Znaleziono 86 wyników

autor: Ryou
18 mar 2019, o 18:07
Forum: Graczy
Temat: Ryou
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 210

Ryou

Imię i nazwisko postaci: Ryou Uchiha
Okres nieobecności: Nie będzie mnie do następnego eventu (nie mam ochoty/czasu na zwykłą rozgrywkę) prosiłbym o nie usuwanie konta do tego czasu.
Powód: brak czasu / chęci
autor: Ryou
19 lut 2019, o 17:33
Forum: Domy mieszkalne
Temat: Dzielnica domków jednorodzinnych
Odpowiedzi: 156
Odsłony: 13949

Re: Dzielnica domków jednorodzinnych

Dziwnie się sytuacja potoczyła i chociaż Ryou nie miał jakichś problemów moralnych z obrabianiem magazynów czy tam innych rzeczy to główna siła decyzyjna leżała po stronie Izanagiego któremu widocznie nie podpasowała sytuacja. Co nim powodowało? Tego nasz bohater nie wiedział aczkolwiek akceptował tą decyzję, jednak pomimo tego nie porzucił tak łatwo tematu. Jakoś na chleb trzeba zarobić i tu opcje są dwie. Albo szantaż gdzie grupa będzie musiała nas opłacić za nie wydanie planu albo po prostu sprzedanie ich na milicji i zgarnięcie za to profitów. Obie opcje mogły prowadzić do konfrontacji z wcześniej przedstawioną grupą ale Ryou byłby gotów podjąć się jakiejś bitki. Kiedy już wyszedł ze swoim klanowiczem z budynku i zostali sami podjął temat.
- Słuchaj, a może by tak jakiś szantażyk. Zaoferujemy nasze milczenie za pare sztuk Ryo? Ewentualnie możemy chłopaków przyłapać na miejscu z jakimś wsparciem i w ten sposób zgarnąć pieniądze. Co powiesz? - Oczywiście całość była wypowiedziana była dosyć cicho jak to przecież plany konspiracyjne.
autor: Ryou
4 lut 2019, o 03:51
Forum: Piszemy o wszystkim!
Temat: Oceń utwór poprzednika
Odpowiedzi: 375
Odsłony: 18611

Re: Oceń utwór poprzednika

autor: Ryou
29 sty 2019, o 12:45
Forum: Domy mieszkalne
Temat: Dzielnica domków jednorodzinnych
Odpowiedzi: 156
Odsłony: 13949

Re: Dzielnica domków jednorodzinnych

Gdy już usiedli Ryou nie miał zbyt wiele do roboty poza obserwacją ludzi a zaiste była to osobliwa mieszanka. Szczególną uwagę chłopaka przyciągnęła urodziwa dziewczyna na której troooochę dłużej zawiesił swoje spojrzenie nim wreszcie ich host przemówił i to jemu trzeba było oddać swoją uwagę. Słowa które gospodarz wypowiedział zbiły trochę Ryou z tropu. Początkowo myślał że to jakiś żart, przecież taka ekipa nie może być poważna, ale po chwili rozważania zauważył że każda z tych postaci miała atrybuty niezbędne do wykonania swojego zadania, a precyzując najbardziej podobały mu się atrybuty specjalistki od akrobacji.
Ryou pokiwał lekko głową z podziwem a następnie rzucił spojrzenie na Izanagiego aby zobaczyć co on o tym sądzi. Samemu chłopakowi wszystko pasowało.
autor: Ryou
26 sty 2019, o 00:15
Forum: Domy mieszkalne
Temat: Dzielnica domków jednorodzinnych
Odpowiedzi: 156
Odsłony: 13949

Re: Dzielnica domków jednorodzinnych

Ciekawa sytuacja się wywiązała no nie ma co, człowiek chce se łyknąć fajnej wodiczki co mu nawilży gardło a tu się spotyka jakiegoś starszego klanowicza który na dodatek misję chce wykonywać. Żyć nie umierać chociaż jeszcze misja nijak się nie zapowiadała. Koniec końców mieli wbić komuś na chatę to Ryou nie miał zamiarów się powstrzymywać, zostawił gadane starszemu koledze i posłusznie podążył do środka zostawiając buty wraz z całą resztą, przecież nie był jakimś chamem żeby brudzić ludziom podłogę. Skoro został przedstawiony to nie pozostał dłużny i uprzejmie skłonił się ludziom którzy chyba byli jego pracodawcami. Następnie zajął kolejne najbliższe miejsce po Izanagim i gotowy był wysłuchać szczegółów
autor: Ryou
20 sty 2019, o 21:37
Forum: Lokacje
Temat: Dom Izanagi'ego
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1390

Re: Dom Izanagi'ego

Widać prośba Ryou została zignorowana. No trudno, możliwe że jakoś później uda mu się czegoś napić. Skoro szykuje się jakieś zadanie to chłopak jak najbardziej był chętny je wykonać toteż ruszył sobie razem z kobietą i swoim klanowiczem. Nie mówił nic po drodze póki nie było nic do dodania, gardło dalej było wyschnięte więc nie zamierzał go strzępić. Był lekko ciekawy co to mogło być za zlecenie, jego kuzyn jakkolwiek odległy wyglądał na silniejszego i bardziej doświadczonego shinobiego niż nasz bohater, jednak Ryou był pewny że w razie walki przyda się jego pomoc. Miał o sobie całkiem wysokie mniemanie jeśli chodziło o zdolności bojowe, ale póki co mógł tylko iść z niedawno poznanymi ludźmi i słuchać co mają do opowiedzenia na temat misji.
autor: Ryou
19 sty 2019, o 14:52
Forum: Lokacje
Temat: Dom Izanagi'ego
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1390

Re: Dom Izanagi'ego

No cóż, szanse na to że trafi się ze swojego rodu były... jakieś były, jakie to do końca Ryou nie był przekonany w każdym razie pomimo zaschniętego gardła wypadało się jakoś przedstawić.
- Ryou Uchiha - przedstawiłem się ponownie bo człowiek który otworzył drzwi przecież w końcu nie słyszał - Ja chciałem zapytać tylko czy nie miałbyś użyczyć wody. - Powiedziawszy to miał tylko nadzieję że Izanagi którego właśnie poznał z domu zabierze wode i jemu. I jakoś tak dziwna sytuacja. Jeśli otrzymał wodę to podziękował no i jakoś tak po chwili dodał (jak nie dostał to zrobił tak samo tylko trochę dalej z nieświeżym gardłem).
- Coś się szykuje? Może pomogę. - zaoferował się. W końcu nie miał teraz nic do roboty.
autor: Ryou
18 sty 2019, o 17:48
Forum: Lokacje
Temat: Dom Izanagi'ego
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1390

Re: Dom Izanagi'ego

Widok kobiety nie zdziwił Ryou za bardzo, przecież w końcu kobiety stanowią w przybliżeniu jakieś 50% społeczeństwa, a na dodatek mają swoje prawa i mogą wychodzić na ulice kiedy tylko zechcą.
- Ryou Uchiha, a Pani? - Gardło było całe zaschnięte z powodu braku odpowiedniego nawodnienia więc całość mogła zabrzmieć nieco skrzecząco. - Nie ma pani może wody? - Dodał po chwili cicho aby zbytnio się nie nadwyrężać. Tak zapytawszy się o wodę nieznajomej praktycznie wyczerpał swoje możliwości ponieważ niezwykle dziwnym byłoby teraz dobijać się do nieznajomego domu, tym bardziej że zapewne ta kobieta przyszła tu w jakimś konkretnym celu a nie dzięki zrzędzeniu losu.
autor: Ryou
18 sty 2019, o 13:33
Forum: Lokacje
Temat: Dom Izanagi'ego
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1390

Re: Dom Izanagi'ego

Pomyślicie sobie może co Ryou mógłby robić w pobliżu domu Izanagiego którego nawet nie zna. No rozkmina jest to nie lekkiej wagi, to jedno jest pewne. Jednak to czasem nawet najbardziej trywialne rzeczy są w stanie doprowadzić do spotkań losowych i na pierwsze oko nie związanych ze sobą shinobich. No to śpiesząc z wytłumaczeniem Ryou może i wypoczął już po treningu na ławeczce jednak nie zaspokoił swojego pragnienia a tak się składało że nie miał przy sobie drobnych na zakup oraz jego dom znajdował się dosyć daleko. Rozwiązanie proste, łatwe i nie za bardzo przyjemne dla chłopaka bo jakoś bardzo nie przepadał za interakcjami z nieznajomymi ludźmi, no ale skoro był już na miejscu... Zapukał pewnie trzy razy o losowe dla niego drzwi które należały do Izanagiego w celu zaczerpnięcia wody pitnej od dobrego obywatela.
autor: Ryou
17 sty 2019, o 16:13
Forum: Lokacje
Temat: Pole treningowe
Odpowiedzi: 427
Odsłony: 31662

Re: Pole treningowe

z/t
autor: Ryou
17 sty 2019, o 16:12
Forum: Rozliczenia PH
Temat: Ryou
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 106

Re: Ryou

autor: Ryou
17 sty 2019, o 13:51
Forum: Sogen
Temat: Hotel "Marmur"
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 17213

Re: Hotel "Marmur"

Deszcz był pogodą którą Ryou bardzo lubił, zawsze wydawał się taki oczyszczający i spokojny, a jednocześnie niósł ze sobą pewną groźbę. Nie przeszkadzały mu przemoczone ciuchy, przywykł do tego uczucia.

Wszystkie obelgi rzucane przez mężczyznę w stronę Ryou były jak najbardziej przez niego zrozumialne i nie zamierzał zrozpaczonemu marynarzowi przerywać o ile ten oczywiście dalej zamierzał mu zapłacić. Na szczęście ich obu już po chwili pojawila się sakiewka która po chwili wylądowała za drzwiami. No cóż, nie był to najbardziej kulturalny sposób wręczenia wynagrodzenia ale chłopak obojętnie i bez słowa wyszedł za swoimi pieniędzmi. Pogoda deszczowa, kiesa trochę napełniona, teraz wypadałoby trochę poćwiczyć.

z/t
autor: Ryou
16 sty 2019, o 21:55
Forum: Sogen
Temat: Hotel "Marmur"
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 17213

Re: Hotel "Marmur"

Faktycznie grób z odpowiednim nazwiskiem i datą znajdował się na miejscu, czy tam w dole leżało tez ciało dziewczyny? Zapewne tak choć Ryou wiedzieć na 100 procent tego nie mógł. Czy musiało go to interesować? Nie za bardzo, więc nie zamierzał sobie tym zawracać głowy, jego zadanie zostało praktycznie wykonane, zostały formalności.

To w Hotelu "Marmur" miał znaleźć marynarza i tam właśnie udał się prosto z cmentarza przekazać złe wieści. Wszedł i od razu zakrzątnął się do odnajdywania jego zleceniodawcy. Miał nadzieję że uda mu się go w miarę szybko znaleźć i nie będzie musiał się szlajać, w każdym razie rosły mężczyzna musiał gdzieś tu być, bo chyba zależało mu na tej dziewczynie. A może był to tylko pijacki sentyment? Czy raczej wyrzut do samego siebie, że nie był wtedy dość odważny by o nią zawalczyć? Kto wie.
Kiedy już marynarza udało się odnaleźć Ryou od razu podszedł do niego z lekko smutną miną.
- Przyjmij moje kondolencje, niestety Kaori już odeszła z tego świata. - Z tego miejsca postanowił obserwować reakcję, będzie to złość, smutek, niedowierzanie? Może mieszanka wszystkich. W razie pytań oczywiście udzielił wszelkich informacji o ile miał odpowiednią wiedze. Miał tylko nadzieję że mężczyzna i tak zamierza mu zapłacić, a nawet zaoferował się osobiście pokazać mężczyźnie grób.
autor: Ryou
16 sty 2019, o 20:45
Forum: Kōtei (Osada Rodu Uchiha)
Temat: Cmentarz rodu Uchiha
Odpowiedzi: 80
Odsłony: 7835

Re: Cmentarz rodu Uchiha

Środowisko w karczmie zdecydowanie nie było sprzyjające, szemrane towarzystwo lubi głównie swoją kompanię jeśli w ogóle jakiekolwiek preferuje. Ryou nie pasował tu do obrazka, a przynajmniej tak było w tym momencie, lecz kto wie, wszystko może się zmienić. Chłopak poczekał aż karczmarz udzieli mu niezbędnych informacji. O dziwo wyśpiewał wszystko z niebywałą łatwością i nie zechciał za to nawet złamanego grosza. Trybiki w głowie Ryou kręciły się nieprzerwanie kiedy rozważał możliwości. Człowiek ten bronił Kaori i nie chciał zdradzić lokacji, możliwe również że dziewczyna sama dołączyła do mafii przez co niezbyt korzystnie byłoby zdradzić jej lokację, jednak opcja gdzie nie brzydka dziewczyna została porwana również jak najbardziej mogła mieć miejsce. Może dziewczyna od początku była w mafii i to to skłócenie "rodzin" o których mówiła babcia dotyczyło kłótni na większą skalę. Teorii można było wysunąć wiele, lecz Ryou nie posiadał wystarczającej wiedzy by być czegoś pewnym. Chociaż nie, był pewny tego że z karczmy musi wynieść się jak najszybciej, nie chciał podzielić rzekomego losu dziewczyny, a na to się chyba zanosiło jeśli pozostałby tu dłużej.
- Dzięki, bardzo mi pomogłeś. Znasz może jej nazwisko? - Rzucił jeszcze na odchodne. Na cmentarzu mogło przecież być kilka Kaori, choć nie było to wielce prawdopodobne.
Wychodząc postanowił nie prowokować nikogo, ze spuszczoną głową szybko opuścił lokal.

Podróżując do cmentarza chłopak rozwijał swoje teorie w głowie jednak był to próżny trud, wiedział że niczego nie osiągnie, a robił to jedynie po to aby zabić nudę. Kiedy znalazł się już na miejscu postarał zorientować się jak posegregowane są groby i udał się do części z tymi względnie nowymi w poszukiwaniu tabliczki z odpowiednim imieniem.

Wyszukiwanie zaawansowane