Wypoczywając na łonie natury, nagle do moich uszu dobił się dźwięk. Nie był to dźwięk ptactwa czy też wiatru. Odgłos wydawał się jakby, ktoś nadepnął na gałąź, a ono pod jego ciężarem złamało się w pół. Wtedy moje zmysły zaczęły pracować ciężej, aby mieć się na baczności. Przecież te tereny są rzadko uczęszczane przez ludzi, było to miejsce, które według mnie służyło do wewnętrznego wyciszenia się. To miejsce miało swój charakter, który na to pozwalał.
Powoli wstawałem, gdy usłyszałem kolejne łamanie gałęzi, tylko, że tym razem było znacznie bliżej, ale nie otaczało mnie dużo drzew, więc szybko mogłem zidentyfikować potencjalną osobę. Na ten moment musiała być lekki kawałek drogi odemnie, samym słuchem nic nie wskóram...
Wstałem otrzepalem ubrania, po igłach z drzew. Prawdopodobnie kiedy biegłem, musiałem otrzeć się o kilka igieł. Wiedziałem, że jeżeli teraz nie zacznę działać i nie będę krok do przodu od mojego potencjalnego przeciwnika, będę miał problem, dlatego wspiąłem się na najbliższe drzewo i z niego patrzyłem w każdą możliwą stronę, ponieważ niosło się echo, więc słuch tutaj mógł tylko zawieść.
Znaleziono 114 wyników
- 30 mar 2023, o 00:49
- Forum: Ryuzaku no Taki
- Temat: Las w Górach
- Odpowiedzi: 318
- Odsłony: 30237
- 28 mar 2023, o 18:17
- Forum: Misje i Fabuły
- Temat: Zgłoszenia po misje
- Odpowiedzi: 250
- Odsłony: 53647
- 28 mar 2023, o 18:15
- Forum: Ryuzaku no Taki
- Temat: Las w Górach
- Odpowiedzi: 318
- Odsłony: 30237
Re: Las w Górach
Stałem na szczycie góry, a pod moimi stopami rozciągał się niesamowity widok. Ogromny iglasty las, który tworzył zielony dywan, zapraszał mnie do wędrówki w jego głąb. Wzdłuż szlaków przesmykały się zwierzęta, czasami zatrzymując się na chwilę, aby spokojnie posilić się trawą lub zbiorami jagód. Nie mogłem oprzeć się pokusie, aby poznać ten piękny las bliżej, więc postanowiłem rozpocząć trening. Zacząłem biec w dół góry, przemierzając kręte ścieżki i mijając dziesiątki drzew. Niektóre z nich były tak potężne, że wydawały się być wiekowe, a ich korzenie sięgały głęboko w ziemię. Moje nogi pracowały na pełnych obrotach, a mój oddech był coraz bardziej przyspieszony. Z każdą sekundą czułem, jak moje ciało nabiera siły i energii, jakbym pochłaniał ją prosto z natury. Co jakiś czas zatrzymywałem się, by wykonać serię ćwiczeń, wzmocnić mięśnie i zregenerować siły. Podczas treningu czułem się wolny, jakbym był jednym z dzikich zwierząt, które żyją w tym lesie. Nie myślałem o zagrożeniach, tylko skupiałem się na swoim ciele i umyśle. Widok otaczającego mnie krajobrazu i bliski kontakt z naturą przynosiły mi spokój i relaks. Po skończonym już treningu padłem z lekkim odetchnieniem na trawę, która w aktualnym momencie robiła mi za łóżko. Wpatrywałem się w przemierzające ptaki tuż nad moją głową, z myślą gdzie one podążają.
- 19 gru 2021, o 12:18
- Forum: Osada Ryuzaku no Taki
- Temat: Karczma "Pod uwędzonym dzikiem"
- Odpowiedzi: 263
- Odsłony: 27930
Re: Karczma "Pod uwędzonym dzikiem"
Nie wiem jak się tutaj znalazłem, miałem sporą lukę w pamięci ostatnie co pamiętam to moją nie doszłą misję. Jakies skóry, tylko lekkie przebitki, ale co właściwie się wydarzyło, może ktoś uderzył mnie w tył głowy, lecz dlaczego znalazłem się akurat w tym miejscu, może wypiłem sobie sporo i tylko mi się to śniło. Ahhh, nie ma co rozpaczać, teraz trzeba było coś zjeść, bo burczenie w brzuchu dawało siwe znaki o tym, że nadszedł czas. Poprosiłem jedną z panienek o nadprzyrodzonej urodzie o kufel piwa i ramen. Kiedy tylko otrzymałem swój posiłek wraz z napojem zacząłem go konsumować, w między czasie poszukując jakiegoś ogłoszenia, zlecenia, czy też misji dobrze płatnej, ponieważ przydałby się grosz przy duszy, a jego jest coraz mniej, niestety nie widziałem niczego co przykułoby moją uwagę, także oparłem na krześle i zacząłem myśleć czy nadarzy mi się dzisiaj coś nadzwyczajnego.
- 13 gru 2019, o 18:46
- Forum: Osada Ryuzaku no Taki
- Temat: Gaj na uboczu miasta
- Odpowiedzi: 298
- Odsłony: 27166
Re: Gaj na uboczu miasta
Po zakończonym każdym ukończonym zleceniu, każdemu należy się chwila przerwy na odpoczynek, czy też przemyślenia, lecz do takich nie należałem. Wolałem spożytkować ten czas, więc wpierw udałem się do pobliskiego Gaju, który znajdował się na uboczu miasta. Nie śpieszyło mi się tam, ponieważ ja dokonując pierwsze kroki wiedziałem, że nie idę tam odpoczywać, czekał mnie tam ogrom pracy.
Trening, tak to był trening właśnie zmierzałem w tamto miejsce, ponieważ uznawałem je za dość ciche i tylko raz ktoś przeszkodził mi tam w moim treningu, pamiętam tą dziewczynę, która dała mi zlecenie…. Ale to nie czas i miejsce na przemyślenia, więc mój tupot był co raz szybszy, więc byłem co raz bliżej celu. Mijały sekundy, minuty… aż nagle dostrzegłem miejsce, w którym miał się odbyć mój potencjalny trening, czy też odpoczynek.
Gdy już doszedłem w owe miejsce, znałem je praktycznie na wylot, skierowałem się głębiej, aż do krystalicznego jeziorka, które nadal pamięta. Usiadł na jednym z pniaków, blisko jeziora miał do niego dostęp, więc zgiął się i nabrał wody w dłonie po czym przemyłem sobie twarz. Zrobiłem tak jeszcze z kilka razy, lecz gdy już skończyłem, wstałem po czym zrobił kilka kroków w przód…
Gwałtownie się odwróciłem i wyciągnąłem w ekspresowym tempie kunaia i rzuciłem nim w kierunku, drzewa niestety nie trafiłem. Zatem momentalnie pobiegłem za kunaiem po czym powtarzałem te czynności w kółko. Po nie długim odstępie czasu udawało mi się, lecz nadal nie tak jak chciałem, lecz usiadłem na pniaku ponownie, aby odpocząć na jakiś moment, lecz wiedziałem, że powrócę do tej czynności za kilka minut, ponieważ chciałem udoskonalać swoje umiejętności manualne.
Trening, tak to był trening właśnie zmierzałem w tamto miejsce, ponieważ uznawałem je za dość ciche i tylko raz ktoś przeszkodził mi tam w moim treningu, pamiętam tą dziewczynę, która dała mi zlecenie…. Ale to nie czas i miejsce na przemyślenia, więc mój tupot był co raz szybszy, więc byłem co raz bliżej celu. Mijały sekundy, minuty… aż nagle dostrzegłem miejsce, w którym miał się odbyć mój potencjalny trening, czy też odpoczynek.
Gdy już doszedłem w owe miejsce, znałem je praktycznie na wylot, skierowałem się głębiej, aż do krystalicznego jeziorka, które nadal pamięta. Usiadł na jednym z pniaków, blisko jeziora miał do niego dostęp, więc zgiął się i nabrał wody w dłonie po czym przemyłem sobie twarz. Zrobiłem tak jeszcze z kilka razy, lecz gdy już skończyłem, wstałem po czym zrobił kilka kroków w przód…
Gwałtownie się odwróciłem i wyciągnąłem w ekspresowym tempie kunaia i rzuciłem nim w kierunku, drzewa niestety nie trafiłem. Zatem momentalnie pobiegłem za kunaiem po czym powtarzałem te czynności w kółko. Po nie długim odstępie czasu udawało mi się, lecz nadal nie tak jak chciałem, lecz usiadłem na pniaku ponownie, aby odpocząć na jakiś moment, lecz wiedziałem, że powrócę do tej czynności za kilka minut, ponieważ chciałem udoskonalać swoje umiejętności manualne.
- 18 lis 2019, o 18:43
- Forum: Domy mieszkalne
- Temat: Posiadłość rodzinna Azumy
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 6102
Re: Posiadłość rodzinna Azumy
Misja Rangi D
Azuma Ucicha
3/15 Mamooo, to były jego pierwsze słowa rozpoczynające tą wspaniałą przygodę, która w tym momencie miała się rozpocząć, to tutaj miał odebrać swoje pierwsze zlecenie, w swoim własnym małym domku. Po lekkim chaosie dziejącym się aktualnie w tym domie nagle głośne pukanie do drzwi, zwróciło uwagę domiwników, a nasz bohater wchodząc do kuchni od razu dał w długą w stronę owych drzwi, najwidoczniej spodziewał się kogoś, czy też, może myślał, że jest ktoś ważny.
- Spokojnie młodzieńcze, ja jestem Mik, natomiast ty Azuma, hmmm w takim razie paczka dla ciebie! - powiedział troszkę głośniej te słowa, po czym kontynuował swoją wypowiedź – Najwidoczniej ta paczka nie trafiła do ciebie bez powodu, skoro przysłali tutaj mnie! - na pierwszy raz, gdy to można było usłyszeć, można było odczuć jakieś wyróżnienie, jakby było to bardzo ważne, ale nikt mądry chyba nie powierza zbyt odpowiedzialnych roli dla młodych ludzi, dosłownie młodych, ponieważ bohater miał zaledwie 10 lat
Po chwili monologu mężczyzny wręczył ci paczkę, nie była ona wielka, bardziej przypominało to kopertę, ale pora odebrać to od niego i zobaczyć co jest w środku! Po odebraniu od niego paczki on w ekspresowym tempie znikł z pola widzenia chłopaka, a warunki pogodowe, chyba powinny ułatwić zobaczenie go, ale zresztą…
Paczka była zwyczajna miała po prostu na sobie kilka linijek tekstu, a znajdowało się tam twoje imię i w jakie konkretne miejsce dostarczyć paczkę. Po otwarciu paczki ukazywał się zapieczętowany list, wyglądało to bardzo oficjalnie, najwidoczniej przed Shinobim jest teraz najważniejsza chwila w życiu, ponieważ otrzymał zaproszenie do dzielnicy portowej, za… O kurczę! Za kilkanaście minut miał się tam zjawić dokładnie za jakieś siedemnaście, teraz musiał się pośpieszyć i wyjść z domu, aby zdążyć na czas.
Dokładnie w liście zawarte słowa
Azuma Ucicha
3/15 Mamooo, to były jego pierwsze słowa rozpoczynające tą wspaniałą przygodę, która w tym momencie miała się rozpocząć, to tutaj miał odebrać swoje pierwsze zlecenie, w swoim własnym małym domku. Po lekkim chaosie dziejącym się aktualnie w tym domie nagle głośne pukanie do drzwi, zwróciło uwagę domiwników, a nasz bohater wchodząc do kuchni od razu dał w długą w stronę owych drzwi, najwidoczniej spodziewał się kogoś, czy też, może myślał, że jest ktoś ważny.
- Spokojnie młodzieńcze, ja jestem Mik, natomiast ty Azuma, hmmm w takim razie paczka dla ciebie! - powiedział troszkę głośniej te słowa, po czym kontynuował swoją wypowiedź – Najwidoczniej ta paczka nie trafiła do ciebie bez powodu, skoro przysłali tutaj mnie! - na pierwszy raz, gdy to można było usłyszeć, można było odczuć jakieś wyróżnienie, jakby było to bardzo ważne, ale nikt mądry chyba nie powierza zbyt odpowiedzialnych roli dla młodych ludzi, dosłownie młodych, ponieważ bohater miał zaledwie 10 lat
Po chwili monologu mężczyzny wręczył ci paczkę, nie była ona wielka, bardziej przypominało to kopertę, ale pora odebrać to od niego i zobaczyć co jest w środku! Po odebraniu od niego paczki on w ekspresowym tempie znikł z pola widzenia chłopaka, a warunki pogodowe, chyba powinny ułatwić zobaczenie go, ale zresztą…
Paczka była zwyczajna miała po prostu na sobie kilka linijek tekstu, a znajdowało się tam twoje imię i w jakie konkretne miejsce dostarczyć paczkę. Po otwarciu paczki ukazywał się zapieczętowany list, wyglądało to bardzo oficjalnie, najwidoczniej przed Shinobim jest teraz najważniejsza chwila w życiu, ponieważ otrzymał zaproszenie do dzielnicy portowej, za… O kurczę! Za kilkanaście minut miał się tam zjawić dokładnie za jakieś siedemnaście, teraz musiał się pośpieszyć i wyjść z domu, aby zdążyć na czas.
Dokładnie w liście zawarte słowa
- 17 lis 2019, o 19:03
- Forum: Domy mieszkalne
- Temat: Posiadłość rodzinna Azumy
- Odpowiedzi: 72
- Odsłony: 6102
Re: Posiadłość rodzinna Azumy
Posiadłość rodzinna Azumy, to tutaj nasz bohater rozpoczynał swoją historię, swoją pierwszą przygodę. Pogoda na aktualny moment nie była deszczowa, ale też nie słoneczna, spadały liście z drzew kolory z zielonych zmieniły się na żółte, a pogoda... Pochmurnie, nie była ona najlepsza, ale napewno nie była najgorsza.
Ktoś zapukał do drzwi domu, ciekawe kto to był, raczej nikt z rodzinny czy też nikt z bliskich mu osób, a może jednak? Po otworzeniu drzwi mogłeś zobaczyć jakiegoś dorosłego faceta, który miał 2-tygodniowy zarost, jego włosy nie były zbyt długie, ale za to były ułożone a ogólnie na pierwszy rzut oka wyglądał jak normalny obywatel tego miasteczka.
-Witam, zostałeś wybrany- powiedział facet po czym kiwnął lekko głową do przodu - Yoku Mik - powiedział właśnie te słowa do ciebie, najpewniej przedstawił się wypowiadając swoje imię o nazwisko.
Ktoś zapukał do drzwi domu, ciekawe kto to był, raczej nikt z rodzinny czy też nikt z bliskich mu osób, a może jednak? Po otworzeniu drzwi mogłeś zobaczyć jakiegoś dorosłego faceta, który miał 2-tygodniowy zarost, jego włosy nie były zbyt długie, ale za to były ułożone a ogólnie na pierwszy rzut oka wyglądał jak normalny obywatel tego miasteczka.
-Witam, zostałeś wybrany- powiedział facet po czym kiwnął lekko głową do przodu - Yoku Mik - powiedział właśnie te słowa do ciebie, najpewniej przedstawił się wypowiadając swoje imię o nazwisko.
- 12 paź 2019, o 20:25
- Forum: Lokacje
- Temat: Obszar obejmujący kilka posiadłości...
- Odpowiedzi: 299
- Odsłony: 22286
- 11 paź 2019, o 13:17
- Forum: Lokacje
- Temat: Obszar obejmujący kilka posiadłości...
- Odpowiedzi: 299
- Odsłony: 22286
- 11 paź 2019, o 13:00
- Forum: Sakai
- Temat: Szlak transportowy
- Odpowiedzi: 145
- Odsłony: 17926
- 10 paź 2019, o 18:11
- Forum: Shinrin
- Temat: Erufu no Mura
- Odpowiedzi: 121
- Odsłony: 11918
- 7 paź 2019, o 16:44
- Forum: Shinrin
- Temat: Erufu no Mura
- Odpowiedzi: 121
- Odsłony: 11918
- 6 paź 2019, o 18:18
- Forum: Shinrin
- Temat: Erufu no Mura
- Odpowiedzi: 121
- Odsłony: 11918
- 5 paź 2019, o 21:16
- Forum: Sakai
- Temat: Szlak transportowy
- Odpowiedzi: 145
- Odsłony: 17926
- 4 paź 2019, o 21:55
- Forum: Shinrin
- Temat: Erufu no Mura
- Odpowiedzi: 121
- Odsłony: 11918