Wioska Rolników

Arinori

Re: Wioska Rolników

Post autor: Arinori »

Chłopakowi nie przeszkadzała pogoda, mimo wszystko był ciepło ubrany jak na tą porę roku. Lubił zimę. Spadające płatki śniegu wirujące wokół jego ciała uznawał za ładne upiększenie tego brzydkiego świata. Śnieg pod jego stopami wydawał wspaniały chrupot przy każdym jego kroku. Było to na swój sposób relaksujące.
Arinori stał na środku wioski rozglądając się za zajęciem, sposobem na spędzenie tego śnieżnego popołudnia. W wiosce nie za bardzo było widać mieszkańców, ale nie można było się temu dziwić, nie każdy lubił śnieg tak samo jak on. Na szczęście dla tych ludzi, to była już końcówka zimy. Podobno. Wracając do chłopaka. Rozglądał się aż jego oczom ukazała się tablica ogłoszeń. To mogła być dla niego szansa której potrzebował. Cholera wie jakie ogłoszenia mogły znajdować się w takiej pustej wiosce. Podszedł spokojnym krokiem i zaczął rozglądać się za czymś ciekawym. Poza masą losowych ogłoszeń o sprzedażach znalazł zlecenie polowania. Wyczytał z niego, że wszyscy zainteresowani mają udać się po więcej informacji do sołtysa. Zadanie nie wyglądało na zbyt trudne, a Ari nie polując jeszcze w swoim życiu uznał to za możliwość nabycia nowych umiejętności i doświadczeń. Plus kasa, ona nigdy nie była niepotrzebna.
Jedynie pytanie jakie zadawał sobie to gdzie może być ten sołtys. Zaczął drapać się po włosach i rozglądać. Jeśli zobaczyłby jakiś większy budynek, który mógłby oznaczać dom przedstawiciela tej wioski to miał zamiar się do tego miejsca udać. Jeśli jednak nie było jakiegoś charakterystycznego miejsca to jego kolejnym planem było dobijanie się do każdego z drzwi starając się dowiedzieć o miejscu przebywania sołtysa od mieszkańców.
0 x
Masaru

Re: Wioska Rolników

Post autor: Masaru »

0 x
Arinori

Re: Wioska Rolników

Post autor: Arinori »

Arinori dzięki pomocy pewnego chłopa dowiedział się gdzie rezyduje sołtys. Nie było to specjalnie trudne i chwilę później widział już wychodzącego ze swojej chałupki starszego pana, a za nim młodego chłopca z łukiem i kołczanem na kilka strzał. Szybka analiza i chłopak zrozumiał, że sołtys wraz z pewnie wnukiem wzięli sprawy w swoje ręce i poszli upolować te zwierzaki z ogłoszenia. Zwrócił się w ich kierunku i dość szybkim tempem zaczął kroczyć w ich stronę. Nie spieszył się za bardzo, wiedział, że dziadek i dzieciak nie będą w stanie uciec mu z widoku. Zbliżając się zastanawiał się jak będzie wyglądała jego pomoc, czy będzie musiał tropić zwierzaki po śladach, wchodzić do jakichś jaskiń, czy nauczyć się stawiać pułapki. Tak czy inaczej brzmiało to bardzo ciekawie. Po chwili chłopak powinien dołączyć do starca i jego wnuka.
- Witam pana serdecznie. - Zaczął i czekał aż ów dziadziuś odwróci wzrok w jego stronę. - Nazywam się Arinori. Zauważyłem ogłoszenie odnośnie polowania i jak mniemam to do pana miałem się zgłosić. Proszę o informacje i wskazanie konkretnych zadań, jestem skłonny panu pomóc. - Chłopak po zgłoszeniu, uśmiechnął się, złapał ręką za włosy i zrzucił osadzające się na jego czuprynce płatki śniegu, oczekując odpowiedzi staruszka.
0 x
Masaru

Re: Wioska Rolników

Post autor: Masaru »

0 x
Osamu

Re: Wioska Rolników

Post autor: Osamu »

Przygotowania 7 Podróż Osamiego do wioski była bardzo przyjemna i nawet krótka. Yamanaka szedł wydeptaną ścieżką przysłuchując się szumom zbóż. Gdy dotarł do wioski zobaczył kilkanaście małych domków, zagrody, zwierzęta, pełno narzędzi rolniczych. Był przerażony tym, że ludzie umieją żyć w takim bałaganie. Masuko podszedł do pewnej pani, która na łące obok domku doiła krowę i zapytał się:
- Przepraszam, wie pani gdzie może jest skrót na te wzgórze?
Osamu pokazał palcem od ręki wzgórze.
- Te wzgórze? Trzeba skręcić za tym domek w lewo, potem w prawo i iść dalej prosto. Wtedy dojdzie się do śniącego lasu, tam zauważy pan drużkę prowadzącą przez skały na szczyt, jest tam trochę stromo, można iść łagodniejszą trasą, ale wtedy nie można powiedzieć, że to skrót.
- Dziękuje, za informacje, do widzenia piękna.
Owa pani była bardzo ładna, miała małą śliczną twarz, niebieskie oczy oraz długie brązowe włosy. Jedna z piękniejszych kobiet jakie Osamu spotkał.
- Nie pochlebiaj sobie, bo jak zawołam swojego męża to pożałujesz, a i powodzenia w śniącym lesie.
- Powodzenia? Co masz na myśli?
- To ty nie wiesz? W śniącym lesie jest bardzo niebezpiecznie, na szczęście dróżka prowadząca do wzgórza jest dosyć blisko naszej wioski, raczej niebezpiecznej zwierzyny tam nie spotkasz, ale lepiej nie wchodź głębiej lasu. Pomimo tego, że tam znajdziesz najlepsze grzyby, rośliny, zioła to jest tam bardzo niebezpiecznie. Jak nie walczyłeś nigdy z zwierzyną, to...
- Rozumiem, dziękuje za informacje, do widzenia.
Osamu jak to ma w swoim zwyczaju, spokojnie odpowiedział i poszedł w stronę lasu. Najpierw za domekiem skręcił w lewo, a potem w prawo. Teraz była ostatnia prosta do śniącego lasu, Osamu wziął głęboki oddech i ruszył w drogę. Miał nadzieję, że nie spotka go niemiła sytuacja. A nawet jeśli, to miał przy sobie broń.

z/t Śniący Las
0 x
Awatar użytkownika
Kaito
Gracz nieobecny
Posty: 463
Rejestracja: 11 sty 2018, o 21:08
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: ♠ kruczoczarne włosy
♠ błękitne oczy
♠ rekinie kły
♠ 178 cm wzrostu, szczupły
♠ ubiór: szara koszulka, niebieska zbroja z białym futerkiem wokół kołnierza, bojówki z wieloma kieszeniami, czarne trapery
Widoczny ekwipunek: ♠ czarne rękawiczki z blaszką, bez palców
♠ torba umieszczona tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę
♠ kabura umieszczona na prawym udzie
♠ sztylet u boku

Re: Wioska Rolników

Post autor: Kaito »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Wioska Rolników

Post autor: Khusara Hatakame »

Po zerwaniu i zachowaniu kartki z ogłoszeniem wyruszyłem dobrze mi już znaną piaszczystą drogą wprost do wioski farmerów, promienie słońca oświetlały tutejszy krajobraz który powoli z rozległych dużych miejskich zabudowań zmieniał się w sięgające po horyzont pola pełne złotych kłosów pszenicy i żyta które zaś powiewały swobodnie na spokojnym delikatnym wietrze roznoszącym wiejskie zapachy zwierząt i tutejszych upraw. Idąc dalej ścieżką nie dało się nie zauważyć zniszczonego drewnianego płotu którego widocznie nie było komu naprawić. Po chwili marszu w głąb fermy na jednym z budynków zobaczyłem wielką jasno różowo jaskrawą plamę - ''Albo to był wypadek albo ci farmerzy to na prawdę kiepscy malarze'' myśl przeszła mi przez głowę. Po krótkiej chwili zza pleców rozległ się krzyk, co spowodowało że odwróciłem się zaciekawiony. Gdy mężczyzna dał mi jasny gest żebym się zbliżył po chwili zadając pytanie odnośnie ogłoszenia wiedziałem że dotarłem do celu.
- Tak przyszedłem tu w sprawie ogłoszenia-Gdy to powiedziałem mężczyzna opowiedział mi historię o swych dwóch pracownikach i dzieciach które mu dokuczają gdy skończył pokiwałem mu głową na znak że rozumiem całe to zdarzenie i jestem gotowy mu pomóc. Po zaoferowaniu przez niego stawki odpowiedziałem
-Zgadzam się na tą stawkę i mam nadzieje że po zakończonej pracy pan się z niej wywiąże -Dałem mu tym do zrozumienia że nie lubię oszustów, choć mężczyzna na takiego nie wyglądał po prostu nie miałem ochoty po ciężko wykonanej pracy zostać z niczym. Czekałem teraz na główne wskazówki odnośnie mojej pracy do wykonania
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Awatar użytkownika
Kaito
Gracz nieobecny
Posty: 463
Rejestracja: 11 sty 2018, o 21:08
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: ♠ kruczoczarne włosy
♠ błękitne oczy
♠ rekinie kły
♠ 178 cm wzrostu, szczupły
♠ ubiór: szara koszulka, niebieska zbroja z białym futerkiem wokół kołnierza, bojówki z wieloma kieszeniami, czarne trapery
Widoczny ekwipunek: ♠ czarne rękawiczki z blaszką, bez palców
♠ torba umieszczona tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę
♠ kabura umieszczona na prawym udzie
♠ sztylet u boku

Re: Wioska Rolników

Post autor: Kaito »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Wioska Rolników

Post autor: Khusara Hatakame »

W wiosce roznosił się nie dość przyjemny zapach który dla tutejszych towarzyszył za równo na początku jak i na końcu dnia. Po słownym upewnieniu się że nikt nie planuje wykorzystać mnie jako darmowej siły roboczej byłem gotowy podjąć wspólną współpracę która nam obu wyszłaby na dobre. Po za tym pan Oshiro wyglądał na miłego i uczciwego człowieka więc raczej moja uwaga była zbędną ale kto wie co skrywa pod maską druga osoba. Gdy mężczyzna wytłumaczył mi co mam robić opowiedział też o błędach swojego dawnego pracowniku chyba chcąc się upewnić że nie zostawię płotu jeszcze bardziej zdewastowanego tak jak to miało miejsce podczas ''pomocy'' poprzedniego pracownika. Moja głowa w tym momencie wydała pytający gest. Widocznie pan Oshiro domyślił się że chodziło o materiały do płotu gdyż wskazał mi iż mogę je znaleźć w budynku który z zewnątrz przypominał magazyn. To właśnie na tym budynku poprzednio widziałem jaskrawo różową plamę, pseudo sztukę tutejszej młodzieży.
-Gdzie będę mógł pana znaleźć gdy skończę moją pracę ?- zapytałem się otrzymując po chwili twierdzącą odpowiedź o jego obecność gdzieś nie opodal płotu przy którym miałem robić. Rolnik nie miał czasu dalej rozmawiać więc poszedł dokończyć swoje codzienne obowiązki na farmie zostawiając mnie z płotem, narzędziami i materiałami do budowy.
Gdy żwawo uporałem się z spróchniałymi deskami poszedłem po nowe świeże deski dębu i gwoździe do nieopodal znajdującego się budynku gdzie miałem je znaleźć. Po przyniesieniu materiałów wziąłem się za solidne przybijanie nowych desek do ramy płotu a czas mijał nie ubłaganie.
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Awatar użytkownika
Kaito
Gracz nieobecny
Posty: 463
Rejestracja: 11 sty 2018, o 21:08
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: ♠ kruczoczarne włosy
♠ błękitne oczy
♠ rekinie kły
♠ 178 cm wzrostu, szczupły
♠ ubiór: szara koszulka, niebieska zbroja z białym futerkiem wokół kołnierza, bojówki z wieloma kieszeniami, czarne trapery
Widoczny ekwipunek: ♠ czarne rękawiczki z blaszką, bez palców
♠ torba umieszczona tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę
♠ kabura umieszczona na prawym udzie
♠ sztylet u boku

Re: Wioska Rolników

Post autor: Kaito »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Wioska Rolników

Post autor: Khusara Hatakame »

Nie zdążyłem spostrzec gdywbijając szczeble po woli poruszając się na drugą stronę płot który miałem naprawić się skończył wraz z działką a ten pozostawiony za mną stał już nie spróchniały i połamany a solidny i dobrze się prezentujący co pozwoliło odetchnąć mi na krótki chwilę, jednak nie trwała ona zbyt długo gdyż podszedł do mnie jakiś młody mężczyzna, pochwalił moją pracę i oznajmił mi że jaskrawa różowa plama na budynku z którego brałem potrzebne materiały wymaga przemalowania. Sam przedstawił się jako Yoshi, nie wiedziałem czy po prostu nie miga się od swoich obowiązków wyznaczonych przez pana Oshiro ale jako że naprawa płotu poszła mi niezwykle szybko i miałem nadal sporo sił postanowiłem więc pomóc zniszczyć te dzieło dziecięcej wyobraźni i pokusy.
-A co z tymi starymi spróchniałymi deskami ? - zapytałem, po czym słysząc odpowiedź kiwając głową zgodziłem się z Yoshim i razem zanieśliśmy resztki spróchniałego płotu z powrotem do stodoły, wziąłem 2 stojące wiadra z farbą które wskazał mi Yoshi i po krótkiej chwili staliśmy już na przeciw ściany którą trzeba było pomalować.
''Obym tylko dostał zaliczkę''- pomyślałem łapiąc za pędzel zamoczony w farbie o kolorze jasnego i żywego kasztanowca. Gdy Yoshi wspomniał mi o poprzednich dziełach tych urwisów, powstrzymałem na chwile swój pędzel jednocześnie odwracając się do Yoshiego z twarzą pełna ciekawości
-Chwila, skoro powtarzało się to tyle razy czy ten wysiłek nie będzie nadaremny ? - Zapytałem z logiką rozsądku i powoli zaczynając malować oczekiwałem odpowiedzi Yushiego w zamyśleniu.
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Awatar użytkownika
Kaito
Gracz nieobecny
Posty: 463
Rejestracja: 11 sty 2018, o 21:08
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: ♠ kruczoczarne włosy
♠ błękitne oczy
♠ rekinie kły
♠ 178 cm wzrostu, szczupły
♠ ubiór: szara koszulka, niebieska zbroja z białym futerkiem wokół kołnierza, bojówki z wieloma kieszeniami, czarne trapery
Widoczny ekwipunek: ♠ czarne rękawiczki z blaszką, bez palców
♠ torba umieszczona tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę
♠ kabura umieszczona na prawym udzie
♠ sztylet u boku

Re: Wioska Rolników

Post autor: Kaito »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Wioska Rolników

Post autor: Khusara Hatakame »

Nie byłem pewien co do intencji Yoshiego ale po pewnym czasie gdy pan Oshiro zjawił się i wytłumaczył że słowa Yoshiego pokrywały się z żądaniami Hajime nie miałem wątpliwości że wykonuje faktycznie zadanie powierzone przez pana Oshiro a nie wyręczam Yoshiego który szukał łatwego sposobu na wymiganie się od powierzonych mu obowiązków. Po tym jak rolnik zaproponował nam premię za szybkie ukończenie pracy, dokładniej przyłożyłem się do malowania jednocześnie nasłuchując rozmowy pana Oshiro i Yoshiego o jakąś sprawę z drzwiami. Yoshi z dość nie pewnym wyrazem twarzy oznajmił rolnikowi że wszystko idzie zgodnie z planem. Ja nadal nie wiedząc o czym rozmawiają skupiałem się na zamalowywaniu jaskrawej plamy na ścianie budynku. Po chwili gdy pan Oshiro oddalił się by kontynuować swoje czynności Yoshi nie spodziewanie klnąc opowiedział o nadal nie pomalowanych drzwiach które były obowiązkowym dzisiejszym zajęciem Yoshiego. Podczas gdy kontynuowaliśmy malowanie ściany Yoshi zaproponował żebym poszedł po farbę do Gintamy a on sam w tym samym czasie postara się dobrze pomalować przynajmniej większą część tej plamy.
-Widzę że lepiej idzie ci zamalowywanie tego niż mi, pójdę do tego całego Gintamy.. tylko nie myśl że możesz zrobić sobie teraz przerwę-Dodałem pod koniec uśmiechając się lekko ale pewnie, bez dłuższego zastanowienia zgodziłem się na ten układ, mimo tego że znałem go tylko jeden dzień widziałem że Yoshi jest uczciwy i poniekąd pracowity a po za tym wydawał się całkiem sympatyczną osobą, po chwili kładąc pędzel przy wiadrach z farbą i wstając by już z lekkim znużeniem pójść prosto po wcześniej wspomnianą farbę, przed tym jak odszedłem usłyszeć mogłem od Yoshiego odpowiedź na poprzednio zadane zastanawiające mnie pytanie gdy on sam kontynuował malowanie ściany, wpełni się z nim zgadzałem, po co wnikać głębiej czy ściana długo wytrzyma nie będąc płótnem pod dziecięcą sztukę, ważne było to że pan Oshiro zaproponował zapłatę za jej odmalowanie, a pieniędzmi nie pogardzę, szczególnie w takiej sytuacji. Po późniejszej dość długiej chwili marszu znalazłem tabliczkę z nazwiskiem domniemanego gościa i numerem 27 przybitym na tabliczce nie opodal futryny drzwi. Podszedłem pod drzwi po chwili pukając kilkukrotnie i oczekując ich otwarcia.
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Awatar użytkownika
Kaito
Gracz nieobecny
Posty: 463
Rejestracja: 11 sty 2018, o 21:08
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: ♠ kruczoczarne włosy
♠ błękitne oczy
♠ rekinie kły
♠ 178 cm wzrostu, szczupły
♠ ubiór: szara koszulka, niebieska zbroja z białym futerkiem wokół kołnierza, bojówki z wieloma kieszeniami, czarne trapery
Widoczny ekwipunek: ♠ czarne rękawiczki z blaszką, bez palców
♠ torba umieszczona tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę
♠ kabura umieszczona na prawym udzie
♠ sztylet u boku

Re: Wioska Rolników

Post autor: Kaito »

0 x
Awatar użytkownika
Khusara Hatakame
Gracz nieobecny
Posty: 312
Rejestracja: 28 sty 2018, o 14:29
Wiek postaci: 23
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częstą zawiązane w kucyk, dość wysoki i umięśniony, duży spokój i opanowanie.
Widoczny ekwipunek: Torba zawieszone przy prawym udzie, tantō w pochwie po lewej stronie przy pasie i ostrze Okami no Kiba zawieszone po lewej stronie nad Tantō

Re: Wioska Rolników

Post autor: Khusara Hatakame »

Gdy stałem tak na tej bogatej i niezwykle prezentującej się posiadłości czekając aż w końcu ktoś uraczy mnie swoją życzliwością i otworzy te drzwi. Ponad to podziwiałem precyzyjne wyrzeźbione figury i pięknie zadbany ogród, jednak po pewnym czasie z myślą o powrocie usłyszałem jak ktoś pociąga za klamkę a następnie patrząc się na powoli otwierające swe oblicze drzwi ujrzałem dość szerokiego w pasie mężczyznę który wyglądał jakby wcześniej wypił beczkę Sake a niechlujne włosy, przekrwione oczy i postawa mężczyzny tym bardziej utwierdzały mnie w tym fakcie. Wkrótce potem dało się usłyszeć że wcale od prawdy daleko nie byłem a sam mężczyzna patrząc się na mnie lekko otumaniony zapytał się kim jestem, zastanawiał się pewnie czego do cholery taki młody nieznajomy mężczyzna mógł od niego chcieć a fakt że nie domyślił się że moim celem jest zabrania tej farb po które wysłał mnie Yoshi, w stanie tego mężczyzny dziwem nie było. Mężczyzna myśląc że jestem jednym z kolejnych gości z ''interesem'' zaczął powoli łapać za klamkę i gdy już zamykał drzwi przytrzymując je ręką odrzekłem
Nie, nie mam zamiaru proponować panu interesów, przyszedłem po farbę dla pana Oshiro-skrupulatnie i krótko oznajmiłem mężczyznę swoje zamiary mając nadzieje że bez dłuższego przeciągania przyniesie pojemnik z potrzebną mi farbą którą będę mógł zanieść by ukończyć moje zlecenie. Burczenie w moim brzuchu dawało się we znaki a słońce nie dawno rozświetlające całą okolice z szczytu nieboskłonu powoli zmierzało ku dalekiemu horyzontomi
0 x
Obrazek
''Nie potrafię uciec śmierci, jednakże mogę pozbyć się strachu przed nią.''
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości