Znaleziono 47 wyników

autor: Yamado Kai
16 lut 2021, o 18:43
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

- Dobrze - teraz postaram się to wszystko ogarnąć. Kiedy mężczyzna wzszedł z pomieszczenia udałem się do pierwszej sali na której według rozpiski z lekami powinien się znajdować pacjent. Wchodząc do środka przywitałem się i zacząłem czytać karteczki które zazwyczaj znajdują się przy łóżku z imieniem i nazwiskiem. Jeśli taka sama osoba znajdowała się na kartę z lekami postanowiłem je przygotować i podać pacjentowi - proszę bardzo. O to lekarstwa - lekko się uśmiechnąłem by rozpromienić jakoś ten ból? Chociaż nie wiem jeszcze jak się czuję - teraz chciałbym zadać kilka pytań, jeśli można - wyjąłem to co miałem pod ręką i zacząłem notować - jak się czujemy po operacji? Czy wszystko w porządku? Jakieś dodatkowe bóle oprócz miejsca operowanego? - nie są to dość trudne pytania a sami pacjencie pewnie będą odpowiadać w inny sposób, mam tylko nadzieję że nie będzie się działo nic złego po tych operacjach.
autor: Yamado Kai
14 lut 2021, o 18:09
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Teraz jego słowa stały się bardziej oczywiste, możliwe że on sam czuł się nieco zakłopotany albo rozkojarzony. Miał pewnie coś na myśli powiedział jedno słowo z myślą że ja zrozumiem wszystko. Na szczęście udało się wszystko wyjaśnić. - Przepraszam mam jeszcze jedno pytanie, chciałbym się dowiedzieć czy mam pisać jakieś konkretne obserwacje, czy ogólnie zapisywać odpowiedzi pacjentów? Moim zdaniem każda ich odpowiedz może być bardziej lub mniej istotna. Nawet jeśli odczuwają ból pooperacyjny czy też i nie, może być sygnałem ze coś się w organizmie dzieje. - zapytałem czysto schematycznie, wiem że może zająć to trochę czasu podejście do każdego pacjenta i sprawdzanie jego samopoczucia. Jednak wiem jedno że nawet po operacjach można odczuwać ból w innych częściach, a jeśli znieczulenie było zbyt źle podane to pacjent może nic nie czuć. Więc w sumie wszystkie informacje które ma zamiar podać pacjent będą bardzo potrzebne, nawet do zdiagnozowania innych chorób czy nawet powikłań pooperacyjnych. Jeśli wszystko będzie wyjaśnione udam się na blok by znaleźć pacjentów z listy by podać im odpowiednie lekarstwa w odpowiedniej ilości.
autor: Yamado Kai
3 lut 2021, o 14:42
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Przymrużyłem lekko oczy patrząc na kobietę, czyżby mnie kokietowała? Zamykam oczy i delikatnym ruchem kiwam głową na boki by odgonić tego typu myśli z głowy. Uśmiechnąłem się kiedy powiedziała że znajdzie coś dla mnie, jednak odpowiedziała sama sobie że to nie to... Czyżby znalazła coś złego? Przecież dobrze wiem że prace w szpitalu są różne, a mi raczej nie będzie przeszkadzać to co tam robię. Po chwili jednak podszedł do mnie jeden z pracowników szpitala.
- A dzień dobry, powiem że dobrze i tak rozglądam się za czymś - odpowiedziałem mu, po czym spojrzałem ponownie na kobietę. Rozczarowałem się lekko kiedy kobieta stwierdziła że nie ma nic dla mnie, ale no cóż, co ja mogłem w tej sytuacji zrobić? Jednak sytuację tą zaczął ratować pracownik szpitala. - No dobrze, raczej mogę się go podjąć - powiedziałem, po czym podziękowałem jeszcze pani w rejestracji która poświęciła mi swój czas. Udałem się więc za mężczyzną do pierwszej sali chorych. Wyjął on zwój na którym zaczął coś pisać, nie za bardzo wiem o co chodzi, ale jak go przeczytam to zapewne sie dowiem. - No właśnie nie wiem... proszę mi wyjaśnić - nie za bardzo rozumiem o co może chodzić, pracownik mówi jakimś szyfrem? Pewnie zaraz wszystkiego się dowiem... albo i nie
autor: Yamado Kai
27 sty 2021, o 08:04
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Minęło kilka dni od mojej ostatniej wizyty w szpitalu, jednak na moje szczęście nie wylądowałem tu nigdy jako pacjent. Po ostatniej wizycie nauczyłem się kilku spraw, no i jak przypomnę sobie chirurga Ike to widzę jego trzęsące się ręce z powodu braku kawy. Lekki uśmiech pojawia się na mojej twarzy kiedy sobie to przypominam. Tym razem ponownie mam zamiar przekroczyć próg szpitala i starać się pomóc jakoś pracownikom i mieszkańcom. Udałem się do rejestracji by tam dowiedzieć się szczegółów.
- Dzień dobry - powiedziałem, poprawiając swoje włosy - chciałbym się dowiedzieć czy znajdzie się jakaś praca dla początkującego medyka? - liczę na to że i tym razem się coś znajdzie. Mam tylko nadzieję że spotkam jakąś znajomą twarz, w końcu nie jestem tu pierwszy raz. Zaczynam się rozglądać po korytarzu czekając na odpowiedz i trzymając ręce na blacie.
autor: Yamado Kai
27 sty 2021, o 07:40
Forum: Rozliczenia PH
Temat: Konto Yamado Kai
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 211

Re: Konto Yamado Kai

autor: Yamado Kai
18 sty 2021, o 12:37
Forum: Misje i Fabuły
Temat: Wynagrodzenie za misje
Odpowiedzi: 3831
Odsłony: 373969

Re: Wynagrodzenie za misje

Nick prowadzącego: Kyohei
Nick biorącego/biorących udział:Yamado Kai
Rodzaj misji: D
Streszczenie misji: Kai udał się ponownie do szpitala by sprawdzić czy nie potrzebują w nim pomocy. Zostaje skierowany do chirurga Ike, któremu pomaga w zszyciu pacjenta. Następnie udaje się po kawę, dla niego ponieważ trzęsły mu się ręce. Po powrocie, potrzebował pomocy przy umieszczeniu drenu w płucach, by pozbyć się nadmiaru wody. Wszystko najwidoczniej dość sprawie poszło, a sam chirurg poinformował go o pozytywnej operacji.
Link do misji:szpital cz.1 Bar szpital cz.2
Ilość postów:17/17
autor: Yamado Kai
11 sty 2021, o 08:20
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Widać że chirurg nie jest zadowolony z mojego podejścia. Jednak jakby nie było pierwszy raz mam to robić i to na żywym ciele. Więc w sumie chyba nic dziwnego że nie wiem do końca jak ma się to odbyć. Teoria czasami nie współgra z praktyką, ale czy tym razem też tak będzie? A może ja coś źle pamiętam?
Chirurg podał mi skalpel który sam wcześniej dołożyłem. Teraz wiem że tak naprawdę on sam chce żebym to zrobił. Nie słyszę w jego słowach złośliwości, czyli chyba zrozumiał że jestem niedoświadczonym medykiem. Mniejsza z tym, pora sie wziąć do pracy. Lewą rękę położyłem na klatce pacjenta a prawą ze skalpelem zacząłem rozcinać ją lekko. Cięcie mam zamiar przeprowadzić dość starannie by zbytnio nie odbiło się to na ciele pacjenta. Chirurg chyba wszystkiego dogląda, mam nadzieję że powie mi jeśli zrobię coś źle. Jestem lekko zdenerwowany, ale moje dłonie nawet nie drgnął, wszystko staram się trzymać w sobie i myślę już o pozytywnym zakończeniu tej operacji.
- Proszę - mam nadzieję że takie nacięcie wystarczy. Odsunąłem się lekko od pacjenta by Ika mógł zobaczyć czy wszystko dobrze zrobiłem. Jednak mogłem nie kombinować i od razu użyć medycznych jutsu, po co w ogóle się odzywałem?
autor: Yamado Kai
5 sty 2021, o 07:53
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Nie koniecznie miałem na myśli brak całkowity chakry, ale mniejsza z tym. W niektórych przypadkach gdzie nie goniłby mnie czas wolałbym zadziałać ręcznie niż używać jutsu. Chirurg postanowił mnie zaprosić na sale operacyjną, jestem ciekawy jak ma zamiar przeprowadzać operację.
- Przepraszam, ale czy to ja mam zacząć? - zapytałem z lekkim zaskoczeniem w głosie. Przecież chciałem asystować, a nie kroić pacjenta. Może sam chirurg źle mnie zrozumiał? Poprawiłem swoje okulary na nosie, po czym patrzyłem to na leżącego na stole pacjenta i na Ike. Jeśli chirurg naprawdę chciał żebym to ja zrobił, to w tym wypadku kto jest asystentem? Nie ma na co czekać, w sumie chory nie ucieknie, ale każda minuta jest na wagę złota. Chwyciłem skalpel po czym zacząłem się zastanawiać, przecież nie musimy rozcinać pacjenta. Przymrużyłem nieco oczy, po czym odłożyłem skalpel na miejsce. Zacząłem metodą palpacyjną, badać nadbrzusze pacjenta, nie chodzi o to że chirurg źle zdiagnozował przypadek, ale o to by dokładnie wiedzieć na jakim etapie znajduje się stan chorobowy. Nie chcę być mądrzejszy, wolę jednak wykorzystać swoją wiedzę zaczerpnięta z książek.
autor: Yamado Kai
30 gru 2020, o 10:30
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Chirurg wziął ode mnie słoiczek z kawą, po czym od razu przystąpił do jej zaparzenia. Czy aby na pewno wysłanie mnie po nią było żartem? Czy może naprawdę jej potrzebował? Tego nie wiem, no i w sumie nie wiem, czy chcę wiedzieć. Jednego jestem w sumie znowu pewien, że jestem tutaj z powrotem. Kiedy została zaparzona kawa, w pomieszczeniu zaczął się unosić jej wanilinowy zapach. Mogę się wczuć w jej piękny aromat mając zamknięte oczy, jednak po chwili musiałem je odtworzyć by spojrzeć na lekarza który do mnie mówił. - Dziękuję, nie ukrywam że pierwszy raz kogoś zszywałem. Co do technik to znam kilka, jednak wolałbym asystować i uczyć się praktyki. Ponieważ moja wiedza to tylko teoria, a pod okiem tak znanego chirurga z pewnością nauczę się praktyki - nie chciałem się podlizać, ale stwierdzić że wolałbym zobaczyć jak się to wszystko odbywa - Tak, ma pan rację że użycie jutsu jest o wiele prostsze, ale co się stanie kiedy w przyszłości nie będę miał tyle chakry by móc kogoś wyleczyć? Chciałbym zobaczyć jak odbywa się to tradycyjnymi metodami, proszę nie odbierać mi tej praktyki - nie wiem czy moje słowa są na tyle przekonujące, ale chciałbym zobaczyć jak on wszystko wykonuje, a ja tylko będę asystował. Chirurg na raz wypił gorącą kawę, tak jakby to była woda, ja jednak lekko się powstrzymuję, nigdy jej nie piłem i wolę chyba na spokojnie ją wypić. Nawet nie zdążyłem wziąć łyka, a zostałem poproszony już na sale operacyjną, mam tylko nadzieję że wysłucha mnie i będę tylko asystował.
autor: Yamado Kai
29 gru 2020, o 12:15
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Barman okazał się być kuzynem chirurga i od razu nakreślił mi sytuację że lekarz lubi robić sobie żarty z trzęsącymi się rękoma. Z jednej strony czuję się jak jakiś żółtodziób, ale zaś z drugiej, zrobię coś dla samego szpitala. Mimo że to może być żart to sprawię przyjemność temu lekarzowi. - Dziękuję - powiedziałem chwytając słoik z kawą oburącz - teraz postaram się już nie nabrać na tego typu żarty - uśmiechnąłem się lekko - jednak znając mnie pewnie nie raz się nabiorę. Jeszcze raz dziękuję i dowiedzenia - powiedziałem wychodząc z baru. Jestem w sumie lekko rozżalony, chciałem zobaczyć sam przebieg operacji jak i umiejętności samego chirurga. Wiedza medyczna nie jest mi obca, jednak sama teoria nie wystarczy do lepszego określenia danej sytuacji. Nie wiem jakbym się zachował gdym znalazł się na polu walki i musiał zadecydować komu pomóc a komu nie.
Potrząsnąłem głową by się ogarnąć od mrocznych myśli. Szybko wchodzę do szpitala i udaję się na pierwsze piętro ponownie do tego samego gabinetu. Tym razem jednak pukam i wchodzę do środka mówiąc - wróciłem - mając dalej w głowie to co mówił mi barman. Pewnie dostane jakieś zrypki za to że tak długo mnie nie było. Z resztą mniejsza z tym, ja wykonałem swoje zadanie teraz w sumie mogę czekać na kolejne, albo na jakaś przerwę?
autor: Yamado Kai
28 gru 2020, o 09:03
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Chirurg jednak stwierdził że nie muszę iść do sklepu po kawę. Szczerze lekko mi ulżyło, nie znam tej osady na tyle by wiedzieć gdzie co się znajduje. Jednak kawa dalej jest mu potrzebna, ale jej zdobycie powinno pójść prościej. - Postaram się wrócić jak najszybciej - postanowiłem szybko ogarnąć swoje ręce z krwi pacjenta i wyjść z gabinetu. Skoro ten bar znajduje się przy szpitalu, to musiałem pewnie go mijać. Jeśli go nie znajdę to po prostu zapytam jakiegoś przechodnia, pewnie ktoś mi w tej kwestii pomoże. Zaczynam schodzić schodami w dół, ale nie zbiegam, jakby nie było jestem w szpitalu a tu cisza i spokój dla pacjenta jest najważniejszy. Następnie wychodzę z budynku, rozglądam się w prawo i lewo mając nadzieję zauważenie budynku do którego muszę się udać. Każda minuta jest na wagę złota, wiec i w tym przypadku nie mam zamiaru stać w miejscu. Podchodzę do jednego z budynków przy szpitalu, - może to tutaj? - zaszeptałem sam do siebie.
Jeśli dobrze trafiłem mam zamiar podejść do kogoś z pracowników baru. - Dzień dobry, przysyła mnie doktor Ika, chirurg tutejszego szpitala. Czy mógłbym rozmawiać z gospodarzem? - nie wiem czy osoba z która rozmawiam jest na tyle kompetentna by dać mi to o co bym prosił. Wole porozmawiać z kimś ważnym i wyjaśnić na szybko sytuację. Poprawiłem szybko okulary które zaczęły mi się zsuwać z nosa.
autor: Yamado Kai
24 gru 2020, o 16:00
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Lekarz chwycił mnie za rękę i poczułem się nieco niezręcznie. Widać to nawet po mojej mimice twarzy, jednak po chwili zrozumiałem jego zachowanie. Lekarz prowadzący mnie okazał się chirurgiem potrzebującym pomocy przy operacji, a raczej asystowania. Bez nawet najmniejszego szeptu wykonywałem wszystkie polecenia chirurga. Kiedy prosił mnie o jakiś sprzęt podawałem mu go, jeśli chce żebym przetarł jego czoło z potu, również wykonywałem swoje zadanie. Staram się wszystko podawać jak najszybciej i jak najbezpieczniej. Takie rzeczy jak skalpel, gaziki, igły czy nawet nici nie mogą upaść na ziemię. Trochę się denerwuję całą tą sytuacją, ale wydaje mi się że dobrze wszystko wykonuję, jak na razie nie stwierdził że coś jest nie tak, albo tego nie zauważa? Może dopiero po skończonej pracy wytknie mi moje błędy?
Kiedy już wszystko miało się ku końcowi to sam odczułem ulgę, jakbym to ja wykonywał całą tą operację kończyny górnej. Jeden fakt jednak mnie zszokował, sam chirurg poinformował mnie o tym że to ja mam zszyć pacjenta. Lekko zamarłem ponieważ nigdy tego nie robiłem, nie wiem czy mam się przyznać czy nie? Czytałem coś na temat zszywania pacjentów, ale nie wiem czy użycie w tym momencie medycznych jutsu nie byłoby bardziej skuteczne. Jednak przemyślałem swój pomysł i jak mam się nauczyć szyć jak nie na pacjencie? Moje umiejętności jeszcze mogą poczekać. Uśmiechnąłem się lekko po czym kiwnąłem głową na zgodę. Przygotowałem sobie wszystko do zszycie ręki pacjenta, wziąłem głęboki wdech i zacząłem nakłuwać skórę. Powolnym ruchem staram się precyzyjnie przekłuwać zakrzywioną igłą skórę i łączyć ją w całość, robiąc małe odstępy pomiędzy szwami. W tym czasie chirurg wybuchł, nie wiem dokładnie o co chodziło, ale lekko podskoczyłem. Dobrze że akurat nie przekuwałem tkanki. Spojrzałem na niego ręce całe we krwi, poza tym nienaturalnie się trzęsły, czyżby jego samego trawiła jakaś choroba? Przerwałem szycie by dowiedzieć się co się dzieje, ale nie mam zamiaru odejść od pacjenta, niech wie że dalej go zszywam. Po chwili dowiedziałem sie że chodzi o kawę, o zwykłą kawę... i to wtedy kiedy już zacząłem szyć mam udać się po nią do sklepu. W jednej chwili pomyślałem że to żart, jednak widząc twarz chirurga, raczej nie uznaję tego jako żart. - Dobrze panie doktorze, tylko proszę mi powiedzieć gdzie on się znajduje? - dla mnie to dość istotna wiadomość, nie czuję się tu jak w domu. Nie znam tej okolicy, w sumie nigdzie nie czuje się jak w domu. Nawet nie wiem jakiej konkretnie potrzebuje, ale może coś znajdę.
autor: Yamado Kai
23 gru 2020, o 16:35
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Lekko wzdrygnąłem po usłyszeniu donośnego głosu zza drzwi. Wychodzi na to że osoba za nimi będąca albo jest lekko zdenerwowana, albo ktoś co chwilę coś chce, dlatego tak reaguje. Nie minęła chwila a drzwi się otworzyły, stoi w nich najprawdopodobniej chirurg. - Dzień... - nawet nie zdążyłem nic powiedzieć, a ten zalał mnie falą przeprosin i pytań. Nieco się zdziwiłem, ponieważ spodziewałem się bardziej kogoś opryskliwego z powodu wcześniejszego krzyku. Jednak szybko się ogarnąłem i odpowiedziałem - dzień dobry, nie, dopiero powiedziano mi że mam tu się udać. Jestem początkującym medykiem, więc potrzebuję nakierowania, nie mogę sam podejmować decyzji - staram się szybko odpowiedzieć na jego pytanie, widać że mu się spieszy. Patrzę na lekarza, ale staram się też zerknąć dyskretnie do pomieszczenia w którym on się znajduje. Bardzo lubię patrzeć na sprzęty medyczne, a gdzie indziej mogę się nimi obsługiwać jak nie w szpitalu? Jednak chyba bym nie chciał uczyć się na żywym ciele, wolałbym potrenować nieco na czymś innym. A może dzisiaj też będę miał pacjentów z ranami otwartymi? Wtedy wykorzystam swoje umiejętności lecznicze do tych znakomitych celów... chyba za daleko odchodzę w myślach, muszę się skupić na tym co mówi do mnie lekarz.
autor: Yamado Kai
23 gru 2020, o 10:26
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Recepcjonista odpowiedziała dość rzeczowo, w sumie to ma racje. W szpitalu zawsze znajdzie się coś do roboty, widziałem jak się to odbywało ostatnio wiec w sumie i tym razem pewnie nie będzie problemu ze znalezieniem dla mnie pracy. - Dobrze, zaraz się tam udam. Dziękuję pani bardzo i życzę miłego dnia - pozdrowiłem ją jeszcze ciepłym uśmiechem. Teraz muszę wejść jeszcze na pierwsze piętro i udać się pod wskazane drzwi przez kobietę. Mam tylko nadzieję że nie wezmą mnie za pacjenta, chociaż w sumie mój fartuch raczej mówi że jestem medykiem. Trochę się denerwuję ponieważ nie wiem co może mnie dzisiaj czekać. Podchodząc do drzwi gabinetu lekarskiego chwilę się zawahałem, po czym zapukałem i czekałem na reakcje osoby ze środka. Zbytniej uwagi nie zwróciłem na to czy jacyś pacjenci znajdują się na korytarzu. Za bardzo skupiam się na tym by dzisiaj również nie popełnić błędu i wykonać swoje zadanie dokładnie.
autor: Yamado Kai
22 gru 2020, o 10:16
Forum: Hayashimura (Osada Rodu Senju)
Temat: Szpital
Odpowiedzi: 148
Odsłony: 15655

Re: Szpital

Spędzona noc i odpoczynek w gospodzie był mi bardzo potrzebny. Można powiedzieć że w sumie wstałem prawą nogą dzisiaj, jednak nie wiem co mi przyniesie dzisiejszy dzień. Usiadłem na łóżku po czym zacząłem rozmasowywać sobie kark, jeszcze kilka rozciągnięć mięśni i wstałem. Ogarnąłem swój wygląd jak i ubiór po czym wyszedłem z karczmy i udaję się w kierunku szpitala. Trzymam ręce w kieszeni od fartucha, nie za bardzo zwracam uwagę na przechodniów. W sumie moje samopoczucie jest dobre, ale myślami cały czas krążę poza swym ciałem. Chciałbym w końcu dowiedzieć się skąd jestem i tak naprawdę dokąd zmierzam. Minęło kilka minut i udało mi się dotrzeć do szpitala, kobieta która tam pracuje mówiła mi o tym bym wrócił, więc i w sumie dzięki niej tutaj wracam. Jestem ciekawy czy znajdzie się dzisiaj też dla mnie trochę pracy jak i mały zarobek. Przecież muszę się jakoś utrzymać a spanie w gospodzie nie jest najtańsze. Wchodzę do środka i udaje się do recepcj - Dzień dobry, poproszono mnie bym dzisiaj do państwa wrócił. Jestem początkującym medykiem i chciałbym jakoś pomóc. Znajdzie się coś dla mnie? - zapytałem a mój lewy kącik ust lekko się podniósł, a następnie prawą dłonią poprawiłem okulary na nosie.

Wyszukiwanie zaawansowane