Znaleziono 39 wyników

autor: Hou
31 maja 2020, o 16:55
Forum: Ogłoszenia i Kontakt z Administracją
Temat: Porzucanie kont
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 16691

Re: Porzucanie kont

Nick postaci: Hou
Link do karty postaci: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7913
Powód porzucenia konta: Śmierć postaci na misji

Zrobione ~Y.
autor: Hou
24 maja 2020, o 21:58
Forum: Rozliczenia PH
Temat: Houtarou
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 112

Re: Houtarou

autor: Hou
24 maja 2020, o 21:57
Forum: Bank
Temat: Konto - Houtarou
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 91

Re: Konto - Houtarou

Poprzedni stan konta: 30 Ryō
Zysk: 500
Aktualny stan konta: 530 Ryō
autor: Hou
24 maja 2020, o 21:50
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Houtarou uważnie przysłuchiwał się monologowi bandyty, który dał mu trochę do myślenia. Los potrafi płatać przeróżne figle, a ludzkie historie mogą być wypełnione bólem i nienawiścią. Walka, którą stoczyli mogła zakończyć się sromotną porażką, a wtedy historia orzekła by dwóch pomocnych młodzieńców tymi złymi, którzy zaatakowali obóz "niewinnych ludzi". Oczywiście czarnowłosy nie dał sobie wmówić, że postąpił źle, ale życiowe refleksje mogą mu tylko pomóc. Senju starał się obserwować bandytów ze wszystkich sił gdy Kaiko udał się do obozu w poszukiwaniu zakładników, jednak jego stan zdrowotny i tak nie pozwoliłby na walkę z kimkolwiek. Powrót szermierza oznaczał, że wszystko poszło zgodnie z planem, a jego przemowa okazała się być jeszcze lepsza, niż pokonanego brodacza. Powoli z oddali nadciągał powóz, którym poruszali się dwaj zaginieni mężczyźni. Białowłosy pomógł rannemu koledze i posadził go w wygodnym miejscu na karawanie, a ich spontaniczna przygoda w końcu dobiegała końca. Houtarou zdążył zapomnieć już o przysługującej im nagrodzie, więc zarzucił lekkim uśmiechem gdy jego towarzysz wypowiadał się na temat zapłaty. Był również ciekawy dlaczego Kaiko przedstawił się fałszywym imieniem, jednak nie miał sił rozmyślać na ten temat. Zebrał się na siły, aby wydusić kilka ostatnich zdań przed udaniem się na krótką drzemkę
-Szczerze powiedziawszy bardziej interesowałyby mnie jakieś rzadkie towary. Wyglądasz na kupca, który mógłby mi zaoferować coś ciekawszego niż pieniądze.
Następnie swój wzrok skierował na Kaiko i postanowił się z nim pożegnać. Był pewny, że do końca życia będzie pamiętał o tej potyczce i w niedalekiej przyszłości go odwiedzi, ale w tym stanie nie może wrócić do świątyni.
-Cieszę się, że jakoś daliśmy radę, chociaż to Ty grałeś pierwsze skrzypce podczas tej walki. Nie ukrywam, że trochę zawiodłem się na swoich umiejętnościach, najbliższe dni poświęcę na regenerację i popracuję nad nowymi technikami. Jesteś wspaniałym kumplem i mam nadzieję, że niedługo się ponownie spotkamy, chociaż teraz powinienem udać się razem z tym kupcem do najbliższego miasta. Ty pewnie musisz wracać do domu, a oszczędności wystarczy mi na fachową opiekę medyczną, więc nie musisz się martwić. Jeszcze raz dziękuję...
Wypowiadając trzy ostatnie słowa stracił przytomność i zapadł w głęboki sen. Powodem były ogromne ubytki chakry i odniesione obrażenia, a wszyscy wiedzą, że sen to najlepszy przyjaciel w takiej sytuacji.
autor: Hou
15 maja 2020, o 15:08
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Houtarou zza ściany, która wcześniej wytworzył nie widział zbyt wiele, jednak pozycja brodacza pozwoliła na wykonanie klanowej techniki i pomoc swojemu towarzyszowi. Kątem oka czarnowłosy dostrzegł jak drewniane pnącza unieruchomiły oponenta, a czas tego ruchu wydawał się być idealny. Na twarzy Kaiko zapewne pojawił się tak samo szeroki uśmiech jak ten, który towarzyszył Houtarou. Z oddali słychać było, że białowłosy zdecydował się darować życie dwójce bandytów, a kolejnym krokiem było ściągnięcie powozu z pobliskiego obozu. Kaiko zapytał i jednocześnie poprosił czarnowłosego o przypilnowanie pojmanych wrogów, a ten raczej nie miał wyboru. Zanim to jednak nastąpiło poprosił kolegę o pomoc
-Jeśli mam ich przypilnować musisz położyć mnie po drugiej stronie drewnianej ściany, żebym w razie potrzeby mógł dosięgnąć obu moimi technikami.
Po tej sugesti Houtarou czekał na pomoc w przemiesczeniu się, a następnie całą uwagę poświeci obserwacji wrogów, będąc w gotowości do użycia klanowej techniki. Każde podejrzane zachowanie brodatego i długowłosego zakończy się wyrośnięciem z oplatającego ich drewna kolców i penetracji ich szyi.

autor: Hou
12 maja 2020, o 17:28
Forum: Ogłoszenia i Kontakt z Administracją
Temat: Prośby do administracji
Odpowiedzi: 2212
Odsłony: 69294

Re: Prośby do administracji

@Yukirin
autor: Hou
12 maja 2020, o 10:14
Forum: Ogłoszenia i Kontakt z Administracją
Temat: Prośby do administracji
Odpowiedzi: 2212
Odsłony: 69294

Re: Prośby do administracji

autor: Hou
11 maja 2020, o 17:37
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Houtarou czuł się trochę zawiedziony swoimi umiejętnościami i postawą, która doprowadziła go do dalszej niezdolności do walki. Swoje resztki sił chciał przeznaczyć na wykończenie związanego przeciwnika, jednak doskwierający mu ból okazał się zbyt silny. Klanowa technika nie doszła więc do skutku, a chłopak ponownie okazał się być bezużytecznym. W celu poprawienia swojej kondycji skorzystał z podstawowej, medycznej techniki, która skutecznie zdołała zatrzymać krwawienie. Przybity chłopak chciał się już poddać i bezczynnie oczekiwać na wynik potyczki, ale los ponownie dał mu szansę na zadośćuczynienie. Zza murka udało mu się dostrzec brodatego bandytę, zajętego walką z jego towarzyszem. Tym razem odległość między nim a oponentem była zdecydowanie mniejsza, więc zaprzestał dalszego leczenia, a dłońmi złożył kilka pieczęci. Z ziemi wokół bandyty powinno wyrosnąć kilkanaście drewnianych pnączy, które za zadanie miały unieruchomienie wroga. Każdą kończynę miały opleść po trzy drewniane "łańcuchy", a dla Kaiko byłaby to idealna okazja na zakończenie walki. Houtarou był świadom swoich niskich pokładów chakry, dlatego nie mógł pozwolić sobie na bardziej złożone twory. Resztkę energii zdecydował się zostawić, aby jego życie nie było zagrożone.

Chakra ~ 21%
autor: Hou
4 maja 2020, o 14:33
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Czarnowłosy pokładał wielkie nadzieję w swoim planie, więc przez myśl mu nie przeszło, że coś może pójść nie tak. Jego towarzysz szybko zdecydował się, aby przeskoczyć przez drewniana ścianę i w bezpośrednim starciu pokonać bandytę. Ten fakt sprawił, że Kaiko zniknął z pola widzenia Houtarou i był zdany tylko na siebie. Oczywiście działało to również w drugą stronę, a czarnowłosy niedługo później okazał się tym, który najbardziej potrzebuje pomocy. Za zasługą drewnianego słupa udało mu się wznieść na około dwa metry do góry, a nawet wykonać technikę, która obezwładniła oponenta. Ku zdziwieniu Houtarou, długowłosy mimo wszystko zdążył zareagować na zbliżający się atak i wypluł w jego kierunku sześć kamyków. Te nadchodząc z dużą szybkością zwiększyły się do sporych rozmiarów i koniec końców, trafiając młodzieńca w nogę i pierś. Upadek na ziemię był równie szybki co bolesny i wykluczył częściowo czarnowłosego z dalszej walki, skutecznie go unieruchamiając. W tej trudnej sytuacji każdy chciałby krzyknąć, wołając o pomoc, ale wybijanie towarzysza z rytmu nie było dobrym pomysłem. Senju zdecydował więc, że resztki chakry zużyje do wykończenia obezwładnionego wroga i choć w części opatrzenia własnych ran. Przy pełnym skupieniu złożył pieczęci, które odpowiedzialne były za wyrośnięcie kolejnych drewnianych kolców dookoła długowłosego. Miały jedno proste zadanie, zabić swój cel i ułatwić Kaiko dalszą walkę. Drewniana ściana uniemożliwiała widok na przeciwnika, jednak ten po obezwładnieniu poprzednią techniką powinien być w tym samym miejscu, więc jego lokalizacja była dobrze znana czarnowłosemu. Houtarou pozostając uziemionym na ziemi korzysta z jedynej mu znanej techniki leczącej i próbuje złagodzić odniesione obrażenia. W głębi duszy wierzy w swojego kolegę i trzyma kciuki za nadchodzące zwycięstwo.

Chakra ~ 31%
autor: Hou
21 kwie 2020, o 17:45
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Czarnowłosy był zaskoczony faktem, że Kaiko tak troszczył się o jego zdrowie i bezpieczeństwo. Kazał mu zachowywać odpowiedni dystans, by mógł w razie potrzeby cofnąć się i pomóc w bezpośrednim starciu. Te słowa były bardzo miłe i zapadly w pamięci Houtarou, który po kilku sekundach zdążył zauważyć kolejnych wrogów. Starszy, postawny mężczyzna odziany w kastety wyglądał na silnego, a nietrudno było wydedukować, że specjalizuje się w walce w zwarciu. To nim będzie musiał zająć się białowłosy towarzysz, ponownie wznosząc swoją szermierkę na wyżyny umiejętności. Większą uwagę medyka przykuł długowłosy chłopak, od którego emanowała złowroga aura. Kaiko postanowił skrócić dystans i bezpośrednio zaatakować zbliżającego się wroga, więc Houtarou ruszył tuż za nim. Swój wzrok mimo wszystko skupiał na długowłosym, bo ten wyglądał jakby coś knuł. Kilka szybkich pieczęci i strumień błota zmierzający w ich stronę były dowodem na to, że intuicja tym razem go nie zawiodła. Tak jak wcześniej uprzedził kolegę, jego reakcją na atak dystansowy była drewniana ściana, która z łatwością go powstrzymała. Czas poganiał więc kolejny ruch trzeba było wykonać naprawdę szybko. Wyraźnie poinformował towarzysza o swoich zamiarach -Szybko obezwładnię długowłosego, Ty chwilowo zajmij się tym z kastetami.
Dystans, który dzielił go z przeciwnikiem pozwoli na użycie jednej z silniejszych technik, którą młody Senju zdołał opanować. Najpierw złożył pieczęci, które wytworzą drewniany pod jego stopami (O średnicy pół metra, wysokości równej ścianie, aby bez problemu mógł na nim stać i zobaczył gdzie jest wróg), a gdy ten uniesie go na odpowiednią wysokość i zdradzi położenie bandyty, całość kończy wężem. Dookoła wroga powinny wyrosnąć drewniane bloki, które błyskawicznie zaczną oplatać długowłosego i wykluczą go z dalszej walki. Gdyby obezwładniony przeciwnik coś kombinował, albo jakimś cudem uniknął ataku, czarnowłosy sięga po kunai z notką wybuchową i rzuca go prosto w jego stronę. Celem oczywiście jest zdetonowanie notki możliwie najbliżej i pozbawienie go życia. W przypadku nieoczekiwanego ataku dystansowego zdolnego zagrozić duetowi, gotowy jest na postawienie kolejnej ściany lub wykonanie odpowiedniego uniku.

Chakra 51~%
autor: Hou
20 kwie 2020, o 17:34
Forum: Administracyjne
Temat: Wielkanoc 2020
Odpowiedzi: 116
Odsłony: 3326

Re: Wielkanoc 2020

Odbieram.

30 PH, 500 Ryo,
3 techniki skrócone o 5 linijek.
autor: Hou
19 kwie 2020, o 15:53
Forum: Administracyjne
Temat: Wielkanoc 2020
Odpowiedzi: 116
Odsłony: 3326

Re: Wielkanoc 2020

Dzięki! Oby kolejne święta wypadły lepiej niż w tym roku.
autor: Hou
17 kwie 2020, o 17:40
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Czarnowłosy szybko zrozumiał jak w rzeczywistości wygląda życie prawdziwego shinobiego. Przyśpieszone bicie serca wywołane adrenaliną, stres i intensywne emocje to był dopiero początek ich starcia z prawdziwym wrogiem. Niepewny swojej decyzji zaryzykował wyskoczeniem spod ziemi, a osobnikiem stojącym obok okazał się być przeciwnik. Czarnowłosy w głębi serca liczył, że pojawi się obok Kaiko i wspólnie poradzą sobie z zaistniałym problemem, ale musiał trzymać się improwizowanego planu. Przy pełnym skupieniu wytworzył cztery kolce, które pomyślnie spenetrowały swoją ofiarę. W tym momencie zrozumiał, że może nazywać się mordercą, bo pierwszy raz brutalnie odebrał życie. Mimo wszystko starał się nie skupiać uwagi na tak niepotrzebnych myślach, bo w jego kierunku nadciągali kolejni wrogowie. Nim zdążył wykonać swój ruch, białowłosy zeskoczył z drzewa i sam rozprawił się z dwoma szermierzami. Ciężko było nadążyć za tak szybkimi i pewnymi ruchami, a to świadczy tylko o sile i umiejętnościach jego kompana. Ucieczka ostatniego z przeciwników spowodowała, że czas troszkę zwolnił, przynajmniej do czasu przybycia posiłków. Houtarou wykorzystał te sytuację i błyskawicznie ruszył w stronę kolegi, w międzyczasie dzieląc się swoimi spostrzeżeniami
-Kaiko, jesteś niesamowity! Bez Twojej pomocy na pewno byłbym już martwy, może kiedyś nauczysz mnie tak walczyć mieczem?
Będąc już obok kolegi zdecydował o swojej roli w nadchodzącym starciu. Zużył już sporo chakry więc nie może sobie pozwolić, aby wyleczyć rany spowodowane wybuchową pułapkę. Postanowił zagryźć zęby i jakoś wytrzymać towarzyszący mu ból, a następnie skonsultował przyszłe działania ze swoim towarzyszem
-Widząc cię z akcji zrozumiałem, że w bezpośrednim starciu raczej się nie przydam. Mogę władać drewnem nawet na odległość okołu trzydziestu metrów, ale postaram się dotrzymać Ci tempa i zachować dystans niecałych dziesięciu metrów. Ich szef jeszcze się nie pojawił, a najprawdopodobniej jest tutaj najsilniejszy więc musimy to dobrze rozegrać. Nie martw się jeśli zostanie w Twoją stronę posłana jakaś groźniejsza technika, a Ty będziesz miał mało czasu na reakcję. W takim wypadku postawię przed Tobą grubą, drewnianą ścianę, która powinna to przetrwać. Podczas twojej szermierki będę wytwarzał drewno spod przeciwników, mające na celu owinąć ich nogi oraz stopy. To skutecznie zatrzyma, bądź ograniczy ich ruchy. Powodzenia!
W jego głowie przewijało się o wiele więcej pomysłów, ale czas na rozmowę dobiegł końca. Postąpił zgodnie z planem i wycofał się za kolegę, będąc gotowym wesprzeć go na wspomniane sposoby. Oczywiście sam zachowuje czujność i w razie ataku postara się go uniknąć. Gdyby to było niemożliwe to oczywiście wytworzy defensywną ścianę.
autor: Hou
3 kwie 2020, o 01:10
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Podejmowanie kluczowych decyzji nigdy nie należało do najłatwiejszych, a starcie dwóch młodzieńców jest tego świetnym przykładem. Czarnowłosego najpierw zaskoczyła prosta pułapka mimo, że przemyślał fakt poruszania się koronami drzew, a następnie w akcie desperacji zapadł się pod ziemię i chwilowo czekał na dalszy rozwój sytuacji. Długo nie trzeba było czekać, aby bandyci ruszyli za stworzoną przez Houtarou iluzją, a przynajmniej na to wskazywały odgłosy znad powierzchni i charakterystyczne drgania. Po kilku sekundach nie był już w stanie stwierdzić dokładnej sytuacji, a życie jego towarzysza było zagrożone. Spędzili ostatnio kilka naprawdę wesołych chwil więc nie mógł pozwolić, aby szajka zwykłych złodziejaszków wszystko zepsuła. Na powierzchni mógł wyczuć już tylko jedną osobę, która z jakiegoś powodu stanęła. W głowie zwizualizował sobie dwie podstawowe możliwości, bo mógł to być tylko wróg bądź przyjaciel. Postanowił opuścić kryjówkę i jak najszybciej wydostać się z ziemi, a po tym od razu przygotował dłonie do składania pieczęci. Gdyby tajemniczym osobnikiem okazał się Kaiko, Houtarou natychmiast wytworzy drewnianą, prostokątną tarczę (Będzie wyrastała z jego ramienia) o szerokości czterdziestu centymetrów i wysokości okołu osiemdziesięciu, którą bez problemu osłoni siebie oraz towarzysza przed strzałami. W tym duecie to on musi robić za wsparcie, a uświadomi sobie to jeszcze bardziej, gdy dostrzeże, że białowłosy pokonał sam już dwójkę bandytów. Gdyby nieznanym jegomościem był jeden z przeciwników, czarnowłosy bez chwili zastanowienia wytworzy dookoła niego (Po jednym z północy, południa, wschodu i zachodu) cztery drewniane kolce (długość ok. 1,3 m), mające na celu spenetrować go z każdej możliwej strony. Taki zabieg powinien pozwolić na szybką i skuteczną likwidację, po której Houtarou w spokoju odnajdzie towarzysza i będą mogli się przegrupować. Dodatkowo wyciągnął potrzebne wnioski po pierwszej wpadce i z pełnym skupieniem czyha na ataki oraz wyszukuje pułapek.
autor: Hou
25 mar 2020, o 13:07
Forum: Antai
Temat: Klif nadmorski
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14922

Re: Klif nadmorski

Życie kolejny raz pokazało, że plany raczej nie sprawdzają się w tym brutalnym i nieprzewidywalnym świecie. Czarnowłosy był pewien, że przemieszczając się po koronach drzew unikną zastawionych pułapek i pozostaną w ukryciu. Położenie dwójki mężczyzn umożliwiło zerknięcie na obóz bandytów z bliska, jednak nieoczekiwany wybuchł szybko zaprzepaścił szansę, aby zdobyć jakieś przydatne informacje. Houtarou przez siłę eksplozji został zrzucony z drzewa, a w uszach słyszał nieprzyjemny pisk. Lewa ręka i noga doznały nieprzyjemnych poparzeń, które w niedalekiej przyszłości muszą zostać opatrzone. Czarnowłosy chciałby zatrzymać czas żeby spokojnie zastanowić się nad wyjściem z tej sytuacji, ale to oczywiście niemożliwe. W głębi serca liczył, że z Kaiko udało się uciec od eksplozji i pozostał w jednym kawałku. Nie było czasu, aby szukać go teraz w koronach drzew, więc Houtarou podjął decyzję błyskawicznie. Postanowił odegrać rolę typowej przynęty i pozostając w ukryciu wykrzyczał najgłośniej jak tylko mógł
-Przepraszam, trafiłem tu przez pomyłkę! Zostawcie mnie w spokoju, nikomu o tym nie powiem!
W międzyczasie złożył trzy pieczęci, a obok niego powstał klon. Iluzja też posiadała odniesione przez niego poparzenia, a jej zadaniem było wybiegnięcie ze skupiska drzew i udawanie ucieczki (Poruszała się w taki sposób, jakby odniosła obrażenia). Czarnowłosy wykorzystując tę chwilę zapadł się pod ziemię (Pół metra pod powierzchnię, aby mniej więcej słyszeć krzyki/odgłosy tego co działo się nad nim) i powoli poruszał się pod nią, nasłuchując drgań wywołanych biegiem bandytów. Czekał na dobrą okazję do ataku z zaskoczenia, jednocześnie dając sobie trochę czasu na regenerację i odpoczynek.

Chakra - 66%

Wyszukiwanie zaawansowane