Odpowiedzi: 3988
- Odsłony: 472073
- autor: Mangetsu
- 2 lip 2021, o 15:48
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
- autor: Mangetsu
- 1 lip 2021, o 14:50
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
- autor: Mangetsu
- 30 cze 2021, o 01:54
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
- autor: Mangetsu
- 27 cze 2021, o 18:53
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
- autor: Mangetsu
- 25 cze 2021, o 02:06
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
- autor: Mangetsu
- 7 kwie 2021, o 23:19
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
- autor: Mangetsu
- 1 kwie 2021, o 15:45
- Forum: Kuźnia Publiczna
- Temat: Shen gong wu #1
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1053
- autor: Mangetsu
- 22 mar 2021, o 15:28
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
- autor: Mangetsu
- 19 mar 2021, o 12:07
- Forum: Głębokie Odnogi
- Temat: Dom Rodu Kaonashi
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 7081
Gdy cały plan się powiódł nie kryłem zadowolenia i prawie skakałem z radości z pozostałymi braćmi podczas gdy przeszkoda, która tak skutecznie wstrzymywała nam prace zaczęła się rozpadać. W końcu właśnie dzięki temu poczyniliśmy ogromny krok na przód dla całej naszej pokręconej rodzinki.
Praca później szła dobrze, a ja zacząłem robić coś w czym szło mi zdecydowanie lepiej niż machanie kilofem. Co prawda co bardziej złośliwy brat mógł stwierdzić, że wybrałem sobie najlepszą fuchę i rozpatrując to pod kątem zmęczenia fizycznego miałby rację. Niestety praca ma to do siebie, że jeśli nie męczy fizycznie to zazwyczaj męczy psychicznie, nawet jeśli z pozoru wydaje się bezstresowa to jednak warto pamiętać, że to tylko pozory.
***
Wieczorem gdy wróciłem do pokoju czułem się okropnie zmęczony, ciężko było mi się na czymś skupić i jedyne o czym marzyłem to zmyć z siebie dzisiejszy dzień i iść spać. Jednak nim mogłem to uczynić czekała na mnie jeszcze jedna niespodzianka.
O tej porze? Mam nadzieję, że to coś ważnego...
Przeszło mi przez głowę gdy w moim pokoju rozległo się pukanie do drzwi, choć prawdę mówiąc myśląc ważnego miałem na myśli coś w stylu wezwania do Ojca, a nie jakiś pożar czy inne okropieństwo. Byłem zmęczony jednak nie chciałem dawać na siebie zbyt długo czekać.
- Oooo kogo moje oczy widzą. - rzuciłem z uśmiechem na ustach gdy zobaczyłem jednego z braci w drzwiach - No co ty, absolutnie. W czym mógłbym pomóc? Coś się stało?
Zapytałem spoglądając uważnie na twarz mojego rozmówcy oczekując, że pewnie będę musiał wstrzymać się jeszcze z odpoczynkiem po długim dniu ale czego się nie robi dla rodziny. Jednak to co się wydarzyło dalej sprawiło, że na chwilę nawet zapomniałem o tym jak bardzo padam na twarz.
Z wielką radością przyjąłem prezent i podziękowania od brata, a następnie przytuliłem go mocno do siebie.
- Hahaha, dzięki chłopaki. A ja cieszę się że mam takich braci. Dobrej nocy i jeszcze raz dziękuje! - zawołałem na odchodne, zamknąłem drzwi i dopiero wtedy postanowiłem otworzyć prezent. To co znajdowało się w pudełku dla jednych mogło by wydać się zwykłym drobiazgiem ale dla mieszkańców z rodu Kaonashi był to bardzo cenny skarb. Notka świetlna i bombka dymna, towar z poza domu i znajdujący się pod ścisłą pieczą Wujaszka. Nie wiedziałem skąd chłopaki to zdobyli ale byłem im naprawdę wdzięczny i dopiero gdy ekscytacja nieco minęła i skryłem prezent pod łóżkiem na dzień gdy będę mógł ruszyć w świat mogłem spokojnie położyć się spać. Na szczęście na sen długo czekać nie musiałem.